Pobierz gazetkę w PDF (ok. 13,5 MB)
Transkrypt
Pobierz gazetkę w PDF (ok. 13,5 MB)
1 U Ś W I Ę T E GO K A Z I M I ER Z A (3 3 ) L UT Y 2 0 1 3 WIADOMOŚCI PARAFIALNE z d j ę ci a : An d rze j M a kowski 2 U Ś WI Ę TE G O KAZI M I E RZA 1 (3 3 ) 2 0 1 3 Szanowni Państwo, Serdecznie zapraszamy do lektury kolejnego już, a pierwszego w 2013 roku, numeru naszej parafialnej gazetki. Znajdą w nim Państwo artykuły zarówno autorów dobrze już znanych stałym czytelnikom, jak i nowych "twarzy" w tym gronie. Bardzo to nas cieszy, bo chcielibyśmy by gazetka była wspólnym dziełem jak najszerszego kręgu zaangażowanych osób. Jeśli więc, Drogi Czytelniku, czujesz chęć spróbowania swoich sił i zaangażowania się w rozwój „U ŚW. KAZIMIERZA” – serdecznie zapraszamy! Dane kontaktowe naszej redakcji znajdują się poniżej w stopce redakcyjnej. W najnowszym numerze zapraszamy do lektury artykułów poświęconych zarówno aktualnym wydarzeniom w naszej parafii, jak i poruszających tematy szerzej dotykające kwestii wiary. Znajdzie się więc na naszych łamach motyw pielgrzymkowy. W wywiadzie kontynuujemy rozmowę z Wiesławem "Kuzynem" Wowkiem, a w niej m. in. wspomnienia z początków pielgrzymowania z naszej parafii. Z bardziej współczesnych – relacja z Europejskiego Spotkania Młodych, które odbyło się w Rzymie w dniach 28 grudnia 2012 2 stycznia 2013. W stałej rubryce „Rok Wiary” tym razem dłuższy artykuł poświęcony sakramentom. W połowie lutego rozpoczyna się Wielki Post – okres przygotowujący do najważniejszych świąt chrześcijańskich. Dlatego już teraz zamieszczamy dwa teksty temuż poświęcone: krótkie przypomnienie historii postu oraz artykuł przybliżający liturgię tego okresu. Tradycyjnie już zapraszamy do Kącika dla dzieci na stronie 11. A z tematów dotyczących bezpośrednio naszej parafii tym razem głos poświęcony problemowi żebrania w kościołach. Tak więc zapraszamy do lektury! W imieniu redakcji Łukasz Rucki „U ŚWIĘTEGO KAZIMIERZA” Gazetka parafii p.w. św. Kazimierza Królewicza we WrocławiuZgorzelisku ZESPÓŁ REDAKCYJNY: Ks. Maciej Krupa – asystent kościelny; Małgorzata Babicka – redaktor naczelna; Miłosz Alberski; Mariusz Kłak; Łukasz Rucki; Wioletta Seredyńska, Piotr Surowiecki Adres Redakcji: ul. Litewska 1, 51354 Wrocław, email: [email protected] Wszystkich chętnych do współtworzenia naszego pisma prosimy o kontakt z Redakcją. U Ś WI Ę TE G O KAZI M I E RZA 1 (3 3 ) 2 0 1 3 3 W roku Wiary spróbujmy przypomnieć kilka prawd Kościoła, do którego przynależymy poprzez Chrzest, który jest jednym z siedmiu sakramentów. Co na temat tych ważnych momentów naszego życia naucza nas Kościół Święty? Twórca Sakramentów W Katechizmie Kościoła Ka tolickiego (dalej KKK) czytamy „Sakramenty Nowego Prawa zo stały ustanowione przez Chry stusa… Sakramenty te obejmują wszystkie etapy i wszystkie ważne momenty życia chrześcijanina: sprawiają narodzenie i rozwój chrześcijańskiego życia wiary, uzdrowienie i dar posłania. Widać w tym pewne podobieństwo, jakie istnieje między etapami życia natu ralnego a etapami życia duchowe go” ( KKK 1210) Jezus Chrystus ustanowił sakramenty dla całe go Kościoła. Ta prawda jest do gmatem wiary, co oznacza, że jest niezmienna. Kościół, jako strażnik i wykonawca tej praw dy, określa wymagania, jakie muszą być spełnione, aby dany sakrament był ważny i godzi wie przyjęty. Warunki te zapisa ne są w Kodeksie Prawa Kanonicznego (dalej KPK). nie, Eucharystia, pokuta, nama szczenie chorych (nie mylić z wiatykiem, potocznie zwa nym ostatnim namaszczeniem) sakrament święceń, małżeń stwo (KKK 1113). Chrystus z Eucharystią Joan de Joanes (1523–1579) Czym jest Sakrament? Jest łaską daną nam przez Chrystusa. Jest darem danym darmo przez Boga. Sakrament dokonuje się niezależenie czy w niego wierzymy, czy nie. W KKK czytamy „że sakramen ty działają ex opere operato (dosłow nie: "przez sam fakt spełnienia Ołtarz