gornik 23.indd
Transkrypt
gornik 23.indd
Ukazuje się od 1897 roku ISSN 0017-226X www.gornik.info.pl 1-15 wrzesień 2011 • nr 17 (1917) • GAZETA GÓRNICZA • nakład do 10 tys. egz. • cena 1,80 zł Gramy dla Jasia - Jego uśmiech wynagradza mi wszystko – mówi mama chorego Jasia. I nie poddaje się. Wierzy, że da radę, bo dla syna zrobi wszystko, co w jej mocy. Jednak rehabilitacja dziecka wymaga dużych nakładów finansowych i zmiany trudnych warunków mieszkaniowych. Z pomocą przychodzi Charytatywny Turniej Piłki Nożnej „Gramy dla Jasia” pod patronatem dwutygodnika „Górnik”. Zebrane fundusze przeznaczono na niezbędną pomoc chłopcu. Czytaj s. 3 Wyboru tuż, tuż W wyborach do Sejmu startują nasi liderzy związkowi: Darek Potyrała z listy SLD i Adam Depta z PSL Czytaj s. 2 Nowe prawo geologiczne i górnicze Ministerstwo Środowiska odpowiada na pytania „Górnika” o korzyści płynące z nowej konstytucji górniczej Czytaj s. 4 Akcyza nas nie dobije Zamiast 1 mld 100 mln zł z podatku akcyzowego od węgla, minister finansów zadowoli się 143 mln zł. A wszystko dzięki licznym zwolnieniom podatkowym Czytaj s. 5 XIX Złaz Górski Na związkowym Złazie w Podlesicach bawiło się 1250 osób z 16 organizacji zakładowych Czytaj s. 6, 7 Wybory tuż, tuż… FAKTY FAKTY Górniczy kandydaci na posłów Siedziba ZZG w Polsce na „Zofiówce” Nasza organizacja związkowa ZZG w Polsce przy KWK „Zofiówka” po reaktywacji otrzymała wreszcie siedzibę. Mieści się ona w budynku szkoleniowym, I piętro, Tel. 32/756 5988; 32/756 5989. Dyżur pełni w godzinach od 5.30 do 15.00. Adres: KWK „Borynia-Zofiówka” Ruch „Zofiówka” 44-335 Jastrzębie-Zdrój ul. Rybnicka 6 Pomnik upamiętniający górników Przy KWK Wujek, na Ruchu Śląsk powstaje pomnik upamiętniający górników, którzy zginęli w katastrofie we wrześniu 2009 r. Wówczas w wyniku wybuchu metanu życie straciło 20 górników, a 36 zostało rannych. Pomnik został zamówiony przez Katowicki Holding Węglowy i 18 września br. odbędą się przy nim uroczystości upamiętniające tragedię sprzed dwóch lat. Największe targi górnicze W dniach 6-9 wrzesień do katowickiego Spodka zjadą się wystawcy i goście z całego świata, by uczestniczyć w Międzynarodowych Targach Górnictwa, Przemysłu Energetycznego i Hutniczego. Impreza ma już ponad 25-letnią historię. Przed dwoma laty zgromadziła blisko 400 firm z 16 krajów. Ekspozycje zobaczyło 28 tys. gości. W tym roku organizatorzy zapowiadają rekordową liczbę uczestników. Wiceminister o prywatyzacji górnictwa - Na czele peletonu do prywatyzacji jest Węglokoks [...], jednak każda spółka musi być traktowana odrębnie. KHW najpierw wyemituje obligacje, a Kompania zmieni strategię i uporządkuje grupę. Działania te powinny zwiększyć wartość tych firm. Teraz jednak sytuacja na giełdzie jest zła [...] – powiedział w wywiadzie dla „Parkietu” Maciej Kaliski, wiceminister gospodarki ds. górnictwa i energetyki. Uważa on, że kierunki prywatyzacji wyznacza strategia dla górnictwa mówiąca, że kontrola państwa w spółkach powinna być utrzymana m.in. ze względu na bezpieczeństwo energetyczne. Zdaniem Kaliskiego nie ma planów zmian dotyczących kontroli Skarbu Państwa nad JSW (50 proc. plus 1 akcja). Zwiększona kontrola w Bytomiu 29 sierpnia podczas spotkania zainicjowanego przez ministra Michała Boniego ustalono m.in., że do połowy września wypracowane zostanie porozumienie między władzami Bytomia, rządem, a Kompanią Węglową m.in. ws. budowy nowych domów dla mieszkańców zniszczonego osiedla. Utworzono również zespół ds. okresowej oceny eksploatacji prowadzonej przez kopalnię „Bobrek-Centrum”. W jego skład wejdą przedstawiciele władz miejskich, Okręgowego Urzędu Górniczego w Gliwicach (OUG) oraz Kompanii Węglowej. Zespół przynajmniej raz na kwartał ma oceniać m.in. skutki eksploatacji na powierzchni i postępy prac związanych z ich usuwaniem. Młodzi bez pracy Zasadnicze dane opublikowane w rządowym raporcie „Młodzi 2011”, dotyczące sytuacji młodych ludzi na rynku pracy są od dłuższego czasu powszechnie znane i nie stanowią nowości, czytamy w oświadczeniu OPZZ. Natomiast nowością jest to, że po raz pierwszy raport – jako opracowanie rządowe potwierdza patologiczną sytuację na rynku pracy i jest formą samooskarżenia rządu: - sprowadzającą się do tego, że ludzie w wieku 18-34 lata stanowią ponad 50% bezrobotnych, co wywołuje kolejne zjawiska patologiczne: - brak możliwości podjęcia pierwszej pracy i – długotrwałość pozostawania bez pracy młodych ludzi, co będzie skutkowało psychicznym wykluczeniem z rynku pracy całego pokolenia, - zatrudnianie ludzi młodych przede wszystkim na tzw. umowach śmieciowych i na najniższych stawkach, co ogranicza ich możliwości kredytowe, powoduje brak stabilizacji zawodowej, a co za tym idzie również życiowe, a w skali państwa ma to konsekwencje w ograniczeniu konsumpcji i rynku wewnętrznego, - wywołuje „drenaż mózgów” w Polsce, gdyż właśnie młodzi ludzie stanowią większość emigracji zarobkowej z Polski. strona 2 Adam Depta Darek Potyrała 9 października odbędą się wybory do sejmu. Dwie największe partie parlamentarne odstawiają znany nam już POPiS. Pierwsi w nazwie trąbią, że budują Polskę, ale najlepiej wychodzi im to w przestrzeni wirtualnej. Drudzy w katastrofie smoleńskiej upatrują klucz do swego zwycięstwa. Jednak obie partie bez siebie nie mogą żyć, choć są dla siebie niczym płachta na byka. Gdyby którejś zabrakło zapewne druga zmarłaby z tęsknoty. Obie uważają tylko siebie za jedyne i słuszne, stąd zarezerwowały sobie całą scenę medialno-polityczną tylko dla siebie. Wybory to jednak nie tylko show popularności. Może wielu zapomniało, ale to ci ludzie, których wybierzemy będą decydować o standardzie naszego życia. To oni będą wprowadzać ustawy dobre lub złe dla naszych rodzin. To od ich podniesionych rąk podczas głosowań będzie zależało, jak nam się będzie żyć, czy będziemy klepać biedę i państwo będzie z nas wyciskać ile się da, czy będzie to polityka prospołeczna, przyjazna dla ludzi i pracowników. Gdzie ludzka praca będzie szanowana i godnie opłacana. Gdzie pracownik i obywatel nie będzie zbędnym balastem, ale podmiotem działań parlamentarzystów, bo po to istnieje państwo. Nie można machnąć ręką i powiedzieć: nie pójdę do wyborów, bądź będę wybierał jak w Totka na chybił trafił. Efekty mogą być porażające. Niestety sytuacja w naszym kraju i na Śląsku nie jest wesoła. Z miesiąca na miesiąc pracownikowi zabiera się Wciskają nam kit nie patrzyła im na ręce i na ich interesy. Teraz po dwóch latach już chyba nikt nie ma wątpliwości, że informacje, które przekazywali owi herosi związkowi były stekiem pustych słów. Straszenie nas, że musimy wyjść ze Związku Zawodowego Górników w Polsce i jest to niezbędne, bo inaczej organizacja związkowa zniknie z kopalni okazało się nieprawdą i było tylko przykrywką, mającą dać argument do założenia nowego związku. Teraz, kiedy czytam, że Ryszard Knopik reaktywował ZZG w Polsce w KWK „Zofiówka” i miał odwagę powiedzieć głośno o wszystkim, biję mu brawo. Facet dzięki temu, że jest na emeryturze, może szczerze powiedzieć było tak i tak. Jednak wielcy obrońcy etatów związkowych wolą dalej bić pianę, jak to ich nie kocha Rada Krajowa swojej wcześniejszego organizacji. Teraz dopiero wychodzi szydło z worka. Wielu kolegów pyta mnie, kiedy wracamy do ZZG w Polsce? Przecież wszystko co nam pletli liderzy to była jedna wielka ściema? Piszę ten list, bo widzę, że szumne zapowiedzi naszych jastrzębskich liderów z ZZG List do redakcji Ostatnio przeczytałem w jakiejś gazetce, jak to związkowi liderzy, w tym Tadeusz Motowidło, czy Zenon Dąbrowski z Federacji ZZG JSW S.A. obronili branżowy ruch związkowy w jastrzębskiej spółce i o mało nie spadłem z krzesła ze śmiechu. Jeszcze większej bzdury nie słyszałem. Sam należę do tego związku i jestem blisko niektórych z tych rzekomych obrońców, ale żeby taką aureolkę sobie kreować nad głową, to chyba nawet Rydzykowi by nie zaświtało. Wciskać ludziom taki kit, że broniąc swoich posadek związkowych i zakładając nowy związek ratują górników - to trzeba mieć tupet i myśleć, że śląski hajer to głupi cymbał. Śmiać się chce z takiej argumentacji. Tymczasem każdy dobrze wie, że chłopaki już od dawna zamierzali zrobić taki sprytny myk z założeniem nowego związku, by centrala kolejne prawa, a górnik i cała branża górnicza żyje z dnia na dzień czekając na kolejne polityczne pomysły dobijające sektor, który państwu znosi złote jaja. Wręcz nieodzownym jest, by na Wiejskiej zasiedli ludzie z naszego