Głos Radomski 27 (49)
Transkrypt
Głos Radomski 27 (49)
Czytaj online: www.glos-radomski.pl www.oko-miasto-region.pl XXI Festiwal Folkloru im Józefa Myszki 23 lipca 2015 ISSN 2353-415X Numer 27(49) Wyjątkowy dzień dla policjantów 22 lipca w Radomiu przed siedzibą Komendy W niedzielę 19 lipca br. pod patronatem Starosty Radomskiego Mirosława Wojewódzkiej odbył się uroczysty apel z okazji Ślifirczyka i Burmistrza Iłży Andrzeja Moskwy.odbył się w Iłży XXI Święta Policji. W uroczystościach brali udział FESTIWAL FOLKLORU IM. JÓZEFA MYSZKI. funkcjonariusze, władze miasta, a także rodziny policjantów. W programie uroczystości m.in. były życzenia, przemówienia oraz wręcznie odznaczeń, medali, a także awansów na wyższe stopnie policyjne. Impreza upamiętniła postać wybitnego twórcy animatora zespołów folklorystycznych Józefa Myszki związanego biograficznie z regionem iłżeckim. Jego niespotykane zdolności wokalne oraz talent przyniosły mu dużą popularność nie tylko w kraju, ale również poza jego granicami. Nagrywane audycje radiowe w rozgłośni Radia Kielce oraz płyty przyczyniły się do spopularyzowania jego utworów wśród sympatyków folkloru niemal w całym kraju. Rozwijający się talent i liczne sukcesy przerwała tragiczna śmierć artysty w lipcu 1964 roku podczas prób koncertu z okazji święta Odrodzenia Polski w Warszawie. Józef Myszka zginął w niewyjaśnionych dotąd okolicznościach z rąk zamachowca, którego uznano za osobę niepoczytalną. Organizowany przez iłżecki Dom Kultury festiwal popularyzuje twórczość i osobę tego wspaniałego artysty, ale również powszechnie szanowanego człowieka. Iłżecki festiwal rozpoczął się o godzinie 12.15 msza świętą odprawiona w kościele parafialnym w intencji patrona festiwalu oraz jego uczestników. Po nabożeństwie barwny korowód zespołów ludowych przemaszerował przez miasto prz y dźwiękach kapel ludow ych. Po u roczystej inauguracji festiwa lu w k tórej uczesniczył wicestarosta radomski Margas rozpocz e ł y się kon k u rsowe prez entacje. Wszystkich uczestników i gości festiwalu powitał burmistrz Andrzej Moskwa. Nad przebiegiem imprezy czuwał dyrektor Domu Kultury w Iłży Krzysztof Kozera wraz z podległymi pracownikami. Do konkursu w trzech kategoriach przystąpili odpowiednio: Soliści: Stanisława Chebdowska – Gózd, Andrzej Myszka – Iłża, Wacław Pejas - Sobótka, gm. Bliżyn, Wiesław Szydłowski – Tarłów, Joanna Tęcza - Gmina Zwoleń, Patryk Wróbel – Iłża, Dorota Karasińska - Kozłowska – Rytwiany. Zespoły śpiewacze: BRODOWIANKI – Brody, BRONIOWIANKI – Chlewiska, CHOMENTOWIANKI – Skaryszew, DOLNOJASIEŃCZANKI – Iłża, czytaj str. 7 W tym roku przypada 96 rocznica utworzenia w Polsce policji. Została ona powołana na mocy ustawy z dnia 24 lipca 1919 roku o policji państwowej. Dzięki temu rozporządzeniu nastapiło zjednoczenie wcześniej istniejących formacji tj. Milicji Ludowej i Policji wyrazy podziękowania za rzetelność i ofiarność w codziennej służbie. Wasz trud i oddanie godne jest najwyższego szacunku. Podejmujecie decyzje od, których zależy życie obywateli, kolegów i was samych. Dlatego życzę by ten trud znajdował uznanie społeczeństwa Komunalnej, które były powołane dekretami Naczelnika Pąństwa Józefa Piłsudskiego. Uroczystości zostały rozpoczęte od złożenia meldunku przez nadkomisarza Jarosława Stolarka, prezentacji pododdziałów, podniesioenia flagi panstwowej na maszt i odtworzenia hymnu. Wszystkich przywitał Komendant Miejskiej Policji w Radomiu insp. Karol Szwalbe. - Zadania do, których została powołana policja pozostają do dziś aktualne. W ostatnich latach służba stała się szcególnie niebezpieczna. Wielość zadań, ich ciężar gatunkowy powodują ,że wymagana jest od nas ciągła mobilność i służba na pełnych obrotach. W tym uroczystym dniu składam najlepsze życzenia, i przełożonych. Pragnę złożyć też życzenia rodzinom. One wspólnie z wami niosą ciężar służby. Nie można też zapomnieć o pracownikach w komisariatach. Dziekuję przedstawicielom samorządów za przychylny stosunek do naszej jednostki. Życzę spokojnej służby i pracy przynoszącej satysfakcję i zadowolenie- mówił insp. Karol Szwalbe. Ważnym akcentem uroczystosci było wręczene dla wyróżniających się funkcjonariuszy odznak, medali i awansów na wyższe stopnie. Wsród docenionych znaleźli się insp. Karol Szwalbe , który otrzymał złota odznakę Zasłużonego Policjanta i asp. Krzysztof Wieczorek, któremu przyznano brązowe odznaczenie tej rangi. czytaj str. 12 2 Aktualności GŁOS RADOMSKI Międzygminne zawody sportowo-pożarnicze OSP s t a d ion ie sportowym w Garbatce-Letnisko uczestniczyło w zawodach poż a r- W niedzielne przedpołudnie 28 czerwca br. Przy wspanialej letniej pogodzie 11 zastępów Ochotniczych Straży Pożarniczych z trzech sąsiadujących ze sobą gmin, Garbatka-Letnisko, Gniewoszowa i Sieciechowa, na niczych, których celem było przede wszystkim wykazanie przygotowania poszczególnych jednostek do prowadzenia różnorodnych akcji ratowniczo-gaśniczych jak również typowo sportowe współzawodnictwo, albow iem to czas d e c yd o wał o wynikach i miejscu na podium. Praw i e wszystkie jednostki z naszego terenu wykazały bardzo d o br ą mobilizację i wystawiły zespoły do współzawodnictwa. Najwięcej gospodarze z Garbatki-Letnisko -5 zastępów, w tym drużynę żeńską i Młodzieżową Drużynę Pożarniczą, jedyną w tym roku na tych zawodach. Poza tymi dwoma gminę Garbatkę reprezentowały jeszcze trzy zespoły z Bąkowca, Garbatki –Letnisko i Garbatki Nowej, którzy na zawody przyjechali nowym samochodem bojowym Renault G-230, niedawno otrzymanym. Gmina Sieciechów wystawiła cztery zespoły z Sieciechowa, Głuśca, Łojów i Zajezierza, natomiast Gniewoszów tylko dwa, z Wysokiego Koła i Gniewoszowa, ale ci ostatni uzys k a l i n ajle p s z y czas (95,39s) i zajęli pierwsze miejsce we współzawodnictwie. Oni też pojadą we wrześniu br. Na zawody powiatowe do Kozienic. Zawody prowadził młodszy brygadier Paweł Potucha, z-ca Komendanta Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej z Kozienic, który przewod nicz ył również zespołowi sędziowsk iemu. W orga nizację i merytoryczne prowadzenie Air Show 2015 w Radomiu Już można kupować bilety! Do Air Show coraz mniej czasu. Fani lotnictwa już zacierają ręce. Poznajemy też kolejne szczegóły imprezy. Biuro prasowe informuje, że z pewnością w Radomiu będzie można oglądać między innymi czeski śmigłowiec Mi-24D. Maszyny tego typu zaprojektowano do udzielania bliskiego wsparcia ogniowego na polu walki jednostkom wojsk lądowych. Tradycyjnie żołnierze z Ośrodka Szkolenia Wysokościowo-Ratowniczego i Spadochronowego, stacjonującego na lotnisku w Krzesinach będą uczestniczyć w Air Show. Wykonają skoki spadochronowe z flagami państw uczestniczących w pokazach oraz flagą NATO. Można już też oczy wiście kupić bilety na sierpniowe Międzynarodowe Pokazy Lotnicze Air Show 2015 w Radomiu. Sprzedaż uruchomił serwis eBilety.pl, ale można je też nabyć w formie tradycyjnej w wyznaczonych punktach w kilkunastu miastach Polski oraz w obwodzie kaliningradzkim. Wejściówki sprzedawane są w sieci Empik, księgarniach, biurach podróży, sklepach. W Radomiu bilety są w Big Holiday przy ulicy Wałowej. Tegoroczne pokazy Air Show, w przeciwieństwie do tych sprzed dwóch lat, będą stały pod znakiem występów grup akrobacyjnych. Swój udział w pokazach zapowiedział już włoski zespół Frecce Tricolori latający na samolotach MB-399, szwajcarski Patrouille Suisse latający na samolotach Northrop F-5E tiger II. Nie może oczywiście zabraknąć dwóch polskich zespołów Biało-Czerwonych Iskier z Dęblina oraz „Orlików” z Radomia. Ramowy program pokazów będzie wyglądał bardzo podobnie jak w poprzednich edycjach. W sobotę i niedzielę, 22 i 23 sierpnia, widzowie będą wpuszczani na lotnisko od godziny 8 rano. Zapowiadane są kolejne zaostrzenia przepisów bezpieczeństwa. Pokazy w powietrzu będą się rozpoczynały o godzinie 9. Najpierw będą popisy skoczków, paralotniarzy, pilotów szybowców i samolotów. Od godziny 12 do 19 będzie się odbywał blok wojskowy. Podobnie jak w poprzednich edycjach będzie wiele imprez towarzyszących. włączył się również Robert Grygiel, były strażak zawodowy, a teraz członek Zarządu Wojewódzkiego ZOSP Województwa Mazowieckiego. Dopisali też gospodarze terenu w osobach; wicestarosty powiatu Kozienickiego Krzysztofa Stalmacha, wójtów z Garbatki-Letnisko Roberta Kowalczyka i z Gniewoszowa Wiesława Pawlonki, z Sieciechowa w zastępstwie wójta obecna była sekretarz gminy Teresa Sujkowska, która po skończonych zawodach razem z wcześniej wymienionymi wręczyła startującym w zawodach puchary i upominki rzeczowe oraz pogratulowała osiągniętych wyników. Troska gospodarzy i samorządów o poziom wyszkolenia i wyposażenia jednostek ZOSP jest dobrze widoczna nie tylko w przygotowaniach do zawodów ale również w bardzo dobrym sprzęcie jakim dysponują ochotnicy, a i w tym zakresie mamy ogromny postęp. Było przyjemnie patrzeć jak japońskie motopompy wyposażone w elektronikę szybko odpalały i podawały wodę pod wysokim ciśnieniem. Wszystko to później jest tak bardzo ważne przy prowadzeniu akcji gaśniczych, ratowaniu mienia a przede wszystkim życia ludzkiego. Aktualności Dopalacze niosą śmierć, spustoszenie organizmu Dopalacze to potoczna nazwa produktów zawierających w sobie substancje psychoaktywne. Składniki te nie znajdują się na liście kontrolowanych środków przez ustawę o przeciwdziałaniu narkomanii. Po te narkotyki sięga najczęściej młodzież. Są bardzo niebezpieczne dla zdrowia i życia. Groźne skutki ich zażywania doświadczyć można zaraz po spożyciu. Jeśli ktoś przeżyje jednorazowe lub wielokrotne przyjmowanie, może spodziewać się spustoszenia w swoim organizmie. Młodzi sięgają po takie substancje, by dostosować się do grupy rówieśniczej, bo doświadczają kryzysu życia, czy też problemów rodzinnych w domu. Duży wpływ mają też idole z zachodniego świata. Dopa lacz e mogą być pochodzenia naturalnego i syntetycznego. Te pierwsze zawierają związki halucynogenne np. opierające się na wyciągach z muchomora czerwonego. Jeden taki dopalacz posiada składniki nie z jednej, ale nawet kilkunastu roślin. Każdy taki składnik ma działania psychoaktywne. Dlatego przyjęta substancja ma tak tragiczne w skutkach działania. Zanim może nastąpić zgon, osoba pod wpływem tych środków ma omamy, euforię, depresję. Dopalacze pochodzenia syntetycznego również są niebezpieczne. Mają działania zbliżone do znanych narkotyków. Np. mogą pojawiać się objawy podobne jak przy kokainie. Dopalacze atakują wszystkie narządy. Przyjmowanie dopalaczy z alkoholem, czy lekami potęguje ich działanie. Narkotyki te są m. in przyczyną zawałów serca, udaru mózgu, agresji, prób samobójczych, czy też zabójstwa. Rodzice powinni być szczególnie wyczuleni, gdy ich dziecko ma niepokojące objawy. Mogą one świadczyć o jego kontakcie z dopalaczami. Budzić powinny niepokój wahania nastroju, apatia, nadmierny apetyt lub jego brak, opuszczenie się w nauce, izolowanie się. Oprócz zachowania zmianie ulega wygląd fizyczny. Może nastąpić spadek masy ciała, krwawienie z nosa, zaburzenie myślenia. Oczy są przekrwione, dostrzega sie zwężone lub rozszerzone źrenice. Mowa bywa bełkotliwa. Pojawić się może słodki