siedmiu sakramentów (1450). czynności"), czyli mocą zbawczego Autor: Rogier van der Weyden dzieła Chrystusa, dokonanego raz Ile jest Sakramentów? na zawsze. Wynika stąd, że „sakra W Kościele jest siedem Sakra ment urzeczywistnia się nie przez mentów: chrzest, bierzmowa sprawiedliwość człowieka, który go 4 udziela lub przyjmuje, lecz przez moc Bożą” . W chwili, gdy sakra ment jest celebrowany zgodnie z intencją Kościoła, moc Chrystusa i Jego Ducha działa w nim i przez niego, niezależnie od osobistej świętości szafarza.” (1128). Z każdego sakramentu rodzą się pewne, konkretne owoce. Rozwój tych „owoców” jest już zależne od osoby przyjmującej sakramenty. Dla kogo są Sakramenty? Dla każdego, który właści wie o niego prosi i odpowied nio się do przyjęcia sakramentu przygotował, i prawo kanonicz nie z jakiś powodów mu tego nie zabrania. Jednak „Nikt nie może być ważnie dopuszczony do innych sakramentów, dopóki nie przyjmie chrztu” (KPK kan.842). Sakramenty działają „przez Ko ściół”, bo tylko w nim działa Chrystus i są przeznaczone „dla Kościoła”, czyli dla każdego, kto jest ochrzczony, „ponieważ ukazują i udzielają ludziom, zwłaszcza w Eucharystii, tajemni cę komunii Boga Miłości, Jednego w Trzech Osobach” ( KKK 1118). U Ś WI Ę TE G O KAZI M I E RZA 1 (3 3 ) 2 0 1 3 c.d. strona 5 W roku Wiary spróbujmy przypomnieć kilka prawd Kościoła, do którego przynależymy poprzez Chrzest, który jest jednym z siedmiu sakramentów. Co na temat tych ważnych momentów naszego życia naucza nas Kościół Święty? ry bez potrzeby powtórnego chrztu, gdyż sakramenty waż nie przyjęte nie mogą być nigdy powtórzone. Podobnie jest w przypadku księdza, który „odszedł z kapłaństwa”. Taki ksiądz nie może wykonywać czynności kapłańskich (spowia dać, odprawiać mszy), ale nig dy nie przestanie być księdzem, nigdy nie „wymaże” sakramen tu święceń. I w sytuacjach nad zwyczajnych np.: zagrożenia życia danej osoby, może ważnie udzielić każdego sakramentu. Skutki Sakramentów Trzy sakramenty: chrzest, bierzmowanie i sakrament świę ceń kapłańskich, oprócz tego, że udzielają łaski, wyciskają cha rakter sakramentalny (czyli "pieczęć"), który jest nieusuwal ny i pozostaje w nas na zawsze (KKK 1121). Dlatego osoba, któ ra przychodzi do Księdza i chce „wystąpić” (apostazja) z Kościo ła, sama wyklucza się z tej wspólnoty, pozbawia się np. prawa do pogrzebu katolickie go. Jednak nigdy nie „wymaże” żadnego już przyjętego sakra mentu (na całe szczęście!). Jeżeli kiedyś taka osoba będzie chcia ła powrócić do Kościoła, to zgodnie z KPK będzie musiała publiczne złożyć wyznanie wia wierzącymi? W Konstytucji do gmatycznej o Kościele Soboru Watykańskiego II czytamy: „Nie odmawia też Opatrzność Bo ża koniecznej do zbawienia pomocy takim, którzy bez własnej winy w ogóle nie doszli jeszcze do wy raźnego poznania Boga, a usiłują nie bez łaski Bożej, wieść uczciwe życie. Cokolwiek bowiem znajduje się w nich z dobra i prawdy, Ko ściół traktuje jako przygotowanie do Ewangelii i jako dane im przez Tego, który każdego człowieka oświeca, aby ostatecznie posiadł ży cie.” (KK 16). Według soboro wej nauki Bóg może każdego, sobie tylko znanymi drogami, doprowadzić do wiary. Spowiedź Giuseppe Molteni (1838) Cel Sakramentu Namaszczenie chorych Kościół naucza, że dla wie Roger van der Weyden (1445) rzących sakramenty są koniecz ne do zbawienia (KKK 1129). W następnym numerze kilka Kluczowe jest tu słowo „dla wie prawd o poszczególnych sakra rzących”. Wstępując do Kościo mentach Kościoła. ła poprzez chrzest przyjmujemy całą naukę Kościoła. I to wła śnie dla nas wierzących jest to M a ri u s z Kła k warunek konieczny. A co z nie U Ś WI Ę TE G O KAZI M I E RZA 1 (3 3 ) 2 0 1 3 5 Druga część wywiadu z Wiesławem "Kuzynem" Wowkiem, który jest odpowiedzialny za organizację Pieszej Pielgrzymki Wrocławskiej na Jasną Górę. Tym razem pytamy m.in. o pielgrzymowanie z