PDP 30 02 Guzowski.indd - Przeszłość Demograficzna Polski

Transkrypt

PDP 30 02 Guzowski.indd - Przeszłość Demograficzna Polski
S
T
U
D
I
A
„Przeszłość Demograficzna Polski” 30, 2011
Piotr Guzow s ki
Białystok
Demografia rodziny szlacheckiej
w świetle najnowszych badań genealogicznych
Demograficzne spojrzenie na dzieje rodziny szlacheckiej pojawiło się dosyć
wcześnie, dotyczyło wszak raczej czasów wczesnonowożytnych. Próby oszacowania wielkości rodziny podejmowali się już wydawcy źródeł dziejowych: Adolf
Pawiński i Aleksander Jabłonowski, ale służyły one do obliczenia stanu ludności
poszczególnych dzielnic Polski1. Zdawano sobie sprawę, że wszystkie podstawowe gatunki źródeł umożliwiające dokładniejsze badanie problemów związanych z demografią rodziny jak: metryki chrztów, ślubów i zgonów, księgi status
animarum, rejestry pogłównego czy spisy ludności pojawiły się dopiero w XVII
i XVIII wieku i w związku z tym nie widziano szans na statystyczne spojrzenie na rodzinę w okresie wcześniejszym. Tuż przed drugą wojną światową braki
źródłowe w tej materii starało się obejść dwóch badaczy, wykorzystujących jako
podstawę obliczeń dane zaczerpnięte z herbarzy. Najpierw Tadeusz Furtak analizował informacje zawarte w Złotej księdze szlachty polskiej Teodora Żychlińskiego pod kątem takich zagadnień jak: przeciętny wiek zmarłych, wiek zawarcia
pierwszego związku małżeńskiego, liczba związków małżeńskich w życiu, bezdzietność w związkach małżeńskich czy liczba dzieci w związkach posiadających
potomstwo2. Następnie Egon Vielrose opublikował artykuł polemiczny, w którym
użył wiadomości genealogicznych znajdujących się w pracach Kaspra Niesieckiego Herby i familie rycerskie i Stanisława K. Kossakowskiego Monografie hi1 Adolf Pa wi ń s k i, Wstęp, [w:] t e nże , Polska XVI wieku pod względem geograficzno-statystycznym, t. 1. Wielkopolska, Warszawa 1883 (= „Źródła Dziejowe” 12), s. 104–107; Aleksander
Ja b ło n o wsk i , Wstęp, [w:] Polska XVI wieku pod względem geograficzno-statystycznym, t. 6. Podlasie, cz. 3, Warszawa 1910 (= „Źródła Dziejowe” 17), s. 76 n.
2 Tadeusz Fu rtak, Kilka zagadnień z demografii historycznej szlachty polskiej, „Roczniki
Dziejów Społecznych i Gospodarczych” 4, 1937, s. 31–58.
8
Piotr Guzowski
storyczno-genealogiczne3. Obaj autorzy zestawili jednak minimalną ilość danych
późnośredniowiecznych, nienadających się do analizy statystycznej, a źródła ich
informacji nie zawsze spełniały kryteria naukowe4.
Po wielu latach tematykę demografii rodziny średniowiecznej, w tym wypadku nie tylko szlacheckiej, podjął Jan Tyszkiewicz. Punktem wyjścia jego rozważań była opinia Ireny Gieysztorowej i Włodzimierza Dworzaczka, że spośród
źródeł pisanych tylko księgi ziemskie i grodzkie mogą posłużyć jako źródła danych demograficznych. Zdaniem Tyszkiewicza nie są to jednak źródła doskonałe
i wystarczające do przeprowadzenia badań, gdyż:
„dają jedynie orientację genealogiczną, w zakresie pokrewieństw i powinowactw, określona
rodzina jawi się w krzywym zwierciadle przypadkowych aktów prawnych. Dane o urodzeniu,
małżeństwie, długości życia, liczbie dzieci są zupełnie wyrywkowe”5.
