Głos Radomski 27 (49)

Transkrypt

Głos Radomski 27 (49)
Czytaj online: www.glos-radomski.pl
www.oko-miasto-region.pl
XXI Festiwal Folkloru im Józefa Myszki
23 lipca 2015
ISSN 2353-415X
Numer 27(49)
Wyjątkowy dzień dla policjantów
22 lipca w Radomiu przed siedzibą Komendy
W niedzielę 19 lipca br. pod patronatem Starosty Radomskiego Mirosława Wojewódzkiej odbył się uroczysty apel z okazji
Ślifirczyka i Burmistrza Iłży Andrzeja Moskwy.odbył się w Iłży XXI Święta Policji. W uroczystościach brali udział
FESTIWAL FOLKLORU IM. JÓZEFA MYSZKI.
funkcjonariusze, władze miasta, a także rodziny
policjantów. W programie uroczystości m.in.
były życzenia, przemówienia oraz wręcznie
odznaczeń, medali, a także awansów na wyższe
stopnie policyjne.
Impreza upamiętniła postać
wybitnego twórcy animatora zespołów folklorystycznych Józefa
Myszki związanego biograficznie
z regionem iłżeckim. Jego niespotykane zdolności wokalne oraz talent przyniosły mu dużą popularność nie tylko w kraju, ale również
poza jego granicami. Nagrywane
audycje radiowe w rozgłośni Radia
Kielce oraz płyty przyczyniły się
do spopularyzowania jego utworów wśród sympatyków folkloru
niemal w całym kraju. Rozwijający się talent i liczne sukcesy
przerwała tragiczna śmierć artysty w lipcu 1964 roku podczas
prób koncertu z okazji święta
Odrodzenia Polski w Warszawie.
Józef Myszka zginął w niewyjaśnionych dotąd okolicznościach z
rąk zamachowca, którego uznano
za osobę niepoczytalną. Organizowany przez iłżecki Dom Kultury festiwal popularyzuje twórczość i osobę tego wspaniałego
artysty, ale również powszechnie
szanowanego człowieka.
Iłżecki festiwal rozpoczął się
o godzinie 12.15 msza świętą odprawiona w kościele parafialnym
w intencji patrona festiwalu oraz
jego uczestników. Po nabożeństwie
barwny korowód zespołów ludowych przemaszerował przez miasto prz y
dźwiękach
kapel ludow ych.
Po u roczystej inauguracji
festiwa lu
w k tórej
uczesniczył wicestarosta
radomski
Margas
rozpocz e ł y się
kon k u rsowe prez entacje.
Wszystkich uczestników i gości
festiwalu powitał burmistrz Andrzej Moskwa. Nad przebiegiem
imprezy czuwał dyrektor Domu
Kultury w Iłży Krzysztof Kozera
wraz z podległymi pracownikami.
Do konkursu w trzech kategoriach
przystąpili odpowiednio:
Soliści: Stanisława Chebdowska – Gózd, Andrzej Myszka –
Iłża, Wacław Pejas - Sobótka,
gm. Bliżyn, Wiesław Szydłowski
– Tarłów, Joanna Tęcza - Gmina
Zwoleń, Patryk Wróbel – Iłża,
Dorota Karasińska - Kozłowska
– Rytwiany. Zespoły śpiewacze:
BRODOWIANKI – Brody, BRONIOWIANKI – Chlewiska, CHOMENTOWIANKI – Skaryszew,
DOLNOJASIEŃCZANKI – Iłża,
czytaj str. 7
W tym roku przypada 96 rocznica utworzenia w Polsce policji.
Została ona powołana na mocy
ustawy z dnia 24 lipca 1919 roku
o policji państwowej. Dzięki temu
rozporządzeniu nastapiło zjednoczenie wcześniej istniejących formacji tj. Milicji Ludowej i Policji
wyrazy podziękowania za rzetelność i ofiarność w codziennej służbie. Wasz trud i oddanie godne jest
najwyższego szacunku. Podejmujecie decyzje od, których zależy
życie obywateli, kolegów i was samych. Dlatego życzę by ten trud
znajdował uznanie społeczeństwa
Komunalnej, które były powołane dekretami Naczelnika Pąństwa Józefa Piłsudskiego. Uroczystości zostały rozpoczęte od
złożenia meldunku przez nadkomisarza Jarosława Stolarka, prezentacji pododdziałów, podniesioenia flagi panstwowej na maszt i
odtworzenia hymnu. Wszystkich
przywitał Komendant Miejskiej
Policji w Radomiu insp. Karol
Szwalbe. - Zadania do, których
została powołana policja pozostają do dziś aktualne. W ostatnich latach służba stała się szcególnie niebezpieczna. Wielość
zadań, ich ciężar gatunkowy powodują ,że wymagana jest od nas
ciągła mobilność i służba na pełnych obrotach. W tym uroczystym
dniu składam najlepsze życzenia,
i przełożonych. Pragnę złożyć też
życzenia rodzinom. One wspólnie
z wami niosą ciężar służby. Nie
można też zapomnieć o pracownikach w komisariatach. Dziekuję
przedstawicielom samorządów za
przychylny stosunek do naszej
jednostki. Życzę spokojnej służby
i pracy przynoszącej satysfakcję i
zadowolenie- mówił insp. Karol
Szwalbe. Ważnym akcentem uroczystosci było wręczene dla wyróżniających się funkcjonariuszy
odznak, medali i awansów na wyższe stopnie. Wsród docenionych
znaleźli się insp. Karol Szwalbe ,
który otrzymał złota odznakę Zasłużonego Policjanta i asp. Krzysztof Wieczorek, któremu przyznano
brązowe odznaczenie tej rangi.
czytaj str. 12
2
Aktualności
GŁOS RADOMSKI
Międzygminne zawody sportowo-pożarnicze OSP
s t a d ion ie
sportowym
w Garbatce-Letnisko
uczestniczyło
w zawodach
poż a r-
W niedzielne przedpołudnie
28 czerwca br. Przy wspanialej letniej pogodzie 11 zastępów
Ochotniczych Straży Pożarniczych z trzech sąsiadujących ze
sobą gmin, Garbatka-Letnisko,
Gniewoszowa i Sieciechowa, na
niczych, których celem było
przede wszystkim wykazanie
przygotowania poszczególnych
jednostek do prowadzenia różnorodnych akcji ratowniczo-gaśniczych jak również typowo
sportowe współzawodnictwo, albow iem
to czas
d e c yd o wał o wynikach
i miejscu na
podium.
Praw i e
wszystkie
jednostki
z naszego
terenu
wykazały
bardzo
d o br ą
mobilizację i wystawiły zespoły
do współzawodnictwa. Najwięcej gospodarze z Garbatki-Letnisko -5 zastępów, w tym drużynę
żeńską i Młodzieżową Drużynę
Pożarniczą, jedyną w tym roku
na tych zawodach. Poza tymi
dwoma gminę Garbatkę reprezentowały jeszcze trzy zespoły
z Bąkowca, Garbatki –Letnisko
i Garbatki Nowej, którzy na zawody przyjechali nowym samochodem bojowym Renault G-230,
niedawno otrzymanym.
Gmina Sieciechów wystawiła
cztery zespoły z Sieciechowa,
Głuśca, Łojów i Zajezierza, natomiast Gniewoszów tylko dwa, z
Wysokiego Koła i Gniewoszowa,
ale ci ostatni uzys k a l i n ajle p s z y
czas (95,39s) i zajęli pierwsze miejsce we współzawodnictwie. Oni
też pojadą we
wrześniu br. Na
zawody powiatowe
do Kozienic.
Zawody prowadził młodszy
brygadier Paweł
Potucha, z-ca Komendanta Powiatowej Państwowej
Straży Pożarnej
z Kozienic, który
przewod nicz ył
również zespołowi sędziowsk iemu. W orga nizację i
merytoryczne prowadzenie
Air Show 2015 w Radomiu
Już można kupować bilety! Do Air Show coraz mniej czasu.
Fani lotnictwa już zacierają ręce. Poznajemy też kolejne
szczegóły imprezy.
Biuro prasowe informuje, że
z pewnością w Radomiu będzie
można oglądać między innymi
czeski śmigłowiec Mi-24D. Maszyny tego typu zaprojektowano
do udzielania bliskiego wsparcia
ogniowego na polu walki jednostkom wojsk lądowych. Tradycyjnie
żołnierze z Ośrodka Szkolenia
Wysokościowo-Ratowniczego i
Spadochronowego, stacjonującego na lotnisku w Krzesinach
będą uczestniczyć w Air Show.
Wykonają skoki spadochronowe
z flagami państw uczestniczących
w pokazach oraz flagą NATO.
Można już też oczy wiście
kupić bilety na sierpniowe Międzynarodowe Pokazy Lotnicze Air
Show 2015 w Radomiu.
Sprzedaż uruchomił serwis
eBilety.pl, ale można je też nabyć
w formie tradycyjnej w wyznaczonych punktach w kilkunastu
miastach Polski oraz w obwodzie
kaliningradzkim. Wejściówki
sprzedawane są w sieci Empik,
księgarniach, biurach podróży,
sklepach. W Radomiu bilety są w
Big Holiday przy ulicy Wałowej.
Tegoroczne pokazy Air Show,
w przeciwieństwie do tych sprzed
dwóch lat, będą stały pod znakiem
występów grup akrobacyjnych.
Swój udział w pokazach zapowiedział już włoski zespół Frecce
Tricolori latający na samolotach
MB-399, szwajcarski Patrouille
Suisse latający na samolotach
Northrop F-5E tiger II.
Nie może oczywiście zabraknąć dwóch polskich zespołów Biało-Czerwonych
Iskier z Dęblina oraz „Orlików” z Radomia.
Ramowy program pokazów będzie wyglądał bardzo
podobnie jak w poprzednich
edycjach. W sobotę i niedzielę,
22 i 23 sierpnia, widzowie będą
wpuszczani na lotnisko od godziny 8 rano. Zapowiadane są
kolejne zaostrzenia przepisów
bezpieczeństwa.
Pokazy w powietrzu będą
się rozpoczynały o godzinie 9.
Najpierw będą popisy skoczków, paralotniarzy, pilotów
szybowców i samolotów. Od
godziny 12 do 19 będzie się
odbywał blok wojskowy. Podobnie jak w poprzednich
edycjach będzie wiele imprez
towarzyszących.
włączył się również Robert Grygiel, były strażak zawodowy, a
teraz członek Zarządu Wojewódzkiego ZOSP Województwa
Mazowieckiego. Dopisali też gospodarze terenu w osobach; wicestarosty powiatu Kozienickiego
Krzysztofa Stalmacha, wójtów z
Garbatki-Letnisko Roberta Kowalczyka i z Gniewoszowa Wiesława Pawlonki, z Sieciechowa
w zastępstwie wójta obecna była
sekretarz gminy Teresa Sujkowska, która po skończonych zawodach razem z wcześniej wymienionymi wręczyła startującym w
zawodach puchary i upominki
rzeczowe oraz pogratulowała
osiągniętych wyników.
Troska gospodarzy i samorządów o poziom wyszkolenia
i wyposażenia jednostek ZOSP
jest dobrze widoczna nie tylko w
przygotowaniach do zawodów ale
również w bardzo dobrym sprzęcie jakim dysponują ochotnicy, a
i w tym zakresie mamy ogromny
postęp. Było przyjemnie patrzeć
jak japońskie motopompy wyposażone w elektronikę szybko
odpalały i podawały wodę pod
wysokim ciśnieniem. Wszystko
to później jest tak bardzo ważne
przy prowadzeniu akcji gaśniczych, ratowaniu mienia a przede
wszystkim życia ludzkiego.
Aktualności
Dopalacze niosą śmierć, spustoszenie organizmu
Dopalacze to potoczna nazwa produktów zawierających w sobie substancje
psychoaktywne. Składniki te nie znajdują się na liście kontrolowanych
środków przez ustawę o przeciwdziałaniu narkomanii. Po te narkotyki sięga
najczęściej młodzież. Są bardzo niebezpieczne dla zdrowia i życia. Groźne
skutki ich zażywania doświadczyć można zaraz po spożyciu. Jeśli ktoś
przeżyje jednorazowe lub wielokrotne przyjmowanie, może spodziewać
się spustoszenia w swoim organizmie. Młodzi sięgają po takie substancje,
by dostosować się do grupy rówieśniczej, bo doświadczają kryzysu życia,
czy też problemów rodzinnych w domu. Duży wpływ mają też idole z
zachodniego świata.
Dopa lacz e mogą być pochodzenia naturalnego i syntetycznego. Te pierwsze zawierają
związki halucynogenne np. opierające się na wyciągach z muchomora czerwonego. Jeden taki
dopalacz posiada składniki nie z
jednej, ale nawet kilkunastu roślin.
Każdy taki składnik ma działania
psychoaktywne. Dlatego przyjęta
substancja ma tak tragiczne w
skutkach działania. Zanim może
nastąpić zgon, osoba pod wpływem tych środków ma omamy,
euforię, depresję. Dopalacze pochodzenia syntetycznego również
są niebezpieczne. Mają działania
zbliżone do znanych narkotyków.
Np. mogą pojawiać się objawy podobne jak przy kokainie. Dopalacze atakują wszystkie narządy.
Przyjmowanie dopalaczy z alkoholem, czy lekami potęguje ich
działanie. Narkotyki te są m. in
przyczyną zawałów serca, udaru
mózgu, agresji, prób samobójczych, czy też zabójstwa. Rodzice
powinni być szczególnie wyczuleni, gdy ich dziecko ma niepokojące objawy. Mogą one świadczyć
o jego kontakcie z dopalaczami.
Budzić powinny niepokój wahania nastroju, apatia, nadmierny
apetyt lub jego brak, opuszczenie
się w nauce, izolowanie się. Oprócz
zachowania zmianie ulega wygląd
fizyczny. Może nastąpić spadek
masy ciała, krwawienie z nosa, zaburzenie myślenia. Oczy są przekrwione, dostrzega sie zwężone
lub rozszerzone źrenice. Mowa
bywa bełkotliwa. Pojawić się może
słodki zapach wydychanego powietrza. Poza niepokojącym powinno być to,że dziecko zmienia
nagle styl ubierania i przestaje
dbać o higienę. Przedstawione
objawy nie muszą wszystkie występować. Zaobserwowanie tylko
kilku z nich może świadczyć o
przyjmowaniu dopalaczy.