naszej parafii w latach 80tych. Czym jest piesza piel grzymka na Jasną Górę? Pielgrzymka trwa 9 dni. Przez ten czas przechodzimy ok. 220 km. Dlaczego tak długo? Do Częstochowy jest przecież bli żej. Bo idziemy przez Trzebni cę, gdzie znajduje się Sanktu arium św. Jadwigi. Co się dzieje w ciągu tych 9 dni? Każdy dzień jest podzielo ny na 3 lub 4 etapy. Pobudka na stępuje w godzinach wczesnoporannych. O dziewiątej? Nie, nie! Rekord to jest go dzina 4:30. Wtedy składa się na mioty i wychodzi jeszcze przed wschodem Słońca. Pamiętam jak w ten dzień wychodzi się z namiotu, a tu gwiazdy na niebie na począt ku sierpnia! Niesamowity wi dok. Tak, to niezapomniana chwila. Po pobudce składa się namioty, pielgrzymi indywidu alnie przygotowują się szybko do drogi, np. jedząc posiłek i grupa zaczyna szykować się do wyjścia. A co to jest grupa? Pielgrzymka Wrocławska podzielona jest na 16 grup. Po dział ten odbywa się względem poszczególnych parafii, miejsco wości czy zakonów, np. mamy grupę z Brzegu, ze Strzelina, grupę salezjańską, franciszkań ską, pokutną, grupy studenckie 6 takie są aż trzy. Najbardziej specyficzna jest grupa pokutna. Grupa dla twardzieli. Ja bym powiedział, że to jest taki chrześcijański survival. Np. w piątek idą tylko o chlebie i wodzie, mają też dzień milcze nia, a po drodze nawiedzają wszystkie kościoły. Ile jest osób w jednej gru pie? Od 120 do 350 pielgrzy mów. gi? Co się dzieje w czasie dro Tu wiele zależy od księdza przewodnika i specyfiki danej grupy. Generalnie w ciągu dnia jest czas m.in. na śpiew godzi nek, konferencje, różaniec, czę sto przychodzą różni goście, jest też tzw. wolny mikrofon, kiedy pielgrzymi mogą się wypowia dać na różne tematy. W ciągu dnia zwykle najdłuższy jest dru gi odpoczynek, bo jest połączo ny z Eucharystią. Wieczorem przychodzi się na nocleg i tam pielgrzymi rozbijają namioty, myją się itd. Ok. 21 zwykle od bywają się Apele Jasnogórskie, po których pielgrzymi rozcho dzą się do namiotów. Myślę, że warto jeszcze dodać, że w czasie drogi dużo się śpiewa i jest też mimo wszystko sporo czasu wolne go, szczególnie na postojach, kiedy to ludzie się poznają, rozmawiają... Tak, ja oczywiście przed stawiłem schemat, a często ży cie go weryfikuje. Np. jeśli grupa jest bardzo młodzieżowa i chce więcej muzyki, to często obserwuję jak po przyjściu na postój zamiast odpoczywać włączają sobie muzykę i tańczą razem. To jest zawsze niesamo wite jak widzi się pielgrzy mów, którzy w ciągu 3 dni przeszli ok. 90 km: chłopaki idą na turniej piłki nożnej, a młodzież tańczy przy muzy ce. Przyznam szczerze, że jak pierwszy raz usłyszałem o tur nieju piłki nożnej, to myślałem, że to będzie takie pykanie pi łeczki od nogi do nogi, a tu się okazuje, że to jest prawdziwy turniej i ostra rywalizacja. Myślę, że dzień pielgrzym kowy jest przebogaty, bo to jest muzyka, śpiew i dużo radości jest w tym wszystkim. Często się mówi, że pielgrzymka jest takim miejscem gdzie ludzie się poznają, odkrywają i gdzie ro dzą się przyjaźnie, które potem trwają przez całe życie. Pątnik to na pewno nie jest słowo z XXI wieku. Czy pielgrzymka to nie przeżytek tak jak to słowo? U Ś WI Ę TE G O KAZI M I E RZA 1 (3 3 ) 2 0 1 3 Myślę, że pielgrzymka jest potrzebna człowiekowi. Ks. Orzechowski zawsze mówi, że człowiek najlepiej rozwija się w drodze, został stworzony do drogi. Jeśli stoi w miejscu, to się nie rozwija, a w drodze idzie i poznaje: wspólnotę, ludzi, świat. Poza tym motywacją do pielgrzymowania są często ja kieś osobiste intencje modlitew ne, a tych w życiu mamy mnóstwo. Pielgrzymka jest miej scem, gdzie człowiek przez swój trud i poświęcenie daje coś Panu Bogu. Kolejny powód, dla którego pielgrzymki wciąż pozo stają w Polsce aktualne to cel. Ja sny cel Jasna Góra. Celem jest Matka Boża. Tam jako Polacy za wsze pielgrzymujemy. Z tego co obserwuję to my je steśmy jednym z