Wycieczki szkolne do polskich firm – praktyczny przewodnik i
Transkrypt
Wycieczki szkolne do polskich firm – praktyczny przewodnik i
Wycieczki szkolne do polskich firm – praktyczny przewodnik Wycieczki szkolne do firm z jednej strony mogą byd bardzo pouczające, a z drugiej – mogą byd stratą czasu. Uczniowie (a byd może również nauczyciele i stażyści) odwiedzający firmę, nagle znajdują się w zupełnie nowym dla nich środowisku. Odwiedzając muzea, zamki, zoo, trafiają do miejsc zaprojektowanych pod kątem zwiedzania. Tymczasem firmy rzadko przygotowane są do radzenia sobie z wycieczkami szkolnymi. Zwykle odwiedzają je partnerzy biznesowi: dostawcy, klienci czy kandydaci do pracy. Tak więc obydwie strony – szkoła i firma - znajdują się poza swoją strefą komfortu. Skutki tego mogą byd nieprzewidywalne. Ponieważ wycieczki szkolne do firm nie są częstym zjawiskiem, istnieje niewiele ustalonych wzorców postępowania, a co się z tym wiąże - pozostaje bardzo dużo miejsca na inicjatywę. Jest to w równym stopniu okazja, co zagrożenie. Ten artykuł ma na celu zwiększenie szans na pozytywne efekty takich wizyt, bazując na 20 latach doświadczenia autora w łączeniu środowisk biznesowych i szkolnych. Jak przy każdym projekcie, warto postawid proste pytanie o cele. Im lepiej będą one określone, tym bardziej prawdopodobne będzie uzyskanie pozytywnych efektów takich wizyt. Przytoczę najważniejsze cele projektu, za który byłem odpowiedzialny. • Modelowanie. Jeśli dyrektorem, właścicielem lub pracownikiem odwiedzanej organizacji/firmy jest były uczeo danej szkoły, istnieje jasny przekaz – za kilka lat obecni uczniowie mogą byd tacy, jak on. Młodzież w wieku szkolnym często traktuje wskazówki byłych uczniów swojej szkoły poważniej niż uwagi rodziców czy nauczycieli. • Pokazanie, jak wygląda środowisko pracy. Dla większości klasy będzie to pierwsza lekcja tego typu. • Ukazanie środowiska biznesowego, gdzie dorośli są przyjaźnie nastawieni i otwarci. Wśród ludzi istnieje bowiem stereotyp chciwego człowieka biznesu. Nie znaczy to, że wszyscy biznesmeni są uroczymi ludźmi. Ułatwianie uczniom bezpośredniego kontaktu z ludźmi biznesu jest jednak dobrym sposobem na obalanie stereotypów. Warto zwrócid uwagę, że wycieczkę szkolną chętnie będą gościd firmy, które w ponadprzeciętnym stopniu zainteresowane są lokalną działalnością społeczną. • Aktywne uczestnictwo uczniów, a nie tylko przyglądanie się. Jest to oczywista sprawa – uczniowie zapamiętają więcej, jeśli będą aktywnie brad udział w wizycie. • Zdobycie wiedzy na temat działania rynku. • Pokazanie osób pełniących role nietypowe dla danej płci. Jeśli częśd menedżerów w firmie to kobiety - co jest wciąż dośd rzadko spotykane w naszej kulturze - warto zwrócid na to uwagę. • Pokazanie, że nigdy nie jest za wcześnie, by zapoznad uczniów ze środowiskiem pracy i przekonad ich, że dobrze zorganizowana praca może byd źródłem satysfakcji, zadowolenia i zabawy . Jeśli jesteś uczniem, nauczycielem, rodzicem lub dyrektorem – jak możesz znaleźd firmę do odwiedzin? Jest wiele opcji. Przede wszystkim daj znad tak dużej liczbie osób, jak tylko jest to 1 możliwe, że masz taki cel i czekaj, aż spłyną oferty. Zapytaj uczniów o pomysły, ogłoś to w gazetce szkolnej i na stronie internetowej szkoły, wybadaj opinie rodziców klasy, której jesteś wychowawcą, skontaktuj się z lokalnymi organizacjami, m.in. lokalną izbą gospodarczą. Ogólną zasadą w komunikacji