biuletyn parafialny - Parafia Niepokalanego Serca Najświętszej
Transkrypt
biuletyn parafialny - Parafia Niepokalanego Serca Najświętszej
Niedziela 30.12.2012 – Niedziela Świętej Rodziny 630 – 745 – Za zmarłych rodziców, babcie i dziadków z obojga stron, męża Leonarda, Mariannę i Hildegardę 915 – Za śp. Teodorę i Leona Czecholińskich 1030 – Za parafian 1200 – Za zmarłych dziadków Bonk i Graczyk 1300 – Za śp. Irenę i Mieczysława Żmurko 1830 – Za śp. Henryka Szpręglewskiego w 30 dzień po śmierci Poniedziałek 31.12.2012 700 – 830 – Za śp. Melanię i Alfonsa Bonk 1830 – Dziękczynna za rok 2012 Wtorek 01.01.2013 – Świętej Bożej Rodzicielki 900 – Za śp. Kazimierę Chrzanowską gr. 01/30 1030 – Za zmarłych rodziców Antoninę i Maksymiliana oraz rodzeństwo Jadwigę i Edwarda 1200 – Za zmarłego męża Mikołaja Rydlewskiego w 8 rocznicę śmierci, rodziców z obojga stron i zięcia Henryka 1300 – Za śp. Wiktorię Dombek w rocznicę śmierci oraz rodziców z obojga stron 1830 – Za parafian Środa 02.01.2013 700 – Za śp. Kazimierę Chrzanowską gr. 02/30 830 – O błogosławieństwo Boże dla misjonarzy Pawła z Kamerunu i Wiesława z Argentyny 1830 – Za śp. Władysława Jabłońskiego w 10 rocznicę śmierci Czwartek 03.01.2013 700 – Za śp. Kazimierę Chrzanowską gr. 03/30 830 – O powołania kapłańskie, zakonne i misyjne 1830 – Za śp. Irenę i Czesława Zaradnych Piątek 04.01.2013 700 – Za zmarłych dziadków Mariannę i Jana Kielak 830 – Za śp. Kazimierę Chrzanowską gr. 04/30 1630 – 1830 – Za śp. Wojciecha Łaszewskiego w rocznicę śmierci Sobota 05.01.2013 700 – Dziękczynna za dar życia i śmierci Martynki 830 – Za śp. Kazimierę Chrzanowską gr. 05/30 1830 – Za śp. Edwarda Ojdowskiego w 30 dzień po śmierci Niedziela 06.01.2013 – Objawienie Pańskie 730 – Za parafian 900 – Za śp. Stefana Sołtys w 35 rocznicę śmierci 1030 – Za śp. Helenę, Jana i Mirosława Sakowicz 1200 – Za śp. Józefę Buczak w 19 rocznicę śmierci oraz rodziców 1300 – Za śp. Adama Radzikowskiego 1830 – Za śp. Kazimierę Chrzanowską gr. 06/30 BIULETYN PARAFIALNY Parafia Niepokalanego Serca NMP Księża Marianie, ul. Mickiewicza 43, 86-300 Grudziądz, tel. 462 54 56 www.grudziadz.marianie.pl 30 grudnia 2012 r. – Niedziela Świętej Rodziny Syr 3,2-6.12-14; Ps 128,1-5; Kol 3,12-21; Łk 2,41-52 JEZUS UŚWIĘCA NASZE RODEZINY! „Jezus czynił postępy w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi” Pielgrzymki do Jerozolimy opierały się na przepisie zawartym w Księdze Powtórzonego Prawa, który brzmi: „Trzy razy do roku ukaże się każdy mężczyzna wobec swego Jahwe, w miejscu, które sobie obierze: na Święto Przaśników, na Święto Tygodni i na Święto Szałasów. Nie ukaże się przed obliczem Jahwe z próżnymi rękoma”. Nakaz pielgrzymowania nie obejmował kobiet i dzieci. Również chłopcy przed ukończeniem trzynastego roku życia nie podlegali temu przepisowi. Gdy więc ewangelista notuje, że Jezus „miał dwanaście lat”, pragnie zwrócić uwagę na gorliwość religijnego życia w Świętej Rodzinie, w której wdrażano do pobożnych praktyk wcześniej, niż tego wymagały przepisy kultyczno-prawne. Perykopa