Chodzić w Duchu Świętym - On Jest - Wspólnota Ruchu Światło
Transkrypt
Chodzić w Duchu Świętym - On Jest - Wspólnota Ruchu Światło
Chodzić w Duchu Świętym 2 tydzień zwykły Czytanie i rozważanie Słowa Bożego Wiara rodzi się z tego, co się słyszy, tym zaś, co się słyszy, jest słowo Chrystusa (Rz 10,17) Parafia NMP Bolesnej, Wrocław – Strachocin, 15.01.2017 Teksty dostępne na stronie: www.onjest.pl Rysunek tygodnia: Opracowanie rozważań: Korekta: Rysunek: Asysta kościelna: Aplikacja mobilna Android: Jolanta i Jerzy Prokopiuk, Łukasz Kneć, Monika Mosior, Jolanta i Krzysztof Mikos, Maria i Marcin Kusio, Przemek i Ewelina Rożnowscy, Dorota Chodor, Justyna i Marcin Miloch Jerzy Prokopiuk Marta Stańco ks. Wojciech Jaśkiewicz Tomek Romanowski Niniejsze rozważania przygotowują osoby ze wspólnoty „On Jest”, Ruchu Światło – Życie Czytania zamieszczone w aneksie: www.liturgia.wiara.pl Lectio divina – metoda osobistego studium Pisma Świętego Mnisi znali dwa sposoby medytacji Słowa Bożego: ruminatio – przetrawianie Słowa Bożego poprzez jego ciągłe powtarzanie oraz lectio divina – Bożą lekturę, w której chodziło o to, aby wszystkie słowa Biblii rozumieć jako drogę do Boga, jako opis drogi duchowej. Kluczowe jest tu pytanie: kim jestem, co jest tajemnicą mojego życia, kim i czym stałem się dzięki Jezusowi Chrystusowi? Kiedy bowiem poprzez medytację poczuję, kim jestem, zmieni się także moje działanie w świecie. Kilka uwag o miejscu modlitwy, czasie oraz pozycji modlitewnej. 1. Miejsce – idealne to kościół czy kaplica z wystawionym Najświętszym Sakramentem. W praktyce będzie to każde miejsce, w którym znajdziemy choć odrobinę wyciszenia. 2. Czas – przynajmniej kwadrans. Dobrze jeśli będzie to pół godziny. Pora dnia nie jest istotna, ważne tylko, byśmy byli przytomni i w czasie modlitwy nie zasnęli. 3. Pozycja w czasie modlitwy – godna i wygodna. Można klęczeć, siedzieć na małej ławeczce, można też zwyczajnie usiąść na wygodnym krześle przy stole. Przebieg lectio divina Istotą tej metody jest jej podział na kilka części: 1. Czytanie (lectio), 2. Medytację (meditatio), 3. Modlitwę (oratio) i trwanie przed Bogiem (contemplatio). 4. Działanie (actio) Całość powinna być poprzedzona chwilą wyciszenia, skupienia, prośbą skierowaną do Ducha Świętego o dobre owoce. Na zakończenie powinniśmy podziękować Bogu oraz dokonać refleksji nad naszą modlitwą – jak się czuliśmy, co było dobre w tej modlitwie a co należałoby w niej poprawić w przyszłości. Lectio – Czytaj z wiarą i uważnie święty tekst, jak gdyby dyktował go dla ciebie Duch Święty. Wybieramy dłuższy fragment tekstu. Nie zakładamy, że przeczytamy go w całości. Może się zdarzyć, że już pierwszy werset będzie tym fragmentem nad którym powinniśmy zatrzymać się dłużej. Czytam Pismo Święte powoli i uważnie, nie po to, by pomnożyć swoją wiedzę, lecz by spotkać Boga w Jego Słowie. W czytaniu chodzi bowiem o znalezienie takiego fragmentu (zwykle będzie to jeden werset), który nas poruszy. To poruszenie może mieć bardzo różny charakter. Może to być ciekawość, niezrozumienie, pociecha, piękno, niepokój. Poruszenie jest świadectwem, że ten werset jest dla nas osobiście ważny. Bardzo ważną informacją jest złość lub agresja rodząca się podczas czytania Słowa Bożego. Oznacza ona bowiem, że Jezus w Słowie Bożym dotyka jakiejś nieuporządkowanej dziedziny naszego życia. Jest bardzo istotne zwrócenie uwagi na uczucia, które nam towarzyszą. Nie mamy wpływu na uczucia, które się rodzą. Są ważne ponieważ, ukazują nam one stan naszego serca. Nie ma uczuć dobrych i złych, ponieważ są one obojętne moralnie. Jeżeli rodzi się uczucie zazdrości lub niechęci to nie jest to grzechem. Materią grzechu będzie dopiero nasza odpowiedź na to uczucie. Znalezienie tekstu, który Cię porusza jest sygnałem, że kończy się etap lectio. Meditatio – Staraj się zrozumieć dogłębnie tekst. