Pobierz folder w formie PDF

Transkrypt

Pobierz folder w formie PDF
V EDYCJA PROGRAMU
LABIRYNT HISTORII
26-28 V 2010
NOWY SĄCZ
WŁADCY 1410
LABIRYNT HISTORII
W
2010 roku mija 600 lat od bitwy pod
Grunwaldem. W upalny dzień 15 lipca
1410 roku wojska króla Władysława
Jagiełły i wielkiego księcia litewskiego Witolda stoczyły zacięty bój z Zakonem Niemieckim. Świetne
zwycięstwo polsko-litewskie nad siłami Krzyżaków
nabrało znaczenia symbolicznego, niosąc Polakom
pociechę w trudnych momentach historii.
V edycja „Labiryntu Historii” poświęcona jest
upamiętnieniu grunwaldzkiej wiktorii, ale także jest
okazją do przyjrzenia się kontekstowi bitwy w świetle relacji zaangażowanych w spór polsko-zakonny
władców. Tegoroczny program przybliża nie tylko
okoliczności stoczonej pod Grunwaldem walki, ale
wskazuje również na wagę osobistych decyzji, zaangażowania i przekonań czterech głównych decydentów politycznych: króla Władysława Jagiełły,
wielkiego księcia litewskiego Witolda, wielkiego mistrza Zakonu Krzyżackiego Ulryka von Jungingen
oraz króla węgierskiego Zygmunta Luksemburskiego. Prześledzenie kulisów działań monarchów, motywów i skutków podejmowanych przez nich decyzji, ukazuje jak istotny był wpływ silnej osobowości
króla na politykę państwa.
Maria Molenda
3
WŁADCY 1410
PROGRAM
26 maja (Środa)
godz. 14.00 – MCK SOKÓŁ, Sala im. Romana Sichrawy
Wykład: dr hab. Marek Walczak
Uniwersytet Jagielloński
Mecenat artystyczny władysława Jagiełły
28 maja (Piątek)
godz. 10.00 – MCK SOKÓŁ, Sala im. Lucjana Lipińskiego
panel dyskusyjny
Władcy 1410
Król Polski Władysław Jagiełło
Wielki Książę Litewski Witold
Wielki Mistrz Zakonu Krzyżackiego Urlyk von Jungingen
Król Węgierski Zygmunt Luksemburski
prezentacja sylwetek oraz motywów i sposobów działania
władców zaangażowanych w Wielką Wojnę
polsko-krzyżacką
prof. dr hab. Krzysztof Ożóg
dr hab. Lidia Korczak
dr Krzysztof Kwiatkowski
prof. dr hab. Stanisław A. Sroka
Uniwersytet Jagielloński
Uniwersytet Jagielloński
Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu
Uniwersytet Jagielloński
4
godz. 12.00 – MCK Sokół, Sala im. Romana Sichrawy
Prezentacja instrumentów dawnych Anna Śliwa
godz. 19.00 - Kościół pw. Ducha Świętego
Memorabilia
koncert poświęcony bitwie pod Grunwaldem
koncepcja – Maria Molenda i Anna Śliwa
Anna Śliwa – instrumenty smyczkowe
Mateusz Kowalski – viola da gamba
Stanisław Welanyk – instrumenty perkusyjne
Mariusz Koluch – recytacja
CHÓR Akademicki POLITECHNIKI KRAKOWSKIEJ
„CANTATA”, dyrygent – Marta Stós
5
Polityka króla Władysława Jagiełły
w dobie wielkiej wojny z zakonem
krzyżackim
P
anowanie Władysława Jagiełły w Królestwie Polskim złączonym
unią z Wielkim Księstwem Litewskim trwało blisko pół wieku
(1386-1434) i było przełomowym w dziejach obu państw. Skutkiem małżeństwa Jadwigi Andegaweńskiej z Jagiełłą była chrystianizacja dotychczas pogańskiej Litwy, przeprowadzona w latach 13861387, a także zaangażowanie się Polski w jej obronę przed niezwykle groźnymi najazdami zakonu krzyżackiego, który nie chciał uznać
faktu przyjęcia wiary chrześcijańskiej przez Litwinów i kontynuował
wobec nich politykę krucjatową. Krzyżacy byli bliscy zdobycia Wilna
w latach 1390-1392 i narzucenia swego politycznego zwierzchnictwa
Litwie w czasie dramatycznego konfliktu między Witoldem Kiejstutowiczem a Władysławem Jagiełłą o władzę w Wielkim Księstwie. Kompromis między stryjecznymi braćmi w 1392 r., a następnie odnowienie
unii polsko-litewskiej w 1401 r. umożliwiły ich zgodne współdziałanie
przeciw zakonowi krzyżackiemu. Zasadniczym celem króla Władysława była nie tylko obrona Litwy z pomocą Królestwa Polskiego przed
agresywnymi zapędami Krzyżaków, ale także odzyskanie utraconej
przez nią na rzecz zakonu Żmudzi. Ponadto przejęcie przez Krzyżaków
Nowej Marchii w 1402 r., a także strategicznego dla Polski Drezdenka
w 1408 r. od panów von Osten, niegdyś lenników Królestwa, zaogniło
dawne konflikty polsko-krzyżackie.