Dariusz Frączek
Niespokojny weekend
3
GŁOS RADOMSKI
Zbierzesz paragony- możesz
wygrać samochód
Jesienią ruszy loteria paragonowa. Będzie ona
dowartościowaniem ludzi, którzy odbierają
rachunki. Jednocześnie stanie się formą promocji
uczciwej konkurencji wśród przedsiębiorców.
Przetarg na organizację loterii wygrało konsorcjum firm
Unique One i Nuorder. Resort
finansów zakłada, że inicjatywa
zacznie się w październiku 2015
roku. Pierwsze losowanie nagród
nastąpi w listopadzie. Loteria przewidziana jest na rok licząc od listopada. Wartość miesięcznych
wygranych ma wynieść 100 000
zł. W sumie Ministerstwo Finansów przeznaczyło na całe przedsięwzięcie dziewięć milionów. Będzie
można wygrać samochód, tablet,
notebook. Jak mówi Marcin Ciechowicz, ekspert Polskiego Centrum Kas Fiskalnych, aby wziąć
udział w losowaniu trzeba będzie
zarejestrować paragon fiskalny na
stronie internetowej loterii. Rachunek nasz wystawiony powinien
być na co najmniej 10 zł. Oprócz
kupujących wyróżnienia przypadną przedsiębiorcom, którzy
wydadzą nagrodzone dokumenty
sprzedaży. Jak zaznacza Marcin
Ciechowicz paragon fiskalny ma
znaczenie, zarówno dla nabywcy,
jak i sprzedawcy. Właśnie dzięki
niemu klient może w prosty sposób skorzystać z prawa do reklamacji lub zwrotu towaru. Paragon
jest również potwierdzeniem, że
firma działa legalnie i odprowadza
podatki.
Pomysłodawcą loterii jest Ministerstwo Finansów. Inicjatywa
ta pozwoli na walkę z nadużyciami tj. z działalnością nielegalną,
nieformalną.
Dariusz Frączek
Poinformuj ZUS
o śmierci bliskiej osoby
Dla każdej rodziny dni po śmierci bliskiej
W weekend nad Radomiem i okolicami przeszły nawałnice burzowe z osoby są bardzo trudne. Bywa, że pogrążona
mocnym wiatrem i gradem. Przyniosły one liczne straty . Straż Pożarna w smutku zapomina o poinformowaniu ZUS o
śmierci emeryta lub rencisty więc do drzwi puka
otrzymała ponad 300 zgłoszeń.
listonosz z przekazem za kolejny miesiąc. Niestety
Silny wiatr łamał gałęzie, Wolanów , Kowalanka, Natolin to : Zakrzew, Jedlnia- Letnisko, pieniądze wypłacone w następnym miesiącu po
zrywał dachy i przewody ener- czy tez Jedlnia – Letnisko nie Jedlińsk. Niebezpieczne sytuacje śmierci emeryta, rencisty – trzeba zwrócić, jako
getyczne. Konary i całe drzewa było prądu. W samą niedzielę ra- w Radomiu miały miejsce m. in.
nienależnie pobrane świadczenia.
leżące na drogach nie pozwa- domska straż pożarna odebrała na skrzyżowanie ulic Chrobrego
lały na przejazd. Powstawały
korki. Np. na dwunastce na
trasie Radom- Przysucha przy
Wieniawie występowały kilkugodzinne problemy w ruchu.
W takich miejscowościach jak
prawie 240 zgłoszeń. Jak Mówi
Konrad Neska, rzecznik radomskiej straży pożarnej, odbierane
informacje dotyczyły zerwanych
dachów, połamanych drzew. Najbardziej poszkodowane gminy
i 11 Listopada, gdzie zniszczone
zostały sygnalizatory oraz w
Parku Kościuszki w którym połamane zostały drzewa.
Dariusz Frączek
Narkotyki, łapówka i nielegalny tytoń
Policjanci z wydziału d/w z przestępczością przeciwko mieniu radomskiej
komendy zatrzymali 31-letniego mieszkańca Radomia, który miał
narkotyki, a w trakcie wykonywanych czynności chciał przekupić
policjantów, by zapomnieli o sprawie. Mężczyzna trafił do policyjnej celi,
a w jego mieszkaniu funkcjonariusze zabezpieczyli wyroby bez polskich
znaków akcyzy.
W czwartek wieczorem funkcjonariusze zwalczający przestępczość przeciwko mieniu zauważyli
na ulicy Grzecznarowskiego zaparkowany pojazd marki renault,
którego kierowca nerwowo się
zachowuje i próbuje
coś ukryć. Gdy podeszli do auta, by to
sprawdzić, mężczyzna chciał połknąć
woreczek, w którym
jak się okazało były
narkotyki. Policjanci
zatrzymali mężczyznę, a podczas wykonywanych czynności
zaproponował, żeby
się dogadali. Chciał
wręczyć policjantom 2 tysiące złotych, by go wypuścili i zapomnieli
o całej sprawie. 31-letni mieszkaniec Radomia trafił do policyjnego
aresztu.
Na tym jednak sprawa się nie
zakończyła. Policjanci przeszukali posesję, na której zatrzymany
mieszka z rodzicami i dodatkowo
znaleźli nielegalne wyroby tytoniowe. Funkcjonariusze zabezpieczyli 530 kg liści tytoniu, 11 kg
krajanki tytoniowej oraz ponad
6 tys. sztuk papierosów tzw. samoróbek i urządzenia służące do
wytwarzania papierosów. W tej
sprawie zatrzymany został także
nietrzeźwy 58-letni ojciec właściciela tego towaru.
Policjanci prowadza kolejne
czynności w tej sprawie.
Justyna Leszczyńska
Żeby uniknąć tej nieprzyjemnej sytuacji należy pamiętać
o tym, żeby możliwie szybko po
pogrzebie poinformować ZUS
o śmierci bliskiej nam osoby
zwłaszcza jeśli zlecamy formalności zakładowi pogrzebowemu.
Jeżeli jednak zrobiliśmy to za
późno i ZUS zrealizował kolejną
wypłatę już po śmierci – takich
pieniędzy najlepiej nie odbierać.
W przypadku, gdy świadczenia
będą należne Zakład wypłaci je
na wniosek osób uprawnionych.
Te pieniądze nie przepadną –
zostaną wypłacone najbliższym
(żonie, dzieciom) uprawnionym do świadczenia po osobie
zmarłej.
A co ma z robić np. żona, jeśli
już odebrała emeryturę wypłaconą po śmierci męża?
Jak najszybciej skontaktować
się z ZUS. Jeśli to było świadczenie, które zmarłemu się należało (tj. za miesiąc, w którym
nastąpił zgon bez względu na to,
w jakim dniu miesiąca zmarł)
ZUS, na wniosek o wypłatę niezrealizowanego świadczenia
wyda formalną decyzję i przekaże pieniądze osobom uprawnionym - mówi Alina Szerling
naczelnik Wydziału Świadczeń
Emery talno-Rentow ych Oddziału ZUS w Radomiu. - W
przypadku, gdy odebrane zostało
świadczenie już nienależne – koniecznym jest jego zwrot. Osoby
w trudnej sytuacji mogą złożyć
wniosek o rozłożeniu pobranej
kwoty na raty – dodaje Alina
Szerling.
Dlaczego dochodzi do sytuacji, gdy ZUS wypłaca emeryturę
czy rentę po śmierci swojego
świadczeniobiorcy?
Mechanizm jest prosty. Dopóki do ZUS nie zostanie dostarczony akt zgonu – Zakład nie wie
o śmierci i wypłaca pieniądze.
Prędzej czy później taka informacja do ZUS napływa i wtedy
wypłaty zrealizowane już po
śmierci – trzeba zwrócić. Dlatego
warto pamiętać o powiadomieniu ZUS o odejściu bliskiej nam
osoby i dostarczeniu aktu zgonu.
Na tej podstawie wstrzymana
zostaje dalsza wypłata. Przepisy
nie przewidują możliwości, aby
z takich świadczeń pokrywać
koszty pogrzebu czy wystawienia pomnika, a nawet spłaty zadłużenia osoby, która pobierała
świadczenie.
Wiesława Sadowska-Golka
4
GŁOS RADOMSKI
Zakład Opiekuńczo Leczniczy w Pionkach oficjalnie otwarty
86 pacjentów będzie mogło skorzystać z oferty zakładu opiekuńczo-leczniczego, który został oficjalnie otwarty przy ulicy
15 Stycznia w Pionkach. Budowa placówki, która trwała ok. 12 miesięcy, kosztowała prawie 8 milionów złotych. Jest to
dwupoziomowy obiekt o powierzchni 2211 m. kw. Kolorowe, ciepłe i komfortowe pokoje nie przypominają sal szpitala. W
każdym niewielka łazienka i duże okna, dzięki którym pomieszczenia są widne. Na obydwu piętrach znajduje się sala z
kominkiem i wyjściem na taras. Są też sale rehabilitacyjne, basenarium, kuchnia, jadalnie i pokoje zabiegowe.
– Dziękuję panu dyrektorowi
za swój upór i konsekwencję w
działaniu, panu staroście, radzie
powiatu, że nie zabrakło nam
wspólnie mądrości i rozsądku w
pracy – powiedział wicemarszałek Leszek Ruszczyk. – Tu nie ma
jednego darczyńcy, tu każdy dołożył swoją rękę, być może i dla
siebie w przyszłości. Tak powinniśmy działać w nowej perspektywie funduszy unijnych, a już
niedługo zaczynają się konkursy.
Społeczeństwu nie są potrzebne
nasze szyldy organizacyjne, jest
potrzebna taka infrastruktura.
Dla nich nie ma znaczenia czy to
zdobędzie PiS, PSL czy Platforma.
Jeżeli jest obiekt, to korzystamy z
niego wszyscy. Serdecznie gratuluję wielkiego sukces Pionek –
podsumował wicemarszałek.
Gratulacje dyrektorowi złożył także starosta Mirosław Ślifirczyk. – Myślę, że reprezentując
samorząd powiatu radomskiego,
czyli właściciela tego obiektu, wyrażam zadowolenie z momentu,
który wieńczy wiele lat wysiłków
nie tylko dyrekcji tego szpitala ale
również samorządu powiatu. Ten
obiekt jest największym prezentem przede wszystkim dla mieszkańców Pionek, ale również dla
mieszkańców powiatu. Gratulacje
dla dyrektora, który był tak bardzo przekonany co do słuszności
budowy tego zakładu i z taką determinacją walczył o to, żeby jednak nie zrezygnować z tych środków. To wszystko praca zbiorowa
i praca wielu kadencji, stąd też
wielkie podziękowania dla radnych Powiatu Radomskiego tej i
wcześniejszych kadencji, jak również dla starosty Zdzisława Kieszkowskiego, który zapoczątkował
starania o budowę tej placówki.
Dziękuję także samorządowi
województwa mazowieckiego za
dofinansowanie prawie 5 mln zł.
Oczywiście, czeka nas teraz dużo
większe i poważniejsze zadanie
o zakontraktowanie pozostałych
65 łóżek. Dlatego wielki apel do
przedstawicieli NFZ o to, abyśmy
mogli jak najszybciej zakontraktować pełne 86 łóżek – podsumował
starosta.
Podziękowania i serdeczne życzenia wypełniły część oficjalną.
Gratulacje dyrektorowi placówki
złożyli również wiceprzewodnicząca Sejmiku Województwa
Mazowieckiego Bożenna Pacholczak, radny województwa mazowieckiego Zbigniew Gołąbek,
burmistrz Romuald Zawodnik ze
swoim poprzednikiem Markiem
Janeczk iem, przewodnicząca
Okręgowej Izby Pielęgniarek i
Położnych w Radomiu Mariola
Łodzińska, dyrektorzy zaprzyjaźnionych szpitali oraz były starosta
Zdzisław Kieszkowski.
Po wystąpieniach i oficjalnym
przecięciu wstęgi, biskup Diecezji
Radomskiej Piotr Turzyński poświęcił nowy obiekt i pobłogosławił wszystkich przybyłych gości.
Fot . M. Siczek
Zbiornik w Jagodnie otwarty
Mieszkańcy Przytyka mają podwody do zadowolenia, bowiem otwarto nowy zbiornik retencyjny. Liczący 34,6 ha zalew w
Jagodnie powstał na rzece Wiązownicy.
Zbiornik powstał w niespełna
rok. Położony jest na gruntach wsi:
Jagodno, Słowików, Wrzos, Stary
Młyn, Domaniów, Jabłonna i Potkanna. Został zbudowany pomiędzy jazem w miejscowości Wrzos,
a mostem w Słowikowie.
– To nasza 66 inwestycja w
ramach programów rozwoju obszarów wiejskich. Zbiornik został
zrealizowany ze środków programu małej retencji, skąd pozyskaliśmy 11 mln zł. – powiedział
dyrektor Wojewódzkiego Zarządu
Melioracji i Urządzeń Wodnych w
Warszawie Robert Kęsy. – Razem
z istniejącymi już zbiornikami
Domaniów na rzece Radomce i
Rdzuchów na Wiązownicy tworzy zespół obiektów przeciwpowodziowych. Wyposażono go m.in. w
zaporę ziemną, przepławkę komorową dla ryb, rowy odwadniające
i ujęcie wody na cele przeciwpożarowe. Wybudowano także wymaganą przy takich inwestycjach
wyspę o powierzchni 2 tys. m kw.
Do zalewu będzie trafiać woda,
która podczas wezbrań nie mieści
się w korycie Wiązownicy.
Koszt inwestycji to ponad 17
mln zł. Dotację, w wysokości 2,3
mln zł, przekazał wojewoda mazow ieck i.
Obecny na
otwarciu wicewojewoda
Dariusz Piątek podkreślił jak dużą
wagę przywiązuje do
gospodarki
wod nej na
terenie Mazowsza.
