„JAK TATO DOWIEDZIAŁ SIĘ O FASOLCE” Pierwszy test wyszedł

Transkrypt

„JAK TATO DOWIEDZIAŁ SIĘ O FASOLCE” Pierwszy test wyszedł
„JAK TATO DOWIEDZIAŁ SIĘ O FASOLCE”
Pierwszy test wyszedł negatywnie. Wyszłam wtedy z łazienki ze smutną miną, szybko zmieniając
temat. Dwa tygodnie później czułam że coś jest nie tak, do tego doszedł brak okresu.
Policzyłam szybko na kalendarzyku. Będąc na wakacjach na wyspach kanaryjskich trochę się
zapomnieliśmy, nie mogłam się doliczyd, aż w koocu się udało. Dni płodne wypadały na sam środek
wakacji! Po pracy pojechałam do lekarza po skierowanie na test z krwi, i rano pognałam do kliniki.
Wyniki miały byd wieczorem. Odebrałam wyniki ok 19 i pojechałam po męża do pracy, gdy kooczy
później ja zawsze biorę auto.
Wysiadłam pobiegłam pod jego zakład pracy ale nie weszłam. Ludzie w około, przechodnie, dziwnie
się patrzyli, chodziłam w kółko, głęboko oddychając, nie mogąc uwierzyd. Nagle zza rogu wyszedł mój
mąż. Rzuciłam się mu na szyję z wynikami w ręku, powiedziałam "jestem!" i zaczęłam płakad, śmiad
się, płakad. Mąż był przeszczęśliwy nie chciał wypuścid mnie z uścisku, a ja nie mogłam przestad
płakad... ze szczęścia.
Jestem w 7 tygodniu ciąży, to nasze pierwsze dziecko.
Staraliśmy się o nie 2 miesiące. To prawdziwy cud :)