Jagiełło przekonany o sile militarnej Polski i Wielkiego Księstwa Litewskiego wykorzystał twardą politykę Krzyżaków wobec Żmudzinów,
którzy wywołali powstanie 31 maja 1409 r. przeciw zakonowi. Król
oficjalnie deklarował, że z tym buntem na Żmudzi nie ma nic wspólnego, ale potajemnie wraz z Witoldem wspierał powstanie. Prowadził
przy tym niezwykle umiejętną grę dyplomatyczną wobec państwa za6
konnego w Prusach wykorzystując dążenie wielkiego mistrza Ulryka
von Jungingen do militarnej rozprawy z Wielkim Księstwem Litewskim i Królestwem Polskim, jako zasadniczego środka do ostatecznego
rozwiązania narastającego konfliktu o Żmudź. Król świadomie dążył,
aby zakon wypowiedział wojnę Polsce, która tym samym mogła przed
światem chrześcijańskim dowieść niecnych poczynań Krzyżaków. Znakomitą rolę w tej misternej akcji spełnił arcybiskup gnieźnieński Mikołaj Kurowski, poseł króla Władysława do wielkiego mistrza. Po jego
oświadczeniu w Malborku 1 sierpnia 1409 r., że Królestwo Polskie nie
pozostanie bierne wobec krzyżackiego ataku na Litwę, Ulryk wypowiedział wojnę Jagielle 6 sierpnia tr. Wypadki potoczyły się szybko i rozpoczęła się wielka wojna. Rozstrzygająca kampania wojenna nastąpiła
w 1410 r. Zakon mający wielu sojuszników, między innymi Wacława
IV, króla Czech i Zygmunta Luksemburskiego, króla Węgier, pewny był zwycięstwa, ale doznał pod Grunwaldem 15 lipca tr. straszliwej klęski
od armii polsko-litewskiej. Wojna zakończyła się pierwszym pokojem
toruńskim 1 lutego 1411 r. i odzyskaniem Żmudzi. Potęga militarna zakonu została poważnie naruszona, choć Władysławowi Jagielle przyszło toczyć jeszcze trzy wojny z Krzyżakami (1414, 1422, 1431-1433)
i nie zdołał odebrać im Pomorza Gdańskiego, ziemi chełmińskiej i michałowskiej, niegdyś należących do Polski, to jednak zasadniczy cel
swej polityki osiągnął. Zakon został politycznie i militarnie zdegradowany i przestał stanowić zagrożenie dla Litwy i Polski, zaś syn króla
Władysława, Kazimierz Jagiellończyk, w wyniku wojny trzynastoletniej (1454-1466) zdominował państwo krzyżackie i odzyskał zagarnięte ongiś przez zakon ziemie Królestwa.
Krzysztof Ożóg
7
Prof. dr hab. Krzysztof Ożóg jest krakowskim historykiem-mediewistą.
Pracuje od 30 lat w Uniwersytecie Jagiellońskim. Od 2006 r. kieruje Zakładem
Historii Polski Średniowiecznej w Instytucie Historii. Prowadzi badania nad
środowiskami intelektualnymi w Polsce i Europie średniowiecznej, dziejopisarstwem, historią polskiego Kościoła i monarchią Piastów, Andegawenów i Jagiellonów. Przez wiele lat uczestniczył w pracach nad krytyczną edycją „Roczników”
Jana Długosza. Współpracuje z Redakcją Polskiego Słownika Biograficznego
i jest członkiem Komitetu Redakcyjnego czasopisma o zasięgu międzynarodowym Quaestiones Medii Aevi Novae. Ma w swoim dorobku 300 prac naukowych,
w tym książki: „Kultura umysłowa w Krakowie w XIV wieku”, Wrocław 1987; „Intelektualiści w służbie Królestwa Polskiego w latach 1306-1382”, Kraków 1995;
„Uczeni w monarchii Jadwigi Andegaweńskiej Władysława Jagiełły”, Kraków
2004; „The Role of Poland in the Intellectual Development of Europe in the Middle Ages”, Kraków 2009.
Prof. dr hab. Stanisław Andrzej Sroka, historyk-mediewista.
W 1995 obronił pracę doktorską pt. Kariery Piastów śląskich na Węgrzech w XIV
wieku, a w 2001 habilitował się na podstawie pracy Polacy na Węgrzech za panowania Zygmunta Luksemburskiego. Jest dyrektorem Instytutu Historii Uniwersytetu Jagiellońskiego i pracownikiem naukowym Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej im. Jana Grodka w Sanoku. Specjalizuje się w historii stosunków
polsko-węgierskich w średniowieczu. Jego ważniejsze publikacje to: „Książę Władysław Opolczyk na Węgrzech” studium z dziejów stosunków polsko-węgierskich
w XIV wieku, Kraków 1996, „Elżbieta Łokietkówna”, Bydgoszcz 1999, wyd. 2, Bydgoszcz 2000, „Historia Węgier do 1526 roku w zarysie, Bydgoszcz 2000, „Polacy
na Węgrzech za panowania Zygmunta Luksemburskiego”, Kraków 2001, „Królowa Jadwiga”, Kraków 2002, „Dokumenty polskie z archiwów dawnego Królestwa
Węgier”, t. 1-3, Kraków 1998-2003, „Szkice bardiowskie”, Kraków 2003, „Janosik. Prawdziwa historia karpackiego zbójnika”, Kraków 2004, „Jadwiga Zapolya.
Piastówna śląska na Węgrzech w dobie panowania Jagiellonów”, Kraków 2005.
8
Wielki książę litewski Witold
Kiejstutowicz w dobie Grunwaldu
S
formułowanie w 1401 roku (tzw. unia wileńsko-radomska) nowych zasad wzajemnych stosunków Królestwa Polskiego i Litwy
oraz dożywotnie powołanie przez króla Władysława Jagiełłę swego stryjecznego brata Witolda Kiejstutowicza na tron wielkoksiążęcy
w Wilnie, zapoczątkowało stosunkowo długi okres bliskiej współpracy
obu państw. W czasie Wielkiej Wojny (1409-1411) z państwem Zakonu
krzyżackiego owo współdziałanie nie tylko „zdało egzamin”, lecz dowiodło sensu zawarcia oraz dalszego istnienia unii między Polską i Litwą.
