Kliknij po więcej

Transkrypt

Kliknij po więcej
Główne Banki w Islandii zostały znacjonalizowane. Mieszkańcy zdecydowali
jednogłośnie zadeklarować niewypłacalność długu, zaciągniętego (na zlecenie Rządu)
przez prywatne Banki w Wielkiej Brytanii i Holandii.
Doprowadzono też do powołania Zgromadzenia Narodowego – w celu opracowania
projektu nowej Konstytucji.
WSZYSTKO W CAŁKOWICIE POKOJOWY SPOSÓB.Oto prawdziwa Rewolucja,
przeciw władzy przeciw systemowi (demokratycznie przedtem wybranemu parlamentowi),
który zwyczajnie chciał oszukać obywateli – dbając o interesy zleceniodawców i bankierów
UE – niezgodnie z interesami własnego kraju. Kontynuacja tego systemu groziła zwyczajnie
upadkiem Islandii!!
Powstaje pytanie. Dlaczego wydarzenia i pokojowa rewolucja w Islandii nie zostały szeroko
nagłośnione na rozmaitych forach medialnych? Odpowiedź jest prosta, choć jest to też
pytanie. Cóż by się stało, gdyby inne kraje Europejskie wzięły przykład z Islandii? – Rozpad
UE Niemiec i ogólne bankructwo systemu globalizmu i neoliberalizmu. Rozpad strategii
NWO! Tragedia dziejowa. A kto by na tym wszystkim stracił?
Krótka chronologia zdarzeń w Islandii:
1. Wrzesień 2008 – nacjonalizacja Glitnir Banku – największej instytucji finansowej
kraju.W wyniku tej nacjonalizacji Giełda zawiesza działalność i zostaje ogłoszone
bankructwo / niewypłacalność kraju.
1. Styczeń 2009 – pokojowe protesty mieszkańców przed parlamentem powodują
dymisję premiera G. Haarde i jego całego Rządu. Rezultat - przedterminowe wybory.
2. Nowo wybrany Parlament przedstawia projekt ustawy, która proponuje obarczenie
wszystkich Islandczyków długiem 3.5mld Euro –(na 15 lat, ze stopą procentową
5.5%) Sytuacja ekonomiczna kraju jest zła – parlament proponuje rozwiązać problem
długów – przekazując obciążenie za błędy poprzedników - na barki społeczeństwa.
3. Społeczeństwo reaguje ponownie wyjściem na ulice i place. Następuje drugi etap
pokojowej rewolucji. Ogłoszone zostaje referendum w sprawie spłaty długów przez
Prezydenta Olafa Grimssona. Ponad 93% społeczeństwa opowiada się przeciwko
spłacie długów Islandii.
W międzyczasie powołany jest Trybunał, który rozpoczyna dochodzeniei niezależne śledztwo
– mające dokładnie zbadać i ustalić winnych, doprowadzenia do zaistniałego kryzysu
finansowego kraju. Zostają wydane pierwsze nakazy aresztowania dla byłych funkcjonariuszy
i bankowców. Większość jednak przezornie, odpowiednio wcześniej uciekła z Islandii do…Brukseli. Tam właśnie szuka wsparcia.
1. W kryzysowym momencie zostaje powołana również – Rada Konstytucyjna - 25 osób,
doświadczonych obywateli kraju, wolnych całkowicie od przynależności partyjnej!!!
Główne zadanie Rady to projekt nowej Konstytucji – uwzględniającej „przerobioną
lekcję” - biorącej pod uwagę potrzeby, możliwości i aspiracje społeczeństwa Islandii.
Rada Konstytucyjna rozpoczęła prace w lutym – projekt zwany „Magna Carta” będzie poddany referendum w najbliższym możliwym czasie.
W ten właśnie sposób Islandczycy dali Europie i wszystkim potrzebującym lekcję
bezpośredniej demokracji i niezależnościNarodowej – pokojowo, demokratycznie (a
jednak rewolucyjnie) - przeciwstawiając się narzuconemu Systemowi.
Czy scenariusz Islandzki jest możliwy w Polsce? Bo przecież sytuacja w Naszym Kraju staje
się coraz bardziej podobna – do tego co dzieje się w Grecji, Islandii, Hiszpanii i Portugalii.
Przecież wszystkie tzw. „Polskie” Rządy ostatnich 20-paru lat wciągają Nasz Kraj w
spiralę niekończących się długów i niespłacalnych zobowiązań. Przecież to Rządy tego
Systemu – drukują na potęgę pieniądz bez pokrycia. Wystarczy spojrzeć na tabele
narastającego długu publicznego.
Te Rządy w najbliższej przyszłości, pewnego (pięknego być może) dnia – powiedzą nam
Polakom: (Ten „dialog ze społeczeństwem” już się zaczął) - „Nie mamy dla Was Emerytów
pieniędzy; musicie dłużej czekać na emerytury, musicie się zgodzić na redukcje emerytur. Dla
Polski, dla Nas, dla Rządu - najważniejsze są spłaty zobowiązań wobec wierzycieli Naszego
Kraju – ważniejsze niż Wy Polacy. Najlepiej pracujcie do śmierci.” „Młodzież, która nie ma
pracy – najlepiej niech wyjedzie za granicę”. „My musimy przede wszystkim spłacać
zobowiązania kraju, musimy też oczywiście opłacić (stale rosnącą) administrację – która,
zarządza tym naszym wspólnym burdelem – zwanym PO-land”.
Polacy, którzy jeszcze nie zginęli w swojej walce o Polskę. Należy brać przykład z Islandii.
Należy się organizować, stworzyć masowy ruch społeczny, który w odpowiednim czasie pokojowo zrobi rewolucje.
Przecież to proste. Jeżeli znajdziemy kandydata na Prezydenta, który uzyska
zmasowane poparcie społeczne –np. 75% - Prezydenta, który będzie prawdziwie
reprezentował - interesy obywateli Naszego Kraju, Interesy Narodu to można bardzo
szybko i pokojowo:
1.
2.
3.
4.
5.
6.
Zmienić Konstytucję
Zmienić Ordynację Wyborczą
Rozwiązać Sejm i Senat
Zmienić system sprawowania władzy – Silna Centralna Władza Prezydenta
Zmienić całkowicie system struktur i funkcjonowania Państwa.
Zbudować alternatywę dla UE Niemiec – Federację krajów Europy Środkowej
Przystąpmy więc do naszej wspólnej misji dziejowej: Budowy IV Rzeczpospolitej.
Przystąpmy do budowy masowego ruchu społecznego.
Jeszcze Polska nie zginęła – póki my żyjemy. Dała nam przykład Islandia – jak
zwyciężać mamy…
Artykuł z forum Nowy Ekran.pl