Szopienicka legenda. Rzecz o „Soli ziemi czarnej”
Transkrypt
Szopienicka legenda. Rzecz o „Soli ziemi czarnej”
Szopienicka legenda. Rzecz o „Soli ziemi czarnej” J.F. Lewandowski [w:] Kutzowisko. O twórczoci filmowej, teatralnej i telewizyjnej Kazimierza Kutza, pod red. Andrzeja Gwódzia Katowice 2000 Wedle opowieci samego reysera film Sól ziemi czarnej mia mu si najpierw przyni, gdy po powrocie na Górny lsk caymi miesicami rozmyla nad tradycj rodzinn i studiowa górnolskie wspomnienia. Te studia nie miay cile okrelonego celu, chodzio w nich raczej o rozpoznanie na nowo samego siebie, wanie poprzez zanurzenie si w wiecie dziecistwa i historii rodzinnej, co oznaczao równoczenie rozpoznawanie przeszoci górnolskiej. Wreszcie wraenia skumuloway si we nie, który sta si inspiracj filmu. „Waciwie by to rodzaj choroby umysowej, bo byem w takim stanie – wspomina potem Kutz w rozmowie z Edmundem urkiem – w efekcie zobaczyem w nocy film, w którym widziaem wszystkie rozwizania, przede wszystkim natury estetycznej, i by to film mówiony czyst i pikn gwar. Przebudziem si jak czowiek, który dokona odkrycia, i dokadnie zapisaem ten sen. Miaem ide filmu i namiastk estetyki. Pojechaem do Warszawy do kawiarni »Czytelnika«, gdzie przy jednym ze stolików zbierali si moi przyjaciele, i ogosiem, e bd robi film o powstaniu lskim, o robotnikach. A wtedy odezwa si Kobzdej i powiedzia, ebym narysowa pocztek sennych wydarze. Sen tak si zacz: jest koció, straszliwa kanonada i atmosfera miertelnego strachu. Brat niesie ciko rannego brata w potwornej strzelaninie przez koció, podoga jest odbitym witraem i w takiej wanie kolorowej mazi oni uciekaj przez koció. W pewnej chwili ci dwaj bracia zostaj w kociele, a Niemcy ju s w nim, strzelaj i nioscy nie moe si od tego rannego brata oderwa.”1 Wprawdzie Sól ziemi czarnej rozpoczyna si nieco inaczej, a mianowicie niezwykle dynamiczn sekwencj ludowej zabawy, ukrywajcej przygotowania do powstania, lecz jej formua estetyczna zdaje si wywodzi wanie z owego snu, który sta si inspiracj scenariusza, przydajc filmowi struktury lunej, epizodycznej, pochodzcej niby z marze sennych. Kazimierz Kutz opowiada o powstaniach lskich ukazujc losy siedmiu braci Basistów, a szczególnie najmodszego z nich, Gabriela (w tej roli Olgierd ukaszewicz), wchodzcego wanie w dorose ycie. Jest to film o powstaniu, które ponosi klsk, lecz reyser unika politykowania i rekonstrukcji historycznej. Tworzy przemawiajc do wyobrani autentyzmem i piknem obrazów wizj dawnego Górnego lska, jakiej do tej pory w polskim kinie nie byo. Jest to wizja mitologizujca, lecz autentyczna i niesychanie sugestywna. Jej autentyzm wynika z silnego zakorzenienia wizji Kutza w górnolskiej tradycji, w tym – w tradycji rodzinnej reysera. Jak si okazuje, nawet nazwisko Basista, jakie nosz bracia, nosili przodkowie twórcy Soli ziemi czarnej pochodzcy z linii ojca. W autobiograficznej powieci Kutza Pita strona wiata napotka mona wspomnienia o Wawrzku Basicie, jak równie o innych przedstawicielach rodu.2 Niektórzy z nich nosili imiona, które nosz filmowi Basistowie, jak choby Euzebin (prapradziadek reysera), które to imi jest rzadkoci. W rozmaitych wyznaniach reysera mona znale znacznie wicej informacji wskazujcych na genez filmu. W ogóle, jak wspomina Kutz, podstaw scenariusza bya rodzinna legenda. „Mój wuj jako mody chopiec bra udzia w powstaniu i podobnie jak bohater Soli... uratowany zosta przez cztery mode