9
Bezpośrednią przyczyną i tak nieuchronnego konfliktu z Zakonem krzyżackim była tzw. kwestia żmudzka. W maju 1409 roku po
udzieleniu przez Witolda wsparcia, również militarnego, na Żmudzi, która od czasu litewsko-krzyżackiego pokoju salińskiego (1398)
pozostawała pod panowaniem Krzyżaków, wybuchło powstanie.
Celem wielkiego księcia Witolda było odzyskanie Żmudzi, zaś Władysław Jagiełło i Królestwo Polskie go w tym poparli, pamiętając
o własnych politycznych interesach oraz o fakcie, iż Witold podlegał królowi, a Litwa stanowiła lenno Polski. Zakon krzyżacki uznał,
że Polska popiera „zdradę” Żmudzinów oraz złamanie przez Litwę
postanowienia pokoju raciąskiego (1404) i 6 sierpnia 1409 roku wypowiedział jej wojnę.
Kulminacyjnym momentem Wielkiej Wojny stała się kampania
armii polsko-litewskiej w lecie 1410 roku, a w niej zwycięska dla
krajów unii bitwa grunwaldzka (15 lipiec 1410). W przygotowaniach do owej kampanii król polski i wielki książę litewski bardzo
ściśle ze sobą współpracowali, tak opracowując strategię kampanii, gromadząc siły wojskowe, jak i poprzez działania dyplomatyczne zbierając sojuszników. Witold przyprowadził pod Czerwińsk na
zgrupowanie armii ok. 10 tys. jazdy i 1 tys. piechoty litewsko-ruskiej
oraz ok. 1 tys. lekkozbrojnej jazdy tatarskiej, w ten sposób niemal
całkowicie pozbawiając w tym czasie ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego ochrony. Dowodzone przez niego bezpośrednio wojska
wzięły aktywny udział w bitwie pod Grunwaldem, w trakcie której
poniosły zresztą wielkie straty liczebne. Bitwa zaczęła się zresztą
od starcia skrzydła wojsk Witoldowych z chorągwiami krzyżackimi.
Po godzinnej walce siły litewskie, poza 3 pułkami smoleńskimi, załamały się pod naporem rycerstwa zakonnego i ruszyły do odwrotu
(który przez część historyków uważany jest za manewr taktyczny,
tzw. ucieczkę pozorowaną). Część zbiegłych Litwinów i Rusinów
wróciło na pole walki w końcowej, zasadniczej fazie tej bitwy. Woj10
ska litewsko-ruskie brały też udział u boku armii polskiej w dalszej
części kampanii – marszu na Malbork i obleganiu stolicy państwa
zakonnego. Spod Malborka wycofały się na wieść o przystąpieniu
do wojny rycerzy zakonnych z Inflant, słusznie obawiając się możliwego i niebezpiecznego ataku Inflantczyków na ziemie litewskie.
Przy podziale łupów po wspólnym zwycięstwie nad koalicją krzyżacką stronie litewskiej przypadło m.in. 10 chorągwi krzyżackich,
które zostały później złożone uroczyście przez księcia Witolda w katedrze pod wezwaniem św. Stanisława w Wilnie.
Cały przebieg Wielkiej Wojny, a w niej równie silne zaangażowanie Władysława Jagiełły i Witolda, jak Królestwa Polskiego oraz
Wielkiego Księstwa, dowiódł w pierwszej kolejności zasadności zawarcia w latach 1385-1386 unii dynastycznej przez Polskę i Litwę.
Lidia Korczak
Dr hab. Lidia Korczak, mediewista, pracuje w Zakładzie Historii Polski Średniowiecznej Instytutu Historii Uniwersytetu Jagiellońskiego. Zajmuje się historią późnego średniowiecza, zwłaszcza
Wielkiego Księstwa Litewskiego. Brała udział w pracach przy reedycji „Roczników Królestwa Polskiego” Jana Długosza. Jest autorką
m. in. „Litwa. Przechowana tożsamość”, „ Litewska rada wielkoksiążęca w XV w.”, „Obyczaje w Polsce (wieki średnie)”. Jej najnowsza
książka „Monarcha i poddani: system władzy w Wielkim Księstwie Litewskim w okresie wczesnojagiellońskim” ukazała się w 2008 r.
11
Wielki Mistrz Zakonu Krzyżackiego
Ulrich von Jungingen
(ok. 1360/1365 – † 15 VII 1410)
U
lrich von Jungingen pełnił urząd zwierzchnika zakonu niemieckiego (Zakonu NMP Domu Niemieckiego w Jerozolimie) od 26 VI 1407
do 15 VII 1410 r. jako 26. z kolei wielki mistrz. Godność tę piastował wybrany przez kapitułę zakonu po śmierci poprzednika, którym był
jego starszy brat Konrad von Jungingen. Obaj pochodzili z górnoszwabskiego rodu panów von Jungingen, od połowy XIV w. budujących własne
władztwo terytorialne w rejonie Neu-Hehenfels, na północ od Jeziora
Bodeńskiego. Prawdopodobnie jednoczesne przyjęcie obu braci do zakonu niemieckiego przypadło zapewne na koniec lat 70. XIV stulecia i niewykluczone, że odbyło się w komendzie zakonnej Meinau (na północ od
Konstancji). Obecność Ulricha von Jungingen w Prusach poświadczona
jest od 1383 r. Od tego czasu sprawował on kilka urzędów; m.in. przed
samym wyborem na wielkomistrzowstwo urząd wielkiego marszałka (29
IX 1404 – 26 VI 1407).
Krótkie, nieco ponad 3-letnie urzędowanie Ulricha jako głowy zakonu
niemieckiego, zwłaszcza w kontekście niemal 13,5-letniego okresu wielkomistrzostwa Konrada, sprawia, że trudno obecnie w wyrazisty sposób
scharakteryzować jego działalność. Bez wątpienia współczesny jej obraz
w historiografii jest wybitnie determinowany przez fakt, iż to na jego
urzędowanie przypadły pierwsze fazy wojny z królem polskim Władysławem II i wielkim księciem litewskim Aleksadrem Witoldem, w której w lecie 1410 r. doszło do zbrojnej konfrontacji wojsk w bitwie grunwaldzkiej.
