Historia Parafii św. Filipa i Jakuba w New Castle. Silver Jubilee

Transkrypt

Historia Parafii św. Filipa i Jakuba w New Castle. Silver Jubilee
Historia Parafii św. Filipa i Jakuba w New Castle.
Silver Jubilee 1922-1947 SS. Philip & James Church,
New Castle, PA, p. 5-15. CAP at Orchard Lake.
Polonia w New Castle liczy z górą 50 lat. Jak wskazują rekordy w aktach miejskich, pierwsi
polscy osadnicy przybyli do New Castle około roku 1892. Byli to głównie drobni rolnicy i robotnicy
fabryczni, którzy przybyli do Ameryki w poszukiwaniu lepszej doli, nie będąc w stanie utrzymać
siebie i swoich najbliższych w kraju rodzinnym.
Początkowo osadnicy polscy grupowali się w dzielnicy zwanej Oakland lub Oak Ridge. Było
to wzgórze na przedmieściach miasta, gdzie osadnicy znajdowali domy po bardzo przystępnych
cenach, a poza tym mieli możność uprawiania swoich własnych ogródków, do czego mieli zawsze
wielki pociąg ze względu na swe w przeważającej większości rolnicze pochodzenie.
Jak zwykle w emigracyjnej ludności poszukującej zatrudnienia w obcym kraju, naprzód przybywali mężczyźni, po czym dopiero, gdy mężowie znaleźli już zatrudnienie, sprowadzali oni swoje
rodziny. Stopniowo Polonia w New Castle powiększała się. Nowi osadnicy, którzy przybywali w
początku bieżącego stulecia, osiedlali się w dość odległej dzielnicy, zwanej Sheep Hill.
Mieszkańcy tej dzielnicy początkowo uczęszczali do pierwszego polskiego kościoła Matki
Boskiej Częstochowskiej, istniejącego w dzielnicy Oakland już od roku 1902. Posyłali również swe
dzieci do szkoły parafialnej przy tym kościele. W miarę jednak jak ludność polskiego osiedla na
Sheep Hill powiększała się, nasi osadnicy zaczęli się zastanawiać nad potrzeba budowy drugiego
kościoła, położonego bliżej ich domów, gdyż odległość do kościoła w Oakland, była zbyt wielka,
a poza tym dzieci musiały również chodzić do szkoły parafialnej przy tym kościele, co zwłaszcza
w miesiącach zimowych połączone było z wielu niedogodnościami.
Mieszkańcy dzielnicy Sheep Hill wybrali więc komitet tymczasowy, w skład którego weszli pp.
A. Laski, J. Turkiewicz, M. Ludwiczak, J. Garczewski i I. Pszenny i dzięki staraniom tego komitetu
i ks. F. Baczewskiego, przy końcu roku 1922 dokonano rozdziału polskiej parafii Matki Boskiej
Częstochowskiej i przystąpiono do budowy nowego kościoła, na gruntach zakupionych przy
zbiegu ulic Hanna, Chartes i Balph.
Dnia 11 sierpnia, przybył do New Castle nowomianowany proboszcz nowej parafii ks. W. W.
Stancelewski, który z całą energią zabrał się do zebrania funduszów potrzebnych do wzniesienia
gmachu nowego kościoła. W czasie prac wstępnych, związanych z tym dziełem, nabożeństwa
1
nowej parafii odbywały się w słoweńskim kościele Św. Michała.
Nowy proboszcz nie tracił czasu i organizował życie swojej parafii z wielką energią. Nie zaniedbując sprawy budowy nowego kościoła w ciągu roku 1922 i pierwszej połowy roku 1923 utworzył
on chór parafialny pod dyrekcją organistki, p. M. Dutkiewicz. Poza tym współpracował bardzo
energicznie w pracy nad rozwojem Tow. Św. Filipa i Jakuba, Gr. 488 Zjednoczenia Polskiego Rzymsko Katolickiego, które przy jego pomocy rozwijało się bardzo korzystnie. Dzięki inicjatywie ks. W.
Stancelewskiego, zreorganizowano również Towarzystwo Niewiast Różańcowych, Towarzystwo
Dzieci Marii, Ministrantów i Towarzystwo Imienia Jezus. Z nich specjalnie Towarzystwo Niewiast
Różańcowych przyczyniło się w późniejszych latach bardzo znacznie do wspaniałego rozwoju
parafii. Przy tej pracy nie zapomniano również o zbieraniu funduszów na budowę.