środowiska, którzy znają się na obronie praw ludzi pracy i którzy wiedzą, co trzeba zrobić, aby na Śląsku żyło się lepiej. Po prostu muszą to być ludzie patrzący na sytuację w kraju tak, jak my, muszą zawsze stać po naszej stronie! Społeczeństwo musi wreszcie powiedzieć dość płacenia za kryzys i koszty nieudolnych rządów przez zwykłych obywateli. Jest szansa, że będziemy mieć taki wybór. Jak nas poinformowała Rada Krajowa Związku Zawodowego Górników w Polsce górnicy i ludzie Śląska będą mieć swoich kandydatów do parlamentu. W katowickim okręgu wyborczym nr 31, obejmującym część województwa śląskiego, a mianowicie obszar powiatu: bieruńsko-lędzińskiego oraz miast na prawach powiatu: Chorzów, Katowice, Mysłowice, Piekary Śląskie, Ruda Śląska, Siemianowice Śląskie, Świętochłowice, Tychy startuje dwóch naszych kolegów: Darek Potyrała – wiceprzewodniczący ZZG w Polsce, pochodzący z Rudy Śląskiej oraz Adam Depta - przewodniczący ZZG w Polsce w KWK „Wieczorek” w Katowicach. Obaj zaprawieni w negocjacjach i bojach samorządowych w swoich miastach oraz w środowisku górniczym w Kompanii Węglowej i Katowickim Holdingu Węglowym gwarantują, że głos nas górników i pracowników kopalń będzie wyraźny i jednoznaczny. Darek Potyrała startuje z listy SLD, zaś Adam Depta z listy PSL. Obaj z ostatnich miejsc. Miejmy nadzieję, że jak mówi biblijne powiedzenie: ostatni będą pierwszymi. Ale to już zależy od nas! jb JSW spełzły na niczym. A wielcy działacze pracowniczy pochowali się po kątach. Szczęść Boże! Pozdrowienia dla czytelników. Obserwator. Członek ZZG JSW Zar]ąd i Prezydium Związku Zawodowego Górników w Polsce KWK „Murcki-STASZIC” Ruch STASZIC W zwią]ku zeĞmiercią dáugoletniego czáonka naszego Zwią]ku i PrzewodnicząFHgo Koáa Emerytów i Rencistów ĝS. Henryka SmoleĔ WyrDĪD serdeczne podziĊkowanie za wystawienie Pocztów Sztandarowych na uroczystoĞci pogrzebowej przez KWK „Wieczorek” KWK „Mysáowice-Wesoáa” KWK „Wujek-ĝląsk” NSZZ SolidarnoĞü KWK „Murcki-STASZIC” „Górnik”- Dwutygodnik Związku Zawodowego Górników w Polsce Redaktor naczelny: Jarosław Bolek. Redaguje zespół. Rada Programowa: Dawid Borek, Ryszard Płaza, Ryszard Ptak, Witold Sprawka Adres redakcji: Plac Grunwaldzki 8-10, lok. 141a; 40-950 Katowice; tel/fax (32) 786 96 79; kom. 507 871 129 www.gornik.info.pl; [email protected] Wydawca: JARBOL MEDIA (adres redakcji). Druk: Polskapresse Sp. z o.o. Oddział Poligrafia Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych, zastrzega sobie prawo do adiustacji i skracania tekstów oraz nie odpowiada za treść ogłoszeń reklamowych. - Jego uśmiech wynagradza mi wszystko – mówi mama chorego Jasia. I nie poddaje się. Wierzy, że da radę, bo dla syna zrobi wszystko, co w jej mocy. Jednak rehabilitacja dziecka wymaga dużych nakładów finansowych i zmiany trudnych warunków mieszkaniowych. Pod patronatem dwutygodnika „Górnik” odbył się Charytatywny Turniej Piłki Nożnej „Gramy dla Jasia”, z którego pozyskane fundusze przeznaczono na niezbędną pomoc chłopcu. Gramy dla Jasia Finaliści Turnieju. Od prawej: Reprezentacja Śląskiej Ligi Górniczej, Rada Miasta Mysłowice & Straż Miejska, Diving Tech Jaś urodził się zbyt wcześnie, bo już w 28 tygodniu ciąży. Ważył zaledwie 80 dag. Jego brat bliźniak zmarł po 3 dobach życia. Jasia odratowano, choć początkowo dawano mu 2 proc. szans na przeżycie. Przeszedł całe pasmo badań i operacji. Wyszedł z katowickiej kliniki dopiero po 3 miesiącach. Po kilkunastu dniach znów musiał być hospitalizowany i tak przez kilka lat. Dziś Jaś ma 4,5 roku. Lekarze specjaliści stwierdzili u niego między innymi mózgowe porażenie dziecięce, dysplazję oskrzelowo - płucną, astmę wczesno – dziecięcą, głęboki niedosłuch i zaćmę obwodową oka lewego. Choć niektórzy postawili na nim już krzyżyk, mama Jasia walczyła i wciąż walczy o życie i zdrowie swojego dziecka. Pani Ania jest samotną matką, musiała dla Jasia zrezygnować z pracy. I choć, jak mówi: Jasiu nie mówi, nie siedzi , nie chodzi, nie potrafi gryźć pokarmu, to widać oznaki poprawy. Dziecko zaczyna reagować na mowę i niektóre bodźce. - Jego uśmiech wynagradza mi wszystko – mówi mama Jasia. Przed nim jeszcze wiele konsultacji i operacji oraz rehabilitacji. Ale mama Jasia nie poddaje się. Wierzy, że da radę, bo dla syna zrobi wszystko, co w jej mocy. Rehabilitacja dziecka wymaga dużych nakładów finansowych, ale i zmiany trudnych warunków mieszkaniowych. Obecnie gnieździ się w blokach kopalnianych na 4 piętrze w dwóch pokoikach razem z Jasiem, swoją matką i niepełnosprawnym bratem. Bloki należą do kopalni „Mysłowice” z Katowickiego Holdingu Węglowego. Niestety stan zdrowotny Jasia i niezbędność stałej rehabilitacji, w tym rozłożenie sprzętu do niej wymaga, by Jaś miał swój pokoik, a mieszkanie było na parterze. Chłopak jest coraz cięższy, trzeba go nosić, w bloku nie ma windy. Trzy razy w tygodniu mama jeździ z Jasiem na 6 godzinną terapię grupową. Codziennie przychodzą nauczyciele pomagający Jasiowi w ćwiczeniach rehabilitacyjnych. Jest tak ciasno, że nie mają nawet, gdzie usiąść przy chłopcu. Mama Jasia jednak wierzy, że znajdą się dobrzy ludzie, którzy ją wesprą, bo jak mówią lekarze jest szansa na poprawę stanu zdrowia chłopca. Wkrótce dziecku będzie trzeba kupić specjalny wózek inwalidzki, który kosztuje kilkanaście tysięcy złotych. Matkę wspiera Fundacja Rodzin Górniczych, która na ten rok przyznała matce zapomogę w wysokości 400 zł miesięcznie. Ojciec pani Ani i jej dziadek byli górnikami. Cała jej rodzina ma pochodzenie górnicze. Z pomocą Jasiowi przyszła Śląska Liga Górnicza, która pod patronatem prasowym naszego „Górnika” zorganizowała 28 sierpnia Charytatywny Turniej Piłki Nożnej pod hasłem „Gramy dla Jasia”. Pozyskane fundusze w trakcie imprezy przekazano na niezbędną rehabilitację dla Jasia. Turniej odbył się na boisku Unii Kosztowy w Mysłowicach. Zagrało w nim 12 drużyn, w których wystąpiło łącznie 140 zawodników. Dużym zainteresowaniem cieszyła się licytacja koszulek piłkarskich z autografami zawodników drużyn: GKS KATOWICE, GÓRNIK ZABRZE, RUCH CHORZÓW, GÓRNIK 09 MYSŁOWICE, GÓRNIK WESOŁA. - Najhojniejszy tego dnia mieszkaniec miasta Mysłowice Dawid Januszanis , zakupił łącznie koszulkę za 300zł, dwa kufle za 100zł i pióro przekazane od Prezydenta Miasta Mysłowice Edwarda Lasoka również za 100zł – wylicza Sebastian Nowicki ze Śląskiej Ligi Górniczej. W sumie z licytacji zebraliśmy 1510zł. Dodatkowo do puszki złożono 200zł. Zaś z pieniędzy wpisowych od drużyn zakupiliśmy w imieniu wszystkich zespołów specjalną piłkę do masażu oraz przyrząd do masażu stóp. To wszystko przekazaliśmy mamie chorego Jasia – relacjonuje Nowicki. W turnieju wzięło udział 12 drużyn. Zwyciężyli zawodnicy Reprezentacji Śląskiej Ligi Górniczej. Drugie miejsce zajęła drużyna Rady Miasta Mysłowice & Straż Miejska. Zaś trzecie Diving Tech. Najlepszym bramkarzem Charytatywnego Turnieju Piłki Nożnej został zawodnik z drużyny Diving Tech Dominik Bartas, zaś najlepszym strzelcem został zawodnik z drużyny Reprezentacji Śląskiej Ligi Górniczej Joachim Józefowicz. Nagrodę Fair Play za czystą i sportową grę zdobyła drużyna Reprezentacji Śląskiej Ligi Górniczej. Jasiowi potrzebna jest każda pomocną dłoń. Również czytelnicy „Górnika” mogą mu pomóc wysyłając swój datek na specjalne subkonto fundacji „Słoneczko”. Jarosław Bolek Drużyny uczestniczące w Turnieju: JAŚ POTRZEBUJE REPREZENTACJA ŚLĄSKIEJ LIGI GÓRNICZEJ ; RADA MIASTA MY- NASZEJ POMOCY! SŁOWICE & STRAŻ MIEJSKA; DIVING TECH; ZZG KWK POKÓJ; ZZG KWK WIECZOREK; ZZRG KWK MYSŁOWICE-WESOŁA ; MEDICARE MYSŁOWICE; REAL MYSŁOWICE; OSP STRAŻ POŻARNA KOSZTOWY; MINERS MYSŁOWICE ; OSTATNI ZRYW; NOWE MYSŁOWICE Wszystkie instytucje i osoby prywatne mogą wesprzeć dalszą rehabilitację chorego dziecka. Dzięki Waszej pomocy, Jaś ma szanse na szczęśliwe dzieciństwo i w miarę normalne życie. DAROWIZNY MOŻNA WPŁACAĆ: Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym “SŁONECZKO”; SBL Zakrzewo Nr konta: 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010 Z dopiskiem: Na leczenie i rehabilitację Jana Pawlik, symbol 130/P strona 3 Prawo geologiczne i górnicze (1) Ministerstwo Środowiska odpowiada „Górnikowi” Prezydent RP podpisał uchwaloną przez sejm nową konstytucję górniczą. Będzie obowiązywać od 1 stycznia 2012r. Pytamy więc Departament Geologii i Koncesji Geologicznych w Ministerstwie Środowiska: jakie korzyści przyniesie nowe prawo, jak poprawi bezpieczeństwo pracy, czy ułatwi dostęp do górniczych zawodów