W starciu tym Ulrich von Jungingen zginął. Dotychczas powszechnie
obarczano jego osobę odpowiedzialnością za wywołanie tego konfliktu
i za szereg działań, które miały doporowadzić do porażki grunwaldzkiej
zakonu i jego własnej śmierci. Ostatnie badania jednakże przeczą niemal
w zupełności takim tezom.
13
Ulrich von Jungingen został do wojny z królem polskim sprowokowany, po
części działaniami Aleksandra Witolda wiosną 1409 r., po części polskich wysłanników króla w lecie tegoż roku. Rzekome antypolskie nastawienie wielkiego mistrza również wydaje się wyłącznie „faktem narracyjnym”, bowiem źródła innego rodzaju nie dają dla budowania takiego obrazu tej postaci żadnych
przesłanek.
Trudno na nowo uchwycić
w tak krótkiej perspektywie czasowej jakiekolwiek czynniki bądź
zasadnicze momenty zewnętrznej, jak i wewnętrznej polityki
Ulricha von Jungingen. Uważano zazwyczaj, że w przestrzeni
aktywności zewnętrznej działania te znamionowało zerwanie
z dotychczasową praktyką polityczą Konrada von Jungingen,
ale i to budzi wątpliwości i musi
zostać w toku dokładniejszych
studiów zweryfikowane, tym
bardziej, iż w zakresie aktywności wewnętrznej wiele działań
Ulricha von Jungingen wykazuje raczej symptomy kontynuacji
postępowania poprzednika.
W tak zarysowanym kontekście dość wyraźnie jawi się dziś
potrzeba podjęcia nowych badań dotyczących 26. wielkiego
mistrza zakonu niemieckiego.
Krzysztof Kwiatkowski
14
Dr Krzysztof Kwiatkowski, pracuje w Zakładzie Historii Średniowiecza Instytutu Historii
i Archiwistyki na Wydziale Nauk Historycznych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
Studiował w Toruniu oraz w Poznaniu, Warszawie, Getyndzie i Poczdamie. Doktoryzował się
w 2009 r., na podstawie rozprawy pt. „Podstawy społeczne organizacji militarnej państwa
zakonu niemieckiego w Prusach (1230–1411)”.
Zajmuje się historią militarną średniowiecza w łacińskim kręgu kulturowym, zwłaszcza jej
społecznymi i gospodarczymi kontekstami, i w jej ogólnokulturowym wymiarze. Ponadto prowadzi badania w zakresie mentalności i samoidentyfikacji członków zakonu niemieckiego, jak
również form i struktur funkcjonowania zakonnego władztwa terytorialnego w Prusach.
Jest m.in. współautorem nowej monografii dotyczącej wojny 1409–1411 r. (ukaże się w czerwcu 2010 r.).
15
Fundacje Władysława Jagiełły
P
o okresie świetnego rozwoju sztuki w Polsce za panowania Kazimierza Wielkiego, za czasów jego następcy można dopatrzeć
się pewnej stagnacji. Zastój dotyczy w pierwszym rzędzie fundacji architektonicznych, co można po części wiązać z zaspokojeniem
potrzeb rosnącej w siłę monarchii przez wielkie kościoły wzniesione
z woli króla Kazimierza. Tym niemniej w działaniach fundacyjnych
Władysława Jagiełły można doparzyć się konsekwencji i z góry zarysowanego programu ideowego. Jego inicjatywy objęły w pierwszym rzędzie wystój malarski świątyń, w tym najważniejszych kościołów w Polsce – katedr w Krakowie i Gnieźnie i kolegiat w Sandomierzu i Wiślicy,
a także kaplic zamkowych (Lublin) i najważniejszych rezydencji (zamki
na Wawelu i w Trokach). Król zatrudniał do dekoracji budowli malarskie warsztaty z Rusi, co jest od wielu lat przedmiotem sporów historyków sztuki. Tak konsekwentne sięganie do wzorów sztuki prawosławnej próbowano tłumaczyć min. działaniami na rzecz unii Kościołów
Zachodniego i Wschodniego. Jednak już Jan Długosz w swoich „Kronikach” stwierdził, że Jagiełło „przedkładał sztukę ortodoksyjną nad
łacińską”, co można poczytywać za przejaw jasno określonego gustu.
Malowidła bizantyńsko-ruskie w kościołach na ternie Królestwa Polskiego miały bardzo bogate programy ikonograficzne, nierzadko odwołujące się do ważnych problemów politycznych. Przykładowo, w kolegiacie sandomierskiej rozbudowano cykl scen z dzieciństwa Marii,
co zdaje się świadczyć, że malowidła powstały dopiero u schyłku życia
Jagiełły, jako wotum za narodziny potomków i dziedziców królestwa.
W kaplicy zamku w Lublinie znalazły się dwa przedstawienia Władysława II nawiązujące do tradycji wschodniej i zachodniej. Szczególnie
ciekawy jest portret konny, gdzie anioł nakłada na skronie króla koronę i wkłada w jego dłoń krzyż na długim drzewcu. Ma to przypominać
16
o boskim pochodzeniu władzy, jednak wizerunek jest przede wszystkim obrazem triumfatora, a jego zadaniem może być przypominanie
o zwycięstwach nad krzyżakami. Wzorem dla kompozycji były zapewne, niezwykle popularne w sztuce bizantyńskiej i ruskiej, wizerunki świętych wojowników, a w szczególności Jerzego i Teodora.
