Darmowy fragment www.bezkartek.pl
Transkrypt
Darmowy fragment www.bezkartek.pl
nt mepl g ra . y f artek w o k rm ez Daww.b w nt mepl g ra . y f artek w o k rm ez Daww.b w nt mepl g ra . y f artek w o k rm ez Daww.b w nt mepl g ra . y f artek w o k rm ez Daww.b w Recenzja: prof. Wojciech J. Burszta Copyright © kaziki.pl Kazimierz Świetlikowski, 2012 Wszystkie prawa zastrzeżone Wydanie pierwsze Gdańsk 2012 t l g ra .p y f artek w o zk rmlayoutu Projekt .be i skład: Daww w n Projekt okładki: Anna M. Damasiewicz me [email protected]; www.dialoog.pl ISBN: 978-83-63434-97-7 Wydawnictwo Naukowe Katedra http://wnkatedra.pl email: [email protected] Spis treści Postfutbolowa aura (Wojciech J. Burszta) ........................................ 7 Wstęp ............................................................................................... 15 Rozdział 1 To musiało zdarzyć się w anglii: futbol i raj paleotechniczny .... 23 Miasto. Masa. Maszyna futbolowa .................................................. 27 Cambridge Rules ............................................................................. 30 Futbol przekracza klasy ................................................................... 34 Sześć mil od boiska ......................................................................... 37 Futbol – ideologia – mistyfikacja .................................................... 43 Angielskie korzenie, francuska jakość ............................................ 53 nt Trzęsąc starym porządkiem świata ................................................. 55 me g l fra tek.p y r w ka Rozdział 2 mobuczestnika ez rdo Technofutbol: od widza (i na odwrót) ................. 63 a . D ww Era futbolowych prosumentów ....................................................... 69 w Władza telewizyjnego sądzenia ...................................................... 78 Cyborgizacja futbolu ....................................................................... 85 Rozdział 3 opowieści futbolowe: od Wielkich Narracji do technojęzyka ..... 95 Maradona mija Fenwicka, czyli bohater w akcji .......................... 100 Oralność i zmęczeni bohaterowie ................................................. 103 Opowieści o drużynie i ich dekonstrukcja .................................... 109 Piłkarz i fantazjowanie: narracyjne wymiary futbolu ................... 115 Zinstrumentalizowany język futbolu i „chłopaki z pubu” ............. 121 Rozdział 4 Ciało kibica ................................................................................... 125 Ciało między „powierzchnią” a społecznością ............................. 128 Wszechobecność ciała kibicowskiego .......................................... 134 Biopolityka i kibice piłkarscy ....................................................... 141 Ciało jako receptor i producent ..................................................... 149 Cisza i płeć .................................................................................... 152 Rozdział 5 Ciało piłkarza ............................................................................... 159 Herosi i ich ułomne ciała ............................................................... 162 Seksualizacja piłkarzy ................................................................... 171 Płeć i różnice ................................................................................. 177 Rozdział 6 Gra w futbol – gra futbolem: piłka, święto, rytuał i utopia .... 187 Stadiony jako heterotopie i hipertopie .......................................... 194 Gdy kibice nie chcą piłkarza: paradoksy wspólnoty ..................... 200 Postfutbol i utopia ......................................................................... 207 Rozdział 7 Kapitał futbolowy ........................................................................ 213 Piłkarz jako towar ......................................................................... 221 Era piłkarskich agentów ................................................................ 227 Beckhamizacja futbolu .................................................................. 230 Klub i jego produkty ..................................................................... 232 t en „Więcej niż klub” kontra „Pan Wyjątkowy” 234 l gm.................................. ra .p y f artek w o k Rozdział 8 rm.bez Globalizacja i glokalizacja futbolowych ............. 243 Dawdoświadczeń w w Piłka glokalna ................................................................................ 248 Radykalny kapitalizm, radykalni fani, radykalna różnorodność .. 254 Koniec futbolowych plemion czy trwający opór? ........................ 263 Futbol i kryzys globalizacji (?) ..................................................... 272 Bibliografia ................................................................................... 275 Indeks ............................................................................................ 