jest: Spotkanie twarzą w twarz jest lepsze niż telefon, a telefon lepszy niż mail. Załóżmy, że masz więcej niż jedną propozycję odwiedzin w firmie. Przemyśl dokładnie sprawy logistyczne - ile czasu zajmie dojazd tam i z powrotem, ile czasu spędzisz poza szkołą, jak szybko uzyskasz zgodę od rodziców i przełożonych. Warto też zastanowid się, czy profil firmy jest odpowiedni dla uczniów. Kwestię kosztów rozważ zarówno w kategoriach dojazdów, jak i tego, co zostałoby wydane na normalne zajęcia w klasie. Ważne, by przynajmniej jeden nauczyciel był gotowy poświęcid więcej czasu, by ci pomóc. Obowiązkowo czy dla chętnych? Koniecznie trzeba odnieśd się do tego zagadnienia. Z własnego doświadczenia wiem, że znacznie lepiej jest pracowad z małą grupą chętnych uczniów, niż z grupą której powiedziano, że muszą przyjśd. Bardzo ciężko prowadzi się warsztaty i rzeczy wymagające aktywnego uczestnictwa z osobami niechętnymi. Również dla firmy nie jest rzeczą motywującą zmaganie się z uczniami, których nie interesuje to, co się wokół nich dzieje. Gdy uzgodnimy już, która firma zostanie odwiedzona, zarówno ona, jak i szkoła powinny podjąd kilka prostych działao. Nauczyciel powinien zaprosid pracowników firmy. Opowiedzą oni, czym zajmuje się ich firma, jak działa, jakie produkty/usługi proponuje, jakie ma przychody (jeśli jest to organizacja komercyjna) lub w jaki sposób jest finansowana (jeśli jest organizacją niekomercyjną, np. fundacją czy jednostką publiczną). Firma powinna wysład osobę, która wywiera największe wrażenie na innych – jest to potężne narzędzie wzbudzające wśród uczniów zainteresowanie firmą. Dzieci lub młodzież powinny wejśd na stronę www firmy. Jest to praktyczny przykład użycia Internetu do zbierania informacji i nauki (uczenie poprzez działanie). Nauczyciel może uczniom pomóc w znalezieniu odpowiedzi na proste pytania – Kto? Co? Jak? Przedyskutuj oczekiwania. Wyjaśnij uczniom wyraźnie, że firma jest miejscem pracy i że muszą odnosid się z szacunkiem do innych, i chętnie współpracowad. Jest to jeden z powodów, dla których wyżej stawiam wizyty ochotników. Potrzeba przynajmniej jednego pracownika firmy do koordynacji wizyty, uzgodnienia z kierownictwem, co będzie się podczas niej działo, zaplanowania działao wraz ze szkołą oraz poinformowania reszty organizacji. Taka osoba powinna byd woluntariuszem i poprosid o pomoc innych, również na zasadzie wolontariatu. Jeśli jest taka potrzeba, warto zakomunikowad, że nie zakłóci to pracy w firmie. Czasami ludziom nie jest łatwo oderwad się codziennej pracy. Osoby zaangażowane po stronie szkoły i firmy nie powinny zakładad, że przepracowana załoga, ścigająca się z terminami, poświęci im więcej czasu, niż będzie to konieczne (nawet jeśli bardzo chce). Większośd profesjonalnych organizacji zmaga się z podobnym problemem. Dobrze jest, by nauczyciel pojawił się w firmie, zanim przyjdzie tam z wycieczką. Dzięki temu będzie mógł obejrzed miejsce i uzgodnid plan działao. Spacer po budynku jest dobrym pomysłem, ponieważ nauczyciel może zauważyd coś, na co nie zwracają uwagi pracownicy (niebezpieczne 2 schody, dostęp do toalet) i odwrotnie – pracownicy mogą byd świadomi kwestii, których nie jest świadom nauczyciel. Zarówno szkoła, jak i firma muszą wiedzied, kto jest za co odpowiedzialny. Miej jasny obraz całości oraz szczegółów. Nie jest to skomplikowane, ale musi byd przemyślane: czy sale na spotkania i projektor są