Pobierz bezpłatny fragment

Transkrypt

Pobierz bezpłatny fragment
TR ADYCJA – RODZINA – WŁASNOŚĆ
NR 15
LIPIEC–SIERPIEŃ 2010
Katolicki prezydent
z Ekwadoru
cena 12 zł (w tym 7% VAT)
Piąta Ewangelia
CAŁUN TURYŃSKI
Polska
po Alaskę
Globalne ocieplenie
globalne oszustwo
To nie koniec
misji Fatimy
Grunwald
1410-2010
Nasz duch rycerski, w istocie zrodzony przed sześcioma wiekami na grunwaldzkim
polu, nie umarł do dziś. Świadczą o tym choćby coroczne inscenizacje owej
batalii wspaniałej, przyciągające coraz liczniejsze tłumy, nie tylko widzów,
ale i uczestników. Łączy ich tęsknota – za wzniosłym etosem, za męstwem
i służbą ideałom przekraczającym ducha współczesnego świata, za poczuciem
przynależności do elity. Pod Grunwaldem wciąż wykuwa się Rzeczpospolita.
spis treści
EDYTORIAL
Ignorancja czy przewrotność?
2
CYWILIZACJA
Atilio Faoro To nie koniec prorockiej misji Fatimy 3
Sławomir Skiba Pewność historycznego zwycięstwa 6
Małgorzata Pabis Samotni w obliczu żywiołu 7
Jerzy Wolak Mane, tekel, fares 11
Piotr Doerre Między Rosją a Niemcami coraz ciaśniej 12
Alejandro Ezcurra Globalne ocieplenie – globalne oszustwo 16
Kacet i gułag – zbrodnicze bliźnięta Rozmowa z Edvinsem Snore 19
S.
12
Między Niemcami a Rosją.
Geopolityczne zagrożenia i wyzwania
WYDARZENIA 22-24
DOSSIER: CAŁUN TURYŃSKI – „PIĄTA EWANGELIA”
Bogusław Bajor Dramatyczne losy Całunu 26
Bóg dał mi odwagę Rozmowa z Mario Trematore 29
Całun jest autentyczny Rozmowa z prof. Emanuelą Marinelli
Aldo Guerreschi Fotografia i cud 35
Giulio Fanti Jak powstał wizerunek na Płótnie? 38
Julio Loredo Pasja według Całunu Turyńskiego 41
30
S.
16
Wielka mistyfikacja.
Upadek mitu globalnego ocieplenia
CREDO
Kardynał Jorge Medina Estévez Prawdziwa siła katolika 47
DZIEDZICTWO EUROPY
Mariusz Affek Ścieżkami chrześcijaństwa po Cyprze Północnym 50
Beata Górecka San Marco – Serce Najjaśniejszej 54
ŚWIĘCI I BOHATEROWIE
Plinio Maria Solimeo Prezydent-męczennik 59
KORZENIE POLSKOŚCI
Dariusz Piwowarczyk Pamięć grunwaldzkiego triumfu
Adam Kowalik Chwała zwycięzcom! 64
Jacek Kowalski Jagiełło pobożny 71
S.
25-46
Święte Płótno z Turynu – coraz więcej
dowodów na jego autentyczność
63
HISTORIA
Jerzy Wolak Polska po Alaskę 75
Valdis Grinsteins Skąd się wzięły polish jokes? 81
Mariusz Krzysztofiński Komuniści przeciw niepodległości Polski 84
S.
54
W mieście św. Marka. Jedna z najpiękniejszych bazylik chrześcijaństwa
WYKWINTNA KUCHNIA
Annamaria Scavo Aztecka słodycz 87
PRAWDA, DOBRO, PIĘKNO
Henryk Matysek Co czynisz innemu… 90
Jerzy Wolak Prawda o kłamstwie 90
Adam Kowalik Album narodowy 91
Jerzy Wolak Po ułańsku 91
Leonard Przybysz Non in commotione Dominus… 92
Leonard Przybysz, Arkadiusz Stelmach Rzeczywistość symboli
S.
94
75
Polacy na Kremlu. Mija czterysta lat
od zwycięstwa pod Kłuszynem
L I P I E C – S I E R P I E Ń 2 0 1 0 N R 15
Polonia Christiana
1
Ignorancja czy przewrotność?