Dziełem o randze europejskiej jest
kuty z czerwonego kamienia z Węgier
nagrobek Jagiełły w katedrze na Wawelu, przygotowany jeszcze za życia króla,
zapewne ok. r. 1420. Dzieło to nawiązuje do pomników nagrobnych Piastów,
ale jest równocześnie istotnym novum,
głównie ze względu na wprowadzenie
rozbudowanego programu heraldycznego. Na szczególną uwagę zasługuje twarz
króla, bodaj pierwsze realistyczne przedstawienie fizjonomii w sztuce polskiej,
antycypujące zjawisko rozwoju portretu w sztuce XV i XVI w. Wiele przemawia
za tym, że nagrobek jest dziełem artysty
znającego dobrze sztukę północnej Italii,
wykształconego na wzorach rzeźby wczesnorenesansowej.
Wśród działań Jagiełły szczególne miejsce zajmuje akcja dystrybucji łupów wojennych po bitwie pod Grunwaldem. Pamięć o triumfie grunwaldzkim była w dużej mierze zasługą posunięć propagandowych króla, który postępował według zasad ustalonych na najważniejszych dworach europejskich. Aktem o szczególnym znaczeniu
symbolicznym było złożenie 56 chorągwi zdobytych pod Grunwaldem
i Koronowem w roku 1410, a także pod Nakłem w roku 1431 u grobu
św. Stanisława w katedrze krakowskiej. Król zaplanował fundację
17
kaplicy i klasztoru zakonu Najświętszego Zbawiciela na pobojowisku
grunwaldzkim, nad którym opiekę miał sprawować zakon założony
przez św. Brygidę Szwedzką, wielką mistyczkę, której - jak wierzono Bóg zapowiedział upadek zakonu krzyżackiego. Po wycofaniu się wojsk
polskich z Prus inicjatywę fundacyjną przejęli krzyżacy, a w zaistniałej
sytuacji Jagiełło ufundował w r. 1412 kościół z klasztorem brygidek
w Lublinie nadając mu wezwanie zaplanowane wcześniej dla kaplicy
grunwaldzkiej.
Fundacje Władysława Jagiełły świadczą o bardzo szerokich horyzontach intelektualnych władcy i o jego zainteresowaniu sprawami
sztuki. Można przypuszczać, że odgrywały też bardzo istotną rolę
legitymizacyjną, a ich zadaniem było potwierdzenie, że niedawno
ochrzczony król jest władcą hojnym i sprawiedliwym, wspierającym
Kościół do którego przystąpił licznymi i wspaniałymi dziełami sztuki.
Marek Walczak
Dr hab. Marek Walczak, historyk sztuki, mediewista, kierownik Zakładu Historii Sztuki Średniowiecznej Instytutu Historii Sztuki UJ.
Jego zainteresowania badawcze koncentrują się na hagiografii średniowiecznej (m. in. książka „Alter Christus. Studia nad obrazowaniem świętości w sztuce średniowiecznej na przykładzie św. Tomasza
Becketa”, Kraków 2002) i sztuce gotyckiej w Krakowie: „Rzeźba architektoniczna w Małopolsce za czasów Kazimierza Wielkiego”, Kraków
2006. Autor licznych artykułów poświęconych architekturze, rzeźbie
i malarstwu doby gotyku w Polsce i Europie Środkowej. Obecnie przygotowuje monografię sztuki na dworze Kazimierza Wielkiego oraz
książkę poświęconą ikonografii biskupów Krakowa.
18
Tradycje grunwaldzkie
R
ok 1410 r. i zwycięstwo grunwaldzkie zapisało się na trwałe w narodowej historii. Bitwa grunwaldzka została uznana za jedną z najważniejszych batalii.
A że historia nie skąpiła nam „potyczek” z naszym zachodnim sąsiadem, dlatego też wiele razy w naszych dziejach odwoływaliśmy się do tego zwycięstwa, czasem
dodając sobie odwagi, czasem dumnie wypinając pierś.
Grunwald jest obecny w naszej literaturze, sztuce, filmie. Któż z nas nie zna obrazu Jana Matejki „Bitwa pod Grunwaldem”? Powieść „Krzyżacy” Henryka Sienkiewicza weszła do kanonu lektur, a w dzisiejszych „medialnych” czasach pewnie nie jeden
już raz oglądaliśmy jej ekranizację w reżyserii Aleksandra Forda.
19
Szczególnym czasem dla odrodzenia się tradycji grunwaldzkiej był wiek XIX.
To właśnie wtedy, gdy kraj nasz był podzielony pomiędzy trzech zaborców Rosję,
Austrię i Prusy powstały dwa najważniejsze dzieła przypominające naszą sławetną historię. Zarówno obraz Jana Matejki namalowany w latach 1872-1878
na podstawie „Roczników” Jana Długosza, jak i powieść „Krzyżacy” (1900) miały być protestem przeciwko germanizacji – stworzone były ku pokrzepieniu serc
Polaków, egzystujących pod zaborami. To właśnie lektura „Krzyżaków” Henryka
Sienkiewicza skłoniła innego polskiego patriotę – Ignacego Jana Paderewskiego do ufundowania pomnika sławy grunwaldzkiej i przypomnienia wspaniałej
karty polskiej historii. Rok 1910, w którym przypadała 500. rocznica zwycięstwa
pod Grunwaldem stał się znakomitym momentem do zamanifestowania Europie i światu naszych dążeń niepodległościowych. Uroczystości rocznicowe mające
miejsce w Krakowie w dniach 15-17 lipca 1910 r. miały wyjątkowo imponujący
przebieg. Centralnym ich punktem było odsłonięcie pomnika Grunwaldzkiego
(jakże monumentalnego w swojej formie), uświetniały je także wystawa pamiątek grunwaldzkich, diorama grunwaldzka i V Zlot Sokolstwa Polskiego. Oprócz
zaplanowanych uroczystości było i to, czego nigdy zaplanować nie można. Do
Krakowa zjechało ponad 150 tys. osób ze wszystkich zaborów, samorzutnie organizowano wiece i manifestacje patriotyczne, odwiedzano tłumnie Katedrę
Wawelską. Pochód tej ogromnej ilości Polaków przez Kraków stał się największą
i najliczniejszą manifestacją patriotyczną w naszej historii. Fundacja pomnika Grunwaldzkiego była realizacją dziecięcego marzenia Ignacego Jana Paderewskiego. Ta przepiękna i jakże wymowna w tamtych czasach
inicjatywa patriotyczna spowodowała, że polskie społeczeństwo zaczęło masowo
upamiętniać zwycięstwo grunwaldzkie. W 1910 r. już w momencie, kiedy wiadomo było, że na Placu Matejki w Krakowie stanie pomnik Grunwaldzki, wiele
miejscowości zaboru austriackiego (bo niestety tylko w tym zaborze była taka
polityczna możliwość) fundowało i odsłaniano pomniki, tablice, obeliski, sypało
kopce. To był wyraz patriotyzmu, przywiązania do polskiej historii i swoiste masowe zadośćuczynienie, iż pomnik nie może powstać w miejscu najbardziej ku
temu oczywistym. Pola Grunwaldu bowiem, znajdowały się w zaborze pruskim,
którego władze dążyły do wykorzenienia polskiego języka, historii i tradycji.
