Pobierz PDF

Transkrypt

Pobierz PDF
Recenzje
nie i stanie się zalążkiem poważnych studiów w zakresie teorii politologii, a także
dyskusji o kondycji środowiska naukowego, uwzględniającej słowa białostockiego
profesora, iż „nie jest godny uniwersytetu ktoś, kto za pomocną argumentu nie
może bronić swoich racji” (s. 23).
Wojciech Stankiewicz
Konrad Niklewicz, Komunikując prezydencję. Efektywność strategii komunikacyjnej polskiego przewodnictwa w Radzie
Unii Europejskiej, Wydawnictwo Naukowe GRADO, Toruń 2014, ss. 289.
Pozycja pt. Komunikując prezydencję.
Efektywność strategii komunikacyjnej
polskiego przewodnictwa w Radzie Unii
Europejskiej podejmuje temat skuteczności działań rządu Rzeczpospolitej
Polskiej, związanych z pierwszym w historii przewodnictwem naszego państwa
w strukturach Wspólnoty. Prezydencja,
jak podkreśla sam autor, była największym po 1989 roku, sprawdzianem dla
administracji państwowej, a także symbolicznym zwieńczeniem siedmiu lat
członkowstwa w UE1. W recenzowanej
1 K. Niklewicz, Komunikując prezydencję. Efektywność strategii komunikacyjnej polskiego przewodnictwa w Radzie Unii Europejskiej, Toruń 2014, s. 8.
351
pracy podjęta została próba wykazania,
że pozytywne opinie nt. okresu przewodnictwa w „dwudziestce siódemce” choć
częściowo związane były z przekazem
medialnym oraz zaplanowanymi wcześniej działaniami elit rządzących. Autor
publikacji skupia się nie tylko na rządowych działaniach, ale także formułuje
wnioski związane z niedociągnięciami
oraz przedstawia ewentualne sposoby na
poprawę mankamentów w przyszłości.
Praca Konrada Niklewicza jest przeredagowaną, na potrzeby wydania książkowego, wersją rozprawy doktorskiej autora pt.
Działania informacyjne rządu RP w trakcie
polskiego przewodnictwa w Radzie Unii Europejskiej (1 lipca–31 grudnia 2011 r.). Analiza skuteczności. Wspomniana dysertacja
została napisana pod kierownictwem prof.
dra hab. Jerzego Olędzkiego na Wydziale
Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego oraz obroniona
19 czerwca 2013 roku2.
Konrad Niklewicz (ur. 19 grudnia 1975
roku w Warszawie) jest polskim dziennikarzem prasowym oraz urzędnikiem
państwowym. Ukończył studia z zakresu
stosunków międzynarodowych na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Po
studiach odbył szkolenia w zagranicznych
fundacjach dziennikarskich. Pracę w charakterze dziennikarza rozpoczął w angielskojęzycznym miesięczniku „The Warsaw
Voice” w 1996 roku. Dwa lata później
związał się z „Gazetą Wyborczą”, w której
pracował jako paryski i brukselski korespondent. W kręgu jego zainteresowań
2 Ibidem, s. 11.
352
Recenzje
mieściły się głównie tematy unijne, w tym
fundusze europejskie. Został uhonorowany nagrodą im. Władysława Grabskiego
oraz Europejskim Piórem Roku 2004 dla
dziennikarza ekonomicznego.
W 2011 roku aktywnie pracował podczas przewodnictwa Polski w Radzie
Unii Europejskiej na stanowisku głównego rzecznika polskiej prezydencji.
Naturalną więc konsekwencją pracy autora wydaje się napisanie recenzowanej
pozycji. W czasie od końca lutego do 31
grudnia 2011 roku zajmował on stanowisko zastępcy dyrektora Centrum Informacji Rządu w Kancelarii Prezesa Rady
Ministrów. Praca w charakterze rzecznika przewodnictwa naszego państwa
w strukturach unijnych z pewnością pozytywnie wpłynęła na poziom publikacji.
Autor sam stwierdza, że sprawując funkcję rzecznika od samego początku był
zaangażowany w praktycznie wszystkie
aspekty działań informacyjnych rządu na
czas prezydencji – zarówno merytoryczne (kreacja przekazu), jak i logistyczne
(sposób prowadzenia przekazu.
Po zakończeniu okresu prezydencji
K. Niklewicz został podsekretarzem stanu w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego, a w czerwcu 2013 r. rozpoczął pracę
na stanowisku doradcy jednego z sekretarzy stanu w Kancelarii Prezesa Rady
Ministrów. Jest także członkiem Platformy Obywatelskiej w Puławach3.