Łukaszowa akcentuje przede wszystkim prawdy teologiczne, a mianowicie mądrość Jezusa, Jego Synostwo Boże, a także posłuszeństwo Bożej woli. Komentatorzy akcentują tu zwłaszcza typowy dla Łukasza czasownik dei (=musieć), którym autor trzeciej Ewangelii wyraża teologię posłuszeństwa Jezusa Ojcu w Jego zbawczych planach. Bez dobrego ojca i wiara kulawa... Nie ma tak złych warunków wychowania, ani tak tragicznych okoliczności towarzyszących, na skutek których człowiek skazany byłby na zagubienie w życiu, na odejście od Boga. Świadomie podjęty trud samowychowania wsparty łaskami sakramentalnymi może dokonywać prawdziwych cudów. Ostatnimi czasy pojawia się sporo doniesień na temat wpływu ojca na wychowanie i rozwój dzieci. Wiadomo, że odejście od świata wartości domu rodzinnego, zagubienie w świecie, w nałogach, sektach, grupach przestępczych zdarza się znacznie rzadziej tym, którzy określają swojego ojca jako „dobrego”. Ci, którzy mówią, że mają złego ojca gubią się masowo, niejednokrotnie tragicznie, we współczesnym świecie negującym prawdziwe, odwiecznie uznawane wartości. Polem szczególnej odpowiedzialności ojca jest przekaz wiary. I to wcale nie chodzi o to, by tatuś uczył dzieci pacierza, czy czytał im np. opowieści biblijne na dobranoc (choć oczywiście może to robić). Chodzi głównie o to by był wiarygodnym świadkiem, że wartości deklarowane w domu werbalnie są dla niego prawdziwymi drogowskazami życiowymi. Przykładowo zdarza się, że tatuś karci dziecko nie dlatego, że ukradło lecz za to, że się dało złapać albo często powtarza synkowi: „pamiętaj, w życiu ważniejsze jest być niż mieć” po czym... znika uciekając do kolejnej roboty by zarabiać pieniądze nie na autentyczne potrzeby domu, lecz na własne egoistyczne zbytki, zachcianki. Każde dziecko potrafi to jednoznacznie (krytycznie) ocenić: „Ojciec tylko tak mówi, ale i tak wiadomo, że w życiu chodzi o kasę”. Ile dzieci, z naprawdę porządnych rodzin, wynosi z domu przekonanie, że w życiu najważniejsze są pieniądze. Tak, dziecko od ojca przejmuje postawy życiowe i rozumienie świata. Nie wszyscy wiedzą, że dziecko buduje w sobie obraz Boga patrząc na własnego ojca. Tak, dla kilkuletniego dziecka ojciec jest silny, mądry, jest... „wszechpotężny”. (To jest dla ojca bardzo przyjemne, lecz biada temu, który udaje wszechpotężnego i nieomylnego przed dzieckiem kilkunastoletnim. Utrata autorytetu murowana. Przeciwnie, nic tak nie buduje autorytetu ojca w oczach nastolatka jak umiejętność przyznania się do winy i przeproszenia dziecka za swe błędy i niedoskonałości.) Niestety, jeżeli ojciec jest nieprzyzwoity, to dziecko buduje w sobie nieprzyzwoity obraz Boga. Jest wielce prawdopodobne, że w wieku dorastania, przy wzrastającym krytycyzmie po prostu odrzuci Boga ze słowami: jeżeli Bóg jest taki, to ja w niego nie wierzę. Problem w tym, że Bóg nie jest „taki”. Dziecko odrzuca karykaturę Boga (i słusznie), lecz zrywa z modlitwą, praktykami religijnymi, sakramentami, z Bogiem prawdziwym! Niestety winę w ogromnej mierze ponosi