– Szczególnie w 2010 roku, kiedy
nasze województwo nawiedziła
powódź i doszło między innymi
do przerwania wałów. Okazało
się wtedy, że to właśnie takie małe
dopływy, z powodu braku regulacji i odpowiednich zbiorników,
doprowadziły do takich sytuacji.
Dzisiaj możemy się cieszyć, że ta
inwestycja w sposób szczególny
wpłynie na regulowanie poziomu
wody, a mieszkańcy gm. Przytyk oraz oddalonej o kilkanaście
km gminy Jedlińsk, będą czuli się
bezpiecznie w przypadku zagrożeń
powodziowych.
– Gratuluję udanej inwestycji gospodarzom terenu. To bardzo ważne, że inwestujemy w
bezpieczeństwo. Taki właśnie charakter mają mieć obydwa zbiorniki, ten w Domaniowie oraz ten
w Jagodnie – powiedział starosta,
szef Obrony Cywilnej Powiatu Radomskiego Mirosław Ślifirczyk. –
Czekamy także na drugą część, a
mianowicie rekreację, bo brakuje
jej przy obydwóch akwenach. Bardzo się cieszę, że gmina zamierza
uchwalić plan zagospodarowania
przestrzennego, ponieważ jest to
pierwszy krok, aby można było inwestować wokół zbiorników.
Po części oficjalnej
ks. Sławomir Fundowicz poświęcił tamę, po czym goście zwiedzili
obiekt.
Fot . M. Siczek
5
GŁOS RADOMSKI
Mammobus w Przytyku
Po raz kolejny mammobus
zawita do powiatu radomskiego.
Tym razem 27 lipca br. kobiety
w wieku 40-75 lat w ramach Projektu Populacyjnego Programu
Wczesnego Wykrywania Raka
Piersi będą mogły wykonać bezpłatne badanie w Przytyku przy
Ośrodku Zdrowia, ul. Kościelna
15, Podgajek.
Oprócz tych finansowanych
przez Narodowy Fundusz Zdrowia dla pań w wieku 50 – 69 lat,
wykonane będą także bezpłatne
badania dla kobiet w wieku 40 –
49 oraz 70 – 75 lat współfinansowane z funduszu EOG i Norweskiego Mechanizmu Finansowego.
Na badanie wymagane jest jednak
skierowanie lekarskie od lekarza
dowolnej specjalizacji. Więcej informacji oraz wzór skierowania
dostępne są na stronie: www.fundusze.mammo.pl.
Na badania w ramach obu
programów należy zarejestrować
się wcześniej pod nr tel: 58 666 2
444. Call Center czynne jest 7 dni
w tygodniu.
Mammografia trwa jedynie
kilka minut i polega na zrobieniu
4 zdjęć rentgenowskich – dwóch
projekcji każdej piersi. Badania
nie należy się obawiać, ponieważ
promieniowanie, które emituje jest
nie większe niż przy RTG zęba.
Pozwala na rozpoznawanie i wykrycie tzw. zmian bezobjawowych
(guzków oraz innych nieprawidłowości w piersi) w bardzo wczesnym etapie rozwoju – wtedy, kiedy
nie są one wyczuwalne przez kobietę lub lekarza, co bardzo istotnie zwiększa szansę wykluczenia
Szkolenie strażaków w starostwie
W Starostwie odbyło się kolejne szkolenie funkcjonariuszy
Ośrodka Szkolenia w Pionkach
Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie.
Była to już druga grupa 18 strażaków z różnych rejonów Wielkopolski. Głównym tematem była
problematyka zarządzania kryzysowego, obrony cywilnej i ochrony
ludności.
Spotkanie otworzył starosta
Mirosław Ślifirczyk dziękując
wszystkim za przybycie i przedstawiając cel zajęć, jednocześnie
podkreślił, że spotkanie wypadło
w ciężkich i pracowitych chwilach
dla powiatu wskutek gwałtownych
burz i wichur, jakie miały miejsce
w ostatnich dniach.
Ważnym zagadnieniem, na
które zwrócono szczególną uwagę,
było zarządzanie kryzysowe.
Zarys zagrożeń występujących
na terenie powiatu radomskiego
scharakteryzował naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego Sławomir Płaza. Strażacy
zapoznali się z tematyką i funkcjonowaniem Zarządzania Kryzysowego oraz z zagrożeniami
wstępującymi na jego terenie powiatu wraz z najważniejszymi
punktami newralgicznymi jak:
zbiornik
wodny w
Domaniowie
oraz tereny
po był ych
zak ładach
„ PRON I T ”
w Pionkach.
Na zakończenie zaprezentowano film
instruktażowy pt. „Groźny Czerwony Kur”, podsumow ując y
wcześniejsze zagadnienia, po czym
rozpoczęła się dyskusja dotycząca
zarządzania kryzysowego, w odniesieniu do zagrożeń występujących na obszarze powiatu.
Zespół Zarządzania Kryzysowego
W miniony weekend nad powiatem radomskim, przeszły
ulewy, wichury i gradobicia. Najbardziej poszkodowana jest północno-zachodnia część powiatu tj.
gminy: Zakrzew, Wolanów i część
gminy Przytyk. Uszkodzone budynki, pozry wane dachy, połamane drzew, słupy i zerwane
sieci energetyczne, to najczęstsze
problemy z jakimi musza uporać
się służby i mieszkańcy. Na temat
sytuacji w powiecie obradował Powiatowy Zespół Zarządzania Kry-
się transformator. W Jedlińsku i
Przytyku drzewa spadły na samochody. Zniszczone zostały także
uprawy, głownie warzywa strączkowe, papryka i pomidory.
zysowego pod przewodnictwem
starosty Mirosława Ślifirczyka.
Jego członkowie zapoznali się z
rozmiarem strat i określili najpilniejsze zadania dla wszystkich
służb i straży.
Naczelnik Wydziału Operacyjnego Państwowej Straży Pożarnej Robert Prokop poinformował, że w gminie Zakrzew
uszkodzonych zostało 26 budyn-
służb i działania systemu informowania o zagrożeniach. Strażacy poza odbieraniem „własnych”
zgłoszeń, przyjmowali także wiadomości z numeru 112, co znacznie przyśpieszyło działania, pomogło w selekcji informacji i ocenie
sytuacji. W pierwszej kolejności
interweniowano w sytuacjach
zagrożenia życia, pożarach i wypadkach samochodowych. Pilnie
Strażacy Państwowej Straży
Pożarnej w Radomiu do godziny
4.30 dzisiaj interweniowali 250
razy. Ze względu na bardzo dużą
ilość zdarzeń przywieźli dodatkowe dwa podnośniki z okolic
Grójca do usuwania strat.
Ostatnie dni były też testem
wyjeżdżano także do zerwanych
dachów.
Przedstawiciele Komendy
Miejskiej PSP w Radomiu poruszyli problem magazynowania plandek i folii służących do
ochrony budynków mieszkalnych.
Zwrócili także uwagę na zaangażowane strażaków ochotników,
ukazując ich poświęcenie i zaangażowanie w pomoc ludziom.
Dyrektor Rejonu Zak ładu
Energetycznego Piotr Przybysz
poinformował o skutkach wichury
i strat w infrastrukturze energetycznej. Około 5.000 mieszkańców powiatu radomskiego z
nocy 19 na 20 lipca nie miało
prądu. Dyrektor zwrócił uwagę
na dobrą współpracę z PSP przy
usuwaniu powalonych drzew.
Zapewnił, że dostęp do energii, w poszczególnych rejonach
powiatu, przywracany jest sukcesywnie przy zaangażowaniu
wszystkich możliwych sił.
W czasie posiedzenia zespołu
omówiono także procedurę szacowania strat w budynkach
mieszkalnych oraz udzielania
pomocy osobom poszkodowanym. W gminach dotkniętych żywiołem pracują komisje terenowe
oceniające poniesione straty. Poszkodowani o najszybszą pomoc
mogą ubiegać się w gminach,
gdzie udzielane są zasiłki celowe
do 6 000 złotych mające zaspokoić
podstawowe potrzeby bytowe. Na
20 000 zł wsparcia mogą liczyć ci,
którzy ponieśli większe szkody i
złożą stosowne wnioski do Wojewody za pośrednictwem urzędu
gminy.
Podsumowując starosta podziękował za dot ychczasową
współpracę, prosił o gotowość i
czujność w kolejnych dniach, na
które również zapowiadane są
burze i wichury, a także o skoordynowanie działań służb i straży.
Fot . M. Siczek
Fot . M. Siczek
ków. W miejscowościach Natalin,
Cerekiew, Golędzin i Zatopolice
wichura pozrywała dachy z budynków mieszkalnych, połamała
drzewa, niektóre wyrwała z korzeniami i poprzewracała płoty.
W Dąbrówce Warszawskiej wichura zerwała dach ze szkoły podstawowej. W Rajcu przewrócone
zostały słupy energetyczne i zerwane sieci, a w Wierzbicy zapalił
6
GŁOS RADOMSKI
Wydarzenia
Fałszywy outsourcing
Mimo sygnalizowanych przez
ZUS zagrożeń , jakie niesie ze
sobą zjawisko outsourcingu, czyli
przeniesienia pewnych usług,
które wykonuje dana firma na zewnątrz, coraz więcej pracodawców dość bezrefleksyjnie korzysta
z takich ofert. Okazuje się bowiem, że w licznych przypadkach
firmy outsourcingowe nie przejmują w praktyce pracowników i
nie odprowadzają za nich składek na ubezpieczenie społeczne.
W związku z tym, to faktycznie
pracodawca, który zawarł umowę
z firmą oferującą takie usługi, zostaje zagrożony powstaniem zadłużenia z tytułu składek. Zadłużenie to, wraz z odsetkami staje się
przedmiotem dochodzenia przez
ZUS. Problem mają też ubezpieczeni, za których nie są odprowadzane składki.
Firm, które skorzystały z fikcyjnej pomocy nieuczciwych outsourcerów jest w skali kraju około
340 a ich łączny dług, z tytułu nieopłaconych składek na ubezpieczenie społeczne to 70 mln. zł. W
radomskim Oddziale ZUS ujawniono trzy takie przypadki, a ich
finał rozegra się w sądzie. Współpraca z urzędami skarbowymi
ujawnia kolejne nieprawidłowości.
- Apelujemy do poszkodowanych pracodawców – mówi dyrektor Oddziału, Andrzej Januszewicz – o jak najszybsze składanie
wniosków o układ ratalny. Nam
w równym stopniu jak im zależy
na tym, by pozostali na rynku i
nadal prowadzili swoją działalność. Ustalane przez nas raty zawsze są dostosowane do możliwości finansowych firm. W obecnej
sytuacji prawnej konieczność uregulowania składek za pracowników ogranicza w dużym stopniu
skorzystanie z układu ratalnego.
Od nowego roku ta przeszkoda zostanie zniwelowania, bowiem i ta
część zadłużenia będzie mogła być
Złudny alkohol
rozłożona na raty.
Na przełomie roku specjalnie dla przedsiębiorstw mających
problemy ze spłatą zobowiązań
składkowych Zakład uruchamia
tzw. stanowiska doradcy d.s. ulg.
Będą oni mieli za zadanie przeprowadzić przedsiębiorców przez całość postępowania o układ ratalny.
ZUS apeluje do wszystkich
firm, które zamierzają skorzystać
z outsourcingu pracowniczego o
dokładne zweryfikowanie zawieranej umowy oraz podmiotu, z
którym ją zawiera. Pamiętajmy,
że przejęcie pracowników tylko
w celu przejęcia wypłaty wynagrodzenia i płatności podatków
czy składek, przy pozostawieniu
identycznej podległości służbowej
oraz identycznego miejsca wykonywania pracy, jest prawnie nieskuteczne i niemożliwe.
Wiesława Sadowska- Golka
Bankowa Akcja Honorowego Krwiodawstwa
w Radomiu
W piątek 24 lipca w siedzibie radomskiego Regionalnego Centrum
Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa odbywać się będzie Bankowa Akcja
Honorowego Krwiodawstwa (BAHK). Organizatorem akcji pod hasłem
„Moja krew, Twoje życie” jest Fundacja PKO Banku Polskiego, a partnerem
– Narodowe Centrum Krwi.
W R adom iu k rew będ zie
można oddawać w godz. 07:0013:00 w RCKiK przy ul. Limanowskiego 42.
Do BAHK może przystąpić
każdy! W miniony weekend we
Władysławowie i Rowach zebrano
blisko 18 litrów krwi. Akcja w Radomiu to kolejny przystanek na
mapie drugiej edycji tegorocznej
BAHK, która trwać będzie cały lipiec, sierpień i wrzesień. W tym
czasie bankowa akcja dotrze m.in.
do Opola, Olszyna, Warszawy,
Torunia, Zakopanego. W ramach
BAHK krew można oddawać w
dowolnym miejscu i terminie – w
Regionalnych Centrach Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa na
terenie całego kraju. Wystarczy
zgłosić się do najbliższego punktu
krwiodawstwa wraz z certyfikatem wcześniej pobranym ze strony
Fundacji PKO Banku Polskiego
(www.fundacjapkobp.pl), po oddaniu krwi poprosić o jego podstemplowanie, a następnie przesłać
go na adres Fundacji (mail: [email protected] lub tradycyjną pocztą: Fundacja PKO Banku Polskiego, ul. Puławska 15, 02-515
Warszawa).
Dla osób, które podczas tegorocznej akcji trzykrotnie oddadzą
krew, w tym co najmniej raz w
czasie organizowanej z BAHK
zbiórki, Fundacja PKO Banku
Polskiego przygotowała upominki
niespodzianki. Krew, w ramach tej
edycji BAHK można oddawać do
31 stycznia 2016 roku.
Zbiórki krwi Bankowej Akcji
Honorowego Krwiodawstwa,
prowadzone są od 2009 roku. Dotychczas przyłączyło się do niej już
ponad 8,3 tys. osób. Dzięki temu
udało się zebrać i przekazać potrzebującym ponad 3,7 tys. litrów
krwi. Fundacja PKO Banku Polskiego zachęca do udziału w tegorocznej akcji.
„Starzy”czy nowi dyrektorzy?
