Niedzielne Słówko - St.Margaret Mary

Transkrypt

Niedzielne Słówko - St.Margaret Mary
111 S. HUBBARD ST.
ALGONQUIN, IL 60102
Niedzielne Słówko
Parafia Św. Małgorzaty Marii
www.saintmargaretmary.org
PO POLSKU
MSZE ŚW. PO POLSKU
Sobota:
Niedziela:
Poniedziałek:
Dni świąteczne:
I Piątek Miesiąca:
6:30
1:00
7:00
7:30
7:30
PM
PM
PM
PM
PM
MSZE ŚW. PO ANGIELSKU
Sobota:
Niedziela:
Dni powszednie:
4:30
7:00
9:00
11:00
7:00
8:30
PM
AM
AM
AM
AM
AM
“Szczęśliwi owi słudzy, których pan zastanie
czuwających, gdy nadejdzie.
Zaprawdę, powiadam wam: Przepasze się
i każe im zasiąść do stołu, a obchodząc będzie
im usługiwał. Czy o drugiej, czy o trzeciej
straży przyjdzie, szczęśliwi oni, gdy ich tak
zastanie.”
SPOWIEDŹ
Sobota:
Niedziela:
I Piątek:
9:00-10:30 AM
6:00-6:30 PM
12:30-1:00 PM
6:30-7:30 PM
W innym terminie prosimy
o kontakt telefoniczny
BIURO PARAFIALNE
Poniedziałek:
Wtorek:
Środa:
Czwartek:
Piątek:
Sobota:
Niedziela:
9:00-5:00
9:00-5:00
9:00-5:00
9:00-5:00
9:00-5:00
11:00-1:00
1:00-3:00
KONTAKTY
Biuro
Fax
Szkoły:
-Katolicka
-Polska
847-658 7625
847-658 7882
847-658 5313
224-436 0320
XIX NIEDZIELA ZWYKŁA – 11 SIERPNIA 2013
Niedzielne Słówko
Od Proboszcza
Drodzy Przyjaciele!
Antoine
Saint-Exupery
napisał
książkę
pod
tytułem:
“ Wiatr, piasek i gwiazdy”. W książce opisuje jedno wydarzenie,
które jest bardzo interesujące. Saint- Exupery razem ze swoim
kolegą Guillaumetem pracowali dla chilijskiego rządu latając samolotem nad Andami i przewożąc przesyłki pocztowe. Pewnego
poranka Guillaumet wystartował z lotniska , - do jak mu się wydawało - zwykłego i bezpiecznego lotu. Ale po jakimś czasie , kiedy już był nad Andami, rozszalała się potężna burza śnieżna.
Skrzydła samolotu oblodziły się bardzo szybko i pilot musiał posadzić samolot awaryjnie na zamarzniętej płycie wodnej jeziora.
Guillaumet wykopał dla siebie w śniegu dużą jamę pod kabiną
pilota i obłożył się wkoło workami z pocztą. W tym śnieżnym
schronie przebywał dwa dni i dwie noce. Kiedy burza śnieżna się
skończyła zaczął wędrówkę w kierunku najbliższych ludzkich
osad. Szedł przez pięć dni, walcząc z przeraźliwym zimnem, głodem i zmęczeniem. Wreszcie w piątym dniu swej wędrówki, doczołgał się do osady, w której mieszkali ludzie.
Po tym wydarzeniu wiele osób pytało go , w jaki sposób udało mu
się przezwyciężyć pokusę położenia się na śniegu i odpoczynku?
Odpowiedział: “ Ile razy ogarniała mnie taka pokusa, tyle razy
myślałem o mojej żonie i moich synach, którzy na mnie czekają
i mnie potrzebują. Myślałem także o mojej odpowiedzialności za
przekazane mi przesyłki pocztowe”. Ocalał chociaż jego ręce
i stopy były tak bardzo przemarznięte, że trzeba je było amputować. Saint-Exupery tak podsumował całe to tragiczne wydarzenie
i nadludzki wysiłek kolegi: “ Być człowiekiem, to nic innego, jak
być odpowiedzialnym”.
Ewangelia według
św. Łukasza 12,32 - 48
Nie bój się, mała trzódko, gdyż spodobało się Ojcu
waszemu dać wam królestwo. Sprzedajcie wasze mienie i dajcie jałmużnę! Sprawcie sobie trzosy, które nie
niszczeją, skarb niewyczerpany w niebie, gdzie złodziej się nie dostaje ani mól nie niszczy. Bo gdzie jest
skarb wasz, tam będzie i serce wasze.
