Pobierz plik
Transkrypt
Pobierz plik
Eric Voegelin Świat Polis Przeł. Michał J. Czarnecki Teologia Polityczna Warszawa 2013 664 stron oprawa miękka cena 49,00 zł Świat polis z pewnością nie jest książką łatwą. Zarówno pod względem erudycji, jak i zgłębienia opisywanego przedmiotu badań Voegelin zdaje się nie mieć sobie równych. Najnowsze wydanie jego książki stanowiącej drugi tom Order and history przede wszystkim powinno być traktowana jako intelektualny manifest jednego z największych dwudziestowiecznych humanistów, który potrafił wyjść poza ramy swojego przedmiotu i z powodzeniem odkryć szeroki kontekst doświadczenia człowieka, zarówno starożytnego, jak i żyjącego współcześnie. Już po przeczytaniu kilku pierwszych rozdziałów można zadać sobie pytanie, jaką książkę właściwie mamy przed sobą. Z jednej strony jest to bowiem dogłębne studium naukowe, analizujące nieustannie poruszane problemy – od krytycznej analizy dzieł Homera i Hezjoda, przez tzw. filozofów przyrody, po ateńską tragedię i historiografię. Voegelin nie waha się również stawiać tez nowatorskich, idących w poprzek dotychczasowych sposobów interpretacji. Stwierdzenie, że jest to typowa publikacja naukowa – jakkolwiek wybitna – zdecydowanie 224 nie oddaje w pełni tego, czym jest Świat polis. W dużej mierze praca Voegelina ma bowiem charakter eseistyczny. Z początku fakt ten może sprawiać pewną trudność, ponieważ nie ułatwia to uchwycenia właściwego przedmiotu, któremu Voegelin poświęca swoją uwagę. Wydaje się, że Voegelin prowadzi luźną analizę poszczególnych autorów antycznych, bez żadnej konkretnej tezy lub celu, do którego chciałby dotrzeć. Dopiero ze szczegółowego komentarza do dzieł poszczególnych autorów można zobaczyć panoramę, którą autor Świata polis chce nam przedstawić. I jest to widok niebagatelny. Voegelin stawia nam bowiem przed oczami historię helleńskiego doświadczenia duszy w kontekście politycznego i społecznego nieporządku. Jak widać nie jest to typowe studium dotyczące starożytnej filozofii politycznej. Można by zadać pytanie, jaki w ogóle związek mają takie rozważania z samą polityką. Odpowiedzi udziela sam Voegelin, pokazując, że odkrywanie duszy dokonuje się właśnie w porządku politycznym. Homer, chociaż jeszcze nie potrafił określić w człowieku duszy, dostrzegł jej elementy partycypujące w życiu społecznym i politycznym – gniew PRESSJE 2014, TEKA 37 oraz poczucie porządku, określające ramy dla gniewu, który „jest instytucją prawną”. Samo doświadczenie nieporządku w otaczającej rzeczywistości prowadziło Greków do poszukiwania jego przyczyny oraz zasady, która gwarantowałaby porządek. Początkowo poszukiwania starożytnych mieszkańców Hellady skupiały się na transcendentalnej rzeczywistości, wyrażanej poprzez opowieści mityczne, i tam też poszukiwano zarówno źródła porządku, jak i jego braku. Z czasem jednak zauważano, że mityczni bogowie także nie stanowią nienaruszalnej zasady porządku. Ksenofanes, odrzucając bogów przedstawianych przez poetów, nie wyrażał swojego ateizmu, lecz domagał się uznania doskonałej zasady przeciwstawionej ludzkim doxai. Podobnie Solon, w tym samym czasie, jako przeciwieństwo doxa przedstawia eunomia – wieczną miarę, do której człowiek ma się dostosować. Na odnalezieniu tej porządkującej zasady, czy raczej miary, polega właśnie przejście od myślenia mitycznego do refleksji filozoficznej. Z jednej strony odkrycie istnienia miary, do której powinien stosować się człowiek, pozwalało stworzyć polis w takim kształcie, jaki prezentowały chociażby Ateny okresu klasycznego. Voegelin dostrzegał ten wątek między innymi u Ajschylosa, w którego tragediach władca nie podejmuje decyzji sam, ale musi dotrzeć do głębi współobywateli, aby wszyscy podjęli decyzję zgodną z dikê. Z drugiej jednak strony uniwersalna miara pozwala przekroczyć ramy polis i stworzyć helleńską wspólnotę. Nie jest to zatem narzucona odgórnie jedność imperialna, jak chociażby w Persji, ale wynika ona z indywidualnego doświadczenia jednostek tworzących wspólnotę polityczną. Poszukiwanie miary dla człowieka, zmierzające do coraz większej internalizacji, doprowadziło jednak w czasach sofistów do pojawienia się idei, że to sam człowiek stanowi powszechną miarę. Voegelin nie podpisuje sie jednak pod standardową krytyką sofistów jako moralnych relatywistów. Bez względu na to, jak błędne byłoby rozumowanie sofistów, poszukują oni – jak widzimy u Antyfonta i Kritiasa – prawdy, aletheia. Poszukiwanie prawdy istnienia trwa nieprzerwanie od Parmenidesa do Platona. Jedną z największych zalet książki Erica Voegelina jest ujęcie twórczości poszczególnych autorów w całościowym kontekście. To między innymi ten zabieg pozwala mu odejść od tradycyjnego myślenia, izolującego poszczególne problemy, i przedstawiać niekiedy zupełnie nową i rewolucyjną interpretację, jak chociażby wspomniana „rehabilitacja” sofistów. Świat polis to książka wielka nie tylko ze względu na swą objętość. Rozmach projektu Voegelina sprawia, że po jego książkę powinni sięgnąć nie tylko filozofowie czy osoby interesujące się antykiem, ale każdy, kto chce na poważnie zajmować się humanistyką. Tomasz Kurzydło 225