Niedzielne Słówko - St.Margaret Mary
Transkrypt
Niedzielne Słówko - St.Margaret Mary
111 S. HUBBARD ST. ALGONQUIN, IL 60102 Niedzielne Słówko Parafia Św. Małgorzaty Marii www.saintmargaretmary.org PO POLSKU MSZE ŚW. PO POLSKU Sobota: Niedziela: Poniedziałek: Dni świąteczne: I Piątek Miesiąca: 6:30 1:00 7:00 7:30 7:30 PM PM PM PM PM MSZE ŚW. PO ANGIELSKU Sobota: Niedziela: Dni powszednie: 4:30 7:00 9:00 11:00 7:00 8:30 PM AM AM AM AM AM SPOWIEDŹ Sobota: Niedziela: I Piątek: 9:00-10:30 AM 6:00-6:30 PM 12:30-1:00 PM 6:00-7:30 PM W innym terminie prosimy o kontakt telefoniczny BIURO PARAFIALNE Poniedziałek: Wtorek: Środa: Czwartek: Piątek: Sobota: Niedziela: 9:00-5:00 9:00-5:00 9:00-5:00 9:00-5:00 9:00-5:00 11:00-1:00 1:00-3:00 KONTAKTY Biuro Fax Szkoły: -Katolicka -Polska 847-658 7625 847-658 7882 847-658 5313 224-436 0320 „Jeśli kto chce być pierwszym, niech będzie ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich”. Potem wziął dziecko; postawił je przed nimi i objąwszy je ramionami, rzekł do nich: „Kto przyjmuje jedno z tych dzieci w imię moje, Mnie przyjmuje…” Mk 9, 35b35b-37a XXV NIEDZIELA ZWYKŁA - 23 WRZEŚNIA 2012 Niedzielne Słówko Od Proboszcza “Jeśli kto chce być pierwszym, niech będzie ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich” Drodzy Przyjaciele! Jedną z zadziwiających rzeczy dotyczących Nowego Testamentu jest szczerość. W dzisiejszej Ewangelii, apostołowie ukazali swoją małość i egoizm. Podczas wspólnego, długiego wędrowania z Jezusem, po zakurzonych drogach Galilei, Chrystus tłumaczył im, że będzie musiał cierpieć i ponieść śmierć na krzyżu. Ale apostołowie zdają się tego nie słyszeć, albo nie rozumieć. Zaczęli rozmawiać między sobą o królestwie Jezusa w kategoriach władzy politycznej i sukcesu. Cały czas myśleli, że pod przewodnictwem Jezusa uda im się zrobić polityczny przewrót, obalający okupację rzymską nad nimi. Kłócili się między sobą , kto kim będzie w tym przyszłym, nowym porządku. Zaczęli rozdawać urzędy, tak jak politycy zwycięskiej partii to zwykle czynią. Nie rozumieją, że Królestwo Jezusa nie jest ani militarną, ani polityczną rzeczywistością. Kiedy modlimy się: “ Przyjdź Królestwo Twoje” nie prosimy o polityczne zwycięstwo. Królestwo Chrystusa jest duchową rzeczywistością, królowaniem Bożej woli w sercach ludzkich. Właśnie dlatego ofiara Chrystusa na krzyżu, nie jest porażką, ale wiecznym zwycięstwem. Jeśli pozwolimy Bożej woli królować w naszych sercach, wtedy zawsze wymaga to od nas ofiary i samozaparcia. Wymaga to również nie tylko mówienia : „ Przyjdź Królestwo Twoje” ale także dopowiedzenia: “Bądź Wola Twoja, a nie moja”. W cieniu krzyża możemy zobaczyć ścieranie się Odwiecznej Bożej Mądrości i Jego woli, z egoizmem i pychą ludzkiej natury. Jezus na krzyżu przyjmuje cierpienie i śmierć, aby pokonać grzech i spełnić do końca wolę Ojca. Nie poddając się pokuszeniom ludzkiej natury i ciała. Ewangelia według św. Marka 9, 30-37 Jezus i Jego uczniowie podróżowali przez Galileę, On jednak nie chciał, żeby kto wiedział o tym. Pouczał bowiem swoich uczniów i mówił im: „Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi. Ci Go zabiją, lecz zabity po trzech dniach zmartwychwstanie”. Oni jednak nie rozumieli tych słów, a bali się Go pytać. Tak przyszli do Kafarnaum. Gdy był w domu, zapytał ich: „O czym to rozmawialiście w drodze?” Lecz oni milczeli, w drodze bowiem posprzeczali się między sobą o to, kto z nich jest największy. Stare przysłowie mówi, że wartości książki nie ocenia się po On usiadł, przywołał Dwunastu i rzekł do nich: „Jeśli wyglądzie okładki, ale po treści, jaką ona zawiera. Bardzo kto chce być pierwszym, niech będzie ostatnim ze często uważamy