nielicznych krajów w Europie, gdzie zacho wał się styl pieszego pielgrzy mowania. Po kilku latach przerwy byłem w październiku na piel grzymce do Trzebnicy [ta jed nodniowa pielgrzymka to epilog sierpniowego pielgrzy mowania] i widziałem wciąż tak samo liczne tłumy młodych i starszych osób, wciąż ten entu zjazm... był nawet ks. Jakub Bartczak z YouTube'a. W tym roku na pielgrzym ce trzebnickiej padł rekord by ło nas ponad 10 tys.! Myślę, że w ludziach jest wciąż pragnie nie ofiarowania Panu Bogu cze goś. Bo z jednej strony piel grzymka to wspólnota, ale z drugiej strony jest to też taki czas przebywania i rozmowy z Panem Bogiem sam na sam. W czasie pielgrzymki są też chwile, w których idziemy w ci dzie przynosili jedzenie dla nas. szy i wiele osób bardzo sobie ce Kłopot był w 1986 roku kiedy ni ten czas. bardzo padało, a nie było wte dy żadnych goretex'ów czy nie przemakalnych kurtek. Chodzi liśmy więc po gospodarzach i braliśmy worki po nawozach. Później był zabawny widok jak pielgrzym chodził w worku z napisem "mocznik" albo "sale tra amonowa". A czy księża chodzili Mógłbyś powiedzieć kilka z wami? słów o początkach pieszego Tak, np. ks. Zbigniew pielgrzymowania z naszej para Tracz był przewodnikiem jed fii w latach 80tych? nej z grup pielgrzymkowych. Kiedy rozpoczął się ruch Bardzo się w to zaangażował pielgrzykowy, to była tutaj taka i wówczas sporo parafian cho grupa ludzi zawiązana wokół re dziło na pielgrzymki. Ale to już ligii, bo religia jeszcze wtedy by było w latach 198991. ła na starym Psim Polu. Tam była też wspólnota oazowa i po wyjeździe na rekolekcje oazowe stwierdziliśmy, że pójdziemy też na pielgrzymkę. Zaczęliśmy zatem tworzyć grupę, byli tam m.in. Irena Kiełbasa, Baśka Palu chowa, Renata Schmidt. Potem dołączyły również osoby spoza oazy, np. Jan Kłak. Z tego stwo rzyła się taka bardzo zgrana gru pa 3040 osób, którą nazwaliśmy Eklezjola czyli Do Na kiedy zatem rezerwo mowy Kościół. Przyjaźń nie wać urlop 2013? ograniczała się tylko do piel Od 2 do 10 sierpnia, grzymki, lecz trwała cały rok: a o szczegółach można się do przychodziła sobota wieczór wiedzieć na stronie www.piel i spotykaliśmy się po domach, grzymka.pl graliśmy na gitarach, czytali śmy razem Pismo Święte. Jak wyglądały przygotowa nia? Konserwy musieliśmy zbie rać cały rok, bo wszystko było na kartki. Bardzo życzliwi byli parafianie: gdy ogłaszaliśmy, że P i o tr idziemy na pielgrzymkę, to lu S u rowi e cki U Ś WI Ę TE G O KAZI M I E RZA 1 (3 3 ) 2 0 1 3 7 Od początku dziejów chrze ścijaństwa posty istniały jako środek uświęcający. Zachowane do dziś rozróżnia się post ścisły i wstrzemięźliwość od pokar mów mięsnych. W pierwszym pokoleniu chrześcijańskim w Ju dei, Galilei i Syrii zachowano dwudniowy post faryzeuszów w każdym tygodniu, ale przesu nięto go z pierwszego dnia tygo dnia (niedzieli) na czwarty, tj. na środę, i z piątego na szósty, tj. na piątek, związany z męką Pana Jezusa. W Dziejach Apostolskich do wiadujemy się o Soborze Jerozo lismkim, w związku z jego decyzją przetrwał przez kilka wieków w Kościele zwyczaj nie spożywania krwi i mięsa duszo nego. Ale w dalszych wiekach zwyczaj ten poszedł w zapo mnienie i papież Mikołaj I (IX wiek) stanowczo oświadcza, że „można spożywać wszelkiego rodzaju mięso, które nie jest szkodliwe" Dosyć wcześnie przyjął się zwyczaj stosowania postów na początku każdej pory roku: z okazji zasiewów na wiosnę, ofiarowania Bogu pierwocin zboża w lecie, winobrania w je sieni, zbioru oliwek w zimie. Stąd powstały „suche dni". Św. Leon Wielki tłumaczy ich pocho dzenie od ustawodawstwa moj żeszowego. Wybór dni tygo dnia, tj. środy, piątki i soboty, pochodzi najprawdopodobniej od starożytnego zwyczaju po szczenia właśnie w owe dni w związku z liturgią, która się w tych samych dniach odbywa ła. Ponieważ „suche dni” wystę pują najpierw w Rzymie. Karol 8 Wielki zarządził, że