Komunikując prezydencję. Efektywność
strategii komunikacyjnej polskiego przewodnictwa w Radzie Unii Europejskiej to
3 Strona internetowa Konrada Niklewicza, http://www.konradniklewicz.pl/o-mnie/
[dostęp: 1.02.2015].
pozycja złożona z 5 rozdziałów. Pierwszy z nich nosi tytuł Instytucja przewodnictwa w Radzie Unii Europejskiej, drugi – Polska prezydencja: przygotowania
i realizacja, trzeci – Wizerunek polskiej
prezydencji w mediach, czwarta część zatytułowana jest: Studium przypadków –
obraz najważniejszych wydarzeń polskiej
prezydencji w prasie polskiej, piąta natomiast: Ocena prezydencji i jej wpływu na
wizerunek Polski na świecie.
W części pierwszej autor przedstawia
czytelnikom samo pojęcie „prezydencji”, a także wyjaśnia jakie są jej funkcje.
W kręgu jego zainteresowań pozostają takie aspekty jak program, priorytety i logistyka prezydencji, jej strategia komunikacyjna w odniesieniu do teorii naukowych
czy działania podejmowane przez rząd
w tym okresie w stosunku do teorii public
relations. Niezwykle wartościowo i ciekawie w tym rozdziale jawi się podrozdział
o logistyce prezydencji. Autor informuje
czytelników o trudnościach organizacyjnych, mogących wyniknąć w trakcie przygotowań. Każde państwo musi zmierzyć
się z wyzwaniami logistycznymi, które wynikają z liczby spotkań (w ciągu 6 miesięcy
jest ich kilkaset), a także z zaproszenia tysięcy delegatów. Państwo-organizator odpowiada zatem za wszystkie wydarzenia,
w tym umawianie spotkań, wybór miejsca, zapewnienie noclegu, catering czy
ochronę. Konrad Niklewicz przywołuje
także w tej części dane dotyczące kosztów
poniesionych przez niektóre państwa na
organizację swojego przewodnictwa we
Wspólnocie.
Rozdział drugi dotyczy polskiej prezydencji, a dokładniej przygotowań do niej
Recenzje
oraz sposobu realizacji. Autor przedstawia program oraz założenia logistyczne
przygotowane przez polski rząd, strukturę instytucjonalną wydarzenia, a także
analizę strategii komunikacyjnej polskiego przewodnictwa w Radzie Unii Europejskiej. W tej części K. Niklewicz wspomina o tym, że prezydencja była dobrym
sposobem na stworzenie „brandingu
narodowego” tj. wykreowanie w mediach
rodzimych oraz zagranicznych pozytywnego wizerunku polskiej marki i odejście
od stereotypowego kojarzenia naszego
państwa z krajem rolniczym, katolickim
czy zacofanym.
Część trzecia recenzowanej pozycji to
omówienie wizerunku polskiej prezydencji w mediach. Autor dotarł do wielu badań nt. tego ważnego wydarzenia,
które miało miejsce w drugiej połowie
2011 roku. Poznajemy m.in. odpowiedź
na pytanie w jakim momencie polskie
media najbardziej interesowały się wspomnianym wydarzeniem, jakie aspekty
były najczęściej poruszane, który polityk
czy publicysta był liderem w mówieniu
o polskim przewodnictwie czy też jak
okres ten był postrzegany w mediach
zagranicznych. Warto zwrócić uwagę
na fakt, że dziennikarz podjął próbę nie
tylko przedstawienia wizerunku polskiej
prezydencji prezentowanego w innych
krajach unijnych, ale odniósł się także
do analizy prof. Andrzeja de Lazari z Instytutu Spraw Międzynarodowych Uniwersytetu Łódzkiego, który prześledził
prezentację polskiej prezydencji w mediach rosyjskich. Z pewnością, zwrócenie uwagi na postrzeganie tych wydarzeń
przez dziennikarzy z Rosji, przyczynia się
353
do lepszej oceny wartości merytorycznej
książki.
Kolejny rozdział publikacji to omówienie najważniejszych spotkań i przedsięwzięć z okresu polskiej prezydencji.
Autor przedstawia najbardziej kluczowe
treści, które były obecne w przekazie medialnym tego okresu m.in. nieformalne
spotkanie ministrów w Sopocie, Konferencja Budżetowa w Brukseli, Szczyt
Partnerstwa Wschodniego, relacje z Europejskiego Kongresu Kultury czy analizy
wystąpień premiera Tuska oraz ministra
Sikorskiego.