zapach wydychanego powietrza. Poza niepokojącym powinno być to,że dziecko zmienia nagle styl ubierania i przestaje dbać o higienę. Przedstawione objawy nie muszą wszystkie występować. Zaobserwowanie tylko kilku z nich może świadczyć o przyjmowaniu dopalaczy. Dariusz Frączek Niespokojny weekend 3 GŁOS RADOMSKI Zbierzesz paragony- możesz wygrać samochód Jesienią ruszy loteria paragonowa. Będzie ona dowartościowaniem ludzi, którzy odbierają rachunki. Jednocześnie stanie się formą promocji uczciwej konkurencji wśród przedsiębiorców. Przetarg na organizację loterii wygrało konsorcjum firm Unique One i Nuorder. Resort finansów zakłada, że inicjatywa zacznie się w październiku 2015 roku. Pierwsze losowanie nagród nastąpi w listopadzie. Loteria przewidziana jest na rok licząc od listopada. Wartość miesięcznych wygranych ma wynieść 100 000 zł. W sumie Ministerstwo Finansów przeznaczyło na całe przedsięwzięcie dziewięć milionów. Będzie można wygrać samochód, tablet, notebook. Jak mówi Marcin Ciechowicz, ekspert Polskiego Centrum Kas Fiskalnych, aby wziąć udział w losowaniu trzeba będzie zarejestrować paragon fiskalny na stronie internetowej loterii. Rachunek nasz wystawiony powinien być na co najmniej 10 zł. Oprócz kupujących wyróżnienia przypadną przedsiębiorcom, którzy wydadzą nagrodzone dokumenty sprzedaży. Jak zaznacza Marcin Ciechowicz paragon fiskalny ma znaczenie, zarówno dla nabywcy, jak i sprzedawcy. Właśnie dzięki niemu klient może w prosty sposób skorzystać z prawa do reklamacji lub zwrotu towaru. Paragon jest również potwierdzeniem, że firma działa legalnie i odprowadza podatki. Pomysłodawcą loterii jest Ministerstwo Finansów. Inicjatywa ta pozwoli na walkę z nadużyciami tj. z działalnością nielegalną, nieformalną. Dariusz Frączek Poinformuj ZUS o śmierci bliskiej osoby Dla każdej rodziny dni po śmierci bliskiej W weekend nad Radomiem i okolicami przeszły nawałnice burzowe z osoby są bardzo trudne. Bywa, że pogrążona mocnym wiatrem i gradem. Przyniosły one liczne straty . Straż Pożarna w smutku zapomina o poinformowaniu ZUS o śmierci emeryta lub rencisty więc do drzwi puka otrzymała ponad 300 zgłoszeń. listonosz z przekazem za kolejny miesiąc. Niestety Silny wiatr łamał gałęzie, Wolanów , Kowalanka, Natolin to : Zakrzew, Jedlnia- Letnisko, pieniądze wypłacone w następnym miesiącu po zrywał dachy i przewody ener- czy tez Jedlnia – Letnisko nie Jedlińsk. Niebezpieczne sytuacje śmierci emeryta, rencisty – trzeba zwrócić, jako getyczne. Konary i całe drzewa było prądu. W samą niedzielę ra- w Radomiu miały miejsce m. in. nienależnie pobrane świadczenia. leżące na drogach nie pozwa- domska straż pożarna odebrała na skrzyżowanie ulic Chrobrego lały na przejazd. Powstawały korki. Np. na dwunastce na trasie Radom- Przysucha przy Wieniawie występowały kilkugodzinne problemy w ruchu. W takich miejscowościach jak prawie 240 zgłoszeń. Jak Mówi Konrad Neska, rzecznik radomskiej straży pożarnej, odbierane informacje dotyczyły zerwanych dachów, połamanych drzew. Najbardziej poszkodowane gminy i 11 Listopada, gdzie zniszczone zostały sygnalizatory oraz w Parku Kościuszki w którym połamane zostały drzewa. Dariusz Frączek Narkotyki, łapówka i nielegalny tytoń Policjanci z wydziału d/w z przestępczością przeciwko mieniu radomskiej komendy zatrzymali 31-letniego mieszkańca Radomia, który miał narkotyki, a w trakcie wykonywanych czynności chciał przekupić policjantów, by zapomnieli o sprawie. Mężczyzna trafił do policyjnej celi, a w jego mieszkaniu funkcjonariusze zabezpieczyli wyroby bez polskich znaków akcyzy. W czwartek wieczorem funkcjonariusze zwalczający przestępczość przeciwko mieniu zauważyli na ulicy Grzecznarowskiego zaparkowany pojazd marki renault, którego kierowca nerwowo się zachowuje i próbuje coś ukryć. Gdy podeszli do auta, by to sprawdzić, mężczyzna chciał połknąć woreczek, w którym jak się okazało były narkotyki. Policjanci zatrzymali mężczyznę, a podczas wykonywanych czynności zaproponował, żeby się dogadali. Chciał wręczyć policjantom 2 tysiące złotych, by go wypuścili i zapomnieli o całej sprawie. 31-letni mieszkaniec Radomia trafił do policyjnego aresztu. Na tym jednak sprawa się nie zakończyła. Policjanci przeszukali posesję, na której zatrzymany mieszka z rodzicami i dodatkowo znaleźli nielegalne wyroby tytoniowe. Funkcjonariusze zabezpieczyli 530 kg liści tytoniu, 11 kg krajanki tytoniowej oraz ponad 6 tys. sztuk papierosów tzw. samoróbek i urządzenia służące do wytwarzania papierosów. W tej sprawie zatrzymany został także nietrzeźwy 58-letni ojciec właściciela tego towaru. Policjanci prowadza kolejne czynności w tej sprawie. Justyna Leszczyńska Żeby uniknąć tej nieprzyjemnej sytuacji należy pamiętać o tym, żeby możliwie szybko po pogrzebie poinformować ZUS o śmierci bliskiej nam osoby zwłaszcza jeśli zlecamy formalności zakładowi pogrzebowemu. Jeżeli jednak zrobiliśmy to za późno i ZUS zrealizował kolejną wypłatę już po śmierci – takich pieniędzy najlepiej nie odbierać. W przypadku, gdy świadczenia będą należne Zakład wypłaci je na wniosek osób uprawnionych. Te pieniądze nie przepadną – zostaną wypłacone najbliższym (żonie, dzieciom) uprawnionym do świadczenia po osobie zmarłej. A co ma z robić np. żona, jeśli już odebrała emeryturę wypłaconą po śmierci męża? Jak najszybciej skontaktować się z ZUS. Jeśli to było świadczenie, które zmarłemu się należało (tj. za miesiąc, w którym nastąpił zgon bez względu na to, w jakim dniu miesiąca zmarł) ZUS, na wniosek o wypłatę niezrealizowanego świadczenia wyda formalną decyzję i przekaże pieniądze osobom uprawnionym - mówi Alina Szerling naczelnik Wydziału Świadczeń Emery talno-Rentow ych Oddziału ZUS w Radomiu. - W przypadku, gdy odebrane zostało świadczenie już nienależne – koniecznym jest jego zwrot. Osoby w trudnej sytuacji mogą złożyć wniosek o rozłożeniu pobranej kwoty na raty – dodaje Alina Szerling. Dlaczego dochodzi do sytuacji, gdy ZUS wypłaca emeryturę czy rentę po śmierci swojego świadczeniobiorcy? Mechanizm jest prosty. Dopóki do ZUS nie zostanie dostarczony akt zgonu – Zakład nie wie o śmierci i wypłaca pieniądze. Prędzej czy później taka informacja do ZUS napływa i wtedy wypłaty zrealizowane już po śmierci – trzeba zwrócić. Dlatego warto pamiętać o powiadomieniu ZUS o odejściu bliskiej nam osoby i dostarczeniu aktu zgonu. Na tej podstawie wstrzymana zostaje dalsza wypłata. Przepisy nie przewidują możliwości, aby z takich świadczeń pokrywać koszty pogrzebu czy wystawienia pomnika, a nawet spłaty zadłużenia osoby, która pobierała świadczenie. Wiesława Sadowska-Golka 4 GŁOS RADOMSKI Zakład Opiekuńczo Leczniczy w Pionkach oficjalnie otwarty 86 pacjentów będzie mogło skorzystać z oferty zakładu opiekuńczo-leczniczego, który został oficjalnie otwarty przy ulicy 15 Stycznia w Pionkach. Budowa placówki, która trwała ok. 12 miesięcy, kosztowała prawie 8 milionów złotych. Jest to dwupoziomowy obiekt o powierzchni 2211 m. kw. Kolorowe, ciepłe i komfortowe pokoje nie przypominają sal szpitala. W każdym niewielka łazienka i duże okna, dzięki którym pomieszczenia są widne. Na obydwu piętrach znajduje się sala z kominkiem i wyjściem na taras. Są też sale rehabilitacyjne, basenarium, kuchnia, jadalnie i pokoje zabiegowe. – Dziękuję panu dyrektorowi za swój upór i konsekwencję w działaniu, panu staroście, radzie powiatu, że nie zabrakło nam wspólnie mądrości i rozsądku w pracy – powiedział wicemarszałek Leszek Ruszczyk. – Tu nie ma jednego darczyńcy, tu każdy dołożył swoją rękę, być może i dla siebie w przyszłości. Tak powinniśmy działać w nowej perspektywie funduszy unijnych, a już niedługo zaczynają się konkursy. Społeczeństwu nie są potrzebne nasze szyldy organizacyjne, jest potrzebna taka infrastruktura. Dla nich nie ma znaczenia czy to zdobędzie PiS, PSL czy Platforma. Jeżeli jest obiekt, to korzystamy z niego wszyscy. Serdecznie gratuluję wielkiego sukces Pionek – podsumował wicemarszałek. Gratulacje dyrektorowi złożył także starosta Mirosław Ślifirczyk. – Myślę, że reprezentując samorząd powiatu radomskiego, czyli właściciela tego obiektu, wyrażam zadowolenie z momentu, który wieńczy wiele lat wysiłków nie tylko dyrekcji tego szpitala ale również samorządu powiatu. Ten obiekt jest największym prezentem przede wszystkim dla mieszkańców Pionek, ale również dla mieszkańców powiatu. Gratulacje dla dyrektora, który był tak bardzo przekonany co do słuszności budowy tego zakładu i z taką determinacją walczył o to, żeby jednak nie zrezygnować z tych środków. To wszystko praca zbiorowa i praca wielu kadencji, stąd też wielkie podziękowania dla radnych Powiatu Radomskiego tej i wcześniejszych kadencji, jak również dla starosty Zdzisława Kieszkowskiego, który zapoczątkował starania o budowę tej placówki. Dziękuję także samorządowi województwa mazowieckiego za dofinansowanie prawie 5 mln zł. Oczywiście, czeka nas teraz dużo większe i poważniejsze zadanie o zakontraktowanie pozostałych 65 łóżek. Dlatego wielki apel do przedstawicieli NFZ o to, abyśmy mogli jak najszybciej zakontraktować pełne 86 łóżek – podsumował starosta. Podziękowania i serdeczne życzenia wypełniły część oficjalną. Gratulacje dyrektorowi placówki złożyli również wiceprzewodnicząca Sejmiku Województwa Mazowieckiego Bożenna Pacholczak, radny województwa mazowieckiego Zbigniew Gołąbek, burmistrz Romuald Zawodnik ze swoim poprzednikiem Markiem Janeczk iem, przewodnicząca Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych w Radomiu Mariola Łodzińska, dyrektorzy zaprzyjaźnionych szpitali oraz były starosta Zdzisław Kieszkowski. Po wystąpieniach i oficjalnym przecięciu wstęgi, biskup Diecezji Radomskiej Piotr Turzyński poświęcił nowy obiekt i pobłogosławił wszystkich przybyłych gości. Fot . M. Siczek Zbiornik w Jagodnie otwarty Mieszkańcy Przytyka mają podwody do zadowolenia, bowiem otwarto nowy zbiornik retencyjny. Liczący 34,6 ha zalew w Jagodnie powstał na rzece Wiązownicy. Zbiornik powstał w niespełna rok. Położony jest na gruntach wsi: Jagodno, Słowików, Wrzos, Stary Młyn, Domaniów, Jabłonna i Potkanna. Został zbudowany pomiędzy jazem w miejscowości Wrzos, a mostem w Słowikowie. – To nasza 66 inwestycja w ramach programów rozwoju obszarów wiejskich. Zbiornik został zrealizowany ze środków programu małej retencji, skąd pozyskaliśmy 11 mln zł. – powiedział dyrektor Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Warszawie Robert Kęsy. – Razem z istniejącymi już zbiornikami Domaniów na rzece Radomce i Rdzuchów na Wiązownicy tworzy zespół obiektów przeciwpowodziowych. Wyposażono go m.in. w zaporę ziemną, przepławkę komorową dla ryb, rowy odwadniające i ujęcie wody na cele przeciwpożarowe. Wybudowano także wymaganą przy takich inwestycjach wyspę o powierzchni 2 tys. m kw. Do zalewu będzie trafiać woda, która podczas wezbrań nie mieści się w korycie Wiązownicy. Koszt inwestycji to ponad 17 mln zł. Dotację, w wysokości 2,3 mln zł, przekazał wojewoda mazow ieck i. Obecny na otwarciu wicewojewoda Dariusz Piątek podkreślił jak dużą wagę przywiązuje do gospodarki wod nej na terenie Mazowsza. – Szczególnie w 2010 roku, kiedy nasze województwo nawiedziła powódź i doszło