Niech będą przepasane biodra7 wasze i zapalone pochodnie! A wy [bądźcie] podobni do ludzi, oczekujących swego pana, kiedy z uczty weselnej powróci, aby
mu zaraz otworzyć, gdy nadejdzie i zakołacze. Szczęśliwi owi słudzy, których pan zastanie czuwających,
gdy nadejdzie. Zaprawdę, powiadam wam: Przepasze
się i każe im zasiąść do stołu, a obchodząc będzie im
usługiwał. Czy o drugiej, czy o trzeciej straży przyjdzie, szczęśliwi oni, gdy ich tak zastanie. A to rozumiejcie, że gdyby gospodarz wiedział, o której godzinie złodziej ma przyjść, nie pozwoliłby włamać się do
swego domu. Wy też bądźcie gotowi, gdyż o godzinie,
której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie».
Wtedy Piotr zapytał: «Panie, czy do nas mówisz tę
przypowieść, czy też do wszystkich?» Pan odpowiedział: «Któż jest owym rządcą wiernym i roztropnym,
którego pan ustanowi nad swoją służbą, żeby na czas
rozdawał jej żywność? Szczęśliwy ten sługa, którego
pan powróciwszy zastanie przy tej czynności. Prawdziwie powiadam wam: Postawi go nad całym swoim
mieniem. Lecz jeśli sługa ów powie sobie w duszy:
Mój pan ociąga się z powrotem, i zacznie bić sługi i
służące, a przy tym jeść, pić i upijać się, to nadejdzie
pan tego sługi w dniu, kiedy się nie spodziewa, i o
godzinie, której nie zna; każe go ćwiartować i z niewiernymi wyznaczy mu miejsce. Sługa, który zna wolę swego pana, a nic nie przygotował i nie uczynił
zgodnie z jego wolą, otrzyma wielką chłostę. Ten zaś,
który nie zna jego woli i uczynił coś godnego kary,
otrzyma małą chłostę. Komu wiele dano, od tego wiele wymagać się będzie; a komu wiele zlecono, tym
więcej od niego żądać będą.
Dzisiejsza Ewangelia przypomina nam o odpowiedzialności jaką
ponosimy za dobro, które otrzymujemy od Boga. On chce nam
dać swoje Królestwo i życie wieczne razem z Nim. W dzisiejszej
przypowieści Jezus mówi nam, że przyjdzie powtórnie, aby dopełnić dzieła zbawienia, a my powinniśmy czekać na Niego i być gotowymi na to przyjście. Dar Królestwa Bożego jest przepiękny
i różni się bardzo od rzeczywistości, w której żyjemy teraz. Pan z
dzisiejszej przypowieści, będzie osobiście obsługiwał swoje sługi.
W kulturze i czasach Jezusa , pan nigdy nie obsługiwał swoich
sług. Jest to obraz, który pokazuje, jak różne jest Boże Królestwo
od naszych myśli i wyobrażeń. Chrystus powierzył nam miłość,
wiarę i nadzieję. Jesteśmy za te dary odpowiedzialni. Mamy je w
sobie umacniać i rozmnażać, oraz dzielić się nimi z innymi ludźmi. Za to właśnie jesteśmy odpowiedzialni. Jako chrześcijanie mamy większą odpowiedzialność niż ci, którzy nie znają Chrystusa, bo dostali mniej niż my. Jesteśmy odpowiedzialni
nie tylko za nasze zbawienie, ale również za zbawienie naszych dzieci, rodzin, współmałżonków i tych, których Bóg stawia na drodze naszego życia. Przykładem jest dla nas sam
Chrystus, który z miłości do nas i odpowiedzialności za nasze zbawienie, umarł na krzyżu
za nasze grzechy. Niech więc dar zbawienia, który od niego otrzymaliśmy pomoże nam być
odpowiedzialnymi współpracownikami i sługami Boga w dziele odkupienia.
O. Piotr Sarnicki OFM Conv
Niedzielne Słówko
Ogłoszenia