i co z odszkodowaniami za szkody górnicze. Szymon Nowakowski: - Jakie korzyści przynosi nowa ustawa o Prawie Geologicznym i Górniczym, kopalniom węgla kamiennego? Jakie nowe możliwości daje obecnym i przyszłym właścicielom kopalń? - Departament Geologii i Koncesji Geologicznych w Ministerstwie Środowiska: Przede wszystkim należy wskazać na odbiurokratyzowanie postępowań koncesyjnych, a tym samym ich skrócenie. Koncesja na wydobywanie węgla kamiennego na gruncie nowej ustawy Prawo geologiczne i górnicze (NPGIG) nie będzie wymagała uzgadniania w zakresie obszaru i terenu górniczego z Prezesem Wyższego Urzędu Górniczego, jak również dyrektor okręgowego urzędu górniczego nie będzie opiniował projektów zagospodarowania złóż. Przedsiębiorcom, którzy ponieśli nakłady finansowe w przedmiocie rozpoznania i udokumentowania złoża węgla kamiennego, ustawa zapewniła, tak jak dzisiaj, pierwszeństwo do uzyskania prawa użytkowania górniczego, z tym, że dotychczasowy 2- letni okres został wydłużony do 5 lat. Zatem będą oni mieli zapewniony odpowiedni okres czasu na uzyskanie wszelkich wymaganych zgód i zezwoleń, niezbędnych do podjęcia wydobywania tej kopaliny. W NPGIG zrezygnowano z obowiązkowego sporządzania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu górniczego. Sporządzenie takiego planu będzie fakultatywne. Zmiana ta odblokuje inwestycje na terenach górniczych, bowiem obecny brak planów, mimo nałożonego obowiązku powoduje konieczność zawieszenia postępowań o wydanie decyzji o warunkach zabudowy. Przepisy NPGIG przewidziały także zmiany dotyczące funduszu likwidacji zakładu górniczego. Polegają one na tym, że środki funduszu mogą być gromadzone nie tylko w postaci środków pieniężnych, ale także w bonach skarbowych bądź obligacjach emitowanych lub gwarantowanych przez Skarb Państwa. Przedsiębiorca posiadający więcej niż jeden zakład górniczy może utworzyć dla nich wspólny fundusz. Środki funduszu bez przeszkód mogą być wykorzystywane na pokrycie nie tylko kosztów likwidacji zakładu górniczego lub oznaczonej jego części, ale również na likwidacje zbędnych obiektów (urządzeń, instalacji, wyrobisk) zakładu górniczego. Rozwiązania te powinny doprowadzić do uelastycznienia zasad funkcjonowania funduszu likwidacji zakładu górniczego oraz racjonalizacji sposobów wykorzystania jego środków. Ponadto prostsze będzie wprowadzenie zmian do projektów zagospodarowania złóż, w formie dodatków, dla których przyjęto strona 4 zasadę zgłaszania zmian organowi na 30 dni przed terminem ich realizacji. Jeżeli organ w tym terminie nie zabroni jego wykonania, przedsiębiorca może realizować zamierzone zmiany. Dodatkowo nowe przepisy sprawią , że kwoty z tytułu opłat eksploatacyjnych będą rozliczane przez przedsiębiorców, nie jak dotychczas kwartalnie, lecz w okresach półrocznych, co przyczyni się do uproszczenia i odbiurokratyzowania tego procesu. - Jakie instrumenty będą służyły poprawie bezpieczeństwa w polskim przemyśle wydobywczym? - Poprawie bezpieczeństwa w polskim przemyśle wydobywczym będą służyć następujące instrumenty: 1) Ujednolicenie wymagań dla wyrobów nieobjętych systemem oceny zgodności oraz system dopuszczania wyrobów przez Prezesa WUG (tzw. trzecia grupa wyrobów). Wymagania te będą określane przez Ministra Gospodarki. 2) Podniesienie wymagań w zakresie ratownictwa górniczego. Podkreślenie szczególnego przygotowania jednostek ratownictwa górniczego w zakresie specjalistycznych: szkoleń, badań lekarskich i badan psychologicznych (przyjęcie, że specjalistyczne badania lekarskie, specjalistyczne badania psychologiczne oraz specjalistyczne szkolenia organizuje i przeprowadza podmiot zawodowo trudniący się ratownictwem górniczym lub przedsiębiorca spełniający wymagania przewidziane dla podmiotów zawodowo trudniących się ratownictwem górniczym, a tylko w przypadkach określonych w przepisach wykonawczych do Prawa geologicznego i górniczego – przedsiębiorca). Przyjęcie, że przedsiębiorca jest zobowiązany zapewnić stałą możliwość udziału w akcji ratowniczej zawodowych specjalistycznych służb podmiotu zawodowo trudniącego się wykonywaniem czynności w zakresie ratownictwa górniczego, a podmiot zawodowo trudniący się ratownictwem górniczym jest zobowiązany na wezwanie przedsiębiorcy lub kierownika ruchu zakładu górniczego zapewnić stałe uczestnictwo w akcji ratowniczej zawodowych specjalistycznych służb w sposób określony w umowie. Przyjęcie, że przedsiębiorca posiadający wyłącznie własne służby ratownictwa górniczego jest obowiązany spełniać wymagania przewidziane dla podmiotów zawodowo trudniących się ratownictwem górniczym, a także – że podmiot zawodowo trudniący się ratownictwem górniczym jest zobowiązany spełniać wymagania przewidziane dla tych podmiotów. 3) Uregulowanie podstawowych wymagań wobec podmiotów wykonujących czynności w ruchu zakładu górniczego. Będzie to miało przede wszystkim znaczenie dla branży górnictwa podziemnego, gdzie szczególnego wymiaru nabrał w ostatnich latach problem spełniania przez podmioty usługowe wysokich standardów podczas prowadzenia często bardzo niebezpiecznych robót górniczych. Wyraźnie przesądzono, że podmioty te także podlegają nadzorowi i kontroli organów nadzoru górniczego. 4) Rozszerzenie właściwości organów nadzoru górniczego, w zakresie m.in. obszaru bezpieczeństwa pracy; organy te wyposażono w narzędzia umożliwiające: a) nakazanie przedsiębiorcy podjęcia niezbędnych środków profilaktycznych, w tym skierowania określonego zagadnienia do rozpatrzenia przez komisję specjalną powołaną przez Prezesa Wyższego urzędu Górniczego, b) nakazanie przedsiębiorcy dokonania określonych czynności, niezbędnych dla zapewnienia prawidłowego prowadzenia ruchu zakładu górniczego, innych niż środki profilaktyczne, c) dokonywanie pomiarów służących ocenie stanu bezpieczeństwa w zakładzie górniczym oraz ocenie stanu bezpieczeństwa powszechnego lub środowiska w związku z ruchem zakładu górniczego, za pomocą: urządzeń przenośnych, lub w przypadkach uzasadnionych wysokim poziomem zagrożenia naturalnego – urządzeń stacjonarnych, zabudowanych w zakładzie górniczym na koszt przedsiębiorcy w sposób określony w decyzji wydanej przez organ nadzoru górniczego. Ponadto Prezes Wyższego Urzędu Górniczego został upoważniony do nakładania, w przypadkach określonych tą ustawą, kar pieniężnych na przedsiębiorców oraz kierowników ruchu zakładu górniczego, a także do wydawania (oprócz dyrektorów innych urzędów górniczych) niektórych decyzji o charakterze nakazu lub zakazu (np. w zakresie nakazu usunięcia nieprawidłowości albo wstrzymania w całości lub części ruchu zakładu górniczego lub jego urządzeń). 5) Nowa ustawa istotnie wzbogaca zadania Prezesa Wyższego Urzędu Górniczego, przypisując mu, kompetencję w zakresie kompleksowego sprawdzenia i oceny stanu bezpieczeństwa powszechnego, związanego z ruchem zakładu górniczego, stanu bezpieczeństwa pracy w górnictwie, stanu rozpoznania i zwalczania zagrożeń w zakładach górniczych, stanu ratownictwa górniczego oraz innych zagadnień związanych z prowadzeniem ruchu zakładów górniczych. Wzmocnienie roli profilaktyki, prewencji wypadkowej, doprowadziło także do powierzenia temu centralnemu organowi zadań dotyczących działalności promocyjnej i informacyjnej w zakresie związanym z zadaniami organów nadzoru górniczego. Przyznano mu także zadania dotyczące inicjowania prac naukowo-badawczych oraz inicjowania i podejmowania przedsięwzięć w zakresie np. poprawy bezpieczeństwa pracy i ochrony zdrowia w górnictwie, wdrożenia postępu technicznego w dziedzinie górnictwa oraz ograniczenia uciążliwości oddziaływania górnictwa na ludzi i środowisko. 6) Wprowadzenie modyfikacji zasad określonych w przepisach o swobodzie działalności gospodarczej (m.in. limity kontroli będą odnosić się nie do przedsiębiorców, ale do zakładów górniczych). 