między innymi do przerwania wałów. Okazało się wtedy, że to właśnie takie małe dopływy, z powodu braku regulacji i odpowiednich zbiorników, doprowadziły do takich sytuacji. Dzisiaj możemy się cieszyć, że ta inwestycja w sposób szczególny wpłynie na regulowanie poziomu wody, a mieszkańcy gm. Przytyk oraz oddalonej o kilkanaście km gminy Jedlińsk, będą czuli się bezpiecznie w przypadku zagrożeń powodziowych. – Gratuluję udanej inwestycji gospodarzom terenu. To bardzo ważne, że inwestujemy w bezpieczeństwo. Taki właśnie charakter mają mieć obydwa zbiorniki, ten w Domaniowie oraz ten w Jagodnie – powiedział starosta, szef Obrony Cywilnej Powiatu Radomskiego Mirosław Ślifirczyk. – Czekamy także na drugą część, a mianowicie rekreację, bo brakuje jej przy obydwóch akwenach. Bardzo się cieszę, że gmina zamierza uchwalić plan zagospodarowania przestrzennego, ponieważ jest to pierwszy krok, aby można było inwestować wokół zbiorników. Po części oficjalnej ks. Sławomir Fundowicz poświęcił tamę, po czym goście zwiedzili obiekt. Fot . M. Siczek 5 GŁOS RADOMSKI Mammobus w Przytyku Po raz kolejny mammobus zawita do powiatu radomskiego. Tym razem 27 lipca br. kobiety w wieku 40-75 lat w ramach Projektu Populacyjnego Programu Wczesnego Wykrywania Raka Piersi będą mogły wykonać bezpłatne badanie w Przytyku przy Ośrodku Zdrowia, ul. Kościelna 15, Podgajek. Oprócz tych finansowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia dla pań w wieku 50 – 69 lat, wykonane będą także bezpłatne badania dla kobiet w wieku 40 – 49 oraz 70 – 75 lat współfinansowane z funduszu EOG i Norweskiego Mechanizmu Finansowego. Na badanie wymagane jest jednak skierowanie lekarskie od lekarza dowolnej specjalizacji. Więcej informacji oraz wzór skierowania dostępne są na stronie: www.fundusze.mammo.pl. Na badania w ramach obu programów należy zarejestrować się wcześniej pod nr tel: 58 666 2 444. Call Center czynne jest 7 dni w tygodniu. Mammografia trwa jedynie kilka minut i polega na zrobieniu 4 zdjęć rentgenowskich – dwóch projekcji każdej piersi. Badania nie należy się obawiać, ponieważ promieniowanie, które emituje jest nie większe niż przy RTG zęba. Pozwala na rozpoznawanie i wykrycie tzw. zmian bezobjawowych (guzków oraz innych nieprawidłowości w piersi) w bardzo wczesnym etapie rozwoju – wtedy, kiedy nie są one wyczuwalne przez kobietę lub lekarza, co bardzo istotnie zwiększa szansę wykluczenia Szkolenie strażaków w starostwie W Starostwie odbyło się kolejne szkolenie funkcjonariuszy Ośrodka Szkolenia w Pionkach Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie. Była to już druga grupa 18 strażaków z różnych rejonów Wielkopolski. Głównym tematem była problematyka zarządzania kryzysowego, obrony cywilnej i ochrony ludności. Spotkanie otworzył starosta Mirosław Ślifirczyk dziękując wszystkim za przybycie i przedstawiając cel zajęć, jednocześnie podkreślił, że spotkanie wypadło w ciężkich i pracowitych chwilach dla powiatu wskutek gwałtownych burz i wichur, jakie miały miejsce w ostatnich dniach. Ważnym zagadnieniem, na które zwrócono szczególną uwagę, było zarządzanie kryzysowe. Zarys zagrożeń występujących na terenie powiatu radomskiego scharakteryzował naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego Sławomir Płaza. Strażacy zapoznali się z tematyką i funkcjonowaniem Zarządzania Kryzysowego oraz z zagrożeniami wstępującymi na jego terenie powiatu wraz z najważniejszymi punktami newralgicznymi jak: zbiornik wodny w Domaniowie oraz tereny po był ych zak ładach „ PRON I T ” w Pionkach. Na zakończenie zaprezentowano film instruktażowy pt. „Groźny Czerwony Kur”, podsumow ując y wcześniejsze zagadnienia, po czym rozpoczęła się dyskusja dotycząca zarządzania kryzysowego, w odniesieniu do zagrożeń występujących na obszarze powiatu. Zespół Zarządzania Kryzysowego W miniony weekend nad powiatem radomskim, przeszły ulewy, wichury i gradobicia. Najbardziej poszkodowana jest północno-zachodnia część powiatu tj. gminy: Zakrzew, Wolanów i część gminy Przytyk. Uszkodzone budynki, pozry wane dachy, połamane drzew, słupy i zerwane sieci energetyczne, to najczęstsze problemy z jakimi musza uporać się służby i mieszkańcy. Na temat sytuacji w powiecie obradował Powiatowy Zespół Zarządzania Kry- się transformator. W Jedlińsku i Przytyku drzewa spadły na samochody. Zniszczone zostały także uprawy, głownie warzywa strączkowe, papryka i pomidory. zysowego pod przewodnictwem starosty Mirosława Ślifirczyka. Jego członkowie zapoznali się z rozmiarem strat i określili najpilniejsze zadania dla wszystkich służb i straży. Naczelnik Wydziału Operacyjnego Państwowej Straży Pożarnej Robert Prokop poinformował, że w gminie Zakrzew uszkodzonych zostało 26 budyn- służb i działania systemu informowania o zagrożeniach. Strażacy poza odbieraniem „własnych” zgłoszeń, przyjmowali także wiadomości z numeru 112, co znacznie przyśpieszyło działania, pomogło w selekcji informacji i ocenie sytuacji. W pierwszej kolejności interweniowano w sytuacjach zagrożenia życia, pożarach i wypadkach samochodowych. Pilnie Strażacy Państwowej Straży Pożarnej w Radomiu do godziny 4.30 dzisiaj interweniowali 250 razy. Ze względu na bardzo dużą ilość zdarzeń przywieźli dodatkowe dwa podnośniki z okolic Grójca do usuwania strat. Ostatnie dni były też testem wyjeżdżano także do zerwanych dachów. Przedstawiciele Komendy Miejskiej PSP w Radomiu poruszyli problem magazynowania plandek i folii służących do ochrony budynków mieszkalnych. Zwrócili także uwagę na zaangażowane strażaków ochotników, ukazując ich poświęcenie i zaangażowanie w pomoc ludziom. Dyrektor Rejonu Zak ładu Energetycznego Piotr Przybysz poinformował o skutkach wichury i strat w infrastrukturze energetycznej. Około 5.000 mieszkańców powiatu radomskiego z nocy 19 na 20 lipca nie miało prądu. Dyrektor zwrócił uwagę na dobrą współpracę z PSP przy usuwaniu powalonych drzew. Zapewnił, że dostęp do energii, w poszczególnych rejonach powiatu, przywracany jest sukcesywnie przy zaangażowaniu wszystkich możliwych sił. W czasie posiedzenia zespołu omówiono także procedurę szacowania strat w budynkach mieszkalnych oraz udzielania pomocy osobom poszkodowanym. W gminach dotkniętych żywiołem pracują komisje terenowe oceniające poniesione straty. Poszkodowani o najszybszą pomoc mogą ubiegać się w gminach, gdzie udzielane są zasiłki celowe do 6 000 złotych mające zaspokoić podstawowe potrzeby bytowe. Na 20 000 zł wsparcia mogą liczyć ci, którzy ponieśli większe szkody i złożą stosowne wnioski do Wojewody za pośrednictwem urzędu gminy. Podsumowując starosta podziękował za dot ychczasową współpracę, prosił o gotowość i czujność w kolejnych dniach, na które również zapowiadane są burze i wichury, a także o skoordynowanie działań służb i straży. Fot . M. Siczek Fot . M. Siczek ków. W miejscowościach Natalin, Cerekiew, Golędzin i Zatopolice wichura pozrywała dachy z budynków mieszkalnych, połamała drzewa, niektóre wyrwała z korzeniami i poprzewracała płoty. W Dąbrówce Warszawskiej wichura zerwała dach ze szkoły podstawowej. W Rajcu przewrócone zostały słupy energetyczne i zerwane sieci, a w Wierzbicy zapalił 6 GŁOS RADOMSKI Wydarzenia Fałszywy outsourcing Mimo sygnalizowanych przez ZUS zagrożeń , jakie niesie ze sobą zjawisko outsourcingu, czyli przeniesienia pewnych usług, które wykonuje dana firma na zewnątrz, coraz więcej pracodawców dość bezrefleksyjnie korzysta z takich ofert. Okazuje się bowiem, że w licznych przypadkach firmy outsourcingowe nie przejmują w praktyce pracowników i nie odprowadzają za nich składek na ubezpieczenie społeczne. W związku z tym, to faktycznie pracodawca, który zawarł umowę z firmą oferującą takie usługi, zostaje zagrożony powstaniem zadłużenia z tytułu składek. Zadłużenie to, wraz z odsetkami staje się przedmiotem dochodzenia przez ZUS. Problem mają też ubezpieczeni, za których nie są odprowadzane składki. Firm, które skorzystały z fikcyjnej pomocy nieuczciwych outsourcerów jest w skali kraju około 340 a ich łączny dług, z tytułu nieopłaconych składek na ubezpieczenie społeczne to 70 mln. zł. W radomskim Oddziale ZUS ujawniono trzy takie przypadki, a ich finał rozegra się w sądzie. Współpraca z urzędami skarbowymi ujawnia kolejne nieprawidłowości. - Apelujemy do poszkodowanych pracodawców – mówi dyrektor Oddziału, Andrzej Januszewicz – o jak najszybsze składanie wniosków o układ ratalny. Nam w równym stopniu jak im zależy na tym, by pozostali na rynku i nadal prowadzili swoją działalność. Ustalane przez nas raty zawsze są dostosowane do możliwości finansowych firm. W obecnej sytuacji prawnej konieczność uregulowania składek za pracowników ogranicza w dużym stopniu skorzystanie z układu ratalnego. Od nowego roku ta przeszkoda zostanie zniwelowania, bowiem i ta część zadłużenia będzie mogła być Złudny alkohol rozłożona na raty. Na przełomie roku specjalnie dla przedsiębiorstw mających problemy ze spłatą zobowiązań składkowych Zakład uruchamia tzw. stanowiska doradcy d.s. ulg. Będą oni mieli za zadanie przeprowadzić przedsiębiorców przez całość postępowania o układ ratalny. ZUS apeluje do wszystkich firm, które zamierzają skorzystać z outsourcingu pracowniczego o dokładne zweryfikowanie zawieranej umowy oraz podmiotu, z którym ją zawiera. Pamiętajmy, że przejęcie pracowników tylko w celu przejęcia wypłaty wynagrodzenia i płatności podatków czy składek, przy pozostawieniu identycznej podległości służbowej oraz identycznego miejsca wykonywania pracy, jest prawnie nieskuteczne i niemożliwe. Wiesława Sadowska- Golka Bankowa Akcja Honorowego Krwiodawstwa w Radomiu W piątek 24 lipca w siedzibie radomskiego Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa odbywać się będzie Bankowa Akcja Honorowego Krwiodawstwa (BAHK). Organizatorem akcji pod hasłem „Moja krew, Twoje życie” jest Fundacja PKO Banku Polskiego, a partnerem – Narodowe Centrum Krwi. W R adom iu k rew będ zie można oddawać w godz. 07:0013:00 w RCKiK przy ul. Limanowskiego 42. Do BAHK może przystąpić każdy! W miniony weekend we Władysławowie i Rowach zebrano blisko 18 litrów krwi. Akcja w Radomiu to kolejny przystanek na mapie drugiej edycji tegorocznej BAHK, która trwać będzie cały lipiec, sierpień i wrzesień. W tym czasie bankowa akcja dotrze m.in. do Opola, Olszyna, Warszawy, Torunia, Zakopanego. W ramach BAHK krew można oddawać w dowolnym miejscu i terminie – w Regionalnych Centrach Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa na terenie całego kraju. Wystarczy zgłosić się do najbliższego punktu krwiodawstwa wraz z certyfikatem wcześniej pobranym ze strony Fundacji PKO Banku Polskiego (www.fundacjapkobp.pl), po oddaniu krwi poprosić o jego podstemplowanie, a następnie przesłać go na adres Fundacji (mail: [email protected] lub tradycyjną pocztą: Fundacja PKO Banku Polskiego, ul. Puławska 15, 02-515 Warszawa). Dla osób, które podczas tegorocznej akcji trzykrotnie oddadzą krew, w tym co najmniej raz w czasie organizowanej z BAHK zbiórki, Fundacja PKO Banku Polskiego przygotowała upominki niespodzianki. Krew, w ramach tej edycji BAHK można oddawać do 31 stycznia 2016 roku. Zbiórki krwi Bankowej Akcji Honorowego