Długo można by wymieniać miejsca upamiętniające Grunwald. Warto przypomnieć, że i Nowy Sącz wpisał się w tę grunwaldzką tradycję. W 1910 r. na kamie20
nicy Komunalnej Kasy Oszczędności przy ul. Jagiellońskiej odsłonięto pomnik Władysława Jagiełły, wpisując się tym samym w ogólnopolskie świętowanie grunwaldzkiej rocznicy. Część jego historii jest tożsama z losami
krakowskiego pomnika fundacji I. J. Paderewskiego. Oba pomniki zostały
w pierwszej kolejności zdemontowane przez Niemców zaraz po wkroczeniu do Polski w 1939 r. Hitlerowski okupant dążył do zniszczenia jawnych
dowodów wielkiej niemieckiej klęski. Ale przywiązane do grunwaldzkiej
tradycji polskie społeczeństwo sprawiło, iż oba pomniki – krakowski i nowosądecki - wróciły na swoje miejsce, przypominając nam najpiękniejsze
karty naszej polskiej historii.
Iwona Fischer
Mgr Iwona Fischer, historyk-archiwista, autorka licznych artykułów naukowych dot. historii Krakowa w okresie autonomii galicyjskiej i dwudziestolecia międzywojennego. Jej ważniejsze publikacje to: „Kraków Ignacemu J. Paderewskiemu” (wydawnictwo okolicznościowe w 90.rocznicę odsłonięcia pomnika Grunwaldzkiego i 140. rocznicę urodzin fundatora), „Krakowskim szlakiem Ignacego Jana Paderewskiego”, „Rozrywka
i rekreacja w Krakowie w pierwszych latach autonomii galicyjskiej”, „Historia Kopca Józefa Piłsudskiego na Sowińcu”, „Dom Egispki w Krakowie.
Przykład egiptomanii w architekturze polskiej” (wraz z L. Zinkow) oraz
artykuły z zakresu archiwistyki. Jest autorką i współautorką wystaw m.
in. Kraków Ignacemu J. Paderewskiemu, Nietypowe, nieznane, ciekawe
... Wystawa osobliwości ze zbiorów Archiwum państsowego w Krakowie.
Pracuje jako kierownik oddziału akt najnowszych Archiwum Państwowego w Krakowie.
21
M e m o r a b i l i a
koncert poświęcony bitwie pod Grunwaldem
koncepcja – Maria Molenda i Anna Śliwa
Anna Śliwa – instrumenty smyczkowe
Mateusz Kowalski – viola da gamba
Stanisław Welanyk – instrumenty perkusyjne
Mariusz Koluch – recytacja
CHÓR Akademicki POLITECHNIKI KRAKOWSKIEJ
„CANTATA”, dyrygent – Marta Stós
Koncert „Memorabilia – Rzeczy godne zapamiętania” poświęcony
jest upamiętnieniu bitwy pod Grunwaldem. Odegrane w nim utwory są artystyczną interpretacją muzyki średniowiecznej w wykonaniu instrumentalistów Anny Śliwy, Stanisława Welanyka i Mateusza Kowalskiego. W programie wykorzystano także kommemoracyjne utwory literackie i religijne, fragmenty kroniki Jana Długosza
opisujące słynne, prowokacyjne wręczenie królowi Jagielle dwóch
mieczy przez poselstwo krzyżackie oraz passus opowiadający o odnalezieniu zwłok wielkiego mistrza Ulryka von Jungingen. Koncert
wzbogacają chóralne wykonania słynnych pieśni: polskiej „Bogurodzicy” oraz niemieckiej „Christ ist Erstanden”.
23
Anna Śliwa – skrzypaczka, grająca również na pokrewnych typach instrumentów smyczkowych (pochette, fidel, viola d’amore, lira da braccio). Jest absolwentką Akademii Muzycznej w Krakowie w zakresie skrzypiec współczesnych i skrzypiec barokowych. Specjalizuje się w solowym i kameralnym repertuarze dzieł muzyki dawnej, a także w improwizowanym wykonawstwie zabytków muzyki przedrenesansowej i etnicznej. Dokonała m. in. polskiego prawykonania nowo odkrytych utworów polsko-niemieckiego kompozytora z XVII w., Henryka Doebeliusa. Współpracuje z większością polskich zespołów muzyki
dawnej, np. Ars Cantus, Concerto Polacco, Il Tempo, a także z austriackim zespołem Pandolfis Consort
Wien. Od 2007 r. kieruje zespołem instrumentów historycznych Intrada, wykonującym głównie muzykę
związaną z tańcem i innymi formami przedstawień scenicznych. Brała udział w licznych nagraniach płytowych oraz w prestiżowych festiwalach, m. in. Europäisches Musikfest Stuttgart, Arte Sintesi Enschede,
Wratislavia Cantans, Festiwal van Vlaanderen Brugge, Międzynarodowy Festiwal Muzyki Współczesnej
„Warszawska Jesień”, występowała na Expo 2003 i podczas Roku Polskiego w Paryżu. Osobnym nurtem
jej działalności jest pedagogika skrzypcowa. Prowadzi klasę skrzypiec w Zespole Państwowych Szkół Muzycznych im. Mieczysława Karłowicza w Krakowie oraz klasę skrzypiec barokowych w Konserwatorium
Krakowskim im. Witolda Lutosławskiego. Jest dyrektorem artystycznym Festiwalu Muzyki Dawnej w Wieliczce, organizatorem wystaw i prezentacji rzadkich instrumentów.