dziewczyny, które przeniosy go rannego do Sosnowca. Wykorzystaem take inne rodzinne motywy. Patriarchalny dom Gabriela – to dom mojego dziadka, domowego dyktatora. Taki by punkt wyjcia. Póniej wertowaem wiele pamitników lskich, publikowanych i niepublikowanych. Istna kopalnia tematów i najlepsze ródo informacji. Te kapitalne pamitki zawieraj mnóstwo wanych szczegóów, uciekajcych zazwyczaj historykom, lepym na detale.”3 Z opowieci Kutza wynika, i prawie wszyscy jego liczni wujowie i stryjowie (a byo ich kilkunastu) uczestniczyli w ruchu powstaczym.4 Trudno si zatem dziwi, i opowieci rodzinne odcisny w pamici przyszego reysera silny lad, by potem ody w konkretnych sytuacjach Soli ziemi czarnej. W zwierzeniach reysera historia Gabriela Basisty okazuje si przetworzeniem historii najstarszego brata matki, Jana Kamiskiego, który uczestniczy we wszystkich trzech powstaniach.5 „Najstarszy brat mojej matki” – opowiada Kutz w monologu spisanym przez Edmunda urka – „by www.filmotekaszkolna.pl prototypem bohatera filmu. By to sen o jego sytuacji. W Mysowicach pod koniec pierwszego powstania lskiego, pod kopalnianym kocioem ci, których Niemcy nie zdyli zabi, uciekali do Polski. Do granicy byo pótora kilometra, z górki na dó. Niemcy strzelali do nich jak do kaczek. Ranny lea w zwale trupów. Jakie kobiety zobaczyy, e on jeszcze yje, wycigny go spod trupów, schoway go w piekarnioku w nocy przeniosy go do Sosnowca przywizanego do deski piekarniczej.”6 Jeeli Sól ziemi czarnej mona nazwa powrotem do rodzinnych korzeni, to w równej mierze film ten jest udan prób stworzenia artystycznej mitologii Górnego lska, a przede wszystkim tradycji powstaczej. Podkrela to ju czoówka filmu, z obszernym komentarzem czytanym z offu przez Gustawa Holoubka, a napisanym – jak si wydaje – przez samego Kutza. Z tego tekstu, dochodzcego na tle starych rycin prezentujcych dzieje Górnego lska, od najdawniejszych widoków a do pejzay przemysowych z XIX stulecia, a potem prowadzcych do czasów plebiscytowych, dowiadujemy si, e celem filmu jest oddanie hodu generacji powstaczej. Podkrelaj to zamierzenie dobitnie sowa komentarza: „S jeszcze wród nas. yj jeszcze waleczni z tamtych dni, bohaterzy bitew i potyczek, bohaterzy wojny ludowej, która niosa lsk ku Polsce. lsk z jego kopalniami, z jego bogactwem, z jego wiernoci, z jego umiowaniem Polski. Niosa lsk ku Polsce i doniosa. O nich bdzie ten film.”7 Trudno o bardziej jednoznacznie wyraone przesanie, chocia nie wiadomo, w jakim stopniu wynikao ono z kalkulacji. W ówczesnej sytuacji film taki, jak Sól ziemi czarnej, nie móg powsta bez akceptacji wadz politycznych województwa katowickiego. Tak wic kocowe sowa komentarza padaj wtedy, gdy na ekranie wida wspóczesne zdjcie grupy weteranów powsta lskich, z ich patronem w Polsce powojennej, ówczesnym pukownikiem Jerzym Zitkiem, siedzcym w samym rodku tej licznej grupy. To zdjcie jest istotne, bo wskazuje na Zitka jako na patrona take filmowego przedsiwzicia Kutza. I dopiero na to zdjcie z Zitkiem wchodzi tytu filmu: Sól ziemi czarnej. Z obszernego komentarza na wstpie filmu wynika równie, e Kutz opowiada wprawdzie o powstaniach i powstacach w ogóle, lecz szczegóowo o drugim powstaniu. Mona tak sdzi dlatego, i o trzecim, najwikszym powstaniu w 1921 roku, komentarz mówi w czasie przyszym (e dopiero „nastpi”). Potwierdzaj to take wypowiedzi samego reysera, który wybra wanie drugie powstanie w sierpniu 1920 roku jako majce cechy