Krwiodawstwa, prowadzone są od 2009 roku. Dotychczas przyłączyło się do niej już ponad 8,3 tys. osób. Dzięki temu udało się zebrać i przekazać potrzebującym ponad 3,7 tys. litrów krwi. Fundacja PKO Banku Polskiego zachęca do udziału w tegorocznej akcji. „Starzy”czy nowi dyrektorzy? Dyrektorzy szkół podstawowych i średnich, którym kończyły się kadencje, mogą spać spokojnie. Większość będzie kontynuowała zarządzanie swymi placówkami. Dotyczy to następujących szkół podstawowych, w których na kolejną kadencję pozostali dotychczasowi dyrektorzy. I tak w: PSP nr 21 – Robert Bartkiewicz, PSP nr 23 - Izabela Leśniewska, PSP nr 24 – Wojciech Patkowski, PSP nr 31 – Jacek Nowak. Jedyna zmiana nastąpiła w PSP nr 17, gdzie od września dyrektorem będzie Marek Lipiec. Do tej pory był wicedyrektorem w III LO im. D.Czachowskiego i nauczycielem informatyki. W szkołach średnich, gdzie odbyły się konkursy, pozostali również dot ychczasowi: Dorota Ma nia k w V III LO i m. Jana III Sobieskiego, w X LO i m . St .Kona rsk iego Wi k tor Karoń. Grażyna Woźniak nadal b ę d z ie k ierow a ł a Por a d n i ą Psychologiczno-Pedagogiczną. Jedy nie w VII LO im. K.K.Baczyńskiego konkurs na dyrektora nie został rozstrzygnięty. Dwóch kandydatów przystępujących do niego nie uzyskało wymaganej liczby głosów. W takich przypadkach prezydent powołuje którąś osobę z konkursu lub swojego kandydata na dyrektora placówki. Decyzja jeszcze nie zapadła. W obu konkursach do poszczególnych szkół przystąpiło więcej niż po jednym kandydacie. Wyjątki – w PSP nr 23 i PSP nr 21 oraz do X LO - pojedyncza oferta. - Wybrani dyrektorzy zaprezentowali się bardzo dobrze, nie było większych wątpliwości co do tych wyborów – podsumowała konkursy Anna Ostrowska, dyrektor Wydziału Edukacji Urzędu Miejskiego w Radomiu. Beata Smolińska Droga do uzależnienia od alkoholu zachodzi stopniowo, tak jak jest to z narkotykami. Człowiek popijający od czasu do czasu, przy różnych okazjach żywi nadzieję, że może zapanować nad piciem. Jednak szybko po pewnym czasie jego dążenia związane z alkoholem wymykają mu się spod kontroli Pojawiają się ciągi picia. Wszystko zaczyna się wokół tego kręcić. Psuć zaczynają się relacje w pracy, w rodzinie, a często wszystko kończy się „wylądowaniem” na ulicy. Uzależnienie psychiczne oraz fizyczne są istotą alkoholizmu, który jest chorobą. Uzależnienie psychiczne związane jest z potrzebą picia dla poprawy samopoczucia. W fizycznym uzależnieniu występuje wzrost tolerancji na alkohol, utrata kontroli nad piciem i objawy w czasie niepicia. Alkoholizm jest przyczyną wielu chorób cielesnych, jak i psychicznych. Prowadzi do wyniszczenia organizmu i nieleczony do śmierci. Jednak mało spotyka się w aktach zgonu rozpoznań- alkoholizm. Przeważnie są podane konsekwencje picia, np. marskość wątroby. Są metody, które hamują rozwój postępu alkoholowych dążeń. Dlatego mówi się o trzeźwiejących alkoholikach, a nie o wyleczonych. Ważnym ogniwem pomocowym dla osób uzależnionych jest w Polsce ruch ,,Anonimowi Alkoholicy”. W kraju istnieje ponad 1000 grup AA. Wykazy adresowe można znaleźć na stronie internetowej: www. aa.org.pl, zaś w regionie Radomia pod adresem e-mail: radom@ aa.org.pl. W Radomiu mieści się punkt konsultacyjno-informacyjny przy ulicy Limanowskiego 60, tel.: 48 363 20 18. Można dzwonić we wtorki i czwartki, w godz. 17-19. W grupach AA w pracy z uzależnionymi stosuje się program 12 kroków. Ostatni z kroków streszcza się w słowach: ,, Przebudzeni duchowo w rezultacie tych kroków, staraliśmy się nieść posłanie innym alkoholikom i stosować te zasady we wszystkich naszych poczynaniach’’. Oby wszystkim, którzy przystąpili, czy przystąpią do realizacji tego programu, powiodło się. Oby mogli żyć normalnie, harmonijnie, znajdując oparcie w pracy nad sobą. Dariusz Frączek Wydarzenia ECHO ADAMOWA – Brody, GĄSAWIANKI – Jastrząb, GOZDOWIANKI – Gózd, KALINA – Zakrzew, KAZANOWIANKI ZNAD IŁŻANKI – Kazanów, KGW – Pakosław, KONTRAST – Pionki, KUMOSIE - Sadek, gm. Szydłowiec, KUŹNICZANKI - Odrowąże, gmina Biżyn, ŁAGUSZOWIANK I – Przyłęk, MIROWIANKI – Mirów, NIEZAPOMINAJKI – Mirów, OSINIANKI - Osiny, gmina Mirzec, OSTAŁKI – Chlewiska, PÓŁBORZANKI – Pionki, ROGOWIANKA – Końskie, ROGOWIANKI - Mirów Stary, Zespół śpiewaczy z KGW w Rudkach – Przyłęk, SEREDZANKI – Iłża, SICHOWIANIE – Rytwiany, SKARYSZEWIACY – Skaryszew, SOBÓTKA Z CZARNOLASU gm. Policzna, STRYKOWICE – Zwoleń, TYCHOWIANIE – Mirzec, ZAŁAWIANKI – Chlewiska. Kapele ludowe BLIŻEJ SERCA - Skarżysko Kościelne, KAPELA IŁŻECKA, Kapela Ludowa JASKÓŁKA – Iłża, Kapela JAŚKI – Końskie, Kapela LILIA – Zakrzew, BIAŁA MUZYKA Świlcza k/Rzeszowa, KAPELA Z OSUCHOWA – Kazanów, KAPELA IM. J. MYSZKI - Jasieniec Iłżecki, Kapela Zdzisława Kwapińskiego - Gózd Jury pod przewodnictwem dr Stefana Rosińskiego we współpracy z Adolfem Krzemińskim po obejrzeniu prezentacji 45 zespołów śpiewaczych, kapel ludowych i solistów wyłoniło laureatów festiwalu. W kategorii Solistów dwie równorzędne nagrody pierwsze otrzymali: Joanna Tęcza ze Zwolenia i Wiesław Szydłowski z Tar- łowa. Dwie równorzędne nagrody drugie: Wacław Pejas –z Bliżyna i Dorota Karasińska-Szydłowska z Rytwian. Nagrodę trzecią: Stanisława Chebdowska z Gozdu. W kategorii Zespołów Śpiewaczych nagrodzono następujących wykonawców: Dwie równorzędne nagrody pierwsze przyznano: Zespołowi „Mirowianki” z Mirowa i Zespołowi „Ostałki” z Chlewisk. Dwie równorzędne nagrody drugie otrzymali : Zespół „Strykowice” ze Zwolenia i Zespół „Gąsowianki” z gminy Jastrząb. Pięć równorzędnych nagród trzecich przyznano : Zespołowi „Gozdowianki” z Gozdu, Zespołowi „Rogowianka” z Końskich, Zespołowi „Dolnojasieńczanki” z Jasieńca Iłżeckiego, Zespołowi „Chomentowianki” ze Skaryszewa, Zespołowi „Łaguszowianki” z Przyłęku. Nagrody dodatkowe otrzymali: Zespół „Kumosie” z Szydłowca, Zespół „Sobótka z Czarnolasu” z gminy Policzna, Zespół KGW w Rudkach, gm. Przyłęk. W kategorii Kapel pierwszą nagrodę uzyskała Kapela Zdzisława Kwapińskiego z Gozdu. Dwie równorzędne nagrody drugie otrzymali: Kapela „Biała Muzyka” ze Świlczy koło Rzeszowa, Kapela im. J. Myszki z Jasieńca Iłżeckiego Górnego. Dwie równorzędne nagrody trzecie otrzymał: Kapela „Jaskółka” z Małomierzyc i Kapela Iłżecka z Iłży. Ponadto nagrodzono r ów n o r z ę d n y m i nagrodami dodatkowymi kapele: „Bliżej Serca” ze Skarżyska Kościelnego, Kapelę „Jaśki” z Końskich, Kapelę z Osuchowa gm. Kazanów, Kapelę „Lilia” z Zakrzewa. W uznaniu wkładu w promowanie tradycji kulturalnych Ziemi Iłżeckiej oraz twórczości patrona Festiwalu J. Myszki, Burmistrz i Rada Miejska Iłży nagrodzili specjalnymi nagrodami zespoły: „Dolnojasieńczanki” z Jasieńca Iłżeckiego Dolnego, Zespół KGW „Seredzanki” z Seredzic, Zespół KGW w Pakosławiu, Kapelę im. J. Myszki z Jasieńca Iłż. Górnego, Kapelę „Jaskółka” z Małomierzyc oraz solistów: Andrzeja Myszkę i Patryka Wróbla z Błazin. Fundatorami nagród laureatów festiwalu byli Powiat Radomski, Burmistrz i Rada Miejska w Iłży, Dom Kultury w Iłży, Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Iłżeckiej, Posłowie Ziemi Radomskiej: dr Zbigniew Kuźmiuk, Marek Suski, Wicemarszałek Woj. GŁOS RADOMSKI Mazowieckiego Leszek Ruszczyk, Bank Spółdzielczy w Iłży. W trak- cie wręczania nagród Starostwo Radomskie było reprezentowane przez członka Zarządu Starostwa 7 Marka Jarosza. Impreza organizacyjnie była przygotowana na wysokim poziomie. Uczestnicy cieszyli się z udanych występów. Dopiero po usłyszeniu werdyktu Jury festiwalu wśród reprezentantów kilku zespołów dało się zauważyć zawiedzenie, niezadowolenie, a nawet pytanie czy organizatorzy tego nie widzą, że Jury ma stały zestaw do nagród i wyróżnień? W dwóch przypadkach padło stwierdzenie, że jak za rok będzie to samo Jury to te zespoły nie zaszczycą swoją obecnością festiwalu! W trakcie występów trochę zamieszania zrobiły przeloty letniego deszczyku, ale mimo to uczestnicy uczestniczyli w imprezie.Pomimo tych drobnych problemów impreza była bardzo udana i organizatorom należą się gratulacje. Eugeniusz Kopciński 8 GŁOS RADOMSKI Z archiwalnych poszukiwań- Rzeczniów Nagrania muzyki tradycyjnej zarejestrowane w Rzeczniowie w dniach 27-29 września 1951 r. w ramach ogólnopolskiej Akcji Zbierania Folkloru Muzycznego. W 1949 r. powołano Państwowy Instytut Sztuki, który pod obecną nazwą Instytut Sztuki należy od 1959 r. do Polskiej Akademii Nauk. Podstawowym zadaniem placówki było i jest nadal prowadzenie prac dokumentacyjnych i naukowo-badawczych z zakresu historii sztuki, kultury artystycznej, muzykologii, teatrologii, sztuk plastycznych, filmologii i sztuki ludowej. Jest to prestiżowa interdyscyplinarna placówka badawcza służąca zachowaniu dóbr kulturalnych i artystycznych, w tym historycznych materiałów dźwiękowych i fotografii, których jest największym posiadaczem w kraju. Obecnie ta naukowa instytucja predestynuje do bycia liderem w dziedzinie digitalizacji i zabezpieczania materiałów archiwalnych oraz ich udostępniania w postaci cyfrowej szerokiemu gronu zainteresowanych. Pisząc książkę „Przez Sztukę do wieczności. Rzeczniów i Grabowiec, dzieje, ludzie, sztuka od XVI do XIX w.” i badając z dużymi sukcesami historię Rzeczniowa, postanowiłam sprawdzić w Instytucie Sztuki Polskiej Akademii Nauk czy i ta miejscowość nie posiada aż tak wiekowych fotografii wnętrza kościoła pw. Niepokalanego Poczęcia NMP. Przy okazji kwerend w zakresie dokumentacji sztuki i architektury okazało się, że Rzeczniów w IS PAN ma bogate zbiory, ale przede wszystkim są to zbiory fonograficzne w postaci niezwykle bogatej kolekcji nagrań muzyki tradycyjnej - ludowej. W Rzeczniowie 27-29 września 1951 r. na terenie ówczesnego powiatu iłżeckiego zarejestrowano ponad 300 nagrań muzyki ludowej. Nagrania te liczą już sobie 64 lata. Jest to niezwykle cenny materiał nie tylko dla badaczy, przede wszystkim etnomuzykologów, ale w tej chwili również dla potomków osób, które zostały na nich uwiecznione. Dlaczego te nagra nia powstały i dlaczego dokonano ich w Rzeczniowie? W 1950 r. decyzją ówczesnych władz państwowych powołano ogólnopolską Akcję Zbierania Folkloru Muzycznego (AZFM). Było to bezprecedensowe przedsięwzięcie finansowane przez Ministerstwo Kultury i Sztuki, a przeprowadzane przez Państwowy Instytut Sztuki we współpracy z Polskim Radiem w latach 19501954. Ta ogólnopolska akcja dokumentująca muzykę tradycyjną na terenie praktycznie całego kraju miała na celu rejestrację nagrań muzyki ludowej przed ich stopniowym zanikiem. Nagrania wykonawców, które zachowały się do naszych czasów, stanowią cenny materiał dla etnomuzykologów, etnografów, muzykologów, historyków, antropologów, dialektologów i wielu innych badaczy. Ekipa terenowa, która realizowała nagrania w Rzeczniowie, działała pod kierownictwem Jana Chorosińskiego, który odpowiedzialny był za realizację nagrań w całym województwie kieleckim. Jan Chorosiński, muzykolog i etnograf urodził się w Siennie w 1908 r. Ukończył studia w Zakładzie Muzykologii Uniwersytetu Warszawskiego. Zajmował się badaniem kultury ludowej Powiśla, badał tradycje wiejskich kapel ludowych i zebrał cenny materiał etnograficzny i językowy w tej materii. Już w 1939 r. założył społeczne