Stanisław Welanyk ukończył studia w Akademii Muzycznej w Krakowie w klasach profeso-rów: Krzysztofa Missony (dyrygentura) i Józefa Stojki (perkusja). Był uczestnikiem kursów mistrzowskich w Accademia Chigiana w Sienie. Występował na wielu festiwalach w kraju i za granicą (m.in. wielokrotnie
Warszawska Jesień, Melos-Etos Bratysława, Musica viva Monachium, New Music Marathon w Pradze,
Kontrasty we Lwowie). Ponadto prowadzi normalną działalność koncertową. Najważniejsze z występów
zagranicznych: koncert w Filharmonii Berlińskiej, festiwal Musica viva w Monachium, premiera Toski
Pucciniego w Operze w Czeskich Budziejowicach, tournee z zespołem Nuovo Teatro Musicale, prowadzenie litewskiego prawykonania IV Symfonii Witolda Lutosławskiego w ramach Festiwalu Muzyki Krajów
Bałtyckich GAIDA w Wilnie, koncert z zespołem Hilliard Ensemble w ramach festiwalu Arvo Part-człowiek
pogranicza w Sejnach, koncerty podczas Festiwalu Muzyki Współczesnej KONTRASTY we Lwowie w latach 2000-2005; prawykonanie i nagranie „Allejuia Zbigniewa Bujarskiego; kilkakrotnie koncertował
z programem Piazzolla - historia tanga z bandoneonistą Klaudiuszem Baranem i lwowską Orkiestra
kameralną „Akademia” (m.in. festiwal VIRTUOSI we Lwowie oraz X Międzynarodowy Festiwal Muzyki
Klasycznej w Brześciu na Białorusi). W latach 2007-2009 występował z orkiestrą Filharmonii Lwowskiej
i młodymi solistami ukraińskimi i polskimi podczas Polsko-Ukraińskich Spotkań Młodzieży Muzycznej we
Lwowie. Od 2007 współpracuje z polsko-niemiecką orkiestrą młodzieżową Junge Philharmonie, z którą
dał w tym czasie kilka koncertów (Lörrach, Nowy Sącz). W marcu 2000 zrealizował nagranie Ancestral Rites of a forgotten culture Alejandro Iglesias Rossiego zdobyło I nagrodę podczas Międzynarodowej Trybuny Kompozytorów w Paryżu i ukazało się w 6 płytowym albumie, wydanym przez UNESCO (prod.Philips).
W 2008 uczestniczył w festiwalu Introspekce nové hudby w Pradze z programem 3 x Cracow Percus-sion
Ensemble. W latach 1984-90 dyrektor naczelny i artystyczny Państwowej Orkiestry Kameralnej w Toruniu.W r.1995 był kierownikiem artystycznym Internazionales Kammerorchester Jeunesses Musicales w Buckow k.Berlina W r.1996 kierownik artystyczny Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Współczesnej
MOSAICO odbywajacego się w Krakowie. W latach 1998 – 2008 dyrektor artystyczny Starosądeckiego
Festiwalu Muzyki Dawnej.
24
Mateusz Kowalski - studiował violę da gamba w Krakowskim Konserwatorium im. W. Lutosławskiego
w klasie Kazimierza Pyzika oraz w Akademii Muzycznej w Krakowie u Marcina Zalewskiego. Spędził również rok doskonaląc swoje umiejętności w Królewskim Konserwatorium w Hadze, kształcąc się u boku
Philippe’a Pierlot i Rainer’a Zipperling. Uczestniczył w kursach gambowych prowadzonych przez takich
muzyków jak Paulo Pandolfo, Marianne Muller, Petr Wagner oraz w projektach orkiestrowych pod kierunkiem Jacques Ogg i Manfredo Cordes. Jako solista (Pasja wg św. Mateusza J. S. Bach) i kameralista
występuje w kraju i zagranicą (Włochy, Hiszpania, Holandia – seria koncertów „fringe” Festiwalu Muzyki
Dawnej w Utrechcie, Litwa, Mołdawia, Rumunia, Słowenia – Festival Brezice). Jest stałym członkiem
specjalizującego się w muzyce Renesansu zespołu Floripari, którego siedzibą jest Zamek Królewski na
Wawelu. Występuje również w kilku innych formacjach muzyki dawnej w Polsce – Consortium Sedinum,
Camerata Cracovia, oraz w międzynarodowym zespole Ensemble Barocum, którego jest jednym z członków założycieli. Współpracuje również z Baletem Dworskim Cracovia Danza. Prowadzi wokalny zespół
Perfugium, którego głównym polem zainteresowań jest religijna muzyka dawnych epok oraz tradycyjne
pieśni Kościoła w Polsce. Z zespołem tym wydał trzy płyty CD. Współpracuje z Dominikańskim Ośrodkiem
Liturgicznym biorąc udział w nagraniach i prowadząc warsztaty muzyki liturgicznej. Przez kilka lat był
członkiem Bractwa Lutni z Dworu na Wysokiej, wokalnej grupy prowadzonej przez lutnistę Antoniego
Pilcha. Z zespołem tym wziął udział w wielu prestiżowych koncertach i występach, (festiwal d’Ile de France, Septembre Musical de l’Orne, reprezentacja Województwa Małopolskiego na wystawie Expo’ Hanower
2000, koncerty na zaproszenie Konsulatu Polskiego w Barcelonie).