jeszcze ludowego zrywu, w przeciwiestwie do trzeciego, najwikszego i najlepiej zorganizowanego, posiadajcego ju cechy regularnej wojny.8 Tymczasem Kutzowi chodzio o podkrelenie ludowego charakteru powstaczego zrywu. Niemniej Sól ziemi czarnej nie jest rekonstrukcj wydarze drugiego powstania lskiego i nie sposób filmu traktowa w taki wanie sposób. Chodzi w nim o syntez ruchu powstaczego jako ruchu ludowego i proletariackiego wanie. Zarazem jest to film o drodze Górnolzaków do Polski. Plebejski charakter powstania zostaje w filmie podkrelony ju dziki temu, i Kutz pokazuje powstaców jako zwyczajnych, prostych robotników. S nimi bracia Basistowie, podobnie jak ich ssiedzi z tej samej przemysowej (górniczej) osady. Wszyscy id po prostu do powstania, tak jak poprzednio chodzili kadego dnia do pracy w kopalni. A kto nie idzie do powstania, naraa si na kpiny, jak Wiktor, który najpierw si wzbrania, a potem docza do powstaczego oddziau, przynaglany przez wasn on. Wida take, e to ruch spontaniczny, chocia posiadajcy pewne cechy zorganizowania. Raz tylko pada nazwa organizacji (Polska Organizacja Wojskowa), a to przy zaprzysieniu najmodszego z Basistów, Gabriela. Na czele peowiackiej grupy stoi Erwin (Jan Englert), który przyjmuje przysig Gabriela, a potem prowadzi oddzia do walki. Jednake nie jest to grupa o silnej dyscyplinie, co wida w postpowaniu Gabriela, który samowolnie oddala si od swojego oddziau i nie ponosi z tego powodu adnej odpowiedzialnoci. Na dodatek powstacy przychodz do oddziau w zwyczajnych, cywilnych ubraniach (wyjwszy jedynie dowodzcego Erwina i jego zastpc, Emila, którzy posiadaj mundury), co kontrastuje z jednolicie umundurowanymi Niemcami. Powstacy to luna gromada, podczas gdy Niemcy przedstawieni s jako zdyscyplinowane, regularne wojsko. Zdobycie miasta Nie byo zatem zamiarem Kutza opowiadanie przebiegu drugiego powstania ani w wymiarze caociowym, ani nawet lokalnym. Film prezentuje po prostu walki jednego powstaczego oddziau. Najpierw powstacy z osady przemysowej zbieraj si i tworz grup, a nastpnie atakuj miasto, w którym znajduj si Niemcy. Natarcie koczy si zdobyciem Ratusza, poddaniem si niemieckiej zaogi i opanowaniem caego miasta. Potem powstacy tocz walki w okolicy z nadcigajcymi zewszd oddziaami niemieckimi, wreszcie broni si na barykadzie w swojej osadzie, z której wyszli do powstania. Ostatnim punktem oporu staje si dom Basistów, odgrywajcy rol reduty. Na sam koniec pozostali przy yciu powstacy uciekaj do Polski, przedzierajc si przez miasto w stron granicznej rzeki. Patrzc na wypadki od strony militarnej, powstanie ponosi klsk, a tylko nielicznym powstacom udaje si uj z yciem. www.filmotekaszkolna.pl Znajdujemy wszake w filmie sygna y pozwalajce na okrelenie, gdzie toczy si akcja. Otó w pewnym momencie Erwin wysy a swoich podkomendnych po amunicj do Mys owic, które musia y zatem znajdowa si niedaleko osady Basistów. Z kolei wida, e wypadki tocz si blisko granicznej rzeki, za któr znajduje si Polska. Osada przemys owa znajduje si wic blisko Mys owic i blisko ówczesnej granicy polskiej. Warunki te spe niaj rodzinne dla Kutza Szopienice, skd jego przodkowie wyruszali do powstania, w anie tak, jak bohaterowie Soli ziemi czarnej. Tote nie sposób oprze si wraeniu, i Kutz opowiada po prostu histori rodzinn, zas yszan w dziecistwie. Jeli za wiemy, e chodzi o drugie powstanie lskie w sierpniu 1920 roku, to tym atwiej o stwierdzenie, i pocztek