ognisko muzyczne w rodzinnym Siennie, gdzie był organistą i chórmistrzem w tamtejszej parafii. Ze względu na poddanie podobnym nagraniom różnych kulturowo obszarów Polski, a w związku z tym wysokimi kosztami logistycznymi i technicznymi, wybór miejscowości, w której je realizowano, był sprawą bardzo ważną i wymagał opracowania odpowiedniej metodologii badań. O lokalizacji nagrań w Rzeczniowie z pewnością przesądził fakt znajomości przez Jana Chorosińskiego długoletnich tradycji muzycznych oraz możliwości wokalno-instrumentalnych jego mieszkańców na początku lat 50-tych. Wśród osób, które zostały zarejestrowane podczas trzydniowej sesji nagraniowej, znalazły się osoby zarówno z Rzeczniowa jak i pobliskich miejscowości. Zanim mocą Rozporządzenia Rady Ministrów z 12 grudnia 1955 r. zaczął funkcjonować powiat lipski (1 I 1956), ziemie leżące na terenie naszego obecnego powiatu należały do powiatu iłżeckiego. Dlatego w 1951 r. nagrania zarejestrowane w Rzeczniowie administracyjnie opisane zostały następująco: Rzeczniów, powiat iłżecki, województwo kieleckie. Najstarszym wykonawcą nagrań zarejestrowanych w Rzeczniowie jest Stanisław Gorczyca, urodzony w 1869 r. Recytuje on wiersz pt. „Gdy wziołem do rąk swoich ten wianek zielony, niech będzie Jezus Chrystus pochwalony”. Niewiele młodszym w ykonawcą był Stanisław Opałka (ur. w 1873) w Jaworskiej Woli, który w 1951 r. liczył blisko 80 lat. To właśnie w domu Pana Stanisława Opałki w Rzeczniowie zrealizowano wówczas część nagrań. Wiele ciekawych szczegółów zapamiętał wnuk Stanisława Opałki, Pan Józef Opałka, mieszkający w Lipsku, który skontaktował się ze mną po mojej audycji o „rzeczniowskich” nagraniach, wyemitowanej na antenie Twojego Radia Lipsko w cyklu „Radiowe spotkania z historią”, w grudniu 2014 r. Wśród wykonań znajdują się melodie znane i wykonywane często na terenie całego kraju jednak w różnej, charakterystycznej dla danego obszaru historyczno-geograficznego formie. Rzeczniów jak i cała „Ziemia Iłżecka”, „Ziemia Lipska” należały i należą do historycznej Małopolski i to właśnie w Małopolsce, a nie na Mazowszu należy doszukiwać się źródeł naszej regionalnej kultury. Nie zabrakło oczywiście wykonań związanych z samym Rzeczniowem w tle i jego pobliskich miejscowości, np., „Oj, kolenija Rzecniów w jednym położeniu” w wykonaniu Jana Chamerskiego lub „Oj płyń głosie po rosie da po wirzchu choiny, oj pozdrów ta ode mnie da w Rzecniowie dziewcyny” w wykonaniu Katarzyny Giemzy. Rzeczniów może mieć dużą satysfakcję, ponieważ jest jedyną miejscowością na terenie naszego obecnego powiatu (oprócz Płus), w jakiej dokonano takich nagrań w latach 1950-54. Warto dodać również, że kilka utworów wykonanych przez skrzypka Franciszka Nachyłę urodzonego w Czarnolesie, zamieszkałego w Rzeczniowie, nagranych w Rzeczniowie w 1951 r. znalazło się na płycie wydanej przez Instytut Sztuki PAN, Muzeum Etnograficzne w Warszawie noszącej tytuł: „Te skrzypce pamiętają czasy Chopina”, Folk Music Collection vol. 6., 2009 r. Płyta ta prezentuje archiwalne nagrania skrzypków ludowych ze zbiorów Fonograficznych Instytutu Sztuki PAN, a nagrania Franciszka Nachyły z 1951 r. są najstarszymi nagraniami, które zostały zamieszczone na tej płycie. Z pewnością realizacja nagrań w dniach 27-29 września 1951 r. zapadła w pamięci młodych mieszkańców Rzeczniowa i okolicznych miejscowości. W czasach, gdy nie było telewizji, a odbiorniki radiowe były rzadkością, przyjazd takiej ekipy i możliwość obejrzenia jej pracy musiał być fascynujący, szczególnie dla młodzieży. Z technicznego punktu widzenia na początku lat 50. profesjonalny sprzęt do realizacji wysokiej jakości nagrań był nie tylko drogi, ale i wielkogabarytowy, dlatego choć nagrań dokonywano w domach i remizach, sprzęt rejestrujący nie był do budynków przenoszony. Do mieszkań wprowadzano mikrofony, zaś urządzenia na których odbywał się zapis dźwięku, znajdowały w samochodzie ciężarowym z niezależnym zasilaniem, który stał przy zabudowaniach. Takie rozwiązanie było bardzo mobilne i sprzyjało szybkiemu przemieszczaniu się z jednego ośrodka nagrań do drugiego. Świadczy o tym również to, że trzeciego dnia nagrań, czyli 29 września 1951 r., rejestracji dokonano w miejscowości Płusy, oddalonej od Rzeczniowa o około 3 kilometry. Ze względu na charakter nagrań, które w założeniu miały przetrwać dziesiątki lat, sprzęt wymagał również fachowej obsługi. Ekipa realizatorska składała się co najmniej z kilu osób, wykwalifikowanych pracowników Polskiego Radia, dźwiękowców. Niektóre osoby zarejestrowane w Rzeczniowie urodziły się np. w Seredzicach czy Prędocinie, a więc na terenie obecnej gminy Iłża. Warto dodać, że w Domu Kultury w Iłży od 1995 r. odbywa się Festiwal Folkloru im. Józefa Myszki. Ten zmarły tragicznie w 1964 roku znany folklorysta, krzewił i popularyzował kulturę ludową okolic Iłży. Jeden ze swoich pierwszych zespołów muzycznych założył w 1951 r. na terenie obecnej gminy Rzeczniów. Można więc wyciągnąć śmiałe wnioski, że niezależnie - zarówno Jan Chorosiński z zapleczem fachowców, badaczy i naukowców z Państwowego Instytutu Sztuki, jak i młody utalentowany artysta ludowy z Błazin pod Iłżą, wybrali w podobnym celu to samo miejsce – Rzeczniów. Podczas nagrań zarejestrowano zespół dziecięcy - trzy dziewczynki o imionach Krysia, Zosia, Marysia śpiewające utwory: „Była babuleńka rodu bogatego”, „Służył Antek we dworze przy cesarskiej komorze”, „Siedzą sobie na przypiecku i oboje grzeją się”, „Idzie chłop od roboty siadł na rogu stołu”. Być może ten artykuł trafi w ręce Krysi (ur. 1943), Zosi (ur. 1944) lub Marysi (ur. 1945), nagranych 64 lat temu 29 września 1951 r. w Rzeczniowie, podczas Ogólnopolskiej Akcji Zbierania Folkloru Muzycznego, co pozwoli na ustalenie tożsamości nieznanych dotąd z nazwiska wykonawczyń. Nag ra nia zrea lizowa ne w Rzeczniowie 64 lata temu i możliwości techniczne ich odsłuchu, dają niesamowitą możliwość przeniesienia się w czasie do początku lat 50. i zapoznania się melodiami charakterystycznymi dla naszego terenenu. Dla rodzin osób, które zostały uwiecznione na nagraniach, dodatkowo są lub dopiero staną się bardzo cenną pamiątką. Większość wykonawców z Rzeczniowa niestety nie doczekała czasów, by odsłuchać się po latach, jednak należy żywić nadzieję, że nagrania te sprawią dużą radość i chwile wzruszeń ich potomkom. Szczególnie interesujące są losy osób, które brały w nich udział, rozwój ich wrażliwości w warunkach zazwyczaj trudnych z powodu pańszczyzny, I i II wojny światowej, okupacji, biedy i niedostatku różnych dóbr. Większość z wykonawców pozostała na wsi, uprawiała rolę, prowadziła warsztaty rzemieślnicze, a w wolnym czasie muzykowała, drużbowała na weselach, prowadziła obrzędy pogrzebowe. Dziś słuchając tych nagrań zdajemy sobie sprawę z tego, jak bardzo odczuwalny jest brak takich autentycznych twórców kultury tradycyjnej. Odczuwam dużą satysfakcję, że jako pierwsza zwróciłam uwagę na nagrania muzyki tradycyjnej z Rzeczniowa i podjęłam współpracę z IS PAN w celu ich zaprezentowania. Pierwsza prezentacja nagrań odbyła się z inicjatywy księdza proboszcza Sylwestra Chodyry dla członków chóru parafialnego „Rzeczniowicy”, 30 grudnia 2014 r. Chórzyści są w większości potomkami i krewnymi śpiewaków ludowych. Cieszy mnie fakt, że moja książka „Przez Sztukę do wieczności. Rzeczniów i Grabowiec, dzieje, ludzie, sztuka od XVI do XIX w.” odkrycie tożsamości fundatorki rzeczniowskiego kościoła były podstawą do powstania audycji Bohdana Gumowskiego, redaktora „Radia Kielce”, prowadzącego cykl audycji „Moc Historii”. Nagrania z moim udziałem dokonano 30 lipca 2014 w Rzeczniowie, a wyemitowano 14 września na antenie „Polskiego Radia Kielce”. Myślę, że dla mieszkańców Rzeczniowa jest to równie ważny dokument dźwiękowy, z którego mogą być dumni. Informacje o nagraniach oraz fragmenty nagrań z IS PAN są dostępne na stronach: http://cadis.ispan.pl/ oraz http://www.dismarc.org/ Małgorzata Szot-Wróblewska GŁOS RADOMSKI 9 „To mój środek świata” – tak mówił o Radomiu 17 lipca radomskie władze uczciły kolejną rocznicę śmierci Leszka Kołakowskiego - wybitnego filozofa, publicysty, prozaika, autora satyr i bajek. Złożono wiązankę kwiatów przed kamienicą przy ul. Niedziałkowskiego, w której mieszkał profesor w dzieciństwie. Jak zauważył prezydent Radosław Witkowski: - Prof. Kołakowski powiedział kiedyś żartobliwie, że najmądrzejsi ludzie pochodzą z Radomia. A my uważamy, że postać pana profesora – obok postaci Witolda Gombrowicza – jest bardzo ważna dla miasta. Na nich chcemy budować naszą tożsamość. Zastanawiamy się nad tym, co możemy jeszcze zrobić, by postać Leszka Kołakowskiego radomianom przybliżyć, by umożliwić im lepsze poznanie tego honorowego obywatela naszego miasta. Prezydentowi towarzyszyli wiceprezydent Karol Semik i wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Wiesław Wędzonka. Według wiceprezydenta Karola Semika postać Kołakowskiego jest nadal wielką niewiadomą dla ludzi młodych. - Inspiruje ich nie tylko sama postać, ale i twórczość profesora, która ciągle jeszcze nie jest dostatecznie głęboko poznana przez nas jako mieszkańców. Przypominanie sylwetki profesora to także okazja, by to co pozostawił po sobie, było dla nas wskaźnikiem do dobrego społecznego funkcjonowania – powiedział wiceprezydent. Leszek Kołakowski tak wspominał rodzinne miasto, w którym uczęszczał do szkoły podstawowej: - Radom, czyli Kielecczyzna, na co radomianie trochę się boczą. Ziemia uboga i bogata. Kartofliska, na których żyły polska kultura, polski język. Ziemia Jana Kochanowskiego i Stefana Żeromskiego. Pytany, dlaczego zajął się filozofią, odpowiadał krótko: - Żeby mieć fach w ręku. - Nie mam żadnej swojej filozofii. Interesuję się, oczywiście, filozofią i czasem o niej piszę, ale nigdy nie miałem ambicji, by mieć jakąś własną filozofię, różną od wszystkich innych. Podejrzewam także, że wszystko, co w tej dziedzinie ważne, dawno zostało powiedziane. Nie mam zatem żadnej filozofii i nie mam wrażenia, bym jej potrzebował – tak mówił, gdy miał wyjaśnić czym jest filozofia. Wychował go ojciec. Od 1937 roku mieszkał w Łodzi, gdzie zdobył wykształcenie na tajnych kompletach. W latach 1964–68 był profesorem UW oraz PAN; w 1966 r. został usunięty z PZPR. Po wydarzeniach marcowych (1968 r.), za udział w nich, odebrano mu prawo wykładania i publikowania, pozbawiono katedry; to zmusiło go do wyjazdu z Polski. Przedstawiciel KOR za granicą; współpracował z paryską „Kulturą”. Najpierw pracował na McGill University w Kanadzie (1968), następnie wykładał na University of California w Berkeley (1969), od 1970 r. do emerytury rozwijał działalność naukową i nauczycielską jako profesor Uniwersytetu w Oksfordzie. W 1977 roku otrzymał Pokojową Nagrodę Księgarzy Niemieckich. Od 1991 członek PAN. W 1998 odznaczony Orderem Orła Białego. Głównymi dziedzinami zainteresowań Leszka Kołakowskiego były: filozofia i prądy mistyczne XVII wieku, filozofia współczesna oraz współczesna kultura i cywilizacja, badanie granic i możliwości filozofii, jej antynomii i iluzji. - Jeżeli wnioskujecie, że bardzo często w swych analizach pokazuję różne