Cyfrowa twierdza dla danych medycznych

Transkrypt

Cyfrowa twierdza dla danych medycznych
Cyfrowa
twierdza
dla danych
medycznych
ROZMOWA Z WOJCIECHEM HOMOLĄ, WICEPREZESEM ZARZĄDU SPÓŁKI DATA TECHNO PARK, KTÓRA
URUCHOMIŁA MEDYCZNE CENTRUM PRZETWARZANIA DANYCH – NAJNOWOCZESNIEJSZY TEGO TYPU OŚRODEK
W EUROPIE ŚRODKOWO-WSCHODNIEJ
- Jakie zadania będzie
pełnić Medyczne Centrum
Przetwarzania Danych?
- Medyczne Centrum Przetwarzania Danych powstało
po to, aby wspierać jednostki
ochrony zdrowia w trudnym
procesie dostosowania się
do wymogów ustawy o systemie informacji medycznej,
która nakłada obowiązek prowadzenia Elektronicznej Dokumentacji Medycznej przez
wszystkie podmioty świadczące usługi zdrowotne. Od
1 sierpnia 2017 roku każdy
świadczeniodawca – od wielkich szpitali po jednoosobowe
gabinety lekarskie – będzie
musiał prowadzić dokumentację medyczną wyłącznie
w formie elektronicznej. Dostęp do danych przechowywanych w MCPD będzie autoryzowany i możliwy wyłącznie
dla osób oraz podmiotów, które będą do tego upoważnione.
Dodatkowo będziemy mieli
możliwość długoterminowego składowania tych danych,
które – zgodnie w wymoga-
26
mi ustawowymi – muszą być
przechowywane nawet przez
40 lat. Poza tym zanonimizowane bazy danych medycznych zgromadzone w MCPD
mogą pomóc szpitalom, uniwersytetom oraz innym instytucjom badawczym w Polsce
i na świecie w prowadzeniu
innowacyjnych badań - w tym
określania strategii ochrony
zdrowia.
- Jak na uruchomieniu Medycznego Centrum Przetwarzania Danych skorzystają
pacjenci i świadczeniodawcy?
- Z możliwości jakie daje
MCPD będzie mógł korzystać każdy z profesjonalistów świadczących usługi w
systemie opieki zdrowotnej.
W ramach projektu, oprócz
serwerów i urządzeń informatycznych zainstalowanych
przy ul. Borowskiej, zakupiliśmy szereg aplikacji biznesowych i szpitalnych oraz
oprogramowanie, które może
pomóc każdemu lekarzowi
rodzinnemu, pielęgniarce środowiskowej, rehabilitantowi
i przychodni w prowadzeniu
Elektronicznej Dokumentacji
Medycznej. Co ważne, jednostki te nie będą musiały
budować własnych dużych
i drogich serwerowni – będą
mogły skorzystać z oferty
MCPD. Jeżeli chodzi o udogodnienia dla pacjentów - nie
będą się oni musieli martwić
o to, aby w czasie wizyty
mieć ze sobą historię leczenia
i wyniki badań. Lekarz, jeżeli
będzie chciał, jest w stanie
prześledzić historię choroby
pacjenta i tryb leczenia bez
konieczności wertowania stosów dokumentów.
Obecnie
dokumentacja
pacjenta wytwarzana w szpitalach spływa po określonym
czasie do archiwum papierowego i w razie potrzeby lekarz
może ją odnaleźć tylko tam.
Mając autoryzowany dostęp
do danych umieszczonych na
serwerach MCPD, lekarz będzie mógł w bardzo krótkim
czasie dotrzeć do archiwal-
nych danych nawet sprzed
wielu lat.
- Jak na wdrożenie Elektronicznej
Dokumentacji
Medycznej
przygotowane
są małe gabinety lekarskie?
- Wiele z nich wciąż prowadzi kartoteki papierowe,
rejestracja to tzw. zeszyt,
a pacjenci umawiają się na
wizytę telefonicznie. Dla tych
podmiotów również będziemy mieli ofertę całkowitego
outsourcingu, łącznie z procesem rejestracji pacjenta,
potwierdzaniem wizyty poprzez SMS, gromadzeniem
Elektronicznej Dokumentacji
Medycznej i przypominaniem
pacjentowi o kolejnych wizytach. Żeby sprostać wymaganiom ustawy o systemie
informacji medycznej, lekarz
w prywatnym gabinecie będzie musiał dostosować swój
gabinet do zapisów ustawy.
I tak, poza sprzętem i oprogramowaniem znajdującym
się w pomieszczeniu zakratowanym i pod stałym nadzo-
i wciąż używa długopisu
zamiast klawiatury. Idąc naprzeciw potrzebom, głównie
średniego personelu medycznego, Data Techno Park prowadzi projekt szkolenia pracowników ochrony zdrowia
z technik komputerowych.
Są to szkolenia bezpłatne,
współfinansowane z funduszy
europejskich. Jeśli zaś chodzi
o infrastrukturę - wiele szpitali poczyniło już inwestycje
w komputery i oprogramowanie informatyczne, dzięki czemu możliwe będzie wytwarzanie dokumentacji w formie
elektronicznej.