7) Rozszerzenie obowiązku zatwierdzenia przez organ nadzoru górniczego programów szkoleń o programy dla osób kierownictwa i dozoru ruchu podziemnego zakładu górniczego. - Na ministerialnej stronie internetowej można przeczytać, że nowe prawo znacząco ułatwia dostęp do zawodów górniczych. Co to znaczy w konkrecie? - Uproszczenia dotyczą przede wszystkim górnictwa odkrywkowego i otworowego. W tym przypadku zrezygnowano bowiem ze stwierdzania kwalifikacji osób dozoru niższego i średniego. Natomiast w każdym rodzaju górnictwa stwierdzenie kwalifikacji będzie obejmować przypadki wyraźnie wymienione w ustawie (pozostałe już nie). W przypadku szczególnych kwalifikacji także zrezygnowano ze stwierdzania kwalifikacji, pozostawiając jednak obowiązki w zakresie szeregu badań i szkoleń. - Jakie korzyści przynosi nowa konstytucja górnicza poszkodowanym w wyniku szkód górniczych? - W ustawie zawarto korzystne regulacje dla poszkodowanych w zakresie naprawiania szkód górniczych, opierając się w większym stopniu na kodeksie cywilnym. O sposobie naprawienia szkody będzie decydowała wola poszkodowanego. Dotychczasowe obowiązkowe przywracanie stanu poprzedniego było przedmiotem krytyki przez poszkodowanych. Jednym z rozwiązań zmierzającym do ochrony interesów potencjalnych poszkodowanych jest m.in. wydłużenie do 5 lat, od dowiedzenia się o szkodzie, terminu dochodzenia roszczeń przez poszkodowanych. (dział VIII, ustawy - odpowiedzialność za szkody). Zamiast 1 mld 100 mln zł z podatku akcyzowego od węgla, minister finansów zadowoli się 143 mln zł. A wszystko dzięki licznym zwolnieniom podatkowym. Akcyza nas nie dobije - W pracach nad zmianami w ustawie (red.: o akcyzie) aktywnie uczestniczyło środowisko sektora górniczego. Prace te były podejmowane we współpracy z Ministerstwem Gospodarki. Przyjęte przez Sejm rozwiązania są korzystne zarówno dla producentów, jak i kupujących węgiel. Wypracowany został spójny i klarowny system naliczania podatku akcyzowego zgodny z Dyrektywą Energetyczną nałożoną na kraje członkowskie Unii Europejskiej – tak ocenia zmiany w ustawie o akcyzie - Joanna Strzelec – Łobodzińska, prezes Kompanii Węglowej. Akcyza na węgiel i koks, której wprowadzenie planowane jest na ciepła stanowi węgiel kamienny. Wprowadzenie akcyzy bez zwolnień mogłoby dobić niektóre budżety domowe. Zgodnie z projektem ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym przedstawionym przez Ministerstwo Finansów zwolniony z akcyzy ma być nie tylko węgiel zużywany przez elektrociepłownie i ciepłownie, ale w ogóle węgiel zużywany przez wszelkie firmy, które podlegają Europejskiemu Systemowi Handlu Uprawnieniami do emisji. Oznacza to, że akcyzę od węgla miałyby płacić firmy, które nie są objęte Europejskim Systemem Handlu Uprawnieniami do emisji i te, które nie są Zwolnienia z akcyzy Akcyza nie będzie pobierana: w procesie produkcji energii elektrycznej, w procesie produkcji wyrobów energetycznych (koksu), przy zużyciu: przez gospodarstwa domowe (odbiorcy indywidualni), podmioty użyteczności publicznej (jednostki sił zbrojnych, jednostki systemu oświaty publiczne i niepubliczne, podmioty ochrony zdrowia publiczne i niepubliczne, jednostki pomocy społecznej, organizacje pożytku publicznego). Do tego dochodzi zwolnienie z tytułu użycia węgla do: łącznego wytwarzania ciepła i energii elektrycznej, w pracach rolniczych i ogrodniczych, hodowli ryb, leśnictwie, w pracach mineralogicznych, elektrolitycznych, metalurgicznych oraz redukcji chemicznej, a także przewozach pasażerów i towarów koleją. Wiceminister finansów: Jacek Kapica (fragment wypowiedzi udzielonej „Gazecie Prawnej”) 1 stycznia 2012 r., da budżetowi, jak szacuje resort finansów około 143 mln zł. Projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym, który przygotowało Ministerstwo Finansów, zakłada szereg zwolnień węgla od akcyzy, a w tym węgla do produkcji energii elektrycznej, do łącznego wytwarzania ciepła i energii elektrycznej, czyli w kogeneracji oraz węgla zużywanego przez zakłady energochłonne w celach opałowych, czyli w praktyce także zużywanego przez ciepłownie. Gama zwolnień z opłaty akcyzowej jest dobrze przyjmowana przez branżę. To dobra wiadomość dla społeczeństwa, bo aż 75 proc. paliwa stosowanego do produkcji energochłonne, czyli takie w których udział kosztów zakupów węgla w wartości produkcji sprzedanej jest mniejszy niż 10 proc. w skali roku. Istotne zmiany dotyczą również uproszczenia zasad naliczania i odprowadzania podatku akcyzowego. Teraz ustawa trafi pod obrady senatu. Dotrzymanie dotychczasowego kalendarza prac legislacyjnych pozwoli na przygotowanie się do wdrożenia zmienionej ustawy o podatku akcyzowym w przyszłym roku. Wtedy przestanie obowiązywać dotychczasowy okres przejściowy wynegocjowany przez Polskę w związku przystąpieniem do Unii. Dominik Rudzki Dopiero, kiedy w negacjach zarządu Kompanii Węglowej ze stroną związkową, wzięła udział prezes Joanna Strzelec – Łobodzińska negocjacje ruszyły z kopyta. Wcześniej menedżerowie negowali wszelkie społeczne postulaty odnośnie spraw płacowych. W końcu przyjęto kompromisowe porozumienie, na któr ym skorzystają pracownicy Kompanii. 3 X TAK Po pierwsze: udało się kwotę 40 mln zł nagrody motywacyjnej zakwalifikować do przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w spółce za 2011r. W efekcie, dzięki wynegocjowanemu porozumieniu kwota ta powiększy środki bazy funduszu wynagrodzeń na 2012r. Związkowcy postawili na swoim i mimo wcześniejszego oporu zarządu w końcu podpisali się pod tym punktem porozumienia. Po drugie: rozdysponowano drugą część tegorocznej podwyżki płac, ustaloną podczas sporu zbiorowego. Pracownicy spółki otrzymają jednorazowe wypłaty: 1000 zł dla pracowników dołowych, 750 zł dla przeróbki mechanicznej oraz po 600 zł dla pozostałych pracowników. Zdecydowano się na taką formę wypłat w obawie pr z ed przysłowiowym przejedzeniem podwyżki np. przez soboty i niedziele czy inne przewałki. Jak wynika bowiem z analizy finansowej poszczególnych kopalń KW niektóre z nich rozdy sponował y już całą kwotę przeznaczoną na podwyżki i niekoniecznie jest to pozytywne dla wszystkich pracowników. Przyznane kwoty będą skorygowane proporcjonalnie do okresu zatrudnienia pracownika w okresie od 1 stycznia do lipca 2011r odliczając: okres urlopu bezpłatnego, urlopu wychowawczego i niezdolności do pracy wskutek choroby i macierzyństwa, z wyjątkiem choroby wskutek wypadku przy pracy i choroby zawodowej. Jednorazowej kwoty nie otrzymają pracownicy zwolnieni dyscyplinarnie w trybie art. 52 Kodeksu pracy, w tym okresie. Kwota ta nie będzie stanowić podstawy obliczania nagrody z okazji Dnia Górnika, dodatkowej nagrody rocznej tzw. 14-tej pensji, nagrody jubileuszowej i absencji płatnej jak za urlop. Wynegocjowane pieniądze mają być wypłacone wraz z wynagrodzeniem za sierpień. Po trzecie: związki zawodowe wynegocjowały wzrost wartości flapsów. W poszczególnych kategoriach pracowników wynosić będą 14,50 zł ; 12,40zł i 7,90zł. Wartość ta obowiązuje od 1 sierpnia. Ze względu na konieczność zawarcia nowych umów na realizację zamówień, wyrównanie różnicy wartości posiłków zostanie zrealizowane do końca roku. Wynegocjowana wartość flapsów ma obowiązywać do końca 2012r. W najbliższym czasie w Kompanii Węglowej strona społeczna zacznie negocjacje z zarządem odnośnie uregulowania wartości deputatu węglowego. Jest już ustalona ścieżka kwotowa, brakuje jednak jego ilościowych i jakościowych szczegółów. Jarosław Bolek fot. www.kwsa.pl Będzie analiza skutków pakietu Instytut Ekonomiczny Narodowego Banku Polskiego wykona analizę kosztów społeczno-gospodarczych, związanych z wdrożeniem pakietu klimatycznego. Będzie to pierwsza tego typu analiza wykonana przez państwową instytucję naukową. Wcześniej ekipie Tuska nie po drodze było z opinią, co się stanie ze społeczeństwem po wprowadzeniu pakietu. Treść opracowania mogłaby być dobitnym argumentem dla prezentacji polskiego stanowiska w sprawie limitów emisji CO2. Jeszcze przed podpisaniem groźnego dla polskiej gospodarki i pracownika paktu klimatycznego związki zawodowe wraz z branżą energochłonną alarmowały czym może grozić realizacja pomysłu pseudonaukowców: skokowy wzrost cen prądu i ciepła, wzrost kosztów utrzymania, utrata kilkuset tysięcy miejsc pracy i jej skutki. jb strona 5 Złaz Górski Górników ZZG w Polsce - Podlesice 2011 1250 osób z 16 organizacji związkowych ZZG w Polsce wzięło udział w XIX Złazie Górskim Górników w Podlesicach na Jurze Krakowsko – Częstochowskiej. Atmosfera była wspaniała, dopisała pogoda i humory uczestników. Po przejściu dwoma szlakami z Mirowa i Morska do Podlesic szlakiem Orlich Gniazd na wszystkich czekał ciepły posiłek i moc atrakcji. Każdy od dziecka po najstarszego uczestnika znalazł coś dla siebie. Były tańce, gry , zabawy i konkursy. Drużyny związkowe zmagały się w przeciąganiu liny. Swoje siły sprawdzały także w licznych konkursach zespoły rodzinne. Młodzież i dzieci brały udział w konkursach sprawnościowych. Również najmłodsi mieli mnóstwo atrakcji. Najlepsze drużyny i uczestnicy