będą one ob chodzone w całym cesarstwie: lecz w krajach, gdzie pory i ga tunki zbiorów nie pokrywały się ze śródziemnomorskimi, ob chodzenie „suchych dni" bar dzo trudno weszło w zwyczaj. Dzięki świadectwu św. Au gustyna (V wiek) wiemy, że wie le społeczności na Zachodzie przestrzegało postu sobotniego Bardzo wcześnie wprowa dzono post w przeddzień więk szych uroczystości litur gicznych, tzw. wigilie. Do dziś zachowało się tylko 7 wigilii: Bo żego Narodzenia, Zielonych Świąt, Wniebowstąpienia Pań skiego, Wniebowzięcia NMP, Narodzenia św. Jana Chrzcicie la, uroczystości św. Piotra i Paw ła oraz św. Wawrzyńca. Najpewniejsze świadectwa WIELKIEGO POSTU na Wscho dzie posiadamy w „Listach wiel kanocnych" św. Atanazego i w „Katechezach" św. Cyryla Je rozolimskiego. Nie brak także aluzji na Zachodzie jeszcze z okresu przed św. Augusty nem w Rzymi, kiedy św. Atana zy tam przebywał na wygnaniu już od dawna był wprowadzo ny czterdziestodniowy okres przygotowania do Paschy, acz kolwiek zachowywano tylko trzy tygodnie ścisłego postu, mianowicie pierwszy tydzień, który zawiera „suche dni", czwarty tydzień, w którym od bywało się ostateczne przygoto wanie katechumenów do chrztu, oraz szósty, czyli Wielki Tydzień. W tych trzech tygo dniach intensywniejszej pokuty i gorliwszej modlitwy miały miejsce w Rzymie także świece nia kapłańskie. Wielki post rozpoczynał się od posypania głów popiołem, rozdania ubogim resztek za pustnych biesiad i schowania do szaf balowych toalet. W cza sie postu chleb smarowało się powidłami lub maczano go w oliwie Podawano śledzie bez śmietany, kawa również była bez śmietany i bez cukru , za to z palonych żołędzi. Piło się her batę lipową zamiast deserów podawano mało słodkie ciastka zwane "wiekuistymi", gdyż można je było jeść w pół roku po upieczeniu Kobiety na sześć tygodni zdobiły się czarnymi agatami albo drobiazgami z he banu i onyksu w srebrze. W czas postu nie wypadało grać skocznych polek i mazur ków. Jeśli już, to smętne dumki i nokturny. Zdarzało się, że w czas postu dzieciom chowano zabawki, zostawiając tylko te najbardziej zniszczone, a za miast baśni czytano im żywoty świętych. M i ło s z Al b e rski U Ś WI Ę TE G O KAZI M I E RZA 1 (3 3 ) 2 0 1 3 „Przebacz, Panie, przebacz ludowi Twojemu i nie bądź na nas zagniewany na wieki.” dni i nocy modlił się, pościł i sto czył zwycięską walkę z szata nem; nim dopełniła się obiet nica dana światu przez Boga Oj ca – „... On sam nas umiłował i po Każdego roku Środa Popiel słał Syna swojego jako ofiarę cowa, w tym roku przypadająca przebłagalną za nasze grzechy.” na dzień 13 lutego, rozpoczyna [1 J 4,10]. czterdziestodniowy okres poku ty, czas dobrego przygotowania do pełnego i owocnego przeży cia naszej największej chrześci jańskiej uroczystości Świąt Paschalnych. Środa Popielcowa to dzień, w którym my, wszyscy wierni, udajemy się do kościoła na Mszę św., podczas której kapłan na znak nawrócenia i pokuty po sypie nasze głowy popiołem mó wiąc "nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię..." lub "z prochu powstałeś i w proch się obró cisz...". Narodziny i śmierć są nieustannym towarzyszem na szego życia. Człowiek rodzi się, żyje, umiera. Tak jest od począt ku świata i tak będzie aż do je go końca. Posypanie głowy popiołem na progu Wielkiego Postu oznacza, że ja, jako chrze ścijanin, jestem gotów, by przez ten okres czterdziestu dni pod jąć pokutę za moje grzechy. To zewnętrzny znak rozpoczęcia pokuty i nawrócenia, które (me tanoia), mają prowadzić do we wnętrznej przemiany czło wieka. Wielki Post trwa od Środy Popielcowej do liturgii Mszy Wieczerzy Pańskiej sprawowa nej w Wielki Czwartek. Jezus Chrystus po swoim chrzcie udał się na pustynię, gdzie przez 40 zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa, odpuszczenie grze chów. 19 marca w uroczystość św. Józefa, Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny, na