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”. Pierwotne, łacińskie znaczenie tego słowa to „powtarzanie”. W tej części koncentrujemy się na znalezionym urywku. Czytamy go wielokrotnie, powoli, jakby smakując – całość wersetu lub jego fragmenty. Czytając możemy akcentować różne części i wyrazy wersetu. Prawdopodobnie nauczymy się w ten sposób wersetu na pamięć. Powtarzajmy go zatem także w myśli – może nam pomóc zamknięcie oczu. Angażujmy na tym etapie nie tylko rozum ale także i serce. Można się zastanowić, dlaczego ten fragment mnie zainteresował, pytać się co ten fragment mi mówi, objawia, komunikuje. Ważne jest aby medytować tylko jeden fragment. Jeśli poruszyło cię więcej fragmentów, zatrzymaj się na pierwszym, pozostałe w tej medytacji cię nie interesują. Oratio – Teraz ty mów do Boga a jeśli zabraknie Ci słów to trwaj przed nim bez słów (contemplatio). Na pewnym etapie medytacji zamienia się ona w modlitwę. Będzie ona miała spontaniczny charakter. Otwórz przed Bogiem serce, aby mówić Mu o przeżyciach, które rodzi w tobie słowo. Módl się prosto i spontanicznie. Czasami będzie to nasza aktywność, ale możemy też być „porwani” przez Boże natchnienie. Wtedy modlitwa stanie się bardziej działaniem Boga w nas niż naszym działaniem. Trudno przewidzieć, co przyniesie modlitwa, jaki dokładnie charakter i kierunek przybierze. Może to być zarówno przebłaganie, prośba jak i dziękczynienie i uwielbienie. Może mieć także charakter krótkiej, żarliwej modlitwy, proszącej Boga, by ukoił moja tęsknotę, by pozwolił się doświadczyć i ujrzeć. Na lub po etapie oratio - Twojej modlitwy do Boga, którą wzbudziło rozważanie danego fragmentu - może przyjść czas, że braknie Ci słów. Trwaj wtedy przy Bogu bez słów - wtedy modlisz się samą swoją obecnością a Duch Święty działający w Tobie będzie kierował do Boga taką modlitwę, która Jemu się podoba: "Podobnie także Duch przychodzi z pomocą naszej słabości. Gdy bowiem nie umiemy się modlić tak, jak trzeba, sam Duch przyczynia się za nami w błaganiach, których nie można wyrazić słowami. Ten zaś, który przenika serca, zna zamiar Ducha, [wie], że przyczynia się za świętymi zgodnie z wolą Bożą" (Rz 8, 26-28) W każdej głębokiej ludzkiej relacji przychodzi etap rozumienia się bez słów. Tak samo jest Bogiem. Ani On nic nie musi mówić, ani ja. Jesteśmy ze sobą razem. I to wystarczy. Actio – Pytaj siebie: „Co mam zrobić?”. Ostatni etap lectio divina to zaproszenie do działania, zgodnie z napomnieniem św. Jakuba: "Wprowadzajcie zaś słowo w czyn, a nie bądźcie tylko słuchaczami oszukującymi samych siebie. Jeżeli bowiem ktoś przysłuchuje się tylko słowu, a nie wypełnia go, podobny jest do człowieka oglądającego w lustrze swe naturalne odbicie. Bo przyjrzał się sobie, odszedł i zaraz zapomniał, jakim był" (Jk 1, 23-24). Zadaj sobie pytanie, czy przez to rozważanie Bóg wzywa Cię do podjęcia jakiegoś postanowienia, zadania, porozmawiania z kimś, przebaczenia komuś, pomocy komuś. Jeśli tak, to zapisz sobie konkretny fragment, który Cię porusza do działania albo to, co chcesz uczynić. Po pewnym czasie będziesz wyraźnie widział jak Bóg Cię prowadzi. Nie zawsze lectio divina będzie kończyło się podjęciem konkretnego postanowienia i wykonaniem konkretnego działania. Doświadczenie pokazuje jednak, że praktykowanie tej metody przebywania ze Słowem Bożym po pewnym czasie przemienia człowieka, porusza go, przekonuje o tym co prawdziwe i ważne, daje światło do podejmowania właściwych decyzji życiowych i zaprasza do podejmowania zmian. Jeśli jednak po wielokrotnym jej praktykowaniu nigdy nie będziesz się czuł poruszony i wezwany do konkretnego czynu, to może znaczyć, że Twoja modlitwa ze Słowem ma charakter czysto akademicki, nie przemienia Twojego serca, nie prowadzi do nawrócenia i nie dotyka Ciebie w Twojej własnej historii życia. 