Dyrektorzy szkół podstawowych i średnich, którym kończyły się kadencje,
mogą spać spokojnie. Większość będzie kontynuowała zarządzanie swymi
placówkami.
Dotyczy to następujących
szkół podstawowych, w których
na kolejną kadencję pozostali dotychczasowi dyrektorzy. I tak w:
PSP nr 21 – Robert Bartkiewicz,
PSP nr 23 - Izabela Leśniewska,
PSP nr 24 – Wojciech Patkowski, PSP nr 31 – Jacek Nowak. Jedyna zmiana nastąpiła w PSP nr
17, gdzie od września dyrektorem
będzie Marek Lipiec. Do tej pory
był wicedyrektorem w III LO im.
D.Czachowskiego i nauczycielem
informatyki.
W szkołach średnich, gdzie
odbyły się konkursy, pozostali
również dot ychczasowi: Dorota Ma nia k w V III LO i m.
Jana III Sobieskiego, w X LO
i m . St .Kona rsk iego Wi k tor
Karoń. Grażyna Woźniak nadal
b ę d z ie k ierow a ł a Por a d n i ą
Psychologiczno-Pedagogiczną.
Jedy nie w VII LO im.
K.K.Baczyńskiego konkurs na dyrektora nie został rozstrzygnięty.
Dwóch kandydatów przystępujących do niego nie uzyskało wymaganej liczby głosów. W takich
przypadkach prezydent powołuje którąś osobę z konkursu lub
swojego kandydata na dyrektora
placówki. Decyzja jeszcze nie
zapadła.
W obu konkursach do poszczególnych szkół przystąpiło
więcej niż po jednym kandydacie.
Wyjątki – w PSP nr 23 i PSP nr 21
oraz do X LO - pojedyncza oferta.
- Wybrani dyrektorzy zaprezentowali się bardzo dobrze, nie
było większych wątpliwości co do
tych wyborów – podsumowała
konkursy Anna Ostrowska, dyrektor Wydziału Edukacji Urzędu
Miejskiego w Radomiu.
Beata Smolińska
Droga do uzależnienia od alkoholu zachodzi
stopniowo, tak jak jest to z narkotykami. Człowiek
popijający od czasu do czasu, przy różnych
okazjach żywi nadzieję, że może zapanować nad
piciem. Jednak szybko po pewnym czasie jego
dążenia związane z alkoholem wymykają mu się
spod kontroli Pojawiają się ciągi picia. Wszystko
zaczyna się wokół tego kręcić. Psuć zaczynają
się relacje w pracy, w rodzinie, a często wszystko
kończy się „wylądowaniem” na ulicy.
Uzależnienie psychiczne oraz
fizyczne są istotą alkoholizmu,
który jest chorobą. Uzależnienie
psychiczne związane jest z potrzebą picia dla poprawy samopoczucia. W fizycznym uzależnieniu
występuje wzrost tolerancji na alkohol, utrata kontroli nad piciem i
objawy w czasie niepicia. Alkoholizm jest przyczyną wielu chorób
cielesnych, jak i psychicznych. Prowadzi do wyniszczenia organizmu
i nieleczony do śmierci. Jednak
mało spotyka się w aktach zgonu
rozpoznań- alkoholizm. Przeważnie są podane konsekwencje picia,
np. marskość wątroby. Są metody,
które hamują rozwój postępu alkoholowych dążeń. Dlatego mówi
się o trzeźwiejących alkoholikach, a nie o wyleczonych. Ważnym ogniwem pomocowym dla
osób uzależnionych jest w Polsce
ruch ,,Anonimowi Alkoholicy”.
W kraju istnieje ponad 1000 grup
AA. Wykazy adresowe można znaleźć na stronie internetowej: www.
aa.org.pl, zaś w regionie Radomia
pod adresem e-mail: radom@
aa.org.pl. W Radomiu mieści się
punkt konsultacyjno-informacyjny przy ulicy Limanowskiego
60, tel.: 48 363 20 18. Można dzwonić we wtorki i czwartki, w godz.
17-19. W grupach AA w pracy z
uzależnionymi stosuje się program 12 kroków. Ostatni z kroków
streszcza się w słowach: ,, Przebudzeni duchowo w rezultacie tych
kroków, staraliśmy się nieść posłanie innym alkoholikom i stosować
te zasady we wszystkich naszych
poczynaniach’’. Oby wszystkim,
którzy przystąpili, czy przystąpią
do realizacji tego programu, powiodło się. Oby mogli żyć normalnie, harmonijnie, znajdując oparcie w pracy nad sobą.
Dariusz Frączek
Wydarzenia
ECHO ADAMOWA – Brody,
GĄSAWIANKI – Jastrząb, GOZDOWIANKI – Gózd, KALINA
– Zakrzew, KAZANOWIANKI
ZNAD IŁŻANKI – Kazanów,
KGW – Pakosław, KONTRAST
– Pionki, KUMOSIE - Sadek, gm.
Szydłowiec, KUŹNICZANKI
- Odrowąże, gmina Biżyn, ŁAGUSZOWIANK I – Przyłęk,
MIROWIANKI – Mirów, NIEZAPOMINAJKI – Mirów, OSINIANKI - Osiny, gmina Mirzec,
OSTAŁKI – Chlewiska, PÓŁBORZANKI – Pionki, ROGOWIANKA – Końskie, ROGOWIANKI - Mirów Stary, Zespół
śpiewaczy z KGW w Rudkach –
Przyłęk, SEREDZANKI – Iłża,
SICHOWIANIE – Rytwiany,
SKARYSZEWIACY – Skaryszew,
SOBÓTKA Z CZARNOLASU gm. Policzna, STRYKOWICE
– Zwoleń, TYCHOWIANIE –
Mirzec, ZAŁAWIANKI – Chlewiska. Kapele ludowe BLIŻEJ
SERCA - Skarżysko Kościelne,
KAPELA IŁŻECKA, Kapela Ludowa JASKÓŁKA – Iłża, Kapela
JAŚKI – Końskie, Kapela LILIA
– Zakrzew, BIAŁA MUZYKA Świlcza k/Rzeszowa, KAPELA Z
OSUCHOWA – Kazanów, KAPELA IM. J. MYSZKI - Jasieniec
Iłżecki, Kapela Zdzisława Kwapińskiego - Gózd
Jury pod przewodnictwem dr
Stefana Rosińskiego we współpracy z Adolfem Krzemińskim po
obejrzeniu prezentacji 45 zespołów śpiewaczych, kapel ludowych
i solistów wyłoniło laureatów festiwalu. W kategorii Solistów dwie
równorzędne nagrody pierwsze
otrzymali: Joanna Tęcza ze Zwolenia i Wiesław Szydłowski z Tar-
łowa. Dwie równorzędne nagrody
drugie: Wacław Pejas –z Bliżyna
i Dorota Karasińska-Szydłowska
z Rytwian. Nagrodę trzecią: Stanisława Chebdowska z Gozdu.
W kategorii Zespołów Śpiewaczych nagrodzono następujących
wykonawców: Dwie równorzędne
nagrody pierwsze przyznano: Zespołowi „Mirowianki” z Mirowa
i Zespołowi „Ostałki” z Chlewisk.
Dwie równorzędne nagrody drugie otrzymali : Zespół „Strykowice” ze Zwolenia i Zespół „Gąsowianki” z gminy Jastrząb. Pięć
równorzędnych nagród trzecich
przyznano : Zespołowi „Gozdowianki” z Gozdu, Zespołowi „Rogowianka” z Końskich, Zespołowi
„Dolnojasieńczanki” z Jasieńca
Iłżeckiego, Zespołowi „Chomentowianki” ze Skaryszewa, Zespołowi „Łaguszowianki” z Przyłęku.
Nagrody dodatkowe otrzymali:
Zespół „Kumosie” z Szydłowca,
Zespół „Sobótka z Czarnolasu”
z gminy Policzna, Zespół KGW
w Rudkach, gm. Przyłęk. W kategorii Kapel pierwszą nagrodę
uzyskała Kapela Zdzisława Kwapińskiego z Gozdu.
Dwie równorzędne
nagrody drugie
otrzymali: Kapela
„Biała Muzyka” ze
Świlczy koło Rzeszowa, Kapela im.
J. Myszki z Jasieńca
Iłżeckiego Górnego.
Dwie równorzędne
nagrody trzecie
otrzymał: Kapela
„Jaskółka” z Małomierzyc i Kapela
Iłżecka z Iłży. Ponadto nagrodzono
r ów n o r z ę d n y m i
nagrodami dodatkowymi kapele:
„Bliżej Serca” ze Skarżyska
Kościelnego, Kapelę „Jaśki” z Końskich, Kapelę z Osuchowa gm. Kazanów, Kapelę „Lilia” z Zakrzewa.
W uznaniu wkładu w promowanie tradycji kulturalnych Ziemi
Iłżeckiej oraz twórczości patrona
Festiwalu J. Myszki, Burmistrz i
Rada Miejska Iłży nagrodzili specjalnymi nagrodami zespoły:
„Dolnojasieńczanki” z Jasieńca
Iłżeckiego Dolnego, Zespół KGW
„Seredzanki” z Seredzic,
Zespół KGW w Pakosławiu,
Kapelę im. J. Myszki z Jasieńca Iłż.
Górnego, Kapelę „Jaskółka” z Małomierzyc oraz solistów: Andrzeja
Myszkę i Patryka Wróbla z Błazin.
Fundatorami nagród laureatów festiwalu byli Powiat Radomski, Burmistrz i Rada Miejska w Iłży, Dom Kultury w Iłży,
Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Iłżeckiej, Posłowie Ziemi Radomskiej: dr Zbigniew Kuźmiuk,
Marek Suski, Wicemarszałek Woj.
GŁOS RADOMSKI
Mazowieckiego Leszek Ruszczyk,
Bank Spółdzielczy w Iłży. W trak-
cie wręczania nagród Starostwo
Radomskie było reprezentowane
przez członka Zarządu Starostwa
7
Marka Jarosza. Impreza organizacyjnie była przygotowana na
wysokim poziomie. Uczestnicy
cieszyli się z udanych występów.
Dopiero po usłyszeniu werdyktu
Jury festiwalu wśród reprezentantów kilku zespołów dało się
zauważyć zawiedzenie, niezadowolenie, a nawet pytanie czy
organizatorzy tego nie widzą, że
Jury ma stały zestaw do nagród i
wyróżnień? W dwóch przypadkach padło stwierdzenie, że jak
za rok będzie to samo Jury to
te zespoły nie zaszczycą swoją
obecnością festiwalu! W trakcie
występów trochę zamieszania
zrobiły przeloty letniego deszczyku, ale mimo to uczestnicy
uczestniczyli w imprezie.Pomimo tych drobnych problemów
impreza była bardzo udana i organizatorom należą się gratulacje.
Eugeniusz Kopciński
8
GŁOS RADOMSKI
Z archiwalnych poszukiwań- Rzeczniów
Nagrania muzyki tradycyjnej zarejestrowane w Rzeczniowie w dniach 27-29 września 1951 r. w ramach ogólnopolskiej Akcji
Zbierania Folkloru Muzycznego.
W 1949 r. powołano Państwowy Instytut Sztuki, który pod
obecną nazwą Instytut Sztuki należy od 1959 r. do Polskiej Akademii Nauk. Podstawowym zadaniem placówki było i jest nadal
prowadzenie prac dokumentacyjnych i naukowo-badawczych z zakresu historii sztuki, kultury artystycznej, muzykologii, teatrologii,
sztuk plastycznych, filmologii i
sztuki ludowej. Jest to prestiżowa
interdyscyplinarna placówka badawcza służąca zachowaniu dóbr
kulturalnych i artystycznych, w
tym historycznych materiałów
dźwiękowych i fotografii, których
jest największym posiadaczem w
kraju. Obecnie ta naukowa instytucja predestynuje do bycia liderem w dziedzinie digitalizacji i
zabezpieczania materiałów archiwalnych oraz ich udostępniania w
postaci cyfrowej szerokiemu gronu
zainteresowanych.
Pisząc książkę „Przez Sztukę
do wieczności. Rzeczniów i Grabowiec, dzieje, ludzie, sztuka od XVI
do XIX w.” i badając z dużymi sukcesami historię Rzeczniowa, postanowiłam sprawdzić w Instytucie
Sztuki Polskiej Akademii Nauk czy
i ta miejscowość nie posiada aż tak
wiekowych fotografii wnętrza kościoła pw. Niepokalanego Poczęcia
NMP.
Przy okazji kwerend w zakresie dokumentacji sztuki i architektury okazało się, że Rzeczniów w IS
PAN ma bogate zbiory, ale przede
wszystkim są to zbiory fonograficzne w postaci niezwykle bogatej kolekcji nagrań muzyki tradycyjnej - ludowej. W Rzeczniowie
27-29 września 1951 r. na terenie
ówczesnego powiatu iłżeckiego
zarejestrowano ponad 300 nagrań
muzyki ludowej. Nagrania te liczą
już sobie 64 lata. Jest to niezwykle
cenny materiał nie tylko dla badaczy, przede wszystkim etnomuzykologów, ale w tej chwili również
dla potomków osób, które zostały
na nich uwiecznione.
Dlaczego te nagra nia powstały i dlaczego dokonano ich w
Rzeczniowie?
W 1950 r. decyzją ówczesnych władz państwowych powołano ogólnopolską Akcję Zbierania Folkloru Muzycznego (AZFM).
Było to bezprecedensowe przedsięwzięcie finansowane przez Ministerstwo Kultury i Sztuki, a przeprowadzane przez Państwowy
Instytut Sztuki we współpracy z
Polskim Radiem w latach 19501954. Ta ogólnopolska akcja dokumentująca muzykę tradycyjną
na terenie praktycznie całego
kraju miała na celu rejestrację nagrań muzyki ludowej przed ich
stopniowym zanikiem. Nagrania
wykonawców, które zachowały się
do naszych czasów, stanowią cenny
materiał dla etnomuzykologów, etnografów, muzykologów, historyków, antropologów, dialektologów
i wielu innych badaczy.