filmowego powstania ukazuje zdarzenia, jakie mia y rzeczywicie miejsce. Wertujc ród a mona si przekona, e drugie powstanie lskie rozpocz o si w powiecie katowickim w dniu 18 sierpnia 1920 roku jako reakcja na manifestacje niemieckie w Katowicach w dniach poprzednich. To wtedy zamordowano tu polskiego lekarza Andrzeja Mielckiego, a wojska francuskie zmuszone zosta y do rozpdzenia bojówek niemieckich. Z Polski dochodzi y zatrwaajce wieci o parciu Armii Czerwonej na Warszaw, a nawet pog oski, e Warszawa pad a. W tej napitej atmosferze nie trzeba by o wiele, by doprowadzi do wybuchu. Historycy uznaj, e powstanie to wybuch o w nocy z 18 na 19 sierpnia 1920 roku w powiecie katowickim i pszczyskim, gdzie komenda Polskiej Organizacji Wojskowej nalea a do Walentego Fojkisa. A potem, po wydaniu rozkazu o rozpoczciu powstania przez Dowództwo G ówne POW, rozszerzy o si ono na kolejne powiaty. Jak podaje Mieczys aw Wrzosek, faktycznym inicjatorem walki by komendant POW w Szopienicach, Jan Stanek, który ju rankiem 18 sierpnia zmobilizowa swoich cz onków, rozbroi niemieck policj w Szopienicach i „czynem tym porwa do dzia ania Fojkisa, który by jego bezporednim zwierzchnikiem.”9 Nastpnego dnia (19 sierpnia), oddzia y powstacze zaatakowa y, a potem 20 sierpnia zdoby y Mys owice, podobnie jak to si dzieje w sekwencjach pocztkowych Soli ziemi czarnej. Tak wic wszystko wskazuje na to, e fragmenty filmu, które opowiadaj o ataku na miasto i zdobyciu ratusza, s przetworzeniem walk o Mys owice, stoczonych przez oddzia y powstacze pod dowództwem komendanta POW w tym miecie, Ryszarda Mariki. Pochodzce z okolicznych osad przemys owych i wiosek oddzia y skoncentrowane zosta y pod miastem 19 sierpnia, by zaatakowa je rankiem 20 sierpnia. Znajdujca si w tym miecie niemiecka policja bezpieczestwa w sile oko o 150 ludzi wycofa a si do domu noclegowego kopalni Mys owice, tak zwanego „szlafhausu”, gdzie zosta a przez powstaców otoczona. Jak relacjonowa póniej Ryszard Maka, „za oga niemiecka broni a si zaciekle, zasypujc oddzia y nasze gradem ognia. [...] Zdajc sobie spraw z po oenia i przewidujc cikie walki – pisa Maka – chcia em unikn ofiar, wysy ajc do Niemców parlamentariusza z daniem poddania si. Propozycj Niemcy odrzucili. Rozkaza em rozpocz systematyczne ostrzeliwanie reduty. W chwili kiedy ju mielimy uderzy szturmem, Niemcy w liczbie 150 poddali si nam.” 10 W ten sposób, w godzinach popo udniowych 20 sierpnia 1920 roku, powstacy zdobyli dom noclegowy w Mys owicach, a w nim spore zapasy broni i amunicji. Niemieckich jeców odstawiono do szko y w Szopienicach, a Mys owice znalaz y si w rkach powstaców. Trudno oprze si wraeniu, e atak na ratusz z za og niemieck w Soli ziemi czarnej przypomina natarcie na „szlafhaus” w Mys owicach tym bardziej, e wzi a w nim udzia kompania szturmowa POW z Szopienic pod dowództwem Jana Stanka, w której znajdowali si wówczas przodkowie reysera. Nie jest wykluczone, e Kutz móg zna przebieg wypadków nie tylko z tradycji rodzinnej, lecz równie ze róde historycznych, choby z Zarysu historii trzech powsta lskich 1919-1920-1921 Jana Ludygi-Laskowskiego, ksiki wydanej po raz pierwszy w Katowicach w 1925 roku. Znajdujemy bowiem w pracy Ludygi-Laskowskiego nie tylko sam faktografi, ale i fragmenty w nastroju przypominajce sytuacje tworzone przez Kutza w filmie. Jak taki oto: „Wilhelm K osek, komendant organizacji wojskowej w Wilhelminie i dowódca oddzia u szturmowego, pad