ludzi za gorszych, lub słabszych, ponieważ wszystkich i sługą wszystkich”. nie odpowiadają naszym wymogom, które im stawiamy. Może nie są wystarczająco bogaci, jeżdżą gorszym samochodem, Potem wziął dziecko; postawił je przed nimi i objąwszy nie mają tak dobrych ciuchów, nie są tak elokwentni jak my, je ramionami, rzekł do nich: „Kto przyjmuje jedno z albo mają niższe wykształcenie. Ale to nie świadczy o wielko- tych dzieci w imię moje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie ści człowieka. O wielkości człowieka nie świadczą talenty, któ- przyjmuje, nie przyjmuje Mnie, lecz Tego, który Mnie re są naturalnym darem, ani zdolności, ani fizyczny wygląd, posłał”. ani to co posiada. O wielkości człowieka świadczy jego duchowa dojrzałość, szlachetność, uczciwość ,pokora i gotowość do służby bliźniemu. Te wartości są częścią naszej duchowej postawy i nie są tak krzykliwe i błyskotliwe, jak pozostałe, zewnętrzne. Jedno opowiadanie mówi o aukcji, na której licytowano między innymi stare, odrapane skrzypce. Młody człowiek ofiarował za nie dziesięć dolarów i aukcja się skończyła. Wtedy prowadzący aukcję zapytał, czy ktoś z obecnych chciałby zagrać na tych skrzypcach. Zgłosił się starszy mężczyzna, który wziął je w swoje ręce i zaczął grać. Starzec wydobył z instrumentu tak piękny dźwięk i melodię, że łzy wzruszenia pokazały się na twarzach ludzi zgromadzonych na sali. Kiedy muzyka ustała, wtedy po chwili ciszy, rozległy się gromkie brawa. Aukcję skrzypiec rozpoczęto na nowo, a ich cena osiągnęła wysokość czterech tysięcy dolarów. Dotknięcie mistrza sprawiło, że wszyscy mogli zobaczyć i docenić prawdziwą wartość skrzypiec, które na zewnątrz nie wyglądały ciekawie i pięknie. W ten sam sposób Boża łaska , jeśli pozwolimy jej działać w naszym życiu, robi nas ludźmi wartościowymi i prawdziwie wielkimi. W Bożych oczach jesteśmy zawsze wielcy i tylko przy współpracy z Nim możemy tą wielkość odczuć, nawet wtedy, gdy inni jej nie doceniają i nie dostrzegają. O. Piotr Sarnicki, OFM Conv. Niedzielne Słówko Ogłoszenia W poniedziałek 24-go września zapraszamy na Mszę Świętą o godzinie 7 wieczorem i adorację Najświętszego Sakramentu. Po adoracji zapraszamy na spotkanie biblijne. W przyszłą niedzielę próba chórku dziecięcego o 12 w południe. Również przyszłą niedzielę 30-go września o 4 PM odbędzie się błogosławieństwo zwierząt na placu kościelnym z okazji zbliżającej się Uroczystości Św. Franciszka z Asyżu, patrona zwierząt i ekologii. Serdecznie zapraszamy zwierzątka i właścicieli. Nasz dotychczasowy dyrektor muzyczny i liturgiczny Fergal King zmienia miejsce swojej pracy i od października przechodzi do parafii Św. Tomasza Apostoła w Crystal Lake. Dziękujemy mu za 14 lat pracy w naszej parafii i życzymy dalszych sukcesów i Bożego błogosławieństwa na nowym miejscu. W przyszła niedzielę po Mszach Świętych o 9 i 11 odbędzie się pożegnalna recepcja. Służba Liturgiczna Ołtarza Początek października to dni poświęcone św. Franciszkowi z Asyżu. Pragnę was zaprosić na dwie szczególne celebracje w te dni. W niedzielę 30-go września o godz. 4 Pm odbędzie się Błogosławieństwo Zwierzątek na placu kościelnym. Natomiast w środę 3-go października o godz. 7:00 wieczorem w kościele zapraszamy na TRANZITUS czyli nabożeństwo upamiętniające przejście św. Franciszka z tego świata do Boga. Pokój i Dobro. O. Piotr Sarnicki, OFM Conv Niedziela 29.IX.2012 30.IX.2012 Tomek Bednarski Ministranci Filip Frączak Karol Gniadzik Gabriel Kurzynski Lektorzy Piotr KotowskiCastiglione Maria Serafin Rena Smigielski Bóg zapłać za waszą szczodrość podczas drugiej kolekty na redukcję długu parafii. Zaproszenie Sobota Gosia Dobek Michał Dobek Monika