D
obiegło końca polityczno-medialne widowisko, które
w ostatnich tygodniach rozgrzewało do temperatury
wrzenia emocje milionów Polaków. Za nami rewia PRowskich umiejętności kandydatów i ich sztabów wyborczych, jednak
w duszach znacznej części katolickiego elektoratu pozostać powinna
twórcza gorycz i święty gniew. Dlaczego od lat katolicy w Polsce nie
mają skutecznego polityka i ugrupowania, które z otwartą przyłbicą,
wielką odwagą, determinacją i roztropnością umieści na swoich sztandarach pragnienie
budowania katolickiego porządku w państwie i szerzenia chrześcijańskiej cywilizacji?
Dlaczego katolicy wciąż muszą wybierać między tymi, którzy najmniej zaszkodzą prawu
Bożemu i Ojczyźnie, a nie między najpilniejszymi w zabieganiu o dobro najwyższe?
Polska scena polityczna niemal w stu procentach wypełniona jest osobami ochrzczonymi w Kościele katolickim, o czym świadczą nawet katolickie pochówki działaczy
antyklerykalnej lewicy, publicznie kwestionujących nauczanie Kościoła (i mniejsza już
o to, że nie powinny one mieć miejsca). Jednak sam fakt, że w chwilach najtrudniejszych
oczy nawet antyklerykałów kierują się w stronę Kościoła, świadczy ciągle o olbrzymim
jego wpływie na życie społeczne i polityczne. Uciekanie od tej rzeczywistości i udawanie, że Kościół w Polsce nie ma żadnej siły, byłoby zwyczajnym objawem tchórzostwa
bądź schizofrenii.
A jednak przyglądając się deklaracjom ideowym i popieranym przez dwóch centroprawicowych kandydatów z II tury wyborów prezydenckich rozwiązaniom prawnym
w zakresie m.in. obrony życia, in vitro czy obrony integralności praw rodziny, można
odnieść wrażenie, że działają oni w jakieś społecznej próżni. Obaj chcą być postrzegani
jako centroprawica związana z wartościami cywilizacji zachodniej, co więcej, obaj deklarują się jako katolicy i publicznie przystępują do sakramentów. Jednak w wymienionych
wcześniej kwestiach moralnych żaden z nich nie zamierza konsekwentnie realizować
całego nauczania Kościoła…
Czy to jeszcze ignorancja, czy już arogancja polityków, którzy tylko z nazwy i metryki
pozostają katolickimi? Jeśli fundamentalne prawa naturalne i Boskie nie stanowią dla nich
jedynego punktu odniesienia w stanowieniu praw, jak w takim razie mogą się uważać za
synów Kościoła? Te pytania dotyczą nie tylko dwóch przeciwników w wyborach, ale także
ich ugrupowań politycznych i poszczególnych członków tych partii zasiadających w parlamencie – wszak zdecydowana ich większość również deklaruje się jako katolicy. W swoich
wyborach politycznych i głosowaniach nad poszczególnymi projektami zobowiązani
są przeto w sumieniu (i to pod groźbą grzechu śmiertelnego) do przestrzegania całego
nauczania Kościoła. Stwierdza to jasno Nota doktrynalna Kongregacji Nauki Wiary, gdy
zaznacza, że demokracja jest możliwa tylko w takiej mierze, w jakiej opiera się na prawidłowej
wizji osoby. W odniesieniu do tej zasady katolicy nie mogą zgodzić się na żaden kompromis,
w przeciwnym bowiem razie zanikałoby w świecie świadectwo chrześcijańskiej wiary oraz
jedność i wewnętrzna integralność samych wiernych. (…) Jan Paweł II, w duchu niezmiennego
nauczania Kościoła, wielokrotnie przypominał, że na wszystkich, którzy bezpośrednio
uczestniczą w ciałach ustawodawczych, spoczywa konkretna powinność przeciwstawienia
się jakiejkolwiek ustawie stanowiącej zagrożenie dla ludzkiego życia. Obowiązuje ich – tak
jak każdego katolika – zakaz uczestnictwa w kampaniach propagandowych na rzecz tego
rodzaju ustaw; nikomu też nie wolno ich popierać oddając na nie głos. (…) Również zagwarantowanie rodzicom swobody w wychowywaniu swoich dzieci jest niezbywalnym prawem.
Dlaczego więc politycy uważający się za katolików nie chcą respektować całego
nauczania Kościoła? Czy zuchwale łudzą się, że ujdzie im to bezkarnie w rozliczeniu
z Sędzią Najwyższym? A może liczą na pobłażliwość pasterzy i katolickiego elektoratu?