podczas ataku na redut mys owick. Zosta on ugodzony kul w czo o i poniós mier na miejscu. Brat jego m odszy, który walczy pod rozkazami co dopiero zabitego brata, by naocznym wiadkiem mierci tego. Dwie zy sp yn y tylko po policzkach jego. Zakl potem po pierosku i porwa pozosta ych za sob, a czyn ten przyczyni si w wielkiej mierze do zdobycia reduty mys owickiej.”11 Nie sposób oprze si wraeniu, ze Kutz musia zapozna si z ksik Ludygi-Laskowskiego, a jeli nawet nie, to histori zdobycia Mys owic móg zna z relacji yjcych jeszcze wtedy (w kocu lat szedziesitych) weteranów szopienickich z Polskiej Organizacji Wojskowej. Armata porucznika Sowiskiego Do najpikniejszych i najbardziej pozostajcych w pamici sekwencji filmu naley ta, w której www.filmotekaszkolna.pl przybycie polskiego oficera z armat ratuje w ostatniej chwili powstacz barykad. Zawadiacki oficer (modziutki Daniel Olbrychski), w rogatywce i z szabl przy boku, ju samym wygldem peszy Gabriela, przypominajc mu najwyraniej wszystkie jego fantazyjne wyobraenia na temat tajemniczej Polski. Potem przedstawia si dowódcy powstaczego oddziau, Erwinowi, jako porucznik artylerii, Stefan Sowiski z Krakowa, i przystpuje do akcji, kierujc ogie armaty w kierunku posuwajcej si ku barykadzie niemieckiej pancerki. Nawet nie kryje si, jak inni, za barykad, lecz wydaje komendy na stojco, co wyranie kontrastuje z postaw powstaców, którzy zachowuj si bardziej pragmatycznie. Wyglda to tak, jakby ten brawurowy oficer sfrun do filmu Kutza prosto z kart literatury romantycznej. I zgodnie z romantycznym kanonem porucznik Sowiski zaraz te ginie, niemal po pierwszym wystrzale armaty: „Zerkn na Gabriela, umiechn si i w tej samej sekundzie czapka spada, sfruna mu z gowy, a on zachwia si, zacz patrze na Gabriela z coraz wikszym zdziwieniem”, a potem „jego jasne spojrzenie zaczo gasn, kolana mikn, wycign ramiona na boki i powoli upada pionowo do ziemi.”12 Ta pikna metaforyczna sekwencja przywodzi na myl romantyczne poematy. Jednake i ona ma autentyczne korzenie, bo wydarzenia te miay miejsce naprawd podczas trzeciego powstania lskiego w 1921 roku, chocia przebiegaa nieco inaczej ni w filmie Kutza o drugim powstaniu. 13 Zdarzya si mianowicie wieczorem 9 maja 1921 roku, gdy wojska powstacze poday popiesznie w stron Kola i Kdzierzyna nad Odr. Nacierajce od poudnia bataliony pod dowództwem kapitana Cymsa utkny pod Starym Kolem i zdawao si, e tego dnia nie dojd ju do Kdzierzyna. I dopiero celne strzay z armaty przyprowadzonej przez podporucznika Jana Surzyckiego, ochotnika z Krakowa, utoroway drog powstaczej piechocie, zmieniajc radykalnie sytuacj na polu walki. Ale bohater dnia zgin zaraz od niemieckiej kuli, podobnie jak w filmie Kutza. Z publikacji historycznych wiadomo o nim, e by synem profesora Uniwersytetu Jagielloskiego, Stefana Surzyckiego. Mia za sob sub w Wojsku Polskim, gdzie doszed do stopnia podporucznika. Gdy wybucho na lsku trzecie powstanie, studiowa na trzecim roku rolnictwa i z grup kolegów ze studiów wyruszy na Górny lsk w pierwszym rzucie ochotników, w dniu 5 maja, aby trzy dni póniej dotrze do sztabu kapitana Cymsa, a nastpnego dnia zgin pod Starym Kolem. Nie uciek bynajmniej z armat z koszar, jak to sugeruj wersje bardziej legendarne, lecz dotar na Górny lsk zwyczajnie – poprzez tereny opanowane ju przez powstaców przyby do Rybnika. I tam wstpi do powstaczej artylerii. Nie przemyci przez granic adnej armaty. Dosta j na miejscu, ju