ojciec. Wiadomo, że dziecko w pierwszej fazie życia wierzy z mandatu rodziców (po prostu z nimi się modli, z nimi chodzi do Kościoła, niejako w automatyczny sposób przystępuje do kolejnych sakramentów.) Ten etap musi się zakończyć. Każdy dorastający człowiek musi na nowo zrewidować swoją wiarę, wybrać po dorosłemu, stać się człowiekiem dojrzale wierzącym. I tak dzieje się zwykle, gdy nie ma buntu przeciwko... ojcu, który symbolizuje ten świat. Gdy jednak ojciec nie jest dla dziecka autorytetem, albo wręcz dziecko uważa, że jest złym ojcem, wtedy pojawia się bunt. Wówczas ten dziecinny etap wiary kończy się zwykle katastrofą całkowitego odrzucenia wszystkiego, co się z wiarą, Kościołem i Bogiem kojarzy. Ułatwia to świat bezbożnych mediów, który na najbardziej wyszukane sposoby próbuje podważyć, wykoślawić, ośmieszyć wszystko, co boże, szlachetne, prawe. W czym jednak zawiniło dziecko, że miało złego ojca? Czy jest skazane na poniewierkę w świecie pseudowartości? Na szczęście nie! Nie ma determinacji losu człowieka, nie jest on zapisany w gwiazdach. Człowiek, jako jedyna istota posiadając rozum i wolę (przymioty stwórcze) może świadomie pokierować swym losem. Nie ma tak złych warunków wychowania, ani tak tragicznych okoliczności towarzyszących, na skutek których człowiek skazany byłby na zagubienie w życiu, na odejście od Boga. Świadomie podjęty trud samowychowania wsparty łaskami sakramentalnymi może dokonywać prawdziwych cudów, których naocznymi świadkami jesteśmy niejednokrotnie. KATECHIZM KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO (4) - Objawienie Boże To prawda, że za pomocą swego rozumu każdy człowiek może w sposób pewny poznać Boga na podstawie Jego dzieł: piękna i harmonii przyrody, praw natury i głosu sumienia. Chrześcijanie jednak zgodnie wierzą, że istnieje jeszcze inny porządek poznania, do którego człowiek nie może dojść o własnych siłach – Objawienie Boże. Bóg objawił się człowiekowi zaraz na początku dziejów, by uczynić go swym dzieckiem, przyjacielem i powołać do życia wiecznego. Kiedy zaś człowiek popadł w niewolę grzechu i śmierci, Bóg nie pozostawił go w tej niewoli, lecz objawił się, żeby go zbawić. I tak dał poznać się Abrahamowi oraz patriarchom wybranego przez siebie narodu izraelskiego, tworząc z niego lud przymierza. Wybawił go z niewoli egipskiej, objawiając w noc paschalną i na różnych etapach wędrówki do Ziemi Obiecanej swoją zbawczą moc. Później przemawiał do tego ludu przez proroków, nawołując do wiary w Siebie oraz do przestrzegania swoich przykazań. Gdy nadeszła zamierzona przez Boga pełnia czasu, posłał On swego Syna, Jezusa Chrystusa, narodzonego z Maryi Panny. Chrystus głosi Dobrą Nowinę o zbawieniu, każdym swoim słowem i czynem ukazuje Boga jako Abbę ukochanego Ojca, w końcu oddaje życie na Krzyżu i zmartwychwstaje, odsłaniając w ten sposób głębię miłości Boga do ludzi oraz Jego wolę wyzwolenia nas z grzechu i śmierci. Dosłownie Objawienie oznacza więc odsłonięcie: Bóg stopniowo, przez swoją szczególną „pedagogię Bożą”, dał się