Aż nadszedł wreszcie radosny dzień. Dnia 13-go maja, 1923 r., odbyło się poświęcenie
gruntu, dokonane przez ks. F. Baczewskiego z parafii Matki Boskiej Częstochowskiej, który w
czasie dokonywania ceremonii w serdecznych słowach przemówił do zebranych, podkreślając,
że dzieło to powstaje z ciężkiej pracy i przywiązania ludu polskiego do Kościoła Katolickiego.
Równocześnie z budową kościoła, rozpoczęto budować plebanię, gdyż do tej pory proboszcz
musiał mieszkać kątem u sąsiadów nowej parafii. Praca rozwijała się bardzo korzystnie. Polonia Sheep Hill dokładała starań, aby zebrać potrzebne fundusze i wybudować jak najokazalszą
świątynię. Wszyscy, starzy i młodzi, zamożni i ubodzy, pracowali wspólnie i kościół rósł szybko
na chwałę Bożą. Pierwsze nabożeństwo odbyło się dnia 25-go grudnia, 1923 roku, kiedy to w
nowym kościele odprawiono Pasterke. Niejedna łza radości i dziękczynienia Bogu polała się z
oczu wiernych parafian.
Kościół nie był jednak jeszcze wykończony. Pozostało wiele pracy do wykonania, gdyż w budynku kościelnym mieściła się również tymczasowa szkoła parafialna, która odbywała lekcje w
soboty i niedziele. Pomimo trudnych warunków finansowych, spowodowanych bezrobociem i
wynikającym z tego brakiem pieniędzy wśród parafian, pracę prowadzone dalej i dnia 11-go maja,
1924 r. odbyło się poświęcenie kamienia węgielnego górnej części gmachu kościoła, dokonane
przez Jego Excelencję Ks. Biskupa Hugh C. Boyle. Kazanie okolicznościowe w tym tak radosnym
dla parafii dniu, wygłosił ks. M. W. Drelak. Dnia 25-go grudnia, 1924, w rok po odprawieniu
pierwszego nabożeństwa w dolnej części kościoła, odprawiono pierwsze nabożeństwo w górnym
budynku.
Nie rozwiązało to jednak braku szkoły parafialnej, która w dalszym ciągu korzystała jedynie
z tymczasowego pomieszczenia w budynku kościelnym. Młode pokolenie osadników polskich
w New Castle wzrastało w liczbie i brak jej stawał się coraz bardziej dotkliwym. Wobec tego
postanowiono wykończyć pierwsze piętro i oddać je do użytku szkoły. Dzieła dokonano w ciągu
roku 1925 i dnia 26-go września tego roku, odbyło się uroczyste poświęcenie szkoły parafialnej,
w czasie którego ks. K. Zieliński wygłosił podniosłe kazanie, składając uznanie wysiłkom i patriotyzmowi parafian. Blisko 300 dzieci zapisało się do szkoły parafialnej, aby pod kierownictwem
Wielebnych Sióstr ze Zgromadzenia Ducha Św. rozpocząć naukę w języku ojczystym o sprawach
Bożych i światowych.
2
Pierwszą przełożoną szkoły była Siostra Bronisława, pod której czujną opieką szkoła z biegiem
lat nabierała znaczenia, jako jedna z ważnych placówek kultury chrześcijańskiej i narodowej w
New Castle.
Wykończywszy szkolę, przystąpiono do ostatecznego wykończenia wnętrza kościoła, który
chociaż był doprowadzony pod dach, jednak nie posiadał jeszcze całego szeregu urządzeń
wewnętrznych. Wiele pracy i zabiegów włożyli w to wierni parafianie, którzy jak i przedtem przy
budowie murów kościoła, nieraz po długich godzinach pracy w fabrykach, poświęcali wieczory
i dni wolne od pracy, dla uporządkowania kościoła i jego upiększenia.
Zabiegi ich ukończone zostały pięknym wynikiem. Gmach kościoła jest naprawdę okazały,
posiadłość naokoło niego upiększona kwieciem — całość stanowi piękny dowód pracy i przywiązania parafian do kościoła i jego proboszcza.