na Górnym lsku, chocia pochodzia ona, podobnie jak inne powstacze armaty, z zasobów Wojska Polskiego, które przerzucano na Górny lsk potajemnie. O jego mierci zachoway si sprzeczne relacje. Jeden z powstaczych dowódców, Jan Ludyga-Laskowski, relacjonuje, e Surzycki ginie, gdy „osobicie ze swymi podkomendnymi cignie armat na stanowisko, wyprzedzajc wasn piechot o 500 metrów, by wstrzela si w nieprzyjacielskie gniazdo karabinów maszynowych, pocig pancerny i minomiotacze.”14 Zdaniem Ludygi-Laskowskiego Jan Surzycki zgin mia wedle romantyczno-desperackiego wzorca, a mianowicie „stojc nieustraszenie w ogniu”,15 ale tej raczej literackiej wersji nie potwierdzaj relacje tych, którzy znajdowali si przy Surzyckim na polu walki. Jeden z artylerzystów, Tadeusz Mynek (take ochotnik z Krakowa), podaje zatem wersj bardziej pragmatyczn, wedle której „Surzycki, chcc ustali skutki naszego ostrzeliwania, podniós si i w tym momencie zosta trafiony.”16 Natomiast zdaniem kapitana Jana Kellera, z dowództwa Grupy Cymsa, Surzycki dostaje strza w gow, kiedy „w postaci klczcej szykuje si do nastawienia lufy na cel.”17 Nie sposób rozstrzygn czy Surzycki zgin na stojco czy te „w postaci klczcej” albo jeszcze inaczej. Pewne jest, e zgin 9 maja 1921 roku na polu walki, chocia niekoniecznie z powodu niepotrzebnej brawury. Mona te uzna za pewnik, i to wanie podporucznik Jan Surzycki sta si dla Kutza pierwowzorem porucznika Stefana Sowiskiego, cho okolicznoci jego mierci zostay zmienione. Z pewnoci Kutz musia zna histori Surzyckiego, choby tylko w najogólniejszym zarysie. I spostrzeg w niej szans na wprowadzenie w realia górnolskie polskiej tradycji romantycznej, co mu si zreszt znakomicie udao. Nawiasem mówic, czy nie jest rzecz zaskakujc, e filmowy bohater nazywa si Sowiski, jak ów genera (Józef Sowiski), co zgin na szacach Woli podczas powstania listopadowego? Czyby to nazwisko z Reduty Ordona Adama Mickiewicza byo tylko przypadkowe? Midzy Polsk a Niemcami Ju w eksplikacji poprzedzajcej czoówk Kutz traktuje powstania górnolskie jako wojn ludow, która „niosa lsk ku Polsce”, a tre filmu okazuje si penym potwierdzeniem tej tezy. Na powstania lskie Kutz spoglda z perspektywy wycznie polskiej, to znaczy z perspektywy tych Górnolzaków, którzy w okresie plebiscytowym opowiadali si zdecydowanie za przyczeniem Górnego lska do Polski i nie przeywali w zwizku z tym adnych waha. Nie ma zatem w Soli ziemi czarnej cienia wtpliwoci, i www.filmotekaszkolna.pl racja moralna jest po stronie powstaców, chocia skdind wiadomo, e istnieli take Górnolzacy gosujcy za Niemcami, a waciwie byo ich wicej ni tych, którzy gosowali za Polsk. Ponadto wielu Górnolzaków najchtniej wybraoby jakie inne, trzecie rozwizanie (chociaby osobne pastewko górnolskie), czego jednak w gosowaniu plebiscytowym nie przewidziano. Trzeba byo gosowa albo za Polsk, albo za Niemcami. Tak wic film Kutza nie dopuszcza do gosu relacji drugiej strony – niemieckiej, ale te w gruncie rzeczy nie wchodzi gbiej w zagadnienia polityczne. Niemcy w Soli... s okupantami, a Polacy ludnoci okupowan. W ten sposób sprawy miay si tylko z perspektywy co najwyej szopienickiej i podobnych osad podmiejskich, zamieszkanych w znacznej czci przez prostych robotników. Ju w Katowicach, podobnie jak w innych miastach, wikszo ludnoci wybieraa Niemcy. Zreszt nawet w propolskich Szopienicach wyniki plebiscytu nie oznaczay bynajmniej jakiego miadcego zwycistwa strony