jeden dzień kolor szat liturgicznych zmieni się na biały. Starajmy się uczestniczyć w nabożeństwach Wielkiego Postu – w Drodze Krzyżowej i Gorzkich Żalach. Stacje Drogi Krzyżowej symbolizują przej ście Jezusa od pretorium Piłata na wzgórze Golgota, a my idąc za krzyżem rozważamy tajem nicę Męki Pańskiej. Gorzkie Ża le to polskie, przepiękne nabożeństwo pasyjne odzna czające się prostotą i serdecz nym współczuciem dla cierpień Jezusa i Jego Matki. Rozpoczynamy okres Wiel kiego Postu, czas pokuty, modli twy, zatrzymania się i zasta nowienia nad naszym życiem, czas przemyśleń, bliskości i jed ności z Bogiem. Poświęćmy ten czas na otwarcie się na działa nie łaski Bożej, poprzez post, po kutę i modlitwę. „Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej iz debki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. (...) Ty zaś, gdy pościsz, namaść so bie głowę i umyj twarz, aby nie lu dziom pokazać, że pościsz, ale Ojcu Czterdziestodniowy Wielki twojemu, który jest w ukryciu. Post kończy się obchodami li A Ojciec twój, który widzi w ukry turgii Wielkiego Tygodnia, któ ciu, odda tobie.” [Mt 6, 6a; 1718] re rozpoczynają się w Niedzielę Palmową. Poczynając od Mszy Fioletowy kolor szat litur Świętej odprawianej w Wielki gicznych symbolizuje ducha po Czwartek kolejne wydarzenia kuty i wskazuje na oczekiwanie liturgiczne należą do Triduum na spotkanie z Chrystusem. Paschalnego. Czas Wielkiego Czwarta niedziela Wielkiego Po Postu kończy się triumfem Nie stu (Laetare) zaskoczy nas kolo dzieli Zmartwychwstania Pań rem różowym; blisko już do skiego. Świąt Zmartwychwstania Pań W i o l e tta skiego, w naszych sercach poja S e re d yń ska wia się radość zwiastująca U Ś WI Ę TE G O KAZI M I E RZA 1 (3 3 ) 2 0 1 3 9 Kilku z naszym parafian (Marta, Paweł, Marzena i ja) nie dawno wróciliśmy z Rzymu, które w tym roku było gospoda rzem Europejskiego Spotkania Młodych, organizowane przez braci z Taize. Spotkanie to nazy wane jest Pielgrzymką Zaufania przez Ziemię. Od 28 grudnia do 2 stycznia uczestniczyliśmy w modlitwach, rozmyślaniach i życiu parafii, która w te dni sta ła się „naszym domem”. Będąc już na kilku takich spotkaniach mogę śmiało powiedzieć, że by ło to Spotkanie zupełnie inne niż dotychczasowe, w których uczestniczyłam. Wyjątkowość polegała na tym, że popołudnio we i wieczorne modlitwy odby wały się w bazylikach, a nie jak zazwyczaj na halach. Było to cu downe przeżycie móc oglądać te wspaniałe budowle nie jako muzea, ale jako Kościół wypeł niony ludźmi i modlitwą. Punk tem centralnym tego spotkania była wieczorna modlitwa 29 grudnia na placu św. Piotra pod przewodnictwem papieża Bene dykta XVI. Program każdego Spotkania Młodych jest bardzo podobny. Rano odbywa się modlitwa w parafii na terenie której miesz kamy, potem odbywają się spo tkania w małych grupkach. Grupki są 810 osobowe tworzo 10 ne przez ludzi z różnych kra ła się w bazylikach; Najświęt jów. szej Marii sopra Minerva, Matki Bożej Anielskiej i Matki Bożej Większej. 1 stycznia zamiast po południowych spotkań tema tycznych odbyło się spotkanie regionalne Polaków w bazylice św. Pawła, bo tylko ta bazylika była w stanie nas pomieścić. Po lacy byli najbardziej liczną na rodowością tego spotkania, a było nas 12 tys. Mimo takiej Poruszane są na nich różne liczby uczestników, przypadek tematy, zarówno te dotyczące sprawił, że natknęłam się na wiary, kościoła, jak również te księdza Bogdana Michalskiego, zwykłe przyziemne, a wszystko który był kiedyś wikarym w na po to, by jeszcze bardziej pozna szej parafii. Obecne po kilku la wać się nawzajem i od podstaw tach spędzonych na misjach, tworzyć więzy przyjaźni, które osiadł w Warszawie. Oczywi budują zaufanie. ście przekazuje gorące pozdro W południe udawaliśmy się wienia do całej naszej parafii. na Circo Massimo, gdzie wyda wany był obiad i prowiant