Algorytm endodontyczno-implantologiczny
Transkrypt
Algorytm endodontyczno-implantologiczny
DTP0310_17-22_ET01-06 6 29.03.2010 14:33 Uhr Seite 6 Praktyka ENDO TRIBUNE Polish Edition Algorytm endodontyczno-implantologiczny Opis przypadku klinicznego dowodzący istotnej roli lekarza endodonty w planowaniu stomatologicznego leczenia implantologicznego Jose M. Hoyo, USA Wstomatologii zaistniało nowe zjawisko, które stopniowo jest coraz powszechniej uznawane przez dentystów i określane mianem algorytmu endodontyczno-implantologicznego. Wtym nowym podejściu uważa się, że lekarz endodonta odgrywa kluczową rolę w ocenie, czy dany ząb można uratować, czy też właściwym postępowaniem jest jego usunięcie i zastąpienie implantem stomatologicznym. Ryc. 1 ległą próchnicę, kieszonkę przyzębną o głębokości 3 mm wokół całego obwodu zęba, odsłonięcie materiału wypełniającego kanały i brak wypełnienia tymczasowego. W badaniu radiologicznym nie obserwowano zmian okołowierzchołkowych. Wokół zęba obecna była dostateczna ilość kości (Ryc. 1). W celu oceny integralności tkanek zęba, po zaizolowaniu za po- Szerszy obraz Podczas opracowywania planu leczenia z użyciem implantów ważne jest uwzględnienie stanu całości uzębienia, a nie tylko fragmentu bezzębnego łuku lub zęba, który ma zostać zastąpiony implantem. Trzeba pamiętać, że implanty – w przeciwieństwie do zębów – nie przesuwają się. Jeśli występują nieprawidłowości w ustawieniu zębów, a pacjent planuje leczenie implantologiczne, ko- (DENTSPLY Friadent), po czym przeprowadzono zabieg podniesienia dna zatoki techniką Summera. Próba Valsalvy nie wykazała oznak perforacji błony śluzowej zatoki. Następnie przeprowadzono augmentację zębodołów i okolicy uniesionego dna zatoki, wypełniając je mieszaniną zdemineralizowanej matrycy kości (demineralized bone matrix, DBX) i zmineralizo- Ryc. 3 Ryc. 2 iny z epinefryną w stężeniu 1/50.000 x 2) przeprowadzono perforację tkanek za pomocą wiertła perforatora XiVE (DENTSPLYFriadent) w rozmiarze 3,8. Następnie użyto wiertła pilotującego z systemu implantologicznego ANKYLOS (DENTSPLY Friadent) do nawiercenia otworu na głębokość 6 mm, tuż poniżej dna zatoki (Ryc. 6). Przeprowadzono zabieg podniesienia dna zatoki techniką Summera, stosując serię osteo- Ryc. 4 Ryc. 1: Zdjęcie rtg wykonane przed usunięciem zęba. – Ryc. 2: Zdjęcie skrzydłowo-zgryzowe zrobione po usunięciu tkanek próchnicowych. – Ryc. 3: Zębodół poekstrakcyjny wypełniony materiałem kościozastępczym. – Ryc. 4: Zdjęcie rtg prezentujące gojenie miejsca wszczepienia materiału kościozastępczego po 4 miesiącach. Ryc. 5 Ryc. 6 Ryc. 7 Ryc. 8 Ryc. 9 Ryc. 5: Zdjęcie przedzabiegowe w dniu implantacji. – Ryc. 6: Ćwiek prowadzący w otworze wykonanym za pomocą wiertła pilotującego o średnicy 2 mm. – Ryc. 7: Zdjęcie rtg z osteotomem XiVE in situ podczas zabiegu osteotomii. – Ryc. 8: Zdjęcie rtg implantu z łącznikiem gojącym formującym szczelinę dziąsłową; odcinek wierzchołkowy implantu leży poniżej błony Schneidera. – Ryc. 9: Zdjęcie skrzydłowo-zgryzowe uwidacznia położenie implantu poniżej grzbietu kości wyrostka z założonym łącznikiem formującym szczelinę dziąsłową. Lekarz endodonta posiada wyjątkowe predyspozycje do oceny ważnych czynników klinicznych, które mogą prowadzić do niepowodzenia leczenia kanałowego. Dzięki temu może stwierdzić, czy kolejny zabieg leczenia endodontycznego pozwoli uzyskać przewidywalny i korzystny efekt terapeutyczny. Jeśli leczenie nie miałoby doprowadzić do pożądanych efektów, to właściwym postępowaniem jest ekstrakcja zęba i zastąpienie go implantem stomatologicznym. Jeśli chcemy stworzyć idealny plan leczenia, konieczne jest przedstawienie pacjentowi wszystkich możliwych opcji terapeutycznych, a także kosztów i niezbędnych zabiegów. Dzięki temu pacjent ma możliwość dokonania świadomego wyboru najlepszego dla niego schematu postępowania leczniczego. Informacje przedstawiane pacjentowi powinny obejmować opinię lekarza endodonty dotyczącą praktyczności i przewidywalności każdej z opcji terapeutycznych. Do mojego gabinetu skierowano pacjenta bez obciążającego wywiadu medycznego w celu oceny stanu pierwszego zęba trzonowego po lewej stronie szczęki. Pacjent nie zgłaszał żadnych dolegliwości. Ząb został poddany leczeniu kanałowemu przez lekarza ogólnie praktykującego ok. 7 miesięcy przed konsultacją, nie został jednak odbudowany. Klinicznie stwierdzono roz- mocą koferdamu, przeprowadzono częściowe usunięcie tkanek zęba w powiększeniu 4,5-krotnym przy dodatkowym oświetleniu zapewnionym przez lampę czołową ze światłowodem z włókien szklanych. Po częściowym