Ekipa terenowa, która realizowała nagrania w Rzeczniowie,
działała pod kierownictwem Jana
Chorosińskiego, który odpowiedzialny był za realizację nagrań w
całym województwie kieleckim.
Jan Chorosiński, muzykolog i etnograf urodził się w Siennie w
1908 r. Ukończył studia w Zakładzie Muzykologii Uniwersytetu
Warszawskiego. Zajmował się badaniem kultury ludowej Powiśla,
badał tradycje wiejskich kapel ludowych i zebrał cenny materiał etnograficzny i językowy w tej materii. Już w 1939 r. założył społeczne
ognisko muzyczne w rodzinnym
Siennie, gdzie był organistą i chórmistrzem w tamtejszej parafii.
Ze względu na poddanie podobnym nagraniom różnych kulturowo obszarów Polski, a w związku
z tym wysokimi kosztami logistycznymi i technicznymi, wybór
miejscowości, w której je realizowano, był sprawą bardzo ważną i
wymagał opracowania odpowiedniej metodologii badań. O lokalizacji nagrań w Rzeczniowie z pewnością przesądził fakt znajomości
przez Jana Chorosińskiego długoletnich tradycji muzycznych oraz
możliwości wokalno-instrumentalnych jego mieszkańców na początku lat 50-tych.
Wśród osób, które zostały zarejestrowane podczas trzydniowej sesji nagraniowej, znalazły się
osoby zarówno z Rzeczniowa jak i
pobliskich miejscowości.
Zanim mocą Rozporządzenia
Rady Ministrów z 12 grudnia 1955
r. zaczął funkcjonować powiat lipski (1 I 1956), ziemie leżące na terenie naszego obecnego powiatu
należały do powiatu iłżeckiego.
Dlatego w 1951 r. nagrania zarejestrowane w Rzeczniowie administracyjnie opisane zostały następująco: Rzeczniów, powiat iłżecki,
województwo kieleckie.
Najstarszym wykonawcą nagrań zarejestrowanych w Rzeczniowie jest Stanisław Gorczyca, urodzony w 1869 r. Recytuje on wiersz
pt. „Gdy wziołem do rąk swoich ten
wianek zielony, niech będzie Jezus
Chrystus pochwalony”.
Niewiele młodszym w ykonawcą był Stanisław Opałka (ur.
w 1873) w Jaworskiej Woli, który
w 1951 r. liczył blisko 80 lat. To
właśnie w domu Pana Stanisława
Opałki w Rzeczniowie zrealizowano wówczas część nagrań. Wiele
ciekawych szczegółów zapamiętał
wnuk Stanisława Opałki, Pan Józef
Opałka, mieszkający w Lipsku,
który skontaktował się ze mną po
mojej audycji o „rzeczniowskich”
nagraniach, wyemitowanej na antenie Twojego Radia Lipsko w cyklu
„Radiowe spotkania z historią”, w
grudniu 2014 r.
Wśród wykonań znajdują się
melodie znane i wykonywane często na terenie całego kraju jednak
w różnej, charakterystycznej dla
danego obszaru historyczno-geograficznego formie. Rzeczniów jak
i cała „Ziemia Iłżecka”, „Ziemia
Lipska” należały i należą do historycznej Małopolski i to właśnie w
Małopolsce, a nie na Mazowszu należy doszukiwać się źródeł naszej
regionalnej kultury.
Nie zabrakło oczywiście wykonań związanych z samym Rzeczniowem w tle i jego pobliskich
miejscowości, np., „Oj, kolenija
Rzecniów w jednym położeniu”
w wykonaniu Jana Chamerskiego
lub „Oj płyń głosie po rosie da po
wirzchu choiny, oj pozdrów ta ode
mnie da w Rzecniowie dziewcyny”
w wykonaniu Katarzyny Giemzy.
Rzeczniów może mieć dużą
satysfakcję, ponieważ jest jedyną
miejscowością na terenie naszego
obecnego powiatu (oprócz Płus),
w jakiej dokonano takich nagrań
w latach 1950-54. Warto dodać
również, że kilka utworów wykonanych przez skrzypka Franciszka
Nachyłę urodzonego w Czarnolesie, zamieszkałego w Rzeczniowie,
nagranych w Rzeczniowie w 1951
r. znalazło się na płycie wydanej
przez Instytut Sztuki PAN, Muzeum Etnograficzne w Warszawie
noszącej tytuł: „Te skrzypce pamiętają czasy Chopina”, Folk Music
Collection vol. 6., 2009 r. Płyta ta
prezentuje archiwalne nagrania
skrzypków ludowych ze zbiorów
Fonograficznych Instytutu Sztuki
PAN, a nagrania Franciszka Nachyły z 1951 r. są najstarszymi nagraniami, które zostały zamieszczone na tej płycie.
Z pewnością realizacja nagrań
w dniach 27-29 września 1951 r. zapadła w pamięci młodych mieszkańców Rzeczniowa i okolicznych
miejscowości. W czasach, gdy nie
było telewizji, a odbiorniki radiowe były rzadkością, przyjazd
takiej ekipy i możliwość obejrzenia jej pracy musiał być fascynujący, szczególnie dla młodzieży.
Z technicznego punktu widzenia
na początku lat 50. profesjonalny
sprzęt do realizacji wysokiej jakości nagrań był nie tylko drogi, ale
i wielkogabarytowy, dlatego choć
nagrań dokonywano w domach i
remizach, sprzęt rejestrujący nie
był do budynków przenoszony.
Do mieszkań wprowadzano mikrofony, zaś urządzenia na których
odbywał się zapis dźwięku,
znajdowały w samochodzie
ciężarowym z niezależnym
zasilaniem, który stał przy
zabudowaniach. Takie
rozwiązanie było bardzo
mobilne i sprzyjało szybkiemu przemieszczaniu się
z jednego ośrodka nagrań
do drugiego. Świadczy o
tym również to, że trzeciego dnia nagrań, czyli 29
września 1951 r., rejestracji
dokonano w miejscowości
Płusy, oddalonej od Rzeczniowa o
około 3 kilometry. Ze względu na
charakter nagrań, które w założeniu miały przetrwać dziesiątki lat,
sprzęt wymagał również fachowej
obsługi. Ekipa realizatorska składała się co najmniej z kilu osób,
wykwalifikowanych pracowników
Polskiego Radia, dźwiękowców.
Niektóre osoby zarejestrowane
w Rzeczniowie urodziły się np. w
Seredzicach czy Prędocinie, a więc
na terenie obecnej gminy Iłża.
Warto dodać, że w Domu Kultury
w Iłży od 1995 r. odbywa się Festiwal Folkloru im. Józefa Myszki.
Ten zmarły tragicznie w 1964 roku
znany folklorysta, krzewił i popularyzował kulturę ludową okolic
Iłży. Jeden ze swoich pierwszych
zespołów muzycznych założył w
1951 r. na terenie obecnej gminy
Rzeczniów. Można więc wyciągnąć
śmiałe wnioski, że niezależnie - zarówno Jan Chorosiński z zapleczem
fachowców, badaczy i naukowców
z Państwowego Instytutu Sztuki,
jak i młody utalentowany artysta
ludowy z Błazin pod Iłżą, wybrali
w podobnym celu to samo miejsce
– Rzeczniów.
Podczas nagrań zarejestrowano
zespół dziecięcy - trzy dziewczynki
o imionach Krysia, Zosia, Marysia śpiewające utwory: „Była babuleńka rodu bogatego”, „Służył
Antek we dworze przy cesarskiej
komorze”, „Siedzą sobie na przypiecku i oboje grzeją się”, „Idzie
chłop od roboty siadł na rogu
stołu”. Być może ten artykuł trafi
w ręce Krysi (ur. 1943), Zosi (ur.
1944) lub Marysi (ur. 1945), nagranych 64 lat temu 29 września 1951
r. w Rzeczniowie, podczas Ogólnopolskiej Akcji Zbierania Folkloru
Muzycznego, co pozwoli na ustalenie tożsamości nieznanych dotąd z
nazwiska wykonawczyń.
Nag ra nia zrea lizowa ne w
Rzeczniowie 64 lata temu i możliwości techniczne ich odsłuchu,
dają niesamowitą możliwość przeniesienia się w czasie do początku
lat 50. i zapoznania się melodiami
charakterystycznymi dla naszego
terenenu. Dla rodzin osób, które
zostały uwiecznione na nagraniach,
dodatkowo są lub dopiero staną się
bardzo cenną pamiątką.
Większość wykonawców z
Rzeczniowa niestety nie doczekała czasów, by odsłuchać się po
latach, jednak należy żywić nadzieję, że nagrania te sprawią dużą
radość i chwile wzruszeń ich potomkom. Szczególnie interesujące
są losy osób, które brały w nich
udział, rozwój ich wrażliwości w
warunkach zazwyczaj trudnych z
powodu pańszczyzny, I i II wojny
światowej, okupacji, biedy i niedostatku różnych dóbr. Większość
z wykonawców pozostała na wsi,
uprawiała rolę, prowadziła warsztaty rzemieślnicze, a w wolnym
czasie muzykowała, drużbowała na
weselach, prowadziła obrzędy pogrzebowe. Dziś słuchając tych nagrań zdajemy sobie sprawę z tego,
jak bardzo odczuwalny jest brak
takich autentycznych twórców kultury tradycyjnej.
Odczuwam dużą satysfakcję,
że jako pierwsza zwróciłam uwagę
na nagrania muzyki tradycyjnej
z Rzeczniowa i podjęłam współpracę z IS PAN w celu ich zaprezentowania. Pierwsza prezentacja
nagrań odbyła się z inicjatywy księdza proboszcza Sylwestra Chodyry
dla członków chóru parafialnego
„Rzeczniowicy”, 30 grudnia 2014
r. Chórzyści są w większości potomkami i krewnymi śpiewaków
ludowych.
Cieszy mnie fakt, że moja
książka „Przez Sztukę do wieczności. Rzeczniów i Grabowiec,
dzieje, ludzie, sztuka od XVI do
XIX w.” odkrycie tożsamości fundatorki rzeczniowskiego kościoła
były podstawą do powstania audycji Bohdana Gumowskiego, redaktora „Radia Kielce”, prowadzącego
cykl audycji „Moc Historii”. Nagrania z moim udziałem dokonano
30 lipca 2014 w Rzeczniowie, a wyemitowano 14 września na antenie
„Polskiego Radia Kielce”. Myślę, że
dla mieszkańców Rzeczniowa jest
to równie ważny dokument dźwiękowy, z którego mogą być dumni.
Informacje o nagraniach oraz
fragmenty nagrań z IS PAN są dostępne na stronach:
http://cadis.ispan.pl/ oraz
http://www.dismarc.org/
Małgorzata Szot-Wróblewska
GŁOS RADOMSKI
9
„To mój środek świata” – tak mówił o Radomiu
17 lipca radomskie władze uczciły kolejną rocznicę śmierci Leszka Kołakowskiego - wybitnego filozofa, publicysty, prozaika,
autora satyr i bajek. Złożono wiązankę kwiatów przed kamienicą przy ul. Niedziałkowskiego, w której mieszkał profesor w
dzieciństwie.
Jak zauważył prezydent Radosław Witkowski: - Prof. Kołakowski powiedział kiedyś żartobliwie,
że najmądrzejsi ludzie pochodzą
z Radomia. A my uważamy, że
postać pana profesora – obok postaci Witolda Gombrowicza – jest
bardzo ważna dla miasta. Na nich
chcemy budować naszą tożsamość. Zastanawiamy się nad tym,
co możemy jeszcze zrobić, by postać Leszka Kołakowskiego radomianom przybliżyć, by umożliwić
im lepsze poznanie tego honorowego obywatela naszego miasta.
Prezydentowi towarzyszyli wiceprezydent Karol Semik i wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Wiesław Wędzonka.
Według wiceprezydenta Karola Semika postać Kołakowskiego
jest nadal wielką niewiadomą dla
ludzi młodych. - Inspiruje ich
nie tylko sama postać, ale i twórczość profesora, która ciągle jeszcze nie jest dostatecznie głęboko
poznana przez nas jako mieszkańców. Przypominanie sylwetki
profesora to także okazja, by to co
pozostawił po sobie, było dla nas
wskaźnikiem do dobrego społecznego funkcjonowania – powiedział wiceprezydent.
Leszek Kołakowski tak wspominał rodzinne miasto, w którym
uczęszczał do szkoły podstawowej:
- Radom, czyli Kielecczyzna, na co
radomianie trochę się boczą. Ziemia uboga i bogata. Kartofliska,
na których żyły polska kultura,
polski język. Ziemia Jana Kochanowskiego i Stefana Żeromskiego.
Pytany, dlaczego zajął się filozofią, odpowiadał krótko: - Żeby
mieć fach w ręku.
- Nie mam żadnej swojej filozofii. Interesuję się, oczywiście,
filozofią i czasem o niej piszę, ale
nigdy nie miałem ambicji, by mieć
jakąś własną filozofię, różną od
wszystkich innych. Podejrzewam
także, że wszystko, co w tej dziedzinie ważne, dawno zostało powiedziane. Nie mam zatem żadnej
filozofii i nie mam wrażenia, bym
jej potrzebował – tak mówił, gdy
miał wyjaśnić czym jest filozofia.
Wychował go ojciec. Od 1937
roku mieszkał w Łodzi, gdzie
zdobył wykształcenie na tajnych
kompletach. W latach 1964–68
był profesorem UW oraz PAN; w
1966 r. został usunięty z PZPR. Po
wydarzeniach marcowych (1968
r.), za udział w nich, odebrano
mu prawo wykładania i publikowania, pozbawiono katedry;
to zmusiło go do wyjazdu z Polski. Przedstawiciel KOR za granicą; współpracował z paryską
„Kulturą”. Najpierw pracował
na McGill University w Kanadzie
(1968), następnie wykładał na
University of California w Berkeley (1969), od 1970 r. do emerytury rozwijał działalność naukową
i nauczycielską jako profesor Uniwersytetu w Oksfordzie. W 1977
roku otrzymał Pokojową Nagrodę
Księgarzy Niemieckich. Od 1991
członek PAN. W 1998 odznaczony
Orderem Orła Białego.