strony omawianej kwestii, bez ostatecznych rozstrzygnięć, zgoda. Jednak to jest moja prywatna skłonność. Nie mogę przecież udawać, że jestem matematykiem, który szuka i w końcu znajduje ostateczne rozwiązanie. Nie, nie mam takich uzdolnień. A nawet myślę, że jest niebezpiecznie wierzyć, iż się takie uzdolnienia posiada - mówił w jednym z wywiadów w 2002 r. Jego najbardziej znaną pracą jest trzytomowa krytyczna analiza marksizmu pt. „Główne nurty marksizmu. Powstanie, rozwój, rozkład”, którą napisał w latach 1968-1976. W pracy tej Kołakowski opisał rozwój marksizmu, obalając wiele mitów i półprawd obecnych w dyskusjach na ten temat wśród zachodnich intelektualistów. Prof. Kołakowski opublikował ponad 400 prac, w tym ok. 30 książek wydanych m.in. w języku: polskim, angielskim, niemieckim, hiszpańskim, francuskim, włoskim, holenderskim, hebrajskim. Napisał także teksty o charakterze literackim, m.in. „13 bajek z królestwa Lailonii dla dużych i małych”, „Rozmowy z Diabłem”, „Cztery bajki o identyczności”. Autor analizuje w nich zagadnienia i paradoksy filozoficzne lub przedstawia dyskusje pomiędzy różnymi szkołami i doktrynami. Kiedyś zdradził, że jego pierwszą książką, którą otrzymał w dzieciństwie, był „Koziołek Matołek” Kornela Makuszyńskiego. Miasto dzieciństwa – Radom, którego Kołakowski był honorowym obywatelem od 1993, po raz ostatni odwiedził w październiku 2007 r. (dwa lata przed śmiercią). W podróży wspomnień po mieście towarzyszyła mu żona i córka, a zabrał ich na nią wyjątkowy Porady na upały autobus „Radom – Ox ford ” (Radom - miasto dzieciństwa, Oxford - ostatnie miejsce zamieszkania filozofa). Takiej niespodzianki na 80-lecie nie spodziewał się profesor. Dodatkowego wzruszenia doznał odwiedzając kamienicę przy ul. Niedziałkowskiego 26, w której spędził dzieciństwo. Serdeczne powitanie zgotowali mu jej mieszkańcy i muzycy z młodzieżowej orkiestry dętej. Leszek Kołakowski podczas tego pobytu w Radomiu odebrał medal „Bene Merenti - Civitas Radomiensis” („Dobrze Zasłużonemu - Społeczeństwo Radomia”) oraz honorowe członkostwo w Radomskim Towarzystwie Naukowym. Zmarł 17 lipca 2009 r. w Oxfordzie w wieku 82 lat. Władze Radomia, jak i różne instytucje, pielęgnują pamięć o nim. Dowodem tego jest stała wystawa w Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu. Dzięki pamiątkom przekazanym przez żonę Tamarę został odtworzony gabinet, w którym znalazły się m.in.: biurko profesora, jego ubrania, laski, fajki, zegarki, okulary, pióra, karty do pasjansa i zbierane przez niego kamienie. Dodatkowo na wystawie znalazły się wszystkie wydania dzieł w różnych językach, fotografie oraz kopie dokumentów i rękopisów (oryginały w zbiorach Biblioteki Narodowej). Radomski Festiwal Filozofii „OKNA” im. prof. Leszka Kołakowskiego organizowany przez Resursę Obywatelską to kolejna inicjatywa przypominająca nam o wybitnym filozofie pochodzącym z Radomia. Idea, jaka przyświeca temu wydarzeniu, to obcowanie z filozofią na co dzień, a Ostatnio upały dotkliwie dają się nam we znaki. Wielu z utęsknieniem czeka pory wieczornej i nocnej by odpocząć od silnego słońca. Są też tacy, którzy nie stronią od słonecznych promieni i potrafią nawet kilka godzin spędzać np. na plaży. Jedni i drudzy powinni pamiętać o kilku zasadach pozwalających zachować w miarę dobrą kondycję w czasie tych skwarnych dni. Przede wszystkim nie można dopuścić do odwodnienia organizmu. Powinniśmy wypijać przynajmniej 1, 5 litra wody dziennie. Gdy temperatura szczególnie jest wysoka nalęży przyjąć nawet 3 litry. Butelka z wodą powinna być naszym nieodłącznym elementem. Nie można stosować wody gazowanej. Zapomnieć należy o alkoholu. Działanie jego w czasie upału jest spotęgowane. Może on przez obniżenie cisnienia doprowadzić do omdlenia. Palacze powinni ograniczyć papierosy gdyż powodują one przyspieszenie akcji serca. Oprócz zimnych napojów można z powodzeniem pić goracą herbatę z dodatkiem soli. Taki napój zapobiega nadmiernej utracie wody ponieważ sól ją zatrzymuje.Uzupełnia również elektrolity, które tracimy wraz z potem Wodę warto pić z sokiem, z owoców i warzyw jeść arbuzy i ogórki. Składają się one w ponad 90 % z wody i jej nie wydalamy tak szybko jak zwykłej mineralnej. Osobom po zawałach i cierpiących na chorobę niedokrwienną serca lekarze zalecają napoje z dużą ilością mikroelementów- przede wszystkim magnezu i potasu. Pierwiastki te pełnią rolę zapobiegawczą gdy chodzi o zaburzenia rytmu serca. Ludzie z dolegliwościami kardiologicznymi powinni dużo odpoczywać by nie zmuszać serca do wysiłku. Zaleca się im by wychodzili z domu wyłącznie wcześnie rano lub późnym wieczorem. Przed wyjściem na słońce nie zapominajmy o nakryciu głowy. Nie narażamy się wówczas na udar słoneczny. W domu przed zasłonięciem okien od strony nasłonecznionej i przed zrobieniem przeciągów postawić należy kilka miednic z wodą. Ma to korzystne działanie. Tak jak ciało schładza się dzięk i potowi, tak powietrze w domu będzie z i m n iejsz e dzięki parowaniu wody. Dariusz Frączek także odnajdywanie jej śladów w literaturze i sztuce. Jak kiedyś powiedział o festiwalu profesor Mirosław Żelazny: - „OKNA” – to w naszym rozumieniu otwarcie się na świat. A owo otwarcie ściśle związane jest z filozofią, gdyż – tak jak się nie da nie oddychać, tak nie da się nie filozofować. Ambasadorem festiwalu w kraju i za granicą jest córka Agnieszka – również filozof, tłumaczka i publicystka, na stałe mieszkającą i pracującą w Paryżu. Do uczestnictwa w festiwalu „OKNA” przystąpiła „Konopnicka”, w której laureatom olimpiady filozoficznej wręczono Nagrody Leszka Kołakowskiego. Uzasadniając zaangażowanie liceum w festiwal dyr Dariusz Żytnicki powiedział: - Bo profesor Kołakowski chodził do naszej szkoły. Kolejnym śladem bytności filozofa w naszym mieście ma być „ławeczka” profesora, która znalazła się pośród projektów do przyszłorocznego budżetu obywatelskiego. Jej lokalizacja to ul. Żeromskiego, w okolicy dawnej szkoły, do której uczęszczał Leszek Kołakowski (obecnie siedziba banku). Trzeci raz projekt ten stara się o realizację, oby skutecznie. Może „ławeczka” ma być dopełnieniem już istniejącej alejki imienia filozofa, a znajdującej się nad Potokiem Północnym, między ulicami Malczewskiego i 25 Czerwca. Prezydent Radosław Witkowski jest przychylny temu projektowi, ale pamiętajmy, że o tym zadecydują mieszkańcy. Beata Smolińska 10 GŁOS RADOMSKI GŁOS RADOMSKI 11 „W poszukiwaniu piękna” – wystawa malujących belfrów z Lubelszczyzny Solec nad Wisłą – miejscowość pięknie położona nad rzeką, o ciekawych walorach krajobrazowych i historycznych, podobnie, jak cała Gmina Solec, która objęta jest obszarem krajobrazu chronionego „Solec nad Wisłą”. O urokach tych terenów niewątpliwie decyduje dolina Wisły z rozległymi połaciami łąk, bagien, lasów i wąwozów; choć to nie tylko obszar interesujący pod względem przyrodniczo – krajobrazowym. Wszędzie bowiem natrafiamy na obiekty stanowiące polskie dziedzictwo kulturowo – historyczne. Piękno regionu najtrafniej ujęła gimnazjalistka z Solca, proponując hasło promujące Gminę Solec nad Wisłą – zabytki, kultura i piękna natura! O Solcu nad Wisłą pisał już Jan Długosz. W 2015 r. mija 690 rocznica przyłączenia wsi Solec do dóbr królewskich przez króla Władysława Łokietka. Tak bogata spuścizna oddziaływuje zarówno na tożsamość, jak i więź kulturową społeczności lokalnej. Stąd różnego rodzaju inicjatywy i wydarzenia kulturalne towarzyszące rocznicowym obchodom. Właśnie rozstrzygnięto zorganizowany przez Wójta Gminy Solec nad Wisłą Pana Marka Szymczyka konkurs plastyczny „Gmina Solec nad Wisłą – zabytki architektury i budownictwa” adresowany do uczniów wszystkich typów szkół w Gminie. To piękna inicjatywa, której celem było m. in. motywowanie młodych twórców do zdobywania i popularyzowania wiedzy na temat zabytków miejscowej architektury. W ten sposób rodzi się patriotyzm lokalny, poczucie dumy młodego pokolenia i identyfikacji z miejscem, w którym żyją. Z kolei w dniach 11 – 12 lipca 2015 r. odbył się „Piknik Nadwiślański” w ramach którego w Gminnym Ośrodku Kultury (Domu z podcieniami) w Solcu miał miejsce wernisaż dwóch wystaw plastycznych: wystawy zbiorowej Polskiego Stowarzyszenia Nauczycieli Plastyków „W poszukiwaniu piękna” oraz wystawy indywidualnej jednego z członków Stowarzyszenia - Pana Stanisława Mrówczyńskiego. Albowiem PSNP, grupa twórcza zza Wisły, nawiązuje coraz ściślejszą współpracę z Solcem. Tu w 2010 r. odbył się 50 (jubileuszowy!) letni plener malarski członków PSNP, zauroczonych pięknem soleckiego krajobrazu. W GOK, dzięki zaangażowaniu dyrektora tej placówki Pani Marioli Kolędzie organizowane były wystawy malarstwa członków PSNP, m. in. J. Michałka, S. Wójcik, U. Tomasiak, a obecnie S. Mrówczyńskiego. W 2015 r. Polskie Stowarzyszenie Nauczycieli Plastyków również obchodzi swój piękny jubileusz - 55 rocznicę powstania. Wystawa „W poszukiwaniu piękna” jest jedną z form uczczenia tego wydarzenia. A wszystko zaczęło się jesienią 1960 r. kiedy to w Lublinie odbył się w I zjazd (połączony ze zbiorową wystawą plastyczną) nauczycieli zajmujących się plastyką z terenu Województwa Lubelskiego. Zjechali się wówczas ludzie świadomi roli plastyki w edukacji młodego pokolenia, pasjonaci stawiający sobie za cel krzewienie kultury plastycznej w środowisku poprzez czynne uprawianie twórczości plastycznej i jej upowszechnianie. Tak powstał Klubu Nauczycieli Plastyków. Od początku najistotniejszymi priorytetami KNP było: popularyzowanie plastyki jako dziedziny sztuki i rozwój potencjału artystycznego członków - nauczycieli, a także integrowanie ich środowiska. Cele te od 55 lat, mimo zmian ustrojowych, gospodarczych i społecznych, są realizowane poprzez działalność wystawienniczą (organizowanie wystaw zbiorowych i indywidualnych), plenerową i edukacyjną członków Stowarzyszenia, ponieważ w 2007 r. Klub Nauczycieli Plastyków został przekształcony w Polskie Stowarzyszenie Nauczycieli Plastyków z siedzibą w Lublinie. Mimo zmiany statusu grupy, pozostali ci sami ludzie i łącząca je wspólna pasja – twórczość plastyczna. Obecnie PSNP liczy 56 członków. W jego skład wchodzą nauczyciele - twórcy, którzy są lub byli zatrudnieni na wszystkich szczeblach edukacji – począwszy od wychowania przedszkolnego aż po szkolnictwo wyższe, piastujący różnorodne, w tym znaczące stanowiska w oświacie: dyrektorzy placówek kulturalno - oświatowych, wizytatorzy, doradcy metodyczni w zakresie plastyki. Nauczyciele o zróżnicowanym stażu pracy – najstarsi spośród nas wdrażali założenia pierwszej reformy oświaty, która m. in. nadała odpowiednia rangę edukacji plastycznej. Warto podkreślić, że z uwagi na specyfikę swojej działalności i jej zakres, Polskie Stowarzyszenie Nauczycieli Plastyków jest ewenementem w skali kraju. Jego członkowie poprzez twórczość plastyczną i jej popularyzowanie są nie tylko obecni w życiu kulturalnym Lublina i Polski, ale ukazują odbiorcom wartość sensu życia z pozycji pasji twórczej, przybliżają im plastykę i wyrażane przez nią piękno. Godny zaznaczenia jest także fakt, że swoją aktywność edu kac y jną i wychowawczą traktują w sposób w ykraczający poza