zarezerwowane? Co ma się dziad, kiedy i w jakiej kolejności? Częśd recepcyjna musi byd przygotowana na duży przepływ gości. Sposób, w jaki firma przedstawia się typowym partnerom, może nie byd dopasowany do kontekstu wycieczki szkolnej. Podstawowe informacje – co robimy, jakie mamy przychody, ile zarabiają pracownicy, jaka jest u nas ścieżka kariery – mogą nie zainteresowad każdego. Niech zwiedzanie będzie maksymalnie nieuciążliwe. W naszym projekcie w każdym odwiedzanym pomieszczeniu była jedna osoba przygotowana do tego, by przez 1-2 minuty opowiedzied uczniom, co się w danym miejscu dzieje. Podzieliliśmy również odwiedzających na dwie grupy, tak by nie tworzyd tłumu. Pożegnanie. My robiliśmy zdjęcia podczas wycieczki i zakooczyliśmy zdjęciami przed wejściem do firmy, co jest naturalnym i odpowiednim finałem. Budowanie zespołu. Po wycieczce szkolnej w firmie warto jeszcze raz spotkad się i publicznie podziękowad osobom zaangażowanym w ten projekt. Po wizycie dobrze jest umieścid zdjęcia uczniów na firmowej stronie www tak, by mogli odnaleźd tam siebie. 3 Aneks. Badanie Rodziców wykorzystane przez uczniów w tym projekcie Drodzy Rodzice, W następnym tygodniu Wasze dzieci zaczną się uczyd o dorosłych i miejscach, w których oni pracują. Z tego względu chcielibyśmy się dowiedzied, czym Paostwo zajmujecie się w pracy. Przygotowaliśmy krótki kwestionariusz, który znajduje się poniżej. Prosimy o wypełnienie go lub pomoc dzieciom w wypełnieniu i przyniesienie do szkoły. Rzecz jasna - nie jest on obowiązkowy, chod bardzo zależy nam na Waszej współpracy. Gdyby ktokolwiek z Paostwa był zainteresowany przyjściem do szkoły i opowiedzeniem o swojej pracy, bardzo prosimy o kontakt. W przypadku jakichkolwiek pytao jesteśmy do dyspozycji. Dziękujemy. Nauczyciele _______________________________________________________ Imię dziecka:........................................................................................................................ Praca Mamy:.......................................................................................................................... Firma/organizacja:.................................................................................................................... Czy istnieje możliwośd odwiedzin przez dzieci powyższej firmy/organizacji? Praca Taty:............................................................................................................................. Firma/organizacja:.................................................................................................................... Czy istnieje możliwośd odwiedzin przez dzieci powyższej firmy/organizacji? Tak/Nie Tak/Nie Richard Lucas Autor jest brytyjskim biznesmenem, absolwentem wydziału ekonomii na Uniwersytecie Cambridge. W Krakowie mieszka i prowadzi własne firmy od 1991 roku. Zatrudnia w sumie 400 osób. Przez kilka lat pełnił funkcję wiceprezesa Brytyjsko-Polskiej Izby Handlowej w Krakowie. Od wielu lat jest aktywny w inicjowaniu i wspieraniu projektów szkolnych. Jest pasjonatem wprowadzania dobrych praktyk z innych części świata do Polski. Richard Lucas bierze aktywny udział w pracach Komitetu Honorowego Światowego Tygodnia Przedsiębiorczości w Polsce. Zachęca szkoły do podejmowania aktywności na rzecz promocji postaw przedsiębiorczych. Był również sędzią w konkursach przedsiębiorczości organizowanych zarówno w Polsce, jak i w Wielkiej Brytanii. 4