Trzeba ubezpieczyć dziecko w szkole?

Transkrypt

Trzeba ubezpieczyć dziecko w szkole?
Wiadomość pochodzi ze strony: finanse.wp.pl
Trzeba ubezpieczyć dziecko w szkole?
Joanna Kubik | dodane 2014-09-05 (15:43)
Czy ubezpieczenie dziecka od nieszczęśliwych wypadków oferowane przez szkołę jest obowiązkowe? Placówka nie
może zmusić rodziców do wykupienia takiej polisy. Nie istnieją żadne przepisy, które nakładałyby taki obowiązek.
- Rodzic może, ale nie musi zgadzać się na płacenie składki w towarzystwie, które wybrała szkoła – tłumaczy Paweł
Wawszczak z biura Rzecznika Ubezpieczonych.
Umowa ubezpieczenia dzieci i młodzieży szkolnej od następstw nieszczęśliwych wypadków jest dobrowolna. Każdy
powinien mieć wybór pomiędzy zawarciem umowy ubezpieczenia wskazywanej przez dyrekcję szkoły a
skorzystaniem z innych ofert zakładów ubezpieczeń.
Rodzice często odmawiają płacenia za "szkolne" polisy. Skarżą się, że nie mogą uzyskać informacji o towarzystwie, w
jakim to ubezpieczenie jest zawarte i jakie są ogóle warunki. Władze niektórych szkół próbują "obejść" ten problem,
wprowadzając do swojego regulaminu zapis o tzw. obowiązku posiadania polisy NNW. "Jednak nawet wówczas
żaden pracownik szkolnej administracji lub dyrektor placówki oświatowej nie ma prawa zmuszać studenta czy ucznia
do opłacenia oferowanego przez szkołę, przedszkole czy uczelnię ubezpieczenia” – czytamy w serwisie
ubezpieczdziecko.pl. Warto też pamiętać, że sama szkoła albo organ ją prowadzący, powinna mieć własne
ubezpieczenie OC.
Trudności mogą pojawić się w momencie, kiedy nieubezpieczone dziecko będzie chciało pojechać na wycieczkę.
Zdarza się, że szkoły odmawiają takiemu uczniowi uczestnictwa w niej.
- Jedynie w przypadku wycieczek rozporządzenie ministra edukacji nakłada obowiązek zawierania ubezpieczeń NNW.
Rozporządzenie to nie zawiera jednak żadnej sankcji za niespełnienie tego obowiązku. Oznacza to, że szkoła nie
powinna odmawiać dziecku udziału w wycieczce, tłumacząc że nie ma wykupionego ubezpieczenia - komentuje
Paweł Wawszczak.
Według przepisów, uczestnicy wycieczek i imprez podlegają ubezpieczeniu od następstw nieszczęśliwych wypadków,
a w przypadku wyjazdu zagranicznego - także kosztów leczenia. MEN ma doprecyzować rozporządzenie właśnie z
uwagi na odmawianie udziału w wycieczkach tym dzieciom, których rodzice nie chcą zawrzeć ubezpieczenia lub po
prostu zapomnieli opłacić składkę.
Zdaniem Pawła Wawszczaka warto ubezpieczyć dziecko. Oferta towarzystw jest bogata i każdy znajdzie coś
odpowiedniego. Czasami też lepiej zapłacić więcej, żeby być lepiej chronionym. - Wszystko zależy od tego, co jest w
środku takiej umowy, jaki jest zakres ubezpieczenia, i w jakich okolicznościach dziecko jest chronione, np. czy jest to
ubezpieczenie, które chroni także po szkole, podczas zabawy na placu zabaw i czy ochrona jest 24-godzinna – mówi
Paweł Wawszczak.
Ceny składek w ubezpieczeniach grupowych wahają się od kilku do kilkudziesięciu złotych rocznie. Za droższe polisy
zapłacimy około 50 zł, tańsze to wydatek rzędu 30-40 zł, niektóre towarzystwa oferują polisy nawet za 15 zł. Szkoły
najczęściej wybierają sumy ubezpieczenia między 10 a 20 tys. zł.
Można też posiadać równolegle dwa ubezpieczenia, szkolne i prywatne. W razie wypadku otrzymamy wtedy dwa
niezależne odszkodowania od każdego z towarzystw. „Jednakże decyzja o zakupie ‘szkolnego ubezpieczenia NNW’
musi być absolutnie dobrowolna, a już na pewno u jej źródła nie może leżeć fałszywa informacja o jego
obowiązkowym charakterze” – informuje serwis ubezpieczdziecko.pl.