Zabiegi parafian zostały w końcu uwieńczone powodzeniem. Kościół i wszystkie budynki
parafialne zostały wykończone i w dniu 3-go września, 1928 nadeszła wielka chwila dla parafii
ŚŚ. Filipa i Jakuba Apostołów. W dniu tym dokonano uroczystego poświęcenia kościoła. Była to
wspaniała manifestacja. Liczne tłumy wiernych z parafii obchodzącej uroczystość i z sąsiednich
parafii, jak również z pierwszej polskiej parafii w New Castle — Matki Boskiej Częstochowskiej,
zebrały się, by wziąć udział w uroczystym akcie, którego dokonał J. E. Ks. Biskup Hugh C. Boyle,
w asyście ks. F. F. O'Shea i ks. K. Rybińskiego. Kazanie okolicznościowe wygłosił w tym dniu ks.
prałat Marian Orzechowski, z Cleveland, Ohio, który specjalnie przybył do New Castle, by wziąć
udział w uroczystościach.
Pierwsza mszę św. dedykacyjną odprawił proboszcz parafii Matki Boskiej Częstochowskiej,
ks. F. Baczewski, w asyście ks. M. W. Drelaka jako diakona, ks. M. Rosenthala jako subdiakona,
oraz księży K. Zielińskiego i S. Kupca, jako mistrzów ceremonii.
Dzień ten, stanowiący ukoronowanie długoletnich wysiłków Polonii na Sheep Hill, pozostał
na długo w sercach i pamięci parafian. Mieli już swój własny kościół, którym poszczycić się mogą,
mieli swą szkołę parafialną, do której uczęszczało ponad 300 dzieci, kształcących się pod czujną
opieka Sióstr Nauczycielek na bogobojnych i przykładnych obywateli.
Pracy z Bogiem rozpoczętej, Bóg błogosławił. Pod troskliwą opieka proboszcza i dzięki staraniom komitetu parafialnego, który obowiązki swe spełniał z całym poświęceniem, parafia
rozwijała się dalej wspaniale. Nie tylko ilość parafian wzrastała, czy to przez przybytek młodego
pokolenia, czy też przez przyjazd nowych osadników polskich, którzy osiedlali się między swoimi.
Parafia wzrastała również w zasoby materialne i upiększała swój kościół. Nie było prawie roku,
aby jakichś poważnych prac nie dokonano, przy czym większość z nich wykonywano przy czynnej
i bezinteresownej współpracy parafian, którzy wiele swoich wieczorów i dni wolnych od pracy
poświęcają tej "służbie Bożej".
W roku 1930 poświęcono nowy ołtarzyk Św. Teresy, który jest prawdziwą ozdobą kościoła.
W roku tym odbył się również w New Castle Sejm Polskiej Młodzieży Filareckiej, której jednym
z założycieli i gorących opiekunów jest ks. prob. W. W. Stancelewski. Było to wielkie wydarzenie
3
w życiu Polonii naszego miasta. Był to żywy dowód, że nasze młode pokolenie nie stoi w miejscu, lecz idzie naprzód by sobie i narodowi swoich ojców zdobywać należne w społeczeństwie
amerykańskim stanowisko.
W roku 1931 dokonano poświęcenia sztandarów przy parafii, — polskiego i amerykańskiego,
w myśl zasady głoszonej przez księdza proboszcza, że Polacy amerykańscy mogą być równie dobrymi Polakami jak i Amerykanami. Słuszność tego twierdzenia została potwierdzona w latach
późniejszych, gdy młodzież naszej parafii tłumnie odpowiedziała na zew kraju.
Prace nad rozwojem i należytym utrzymaniem kościoła i budynków parafialnych prowadzone są bezustannie. W roku 1932 odmalowano na zewnątrz kościół i plebanię. Rok ten był też
ważnym dla parafii ŚŚ. Filipa i Jakóba, bo był to rok jej 10-lecia. Uroczystość tę uczczono mszą
dziękczynną, odpowiednim obchodem i wmurowaniem plakiety pamiątkowej w westybulu
kościelnym.
Radosna to była chwila dla proboszcza i jego wiernej gromadki. Po 10 latach ciężkich trudów
i zabiegów, kościół Św. Filipa i Jakuba rozwinął się wspaniale, a w szkole parafialnej setki dzieci
pobierały nauki od Wielebnych Sióstr ze Zgromadzenia Ducha Świętego, — kształcąc się na
dobrych chrześcijan i obywateli.