283 Postfutbolowa aura W swojej najnowszej książce Communitas. The Anthropology of Collective Joys Edith Turner, wdowa po słynnym Victorze, jeden z jej rozdziałów poświęca sportowi. Wspomina w nim fascynację futbolem męża i innego znamienitego antropolont ga brytyjskiego – Maxa Gluckmana. meplObaj byli zaprzysięgłyg ra . mi kibicami Manchesteru United y f arteki oglądając ówczesne jego w omystica. mecze osiągali stan unio zk Można powiedzieć, że byli arm .be D w porywani w „strefę przepływów” w sensie nadanym temu poww jęciu przez psychologa Mihály Csíkszentmihályiego. Kiedy 6 lutego 1958 roku doszło do tragicznej katastrofy na lotnisku Munich-Riem, w której zginęło ośmiu piłkarzy pierwszej drużyny Manchesteru oraz wielu działaczy klubu (wypadek przeżył Bobby Charlton, późniejszy mistrz świata z roku 1966), Turner włączył się do akcji wspierania zdziesiątkowanego zespołu. Jeden z charytatywnych meczów odbył się w Chicago na słynnym Wrigley Field. Na boisku pojawił się zawodnik zastępujący zmarłą gwiazdę MU, Tommie’ego Taylora, za którego Inter Mediolan chciał zapłacić astronomiczną wówczas kwotę 65 tysięcy funtów. Młody napastnik starał się, jak mógł, aby dorównać pierwowzorowi. I nagle unio mystica objawiła się w całej krasie. Pod koniec meczu zawodnik-substytut zdecydował się na strzał z – jakbyśmy dzisiaj usłyszeli – zupełnie 7 Postfutbol nieprzygotowanej pozycji. Edith Turner wspomina: „Gdy piłka była w połowie drogi, nagle zmieniła całkowicie tor lotu, jakby sama z siebie, i wpadła prosto do bramki. Tłum oszalał. Wszyscy wiedzieli, że to Taylor sprawił, że padł gol. To był magiczny moment, wszyscy wstali i zaczęli śpiewać”1. Piłka nożna, jedna z hegemonicznych dzisiaj dyscyplin sportu, dla każdego z nas pełna jest takich momentów, które na zawsze zapamiętamy. Dotyczy to także wspomnień i nostalgicznych ewokacji z czasów, kiedy samemu było się uczestnikiem boiskowej communitas. Sam mógłbym o tym opowiadać w nieskończoność, przywołując okres przełomu lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych, kiedy zapowiadałem się jako niezły napastnik i chciałem życie poświęcić graniu, graniu, graniu. Ówczesne lata to futbol amatorski, przaśny z dzisiejszej t en młodych adeptów perspektywy, ale spontaniczny i angażujący m g .pl forajakichkolwiek ek w pełni. Nikt jeszcze nie myślał „szkółkach y r w ka t o z m piłkarskich”, ogólnokrajowym naborze, a żaden z polskich zae r Daww.b wodników pierwszej ligiwnie miał szans na jakąkolwiek karierę za granicą (zarówno na zachodzie, jak i wschodzie podzielonego kontynentu). Graliśmy więc na okrągło w „strefie przepływów” peryferii świata, przymierzając ambicje do lokalnych realiów A-klasy, B-klasy, ligi okręgowej, wojewódzkiej etc. Na tych najlepszych i najbardziej zdeterminowanych czekały w Poznaniu, w którym żyłem, kluby w miarę profesjonalne – Lech, Olimpia i Warta, wówczas jednak co najwyżej drugoligowe. Miasto pokryte było wszakże gęstą siatką klubów robotniczych i towarzystw sportowych; wystarczyło przyjść (na początku, a jakże, z własnym sprzętem) i zacząć trenować z rówieśnikami albo z grającymi po pracy robotnikami dziesiątków państwowych zakładów pracy. W ten sposób – jednocześnie! – trenowałem 1 E. Turner, Communitas. The Anthropology of Collective Joy, New Jork: Palgrave Macmillan 2012, s. 53. 8 Postfutbolowa aura w takich klubach, jak Surma, Energetyk i San, by później wyprawiać się na Golęcin do Olimpii i na Dębiec, gdzie zaczepiłem się w juniorach młodszych Lecha. Można powiedzieć, że „gra była mną”, wszechogarniającą pasją, zwykle z minimalnym udziałem widowni – byłem klasycznym przykładem piłkarza z epoki paleofutbolu w jego czystej postaci. Unio mystica na lokalną miarę. Niekiedy nawet w dosłownym sensie, kiedy to grając na boisku Robotniczego Towarzystwa Sportowego „San”, wygospodarowanego na terenie dawnego cmentarza ewangelickiego w Poznaniu, w pewnym momencie, gnając lewym skrzydłem ku bramce, wpadłem do niemieckiego grobu, bo zarwała się murawa… Był rok 1969. Dlaczego o tym w ogóle piszę? Ano dlatego, że przystępując do lektury Postfutbolu miałem komfort podwójnej nt perspektywy – byłego piłkarza ig„pamiętającego” antropolomepl a k. r f ga. I żadna z tych kompetencji y tenie doznała zawodu, książow zkar m ka jest bowiem dokładnie tym, co obiecuje tytuł, a więc relae r Daww.b cją z Weberowskiego w „żywego stanu kultury”, jakim jest dzisiaj zglobalizowana, hegemonistyczna dyscyplina sportu pod nazwą piłka nożna. Myliłby się jednak ten, kto poszukiwałby na jej kartach jedynie kolejnych relacji z ważnych wydarzeń piłkarskich, portretów herosów futbolu, kalendariów imprez i nostalgicznych wspomnień z przeszłości. Wprawdzie i tych – niezbywalnych przy analizach fenomenu sportu – elementów w książce nie brakuje, ale stanowią one jedynie werniks, szlachetny grunt dla szerokiej panoramy globalnego przemysłu futbolowego, a więc realiów z demokratyczną rywalizacją w ramach agon mających związek ledwie pośredni. Lektura na równi zadowoli tych wszystkich, którzy ukochali konkret i jakże chętnie wracają w realia dawno już utraconych form futbolu, jak i tych, którzy nade wszystko żyją dniem dzisiejszym. Czubajowi, Droździe i Myszkorowskiemu udało się 9