W szpitalach musi być
wdrożony HIS (Hospital Information System) oraz inne
współpracujące z nim systemy. Są to rozwiązania drogie,
ale część szpitali przygotowała się już na wdrożenie
Elektronicznej Dokumentacji
Medycznej, korzystając z własnych środków lub z dofinansowania unijnego czy źródeł
centralnych. Niestety, wiele
szpitali ma jeszcze ten proces
przed sobą.
kowanie. Muszą mieć też co
najmniej jedną zapasową serwerownię do przechowywania
zdublowanych danych i ona
też musi spełniać określone
w rygory bezpieczeństwa. Są
to wielomilionowe inwestycje,
ale – niestety – nie jednorazowe. Taki system starzeje się
po 5 latach i wydatki trzeba
ponowić, a chodzi o miliony
złotych, co przy obecnej kondycji finansowej szpitali jest
niebagatelnym
wydatkiem.
O wiele bardziej opłaca się
więc outsourcing i wykupienie
usług np. w MCPD. Wówczas
szpital nie musi się martwić
o inwestowanie w serwerownie, unowocześnianie oprogramowania i licencje, a zamiast tego płacić miesięczny
abonament za dostęp do odpowiednich aplikacji i serwerów w tzw. chmurze.
- Co jest największym problemem przy wprowadzaniu
Elektronicznej Dokumentacji Medycznej?
- Jakie koszty w związku
ze zmianami ustawowymi
muszą ponieść szpitale?
- Głównymi problemami są
koszty oraz opór pracowników ochrony zdrowia. Wielu
z nich nie przywykło jeszcze
do pracy przy komputerze
- Szpitale, aby móc realizować ustawę o dostępie do
informacji medycznej, muszą
zakupić odpowiednie aplikacje z licencjami na ich użyt-
- W procesie informatyzacji
szpitali, a szczególnie digitalizacji danych pacjenta, ważne jest przełamywanie barier
psychologicznych. Pamiętajmy, że dane pacjentów zapisywane na papierze i przechowywane w szafach albo
na biurku lekarza, nie mają
rem, potrzebny jest też drugi
komputer, który będzie archiwizował dane zapisywane w
gabinecie. Konieczna jest też
pomoc serwisowa. Przy kosztach zakupu sprzętu, oprogramowania i serwisowania
możemy więc mówić o kwocie sięgającej 10 tysięcy złotych, co dla wielu prywatnych
gabinetów może być barierą
nie do przejścia. Rozwiązaniem alternatywnym może
być w tym przypadku terminal w gabinecie lekarskim –
czyli monitor, który wyświetla
informacje zawarte w MCPD.
Nie przechowuje on żadnych
danych, a tylko pozwala na
autoryzowany dostęp do
nich. Nie podlega więc rygorom bezpieczeństwa i może
być włączony w dowolnym
pomieszczeniu. Nawet jeśli taki terminal dostanie się
w niepowołane ręce, nie ma
żadnego zagrożenia, że osoby postronne dostaną się do
zasobów MCPD – przed tym
chroni najwyższej klasy system zabezpieczeń.
- Jaką gwarancję mają
pacjenci, że ich dane zgromadzone w MCPD będą
bezpieczne, nie zaginą i nie
dostaną się w niepowołane
ręce?
żadnych zabezpieczeń. Dostęp do nich ma praktycznie
każdy. Boimy się Elektronicznej Dokumentacji Medycznej,
a jednocześnie prawie każdy z nas ma konto w banku
i nie zastanawia się, jak jego
dane i pieniądze są chronione na bankowych serwerach.
Usługi finansowe są już na
tyle powszechne, że zniknęła mentalnościowa bariera
i strach przed utratą pieniędzy
czy przejęciem danych.
Gromadzenie i przetwarzanie danych pacjenta w formie
elektronicznej to wciąż nowość i stąd obawy. W przypadku Medycznego Centrum
Przetwarzania Danych nie
mają one żadnego uzasadnienia, nie ma niebezpieczeństwa, że dane dostaną się
w niepowołane ręce. Mówimy
o budynku, który jest specjalnie do tego przygotowany,
ma zastosowane najwyższej
klasy zabezpieczenia. Posiadamy najnowszy sprzęt informatyczny, który zabezpiecza
dane medyczne przed atakami hackerskimi.
W MCPD zastosowano wiele rozwiązań, które są znane
tylko służbom wewnętrznym
oraz instytucjom finansowym.
Dostęp do danych jest zawsze wielostopniowy i osoby
odpowiedzialne za bezpieczeństwo zawsze mają informację o tym kto, gdzie, kiedy
i w jakim celu przegląda dokumentację.
Jeśli chodzi o bezpieczeństwo fizyczne, MCPD jest
praktycznie bunkrem – ma
najnowocześniejsze w świecie zabezpieczenia. Nie jest
nam groźna katastrofa energetyczna – nawet gdyby cały
Wrocław został pozbawiony
energii elektrycznej, mamy
podwójne źródła zasilania,
swój własny generator prądu
i własną stację paliw, tak więc
bezpieczeństwo fizyczne jest
zapewnione. Tak wysokiego
poziomu bezpieczeństwa nie
jest dziś w stanie zapewnić
żadna szpitalna serwerownia,
a już na pewno nie szafa lub
biurko lekarza.
27