polskiej, skoro przy 3568 za Polsk mimo wszystko jednak 1458 osób zdecydowao si gosowa za Niemcami, co stanowio jedn trzeci uprawnionych.18 Tej jednej trzeciej, a nawet jednej czwartej (jeli wemiemy pod uwag to, e wikszo z 462 gosów emigrantów pada za Niemcami) nie wida na ekranie.19 Ludno osady przemysowej wydaje si monolitycznie propolska. A przecie w innych stronach Górnego lska sympatie ludnoci nie wyglday wcale tak korzystnie dla Polski, jak w Szopienicach, co powiadczaj pene wyniki plebiscytu w 1921 roku. Znajdujemy w Soli ziemi czarnej tragedi przegranego powstania, które koczy si ucieczk grupki powstaców do Polski. Nie znajdujemy natomiast tragedii rozrywanego wojn domow regionu, kiedy to Górnolzacy polscy i niemieccy stawali z broni przeciwko sobie. Takiej perspektywy sprawy lskiej film nie dopuszcza do gosu. Niemcy s tutaj si zewntrzn, regularn armi z samochodami pancernymi, co naley uzna za uproszczenie, szczególnie w okrgu przemysowym. Po pierwszym powstaniu gównym przeciwnikiem polskiego ruchu powstaczego staway si – po niemieckiej policji bezpieczestwa (zlikwidowanej po drugim powstaniu) – nieregularne oddziay niemieckiej organizacji Selbstschutz („Samoobrona”), bdce w istocie odpowiednikiem Polskiej Organizacji Wojskowej Górnego lska. Dlatego tak wane jest dopowiedzenie tego, e w Soli ziemi czarnej zarówno powstanie, jak i sytuacja polityczna widziane s z perspektywy prostych powstaców z Szopienic. Rzecz zatem nie w obiektywizmie sytuacji, lecz w tym, e sprawy tak wyglday z subiektywnej perspektywy bohaterów, czyli – upraszczajc spraw – z perspektywy szopienickiej. Na szczcie Sól ziemi czarnej nie wchodzi nazbyt gboko w zagadnienia polityczne. W ostatecznoci spotkanie Gabriela z niemieck sanitariuszk staje si przekroczeniem bariery narodowociowej nienawici. Wtek owej niespodziewanej mioci spotykajcej polskiego powstaca i niemieck sanitariuszk okazuje si rozwizaniem nad wyraz szczliwym, ochraniajcym dzieo Kutza przed narodow jednostronnoci. „Niy wiycie, czyja siostra jest ta siostra?” – pyta w pewnym momencie dowódca oddziau Erwin, a z tego pytania sdzi mona, i niemiecka sanitariuszka jest dziewczyn miejscow, autochtonk. I przez ni film stwarza sugesti, e Górny lsk by jednak regionem pogranicza, zarówno kulturowego, jak i jzykowego. Po wielu latach wtek ten podkreli Kazimierz Kutz w licie na temat dwoistoci Górnego lska, publikowanym na amach „Gocia Niedzielnego”, piszc o Gabrielu zakochanym w niemieckiej sanitariuszce, która ratuje mu ycie. „W takim ustawieniu bohaterów – komentowa Kutz – widziaem istot lskiej rzeczywistoci i jej drastycznych dylematów. A take jej niepowtarzalnoci, by nie powiedzie fenomenalnoci. Dzi, z czasu odlegego, wida jeszcze wyraziciej, e bez ukazania tej dwoistoci bohaterów utwór ten byby banalny i nieprawdziwy.”20 Dodajmy jeszcze, e ze cieki dwikowej pyn – oprócz pieni polskich – take niemieckie, piewane przez onierzy niemieckich, ze sawn pieni Oberschlesien, mein Heimatland wcznie, co zdaje si dowodzi, e film dostrzega mimo wszystko dwoisto Górnego lska. Generalnie jednak Niemcy potraktowani s jako sia wroga, zewntrzna, wyjwszy ow sanitariuszk, która – jako sanitariuszka i dziewczyna wanie – z natury rzeczy nie moe sta si osob zajmujc stanowisko w kwestii toczonej walki. Z kolei Polska jest w Soli ziemi czarnej przedmiotem idealizacji. Pojawia si w istocie jako marzenie, jako pikna i wzniosa idea, co znajduje plastyczny wyraz w