W jego opinii jedynym źródłem informacji demograficznych dotyczących
ludności średniowiecznej może być wykopaliskowy materiał paleoantropologiczny, analizowany metodami paleodemograficznymi, jakimi posługuje się antropologia fizyczna i genetyka. Na podstawie wyników badań cmentarzysk autor
ten uznał, że w społeczeństwie średniowiecznym przewaga płci męskiej wśród
noworodków utrzymywała się także w kolejnych etapach cyklu życia i taka sytuacja:
„miałaby pozytywne skutki demograficzne a w konsekwencji kulturowe, produkcyjne i polityczne, dawałaby dynamizm rozwojowy społeczeństwu”6.
W dalszej części swojego tekstu, odwołując się do wyników badań dotyczących miast nowożytnych i genealogii dynastycznej, sformułował pewne demograficzne założenia modelowej średniowiecznej rodziny z elity feudalnej:
— dziewczęta dojrzewały po 14. roku życia, zamężne były od 16. roku życia;
— kobieta mogła rodzić od 15. do 45. roku życia; przerwy między porodami
wahały się od 18 do 36 miesięcy (przeciętnie 2,5 roku);
— współżyjąc przez cały okres płodności kobiety (16.–45. rok życia) tak zwane małżeństwo kompletne mogło spłodzić 15 żywych dzieci, z których rzadko
połowa, a najczęściej trzecia część (pięcioro) dożywała wieku dojrzałego;
— kobiety przeciętnie żyły 35 lat, a więc małżeństwa, przy trwaniu rozrodu
3 Egon Vi e l r o s e, Przyczynek do demografii szlachty polskiej, „Przegląd Statystyczny” 1, Warszawa 1938, s. 328–342.
4 Zob. surową ocenę Ireny G iey s zto ro w ej, Niebezpieczeństwa metodyczne polskich badań
metrykalnych XVII–XVIII wieku, „Kwartalnik Historii Kultury Materialnej” 19, 1971, s. 563–565.
5 Jan Ty sz k i e w icz , Człowiek i przyroda w Polsce średniowiecznej, Warszawa 1983, s. 165.
Jest to rozwinięta wersja fragmentów pracy Człowiek w środowisku geograficznym Polski średniowiecznej. Związki i uwarunkowania przyrodniczo-kulturowe, Warszawa 1981, s. 185–191.
6 J. Ty sz k i e w ic z , Człowiek i przyroda [5], s. 169.
Demografia rodziny szlacheckiej
9
20 lat miały zapewne 9 żywych urodzeń i wtedy być może udawało im się wychować czwórkę dzieci do lat 16–187;
— „biorąc jednak pod uwagę zarazy, wojny, dużą wymieralność kobiet w okresie rozrodczym, bezpłodność oraz fakt, że małżeństwa trwające 20 lat nie stanowiły większości — założenia te należy uznać jedynie za zbliżone do prawdy”8.
— odsetek małżeństw bezdzietnych lub małodzietnych wynosił 25%9.
Większość teoretycznych założeń Jana Tyszkiewicza przyjęła Alicja Szymczakowa w artykule Stan badań nad rodziną szlachecką późnego średniowiecza,
wspierając je przykładami pochodzącymi z genealogicznych monografii rodów,
których znacznie przybyło w ciągu ostatnich 20 lat, stanowiąc swego rodzaju fenomen w polskiej mediewistyce10. Autorka próbowała uporządkować i zsyntetyzować informacje pochodzące z tych prac pod kątem demograficznym. W kwestii
struktury płci przychyliła się do sądu Tyszkiewicza, konstatując „niepokojące zjawisko” „ogromnego niedoboru kobiet”11. Zwróciła też uwagę na wielkość rodziny szlacheckiej podsumowując, że
„średnio w pokoleniu w rodzinach możnowładczych mamy 6,82 osoby; w rodzinach urzędniczych 7,41 osoby; w rodzinach nieurzędniczych — 5,4 osoby”12.
Wyniki swoich obliczeń opatrzyła jednak zastrzeżeniem:
„Oczywiście, powyższe zestawienia ilustrują bardziej efekty dociekliwości historyków niż rzeczywisty skład rodziny szlacheckiej”13.
Zaprezentowane przez Alicję Szymczakową interesujące podsumowanie badań dotyczących rodziny szlacheckiej pokazuje możliwości, jakie daje analiza
prac genealogicznych. Wskazuje też na różnice między historykiem genealogiem
a historykiem demografem w sposobie patrzenia na problemy demograficzne.