W poniedziałek 12-go sierpnia zapraszamy na Mszę 11 Sierpnia - Święta Klara, dziewica
Św. o 7 wieczorem i nabożeństwo adoracyjne.

W czwartek 15-go sierpnia przypada Uroczystość
Wniebowzięcia Matki Bożej. Jest to świeto obowiązkowe. Msze święte w języku angielskim w środę 14 go o 7 PM. W czwartek 15-go sierpnia o 7 i 9.30 rano
oraz o 6 wieczór. Msza Święta w języku polskim
z poświęceniem ziół i kwiatów o 7.30 wieczorem.
Zapraszamy.

Bóg zapłać za wasze ofiary złożone na misje podczas
drugiej kolekty w zeszłym tygodniu. Suma wyzbierana podczas Mszy Świetych w języku polskim i angielskim wyniosła $ 5,650.00

Dzisiaj do nabycia po Mszach Świętych bilety loterii
pieniężnej, której losowanie odbędzie się podczas
parafialnego Summerfestu w niedzielę 25-go sierpnia.
Uroczystość Wniebowzięcia
Matki Bożej
W czwartek 15 go sierpnia
przeżywamy
Uroczystość Wniebowzięcia
Najświętszej Marii Panny.
Panny
Zapraszamy na Mszę Świętą
w języku polskim z poświęceniem
kwiatów i ziół w czwartek
o godzinie 7:30 wieczorem.
Walk for the Poor
W sobotę 21-go września odbędzie się na terenie naszej
parafii akcja Walk for the poor. Akcja jest organizowana
przez Stowarzyszenie Św. Wincentego działającego przy
naszej parafii, a dochód z niej jest przeznaczony na biednych.
MYŚLI DNIA
Są ludzie, którzy chociaż w przybliżeniu chcieliby poznać
dzień swojej śmierci.
Dla wielu ta informacja byłaby bodźcem do duchowej
przemiany i zmiany życia.
Byliby i tacy, którzy dzięki tej wiedzy odroczyliby
nawrócenie na ostatnią chwilę.
Św. Klara przyszła na świat w 1193 roku.
Była najstarszą z trzech córek pana Favarone z rodu Offreduccich i jego żony Ortolany
Zdobyła staranne wykształcenie, umiejętność haftu, a także umiłowanie modlitwy,
szacunek dla każdego człowieka i miłosierdzie, które często praktykowała wspierając
jałmużną wielu ubogich. Ojciec Klary podejmuje starania, by dobrze wydać córkę za
mąż, lecz ta odrzuca wszelką myśl o małżeństwie. Zachwycona
życiem ewangelicznym św. Franciszka nawiązuje z nim kontakt
i poddaje się jego duchowemu kierownictwu. W 1211 roku w
nocy potajemnie opuszcza dom rodzinny, aby za przykładem
świętego oddać się życiu ubóstwa i pokuty z miłości do Chrystusa. Udaje się do Porcjunkuli, gdzie z rąk Franciszka przyjmuje habit pokutny jako znak zaślubin z Jezusem Chrystusem.
Wszelkie próby podejmowane przez krewnych Klary w celu
nakłonienia jej do powrotu kończyły się niepowodzeniem. W
ślad za Klarą podążają jej młodsze siostry: Katarzyna, która
przyjmie imię Agnieszka i Beatrycze. Wzrasta liczba dziewcząt,
które urzeczone postawą i przykładem Klary podejmują radykalne życie według Ewangelii. Franciszek umieszcza je przy
kościele św. Damiana wyznaczając Klarę na ksieni klasztoru.
Tak powstał II Zakon, w którym siostry nazywane "ubogimi
paniami", damianitkami" (od kościółka św. Damiana), a po
śmierci Klary klaryskami zachowywały Ewangelię żyjąc w posłuszeństwie, bez własności i w czystości.
Życie, którego uczyła swe towarzyszki św. Klara opierało się na
rozważaniu Słowa Bożego, a także nosiło piętno nauk św.
Franciszka. Klara przede wszystkim ukazywała siostrom jak
bardzo powinny być wdzięczne Bogu za łaskę powołania. Razem z nimi gorliwie uczestniczyła w modlitwach, dbała o piękno kaplic i ołtarzy wykorzystując znajomość haftu. Swoje modlitwy Klara wspierała surowym życiem, często poszcząc i czuwając nocami. Była jednak bardzo troskliwa dla swoich sióstr
nierzadko wypraszając dla nich cudowne wsparcie. Gdy były
głodne rozmnożyła chleb, gdy były chore uzdrawiała je znakiem krzyża, gdy groziło niebezpieczeństwo ze strony pogańskich Saracenów, jej żarliwa modlitwa skierowana do Chrystusa Eucharystycznego spowodowała, że wyjednała Jego zapewnienie: "Nie bójcie się! Ja was zawsze strzec będę!". Świętość
Klary ma swe źródło w bezgranicznej ufności Jezusowi Chrystusowi, w radykalnym podjęciu życia Ewangelią i w całkowitym posłuszeństwie papieżowi oraz nauczaniu Kościoła katolickiego. Osłabiona i schorowana pod koniec życia św. Klara doznała cudownej łaski. Gdy siostry udały się do kaplicy, aby
uczcić Boże Narodzenie, ona pozostała na swym posłaniu chora. Rozważając tajemnicę Wcielenia Boga westchnęła do Dzieciątka: "Panie Boże, to ze względu na Ciebie zostałam tu sama!". Wtedy otrzymała łaskę usłyszenia i ujrzenia Pasterki,
jaką w kościółku Porcjunkuli odprawił św. Franciszek z braćmi.
Niedzielne Słówko
Ogłoszenia

Podobne dokumenty