usunięciu tkanek próchnicowych wykonano zdjęcie zgryzowo-skrzydłowe (Ryc. 2), na podstawie którego stwierdzono, że dno komory miazgi było położone zbyt płytko i leżało zbyt blisko perforacji, a zębina w części korzeniowej nie była dość mocna, aby wytrzymać obciążenie ostatecznej odbudowy. Wmojej opinii kwestie te przesądziły o tym, że ząb nie kwalifikował się do leczenia odtwórczego. W ubytku umieszczono watkę i Cavit. Porozumiałem się z lekarzem kierującym pacjenta, aby przedstawić mu sytuację i ustalić strategię postępowania. Zalecane działania obejmowały usunięcie zęba i wykonanie zabiegu utrzymania poziomu wyrostka poprzez nieznaczną augmentację kości. Pozwoliłoby to uzyskać idealną ilość kości, umożliwiającą przeprowadzenie zabiegu wszczepienia implantu 4-6 miesięcy później. Ustaliliśmy także, że pacjent powinien przed implantacją poddać się leczeniu ortodontycznemu w celu zamknięcia wszystkich przerw między zębami i odpowiedniego ich ustawienia. Pacjent dobrze rozumiał założenia i logistykę sugerowanego leczenia ortodontycznego, ale nie był zainteresowany tą formą terapii. nieczne jest przeprowadzenie leczenia ortodontycznego przed wszczepieniem implantu. Inna kolejność działań w planie leczenia powoduje, że implant może stać się przeszkodą w toku leczenia ortodontycznego. Pacjentowi zalecono stosowanie amoksycyliny w dawce 500 mg (1 tabl. co 6 godz. przez 2 dni przed kolejną wizytą) i płukanie jamy ustnej chlorheksydyną (3 razy dziennie, także przez 2 dni przed kolejną wizytą). Zalecono również stosowanie pasty do zębów hamującej odkładanie kamienia, aby nie dopuścić do powstania przebarwień na zębach. W dniu zabiegu ciśnienie krwi pacjenta wynosiło 119/73, a akcja serca 76 uderzeń na minutę. Wykonano znieczulenie miejscowe z 2% chlorowodorku lidokainy z epinefryną 1:50.000 (x 2). Podzielono ząb na 3 części, używając koferdamu, lup powiększających i dodatkowego źródła światła. Zdjęto koferdam i bez żadnych powikłań usunięto wszystkie 3 korzenie za pomocą dźwigni PDL-Evator firmy Salvin. Przy użyciu łyżeczek oczyszczono zębodół w celu usunięcia ewentualnej tkanki ziarninowej i pobudzenia wzrostu kości gąbczastej. Ten bardzo ważny etap powoduje umiarkowane krwawienie, dzięki czemu sprzyja angiogenezie. Usunięto przegrodę kostną z przestrzeni pomiędzy korzeniami za pomocą osteotomu XiVE wanej sproszkowanej kości gąbczastej (mineralized cancellous powder – MCP). Taka mieszanka materiałów kościozastępczych sprzyja syntezie kości własnej w miejscu aplikacji dzięki minerałom i kolagenowi pochodzącym z DBX przy jednoczesnym efekcie rusztowania zapewnianym przez MCP. Obszar zabiegu pokryto błoną PTFE, nieznacznie wsuniętą pod okostną (nie więcej niż na 2 mm). Zaszyto ranę nicią z kwasu poliglikolowego, stosując szew krzyżowy (Ryc. 3). Zdjęcie szwów Po 2 tygodniach zdjęto szwy, a po 2 kolejnych pacjent zgłosił się ponownie do gabinetu w celu usunięcia błony zaporowej. Usunięto ją, chwytając delikatnie pincetą i pociągając, często do tego zabiegu nie ma nawet potrzeby wykonywania znieczulenia. Zastosowanie opisanej mieszaniny materiałów allogennych sprawia, że czas oczekiwania na kolejny zabieg wynosi ok. 4-6 miesięcy – w przeciwieństwie do 69 miesięcy, jakie muszą minąć w przypadku zastosowania materiału ksenogennego. Użycie mieszanki materiałów allogennych zapewnia ponadto uzyskanie znacznie większej ilości i lepszej jakości kości. Wdniu kolejnego zabiegu ciśnienie krwi pacjenta wynosiło 113/69, a akcja serca 64 uderzeń na minutę (Ryc. 4 i 5). W znieczuleniu miejscowym (2% chlorowodorkiem lidoka- tomów XiVE w rozmiarach 2,0-3,4. Osteotomię przeprowadzono na głębokość 11 mm (Ryc. 7). Wykluczono perforację błony śluzowej zatoki, wykonując próbę Valsalvy. Wprowadzono implant ANKYLOS A11 (3,5 mm x 11 mm), uzyskując stabilizację pierwotną. Gęstość kości, oceniona jako D-3 podczas nawiercania, zmieniła się prawdopodobnie na D-2 przez zastosowanie osteotomów. Zdjęto przenośnik implantu i śrubę zamykającą, zamontowaną fabrycznie wewnątrz implantu. Nałożono na implant łącznik gojący, formujący wokół implantu szczelinę dziąsłową o głębokości 1,5 mm (Ryc. 8 i 9). W przedstawionym przypadku zaprezentowano jedną z przyczyn, dla których lekarze endodonci mają coraz większy udział w procesie leczenia implantologicznego. Są oni w stanie wszechstronnie ocenić stan zęba i – na podstawie badania klinicznego – zaproponować pacjentowi najlepszą metodę leczenia. ET ET Autor Dr Jose M. Hoyo pracuje w gabinetach prywatnych w Stoughton i Taunton w USA. Można się z nim skontaktować, pisząc na adres: [email protected].