etatowe zobowiązania. Stąd zaangażowanie większości członków Stowarzyszenie (bez względu na status zawodowy) w działalność społeczną i charytatywną, np. organizowanie lub udział w aukcjach prac plastycznych na rzecz: Lubelskiego Hospicjum dla dzieci im. Małego Księcia w Lublinie, domów dziecka (m. in. w Bychawie), ośrodków dla dzieci niepełnosprawnych czy w akcjach: „Pomóż dzieciom przetrwać zimę” i „Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy”. W prowadzenie na terenie swoich placówek form popularyzatorskich i szkoleniowych z zakresu plastyki, takich jak: konkursy plastyczne o zasięgu krajowym i międzynarodowych (np. Szkoła Podst. nr 25 w Lublinie: I i II Międzynarodowy Konkurs Plastyczny Architektura Lublina i okolic „Pejzaże mistyczne”, warsztaty plastyczne np. „Moje miasto na eksport”, plenery malarskie (np. dla uzdolnionych gimnazjalistów – Dąbrowica, 2012 r.) czy zajęcia plastyczne i terapeutyczne dla dzieci i młodzieży. Ciekawą formą są także bezpłatne warsztaty szkoleniowe dla: nauczycieli czy dorosłych osób niepełnosprawnych (np. warsztaty plastyczne w ramach Festynu Integracyjnego Osób Niepełnosprawnych, Puławy) Członkowie PSNP nieodpłatnie przewodniczą bądź uczestniczą w komisjach konkursowych w konkursach plastycznych organizowanych w domach kultury, szkołach i przedszkolach. Angażują się w projekty edukacyjne, w tym realizowane ze środków UE (np. Wrota Lubelszczyzny – Informatyzacja Administracji). Współpracują też z placówkami kulturalno – oświatowymi w Polsce i zagranicą; organizują wspólne działania plastyczne podopiecznych czy eksponują ich prace plastyczne. Przykładem są międzynarodowe integracyjne warsztaty plastyczne organizowane dla uczniów Gimnazjum nr 2 w Tomaszowie Lubelskim i szkoły w Kiwercach koło Łucka na Ukrainie. Jednak podstawowymi formami aktywności członków PSNP są: własna twórczość artystyczna, jej prezentowanie i popularyzowanie. Potencjał twórczy nauczycieli, ich możliwości warsztatowe i artystyczne są widoczne zarówno na wystawach indywidualnych jak i zbiorowych, organizowanych w kraju i zagranicą. Do form tych należy także zbiorowa wystawa „objazdowa” - „W poszukiwaniu piękna” prezentowana obecnie w Solcu nad Wisłą. Jej pierwszy wernisaż miał miejsce w Galerii Domu Kultury LSM w Lublinie (X. 2014 r.), skąd wystawa powędrowała do Galerii Jednej Ściany w Zakrzówku (XI - XII. 2014 r.). Stamtąd została przewieziona do Galerii JOK w Janowie Lubelskim (I. 2015 r.). Następnie trafiła do Gminnego Centrum Kultury w Ziółkowie (III – IV. 2015 r.). W maju 2015 r. wystawę gościł Puławski Ośrodek Kultury „Dom Chemika” w Puławach, z kolei w czerwcu 2015 r. - Centrum Kultury w Lipsku. Wystawa „W poszukiwaniu piękna” została zorganizowana w celu umożliwienia kontaktów ze współczesną plastyką społecznościom lokalnym, oraz upowszechniania związanych z nią wartości. Wszędzie spotyka się z autentycznym zainteresowaniem i uznaniem odbiorców. Mamy nadzieję, że z podobnym odbiorem spotka się w Solcu nad Wisłą. Autorzy wystawy prezentują wybrane aspekty otaczającej rzeczywistości w różnych konwencjach plastycznych pokazując, że piękno można dostrzec wszędzie: w drzewach pochylonych nad wodą, polach ciągnących się po horyzont, architekturze, lasach wtopionych w błękit nieba, wielobarwnych kwiatach. Te obrazy to refleksja nad pięknem otaczającego świata zrodzona z wewnętrznego impulsu, pragnienia twórcy, aby zarejestrować ten jeden niepowtarzalny moment, pełen idealnej harmonii form, barw i światła i przedstawić go przez pryzmat własnego odbioru. Stąd obrazy realistyczne o różnym poziomie konkretyzacji przedstawianych treści sąsiadujące z formami traktowanymi symbolicznie i ujęciami abstrakcyjnymi. Widoczna jest różnorodność technik plastycznych, wynikająca z osobistych preferencji twórców. Dominują klasyczne techniki malarskie: olej, akryl, pastel suchy i olejny, akwarela, gwasz, ale są też techniki rysunkowe, fotografia, a także techniki własne, pogłębiające indywidualizm malarskich wypowiedzi. Wyraźnie zróżnicowana jest kolorystyka obrazów; te o ograniczonej gamie barwnej konkurują z realizacjami wielobarwnymi, tworzonymi kontrastowo i harmonijnie. W sposób indywidualny organizowana jest także przestrzeń i kompozycja elementów na płaszczyźnie obrazów. Sposób operowania środkami wyrazu artystycznego decyduje o zróżnicowaniu ekspresyjności prezentowanych dzieł i kreuje ich nastrój. Wszystkie stanowią efekt poszukiwań i transpozycji piękna za pomocą języka plastyki, który został tu wykorzystany w całym swoim bogactwie, w nieskończonej wielowariantowości. Wystawa będzie można oglądać do 15 września 2015 r. dr Urszula Tomasiak Prezes Polskiego Stowarzyszenia Nauczycieli Plastyków 12 Sport GŁOS RADOMSKI Wyjątkowy dzień dla policjantów Mazowiecki Komendant Wojewódzki Policji w Radomiu insp. Rafał Korczak podkreślił, że święto jest uhonorowaniem ciężkiej, pełnej poswięceń słuzby. Zaangażowanie i sumienność pozwala realizować trudne zadania służbowe i budować pozytywny wizerunek policji oparty na profesjonaliźmie i ofiarności. Jesteśmy blisko ludzi i niesiemy pomoc tym co jej potrzebują. Składam wyrazy uznania za zaangażowanie i poświęcenie na rzecz zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańców powiatu radomskiego. Dzięki pracy możemy skutecznie walczyć z przestępczością i dawać gwarancje panowania prawa i porządku publicznego . Naserdeczniejsze podziękowania i wyrazy szacunku kiruje ku rodzinom i najbliższym, którzy wspomagają w codziennej służbie i pracy- mówił insp Rafał Korczak. Wicewojewoda Mazowiecki Dariusz Piątek zaznaczył m. in. ciężka walkę funkcjonariuszy z dopalaczami. Podkreślił, że coraz to inne zagrożenia pojaw i aj ą się na mapie przestępstw. Przypomniał iż nie tak dawno powoływany był wydział do walki z cyberprzestępczością, a już pojawiaja się nowe wyzwania. Prezydent Radomia Radosław Witkowski podkreślił znaczenie służb policyjnych i zapowiedział niespodziankę dla policjantów. - Nastąpi porozumienie w myśl, którego samorząd radomski będzie partycypował w oddaniu pewnej części infrastruktury, potrzebnej do pracy funkcjonariuszom. Składam życzenia satysfakcji z pracy. Dzięki temu co robicie Radom jest postrzegany jako miasto gdzie skutecznie walczy się z przestepczością , patologiami, gdzie dba się o porządek i bezpieczeństwo. Mirosław Ślifirczyk, starosta Powiatu Radomskiego w imieniu mieszkańców powiatu radomskiego, samorzadowców złożył serdeczne podziękowania wszystkim policjantom za pracę i misję, której się podjęli. Również życzeniami starosta objął rodziny i pracowników policji. Wicemarszałek Mazowsza Leszek Ruszcyk w imieniu zarządu Wojewodztwa Mazowieckiego podziękował funkcjonariuszom za to co robią na co dzień- za pracę, rzetelność, za to, że społeczeństwo Mazowsza czuje si.e bezpieczniej. - Jesteśmy w przededniu rozdania unijnych pieniędzy. Będziemy działać w kierunku wyposażenia policji. Składam też życzenia rodzinom. Życzę cierpliwości. To jest służba i nigdy nie można powiedzieć kiedy się powróci. Życzę byście szczęśliwie wracali do swoich rodzin. Chciałbym przekazać wam również albumy mazowieckie. Będą one przypominały, że jesteśmy cząstką Mazowsza- dodał wicemarszałek. Głos zabrał tez przewodniczacy Niezależnych, Samorządnych Związków Zawodowych Policji asp. sztab. Rafał KrukChciałbym z czystego serca tym wszystkim, których znam, z którymi pracowałem na linii, złożyć gratulacje, życzyć sukcesów, stabilności zawodowej, obiecanego podwyższenia uposazenia i bezpiecznych powrotów do domu- mówił przewodniczący. Całość apelu zostało zakończone defiladą pododziału reprezentacyjnego. Wszyscy zostali zaproszeni na okolicznościowy poczęstumek do Komendy Wojewódzkiej Policji z siedzibą w Radomiu. Kozienicki Dom Kultury im. B. Klimczuka zaprasza na wystawę pokonkursową członków Grupy Twórczej VENA. Wernisaż połączony z ogłoszeniem werdyktu komisji konkursowej odbędzie się w dniu 24 lipca 2015r. (piątek) o godz. 17.00 w Galerii Kozienickiego Domu Kultury (ul. Al. 1 Maja 8). Grupa Twórcza VENA, jako jedna z form działalności Kozienickiego Domu Kultury im. Bogusława Klimczuka, utworzona została w 1997r. i skupia twórców Ziemi Kozienickiej. Twórczość członków grupy jest ściśle powiązana z regionem kozienickim, jego historią i kulturą. Artyści z grupy VENA uczestniczą w wystawach indywidualnych i zbiorowych, a także biorą czynny udział w licznych wydarzeniach kulturalnych promując Ziemię Kozienicką. Opiekunem grupy jest instruktor plastyki KDK Agnieszka Bieńkowska. Obecna wystawa jest pokłosiem konkursu artystycznego adresowanego do artystów amatorów - członków Grupy Twórczej VENA. Konkurs miał formę zamkniętą, a jego celem było przede wszystkim dokonanie przeglądu twórczości amatorskiej członków VENY, stworzenie twórcom możliwości prezentacji swoich dzieł, pozyskanie oryginalnych, wartościowych prac o wysokich walorach, ukazanie piękna i natury jaka jest nad Wisłą, ukazanie zabytkowej architektury Kozienic. W konkursie do wyboru były dwa tematy „Dzikość i piękno Wisły” oraz „Zespół pałacowo-parkowy z dawnych lat”. Na konkurs napłynęły prace malarskie, rzeźbiarskie, koronkarskie i praca kronikarska. Oceny prac dokonała komisja w składzie: Elżbieta Aleksandra Staniszewska - artystka, etnograf, estetyk, członek Polskiego Towarzystwa Estetycznego, Edyta Jaworska - Kowalska - artysta, plastyk, pedagog w Zespole Szkół Plastycznych w Radomiu , absolwentka ASP w Krakowie, Mirosław Dziedzicki rzeźbiarz, dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Garbatce Letnisko. Funkcje protokolanta pełniła Agnieszka Bieńkowska instruktor plastyki w KDK. Autorami prac zgłoszonych do konkursu są: Władysława Barbara Drachal, Marian Gwardiak, Janusz Karaś, Józef Kondeja, Eugenia Kuna, Zbigniew Kurasiewicz, Maria Podsiadła, Leokadia Styś, Genowefa Śledź, Stanisław Wołos, Marlena Zielińska, Andrzej Zieliński. Protokół komisji konkursowej zostanie odczytany podczas otwarcia wystawy. Wystawa czy nna do odwołania. Dariusz Frączek Grupa Twórcza VENA Infokioski na cmentarzu Powstanie internetowa mapa cmentarza na Firleju. To projekt, który ma ułatwić poruszanie się po nekropolii, której powierzchnia stale rośnie. – Cmentarz na Firleju jest już jednym z największych w Polsce. Dlatego chcemy zbudować system, który ułatwi poruszanie się po tym terenie i pomoże odwiedzającym odnaleźć grób bliskiej osoby – mówi wiceprezydent Konrad Frysztak. W przyszłorocznym budżecie cmentarza znajdą się pieniądze na opracowanie elektronicznej mapy wraz z wykazem grobów i pełną listą pochowanych osób. Jednocześnie przy wejściach od strony ulicy Ofiar Firleja oraz Witosa zostaną ustawione dwa multimedialne kioski. Na ich ekranach będzie można zobaczyć, gdzie znajduje się dany grób i jak najkrótszą drogą do niego dojść. – Wszystkie te informacje będą także dostępne również w internecie. Jeszcze przed wyjściem z domu będziemy mogli odszukać miejsce pochówku, które planujemy odwiedzić – dodaje Konrad Frysztak. Elektroniczny system umożliwi mieszkańcom także bieżący dostęp do informacji o opłatach za groby i terminach w jakich powinny one zostać uregulowane. Cmentarz na