konkursów otrzymywali nagrody i dyplomy. Dzięki znakomitej oprawie muzycznej i przygotowaniu organizacyjnemu wszyscy bawili się wyśmienicie. Zaś członkowie ZZG w Polsce wraz z rodzinami już czekają na przyszłoroczny jubileuszowy Złaz. jb Sponsorzy: strona 6 Uczestnicy Złazu – organizacje ZZG w Polsce z: 1. PKW S.A 2. KWK Knurów 3. KWK Wieczorek 4. KWK Mysłowice – Wesoła 5. KWK Makoszowy 6. KWK Halemba 7. KWK Chwałowice 8. KS Wieliczka 9. KWK Marcel 10.LW Bogdanka 11.KWK Ziemowit 12.Konsorcjum PRG BSZ 13.KWK Pniówek 14.KWK Pokój 15.KWK Sośnica 16.PG Silesia Kolejność według liczby uczestników. Awans Legii Warszawa i Wisły Kraków do fazy grupowej Ligi Europy jest dla polskiej piłki nożnej historycznym zdarzeniem. Ostatni raz dwa polskie kluby w europejskich rozgrywkach na tym etapie grały 33 lata temu. W oczekiwaniu na monografię Ocalić od zapomnienia Polskie zespoły w Lidze Europy Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Górnictwa Koło „Zagłębie” w Będzinie wraz ze Stowarzyszeniem Autorów Polskich Oddział Będziński postanowiło w bieżącym roku wydać monografię dawnych, zapomnianych kopalń węgla, które istniały na terenie Ziemi Psarskiej. foto: CYFRASPORT O mały włos Wiśle Kraków nie udało się dostać do Ligi Mistrzów. Co o grze polskich drużyn sądzi Zbigniew Boniek? Oto jego wypowiedź na blogu: Duży sponsor szykował pieniądze dla Wisły z okazji awansu do LM Emocje opadają. Pomeczowy płacz zamienił się w smutek. Było niby tak blisko. Wszyscy mówią o niewykorzystanej szansie awansu do Champions League. To jednak mrzonka. Ligi Mistrzów żadna polska drużyna nie jest w stanie osiągnąć i to obojętnie czy gramy z Barceloną, Schalke, Lazio, czy APOEL-em. Zawsze nam coś brakuje, choć mamy stadiony, kibiców, jesteśmy gotowi na Ligę Mistrzów. Dla Wisły mógłby to być wspaniały interes, wielka kasa, wspaniałe drużyny, prasa byłaby szczęśliwa, kołowrotek kręciłby się aż milo. Jedna z firm bukmacherskich już nawet wymyśliła i była gotowa zaproponować Wiśle, że na wyjazdach w Champions League będzie grała z napisem „...at home”, a w domu z napisem „Wisła at home”. Głupi przepis byłby spokojnie ominięty, może się jednak uda zrealizować ten projekt w Lidze Europejskiej. No właśnie, dlaczego te rozgrywki traktujemy jak prawie zło konieczne, jak degradację. Wiem, wiem, jakby ktoś powiedział 20 lat temu, że w eliminacjach do Champions League mistrz naszego kraju zagra z drużyną cypryjską, to powiedziałbym - na pewno to wygra, a dzisiaj biją nas Cypryjczycy i nie tylko. Wygrali absolutnie zasłużenie. Byli zespołem lepszym, dojrzalszym. My jak zwykle po losowaniu napompowaliśmy balon tak mocno, że dzisiaj nie dziwmy się, że porażkę przyjęliśmy jak poalkoholowy kac. Po prostu jej nie zakładaliśmy. Myślę, że o łatwiejsze losowanie będzie już ciężko. Wisła nie awansowała, bo była słabsza i bez wielkiej formy. Nikt nie dostrzegł, że w oficjalnych strona 8 rozgrywkach chłopaki zagrali 10 meczów. Czy wiecie ile zagrali dobrze? Dwa mecze ze Skonto pominę, bo był to futbol wakacyjny, a sami wiślacy mówili o tym, że najważniejszy na tym etapie jest awans. Potem był Liteks - jeden mecz gdzie można było przegrać czterema czy pięcioma bramkami i naprawdę dobry rewanż. A co było potem? Mizerny mecz z Widzewem, bramka w końcówce i uratowany remis, wymęczone zwycięstwo z Zagłębiem, raczej dobry mecz z Polonią (remis) i taktyczny remis rezerw z Koroną. Już teraz jest minus cztery w stosunku do lidera. APOEL był do pokonania, ale gdyby Wisła była w innej formie. Tymczasem jej obrona była bardzo słaba, po lewej stronie otworzyła się autostrada. Dwaj środkowi kryli na radar, że nie wspomnę już o samobójczej pierwszej bramce. Nie było przed meczem żadnego dzwoneczka ostrzegawczego, bo nie wypadało. Mnie zmartwił bardzo rezerwowy skład w Kielcach, bo od razu przypomniało mi się przełożenie meczu z Cracovią przed rewanżem z Panathinaikosem. Rozstawianie parasolów ochronnych to nasza polska specjalność. Holendrzy (mam tu na myśli trenera Roberta Maaskanta i dyrektora sportowego Stana Valckxa) doszli do ostatniej rudny eliminacji do Ligi Mistrzów, przegrali, ale mamy Ligę Europejską. Nie jest to za wiele, ale na nic więcej nas po prostu nie stać. A ja już dzisiaj bukmacherom proponuję przyjmowanie zakładów kiedy i jaka polska drużyna zagra w Champions League. Ja mam swojego faworyta. Zbigniew Boniek Źródło: BoniekZibi.blog.interia.pl Tereny Ziemi Psarskiej to obszar dzisiejszej Gminy Psary. Gmina skupia 10 sołectw, na pięciu z nich były niegdyś kopalnie węgla (Gródków, Malinowice, Psary, Sarnów, Strzyżowice). Na mapie geognostycznej z 1856 r. na styku dwóch miejscowości: Psary i Strzyżowice zaznaczono nawet tzw. Zagłębie Strzyżowskie (nazywane czasem Zagłębiem Psarskim). Tutaj w 1797 r. powstała druga rządowa kopalnia węgla. Wcześniej, już w 1724 r. istniała tu kopalnia węgla (bez nazwy), należąca do biskupów krakowskich, bowiem tereny te wchodziły wówczas w skład Księstwa Siewierskiego. Eksploatacja węgla w Zagłębiu Strzyżowskim trwała niemal 140 lat (1797-1930). Warto wspomnieć, że na terenie Psar i Strzyżowic było 12 kopalń węgla (po 6 w każdej z miejscowości), natomiast w pozostałych trzech miejscowościach (Gródków, Malinowice, Sarnów) po jednej kopalni. Najstarsza kopalnia w Psarach – kopalnia „Hoym” istniała w latach 1797-1862, przy czym w 1814 r. otrzymała nazwę „Tadeusz” na cześć ministra spraw wewnętrznych Tadeusza Mostowskiego. Na terenie Ziemi Psarskiej eksploatowano cienkie, płytko zalegające pokłady węgla grupy brzeżnej. O dawnych, zapomnianych kopaniach węgla na terenie dzisiejszej Gminy Psary napisano obszerną, niemal 200 stronicową monografię. Składa się z 4 rozdziałów: Rozdział I – O Zagłębiu Dąbrowskim i Gminie Psary, Rozdział II – Historia kopalń, Rozdział III – Legendy i wybrane piosenki górnicze, Rozdział IV – SITG Koło „Zagłębie” na straży ratowania dziedzictwa kulturowego. Monografia posiada dwie rekomendacje, napisane przez Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu oraz SITG Zarząd Oddziału Sosnowiec. Ponadto ma recenzję wydawniczą autorstwa prof. dr. hab. Mirosława Ponczka – przewodniczącego Oddziałowego Instytutu Autorskiego SAP w Będzinie. Planuje się, by monografię wydano w październiku br., tj. przed górniczym świętem – „Barbórką”, a jej promocja odbędzie się podczas „X Zagłębiowskiego górniczego spotkania – po latach pracy”. Aktualnie gromadzone są środki finansowe na wydanie publikacji. Wydawca książki SITG Koło „Zagłębie” w Będzinie wraz ze Stowarzyszeniem Autorów Polskich Oddział Będziński uprzejmie prosi o wsparcie finansowe tego wydawnictwa w ramach darowizny lub za zamieszczenie reklamy. Zadeklarowaną kwotę pieniężną należy przekazać na konto Stowarzyszenia Autorów Polskich Oddział Będziński Bank Spółdzielczy w Będzinie, nr konta: 10-8438-0001-0012-2656-2036-0001. Bolesław Ciepiela [email protected] Tel:665-587-677 Do tej pory swój udział w III edycji potwierdziły: ZZG KWK POKÓJ; SOLIDARNOŚĆ KWK MYSŁOWICE; ZZRG KWK WIECZOREK; MASZYNIŚCI WYCIĄGOWI KWK STASZIC; SIERPIEŃ 80 KWK WUJEK; ZZG KWK WIECZOREK; KADRA KWK POKÓJ; LECHIA ZZG KWK WUJEK Zapraszamy kolejne zespoły! Ul. Związkowa O dialogu społecznym, jego korzeniach oraz realizacji w polskich warunkach na przestrzeni od stanu wojennego do współczesności – mówią pracodawcy i liderzy związkowi. Dialog wczoraj i dzisiaj (Fragmenty wypowiedzi pochodzą z Biuletynu szkoleniowego nr 2, wydanego w ramach projektu „Sztuka Dialogu – program rozwoju dialogu społecznego w branży górniczej”.) Piotr Rykala - Wiceprezes Kompanii Węglowej S.A. (…) Dialog jako kategoria społeczna - między ludźmi na różnych szczeblach hierarchii społecznej mimo iż trwał od wieków, nie od razu stał się przedmiotem rozważań naukowych, które miałyby wskazywać na potrzebę i sposób jego doskonalenia. (…) W Europie dialog społeczny najwcześniej rozwinął się w krajach skandynawskich w tym w Danii, gdzie ma on już ponad 100-letnią tradycję. Z pojęciem dialogu społecznego, który najczęściej definiuje się jako wszelkie formy negocjacji, konsultacji oraz zwykłej wymiany informacji między reprezentantami rządu, pracodawców i pracowników w kwestiach związanych z polityką społeczną i gospodarczą wiąże się pojęcie neokorporatyzmu. Idea neokorporatyzmu, opiera się na założeniu, że kluczowe decyzje ekonomiczne i społeczne podejmowane są przez zorganizowane grupy interesu przy aktywnym współudziale państwa. (…) Według prof. Juliusza Gardawskiego korporatyzm