Dlatego też zarówno ujęcie statystyczne, jak i użyta przez autorkę terminologia
powinny ulec modyfikacji. Artykuł niniejszy jest więc próbą przeprowadzenia
podstawowej analizy demograficznej polskiej rodziny szlacheckiej w późnym
średniowieczny na podstawie materiału dostarczonego przez najnowsze prace genealogiczne.
7
Tamże, s. 171 n.
Tamże, s. 173.
9 Tamże, s. 178.
10 Alicja Sz y m cz a k o w a, Stan badań nad rodziną szlachecką późnego średniowiecza, [w:]
Genealogia — stan i perspektywy badań nad społeczeństwem Polski średniowiecznej na tle porównawczym, red. Jan P a k u ls k i i Jan Wro n is ze w s k i, Toruń 2003, s. 75–93.
11 Tamże, s. 81.
12 Tamże.
13 Tamże.
8
10
Piotr Guzowski
Źródła i jakość danych
Chyba żadna inna dziedzina mediewistyki polskiej nie może się poszczycić
tak dużym wzrostem publikacji w ostatnich latach jak genealogia. Oprócz monografii książkowych, powstaje wiele artykułów monograficznych publikowanych
na łamach „Rocznika Polskiego Towarzystwa Heraldycznego” czy „Genealogii”,
jak też w ramach różnego rodzaju wydawnictw pokonferencyjnych, zwłaszcza
organizowanych przez przedstawicieli toruńskiej szkoły genealogicznej. Nie bez
znaczenia są też w tym kontekście postępujące prace nad kolejnymi tomami znakomitego Słownika historyczno-geograficznego ziem polskich w średniowieczu,
stanowiącego nieocenioną pomoc w studiach nie tylko nad stosunkami własnościowymi, ale również relacjami rodzinnymi szlachty w późnym średniowieczu.
Podstawę źródłową tych wszystkich badań stanowią przede wszystkim księgi
ziemskie zachowane od przełomu XIV i XV wieku, a także nieco młodsze księgi
sądów grodzkich.
Niestety, prace genealogiczne charakteryzują się pewną specyfiką, która
sprawia wrażenie hermetyczności i często utrudnia wykorzystanie osiągniętych
przez genealogów wyników badań w innych dziedzinach nauki historycznej.
W związku z tym, że badacze dziejów poszczególnych rodów starają się umieszczać swoich bohaterów w pewnym kontekście politycznym, zwracając uwagę na
sprawowanie urzędów i udział w wydarzeniach ogólnopaństwowych, genealogia
znakomicie sprawdza się jako nauka pomocnicza historii politycznej. Nieco gorzej rzecz się ma w związkach genealogii z historią społeczną i gospodarczą. Wydaje się, że przedstawiciele tego nurtu historiografii nie potrafią lub nie chcą wykorzystywać gromadzonych, w wyniku typowo średniowiecznej, benedyktyńskiej
pracy nad zwykle wciąż pozostającymi w rękopisie księgami sądowymi, informacji do analizy zagadnień wykraczających poza tradycyjne badania genealogiczne,
heraldyczne i prozopograficzne. Z kolei mediewiści innych specjalności nie są
w stanie uzyskać z prac genealogów wiedzy, którą oni dysponują.
Wielu trudności nastręczają też monografie genealogiczne historykowi, chcącemu wykorzystać je w badaniach demograficznych. Problemy wynikają przede
wszystkim z różnicy patrzenia na dzieje społeczne. Genealodzy w swoich studiach posługują się koncepcją rodu, podczas gdy demografa interesuje rodzina.
Ma to swoje konsekwencje. Prace genealogiczne dostarczają danych głównie na
temat małżeństw i dzieci męskich przedstawicieli rodu, ignorując w zasadzie potomstwo córek i sióstr. Jak trafnie to określił Marek Cetwiński:
„Popularność badań genealogicznych wynika z wiary w siłę związków krwi, które są jakoby
czynnikiem determinującym tworzenie struktur społecznych”14,
14 Marek C e t w iń s k i, Jak pisać rozprawy genealogiczne?, [w:] Rody na Śląsku, Rusi Czerwonej i w Małopolsce: średniowiecze i czasy nowożytne, red. Wioletta Za w is tow s ka i Anna Pobóg-L e n a r t o wi c z , Rzeszów 2010, s. 17.
