Przeznaczenie Różnice i podobieństwa
Transkrypt
Przeznaczenie Różnice i podobieństwa
Wsporniki kierownicy Trzy rowery crossowe wyposażone zostały w mostki o regulowanym wznosie. Chociaż wsporniki takie są cięższe (563 g z Leader Foxa drugie zdjęcie od góry) od zwykłych (179 g Ritchey z Kellysa, poniżej), to jednak w zamian dają całkiem spory zakres regulacji nie tylko wysokości, na jakiej znajduje się kierownica, ale także jej oddalenia od siodełka. Widoczny pierwszy od góry wspornik Kalloy z Gianta X-Sport 3 ma zakres podniesienia od -10 do +60°. Dzięki temu można uzyskać różnice w wysokości położenia kierownicy w zakresie 3 cm i o podobną wartość zmienić oddalenie od siodła. W praktyce oznacza to radykalną zmianę sylwetki z wyprostowanej rekreacyjnej na pochyloną sportową. A wszystko za pomocą odkręcenia jednej śruby. Analogiczną funkcję spełnia regulowany wspornik Exerace z Leader Foxa (drugi od góry). W nim zakres regulacji wznosu dochodzi aż do 90°, ale pokazujemy go głównie ze względu na to, że jest przystosowany jeszcze do współpracy ze skręcanymi sterami starego typu. W podobny regulowany wspornik i tego typu stery w naszej prezentacji wyposażony jest jeszcze Wheeler Cross 6.3. Podobny efekt, jak w wspornikach regulowanych, można uzyskać stosując wsporniki stałe o odpowiedniej długości i kącie wznosu. Na kolejnych zdjęciach widać dwa dość skrajne przypadki, długi na 110 mm wspornik Ritchey z Kellysa o wznosie tylko 6°. Dzięki niemu można uzyskać pozycję mocno pochyloną do przodu. Jego przeciwieństwem jest stosunkowo krótki 90-milimetrowy mostek Procraft z Centuriona o wznosie 16°, skraca odległość między kierownicą a siodłem, a sylwetka rowerzysty ulega wyprostowaniu. Przeznaczenie W przypadku obu klas rowerów funkcjonuje sporo stereotypów, które nie zawsze są zgodne z prawdą. Z jednej strony mamy nieprawdziwą tezę, że „góral” jest rowerem uniwersalnym, z drugiej strony to, że cross nie nadaje się do jazdy terenowej. Jednak podchodząc do problemu ogólnie, należy założyć, że rower górski zdecydowanie lepiej sprawdzi się w trudnym terenie niż na szosie czy w mieście. Natomiast crossem zdecydowanie przyjemniej będzie eksplorować Mazowsze czy odbyć wyprawę wzdłuż Dunaju, niż pokonać trasę TransCarpatii. Dlatego myśląc o zakupie roweru, oprócz kwoty, jaką chcemy na niego wydać, należy ustalić także (a może nawet przede wszystkim), gdzie przeważnie będą wiodły nasze rowerowe szlaki. Większość producentów oferuje bowiem w tych samych przedziałach cenowych zarówno rowery górskie, jak i crossowe. A to oznacza, że możemy jeszcze lepiej dobrać rower do swoich potrzeb zaczynając od wyboru jego typu. Różnice i podobieństwa Jak wygląda rower górski, zasadniczo każdy wie, dla mniej wtajemniczonych wyznacznikiem będą koła o rozmiarze 26” obute w grube opony. Bardziej zorientowani będą wiedzieć o specyficznej geometrii, kątach, pozycji, jaką się zajmuje na rowerze, rozłożeniu ciężaru i odpowiednim doborze komponentów. W teorii jest to rower do trudnej eksploracji, często z akcentem sportowym i temu powinny być podporządkowane wszystkie jego elementy. Rower crossowy w swoim założeniu powinien być bardziej uniwersalny. Oczywiście cechą charakterystyczną, na pierwszy rzut oka odróżniającą go od „górali”, są koła o większej średnicy i cieńszych oponach. Mają one umożliwiać wygodne przemieszczanie się zarówno po asfalcie, jak i w umiarkowanym terenie. Ramy, choć wizualnie i technologicznie bardzo zbliżone, geometrycznie jednak też się różnią. I zmiany te nie wynikają tylko i wyłącznie z innego rozmiaru kół, ale przede wszystkim właśnie odmiennego przeznaczenia. Ma być wygodniej, chociaż nadal z akcentem sportowym. Nawiasem mówiąc, to właśnie geometria ramy, a nie wyposażenie dodatkowe w postaci błotników czy bagażnika, głównie odróżnia rowery crossowe od następnych, na używanym przez nas w Katalogu pasku przeznaczenia, trekkingów. Ale to tylko taka mała dygresja. Prócz kół, w wyposażeniu crossówek wyraźną różnicę względem MTB stanowią także amortyzatory przednie. Mimo wykorzystywania tych samych rozwiązań i technologii,