Sławomir Skiba
redaktor naczelny
Piotr Doerre
zastępca redaktora naczelnego
Roman Motoła
sekretarz redakcji
Zespół redakcyjny:
Bogusław Bajor, Beata Górecka,
Valdis Grinsteins, Adam Kowalik,
Grzegorz Kucharczyk,
Leonard Przybysz, Jerzy Wolak,
Magdalena Znamirowska-Doerre
Współpracują z nami:
Mariusz Affek, Jacek Bartyzel,
Bogna Białecka, Nelson
Fragelli, Roman Konik, Jacek
Kowalski, Julio Loredo, Roberto
de Mattei, Piotr S. Mazur,
Stanisław Michalkiewicz, Joanna
Najfeld, Małgorzata Pabis, Ewa
Polak-Pałkiewicz, Mieczysław
Ryba, Plinio Solimeo, Paweł
Toboła-Pertkiewicz, Jose Antonio
Ureta, Piotr T. Waszkiewicz, Artur
Wroński, Leszek Żebrowski
Skład i oprawa graficzna:
Konrad Kuś, Grzegorz Sztok,
Jarosław Kozikowski
Adres redakcji:
ul. Skawińska 13/13
31-066 Kraków
tel. (12) 423 44 23
[email protected]
Wydawca:
© Stowarzyszenie Kultury
Chrześcijańskiej
im. Ks. Piotra Skargi
ISSN 1898-7877
Polonia Christiana powstaje przy
współpracy z włoskim miesięcznikiem
Prenumerata:
tel. (012) 423 44 23
[email protected]
skr. pocztowa 481, 30-960 Kraków 1
Zapraszamy do wirtualnej czytelni:
www.epch.poloniachristiana.pl
Reklama:
tel. (012) 423 44 23
[email protected]
Projekt okładki: Jarosław Kozikowski.
Fot. BE&W
II strona okładki: Fot. Reporter/Piotr
Placzkowski
IV strona okładki: Historyczne regaty
w Wenecji. Fot. © Paweł Wysocki/Hemis/Corbis
www.poloniachristiana.pl
2
L I P I E C – S I E R P I E Ń
Polonia Christiana
2 0 1 0
N R
15
Cywilizacja
To nie koniec prorockiej
misji Fatimy
Przybyłem jako pielgrzym do Fatimy, do tego „domu”, który Maryja wybrała, by do nas mówić
w czasach współczesnych – powiedział Benedykt XVI, zwracając się do miliona pielgrzymów,
którzy 13 maja wypełnili po brzegi sanktuarium fatimskie, aby uczestniczyć we Mszy Świętej
celebrowanej przez Ojca Świętego dokładnie w miejscu, gdzie między 13 maja a 13 października
1917 roku objawiała się Matka Boża.
Atilio Faoro
K
Kończąc homilię, Ojciec Święty powiedział: Za
siedem lat powrócicie tutaj, aby obchodzić setną
rocznicę pierwszego objawienia Pani, która przybyła z Nieba. (…) Oby te siedem lat, które dzielą nas
od stulecia objawień, przyspieszyło zapowiadany
triumf Niepokalanego Serca Maryi ku chwale Trójcy Przenajświętszej – w słowach tych portugalska
prasa dostrzegła dowód, iż papież nie podziela dość powszechnej opinii, jakoby zapowiadany
Fot. AFP/EastNews
ulminacyjnym punktem pierwszej wizyty Ojca Świętego Benedykta XVI w Portugalii była bez wątpienia homilia, w której wyraźnie powiedział on, iż myli się ten, kto
sądzi, że prorocka misja Fatimy została zakończona. W Piśmie Świętym często widać, że Bóg poszukuje sprawiedliwych, aby ocalić miasto ludzkie i to
samo czyni tutaj, w Fatimie, kiedy pyta: „Czy chcecie ofiarować się Bogu, by znosić wszelkie cierpienia, które On zechce na was zesłać w akcie zadośćuczynienia za grzechy, przez które jest obrażany
i jako błaganie o nawrócenie grzeszników?”
L I P I E C – S I E R P I E Ń 2 0 1 0 N R 15
Polonia Christiana
3
Cywilizacja
Fatima – miejsce pokuty
Pielgrzymi w Fatimie odpowiadają na apel Matki Bożej: trzeba
odprawiać pokutę! Przy szosach widzi się rodziny i grupy pielgrzymujące pieszo, jak dwadzieścia pięć osób z Viseu, które maszerując
przez sześć i pół dnia, przemierzyły dwieście czterdzieści kilometrów. Po dotarciu do sanktuarium, liczni pielgrzymi padają na kolana, aby tak właśnie przemierzyć dwustumetrową Ścieżkę Pokuty.