Demografia rodziny szlacheckiej
11
co, niestety, wiąże się z niedocenianiem znaczenia relacji wynikających z powinowactwa, niedających się wytłumaczyć tylko specyfiką zachowanego materiału z epoki. Owocuje to zdawkowym podawaniem przez genealogów informacji
o partnerkach życiowych przedstawicieli opisywanych rodów. Podczas gdy mężczyźni charakteryzowani są na podstawie wszystkich dostępnych informacji źródłowych, kobiety uzyskują tylko lakoniczne zwroty typu: „w źródłach występuje nader sporadycznie” czy „niewiele da się napisać o żonie … poświadczonej
w latach…”, opatrzone przypisem do źródła lub często nawet bez tego odwołania. Dzieje się tak mimo długiej już tradycji zajmowania się kobietami ze stanu
szlacheckiego w aspekcie prawnym i społecznym15, w której szczególne miejsce
zajmuje znakomite opracowanie rodziny szlacheckiej, pióra Marii Koczerskiej.
Już ponad trzydzieści lat temu wskazała ona na podstawowe znaczenie rodziny
nuklearnej, złożonej z małżonków i ich dzieci, w życiu społeczeństwa późnośredniowiecznego16. W późniejszych latach autorka ta także dowodziła, że:
„Waga związków powinowactwa była równa tej, jaką przykładano do więzi pokrewieństwa”17 ,
oraz dodawała:
„Na pytanie, jaka jest cecha swoista polskiej rodziny w średniowieczu i u progu czasów nowożytności proponowałabym odpowiedzieć, że jest to równość w obrębie rodzeństwa, a ściślej
równość braci i sióstr w swoim gronie”18.
Dlatego w wypadku późnego średniowiecza, dla którego dysponujemy bardzo ograniczonym zasobem źródeł, w dodatku dosyć lakonicznych, jak zapisy
w księgach ziemskich i grodzkich, istotne jest, rzecz jasna, wykorzystanie każdej potencjalnej informacji. Z punktu widzenia demografii historycznej (i innych
specjalności) ważne są nie tylko dane dotyczące mężczyzn, ale też kobiet, choć
ze względu na stosunki społeczne późnego średniowiecza, zdominowane przez
mężczyzn, nie możemy oczekiwać występowania równowagi płci w źródłach
15
Bogdan L e siń s k i, Stanowisko kobiety w polskim prawie ziemskim do połowy XV w., Wrocław 1956; Stanisław Ro man , Stanowisko majątkowe wdowy w średniowiecznym prawie polskim,
„Czasopismo Prawno-Historyczne” 5, 1953, s. 80–106; Witold B rz e z iń s ki, Wdowieństwo i powtórne zamążpójście kobiet wśród możniejszej szlachty polskiej późnego średniowiecza, „Roczniki
Historyczne” 75, 2009, s. 105–122; t e nże , Polska rodzina szlachecka w kręgu krewnych matrylateralnych i powinowatych w późnym średniowieczu. Wybrane zagadnienia, [w:] Człowiek w średniowieczu. Między biologią a historią, red. Alicja S z y mcz a kow a , Łódź 2009, s. 127–148.
16 Maria Ko c z e rs k a, Rodzina szlachecka w Polsce późnego średniowiecza, Warszawa 1975.
17 Maria Ko c z e rs k a, Uwagi o terminologii pokrewieństwa i powinowactwa w polskich źródłach historycznych, [w:] Genealogia — problemy metodyczne w badaniach nad polskim społeczeństwem średniowiecznym na tle porównawczym, red. Jacek H e rte l, Toruń 1982, s. 44.
18 Maria Ko c z e rs k a, Geneza, znaczenie i program dalszych badań nad kobietą i rodziną
w średniowieczu i nowożytności, [w:] Kobieta i rodzina średniowieczu i na progu czasów nowożytnych, red. Zenon Hubert N o w a k i Andrzej Ra d zimiń s ki, Toruń 1998, s. 10.