Rok 1934 zaznaczył się ciężkim ciosem dla Polonii w New Castle. Umarł w tym roku serdeczny przyjaciel naszej parafii, ks. F. Baczewski, pierwszy polski duszpasterz w naszym mieście.
Osierocona przez jego śmierć parafia Matki Boskiej Częstochowskiej, powierzona została na okres
10 miesięcy administracji ks. prob. W. W. Stancelewskiego, który nałożone na niego obowiązki
wykonywał z całym poświęceniem, dwojąc się i trojąc, by pracy podołać.
Okres tej wytężonej pracy nie spowodował zaniedbania jego własnej parafii. Wręcz przeciwnie.
W roku 1934 rozpoczęto budowę sali parafialnej, którą wykończono w dniu 17-go października, 1935 roku. Jest ona obecnie centrum życia parafii Św. Filipa i Jakuba, gromadząc w murach
swoich wszystkie ważniejsze obchody i manifestacje, nie tylko parafialne, ale niejednokrotnie
całej Polonii w New Castle.
Z Bożą pomocą parafia nasza wzrastała z rokiem każdym. Z biegiem lat jednak ilość tych,
którzy po dokonaniu ziemskiej wędrówki odchodzili w zaświaty, zwiększała się. Powstała konieczność nabycia własnego cmentarza, bo lud polski, jak w polskim pragnie się modlić kościele, tak
na polskiej poświęconej ziemi, kości swe złożyć pragnie. Parafia nabyła zatem 10 akrów ziemi
przy drodze Nr. 388, Shenango Township, w odległości pięciu mil od kościoła. Poświęcenia tego
nowego cmentarza dokonano 1-go listopada, 1936 roku. Nie tylko jednak ilość tych, co parafię
swoją opuszczali na wieki, wzrastała. Powiększała się również ilość dzieci parafian i wskutek tego
zachodziła potrzeba powiększenia domu dla Sióstr Nauczycielek. Nabyto nowy dom przy 1709
Hanna ulica i poświęcono nowy klasztor dla Sióstr Nauczycielek, w dniu 1-go lipca, 1937 roku.
Troskliwy pasterz dbał również o to, aby kościół, w którym zbierają się parafianie, stawał się
coraz piękniejszym. W roku 1938 odrestaurowano organy i wstawiono w okna kościoła piękne
witraże, które znakomicie przyczyniają się do podniesienia nastroju w czasie nabożeństw. Wielu
4
starych parafian mówi, że teraz w kościele ŚŚ. Filipa i Jakuba czują się jak w starym kraju, gdy
poprzez kolorowe szyby słońce zagląda do wnętrza i roztacza po nim łagodne kolory i półcienie.
Rozwój parafii spotkał się z wielkim uznaniem ze strony władz miasta New Castle. Dowodem tego jest fakt, że w roku 1938 Rada Miejska podarowała parafii ekwipunek dla ogródka
dziecięcego, który też w tym roku został wykończony i oddany do użytku najmłodszych parafian.
W roku 1941 poświęcono na gruntach cmentarnych okazały krzyż, który ramiona swe
rozciąga nad tymi, co po zakończeniu doczesnej wędrówki w cieniu jego legli na wieczny
spoczynek. W roku tym również odmalowano artystycznie wnętrze kościoła i sali parafialnej,
co znacznie przyczyniło się do ich upiększenia.
W roku 1942 wybudowano na cmentarzu kostnicę, w której czasowy spoczynek znajdują
zwłoki zmarłych parafian.
Wzrastała parafia, a wraz z nią rosła i liczba dzieci uczęszczających do szkoły parafialnej.
Coraz jaśniejszym się też stawało, że szkoła, która mieściła się do tej pory w podziemiu kościoła
nie odpowiada już potrzebom. To też ks. proboszcz Stancelewski rozglądał się za znalezieniem
odpowiedniego dla niej pomieszczenia. W lipcu roku 1946 rozpoczęto rokowania o zakupno
gmachu szkolnego Terrace Avenue School, będącego własnością miasta New Castle. Rokowania
ukończono i akt kupna podpisano w sierpniu. 1946 r.
Natychmiast też rozpoczęto prace dla przystosowania szkoły do potrzeb i oczyszczenia i
odnowienia jej budynku. I tutaj znów parafianie dopisali jak zwykle, nie tylko swymi ofiarami
pieniężnymi na pokrycie chociaż części kosztu nabycia nowego gmachu, ale i pracą swoją przy
jego odnowieniu i oczyszczeniu.