Głównymi dziedzinami zainteresowań Leszka Kołakowskiego
były: filozofia i prądy mistyczne
XVII wieku, filozofia współczesna
oraz współczesna kultura i cywilizacja, badanie granic i możliwości
filozofii, jej antynomii i iluzji.
- Jeżeli wnioskujecie, że bardzo często w swych analizach
pokazuję różne strony omawianej kwestii, bez ostatecznych rozstrzygnięć, zgoda. Jednak to jest
moja prywatna skłonność. Nie
mogę przecież udawać, że jestem
matematykiem, który szuka i w
końcu znajduje ostateczne rozwiązanie. Nie, nie mam takich
uzdolnień. A nawet myślę, że jest
niebezpiecznie wierzyć, iż się takie
uzdolnienia posiada - mówił w
jednym z wywiadów w 2002 r.
Jego najbardziej znaną pracą
jest trzytomowa krytyczna analiza marksizmu pt. „Główne
nurty marksizmu. Powstanie,
rozwój, rozkład”, którą napisał
w latach 1968-1976. W pracy tej
Kołakowski opisał rozwój marksizmu, obalając wiele mitów i półprawd obecnych w dyskusjach
na ten temat wśród zachodnich
intelektualistów.
Prof. Kołakowski opublikował ponad 400 prac, w tym ok. 30
książek wydanych m.in. w języku:
polskim, angielskim, niemieckim,
hiszpańskim, francuskim, włoskim, holenderskim, hebrajskim.
Napisał także teksty o charakterze literackim, m.in. „13 bajek
z królestwa Lailonii dla dużych i
małych”, „Rozmowy z Diabłem”,
„Cztery bajki o identyczności”.
Autor analizuje w nich zagadnienia i paradoksy filozoficzne lub
przedstawia dyskusje pomiędzy
różnymi szkołami i doktrynami.
Kiedyś zdradził, że jego pierwszą
książką, którą otrzymał w dzieciństwie, był „Koziołek Matołek”
Kornela Makuszyńskiego.
Miasto dzieciństwa – Radom,
którego Kołakowski był honorowym obywatelem od 1993, po raz
ostatni odwiedził w październiku
2007 r. (dwa lata przed śmiercią).
W podróży wspomnień po mieście towarzyszyła mu żona i córka,
a zabrał ich na nią wyjątkowy
Porady na upały
autobus „Radom – Ox ford ”
(Radom - miasto dzieciństwa, Oxford - ostatnie miejsce zamieszkania filozofa). Takiej niespodzianki
na 80-lecie nie spodziewał się profesor. Dodatkowego wzruszenia
doznał odwiedzając kamienicę
przy ul. Niedziałkowskiego 26, w
której spędził dzieciństwo. Serdeczne powitanie zgotowali mu
jej mieszkańcy i muzycy z młodzieżowej orkiestry dętej. Leszek
Kołakowski podczas tego pobytu
w Radomiu odebrał medal „Bene
Merenti - Civitas Radomiensis”
(„Dobrze Zasłużonemu - Społeczeństwo Radomia”) oraz honorowe członkostwo w Radomskim
Towarzystwie Naukowym.
Zmarł 17 lipca 2009 r. w Oxfordzie w wieku 82 lat.
Władze Radomia, jak i różne
instytucje, pielęgnują pamięć o
nim. Dowodem tego jest stała wystawa w Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu. Dzięki
pamiątkom przekazanym przez
żonę Tamarę został odtworzony
gabinet, w którym znalazły się
m.in.: biurko profesora, jego ubrania, laski, fajki, zegarki, okulary,
pióra, karty do pasjansa i zbierane
przez niego kamienie. Dodatkowo
na wystawie znalazły się wszystkie wydania dzieł w różnych językach, fotografie oraz kopie dokumentów i rękopisów (oryginały
w zbiorach Biblioteki Narodowej).
Radomski Festiwal Filozofii
„OKNA” im. prof. Leszka Kołakowskiego organizowany przez
Resursę Obywatelską to kolejna
inicjatywa przypominająca nam
o wybitnym filozofie pochodzącym z Radomia. Idea, jaka przyświeca temu wydarzeniu, to obcowanie z filozofią na co dzień, a
Ostatnio upały dotkliwie dają się nam we znaki. Wielu z utęsknieniem czeka pory wieczornej i
nocnej by odpocząć od silnego słońca. Są też tacy, którzy nie stronią od słonecznych promieni
i potrafią nawet kilka godzin spędzać np. na plaży. Jedni i drudzy powinni pamiętać o kilku
zasadach pozwalających zachować w miarę dobrą kondycję w czasie tych skwarnych dni.
Przede wszystkim nie można
dopuścić do odwodnienia organizmu. Powinniśmy wypijać
przynajmniej 1, 5 litra wody
dziennie. Gdy temperatura
szczególnie jest wysoka nalęży
przyjąć nawet 3 litry. Butelka
z wodą powinna być naszym
nieodłącznym elementem. Nie
można stosować wody gazowanej. Zapomnieć należy o alkoholu. Działanie jego w czasie
upału jest spotęgowane. Może on
przez obniżenie cisnienia doprowadzić do omdlenia. Palacze powinni ograniczyć papierosy gdyż
powodują one przyspieszenie
akcji serca. Oprócz zimnych
napojów można z powodzeniem
pić goracą herbatę z dodatkiem
soli. Taki napój zapobiega nadmiernej utracie wody ponieważ
sól ją zatrzymuje.Uzupełnia również elektrolity, które tracimy
wraz z potem Wodę warto pić
z sokiem, z owoców i warzyw
jeść arbuzy i ogórki. Składają
się one w ponad 90 % z wody i
jej nie wydalamy tak szybko jak
zwykłej mineralnej. Osobom po
zawałach i cierpiących na chorobę niedokrwienną serca lekarze zalecają napoje z dużą ilością mikroelementów- przede
wszystkim magnezu i potasu.
Pierwiastki te pełnią rolę zapobiegawczą gdy chodzi o zaburzenia rytmu serca. Ludzie z dolegliwościami kardiologicznymi
powinni dużo odpoczywać by
nie zmuszać serca do wysiłku.
Zaleca się im by wychodzili z
domu wyłącznie wcześnie rano
lub późnym wieczorem.
Przed wyjściem na słońce nie
zapominajmy o nakryciu głowy.
Nie narażamy się wówczas na
udar słoneczny. W domu przed
zasłonięciem okien od strony
nasłonecznionej i przed zrobieniem przeciągów postawić
należy kilka
miednic z
wodą. Ma
to korzystne
działanie.
Tak jak ciało
schładza się
dzięk i potowi, tak powietrze w
domu będzie
z i m n iejsz e
dzięki parowaniu wody.
Dariusz Frączek
także odnajdywanie jej śladów w
literaturze i sztuce. Jak kiedyś powiedział o festiwalu profesor Mirosław Żelazny: - „OKNA” – to w
naszym rozumieniu otwarcie się
na świat. A owo otwarcie ściśle
związane jest z filozofią, gdyż –
tak jak się nie da nie oddychać,
tak nie da się nie filozofować.
Ambasadorem festiwalu w kraju
i za granicą jest córka Agnieszka –
również filozof, tłumaczka i publicystka, na stałe mieszkającą i pracującą w Paryżu.
Do uczestnictwa w festiwalu
„OKNA” przystąpiła „Konopnicka”, w której laureatom olimpiady filozoficznej wręczono Nagrody Leszka Kołakowskiego.
Uzasadniając zaangażowanie liceum w festiwal dyr Dariusz Żytnicki powiedział: - Bo profesor
Kołakowski chodził do naszej
szkoły.
Kolejnym śladem bytności filozofa w naszym mieście ma być
„ławeczka” profesora, która znalazła się pośród projektów do
przyszłorocznego budżetu obywatelskiego. Jej lokalizacja to ul.
Żeromskiego, w okolicy dawnej
szkoły, do której uczęszczał Leszek Kołakowski (obecnie siedziba banku). Trzeci raz projekt
ten stara się o realizację, oby skutecznie. Może „ławeczka” ma być
dopełnieniem już istniejącej alejki
imienia filozofa, a znajdującej się
nad Potokiem Północnym, między ulicami Malczewskiego i 25
Czerwca.
Prezydent Radosław Witkowski jest przychylny temu projektowi, ale pamiętajmy, że o tym zadecydują mieszkańcy.
Beata Smolińska
10
GŁOS RADOMSKI
GŁOS RADOMSKI
11
„W poszukiwaniu piękna” – wystawa malujących belfrów z Lubelszczyzny
Solec nad Wisłą – miejscowość
pięknie położona nad rzeką, o ciekawych walorach krajobrazowych
i historycznych, podobnie, jak cała
Gmina Solec, która objęta jest obszarem krajobrazu chronionego
„Solec nad Wisłą”. O urokach
tych terenów niewątpliwie decyduje dolina Wisły z rozległymi
połaciami łąk, bagien, lasów i
wąwozów; choć to nie tylko obszar interesujący pod względem
przyrodniczo – krajobrazowym.
Wszędzie bowiem natrafiamy na
obiekty stanowiące polskie dziedzictwo kulturowo – historyczne.
Piękno regionu najtrafniej ujęła
gimnazjalistka z Solca, proponując hasło promujące Gminę Solec
nad Wisłą – zabytki, kultura i
piękna natura! O Solcu nad Wisłą
pisał już Jan Długosz. W 2015 r.
mija 690 rocznica przyłączenia wsi
Solec do dóbr królewskich przez
króla Władysława Łokietka. Tak
bogata spuścizna oddziaływuje
zarówno na tożsamość, jak i więź
kulturową społeczności lokalnej.
Stąd różnego rodzaju inicjatywy
i wydarzenia kulturalne towarzyszące rocznicowym obchodom.
Właśnie rozstrzygnięto zorganizowany przez Wójta Gminy Solec
nad Wisłą Pana Marka Szymczyka
konkurs plastyczny „Gmina Solec
nad Wisłą – zabytki architektury
i budownictwa” adresowany do
uczniów wszystkich typów szkół
w Gminie. To piękna inicjatywa,
której celem było m. in. motywowanie młodych twórców do
zdobywania i popularyzowania
wiedzy na temat zabytków miejscowej architektury. W ten sposób rodzi się patriotyzm lokalny,
poczucie dumy młodego pokolenia i identyfikacji z miejscem, w
którym żyją. Z kolei w dniach 11
– 12 lipca 2015 r. odbył się „Piknik Nadwiślański” w ramach
którego w Gminnym Ośrodku
Kultury (Domu z podcieniami)
w Solcu miał miejsce wernisaż
dwóch wystaw plastycznych: wystawy zbiorowej Polskiego Stowarzyszenia Nauczycieli Plastyków
„W poszukiwaniu piękna” oraz
wystawy indywidualnej jednego
z członków Stowarzyszenia - Pana
Stanisława Mrówczyńskiego. Albowiem PSNP, grupa twórcza zza
Wisły, nawiązuje coraz ściślejszą
współpracę z Solcem. Tu w 2010 r.
odbył się 50 (jubileuszowy!) letni
plener malarski członków PSNP,
zauroczonych pięknem soleckiego
krajobrazu. W GOK, dzięki zaangażowaniu dyrektora tej placówki
Pani Marioli Kolędzie organizowane były wystawy malarstwa
członków PSNP, m. in. J. Michałka, S. Wójcik, U. Tomasiak, a
obecnie S. Mrówczyńskiego.
W 2015 r. Polskie Stowarzyszenie Nauczycieli Plastyków
również obchodzi swój piękny
jubileusz - 55 rocznicę powstania. Wystawa „W poszukiwaniu
piękna” jest jedną z form uczczenia tego wydarzenia. A wszystko
zaczęło się jesienią 1960 r. kiedy
to w Lublinie odbył się w I zjazd
(połączony ze zbiorową wystawą
plastyczną) nauczycieli zajmujących się plastyką z terenu Województwa Lubelskiego. Zjechali
się wówczas ludzie świadomi roli
plastyki w edukacji młodego pokolenia, pasjonaci stawiający sobie
za cel krzewienie kultury plastycznej w środowisku poprzez czynne
uprawianie twórczości plastycznej
i jej upowszechnianie. Tak powstał
Klubu Nauczycieli Plastyków. Od
początku najistotniejszymi priorytetami KNP było: popularyzowanie plastyki jako dziedziny
sztuki i rozwój potencjału artystycznego członków - nauczycieli,
a także integrowanie ich środowiska. Cele te od 55 lat, mimo zmian
ustrojowych, gospodarczych i społecznych, są realizowane poprzez
działalność wystawienniczą (organizowanie wystaw zbiorowych i
indywidualnych), plenerową i edukacyjną członków Stowarzyszenia,
ponieważ w 2007 r. Klub Nauczycieli Plastyków został przekształcony w Polskie Stowarzyszenie
Nauczycieli Plastyków z siedzibą
w Lublinie. Mimo zmiany statusu
grupy, pozostali ci sami ludzie i
łącząca je wspólna pasja – twórczość plastyczna. Obecnie PSNP
liczy 56 członków. W jego skład
wchodzą nauczyciele - twórcy,
którzy są lub byli zatrudnieni na
wszystkich szczeblach edukacji –
począwszy od wychowania przedszkolnego aż po szkolnictwo wyższe, piastujący różnorodne, w tym
znaczące stanowiska w oświacie:
dyrektorzy placówek kulturalno
- oświatowych, wizytatorzy, doradcy metodyczni w zakresie
plastyki. Nauczyciele o zróżnicowanym stażu pracy – najstarsi
spośród nas wdrażali założenia
pierwszej reformy oświaty, która
m. in. nadała odpowiednia rangę
edukacji plastycznej.
Warto podkreślić, że z uwagi
na specyfikę swojej działalności
i jej zakres, Polskie Stowarzyszenie Nauczycieli Plastyków jest
ewenementem w skali kraju. Jego
członkowie poprzez twórczość
plastyczną i jej popularyzowanie są nie
tylko obecni w życiu
kulturalnym Lublina
i Polski, ale ukazują
odbiorcom wartość
sensu życia z pozycji
pasji twórczej, przybliżają im plastykę i
wyrażane przez nią
piękno. Godny zaznaczenia jest także
fakt, że swoją aktywność edu kac y jną i
wychowawczą traktują w sposób w ykraczający poza etatowe zobowiązania.