opisuje zjawisko uwzględniania interesów świata pracy i kapitału. Rozwiązania wypracowane w trakcie uzgodnień korporacyjnych przybierają postać znormalizowanych umów (paktów) między zorganizowanymi pracodawcami, związkami zawodowymi i rządami, zawieranych w ramach różnego rodzaju komisji trójstronnych, albo też fragmentarycznych porozumień i uzgodnień. Twierdzi on, że instytucje neokorporacyjne są składnikiem dialogu społecznego – instytucji dużo szerszej. Obserwując rozwój dialogu społecznego można mówić również o rozwoju prawodawstwa porządkującego problematykę dialogu, o rozwoju instytucji wspierających dialog w formie eksperckiej, a także o doskonaleniu technik dialogu przez partnerów społecznych. (…) Rajmund Moric - Przewodniczący Federacji Związku Zawodowego Górników w latach 1983-1993 (…) Mnie wypadło brać w nim udział w trudnym okresie. W okresie po stanie wojennym to jest w latach 1983 –1989 jak i w okresie transformacji ustrojowej tj. latach 1990 -1993. Brałem w nim udział z pozycji przewodniczącego dużego pół milionowego związku zawodowego górników – FZZG. W późniejszych latach uczestniczyłem w tym dialogu jako doradca i ekspert związkowy. Każdy z tych okresów był inny. W pierwszym okresie /1983-1989/ dialog ten już był niepełny. Władza – partia i rząd stwarzały pozory, iż liczą się ze zdaniem związków zawodowych, gdyż wymagała tego międzynarodowa sytuacja polityczna. Władza chciała wykazać, że w Polsce działają związki zawodowe i że ich opinię bierze pod uwagę. (…) Z władzą polityczną sytuacja początkowa też nie była najlepsza. Instancje polityczne – komitety zakładowe, miejskie, wojewódzkie – chciały byśmy byli pasem transmisyjnym do mas członkowskich oraz aby funkcyjni działacze związków zawodowych składali im sprawozdania. Był to jednak krótki okres – około 6 miesięcy – gdyż potrafiliśmy obronić swoją niezależność. Po tym okresie władze partyjne przestały naciskać na podporządkowanie sobie górniczych związków zawodowych zrzeszonych w federacji i przyjmowały nasze postulaty nawet z życzliwością. Zdaję sobie sprawę, że tak nie działo się we wszystkich branżach. (…) Sytuacja w dialogu zmieniła się znacznie po 1989 roku gdy powstał rząd premiera Mazowieckiego oraz zaczęły działać dwie centrale związkowe. Nowa władza nie prowadziła z branżowym górniczym związkiem zawodowym żadnego dialogu lecz najwyżej informowała o zamierzeniach. Inaczej było z NSZZ „Solidarność”. Władza prowadziła z tym związkiem odrębne rozmowy przekazując im jakie rozwiązania winni popierać – słynny parasol ochronny. Dochodziło do tego, że na ogólnym spotkaniu wszystkich związków zawodowych i administracji kopalń w sytuacji, gdy zamierzenia rządu wobec górnictwa były przez wszystkich krytykowane, minister potrafił ogłosić przerwę w obradach aby spotkać się oddzielnie z kolegami z „Solidarności”” i wymusić na nich poparcie dla rozwiązań rządowych. Po wznowieniu obrad byli oni już zwolennikami rozwiązań rządowych – to się nazywało dialog społeczny. (…) Wo j c i e c h Kwiecień - wiceprzewodniczący Rady Krajowej ZZG w Polsce w latach 19931995, członek Komitetu Założycielskiego ZZG w Polsce w latach 1991-1992 (…) Rozpoczynał się okres intensywnych przekształceń własnościowych w sektorze państwowym, często w swoich założeniach niezrozumiały dla ludzi, często też bolesny w swoich skutkach dla pracowników i wymagający wielu założeń i ustaleń. Biegły w tym czasie usilnie działania strony związkowej o każdy istotny zapis ustawy emerytalnej, która ukazała się w czerwcu 1994roku. Dalej trwała walka o stworzenie ponadzakładowego układu zbiorowego pracy i płacy w górnictwie, bo przecież do roku 1991 każdy zakład górniczy opierał się na swoim zakładowym systemie wynagrodzeń, co powodowało bardzo istotne różnice w wysokościach wynagrodzeń pracowników poszczególnych kopalni i całej branży górniczej. W wielu przypadkach nie mieściło się to w kategoriach zdrowej logiki i stanowiło przyczynę wielu konfliktów i niezadowolenie w górnictwie oraz szeroko pojętym przemyśle wydobywczym. Było tez przyczyną wielu strajków. Ukoronowaniem prowadzonych działań oraz negocjacji o układ zbiorowy płacy i pracy w górnictwie były tzw. protokoły dodatkowe, podpisywane przez strony dialogu. Szczególne kontrowersje wywołały rozmowy negocjacyjne w kwestii tzw. prywatyzacji powierzchni kopalń, prowadzone między stroną rządową, a wszystkimi ówczesnymi związkami zawodowymi. Po długim, kilkakrotnie przerywanym, okresie negocjacji, podpisano porozumienie w tej kwestii. (…) W omawianym okresie (czasu) nie funkcjonował na pewno „idealny” dialog społeczny, bo takowy nie istnieje i w obecnych czasach, ale na pewno ówczesny dialog społeczny istniał i był zauważalny przez społeczeństwo. (…) Andrzej Chwiluk - Przewodniczący Rady Krajowej ZZG w Polsce Wydarzenia lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych dawały ludziom pracy nadzieje, że wreszcie w Polsce będzie szanowany dialog ze społeczeństwem. Niestety okazały się złudnymi marzeniami, które pękły niczym bańka mydlana. Zamiast przynieść oczekiwaną poprawę, obróciły się przeciwko pracownikowi. Początek XXI wieku rozpoczął epokę zmasowanego odsuwania związków zawodowych od współdecydowania za zakład pracy. Pracodawca, jak pokazywała praktyka, nie widział potrzeby zapraszania strony społecznej do współdecydowania za przedsiębiorstwo. Unikał dialogu. Przejmując wypracowany zysk tylko dla siebie zapominał o pracowniku. Taki stan wciąż trwa, czemu sprzyja antyzwiązkowa polityka rządu. W efekcie zamiast rozwiązywania problemów na drodze dialogu coraz częściej jesteśmy świadkami antagonizowania ruchu związkowego i deprecjonowania jego roli. (…) Dodatkowo dialog społeczny w Polsce jest utrudniony, bo posłowie nie czują więzi ze społeczeństwem i żyją niczym w szklanej kuli zapominając o swoich wyborcach - obywatelach. Jeszcze ostrzejsze poglądy reprezentuje premier Donald Tusk, który ignoruje stronę społeczną dialogu, nie licząc się z wolą i problemami pracowników. (…) Wydarzenia ostatnich miesięcy w Afryce, ale i w Grecji, Hiszpanii, czy Anglii pokazują, że rośnie niezadowolenie pracownicze zataczając coraz szersze kręgi. Do grona niezadowolonych zaliczają się kolejne społeczeństwa, bo ograniczanie praw pracowników stało się głównym środkiem walki z kryzysem i metodą mającą zwiększyć zysk firmy. Pracownicy są odsuwani od współdecydowania o przedsiębiorstwie, zanika rzetelny dialog. Coraz trudniej dotrzeć do pracodawcy. Zaczyna rządzić ponadnarodowy kapitał. Żyjemy w czasach przełomu. Coraz bliżej nam do wybuchu niezadowolenia społecznego. strona 9 PORADY PRAWNE Dlaczego ZUS nie uwzględnił mi całego okresu pracy górniczej do obniżenia wieku emerytalnego? Z wielkim zaskoczeniem przyjąłem decyzję ZUS odmawiającą mi prawa do emerytury z uwagi na fakt nie ukończenia wymaganego wieku. ZUS decyzją odmowną uznał mi tylko 5 lat 5 miesięcy pracy górnicze,j a ja przecież dostarczyłem świadectwa pracy na okres 12 lat 9 miesięcy. Stwierdzam, że ZUS nie uwzględnił mi okresu pracy górniczej od 02.01.1985r do 14.05.1992r na stanowisku inspektora normowania pracy pod ziemią. Zaliczenie mi całego okresu pracy górniczej pozwoliłoby mi przejść na emeryturę w wieku 59 lat. Czy decyzja ta jest zgodna z obowiązującymi przepisami. W załączeniu przekazuję przebieg pracy i feralną decyzję. B.A.