Tak więc po 22 latach spędzonych w podziemiach kościoła, szkoła parafialna Św. Filipa i
Jakuba posiada odpowiednie pomieszczenie.
Dnia 8-go września, 1946 r. odbyło się uroczyste otwarcie szkoły, połączone z pochodem
i okazałym programem. W uroczystościach tych wziął udział ks. proboszcz M. W. Drelak z
Pittsburgha, który też do zgromadzonych przemówił po polsku i angielsku, podkleślając doniosłość tak wspaniałego rozwoju szkoły parafialnej i zachęcając rodziców, by dzieci swoje do
niej posyłali.
Nowa szkoła liczy ponad 200 dzieci. Posiada 8 stopni elementarnych oraz przedszkole.
Piwnice i pierwsze piętro budynku używa również szkoła "Terrace Avenue Trade School" prowadzona dla weteranów drugiej wojny światowej przez władze rządowe. Liczy ona około 200
studentów, uczących się w niej stolarki, budowy mebli itp. W szkole znajduje się nowoczesna
jadalnia dla dzieci, której kierownictwo powierzone zostało kobietom należącym do parafii.
W podziemiach kościoła dawniej zajmowanych przez szkolę urządzono 2 kręgielnie, sale
rekreacyjne dla dzieci oraz składnicę ubrań, bielizny i żywności dla biednych w Polsce, dla
5
których prowadzona jest intensywna akcja zbiórkowa na terenie parafii.
Dla uczczenia młodych parafian, którzy odpowiedzieli na zew kraju i służyli w siłach zbrojnych w czasie drugiej wojny światowej, ufundowano piękną tablicę z naturalnego kamienia,
która umieszczona została tuż obok kościoła. Ceremonia poświecenia tej tablicy pamiątkowej
stała się wielka manifestacją całej parafii, podkreślając wierność jej naszemu tu krajowi.
Przez długi okres 25 lat istnienia w parafii ŚŚ. Filipa i Jakuba odprawiony został szereg misji,
które przeprowadzili OO. Jezuici, OO. Marianie, OO. Salezjanie, OO. Saletyni, OO. Misjonarze
Św. Wincentego, OO. Redemptoryści, OO. Zmartwychwstańcy, OO. Franciszkanie brunatni i
OO. Franciszkanie czarni.
Kościół upiększany jest bezustannie przez nabywanie nowych statui jak statua Biczowania
Pana Jezusa, statua Niepokalanie Poczętej N. M. P.. dar towarzystwa Niewiast Różańcowych i
kapliczka M. B. Nieustającej Pomocy. Poza tym w świątyni znajdują się liczne vota ofiarowane
przez parafian w dowód wdzięczności za szczęśliwy powrót żołnierzy z wojny.
Nabyto i poświęcono również nowe sztandary dla towarzystwa Niewiast Różańcowych,
Sodalicji Mariańskiej i tow. Imienia Jezus,, jak i dla nowo utworzonej grupy Związku Polek w
Ameryce, Nr. 781 pod wezwaniem Św. Anny.
Gdy dzisiaj obchodzić nam przypada dwudziestopięciolecie parafii Św. Filipa i Jakuba, z
dumą możemy spojrzeć na ogrom dokonanych prac. Powstała wysiłkiem gromadki wiernych i
niestrudzona pracą ks. proboszcza Stancelewskiego parafia ŚŚ. Filipa i Jakuba, za wzór służyć
może innym polskim parafiom w okolicy. Nie tylko w pracy religijnej stoi ona zawsze na pierwszym miejscu; w pracy ratunkowej odznacza się, pomimo stosunkowo niewielkiej liczebności
— wielką zawsze ofiarnością. W pracy społecznej, a niemniej kulturalnej i oświatowej, parafianie ŚŚ. Filipa i Jakuba zajmują zaszczytne miejsce, dając świadectwo prawdzie, że ziarno Boże,
rzucone na żyzna glebę i pielęgnowane staranną ręką pasterza, wydaje stokrotne owoce. Z
owoców tych dumna może być Polonia w New Castle, proboszcz parafii ks. W. W. Stancelewski
i cała Polonia w okolicach naszego miasta.
6