Stąd zaangażowanie
większości członków
Stowarzyszenie (bez względu na
status zawodowy) w działalność
społeczną i charytatywną, np. organizowanie lub udział w aukcjach
prac plastycznych na rzecz: Lubelskiego Hospicjum dla dzieci
im. Małego Księcia w Lublinie,
domów dziecka (m. in. w Bychawie), ośrodków dla dzieci niepełnosprawnych czy w akcjach:
„Pomóż dzieciom przetrwać zimę”
i „Wielka Orkiestra Świątecznej
Pomocy”. W prowadzenie na terenie swoich placówek form popularyzatorskich i szkoleniowych z
zakresu plastyki, takich jak: konkursy plastyczne o zasięgu krajowym i międzynarodowych (np.
Szkoła Podst. nr 25 w Lublinie:
I i II Międzynarodowy Konkurs
Plastyczny Architektura Lublina
i okolic „Pejzaże mistyczne”, warsztaty plastyczne np. „Moje miasto na eksport”, plenery malarskie
(np. dla uzdolnionych gimnazjalistów – Dąbrowica, 2012 r.) czy zajęcia plastyczne i terapeutyczne dla
dzieci i młodzieży. Ciekawą formą
są także bezpłatne warsztaty szkoleniowe dla: nauczycieli czy dorosłych osób niepełnosprawnych
(np. warsztaty plastyczne w ramach Festynu Integracyjnego
Osób Niepełnosprawnych, Puławy) Członkowie PSNP nieodpłatnie przewodniczą bądź uczestniczą w komisjach konkursowych
w konkursach plastycznych organizowanych w domach kultury,
szkołach i przedszkolach. Angażują się w projekty edukacyjne, w
tym realizowane ze środków UE
(np. Wrota Lubelszczyzny – Informatyzacja Administracji). Współpracują też z placówkami kulturalno – oświatowymi w Polsce i
zagranicą; organizują wspólne
działania plastyczne podopiecznych czy eksponują ich prace plastyczne. Przykładem są międzynarodowe integracyjne warsztaty
plastyczne organizowane dla uczniów Gimnazjum nr 2 w Tomaszowie Lubelskim i szkoły w Kiwercach koło Łucka na Ukrainie.
Jednak podstawowymi formami aktywności członków PSNP
są: własna twórczość artystyczna,
jej prezentowanie i popularyzowanie. Potencjał twórczy nauczycieli,
ich możliwości warsztatowe i artystyczne są widoczne zarówno na
wystawach indywidualnych jak i
zbiorowych, organizowanych w
kraju i zagranicą. Do form tych
należy także zbiorowa wystawa
„objazdowa” - „W poszukiwaniu
piękna” prezentowana obecnie
w Solcu nad Wisłą. Jej pierwszy
wernisaż miał miejsce w Galerii
Domu Kultury LSM w Lublinie
(X. 2014 r.), skąd wystawa powędrowała do Galerii Jednej Ściany
w Zakrzówku (XI - XII. 2014 r.).
Stamtąd została przewieziona do
Galerii JOK w Janowie Lubelskim
(I. 2015 r.). Następnie trafiła do
Gminnego Centrum Kultury w
Ziółkowie (III – IV. 2015 r.). W
maju 2015 r. wystawę gościł Puławski Ośrodek Kultury „Dom
Chemika” w Puławach, z kolei w
czerwcu 2015 r. - Centrum Kultury w Lipsku. Wystawa „W poszukiwaniu piękna” została zorganizowana w celu umożliwienia
kontaktów ze współczesną plastyką społecznościom lokalnym,
oraz upowszechniania związanych
z nią wartości. Wszędzie spotyka
się z autentycznym zainteresowaniem i uznaniem odbiorców.
Mamy nadzieję, że z podobnym
odbiorem spotka się w Solcu nad
Wisłą.
Autorzy wystawy prezentują
wybrane aspekty otaczającej rzeczywistości w różnych konwencjach plastycznych pokazując, że
piękno można dostrzec wszędzie:
w drzewach pochylonych nad
wodą, polach ciągnących się po
horyzont, architekturze, lasach
wtopionych w błękit nieba, wielobarwnych kwiatach. Te obrazy
to refleksja nad pięknem otaczającego świata zrodzona z wewnętrznego impulsu, pragnienia twórcy,
aby zarejestrować ten jeden niepowtarzalny moment, pełen idealnej harmonii form, barw i światła
i przedstawić go przez pryzmat
własnego odbioru. Stąd obrazy
realistyczne o różnym poziomie konkretyzacji przedstawianych treści sąsiadujące z formami traktowanymi symbolicznie
i ujęciami abstrakcyjnymi. Widoczna jest różnorodność technik plastycznych, wynikająca z
osobistych preferencji twórców.
Dominują klasyczne techniki malarskie: olej, akryl, pastel suchy i
olejny, akwarela, gwasz, ale są też
techniki rysunkowe, fotografia, a
także techniki własne, pogłębiające indywidualizm malarskich
wypowiedzi. Wyraźnie zróżnicowana jest kolorystyka obrazów;
te o ograniczonej gamie barwnej
konkurują z realizacjami wielobarwnymi, tworzonymi kontrastowo i harmonijnie. W sposób
indywidualny organizowana jest
także przestrzeń i kompozycja
elementów na płaszczyźnie obrazów. Sposób operowania środkami
wyrazu artystycznego decyduje o
zróżnicowaniu ekspresyjności
prezentowanych dzieł i kreuje ich
nastrój. Wszystkie stanowią efekt
poszukiwań i transpozycji piękna
za pomocą języka plastyki, który
został tu wykorzystany w całym
swoim bogactwie, w nieskończonej
wielowariantowości. Wystawa będzie można oglądać do 15 września 2015 r.
dr Urszula Tomasiak
Prezes Polskiego Stowarzyszenia
Nauczycieli Plastyków
12
Sport
GŁOS RADOMSKI
Wyjątkowy dzień dla policjantów
Mazowiecki Komendant Wojewódzki Policji w Radomiu insp.
Rafał Korczak podkreślił, że
święto jest uhonorowaniem ciężkiej, pełnej poswięceń słuzby. Zaangażowanie i sumienność pozwala realizować trudne zadania
służbowe i budować pozytywny
wizerunek policji oparty na profesjonaliźmie i ofiarności. Jesteśmy
blisko ludzi i niesiemy pomoc tym
co jej potrzebują. Składam wyrazy
uznania za zaangażowanie i poświęcenie na rzecz zapewnienia
bezpieczeństwa mieszkańców powiatu radomskiego. Dzięki pracy
możemy skutecznie walczyć z
przestępczością i dawać gwarancje panowania prawa i porządku
publicznego . Naserdeczniejsze
podziękowania i wyrazy szacunku
kiruje ku rodzinom i najbliższym,
którzy wspomagają w codziennej
służbie i pracy- mówił insp Rafał
Korczak. Wicewojewoda Mazowiecki Dariusz Piątek zaznaczył
m. in.
ciężka
walkę
funkcjonariuszy
z dopalaczami.
Podkreślił, że
coraz to
inne zagrożenia pojaw i aj ą
się na
mapie
przestępstw. Przypomniał iż nie
tak dawno powoływany był wydział do walki z cyberprzestępczością, a już pojawiaja się nowe
wyzwania. Prezydent Radomia
Radosław Witkowski podkreślił
znaczenie służb policyjnych i zapowiedział niespodziankę dla policjantów. - Nastąpi porozumienie
w myśl, którego samorząd radomski będzie partycypował w oddaniu pewnej części infrastruktury,
potrzebnej do pracy funkcjonariuszom. Składam życzenia satysfakcji z pracy. Dzięki temu co robicie Radom jest postrzegany jako
miasto gdzie skutecznie walczy się
z przestepczością , patologiami,
gdzie dba się o porządek i bezpieczeństwo. Mirosław Ślifirczyk,
starosta Powiatu Radomskiego
w imieniu mieszkańców powiatu
radomskiego, samorzadowców
złożył serdeczne podziękowania
wszystkim policjantom za pracę i
misję, której się podjęli. Również
życzeniami starosta objął rodziny
i pracowników policji. Wicemarszałek Mazowsza Leszek Ruszcyk
w imieniu zarządu Wojewodztwa Mazowieckiego podziękował
funkcjonariuszom za to co robią
na co dzień- za pracę, rzetelność,
za to, że społeczeństwo Mazowsza czuje si.e bezpieczniej. - Jesteśmy w przededniu rozdania unijnych pieniędzy. Będziemy działać
w kierunku wyposażenia policji.
Składam też życzenia rodzinom.
Życzę cierpliwości. To jest służba i
nigdy nie można powiedzieć kiedy
się powróci. Życzę byście szczęśliwie wracali do swoich rodzin.
Chciałbym przekazać wam również albumy mazowieckie. Będą
one przypominały, że jesteśmy
cząstką Mazowsza- dodał wicemarszałek. Głos zabrał tez przewodniczacy Niezależnych, Samorządnych Związków Zawodowych
Policji asp. sztab. Rafał KrukChciałbym z czystego serca tym
wszystkim, których znam, z którymi pracowałem na linii, złożyć
gratulacje, życzyć sukcesów, stabilności zawodowej, obiecanego podwyższenia uposazenia i bezpiecznych powrotów do domu- mówił
przewodniczący. Całość apelu zostało zakończone defiladą pododziału reprezentacyjnego. Wszyscy
zostali zaproszeni na okolicznościowy poczęstumek do Komendy
Wojewódzkiej Policji z siedzibą w
Radomiu.
Kozienicki Dom Kultury im.
B. Klimczuka zaprasza na wystawę pokonkursową członków
Grupy Twórczej VENA. Wernisaż połączony z ogłoszeniem werdyktu komisji konkursowej odbędzie się w dniu 24 lipca 2015r.
(piątek) o godz. 17.00 w Galerii
Kozienickiego Domu Kultury (ul.
Al. 1 Maja 8).
Grupa Twórcza VENA, jako
jedna z form działalności Kozienickiego Domu Kultury im. Bogusława Klimczuka, utworzona
została w 1997r. i skupia twórców Ziemi Kozienickiej. Twórczość członków grupy jest ściśle
powiązana z regionem kozienickim, jego historią i kulturą.
Artyści z grupy VENA uczestniczą w wystawach indywidualnych i zbiorowych, a także biorą
czynny udział w
licznych wydarzeniach kulturalnych
promując Ziemię
Kozienicką. Opiekunem grupy jest
instruktor plastyki
KDK Agnieszka
Bieńkowska.
Obecna wystawa jest pokłosiem konkursu artystycznego
adresowanego do artystów amatorów - członków Grupy Twórczej
VENA. Konkurs miał formę zamkniętą, a jego celem było przede
wszystkim dokonanie przeglądu
twórczości amatorskiej członków
VENY, stworzenie twórcom możliwości prezentacji swoich dzieł,
pozyskanie oryginalnych, wartościowych prac o wysokich walorach, ukazanie piękna i natury
jaka jest nad Wisłą, ukazanie zabytkowej architektury Kozienic.
W konkursie do wyboru były dwa
tematy „Dzikość i piękno Wisły”
oraz „Zespół pałacowo-parkowy
z dawnych lat”. Na konkurs napłynęły prace malarskie, rzeźbiarskie, koronkarskie i praca
kronikarska. Oceny prac dokonała komisja w składzie: Elżbieta
Aleksandra Staniszewska - artystka, etnograf, estetyk, członek
Polskiego Towarzystwa Estetycznego, Edyta Jaworska - Kowalska - artysta, plastyk, pedagog
w Zespole Szkół Plastycznych w
Radomiu , absolwentka ASP w
Krakowie, Mirosław Dziedzicki rzeźbiarz, dyrektor Zespołu Szkół
Ponadgimnazjalnych w Garbatce
Letnisko. Funkcje protokolanta
pełniła Agnieszka Bieńkowska instruktor plastyki w KDK.
Autorami prac zgłoszonych
do konkursu są: Władysława Barbara Drachal, Marian Gwardiak,
Janusz Karaś, Józef Kondeja, Eugenia Kuna, Zbigniew Kurasiewicz, Maria Podsiadła, Leokadia
Styś, Genowefa Śledź, Stanisław
Wołos, Marlena Zielińska, Andrzej Zieliński. Protokół komisji
konkursowej zostanie odczytany
podczas otwarcia wystawy.
Wystawa czy nna do
odwołania.
Dariusz Frączek
Grupa Twórcza VENA
Infokioski na cmentarzu
Powstanie internetowa mapa cmentarza na
Firleju. To projekt, który ma ułatwić poruszanie
się po nekropolii, której powierzchnia stale
rośnie. – Cmentarz na Firleju jest już jednym z
największych w Polsce. Dlatego chcemy zbudować
system, który ułatwi poruszanie się po tym terenie
i pomoże odwiedzającym odnaleźć grób bliskiej
osoby – mówi wiceprezydent Konrad Frysztak.
W przyszłorocznym budżecie
cmentarza znajdą się pieniądze na
opracowanie elektronicznej mapy
wraz z wykazem grobów i pełną
listą pochowanych osób. Jednocześnie przy wejściach od strony
ulicy Ofiar Firleja oraz Witosa
zostaną ustawione dwa multimedialne kioski. Na ich ekranach będzie można zobaczyć, gdzie znajduje się dany grób i jak najkrótszą
drogą do niego dojść. – Wszystkie te informacje będą także dostępne również w internecie.
Jeszcze przed wyjściem z domu
będziemy mogli odszukać miejsce pochówku, które planujemy
odwiedzić – dodaje Konrad Frysztak. Elektroniczny system umożliwi mieszkańcom także bieżący
dostęp do informacji o opłatach
za groby i terminach w jakich powinny one zostać uregulowane.
Cmentarz na Firleju zajmuje
obecnie powierzchnię 30 hektarów. Pochowanych jest ponad 36
tysięcy osób. Po tegorocznej rozbudowie powierzchnia nekropolii
zwiększy się o kolejne 2 hektary.
