ANIMACJA LITURGICZNA nr 10/2009(659) NIEDZIELA 1 MARCA
Transkrypt
ANIMACJA LITURGICZNA nr 10/2009(659) NIEDZIELA 1 MARCA
PSALM RESPONSORYJNY Ps 25,4-9 Refren: Drogi Twe, Panie, to łaska i wierność. ANIMACJA LITURGICZNA nr 10/2009(659) NIEDZIELA 1 MARCA 2009 WPROWADZENIE DO LITURGII Rozpoczęliśmy okres Wielkiego Postu. W tym świętym czasie uświadamiamy sobie wielkość naszego grzechu i bezmiar Bożego miłosierdzia. Czas ten przynagla nas do bardziej intensywnego słuchania Słowa Bożego, modlitwy, praktyki postu i czynów miłosierdzia. Taka postawa ma nam ułatwić zerwanie z grzechem i odnowę życia. Chrystus, który sam był kuszony zwyciężył szatana i pokazał nam, jak zwyciężyć pokusy. Zawsze możemy liczyć na pomoc Boga w walce z pokusami. Chciejmy na serio tę walkę podjąć. W ciągu długiej historii zbawienia Bóg co pewien czas zawierał z ludźmi przymierze. Usłyszymy dzisiaj z Księgi Rodzaju o przymierzu, jakie Bóg zawarł z uratowanym z wód potopu Noem. To przymierze, jak i wszystkie inne, było zapowiedzią Nowego i Wiecznego przymierza, jakie Bóg zawarł z ludzkością przez swojego Jednorodzonego Syna, Jezusa Chrystusa. Trzeba nam za przykładem Chrystusa czuwać, aby nas nie skusił szatan i nie doprowadził do zerwania przymierza z Bogiem I NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU, rok B PIERWSZE CZYTANIE Czytanie z Księgi Rodzaju. Rdz 9,8-15 Tak rzekł Bóg do Noego i do jego synów: Oto Ja zawieram przymierze z wami i z waszym potomstwem, które po was będzie; z wszelką istotą żywą, która jest z wami: z ptactwem, ze zwierzętami domowymi i polnymi, jakie są przy was, ze wszystkimi, które wyszły z arki, z wszelkim zwierzęciem na ziemi. Zawieram z wami przymierze, tak iż nigdy już nie zostanie zgładzona wodami potopu żadna istota żywa i już nigdy nie będzie potopu niszczącego ziemię. Po czym Bóg dodał: A to jest znak przymierza, które ja zawieram z wami i każdą istotą żywą, jaka jest z wami, na wieczne czasy: Łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną a ziemią. A gdy rozciągnę obłoki nad ziemią i gdy ukaże się ten łuk na obłokach, wtedy wspomnę na moje przymierze, które zawarłem z wami i z wszelką istotą żywą, z każdym człowiekiem; i nie będzie już nigdy wód potopu na zniszczenie żadnego jestestwa. Oto słowo Boże. Daj mi poznać Twoje drogi, Panie, naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami. Prowadź mnie w prawdzie według Twych pouczeń, Boże i Zbawco, w Tobie mam nadzieję. Wspomnij na swe miłosierdzie Panie, na swoją miłość, która trwa na wieki. Tylko o mnie pamiętaj w swoim miłosierdziu, ze względu na dobroć Twą, Panie. Dobry jest Pan i prawy, dlatego wskazuje drogę grzesznikom. Pomaga pokornym czynić dobrze, uczy pokornych dróg swoich. DRUGIE CZYTANIE Czytanie z Pierwszego Listu św. Piotra Apostoła. 1 P 3,18-22 Najdrożsi: Chrystus raz umarł za grzechy, sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby was do Boga przyprowadzić; zabity wprawdzie na ciele, ale powołany do życia Duchem. W nim poszedł ogłosić [zbawienie] nawet duchom zamkniętym w więzieniu, niegdyś nieposłusznym, gdy za dni Noego cierpliwość Boża oczekiwała, a budowana była arka, w której niewielu, to jest osiem dusz, zostało uratowanych przez wodę. Teraz również zgodnie z tym wzorem ratuje was ona we chrzcie nie przez obmycie brudu cielesnego, ale przez zwróconą do Boga prośbę o dobre sumienie, dzięki zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa. On jest po prawicy Bożej, gdyż poszedł do nieba, gdzie poddani Mu zostali Aniołowie i Moce i Potęgi. Oto słowo Boże. ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ Mt 4,4b Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże. Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych. EWANGELIA + Słowa Ewangelii według św. Marka. Mk 1,12-15 Duch wyprowadził Jezusa na pustynię. Czterdzieści dni przebył na pustyni, kuszony przez szatana. Żył tam wśród zwierząt, aniołowie zaś Mu usługiwali. Po uwięzieniu Jana przyszedł Jezus do Galilei i głosił Ewangelię Bożą. Mówił: „Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”.. Oto słowo Pańskie. Przez pustynię do nieba Duch wyprowadził Jezusa na pustynię. Ulewa potopu trwała 40 dni. Tyle samo pościł Jezus. Czy zgadzasz się na pustkę w domu, ciszę w telefonie, samotność w sercu, na puste ściany i suszę uczuć? Przecież to Duch wyprowadza na pustynię. I to po to, by człowiek był kuszony przez szatana! Duch Święty chciał, by Jezus był kuszony przez złego ducha, bo wtedy aniołowie Mu usługiwali. Żył tam wśród zwierząt – jak Noe, gdy zamknął się ze zwierzętami w arce. Skarżysz się na złe relacje, na to, że wokół jest tyle agresywnych ludzi, złośliwych jak pustynne węże, chciwych niczym trzoda wygłodzonego bydła i dumnych jak pustynne lwy. Jezus żył wśród zwierząt pustyni, nie stał się jednak łupem dzikich bestii, gdyż Duch Go wyprowadził. Gdy jesteś posłuszny Duchowi Świętemu, żyjesz jak Adam w raju przed grzechem, nawet w pustce i w otoczeniu zdziczałych istot. Ważne jest tylko jedno: nie szukaj grzechu. Nieskończenie gorszym niebezpieczeństwem dla człowieka jest grzech niż dzikie bestie. Ojciec Pio pisał w liście: „W tych dniach diabeł znęca się nade mną we wszelki możliwy sposób i robi tyle, że więcej już chyba nie może. Ten nieszczęśnik będzie podwajał swoje wysiłki na moją szkodę. Lecz nie obawiam się niczego, tylko obrażenia Boga”. To, że jesteśmy celem ataków złych duchów, nie oznacza nic innego, tylko to, że jesteśmy blisko Boga. Im bliżej Boga znajduje się dusza, tym większą pustkę i silniejsze ataki złych duchów przeżywaJezus nie dokonał żadnego cudu i nie powiedział żadnej mowy, nie wygłosił żadnego błogosławieństwa, dopóki nie przeszedł pustynnej próby. Anioł Stróż, widząc Ojca Pio walczącego z demonami, powiedział do niego: „Czy sądzisz, że byłbym tak szczęśliwy, gdybym cię nie widział tam zmaltretowanego? Ja, który w świętej miłości bardzo pragnę twojego dobra, raduję się bardziej, widząc cię w tym stanie. Jezus dopuszcza te ataki demona, ponieważ jego miłosierdzie czyni, że jesteś mu drogi i chce, abyś był podobny do niego w mękach pustyni”. Ognista kąpiel, którą przeżywasz, jest ci bardzo potrzebna, bez niej dusza uległaby szybko zarozumiałości. Żeby mieć w sobie niebo, trzeba mieć czasem wokół siebie piekło. Ogień zmienia wszystko w prawie niematerialny i delikatny popiół. Doświadczenie pustyni prowadzi człowieka do skruchy, bez której jesteśmy zbyt zmysłowi, zbyt cieleśni, zbyt twardzi. Ludzie, którzy wzniecają w tobie ogień gniewu, są ci potrzebni. Bez nich nie wiedziałbyś, co naprawdę ukrywa się w tobie, co naprawdę myślisz o sobie i czego naprawdę oczekujesz od innych. Na początku swej drogi jesteś wypełniony oczekiwaniami, żądaniami, oskarżeniami wobec siebie i innych. Żądamy, aby środowisko sprzyjało naszemu egoizmowi. Pierwszymi naszymi odruchami na to, co trudne, jest osądzanie siebie i innych. Na zło ten tylko reaguje źle, kto w sobie nie odkrył jeszcze zła. Kto nie przebył drogi wyjścia ze swych fałszywych przekonań o sobie i innych, nie jest zdolny pomóc innym przebyć tej drogi.. (Augustyn Pelanowski OSPIE Por.http://www. wiara.pl /).