na kolację dla uczestników. Wyda wanie posiłku dla 40 tys. ludzi – bo tylu młodych zjechało do Rzymu, może wydawać się za daniem prawie niemożliwym, jednak wieloletnie doświadcze nie w organizowaniu takich spo Wrażeń, pięknych widoków, tkań pozwalało na sprawne zabytków, wypowiedzianych i szybkie nakarmienie zgłodnia i usłyszanych słów było bardzo łych pielgrzymów. Po obiedzie dużo w czasie tego spotkania. obywała się modlitwa popołu Mi zapadły w pamięci słowa dniowa w jednej z rzymskich ba papieża: „Drodzy młodzi przy zylik – 30 grudnia byliśmy jaciele, Chrystus nie odciąga w Bazylice św. Jana na Latera was od świata. On was posyła nie, a 31 grudnia w Bazylice św. tam, gdzie przygasa światło, Pawła za Murami. Po modlitwie abyście je nieśli innym.” I wła odbywały się spotkania tema śnie takie zadanie pozostawił tyczne dotyczące spraw społecz nam Ojciec Święty. Może nie nych, wiary i życia wew jest to zadanie łatwe, ale realne, nętrznego. Chętni mieli możli gdy pokłada się ufność w Bogu. wość odwiedzenia również kata kumb. Dzień zawsze kończył się wieczorną modlitwą, która M o n i ka jak i ta popołudniowa odbywa Ko rze n i o ws ka U Ś WI Ę TE G O KAZI M I E RZA 1 (3 3 ) 2 0 1 3 Pi, pi! Ratunku! Kot mnie Tak, mamusiu, będziemy goni! Gotów zjeść mnie małą! na czas! grzecznie odpowie Pi, pi! piszcząc przeraźliwie działy siostry. mała myszka Kluseczka wsunę ła się w ostatniej chwili do swo jej dziurki. Tam czekała już na nią jej siostrzyczka Kruszynka. Och, jak dobrze, że udało ci się uciec, Kluseczko! Dlaczego znów wybrałaś się w porę gra sowania tego strasznego kocu ra? upomniała ją Kruszynka. Już dobrze, dostałam za swoje. Spójrz, mój ogonek się uszczerbił, pi, pi... rzekła Klu seczka przełykając ostatni kęs jedzenia, po które się wybrała. Była to bardzo łakoma mysz ka. Ciekawe kiedy Helenka się zbudzi, ona zawsze nas broni westchnęła Kruszynka. I zawsze przynosi nam ja kieś smakołyki dodała Klusecz Po wspaniałej zabawie na ka. śniegu dziewczynki wróciły do domu nieco spóźnione. Na dwo Helenka rzeczywiście bar rze szarzało. W oknie swego do dzo lubiła dwie małe myszki, mu ujrzały światło świecy. które na dobre rozgościły się w Przyspieszyły kroku. W domu jej pokoju. Zawsze starannie za przywitały je zmartwione oczy mykała na noc drzwi, aby do po mamy. koju nie dostał się kot. Pomimo Kochane! mamusia uści tego raz po raz wciąż głodne skała córeczki Tak bardzo się myszki wymykały się w nocy o was martwiłam! Dlaczego nie do spiżarki ściągając na siebie usłuchałyście, przecież na dwo niebezpieczeństwo. rze mogły was spotkać straszne Tego bardzo mroźnego so niebezpieczeństwa! na słowa botniego poranka Helenka wraz mamy w oczkach winowajczyń ze swoim rodzeństwem poma pojawiły się szklane kropelki. gała mamie w pracach domo Przepraszamy mamusiu! wych: łuskała groch na zupę, A dlaczego w oknie postawiłaś myła podłogi. Po wykonaniu zapaloną świecę? ciekawość swoich obowiązków udała się szybko wysuszyła ich łzy. wraz z młodszą siostrą na kulig. Ta świeca to gromnica. Za Tylko pamiętajcie żeby wró wsze stawiamy ją z tatusiem cić przed zmrokiem! Zimą z la w oknie w obliczu jakiegoś za sów wychodzą głodne wilki! grożenia. Jej nazwa pochodzi nakazała mama. od słowa "grom". Gdy gromy spadają z nieba w czasie burzy, my zwracamy się do Matki Bo żej Gromnicznej i wierzymy, że Bóg nas wtedy chroni. Symbo lem naszej wiary jest żywy pło mień gromnicy tłumaczyła dzieciom mama. No, prędko, przebierajcie się, kolacja już czeka! dodała. Dziewczynki długo nie mo gły zasnąć. Było im smutno i to nie dlatego, że otrzymały zakaz wychodzenia na kolejne kuligi. Zachowały się nierozsądnie. Mamusia i Tatuś tak bardzo się o nas troszczą. Tak samo jak ja troszczę się o swoje myszki! Gdyby nie ja, już dawno wpadłyby w ręce kocura wykrzyknęła Helenka z wyrazem wielkiego odkrycia w głosie. Pi, pi! zawtórowały jej myszki