י. י. פרץ 74 Przebudzilem si? pozno, spiesz? dckoriczyc swoj list

Transkrypt

י. י. פרץ 74 Przebudzilem si? pozno, spiesz? dckoriczyc swoj list
‫ פרץ‬. ‫ י‬.‫י‬
74
Przebudzilem si? pozno, spiesz? dckoriczyc swoj list.—
Niedawno temu otrzymalem odpowiedz Jakoba, przeprasza mnie ze tak
dlugo
zwlekal jq, nie podajqc
atoli przyczyny tej
zwloki, co mnie bardzo
gniewa.
I jemu tez, wet za wet, odpowiedziec tak pr?dko ani mysl?.
wreszcie peien zartu i dobrego humoru, co mnie
Jego list
bardzo cieszy.
Przytem
zalqczyl mi uklon od swojej winnicy[?], lecz to dla mnie za malo niewtasnor?cznych uklonow nie przyjmuj?.
Ale widac ze wszyscy n a m n i e ! I nasza Bratowa ignoruje mnie, nie
odpowiada
wcale
na moje
listy i szczere
uklony,
Rodzice i Brat Twoj, niech im Bog nie pami?ta,
tak samo
Czyniq Twoi
bo ja pamisjtam i pami?tac
b?d?. —
Ojci c moj bawi w Lublinie juz dwa tygodnie, nie otrzymujem zadnych
od niego wiadomosei,
w porzqdku rzeczy,
pioro marnie,
co jednak naszego spokoju nie zakioca,
Ojciec
nie lubi pisac,
otacza si? milczeniem.
W Lublinie
zar?czyny si? odbywajq po zar?czynach, to
jakiejs
kuzynki,
i
Ojciec
przywiesc
gdyz to Iezy
i raz dawszy slowo nie
tem czasem
Feigi Morgenste[r]n,
nam
musi
spory
uzywac
nie zartujq,
to drugiej
pierniczkowy
transport.
Los jednak
Feigi mnie bardzo
niepokoi,
ja jq bardzo
kocham,
jak
swojq wlasnq mam jq siostrq, i, Bog wie, jaki wybor Jej rodzicow.... Coz robic,
bez czynnego wplywu, mog? tylko gorqeo zyczyc jej szcz?scia...
zyczyc i nic
wi?cej.—
B?dzie u nas koncert
Panny Szwarcberg z Warszawy,
w przeszlym
!tygodniu bylo nast?pujqce ogloszenie w Lubelskim Kurjerze : ,,Dzis odb?dzie
Isi?
koncert
panny
Szw.
o
talencie
ktory
warszawska
krytyka
pochlebn'e si? odzywa".. P. Szwarcberg jest to dzieci? naszej rassy...
bardzo
Moze
nam zaspiewa Jordan albo ‫ על נהרות בבל‬bardzobym si? cieszyl.— Nalezy jednak
oddac hold Jej cnocie,
temu
bialemu krukowi pod niebem artystycznym,
ekzystencji ktorego swiadczy Pan N . Korngold,
o
zaliczony jeszcze w Warzawie
w poczefc Jej dworu. W naszem Sqdowem Zyciu sq tez pewne odmiany... Sekretarz Zjazdu ma bye [pod] dozorem policji, za list polityczno nieostrozny—i
osuni?ty....
Jest on Polakiem, wolalbym Ruskiego na jego miejsce. —Wo!? bowiem
jawnq rubasznosc. Ruskich, niz eleganckq chytrosc s. p. polakow....

Podobne dokumenty