ZIELONA ZUPA BROKUŁOWA [paleo/ AIP]

Transkrypt

ZIELONA ZUPA BROKUŁOWA [paleo/ AIP]
ZIELONA
ZUPA
[paleo/ AIP]
BROKUŁOWA
Zielona zupa brokułowa to cudowna sprawa. Aromatyczna, dość
intensywna, bogata w witaminy. Nic tylko jeść. A przy tym
prosta i szybka w przygotowaniu.
Uwielbiam zupy kremy, chyba nieraz już o tym wspominałam. To
świetny sposób na lekki, ale sycący posiłek. Wszystko zależy
od dodatków. A czym można wzbogacić taką zupę? Duszonymi na
tłuszczu warzywami, śliwkami suszonymi zawiniętymi w boczek,
prażonymi orzechami czy pestkami, kawałkami awokado,
gotowanymi kawałkami mięsa czy ryby, kawałkami boczku czy
dobrej kiełbasy, owocami morza (np. krewetkami), duszoną
cebulką z przyprawami jak w tej indyjskiej zupie. Możliwości
jest wiele. Na pewno każdy znajdzie coś dla siebie, aby
wzbogacić, a czasem nawet polubić, taką brokułową zupę.
Składniki:
1 litr bulionu kolagenowego (np. wołowego lub rosołu) +
dodatkowa filtrowana woda
1 brokuł (0,5 kg)
1 batat
1/2 cebuli (biała lun czerwona)
kawałek pora (2-3 cm)
2 ząbki czosnku lub łyżka czosnku niedźwiedziego
1 łyżka oliwy z oliwek lub oleju kokosowego virgine
1 łyżeczka suszonego oregano
sól himalajska lub morska do smaku
świeżo zmielony czarny pieprz
1/3-1/2 łyżeczki kurkumy
garść posiekanego koperku (lub więcej)
Przygotowanie
W garnku rozgrzewamy bulion, dolewamy także wodę filtrowaną,
aby było jej tyle by przykryć warzywa (około 2 litrów).
Na patelni rozgrzewamy tłuszcz i dusimy pokrojoną w plastry
cebulę, pokrojonego w plasterki pora, pokrojonego w kostkę
batata, przeciśnięty przez praskę czosnek (jeśli jest potrzeba
– dolewamy do warzyw także odrobinę wody, aby warzywa się zbyt
mocno nie przysmażyły; warzywa powinny odrobinę zmięknąć ale
się nie rozpaść!). Brokuła dzielimy na mniejsze różyczki.
Do gotującego się bulionu wrzucamy uduszone warzywa, brokuł
oraz przyprawy. Gotujemy kilka minut (bez przykrycia) do
momentu jak delikatnie zmiękną brokuły (nie powinny się
rozgotować).
Zestawiamy garnek z ognia, a następnie blenderujemy
gładko (jak widać na zdjęciach, u mnie zupa krem
była taka gładka). Jeśli zupa jest zbyt gęsta,
odpowiednią ilość filtrowanej wody i doprowadzamy
wrzenia, po czym wyłączamy gaz.
całość na
wcale nie
dodajemy
całość do
Na końcu dodajemy koperek. Należy go dokładnie wmieszać w
zupę.
Podajemy z dodatkami (propozycje wyżej). Kto co lubi :)
Jak widać ja wybrałam uduszoną na oleju kokosowym czerwoną
cebulę z cukinią i czosnkiem. Jak widać jem nawet warzywa z
warzywami :))
Taka zupa to dobra propozycja dla osób, które wymagają
regeneracji czy wzmocnienia. Odpowiednia jest także dla osób z
chorą tarczycą (tak, gotowane brokuły można jeść :) ).
Jeśli ktoś nie lubi brokuła, warto jego smak zamaskować
dodając więcej batata i dodatkowo marchew, a zmniejszają ilość
brokuła ogółem.
I jeszcze kilka słów o brokułach…
„(…) Zawierają duże ilości kwasu pantotenowego i witaminy A,
która wpływa korzystnie na szorstką skórę; mają więcej
witaminy C niż cytrusy; są obfitym, naturalnym źródłem siarki,
żelaza i witamin z grupy B. Lekko podgotowane brokuły
zachowują swój cały chlorofil, który przeciwdziała gazom
powstałym wskutek obecnej w nich siarki.”
źródło: „Odżywianie dla zdrowia” P. Pitchford
Smacznego!