SŁONECZNE DOMY
Transkrypt
SŁONECZNE DOMY
.' SŁONECZNE DOMY Z WANDĄ ALBIŃSKĄ, prezes Fundacji "Zielone domy" rozmawia JAGODA SIWIEC "Zielone domy" to wyjqtkowe miejsca. Przeznaczone sq dla małych dzieci do 4 lat i ich rodziców. Taki dom znajduje się w Warszawie przy ul. Francuskiej w Przedszkolu "Saski Zakątek". Skąd pomysł na takie miejsce? W 1994 roku spotkałam w Paryżu przewodniczącego Stowarzyszenia Janusza Korczaka we Francji. Powiedział mi o zbliżającej się dziesiątej rocznicy istnienia francuskich "Zielonych domów" i organizowanej z tej okazji konferencji w Strasburgu. Mieli brać w niej udział ludzie zaangażowani w działalność takich domów, w tym Francoise Dolto, pediatra i psychoanalityk, twórczyni pierwszego "Zielonego domu" w Paryżu. Przeczytałam jej książkę i uczestniczyłam w konferencji. Zachwyciłam się ideą "Zielonych domów" i Francoise Dolto. Postanowiłam przenieść tę ideę na polski grunt. Dobrze bowiem pamiętałam, jak bardzo czułam się samotna jako młoda matka. Nie miałam kontaktu z innymi matkami, bo po urodzeniu dziecka (później dzieci) zrezygnowałam z aktywnego życia zawodowego. ograniczyłam też kontakty z przyjaciółmi. Często nie wiedziałam, jak sobie poradzić z wychowaniem dzieci (a było tyle problemów!), nie miałam z kim na ten temat porozmawiać. Kiedy więc poznałam idee "Zielonych domów", nie miałam żadnych wątpliwości, co muszę zrobić. Wiedziałam, że takie miejsca są szalenie potrzebne mło- dym matkom. Po pierwsze - żeby wyszły z domu, mogły poznać inne osoby o podobnych zainteresowaniach. Po drugie - żeby miały okazję porozmawiać o swoich dzieciach nie tylko z innymi matkami, ale także (przede wszystkim) ze specjalistami: pedagogiem, psychologiem, pediatrą. Po trzecie - żeby mogły obserwować swoje dzieci w kontaktach z rówieśnikami. I po czwarte - żeby ułatwić dzieciom start w życie przedszkolne. Ten "dom" to właściwie typowy plac zabaw. Niezupełnie typowy. Bo na zwykłym placu zabaw rodzice nie znają się tak dobrze, no i nie ma na nim specjalistów. Takich ludzi, którzy podobnie jak Francoise Dolto uważają, że najważniejsze cechy kształtują się w pierwszych latach życia dziecka, a jego sposób patrzenia na świat można wykreować w tym właśnie okresie. Pr-;.ezkilka lat byłam zastępcą redaktora naczelnego jednego Z ogólnopolskich miesięczników dla młodych rodziców. Wydaje mi się, że współczesne matki są już znacznie bardziej świadome tego, o czym pani mówi. a pewno, ale to w jakiejś mierze dzięki naszym warsztatom, konferencjom organizowanym dla specjalistów zajmujących się problemami małego dziecka, publikacjom