Ostatni rozdział dotyczy oceny prezydencji oraz jej wpływu na wizerunek naszego państwa. K. Niklewicz prezentuje
silne i słabe elementy polskiego przewodnictwa. Wśród tych pierwszych wylicza
m.in. odpowiednio wczesne rozpoczęcie
działań informacyjnych, właściwy dobór
środków komunikacji, aktywne angażowanie opinii publicznej w wydarzenia, dostosowany do społeczeństwa język komunikacji oraz zdecydowanie się na wsparcie
ze strony agencji PR. Jako minusy dziennikarz postrzega natomiast np. nadmiernie ambitny cel główny prezydencji, słabą współpracę rzeczników resortowych
z mediami, nietrafione przekazy filmów
opublikowanych na kanale YouTube, mające promować Polskę na arenie międzynarodowej, a także zbyt małą liczbę spotkań z mediami na zasadzie off the record.
Publikacja Komunikując prezydencję...
jest unikatowa choćby dlatego, że jej autorem jest osoba bezpośrednio związana
z organizacją polskiego przewodnictwa
w Radzie Unii Europejskiej. Kto zatem
mógłby lepiej odpowiedzieć na pytanie,
354
Recenzje
jakie sukcesy komunikacyjne udało się
osiągnąć w tym czasie, a jakie aspekty pozostawiły pewien niedosyt? Pozycja analizuje na ile działania informacyjne rządu
okazały się skuteczne oraz w jaki sposób
ta skuteczność przełożyła się na pozytywny odbiór polskiej prezydencji, zarówno
przez media krajowe, jak i zagraniczne.
Mimo tego, że autor sam związany był
z większością działań, potrafi on obiektywnie ocenić rezultaty. Zdaje sobie sprawę z mankamentów oraz popełnionych
błędów np. takiego, że część wybranych
przez rząd narzędzi komunikacyjnych
nie wypełniła swoich zadań, przez co nie
wzmocniła skuteczności obranej strategii komunikacyjnej. Wielokrotnie jest
przytaczane w publikacji zdanie dziennikarzy np. „Gazety Polskiej” – najbardziej
krytycznego wobec prezydencji tytułu
w polskich mediach, co udowadnia, że
autor starał się podejść do tematu w jak
najbardziej obiektywny sposób.
Mimo bezsprzecznej wartościowości
analizowanej pozycji, Konradowi Niklewiczowi nie udało się uniknąć małych
omyłek. W tekście kilkunastokrotnie pojawiają się błędne zapisy niektórych słów
(są to błędy ortograficzne, użycie nieodpowiedniej litery czy brak spacji między
słowami) np. „państwo sprawujące przewodnictwo w Radzie Unii odpowiada za
organizację setek spotkań różnego szczebla począwszy od najwyższego poziomu
politycznego: szefów państw i rządów, po
przez poziom ministerialny, na spotkaniach eksperckich skończywszy” (s. 22),
„w dostępnej literaturze przedmiotu,
przeanalizowanej na potrzebyniniejszej
pracy” (s. 51), „press trip polskiej pre-
zydencji stał się także dobrą okazję do
zbudowania dobrych relacji z dziennikarzami” (s. 97), czy też błędy składniowe
lub językowe np. „rozpoczęcie dyskusji
nad nowym wieloletnim budżecie Unii”
(s. 67), „jak opisano w rozdziale czwartym – zdarzały się sytuacje, w którym autorzy publikacji prasowych kopiowali do
swoich artykułów sformułowania bądź
oceny zawarte w komunikatach prezydencji” (s. 267).
Za niewielki mankament publikacji
można również uznać zbyt duży natłok
informacji – autor stara się jak najrzetelniej ocenić czas prezydencji, w związku
z czym powołuje się na wiele opinii dziennikarzy polskich i zagranicznych, a także
polityków. Takie obszerne odwołania do
wielu komentarzy mogą po dłuższej lekturze powodować u czytelnika poczucie
chaosu informacyjnego.
Z pewnością jednak, ani niewielkie
błędy w zapisie, ani wielość informacji,
nie wpływają na ogólną ocenę recenzowanej pozycji, która jawi się jako przemyślana, opracowana dobrze pod względem
merytorycznym i logicznym, interesująca oraz będąca solidnym kompendium
wiedzy o strategii komunikacyjnej, podjętej podczas polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. Książka Konrada
Niklewicza to obowiązkowa pozycja dla
osób zainteresowanych zarówno Unią
Europejską, jak i strategią komunikacji,
mediami czy sposobami budowy marki
w oczach opinii publicznej.
Natalia Gburzyńska