Wielu z nich przybywa, aby podziękować za otrzymane łaski, czy
to duchowe, czy materialne. Dwudziestoletnia Ana Sofia przybyła
z Aveiro, 12 maja po południu. Całą noc czuwając przy Esplanadzie
[monumentalnej drodze krzyżowej wykonanej z mozaik] nie zmrużyła oka. W ciszy poranka zaczęła składać swe dziękczynienie dziesięciokrotnie przemierzając na kolanach Ścieżkę Pokuty, zatopiona
w modlitwie różańcowej. Wraz z przyjaciółką spędzi noc na czuwaniu, o brzasku obie pójdą do spowiedzi, po czym udadzą się na celebrowaną przez papieża Mszę Świętą.
Inni pielgrzymi śpią na dworze, marznąc, aby zagwarantować sobie miejsce, które pozwoli im uczestniczyć w papieskiej Mszy. Wielu
z nich nieustannie modli się na kolanach. Dla trzydziestojednoletniego Rui Rodriguesa to już szósty raz, kiedy pieszo przybywa do
Fatimy. Za pierwszym razem przyszedł, aby podziękować za uniknięcie śmierci po wypadku, który spowodował u niego kilkudniową
śpiączkę. Starszy od niego o dziesięć lat, mieszkający w Szwajcarii
Libertas Ramos w tym roku po raz pierwszy znalazł się w Fatimie.
Przychodzę, żeby prosić, a w następnym roku przyjdę, żeby podziękować – wyznaje.
Podobne przykłady można by wymieniać w nieskończoność.
Mają one jednak wspólny mianownik: wszyscy chcą się znaleźć
u stóp Dziewicy, jak dzieci wokół swojej matki, aby Ją prosić o opiekę na wzburzonym morzu świata i o zbawienie ich dusz. Chcą się
modlić i odprawiać pokutę, jak o to prosiła Matka Boża w Fatimie.
Znajdują tu pokrzepienie i otuchę. Słowa przybyłej z Timoru czterdziestoczteroletniej Domingas Calado chyba najtrafniej określają
uczucia rzeszy pielgrzymów odwiedzających Fatimę: Jestem bardzo zadowolona. Czuję wielki spokój. Chciałabym móc tu wrócić już
w przyszłym roku.
triumf Niepokalanego Serca Maryi miał się już
wypełnić wraz z upadkiem komunizmu i muru
berlińskiego w roku 1989.
prawdy Ewangelii stanowiące źródło nadziei dla
ludzkości oziębłej w miłości i pozbawionej nadziei
na zbawienie.
Kryzys w Kościele jest faktem
W homilii, wygłoszonej podczas Mszy Świętej sprawowanej na Placu Pałacowym w Lizbonie, Ojciec Święty przyznał, że Kościół znajduje
się w stanie poważnego kryzysu, który przejawia
się w postaci nadużyć wobec nieletnich oraz aktów
pedofilii i homoseksualizmu wśród ludzi Kościoła. Wiemy, że nie brakuje Kościołowi dzieci niepokornych, a nawet buntowników – zauważył Benedykt XVI – ale to w świętych Kościół rozpoznaje
swe cechy charakterystyczne i właśnie w nich doznaje najgłębszej radości.
Skandale pedofilskie i homoseksualne z udziałem kapłanów, a nawet biskupów, nie pojawiły się
nagle. W Stanach Zjednoczonych przypadki takich praktyk wychodzą na światło dzienne już od
co najmniej dziesięciu lat. Ekspansja tych obrzydliwych grzechów i związane z nimi zgorszenie
skłoniły papieża do zdecydowanej reakcji i zajęcia w tej kwestii bardziej surowego stanowiska niż
dotychczas.
W świetle fatimskiego orędzia Ojciec Święty
odniósł się również do coraz częstszych ataków
na Kościół i papieża. Nowością, którą możemy
dostrzec w orędziu fatimskim, jest to, że ataki na
papieża i Kościół nie pochodzą tylko z zewnątrz,
ale że cierpienia Kościoła pochodzą właśnie z jego
wnętrza – z grzechu istniejącego wewnątrz Kościoła. Zawsze o tym wiedzieliśmy, ale dopiero dziś dostrzegamy, iż jest to coś naprawdę przerażającego: to, że największe prześladowania Kościoła nie
pochodzą od zewnętrznych wrogów, ale rodzą się
z grzechu wewnątrz Kościoła.
Kwestie dzielące społeczeństwo
…Fatima narzuciła się Kościołowi
Niebo otworzyło się właśnie w Portugalii –
przypomniał papież podczas ceremonii powitalnej na lotnisku w Lizbonie. Niebo otworzyło się
właśnie w Portugalii – jako okno nadziei, które Bóg
otwiera, kiedy człowiek zamyka drzwi. To nie Kościół narzucił Fatimę, mawiał świętej pamięci kardynał Manuel Cerejeira, lecz to Fatima narzuciła
się Kościołowi.