Mariusz Koluch - absolwent Wydziału Wokalno - Aktorskiego Akademii Muzycznej w Krakowie. Jego
zainteresowania skupiają się głównie na muzyce etnicznej różnych narodów. Jest entuzjastą nietypowych w swym brzmieniu azjatyckich technik wokalnych. Współpracował jako solista z Operą Krakowską i Operą na Zamku w Szczecinie. Autor kilku projektów muzycznych: „Aszukebi” (pieśni gruzińskie)
„Dawne pieśni Armenii”, „Modern- Etno” (dwadzieścia wieków śpiewu), „Bono-Malo” (o aniołach dobrych
i złych), „Modern-Postmodern”, ”Koluch&Chawejrim” (pieśni żydowskie oraz utwory inspirowane muzyką
żydowską. Jest autorem muzyki inspirowanej poezją mistyczną Dżalaloddina Rumiego, zawartej na płycie „Qalb-ha”. „Rumi na głos”, wydanej przez Wydawnictwo Homini razem z przekładem poezji Rumiego
„W mgnieniu słów” dokonanej przez Marka Smurzyńskiego. Innym przejawem jego działań artystycznych
jest wykonywanie muzycznych podkładów na żywo do niemych filmów („Zmęczona śmierć” reż. F. Lang,
„Człowiek z kamerą” reż. D.Wiertow). Od 2003 roku, wspólnie z Krzysztofem Bielawskim, filologiem klasycznym (UJ), prowadzi badania na temat interpretacji utworów wokalnych Antycznej Grecji. W roku
akademickim 2004/2005 prowadził zajęcia dydaktyczne dotyczące tego zagadnienia w Instytucie Filologii
Klasycznej Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. W tym samym roku wspólnie z dr Bielawskim wygłosił wykład pt. „Between Art. and Science – Ancient Greek Music”, który miał miejsce w Akademii Amerykańskiej w Rzymie i adresowany był do profesorów Akademii Amerykańskiej oraz studentów Summer
School of Classics.
25
Akademicki Chór Politechniki Krakowskiej „Cantata”, zrzeszający studentów i pracowników krakowskich uczelni, istnieje od 1990 r. Od lutego 2001 kieruje nim Marta Stós, przy współpracy Anny Korczakowskiej. Szeroki repertuar chóru obejmuje kompozycje od średniowiecza
po współczesność. Są w nim utwory religijne i świeckie różnych krajów.
Jest polska muzyka ludowa, kolędy, pieśni patriotyczne. Nie brak utworów muzyki cerkiewnej i Negro Spiritual.
Chór „Cantata” uczestniczy w polskich i zagranicznych festiwalach
i przeglądach chórów; ma na swoim koncie kilka sukcesów (m. in. I nagroda na Międzynarodowym Festiwalu Chórów Akademickich „Universitas” w Iwanowie w Rosji (2003), Srebrny Dyplom na VI Międzynarodowym Festiwalu Chóralnym „Isola Del Sole” w Grado we Włoszech (2004) ).
Zespół występował w Polsce i za granicą: w Austrii, Czechach, Niemczech, Finlandii, Rosji i Włoszech oraz
na Litwie, Białorusi, Węgrzech i Słowacji. Ostatnio – w maju 2009 r. - koncertował we Francji, na zaproszenie „Chorale Francis Poulenc”, w ramach obchodów Święta Joanny d’Arc, w Orleanie – partnerskim
mieście miasta Krakowa.
Chór „Cantata” bierze aktywny udział w życiu muzycznym Krakowa (z większych wydarzeń można wymienić udział w Koncertach Galowych 42. i 44. Festiwalu Piosenki Studenckiej, wspólne występy z Orkiestrą Staromiejską, coroczne występy w ramach Festiwalu Nauki). Uświetnia szereg uroczystości w macierzystej uczelni.
Dyrygent mgr Marta Stós
Absolwentka Filozofii Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz Dyrygentury Chóralnej w Akademii Muzycznej
w Krakowie; uczestniczyła w licznych seminariach i warsztatach dla dyrygentów, ukończyła kurs „Marketing w kulturze”.
Chór „Cantata” prowadzi od 2001 roku; wcześniej była w nim zatrudniona jako asystent - akompaniator
(od 1996 roku), a od 1999 pełniła funkcję II dyrygenta.
Pod jej batutą chór zdobył liczne nagrody; m. in. kilkakrotnie Złote i Srebrne Pasmo na Małopolskim Konkursie Chórów, wymienione wcześniej nagrody w Rosji i we Włoszech.
26
Fundacja Nomina Rosae – Ogród Kultury Dawnej
Maria Molenda – prezes Fundacji
Marek Molenda – przewodniczący rady fundacji
Małopolskie Centrum Kultury SOKÓŁ
dyrektor – Antoni Malczak
zastępca dyrektora – Małgorzata Kalarus
koordynacja projektu – Małgorzata Mikulska, Magdalena Baran
realizacja – zespół pracowników MCK SOKÓŁ
dział marketingu i promocji – kierownik: Janusz Wójcik
dział logistyki – kierownik: Andrzej Wańczyk
główna księgowa – Teresa Łukasik
przygotowanie do druku – Przedsiębiorstwo ALT
druk – Drukarnia GOLDRUK
Organizatorzy dziękują p. Iwonie Fiszer za udostępnienie pocztówek
okolicznościowych
Projekt zrealizowano przy wsparciu finansowym Miasta Nowego Sącza