wysuwając swoje noski z dziurki. W tym momencie do pokoju wszedł tatuś, który usłyszał sło wa Helenki. Tak, moje kochane! My z mamusią troszczymy się o was tutaj na ziemi. A w niebie troszczy się o nas wszystkich żywy Bóg, tak jak żywy jest płomień gromnicy! tatuś poca łował swoje pociechy i pobłogo sławił im. Pi, pi! zdawało się słyszeć z dziurki. Ta historia zdarzyła się lub nie dawno temu na wsi. A Ciebie młody Czytelniku zapraszamy do kościoła 2 lutego w Święto Matki Bożej Gromnicznej. Przynieś swoją gromnicę ze Chrztu! U Ś WI Ę TE G O KAZI M I E RZA 1 (3 3 ) 2 0 1 3 11 Przy naszym kościele od czasu do czasu pojawiają się żebracy, a według Ewangelii Jezus na Sądzie Ostatecznym zapyta nas właśnie o to czy nakarmiliśmy głodnych. Od wielu już lat we Wrocła umieją wzbudzać litość by otrzy wiu prowadzi się kampanie, któ mać pieniądze (np. wykorzystu re uświadamiają, że dawanie jąc do tego dzieci). pieniędzy na ulicy nie jest żad nym rozwiązaniem. Co więcej, Jak pomagać? może nawet pogłębić problem. Czy zatem powinniśmy obok żebraka przejść obojętnie? Ideałem byłoby oczywiście zaję cie się nim, rozmowa, rozpozna nie przyczyn nędzy, a w końcu pomoc w osiągnięciu samodziel ności. Dla większości z nas wy świadczenie takiej pomocy jest oczywiście niemożliwe, ale jak to w dzisiejszych czasach mo żemy ją przecież delegować. Są ludzie, którzy w takiej pomocy rozpoznają swoje powołanie, po święcają swój wolny czas, a mo że nawet z takiej służby uczynili swoją pracę. Takich ludzi znaj dziemy w organizacjach dobro Możemy zaryzykować czynnych np. Caritas albo w stwierdzenie, że jeśli ktoś że Towarzystwie Pomocy im. św. brze na ulicy, to jego proble Brata Alberta, a my możemy te mem są nie tylko finanse, lecz organizacje wesprzeć m.in. fi prawdopodobnie niezbyt sobie nansowo. radzi w życiu mając np. proble my rodzinne, alkoholowe czy To ostatnie jest świetnym zwykłe trudności z podjęciem przykładem jak powinna wyglą pracy, ze staniem się dojrzałym dać praca z bezdomnymi i bied i odpowiedzialnym. W takiej sy nymi. Chodzi po prostu o to by tuacji dając pieniądze do ręki takim ludziom pomóc się usa utwierdzamy go tylko w tym że modzielnić (oczywiście są też bractwie, pokazujemy, że to jest placówki z pomocą doraźną). miejsce, w którym otrzyma po Np. w roku 2011 dzięki tej orga moc, że można dalej prowadzić nizacji 434 osoby uzyskały do takie życie. wód osobisty, 171 stałą pracę, 351 emeryturę, rentę czy zasi Dodatkowo czasem mamy łek stały, a 101 osób wróciło do do czynienia z oszustami, ukła rodzin. Co ważne w schroni dami półmafijnymi czy sytuacja skach zapewniona jest opieka mi, gdy niektóre grupy duszpasterska. społeczne niejako zawodowo 12 Sierota na ulicy Za tymi liczbami stoją kon kretne ludzkie historie. Posłu chajmy jednej z nich: "W 2008 roku młody człowiek (sierota) trafił do naszego schroni ska. Opracowaliśmy dla niego in dywidualny program wychodzenia z bezdomności. Pomogliśmy skom pletować dokumenty i znaleźć pra cę ucznia w zawodzie bu dowlanym. Po kilkumiesięcznym dojeżdżaniu do pracy z naszego schroniska okazało się, że jest bar dzo dobrym pracownikiem i praco dawca zapewnił mu mieszkanie. Odwiedził nas w Boże Narodzenie oświadczając, że nie jest już bez domnym." Zastanówmy się co by było, gdyby ten mężczyzna jeździł od parafii do parafii, a współczują cy ludzie dawali mu pieniądze. Dalej żyłby na ulicy. Czy w ten sposób rzeczywiście byśmy mu pomogli? Według Ewangelii (Mt 25) Jezus zapyta nas na Sądzie Ostatecznym wyłącznie o uczynki miłosierdzia. To, że nie jest mądrym rozdawanie pieniędzy na ulicy, nie oznacza, że mamy w ogóle nie pomagać potrzebującym. Ta pomoc po winna być stałą częścią naszego życia, a w dobie Internetu, ła twości uzyskiwania informacji i wykonywania przelewów, nie jest to trudne. P i o tr S u rowi e cki U Ś WI Ę TE G O KAZI M I E RZA 1 (3 3 ) 2 0 1 3