Zwracając uwagę na zgodność głównych myśli
objawionych w Fatimie z odwieczną nauką Ewangelii, papież podkreślił, iż Najświętsza Maryja
Panna przybyła z Nieba, aby nam przypomnieć
4
L I P I E C – S I E R P I E Ń
Polonia Christiana
2 0 1 0
N R
15
Benedykt XVI nie pominął też sprawy aborcji
i prawnego zrównania z małżeństwem związków
osób tej samej płci – których propagatorzy dążą do
zburzenia w portugalskim społeczeństwie chrześcijańskiego porządku. Jak wiadomo, na kilka dni
przed papieską wizytą prezydent Portugalii, Cavaco Silva, podpisał przyjętą niedawno przez parlament ustawę legalizującą związki homoseksualne.
13 maja, w przemówieniu do przedstawicieli
duszpasterstwa społecznego, Ojciec Święty przypomniał naukę Kościoła w tym względzie, wywołując ze strony zgromadzonych dziewięciu tysięcy
osób gorące owacje na stojąco.
Wyrażam głębokie uznanie dla tych wszystkich
inicjatyw społecznych i duszpasterskich, które starają się zwalczać mechanizmy społeczno-gospodarcze i kulturowe prowadzące do aborcji i które mają
na uwadze obronę życia, pojednanie i troskę o osoby zranione dramatem aborcji – mówił Benedykt
XVI. Inicjatywy mające na celu ochronę podstawowych i pierwszorzędnych wartości życia od poczęcia oraz rodziny opartej na nierozerwalnym małżeństwie mężczyzny i kobiety, pomagają znaleźć
odpowiedź na niektóre z najbardziej podstępnych
i niebezpiecznych wyzwań stojących dziś przed dobrem wspólnym.
Papieskie słowa odbiły się szerokim echem
w prasie, bynajmniej jednak nie skłoniły portugalskiego prezydenta do zmiany postawy. Otworzyło się kolejne pole walki dla katolików,
w których państwie dzięki referendum z 2007 roku zatwierdzono już ustawę zezwalającą
na aborcję do dziesiątego tygodnia ciąży.
modlitwy, pokuty oraz cnót teologalnych. A Matka Boża jest dla nas widoczną gwarancją dobroci
Bożej, która stanowi zawsze ostatnie słowo w historii.
Kto wygra tę swoistą wojnę światów? Papież
nie żywi co do tego najmniejszych wątpliwości.
Oto słowa otuchy, jakimi podzielił się z wiernymi
Kościoła portugalskiego: Drodzy bracia i młodzi
przyjaciele, Chrystus jest zawsze z nami i zawsze
kroczy ze swoim Kościołem, towarzyszy mu i strzeże go, jak nam powiedział: „Ja jestem z wami aż
do skończenia świata” (Mt 28, 20). Nigdy nie wątpcie w Jego obecność! Zawsze poszukujcie Pana Jezusa, wzrastajcie w przyjaźni z Nim, przyjmujcie go
w Komunii Świętej.
Gustaw Doré,
Jonasz przemawiający do
mieszkańców
Niniwy
Najpewniejszej wskazówki,
jak rozwiązać problemy dzisiejszego świata, dostarczają
apele Dziewicy Maryi o pokutę i nawrócenie – wielokrotnie podkreślał Ojciec Święty
w wygłoszonych podczas wizyty homiliach, pozdrowieniach
i przemówieniach. To dlatego
Kościół i papieże nadali Fatimie znaczenie, jakiego w całej
historii Kościoła nie otrzymało żadne inne objawienie prywatne.
W Kościele istnieje głęboka potrzeba, aby ponownie nauczyć się pokuty, przyjąć oczyszczenie, nauczyć się
z jednej strony przebaczenia,
ale też tego, że niezbędna jest
sprawiedliwość. Przebaczenie
– zdaniem Benedykta XVI –
nie zastąpi sprawiedliwości.
Innymi słowy, musimy ponownie nauczyć się tych najważniejszych rzeczy: nawrócenia,
Fot. BE&W
Potrzeba nawrócenia
i pokuty
L I P I E C – S I E R P I E Ń 2 0 1 0 N R 15
Polonia Christiana
5
To tylko darmowy fragment 15. numeru
„Polonia Christiana”...
Aby zamówić pełną wersję,
kliknij tutaj.

Podobne dokumenty