poznawać ludziom, przygotowując ich do wydarzenia ostatecznego - przyjścia swojego jedynego Syna. Widziane w tej perspektywie Objawienie jest darowaniem się Boga człowiekowi w Jezusie Chrystusie. Nie tylko słowa i czyny Jezusa, lecz On sam, w swoim człowieczeństwie, stał się objawieniem Ojca: jest jedno z Ojcem tak, że kto Go widzi, widzi i Ojca; kto spotyka się z Nim, spotyka się z Ojcem. Nazywamy to pełnią Objawienia. Dlatego Kościół naucza, że Objawienie zakończyło się wraz ze śmiercią ostatniego świadka Zmartwychwstania i zarazem z zamknięciem procesu powstawania Pisma Świętego. Wszystko, co jest konieczne do zbawienia, wykonało się we Wcieleniu, Męce i Zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa, On jest naszym jedynym Odkupicielem, naszą Drogą, Prawdą i Życiem! Kościół jednak z wdzięcznością przyjmuje także objawienia prywatne, np. św. Małgorzaty Marii Alacoque o Najświętszym Sercu Jezusa, św. Bernadetty z Lourdes o Niepokalanym Poczęciu, św. Siostry Faustyny o Miłosierdziu Bożym. Ich rolą nie jest „uzupełnianie objawienia Chrystusa, lecz pomoc w jego pełniejszym przeżywaniu w danej epoce”. Kościół ostrzega jednak przed objawieniami fałszywymi - bądź to zaczerpniętymi z religii niechrześcijańskich, bądź propagowanymi przez sekty - a zmierzającymi do przekroczenia czy poprawiania Objawienia Chrystusowego. OGŁOSZENIA DUSZPASTERSKIE 1. Dzisiaj w niedzielę 30 grudnia święto Świętej Rodziny: Jezusa, Maryi i Józefa. Z tej okazjo zbiórka do puszek na Fundusz Obrony Życia. 2. W poniedziałek 31 grudnia o godz. 18.30 Msza św. dziękczynna za rok 2012 z nabożeństwem eucharystycznym. 3. We wtorek 1 stycznia Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki. Msze święte w porządku niedzielnym. Nie będzie tylko Mszy św. o 7.30. W tym dniu jest obchodzony Światowy Dzień Pokoju. 4. W środę 2 stycznia wspomnienie św. Bazylego Wielkiego i Grzegorza z Nazjanzu, biskupów i doktorów Kościoła. 5. W tym tygodniu przypadają Dni Eucharystyczne: pierwszy czwartek, piątek i sobota miesiąca. W piątek spowiedź dla dzieci i młodzieży od godz. 16.00. Msza św. dla nich o godz. 16.30. W sobotę różaniec o godz. 8.00. 6. W przyszłą niedzielę 6 stycznia Uroczystość Objawienia Pańskiego. Taca jest przeznaczona na potrzeby misji. 7. W czasie trwania wizyty duszpasterskiej nie będzie w poniedziałki, środy i piątki zwyczajowych nabożeństw, które odprawiamy o godz. 18.00 oraz czwartkowej adoracji Najświętszego Sakramentu. 8. Wizytę Duszpasterską zwaną kolędą rozpoczynamy od poniedziałku do piątku o godz.16.00, natomiast w sobotę o godz. 14.00. Prosimy, aby podczas wspólnej modlitwy był na stole krzyż, świeca, Pismo święte i woda święcona. Porządek wizyty duszpasterskiej będzie następujący: Środa (2 stycznia) – ul. Droga Bociania, Droga Przechodnia, ul. Tysiąclecia 1 i 3 Czwartek (3 stycznia) – ul. Sikorskiego Sobota (5 stycznia) – ul. Jalkowskiego, Jesienna i Działkowa, Droga Kurpiowska i Kaubego, Curie-Skłodowskiej Poniedziałek (7 stycznia) – Wielkie Lniska (bloki), ul. Szpitalna INTENCJE MSZALNE