- Bytom Z przekazanej decyzji wynika, że ubiegał się Pan o prawo do emerytury na podstawie postanowień art. 184 w związku z art.39 ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Postanowienia art. 39 ściśle określają warunki nabywania prawa do emerytury, z których jednoznacznie wynika, że ubezpieczonemu, który nie spełnia warunków do nabycia prawa do emerytury górniczej, a posiada co najmniej 5 lat pracy górniczej wykonywanej pod ziemią stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obniża się wiek emerytalny o 6 miesięcy za każdy rok pracy górniczej wykonywanej pod ziemią stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Z załączonego świadectwa pracy wynika, że w okresie od 02.01.1985r do 14.05.1992r zatrudniony był Pan na stanowisku inspektora normowania pracy pod ziemią. W rozumieniu postanowień ustawy o emeryturach i rentach z FUS oraz przyjętej wykładni przez sądy, praca na stanowisku inspektora normowania p.z. jest pracą górniczą- mieszaną tj. wykonywaną częściowo pod ziemią i częściowo na powierzchni. Oznacza to, że ta praca górnicza może być uwzględniona do wymaganego stażu pracy tylko w przypadku ubiegania się o prawo do emerytury górniczej ze względu na wiek. Tak jak wspomnieliśmy na wstępie, postanowienia art. 39 są uregulowaniami szczególnymi promującymi ubezpieczonych posiadających w dniu wejścia w życie ustawy długi staż ubezpieczeniowy oraz w warunkach szczególnych, a więc ustawodawca ściśle określił warunki nabywania uprawnień na ich podstawie. Praca górnicza wykonywana przez Pana w okresie spornym była pracą częściowo wykonywaną pod ziemią i częściowo na powierzchni, a zatem organ rentowy nie mógł zaliczyć jej do uprawnień wynikających z postanowień art. 39, gdyż ustawodawca wyraźnie określił, że musi to być praca górnicza wykonywana pod ziemią stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. ZUS odmowną decyzją zarzucił Panu również fakt nie rozwiązania stosunku pracy, a taki wymóg wynika z postanowień art184. Ten problem Związek nasz kilkakrotnie poruszał na forum strona 10 centrali ZUS, a także w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej, jednak wnioski nasze nie trafiają do Ministra odpowiedzialnego za politykę społeczną, w tym emerytury. Podkreślamy, że problem ze spełnieniem wymogu rozwiązania stosunku pracy dotyczy wszystkich ubezpieczonych ubiegających się o prawo do emerytury na podstawie postanowień art.184 tzn. wszystkich, którzy błędnie określone stanowiska pracy w warunkach szczególnych lub w szczególnym charakterze w świadectwach pracy i ten warunek uniemożliwia im ewentualne dochodzenie swoich racji przed sądami. Uważamy, że postanowienia art. 184 ustawy należałoby znowelizować w ten sposób, aby zobowiązywały one ubezpieczonego do niezwłocznego rozwiązania stosunku pracy, niezwłocznie po przyznaniu prawa do emerytury. Naszym zdaniem obecny zapis jest niezgodny z postanowieniami Konstytucji RP, gdyż ogranicza on ubezpieczonym prawa do sądów, bowiem nikt nie odważy się rozwiązać stosunku pracy nie mając zapewnienia, że już nabył prawo do emerytury. Minister Pracy i Polityki Socjalnej odpowiedzialny za sprawy emerytalne na spotkaniu z górniczymi związkami zawodowymi stwierdził, że nie można dokonywać takiej zmiany w ustawie w momencie, gdy od 30 września 2011r wchodzą postanowienia zobowiązujące zatrudnionych emerytów do rozwiązania stosunku pracy. Takie stanowisko ministerstwa świadczy o niezrozumieniu wniosku albo lekceważeniu ubezpieczonych. Obecnie oczekujemy na protokół z tego spotkania i wtedy zastanowimy się nad dalszymi krokami w tej sprawie. Obecnie wszystkim, którzy ubiegają się o prawo do emerytury na podstawie art.184, a mają jakiekolwiek kłopoty z uznaniem okresów pracy w warunkach szczególnych radzimy uzgodnić z dyrekcją kopalni czy innego zakładu rozwiązanie stosunku pracy przed złożeniem wniosku o emeryturę a następnie ponowne przyjęcie do pracy. W tym stanie rzeczy musimy stwierdzić, iż decyzja ZUS w zakresie zaliczenia okresów pracy górniczej w tym przypadku jest zgodna z postanowieniami art.39 ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Kiedy najwcześniej będę mógł przejść na emeryturę ? W bieżącym roku ukończyłem 49 lat życia. Chciałbym zorientować się kiedy będę mógł uzyskać prawo do emerytury, gdyż zatrudniony jestem jako ślusarz pod ziemią. Oto przebieg mojej pracy: - 10 lat na stanowisku konserwatora - ślusarza na przeróbce mechanicznej węgla, - 6 lat na powierzchni kopalni, - 3 lata na powierzchni poza kopalnią, a następnie od lipca 1999r jako ślusarz pod ziemią do nadal. Posiadam 2365 dniówek półtorakrotnych. Kiedy najwcześniej będę mógł ubiegać się o prawo do emerytury górniczej? C.M.- Ruda Śląska Z przedstawionego przebiegu pracy wynika, że na dzień 01.01.1999r tj. na dzień wejścia w życie ustawy o emeryturach i rentach z FUS posiadał Pan 19 letni staż pracy, w tym 10 lat bezpośrednio na przeróbce mechanicznej węgla. Ten staż pracy nie pozwala na zastosowanie do Pana przypadku postanowień art. 184, które pozwalają na wcześniejsze nabycie prawa do emerytury z tytułu wykonywania pracy w warunkach szczególnych, jednak podstawowym warunkiem zastosowania tych postanowień jest posiadanie na dzień 01.01.1999r, co najmniej 25 lat okresów składkowych i nieskładkowych w tym co najmniej 15 lat pracy w warunkach szczególnych lub co najmniej 5 lat pracy górniczej. Oznacza to, że w Pana przypadku uprawnienia emerytalne, które będzie Pan mógł spełnić najwcześniej należałoby rozpatrywać w oparciu o postanowienia art.50a ustawy o emeryturach i rentach z FUS tzn. w oparciu o postanowienia dotyczące emerytur górniczych. Obecnie posiada Pan na dzień 30.06.2011r, 12 lat pracy górniczej w tym 2365 dniówek półtorakrotnych, a więc obecny staż pracy górniczej wynosi łącznie z dniówkami półtorakrotnych 16 lat 5 miesięcy 20 dni. Zaznaczamy, że z tego stażu należy odjąć dniówki nieobecności w pracy z tytułu niezdolności do pracy z powodu choroby, natomiast nieobecność spowodowana chorobą w związku z wypadkiem przy pracy czy też chorobą zawodową zalicza się do wymaganego stażu. Tak więc o emeryturę będzie Pan mógł ubiegać się po dopracowaniu do pełnych 25 lat pracy górniczej, oczywiście okres ten może Pan skrócić jeśli wykaże Pan dodatkowe dniówki przodkowe tzw. półtorakrotne. Obecny staż pracy pozwoli Panu uzyskać prawo do emerytury pomostowej po osiągnięciu wieku 60 lat. Czy będę miał możliwość wcześniejszego odejścia na emeryturę? W kwietniu br. wysłałem list do państwa z prośbą o wyjaśnienie przejścia na emeryturę i do chwili obecnej nie otrzymałem odpowiedzi. Od ZUS otrzymałem odpowiedz, że w wieku 65 lat. Przedstawiam mój staż pracy jeszcze raz: 208 miesięcy - w KWK pod ziemią 185 miesięcy - w różnych zakładach pracy 27 miesięcy – okresów nieskładkowych W sumie 35 lat pracy. Jestem urodzony 06.01.1956r. Z kopalni odszedłem 1997r ze względu na stan zdrowia. Z wyjaśnień Ministerstwa Pracy Polityki Społecznej i Rzecznika Praw Obywatelskich wynika, że praca wykonywana pod ziemią nie liczy się. Zwracam się z pytaniem czy RK ZZG starało się coś zrobić w kierunku obniżenia wieku emerytalnego. Do 2008r skracał się wiek emerytalny za pracę pod ziemią 1 rok za 1.5 roku, w moim przypadku jest to 8.5 roku od 65lat. Czy Waszym zdaniem ta wykonywana praca nie liczy się. Proszę odpowiedz na pytanie czy będę miał możliwość odejścia wcześniej na emeryturę? J.W. – Chrzanów Odpowiedzi na przesłane do nas listy udzielamy wyłącznie na łamach dwutygodnika „Górnik” i informujemy Pana, że odpowiedz na Pana pytania została opublikowana w nr. 9 „Górnika” w rubryce „Porady prawne”. Z obu pism Pana nie wynika, jaki staż pracy tzn. okresów składkowych i nieskładkowych oraz pracy górniczej posiadał Pan w dniu 01.01.1999r, a te dane są niezbędne do udzielenia prawidłowej odpowiedzi. Informujemy, że zgodnie z postanowieniamiart.184 ustawy o emeryturach i rentach z FUS ubezpieczeni urodzeni po dniu 31grudnia 1948r mogą skorzystać z możliwości obniżenia wieku emerytalnego, który dla mężczyzn wynosi 65 lat, o 6 miesięcy za każdy rok pracy górniczej wykonywanej pod ziemią stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, jeżeli w dni 01.01.1999r posiadali: - co najmniej 25 lat (mężczyźni) okresów składkowych i nieskładkowych - oraz co najmniej 5 lat pracy górniczej wykonywanej pod ziemią stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Jeżeli nie spełniał Pan tego warunku w dniu wejścia w życie ustawy tj. 01.01.1999r to wcześniejsze odejście na emeryturę w Pana przypadku można rozpatrywać wyłącznie na podstawie postanowień art. 11 ustawy o emeryturach pomostowych. Oznacza to, że o prawo do emerytury pomostowej będzie Pan mógł ubiegać się po ukończeniu wieku 60 lat, gdyż posiada Pan wymagany staż co najmniej 25 lat okresów składkowych i nieskładkowych oraz co najmniej 15 lat pracy górniczej w rozumieniu postanowień art.50c ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Pyta Pan, co zrobiła Rada Krajowa Związku Zawodowego Górników w Polsce w kierunku obniżenia wieku emerytalnego, otóż informujemy Pana, że aktualna polityka rządów ukierunkowana jest na likwidację wszystkich wcześniejszych uprawnień emerytalnych. Fakt, że dzisiaj górnicy mogą korzystać z uprawnień do emerytury górniczej jest rezultatem właśnie działań górniczych związków zawodowych. Ponadto Związek Zawodowy Górników w Polsce wspólnie z OPZZ był współautorem projektu obywatelskiego, pozwalającego osobom o długoletnim stażu ubezpieczeniowym przejść na emeryturę wcześniejszą bez względu na wiek, jeśli udokumentowali co najmniej 