Firleju zajmuje obecnie powierzchnię 30 hektarów. Pochowanych jest ponad 36 tysięcy osób. Po tegorocznej rozbudowie powierzchnia nekropolii zwiększy się o kolejne 2 hektary. Janusz Kalinowski Zespół Informacji Prasowej i Publicznej Urząd Miejski w Radomiu OŚWIADCZENIE Spółka „Koleje Mazowieckie - KM”, w związku z wejściem w życie 23 stycznia 2015 r. Rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z 29 grudnia 2014 r. zmieniającego rozporządzenie w sprawie świadectw, dyplomów państwowych i innych druków szkolnych (Dz. U. z 2015 r. poz. 23), w którym został określony nowy wzór legitymacji szkolnej uczniów i słuchaczy wszystkich typów szkół, z wyjątkiem uczniów niepełnosprawnych (MEN-I/50a/2) oraz wzór legitymacji szkolnej ucznia niepełnosprawnego (MEN-I/50a-N/2), a co za tym idzie wprowadzeniem wymogu wpisywania numeru PESEL w ww. dokumentach, podjęła szeroko zakrojoną akcję informacyjną wśród szkół podstawowych, gimnazjów oraz liceów. Od czasu nałożenia na uczniów obowiązku zamieszczania numeru PESEL w legitymacjach, do 31 maja 2015 r. Koleje Mazowieckie podjęły następujące działania: - kierownicy pociągów, kontrolerzy, kasjerzy odstępowali od wystawiania wezwań do zapłaty, zamiast tego informując uczniów o nowym obowiązku; - informacja o obowiązku dopisania numeru PESEL została zamieszczona na stronie internetowej spółki KM oraz w gablotach informacyjnych, ponadto spółka w ystąpiła do Urzędu Transportu Kolejowego z propozycją rozpowszechnienia stosownej informacji za pośrednictwem strony internetowej UTK; - spółka wystosowała do szkół podstawowych, gimnazjów i liceów na Mazowszu pisma przypominające o obowiązku uzupełnienia legitymacji uczniowskich o numer PESEL. Powyższe inicjatywy spółki, mające na uwadze przede wszystkim dobro uczniów, spotkały się z pochwa łą i wd zięcznością Urzędu Transportu Kolejowego. Należy podkreślić, że spółka „Koleje Mazowieckie - KM” posiada stanowisko Ministerstwa Edukacji Narodowej z marca br., w którym jednoznacznie stwierdza się, że legitymacja nieposiadająca dopisanego numeru PESEL jest legitymacją nieważną. W trakcie kontroli prowadzonych od 1 czerwca br. okazało się, że mimo tak długiego okresu karencji, kiedy spółka odstępowała od wystawiania wezwań do zapłaty z tytułu braku numeru PESEL, a także tak szeroko zakrojonej akcji informacyjnej spółki KM, instytucje zobowiązane do dopełnienia obowiązku wynikającego z rozporządzenia MEN w dalszym ciągu nie dopełniły go. Postępowanie to skutkuje przykrymi konsekwencjami dla uczniów. Wobec skali problemu, a także oporu instytucji zobowiązanych do podjęcia odpowiednich działań wynikających z ww. rozporządzenia, spółka „Koleje Mazowieckie - KM” podjęła decyzję o tym, by do 30 września 2015 r. przedłużyć akcję informacyjną, jednocześnie odstępując od wystawiania wezwań do zapłaty z tytułu braku numeru PESEL w legitymacjach. Życie Piegusek ze śliwkami i wanilią 12 , 5 dag masła (nieco ponad pół kostki) 2 łyżeczki proszku do pieczenia około pół kg śliwek Składniki: 2 szklanki mąki pszennej niepełna szklanka suchego maku 4 jajka 2/3 szklanki cukru pół średniej laski wanilii Mak wsypać do miski, z a lać z i m ną wodą, wymieszać, a gdy zanieczyszczenia wypłyną na wierzch, zebrać je łyżką. Następnie starannie odsączyć z wody. Wanilię przekroić wzdłuż i końcem noża zeskrobać nasionka ze środka. Jajk a ut r z e ć m i k s erem z SKŁADNIKI 2 cebule 15 dużych ząbków czosnku, nieobranych 1 łyżka oliwy z oliwek extra virgin 1,3 l wywaru z warzyw, kurczaka lub ryby 225 ml wody 8 dojrzałych pomidorów, pokrojonych w kostkę s z c z y pt a su s z one go oregano 1 świeże zielone chilli, np. jala-peño lub serrano, wydrążone i posiekane sz cz y pt a m ielone go kminku 1/2 łyżeczki skórki z g rejpf r uta,1/2 ł y ż ecz k i skórki z limonki,1/2 łyżeczki skórki z pomarańczy (wszystko drobno starte) sok i pokrojony w kostkę miąższ z 2 limonek sok z 1 pomarańczy, sok z 1 grejpfruta sól i pieprz Do dekoracji: chipsy tortilla lub smażone na chrupiąco paski z tortilli 2 ł y żk i św ieżej kolendr y, posiekanej SPOSÓB PRZYGOTOWANIA 1 nieobraną cebulę przekroić cukrem i wanilią na puszystą masę. Do masy jajecznej dodać porcjami mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia oraz suchy mak. Na koniec wlać roztopione i ostudzone masło. Prostokątną formę (ok. 18 x 30 cm) natłuścić i posypać tartą bułką (można piec w silikonowej formie). Ciasto wlać do formy, wyrównać wierzch. Śliwki wypestkować i pokroić na ćwiartki. Ćwiartki śliwek ułożyć na cieście, lekko wciskając część z nich w głąb ciasta. Piec w temperaturze 180 stopni przez 50-60 minut. Rada: piec to ciasto w prostokątnej płaskiej formie, gdyż ma taką strukturę, że owoce nie wpadają same do środka ciasta, pozostając na wierzchu. W zbyt głębokiej formie owoce nie nawilżą należycie ciasta. Jukatańska zupa cytrusowa Idzie policjant i prowadzi pingwina za łapę. Spotyka go kolega i pyta: - Co ty robisz z tym pingwinem? - A przyplątał się i nie wiem co z nim zrobić. Kolega na to: - Zaprowadź go do ZOO. Po paru godzinach spotykają się ponownie, a policjant nadal z pingwinem. Kolega pyta: -No i co? - Zaprowadziłem go do ZOO, a teraz idziemy do kina. HUMOR W s ą d z i e : - Co oskarżony ma na swoją obronę? - Wysoki sądzie, powierzono mi miliony, a ja wziąłem zaledwie 150 tysięcy... - Nie bójcie się, szeregowy. Nic nie będzie bolało - zwraca się dentysta do drżącego ze strachu, siedzącego na fotelu rezerwisty. - Niech mnie pan nie pociesza. W cywilu sam jestem dentystą... na połowy, a 2 obrać i drobno posiekać. Rozgrzać dużą patelnię z grubym dnem, wrzucić połówki nieobranej cebuli i czosnek, smażyć na średnim ogniu, aż zbrązowieją; czosnek powinien być miękki wewnątrz. Cebulę i czosnek zdjąć z patelni i lekko ostudzić. Rozgrzać olej w rondlu i podsmażyć pozostałą cebulę, aż stanic się miękka. Dodać wywar i zagotować. Zmniejszyć ogień i gotować kilka minut. Obrać usmażoną cebulę i czosnek, grubo posiekać i dodać do gotującej się zupy razem z pomidorami, oregano, chilli i kminkiem. Gotować około 15 minut, od czasu do czasu mieszając. Dodać skórki cytrusów, doprawić solą i pieprzem. Gotować dalsze 2 minuty. Zdjąć z ognia, wymieszać z miąższem limonki i sokami z cytrusów. Nałożyć zupę na talerze, ozdobić chipsami tortilla i kolendrą. Do szpitala przyw ie ź l i fac et a z noż em m ied z y ż e br a m i . L e k a r z p y t a : B o l i p a n a ? - Tak, ale tylko jak się śmieję. U w sp ól nych z najomych Kowalski poznał miłą panią. - Ilekroć pan się uśmiecha, mam ochotę zaprosić pana do siebie. - Pani mi pochlebia. - Och, pan mnie źle zrozumiał. Po prostu jestem dentystką. Adres Redakcji: 26-600 Radom, ul. Stalowa 3 lok 2 (w godz. 9:07 - 15:59) www.glos-radomski.pl Wydawca: EK0-PRODUKT Sp z o.o. Tygodnik bezpatny dla Radomia i regionu Redaktor naczelny: Eugeniusz Kopciński e-m@il: [email protected] tel. 501 828 804 Skład i łamanie: Piotr Tworek e-m@il: [email protected] tel 48 360 10 12 Współpraca: Dariusz Frączek, Beata Smolińska zgodnie z ustawą z 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych Wydawnictwo zastrzega, że wykorzystywanie oraz rozpowszechnianie materiałów opublikowanych w gazecie GŁOS RADOMSKI bez zgody autora jest naruszeniem praw autorskich. REDAKCJA NIE ODPOWIADA ZA TREŚĆ ZAMIESZCZONYCH REKLAM I OGŁOSZEŃ GŁOS RADOMSKI 13 HOROSKOP Horoskop miesięczny miłosny Baran Zwolnij trochę i nie wymagaj od partnera tyle, co zwykle. Daje przecież o sobie znać przesilenie poświątecznej aury, albo i rozedrganie spowodowane przygotowaniami do spraw kończących rok. Koniec końców będzie jednak rekompensatą, zaowocuje od dawna oczekiwanym wzmożeniem czułości, jednak dopiero po drugiej części miesiąca. Byk Dobry nastrój i takież samo samopoczucie w tym miesiącu spowodowane będą odwilżą, jaka roztopi nieco już zlodowaciały grunt między Tobą i najbliższą Ci osobą. Nadchodzące czas dostarczą nowych możliwości spędzania czasu, co zacieśni więź miedzy Wami. Bliźnięta Ten miesiąc, to niestety początek istotnych oraz długotrwałych nieporozumień między Wami. Dadzą o sobie znać nawarstwione niedomówienia i niespójność ścieżek życiowych. Zaczniesz się zastanawiać, czy aby na pewno jesteście dla siebie stworzeni. Czynniki i bodźce zewnętrzne odłożą te rozterki na później, ale nie rozwiążą ich za Was. Rak Przybędzie Ci zawodowych obowiązków, które będą miały wpływ na ilość czasu, jaki możesz poświęcić wybrance serca. Spotka się to jednak z pełnym zrozumieniem i to bez oferty rychłego rewanżu. Ta sytuacja pozwoli Ci zauważyć, jaki diament masz przy boku. Jak to z diamentem – szlifuj Lew Twoje samopoczucie poprawi się i odczujesz przypływ energii do działania. Ucieszy to ukochaną, bo przecież jej pragnienia czekają. Nie zupełnie będzie to Tobie w smak, życie to też przyjemności, ale dojdziecie do porozumienia. Czeka Was czas karnawału w pogodnej atmosferze, spędzony na atrakcyjnym relaksie, starczy Ci jeszcze tej energii, by spalić przybrane zimowe kalorie. Panna Jeśli jesteś samotny, masz szansę na poznanie kogoś, kto odwzajemni Twoje zainteresowanie. Nie siedź jednak w domu i bywaj wśród ludzi, zmień też trochę towarzystwo, w jakim przebywasz. Poznasz kogoś niebawem, kto zwiąże cię energią miłości na nieco dłużej. Waga Niestety znowu spięcia na linii Ty – teściowie. Niestety partner znów nie zachowa się w tej sytuacji tak, jak oczekujesz. Długo będziesz na niego za to się gniewać. Twój nastrój złagodzi dopiero wniosek, że to sytuacja stara jak świat. Mądrzejsi i silniejsi sobie z nią nie poradzili. Nie ma co wszystkiego przekreślać. Skorpion Pisane jest Ci uczucie o jakim od dawna marzysz. Nie obawiaj się zmian, sukces w relacji z nowym partnerem zależy głównie od Ciebie. Nie brakuje Ci argumentów, by zauroczyć sobą drugą stronę, Dziel się nimi bez cienia skrępowania. Strzelec Twoje życie uczuciowe ostatnio spędza Ci sen z powiek. Znajdź czas, aby na chwilę usiąść i zastanowić się nad swoimi związkami. Przeliczyć zyski i straty, coś postanowić i trzymać się tego. Jak to zwykle w życiu, nie jest z tym związkiem tak źle, jak oceniłby pesymista, ani tak dobrze, jak wysondowałby optymista. Posłuchaj głosu… nie tylko czarno lub jasno – widza, ale i pragnień partnerki. Koziorożec Poznasz w karnawałowym zgiełku osobę, która będzie dla Ciebie motywacją i inspiracją. Niestety wbrew nadziejom, nie będzie to jednak partner na długi czas. Warto mimo wszystko wejść w tą relację. To nie tylko inspiracja, ale i wzbogacenie doświadczenia, przydatne w następnych łowach sercowych. Wodnik Sprawy uczuciowe przez większą część będą układały się po Twojej myśli. Harmonię w ostatniej jego fazie zburzy kontrowersyjny incydent. Jakaś plotka i wrogie działanie niechętnych osób, co położy cień na Waszej relacji. Na szczęście szybko rozgoniony. Pamiętaj zatem o przypomnieniu, że przecież sobie ufacie. Ryby Wbrew pozorom i kalendarzowi cały Twój nadchodzący miesiąc kręcić się będzie wokół pieniędzy. Są one ważne, ale nie zapominaj o ukochanej osobie, poświęć jej też trochę czasu i uwagi. Ignorancja w tak ważnym okresie może skutkować długotrwałą urazą, którą trudno będzie zrekompensować stanem konta. GŁOS RADOMSKI