Janusz Kalinowski
Zespół Informacji Prasowej i Publicznej
Urząd Miejski w Radomiu
OŚWIADCZENIE
Spółka „Koleje Mazowieckie
- KM”, w związku z wejściem w
życie 23 stycznia 2015 r. Rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z 29 grudnia 2014
r. zmieniającego rozporządzenie
w sprawie świadectw, dyplomów
państwowych i innych druków
szkolnych (Dz. U. z 2015 r. poz.
23), w którym został określony
nowy wzór legitymacji szkolnej
uczniów i słuchaczy wszystkich
typów szkół, z wyjątkiem uczniów niepełnosprawnych (MEN-I/50a/2) oraz wzór legitymacji
szkolnej ucznia niepełnosprawnego (MEN-I/50a-N/2), a co za
tym idzie wprowadzeniem wymogu wpisywania numeru PESEL
w ww. dokumentach, podjęła szeroko zakrojoną akcję informacyjną
wśród szkół podstawowych, gimnazjów oraz liceów. Od czasu nałożenia na uczniów obowiązku
zamieszczania numeru PESEL w
legitymacjach, do 31 maja 2015 r.
Koleje Mazowieckie podjęły następujące działania:
- kierownicy pociągów, kontrolerzy, kasjerzy odstępowali od
wystawiania wezwań do zapłaty,
zamiast tego informując uczniów
o nowym obowiązku;
- informacja o obowiązku
dopisania numeru PESEL została zamieszczona na stronie
internetowej spółki KM oraz
w gablotach informacyjnych,
ponadto spółka w ystąpiła do
Urzędu Transportu Kolejowego
z propozycją rozpowszechnienia
stosownej informacji za pośrednictwem strony internetowej UTK;
- spółka wystosowała do szkół
podstawowych, gimnazjów i liceów na Mazowszu pisma przypominające o obowiązku uzupełnienia legitymacji uczniowskich o
numer PESEL.
Powyższe inicjatywy spółki,
mające na uwadze przede wszystkim dobro uczniów, spotkały się
z pochwa łą i wd zięcznością
Urzędu Transportu Kolejowego.
Należy podkreślić, że spółka
„Koleje Mazowieckie - KM” posiada stanowisko Ministerstwa
Edukacji Narodowej z marca br.,
w którym jednoznacznie stwierdza
się, że legitymacja nieposiadająca
dopisanego numeru PESEL jest legitymacją nieważną.
W trakcie kontroli prowadzonych od 1 czerwca br. okazało
się, że mimo tak długiego okresu
karencji, kiedy spółka odstępowała
od wystawiania wezwań do zapłaty
z tytułu braku numeru PESEL,
a także tak szeroko zakrojonej
akcji informacyjnej spółki KM,
instytucje zobowiązane do dopełnienia obowiązku wynikającego z
rozporządzenia MEN w dalszym
ciągu nie dopełniły go. Postępowanie to skutkuje przykrymi konsekwencjami dla uczniów.
Wobec skali problemu, a
także oporu instytucji zobowiązanych do podjęcia odpowiednich
działań wynikających z ww. rozporządzenia, spółka „Koleje Mazowieckie - KM” podjęła decyzję
o tym, by do 30 września 2015
r. przedłużyć akcję informacyjną, jednocześnie odstępując
od wystawiania wezwań do zapłaty
z tytułu braku numeru PESEL w
legitymacjach.
Życie
Piegusek ze śliwkami i wanilią
12 , 5 dag
masła (nieco
ponad pół
kostki)
2 łyżeczki
proszku do
pieczenia
około pół
kg śliwek
Składniki:
2 szklanki mąki pszennej
niepełna szklanka suchego
maku
4 jajka
2/3 szklanki cukru
pół średniej laski wanilii
Mak wsypać do miski,
z a lać z i m ną
wodą, wymieszać, a gdy zanieczyszczenia wypłyną na wierzch, zebrać je
łyżką. Następnie starannie odsączyć z wody.
Wanilię przekroić wzdłuż i
końcem noża zeskrobać nasionka
ze środka.
Jajk a ut r z e ć m i k s erem z
SKŁADNIKI
2 cebule
15 dużych ząbków czosnku,
nieobranych
1 łyżka oliwy z oliwek extra
virgin
1,3 l wywaru z warzyw, kurczaka lub ryby
225 ml wody
8 dojrzałych pomidorów,
pokrojonych w kostkę
s z c z y pt a su s z one go
oregano
1 świeże zielone chilli,
np. jala-peño lub serrano,
wydrążone i posiekane
sz cz y pt a m ielone go
kminku
1/2 łyżeczki skórki z
g rejpf r uta,1/2 ł y ż ecz k i
skórki z limonki,1/2 łyżeczki skórki z pomarańczy
(wszystko drobno starte)
sok i pokrojony w kostkę
miąższ z 2 limonek
sok z 1 pomarańczy, sok
z 1 grejpfruta
sól i pieprz
Do dekoracji:
chipsy tortilla lub smażone na
chrupiąco paski z tortilli
2 ł y żk i św ieżej kolendr y,
posiekanej
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA
1 nieobraną cebulę przekroić
cukrem i wanilią na puszystą
masę. Do masy jajecznej dodać
porcjami mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia oraz suchy mak.
Na koniec wlać roztopione i ostudzone masło. Prostokątną formę
(ok. 18 x 30 cm) natłuścić i posypać tartą bułką (można piec w silikonowej formie). Ciasto wlać do
formy, wyrównać wierzch.
Śliwki wypestkować i pokroić
na ćwiartki. Ćwiartki śliwek ułożyć na cieście, lekko wciskając
część z nich w głąb ciasta.
Piec w temperaturze 180 stopni
przez 50-60 minut.
Rada: piec to ciasto w prostokątnej płaskiej formie, gdyż ma
taką strukturę, że owoce nie wpadają same do środka ciasta, pozostając na wierzchu. W zbyt głębokiej formie owoce nie nawilżą
należycie ciasta.
Jukatańska zupa cytrusowa
Idzie policjant i prowadzi pingwina
za łapę. Spotyka go kolega i pyta:
- Co ty robisz z tym pingwinem?
- A przyplątał się i nie wiem co z nim
zrobić.
Kolega na to:
- Zaprowadź go do ZOO.
Po paru godzinach spotykają się ponownie, a policjant nadal z pingwinem.
Kolega pyta:
-No i co?
- Zaprowadziłem go do ZOO, a teraz
idziemy do kina.
HUMOR
W
s ą d z i e :
- Co oskarżony ma
na swoją obronę?
- Wysoki sądzie, powierzono mi
miliony, a ja wziąłem zaledwie 150
tysięcy...
- Nie bójcie się, szeregowy.
Nic nie będzie bolało - zwraca się
dentysta do drżącego ze strachu,
siedzącego na fotelu rezerwisty.
- Niech mnie pan nie pociesza. W
cywilu sam jestem dentystą...
na połowy, a 2 obrać i drobno posiekać. Rozgrzać dużą patelnię z
grubym dnem, wrzucić połówki
nieobranej cebuli i czosnek, smażyć na średnim ogniu, aż zbrązowieją; czosnek powinien być
miękki wewnątrz. Cebulę i czosnek zdjąć z patelni i lekko ostudzić. Rozgrzać olej w rondlu i
podsmażyć pozostałą cebulę, aż
stanic się miękka. Dodać wywar i
zagotować. Zmniejszyć ogień i gotować kilka minut. Obrać usmażoną cebulę i czosnek, grubo posiekać i dodać do gotującej się zupy
razem z pomidorami, oregano,
chilli i kminkiem. Gotować około
15 minut, od czasu do czasu mieszając. Dodać skórki cytrusów, doprawić solą i pieprzem. Gotować
dalsze 2 minuty. Zdjąć z ognia,
wymieszać z miąższem limonki i
sokami z cytrusów. Nałożyć zupę
na talerze, ozdobić chipsami tortilla i kolendrą.
Do szpitala przyw ie ź l i fac et a z noż em m ied z y ż e br a m i . L e k a r z p y t a :
B o l i
p a n a ? - Tak, ale tylko jak się śmieję.
U w sp ól nych z najomych
Kowalski poznał miłą panią.
- Ilekroć pan się uśmiecha, mam
ochotę zaprosić pana do siebie.
- Pani mi pochlebia.
- Och, pan mnie źle zrozumiał. Po
prostu jestem dentystką.
Adres Redakcji: 26-600 Radom, ul. Stalowa 3 lok 2 (w godz. 9:07 - 15:59) www.glos-radomski.pl
Wydawca: EK0-PRODUKT Sp z o.o. Tygodnik bezpatny dla Radomia i regionu
Redaktor naczelny: Eugeniusz Kopciński e-m@il: [email protected] tel. 501 828 804
Skład i łamanie: Piotr Tworek
e-m@il: [email protected] tel 48 360 10 12
Współpraca: Dariusz Frączek, Beata Smolińska
zgodnie z ustawą z 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych Wydawnictwo zastrzega, że wykorzystywanie oraz
rozpowszechnianie materiałów opublikowanych w gazecie GŁOS RADOMSKI bez zgody autora jest naruszeniem praw autorskich.
REDAKCJA NIE ODPOWIADA ZA TREŚĆ ZAMIESZCZONYCH REKLAM I OGŁOSZEŃ
GŁOS RADOMSKI
13
HOROSKOP
Horoskop miesięczny miłosny
Baran Zwolnij trochę i nie wymagaj od partnera tyle, co zwykle. Daje przecież o sobie znać przesilenie poświątecznej
aury, albo i rozedrganie spowodowane przygotowaniami
do spraw kończących rok. Koniec końców będzie jednak rekompensatą, zaowocuje od dawna oczekiwanym
wzmożeniem czułości, jednak dopiero po drugiej części
miesiąca.
Byk
Dobry nastrój i takież samo samopoczucie w tym miesiącu spowodowane będą odwilżą, jaka roztopi nieco już
zlodowaciały grunt między Tobą i najbliższą Ci osobą.
Nadchodzące czas dostarczą nowych możliwości spędzania czasu, co zacieśni więź miedzy Wami.
Bliźnięta Ten miesiąc, to niestety początek istotnych oraz długotrwałych nieporozumień między Wami. Dadzą o sobie
znać nawarstwione niedomówienia i niespójność ścieżek
życiowych. Zaczniesz się zastanawiać, czy aby na pewno jesteście dla siebie stworzeni. Czynniki i bodźce zewnętrzne odłożą te rozterki na później, ale nie rozwiążą
ich za Was.
Rak Przybędzie Ci zawodowych obowiązków, które będą miały wpływ na ilość czasu, jaki możesz poświęcić wybrance
serca. Spotka się to jednak z pełnym zrozumieniem i to
bez oferty rychłego rewanżu. Ta sytuacja pozwoli Ci zauważyć, jaki diament masz przy boku. Jak to z diamentem – szlifuj
Lew Twoje samopoczucie poprawi się i odczujesz przypływ
energii do działania. Ucieszy to ukochaną, bo przecież jej
pragnienia czekają. Nie zupełnie będzie to Tobie w smak,
życie to też przyjemności, ale dojdziecie do porozumienia. Czeka Was czas karnawału w pogodnej atmosferze,
spędzony na atrakcyjnym relaksie, starczy Ci jeszcze tej
energii, by spalić przybrane zimowe kalorie.
Panna
Jeśli jesteś samotny, masz szansę na poznanie kogoś, kto
odwzajemni Twoje zainteresowanie. Nie siedź jednak w
domu i bywaj wśród ludzi, zmień też trochę towarzystwo,
w jakim przebywasz. Poznasz kogoś niebawem, kto zwiąże cię energią miłości na nieco dłużej.
Waga Niestety znowu spięcia na linii Ty – teściowie. Niestety
partner znów nie zachowa się w tej sytuacji tak, jak oczekujesz. Długo będziesz na niego za to się gniewać. Twój
nastrój złagodzi dopiero wniosek, że to sytuacja stara jak
świat. Mądrzejsi i silniejsi sobie z nią nie poradzili. Nie
ma co wszystkiego przekreślać.
Skorpion
Pisane jest Ci uczucie o jakim od dawna marzysz. Nie
obawiaj się zmian, sukces w relacji z nowym partnerem
zależy głównie od Ciebie. Nie brakuje Ci argumentów,
by zauroczyć sobą drugą stronę, Dziel się nimi bez cienia
skrępowania. Strzelec Twoje życie uczuciowe ostatnio spędza Ci sen z powiek.
Znajdź czas, aby na chwilę usiąść i zastanowić się nad
swoimi związkami. Przeliczyć zyski i straty, coś postanowić i trzymać się tego. Jak to zwykle w życiu, nie jest
z tym związkiem tak źle, jak oceniłby pesymista, ani tak
dobrze, jak wysondowałby optymista. Posłuchaj głosu…
nie tylko czarno lub jasno – widza, ale i pragnień partnerki.
Koziorożec
Poznasz w karnawałowym zgiełku osobę, która będzie dla Ciebie motywacją i inspiracją. Niestety wbrew
nadziejom, nie będzie to jednak partner na długi czas.
Warto mimo wszystko wejść w tą relację. To nie tylko inspiracja, ale i wzbogacenie doświadczenia, przydatne w
następnych łowach sercowych.
Wodnik
Sprawy uczuciowe przez większą część będą układały się
po Twojej myśli. Harmonię w ostatniej jego fazie zburzy
kontrowersyjny incydent. Jakaś plotka i wrogie działanie
niechętnych osób, co położy cień na Waszej relacji. Na
szczęście szybko rozgoniony. Pamiętaj zatem o przypomnieniu, że przecież sobie ufacie.
Ryby
Wbrew pozorom i kalendarzowi cały Twój nadchodzący
miesiąc kręcić się będzie wokół pieniędzy. Są one ważne, ale nie zapominaj o ukochanej osobie, poświęć jej też
trochę czasu i uwagi. Ignorancja w tak ważnym okresie
może skutkować długotrwałą urazą, którą trudno będzie
zrekompensować stanem konta.
GŁOS RADOMSKI

Podobne dokumenty