Dobek Grzegorz Dobek Tadeusz Baldyga Ryszard Zalewski Jola Bednarski Marcin Wojtulewicz Ministrowie Iwona Hess Darek Rzadkowski Eucharystii Regina Kwak Beata Rzadkowska Andrzej Bednarski Tadeusz Leszewicz W sobotę 20 października organizujemy autobusową pielgrzymkę do Munster Indiana. W programie pielgrzymki: msza św., lunch, droga krzyżowa. Koszt pielgrzymki $45 od osoby. Wyjazd o godz. 9:00 rano. Zapisu można dokonać w biurze parafialnym po mszach świętych. Prosimy o uiszczenie opłaty przy zapisie. Niedzielne Słówko 27 Września - Święty Wicenty a Paulo, prezbiter Duszpasterz książąt i nędzarzy Był najbardziej szanowanym i poszukiwanym księdzem we Francji, ale wciąż powtarzał: „Jestem tylko biednym chłopem, który pasał świnie, a moja matka pracowała jako służąca”. Ponoć poświęcono mu już około 1500 biografii. Trzeba przyznać, że życie miał rzeczywiście niezwykle barwne. Aż szkoda, że zazwyczaj docierają do nas tylko strzępy z fascynujących CV świętych. Św. Wincenty Paulo, bo o nim mowa, żył w siedemnastowiecznej Francji. Wyposażony był w genialną inteligencję. Chciał uciec od biedy, od swojej wioski z glinianymi chałupami, zagubionej między mokradłami, od chłopskiej rodziny, od pilnowania świń. Jego talent dostrzegł miejscowy pan. Przekonał ojca, aby oddał go na naukę – na księdza. Wincenty postanowił zapomnieć o swoim pochodzeniu. Kiedy w kolegium, gdzie się uczył, pojawił się z wizytą ojciec, chłopiec wstydził się go. Nie chciał, by jego koledzy zobaczyli, że rozmawia z biedakiem. Na starość wracał wielokrotnie ze łzami w oczach do tego wydarzenia: „Nie chciałem iść rozmawiać z ojcem i z tego powodu dopuściłem się wielkiego grzechu”. Został najbardziej szanowanym i poszukiwanym księdzem we Francji, ale wciąż powtarzał: „Jestem nie kim innym, jak tylko biednym chłopem, który pasał świnie, a moja matka pracowała jako służąca”. Przyjął święcenia kapłańskie, mając zaledwie 19 lat. Jego życie wypełniały potem dziwne przygody. Prawdopodobnie przez dwa lata żył jako niewolnik w Tunisie. W końcu trafił do Rzymu. Miał talent do pozyskiwania sobie ludzi. Jak sam potem wyzna, znalazł się w miedzianym tyglu ambicji i przebiegłości, próbując zrobić kościelną karierę. Papież Paweł V wysłał Wincentego do Francji, w nieznanej bliżej misji, na dwór Henryka IV. Tam pozyskał zaufanie królowej, która obrała go sobie za kapelana. Później stał się nauczycielem domowym w szlacheckiej bogatej rodzinie Gondi. W wygodnym zamku ks. Wincenty stał się doradcą duchowym całej rodziny. Aby zrównoważyć duchowy dyskomfort, zajął się nauczaniem katechizmu biednych wieśniaków z rozległych dóbr swoich panów. Pewnego dnia potajemnie uciekł z zamku, aby stać się proboszczem w biednej i opuszczonej parafii Chatillon les Dombes. Służba najuboższym – ten kierunek życia utrzymał do końca. Jednocześnie duchową troską obejmował nadal wyższe sfery. Stał się kapelanem galerników, ale dwór wezwał go z kapłańską posługą do umierającego króla Ludwika XIII. Założył Zgromadzenie Sióstr Miłosierdzia (szarytki) oraz Zgromadzenie Księży Misjonarzy. Przez wiele był członkiem Rady Królewskiej – tzw. Rady Sumienia, której podlegały wszystkie sprawy Kościoła. Pracował nad reformą kształcenia duchowieństwa, głosił niestrudzenie konferencje, zakładał seminaria, posyłał misjonarzy. Umarł w roku 1660 r. w wieku 79 lat. Ostatnim słowem, które wypowiedział, było słowo Jezus. W brewiarzu w dzień wspomnienia św. Wincentego jest czytanie, fragment jego listu. Zakreśliłem sobie słowa: „Miłość jest ważniejsza niż wszystkie przepisy, owszem, właśnie do niej wszystkie one powinny zmierzać. Ponieważ miłość to wielka władczyni, dlatego wszystko, co rozkaże, należy czynić”.