owej sekwencji, kiedy Gabriel Basista oglda t Polsk przez lunet z wiey cinie. W odrónieniu od ciemnego, brzowego lska, Polska jawi si za rzek w soczystej zieleni. Potem Gabriel widzi zbiórk onierzy, przypominajc patriotyczne malowanki z uanami. I wreszcie spostrzega przez lunet nawet zanieone góry, a wszystko, co widzi, wydaje mu si troch nierzeczywiste. W finale filmu sam Gabriel, ranny w kocu powstania, trafia do tej wyidealizowanej Polski, co zdaje si wrcz snem. Potraktowanie Polski w kategoriach wycznie estetycznych – jako wzniosego, piknego snu czy te marzenia – wzmacnia sekwencja z porucznikiem Sowiskim, który wydaje www.filmotekaszkolna.pl si Gabrielowi przybyszem z jakiego niezwykego wiata. Jednake realnej Polski powstacy nie znaj, widz w niej tylko ucielenienie swoich tsknot za czym pikniejszym i lepszym. W tym sensie jest to film o mioci do Polski. Przy podobnym podejciu do Polski nietrudno o rozczarowania i ju w Soli ziemi czarnej pojawiaj si jego pierwsze przebyski, gdy powstanie zmierza do tragicznego finau. „Erwin, czymu nom Polska niy pomoga?” – pyta w filmie Gabriel swego dowódcy. „Wida mo wiynkszy frasunek na gowie” – odpowiada Erwin, który sam nie za bardzo potrafi odpowiedzie sobie na to pytanie. Ten „wikszy frasunek na gowie” odnosi si zapewne do wojny z Rosj Radzieck toczcej si w tych samych tygodniach sierpnia 1920 roku. Na szersze rozwinicie tematu z pewnoci Kutz nie mógby sobie pozwoli. Zreszt dialog Erwina z Gabrielem trudno oceni jednoznacznie, skoro mona w nim odczyta i ziarenko goryczy, i prób wytumaczenia Polski, i po prostu niewiedz jego uczestników. Z perspektywy tragedii przegranego powstania Polska tym silniej moga si sta dla powstaców piknym marzeniem. Nawet antidotum na tragedi ziemi czarnej. PRZYPISY: 1. Nie najatwiejsza droga do samego siebie (Monolog reysera Kazimierza Kutza) [Monologu wysucha E. urek], ,,Miesicznik Literacki” 1975, nr II, s. 63 2. K. Kutz: Pita strona wiata, ,,Na Gos” 1994, nr 15/16, s. 18 3. K. Eberhardt, J. Gazda, A. Werner i M. Wojciechowski, Rozmowa z Kazimierzem Kutzem, ,,Kultura Filmowa” 1973, nr 2, s. 69 4. E. urek: O tych, którzy s nadziej, ,,Literatura” 1980, nr 39, s. 5 5. tame, s. 5 6. Nie najatwiejsza droga..., s. 63 7. ten i nastpne cytaty z filmu Sól ziemi czarnej. 8. K. Eberhardt, J. Gazda, A. Werner i M. Wojciechowski, Rozmowa..., s. 76 9. M. Wrzosek, Powstania lskie 1919-1921. Zarys dziaa bojowych, Warszawa 1971, s. 108-109 10. J. Ludyga-Laskowski, Zarys historii trzech powsta lskich 1919 – 1920 – 1921, Warszawa-Wrocaw 1973, s. 176 11. J. Ludyga-Laskowski, Zarys historii..., s. 177 12. K. Kutz, Sól ziemi czarnej. Opowie filmowa, Katowice 1972, s. 105 13. J. F. Lewandowski, Kino na pograniczu. Wdrówki po dziejach filmu na Górnym lsku, Katowice 1998, s. 21-23 14. J. Ludyga-Laskowski, Zarys historii..., s. 258 15. tame, s. 259 16. T. Mynek, Przyczynek do udziau modziey akademickiej U. J. w III powstaniu lskim (Wspomnienie), ,,Zaranie lskie” 1964, nr 4, s. 770-772 17. J. Keller, Gliwice – Katowice – Kdzierzyn, [w: ] Pamitniki powstaców lskich. Tom I , pod red. R. Pitery-Ratepiego, Katowice 1957, s. 32 18. tabela ,,Oficjalne wyniki plebiscytu górnolskiego” , [w: ] Encyklopedia powsta lskich, pod red. F. Hawranka, A. Kwiatka, W. Lesiuka, M. Lisa, B. Reinera, Opole 1982, s. 680 19. tame, s. 680 20. K. Kutz, „Co z t dwoistoci” na Górnym lsku, „Go Niedzielny” 1988, nr 14, s. 7 www.filmotekaszkolna.pl