35 lat kobiety, a mężczyźni 40 lat pracy. Projekt ten czeka u Marszałka Sejmu na ostateczne rozpatrzenie przez plenarne posiedzenie Sejmu. Również nasza interwencja pozwoliła wprowadzić postanowienia art.11 do ustawy pomostowej pozwalającej górnikom, którzy nie mogą uzyskać prawa do emerytury górniczej, a posiadają co najmniej 25 lat okresów składkowych i nieskładkowych, w tym co najmniej 15 lat pracy górniczej na uzyskanie prawa do emerytury pomostowej, z której prawdopodobnie w przyszłości Pan skorzysta. Porad udziela: Józef Solich Uśmiechnij się Prawnik, inżynier i matematyk zdają test. Zaczyna inżynier, pytają go: - Ile jest 2+2? Inżynier pomyślał chwilę i powiedział: - 4. Potem zawołano matematyka i zadano mu to samo pytanie. Po chwili zastanowienia odpowiedział: - 4,0. Następnie wezwano prawnika i usłyszał to samo pytanie. Prawnik odpowiedział szybciej niż matematyk: - A ile chcecie, żeby było? *** Idzie Jasiu na spowiedź i mówi, że: - przeklinał, kradł i kłamał. Ksiądz odpuścił mu grzechy. Na koniec zapukał: - puk, puk, a Jasio krzyczy: - Ku… nie strasz mnie pan! *** Zenek i Maria uznali, że aby mieć chwilę dla siebie w niedzielne popołudnie, jedynym wyjściem jest wysłać syna na balkon i poprosić go o komentowanie tego, co się dzieje w okolicy. Chłopiec zaczyna komentować, a rodzice robią swoje. - Holują samochód na parking - mówi - przejechała karetka. Wygląda na to, że Kowalscy mają gości - mówi po chwili - Mateusz jeździ na nowym rowerze, a Nowakowie uprawiają seks. Mama i tata podskoczyli w łóżku: - A skąd wiesz? - pyta zaskoczony ojciec. - Ich dziecko też stoi na balkonie. *** Masztalski pyta kolegę: - Jak tam twój nowy samochód? - Zachowuje się jak pies. - Nie rozumiem... - Mniej więcej przy każdej latarni staje. *** Uczeń stoi przed tablicą, rozwiązuje zadanie, ale męczy się niemiłosiernie. Za bardzo mu to nie idzie, więc co chwilę pluje w ręce i wciera ślinę we włosy. Nauczycielka patrzy ze zdziwieniem i pyta się go: - Zygmuś! Dlaczego wcierasz ślinę we włosy? - Bo wczoraj słyszałem, jak mamusia mówi tatusiowi: Pośliń główkę, a zobaczysz, że od razu pójdzie ci lepiej. *** Masztalski spotyka na ulicy kolegę ubranego w strażacki mundur. - Skąd masz ten mundur?? - To prezent od żony. Gdy wczoraj przyszedłem wcześniej z pracy, leżał na krześle obok łóżka! *** Doktor mówi do pacjenta: - No no, jest pan zdrowy jak byk! Wszystkie wyniki w porządku! Z seksem też pan chyba nie ma problemów? - Cóż, tak ze trzy razy w tygodniu to sobie dogodzę. - Trzy razy w tygodniu? Z pana kondycją to i trzy razy dziennie można by było. - Niby tak, ale pan doktor wie, jaki jest los proboszcza na wiejskiej parafii... *** Przyleciał biznesmen z zagranicy, spotyka duchownego i pyta: - dlaczego tutaj jedni mówią „no”, inni „tak” a jeszcze inni „oczywiście”? - ponieważ ci co jeszcze nie mają wykształcenia mówią „no”, ci co mają wykształcenie podstawowe mówią „tak”, a ci co mają jeszcze wyższe to mówią „oczywiście” - czyli pan ma to wyższe wykształcenie? - no *** Żona górnika poleca SZARLOTKA TRADYCYJNA Składniki: • • • • • • • Wykonanie: Ciasto zagnieść na stolnicy. ¾ ciasta wyłożyć na blachę, zapiec w piekarniku. Na zapieczone ciasto wyłożyć jabłka i pozostałą część ciasta. Piec ok. 50 – 60 min. w temperaturze 175 °C 50 dag mąki 1 łyżeczka proszku do pieczenia 1 szklanka cukru 1 jajko 1 kostka margaryny 2-3 łyżki mleka 1 duży słoik jabłek SMACZNEGO!!!!! SUDOKU Uzupełnij puste pola cyframi od 1 do 9. Każdy wiersz, ko l u m n a o r a z kwadrat planszy musi zostać uzupełniony wszystkimi cyframi od 1 do 9. Każda cyfra może być wstawiona tylko raz wdanym wierszu, kolumnie i kwadracie planszy. Miłej zabawy. 5 3 7 2 5 1 8 9 3 5 3 4 6 7 1 8 5 6 9 4 7 Kolejne liczby umieszczone w prawym dolnym rogu utworzą hasło. Wśród Czytelników, którzy prawidłowo je rozwiążą rozlosujemy atrakcyjne nagrody rzeczowe. Rozwiązania należy przesłać pocztą lub e-mailem do redakcji: „Górnika”, 40-950 Katowice, Plac Grunwaldzki 8-10. Poprawne rozwiązania prosimy przesyłać do 15 września. Przesyłając rozwiązania e-mailem prosimy podawać adres. Dziękujemy! Zapraszamy do zabawy! POZIOMO 1. typ niemieckiego samolotu z okresu II wojny światowej; 5. patron lekarzy; 9. szczyt w Tatrach Zachodnich; 10. na czele wyścigu; 11. ... - break, rodzaj dogrywki w tenisie; 12. dzielnica Sosnowca; 16. jedna z faz Księżyca; 19. nowicjusz; 20. elegancki sklep; 21. rurka wpuszczona do jamy ciała; 22. hałda przy kopalni; 23. wieś w Polsce położona w województwie wielkopolskim, w powiecie pleszewskim, w gminie Gołuchów; 24. liczy na niego bezrobotny; 26. zeznanie podatkowe; 28. polski internetowy serwis aukcyjny; 32. lewy dopływ dolnej Wisły; 33. poetycko o źródle; 34. pierwsze wyjście kartą w grze; 35. człowiek niezwykle uzdolniony; 36. dawniej zwany aeroplanem; PIONOWO 1. zimowa odmiana jabłek; 2. służą do transportu chorych; 3. ciastko z kremem; 4. fotografia do rzutnika; 5. pierwszy komputer; 6. papier przebitkowy; 7. tkanina na zimowe płaszcze; 8. przenośna zasłona; 13. dawniej zespół aktorów, śpiewaków; 14. ponure lub Janusowe; 15. stolica Dolnej Saksonii; 17. hodowane zwierzęta domowe; 18. rewanż; 22. konie + wóz; 25. ważna umowa międzynarodowa; 27. despota; 28. Andegawenia po francusku; 29. Jennifer, aktorka i piosenkarka; 30. Wiesław, aktor z kabaretu „Dudek”; 31. narkotyk z maku; 32. perła Krakowa; Poprawne rozwiązanie krzyżówki nr 15 brzmiało: „Karczma piwna”. Nagrody wylosowali: Beata Krzewińska z Bytomia i Waldemar Jęrusik z Turki. Gratulujemy! Nagrody prześlemy pocztą. strona 11 Euromanifestacja we Wrocławiu Zawirowania i spekulacyjne gry na rynkach finansowych stanowią realne zagroĪenie dla stabilnoĞci gospodarczej Unii Europejskiej. EKZZ przypomina przywódcom politycznym, Īe mają obowiązek stanąü na wysokoĞci zadania i podejmowaü odpowiedzialne decyzje, a nie oddawaü inicjatywĊ rynkom finansowym i agencjom ratingowym. DziĞ Europa potrzebuje solidarnoĞci bardziej niĪ kiedykolwiek wczeĞniej. Konieczne jest podjĊcie natychmiastowych dziaáaĔ na rzecz wprowadzenia mechanizmów wspierających inwestycje w realną odbudowĊ gospodarczą. Tylko ogólnoeuropejska solidarnoĞü moĪe dziĞ pomóc nam zabezpieczyü miejsca pracy, rozwój spoáeczny i przyzwoite standardy Īycia milionom naszych obywateli. Europa potrzebuje dziĞ przywódców z prawdziwego zdarzenia, zdolnych podejmowaü odwaĪne i odpowiedzialne decyzje, które odwrócą obecny kierunek przemian. Oto nasze przesáanie do ministrów finansów i gospodarki UE, którzy bĊdą obradowali we Wrocáawiu 16 i 17 wrzeĞnia. ĩądamy odpowiedzialnych i odwaĪnych decyzji oraz polityki zmierzającej do budowy Europy Socjalnej oraz uczciwego, zapobiegającego wykluczeniu systemu europejskiego zarządzania. Dlatego... protestujemy przeciwko f Dyktatowi rynków finansowych i agencji ratingowych. f Polityce ustawicznych ciĊü socjalnych i obniĪania wynagrodzeĔ. f Brakowi bezpieczeĔstwa socjalnego i bezrobociu, zwáaszcza wĞród máodzieĪy. Chcemy europejskiej solidarnoĞci i wzmocnienia Europy Socjalnej. Dlatego... Īądamy f Stabilnego i bezpiecznego zatrudnienia. f Poszanowania autonomii partnerów spoáecznych w sporach i negocjacjach. f Realnego dialogu spoáecznego. f DziaáaĔ na rzecz wzrostu i ochrony siáy nabywczej páacy. f Gwarancji godziwego wynagrodzenia. f Stabilnego systemu ochrony socjalnej gwarantującego rozwój spoáeczny i solidarnoĞü spoáeczną. f Powszechnego dostĊpu do wysokiej jakoĞci usáug publicznych. f Gwarancji wyĪszych emerytur. Chcemy europejskiej solidarnoĞci i zapewnienia zrównowaĪonego rozwoju gospodarczego. Dlatego... Īądamy f WdroĪenia mechanizmów ograniczających spekulacje i wspierających europejski plan odbudowy gospodarczej. f Wprowadzenia podatku od transakcji finansowych i wykorzystania dostĊpnych instrumentów budĪetowych na rzecz wzrostu inwestycji i zrównowaĪonego rozwoju. f Likwidacji rajów podatkowych i przeciwdziaáania fiskalnym oszustwom i defraudacjom. f Deregulacji standardów pracy i páacy oraz degradacji standardów spoáecznych. f Nieprzestrzeganiu zapisów ukáadów zbiorowych i demontaĪowi dialogu spoáecznego. f Rozwoju polityki przemysáowej opartej na technologiach niskoemisyjnych. f Harmonizacji podstawy opodatkowania przedsiĊbiorstw z ustaleniem minimalnej stopy opodatkowania. f Rozwarstwieniu spoáecznemu. www.etuc.org Biuletyn można nabyć w Biurze Rady Krajowej ZZG w Polsce w Katowicach, w dziale promocji i szkoleń. Kontakt: Anna Zagrodnik, tel. 32/258 25 67 strona 12