15.01.2017, niedziela CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM, TO TO NIEUSTANNIE WYZNAWAĆ, ŻE JEZUS JEST PANEM Wyciszenie – zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę Lectio (czytanie) – przeczytaj: Ewangelia według św. Jana 1,29-34 zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył. Meditatio (powtarzanie) Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”. Rozważanie – jeśli nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania: Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata; Słowa te słyszymy podczas każdej Eucharystii. Na każdym ołtarzu ten Baranek jest składany Bogu w ofierze, w celu przebłagania, usprawiedliwienia się przed Nim i pojednania z Nim. Baranek Boży to Jezus ukrzyżowany i zmartwychwstały, obecny dziś w swoim Kościele pod postaciami chleba i wina, działający i udzielający nam siebie w sakramentach. Czy mam świadomość, że Jezus żyje i jest wśród nas? Ja Go przedtem nie znałem; Świadectwo Jana zawiera pewną sprzeczność. Najpierw uznaje Jezusa jako Bożego Baranka, a później stwierdza, że Go wcześniej nie znał. Jan był krewnym Jezusa i musiał znać wiele faktów z Jego życia. Ale nie znał Jego boskiego posłannictwa. Rozpoznał je dopiero, gdy zobaczył Ducha Świętego. Duch Święty pozwala rozpoznawać prawdę o człowieku. My także zostaliśmy umocnieni i napełnieni Duchem Świętym w sakramencie bierzmowania. Naszym zadaniem jest wzrastać w Nim i pozwalać, aby On nas prowadził. Czy pozwalam Duchowi Świętemu działać w moim życiu? Podczas chrztu na Jezusa zstępuje Duch. Od tego momentu Jezus rozpoczyna publiczną działalność i głoszenie Słowa. Podobny schemat dotyczy każdego z nas. początkiem naszej misji jest chrzest, w którym otrzymujemy Ducha Św. Od tego momentu stajemy się zdolni wyznawać Jezusa. Nikt nie może powiedzieć bez pomocy Ducha Świętego: «Panem jest Jezus» (1 Kor 12,3). Nasze wyznawanie ma polegać na codziennym przyznawaniu się przed innymi do tego. Co to dla mnie oznacza? Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga) Zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Duchu Święty zapraszam Cię do mojego życia. Ty działaj we mnie, przemieniaj mnie i uzdalniaj do głoszenia wszystkim, że Jezus jest Panem. Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów. Actio (działanie) Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić? 16.01.2017, poniedziałek CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM, TO ODKRYĆ SWOJE KAPŁAŃSTWO Wyciszenie – zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę Lectio (czytanie) – przeczytaj: List do Hebrajczyków 5, 1-10 zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył. Meditatio (powtarzanie) Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”. Rozważanie – jeśli nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania: Każdy chrześcijanin jest kapłanem, ponieważ wraz z chrztem świętym namaszczony zostaje na kapłana, proroka i króla. Kapłan to ktoś, kto składa ofiarę. Jaką ofiarę ze swojego życia składasz? Być chrześcijaninem oznacza bycie drugim Chrystusem, a więc i być kapłanem na wzór Melchizedeka. Aby pełnić dobrze posługę kapłańską potrzebujemy doświadczyć głęboko swojej słabości i kruchości. Autor do Hebrajczyków pisze bowiem, że może on współczuć tym, którzy nie wiedzą i błądzą, ponieważ sam podlega słabości. I ze względu na nią powinien tak za lud, jak i za samego siebie składać ofiary za grzechy. Czy akceptujesz swoje słabości? Czy odkryłeś sens duchowy swoich słabości? Kapłan ze swojej istoty musi być człowiekiem posłuszeństwa. Autor Listu do Hebrajczyków przypomina w jaki sposób Chrystus nauczył się posłuszeństwa. I chociaż był Synem, nauczył się posłuszeństwa przez to, co wycierpiał. A gdy wszystko wykonał, stał się sprawcą zbawienia wiecznego dla wszystkich, którzy Go słuchają, nazwany przez Boga arcykapłanem na wzór Melchizedeka. Kapłan uczy się swojego posłuszeństwa właśnie przez cierpienie, które po ludzku nie ma sensu, a w planach Bożych jest narzędziem zbawiania człowieka. Co robisz ze swoim cierpieniem? Czy potrafisz łączyć je z cierpieniem Jezusa i doświadczać nowego życia? Czy odkryłeś swoje kapłaństwo wypływające z chrztu świętego? Kapłan to także człowiek wstawiający się za innych na modlitwie. Jak często wstawiasz się za innych na modlitwie? Jak często walczysz o innych na modlitwie? Czy potrafisz akceptować swoje trudne doświadczenia, dzięki którym Jezus uczy cię posłuszeństwa? Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga) Zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Jezu, dziękuję, ze jesteś moim kapłanem. Dziękuję, że wstawiasz się za mną. Pozwól mi odkryć moje własne kapłaństwo i zastosować je w praktyce. Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów. Actio (działanie) Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić? 17.01.2017, wtorek CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO STAWIAĆ MIŁOSIERDZIE NAD PRAWEM Wyciszenie – zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę Lectio (czytanie) – przeczytaj: Ewangelia według św. Marka 2, 23-28 zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył. Meditatio (powtarzanie) Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”. Rozważanie – jeśli nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania: czemu oni czynią w szabat to, czego nie wolno? Nie wolno, bo tak dyktuje prawo, nie wolno, bo taka jest tradycja. Czy Jezus potępia tradycję i prawo? Nie, Jezus wskazuje tylko, że jest większe prawo - miłość i miłosierdzie. Najpierw trzeba zobaczyć człowieka a później literę Prawa. Najpierw spróbować zrozumieć człowieka a później oceniać jego czyny. Na ile umiem patrzeć najpierw na człowieka, uświadomić sobie, że jest Bożym dzieckiem a nie od razu sądzić? Dylemat, który ukazuje dzisiejsze czytanie jest prawdziwy w życiu każdego z nas. Jak ważyć sprawiedliwe stosowanie prawa a z drugiej strony kiedy raczej wybrać miłosierdzie? To przecież kluczowy dylemat każdego rodzica - kiedy twarde zasady i ich egzekwowanie a kiedy odpuścić. Jak wybierać mądrze? Najpierw prosić o mądrość Bożą, jak radzi św. Jakub: Jeśli zaś komuś z was brakuje mądrości , niech prosi o nią Boga , który daje wszystkim chętnie i nie wymawiając ; a na pewno ją otrzyma (Jk 1,5). Ciekawe, że w języku Biblii mądrość była także utożsamiana z Duchem Świętym, zatem prosić o mądrość to prosić o światło Bożego Ducha. To szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu. Pan mu odpowiedział: "obłudnicy, czyż każdy z was nie odwiązuje w szabat wołu lub osła od żłobu i nie prowadzi, by go napoić? (Łk 13, 15). Jezus zarzuca faryzeuszom obłudę przy stosowaniu prawa. Czy ten zarzut nie dotyczy także mnie? Czy sam przestrzegam reguł, których przestrzeganie chciałbym widzieć u innych? Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga) Zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Panie, moja niedoskonałość i grzech przesłania mi mądrość dokonywania dobrych wyborów. Daj mi światło Ducha Świętego, umiejętność rozpoznania tego, co lepsze. Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów. Actio (działanie) Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić? 18.01.2017, środa CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO SPOTYKAĆ SIĘ Z PANEM CODZIENNIE Wyciszenie – zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę Lectio (czytanie) – przeczytaj: Ewangelia według św. Marka 3,1-6 zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył. Meditatio (powtarzanie) Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”. Rozważanie – jeśli nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania: Jezus po raz kolejny dokonuje znaku w dzień szabatu. Dla ludu Izraela, a więc i dla Jezusa, był to dzień święty, przeznaczony na modlitwę i odpoczynek, dzień, w którym wyrażała się jedność między Bogiem a ludem Izraela. I właśnie w ten dzień Jezus ukazuje ludziom zgromadzonym na modlitwie w synagodze realną miłość Boga – uzdrawia człowieka z niesprawną ręką. Spróbuj zastanowić się czym jest dla ciebie niedziela? Czy niedzielna liturgia Eucharystii jest dla ciebie spotkaniem z realnym Bogiem? Czy żyjesz tą liturgią cały dzień – to znaczy, czy przez cały dzień spotykasz Pana? Jak się to dokonuje? Może w rodzinie, przyjaciołach, Słowie Bożym, pięknie stworzonego świata? Być może jest coś, nad czym trzeba popracować lub z czegoś zrezygnować, aby niedziela rzeczywiście stała się dniem spędzonym z Panem? Niedziela jest szkołą, w której uczymy się trwać w obecności Pana. To doświadczenie przenosi się na cały tydzień, na całe życie. Dzięki niedzieli zaczynamy żyć liturgią na co dzień, to znaczy spotykać Pana codziennie (nawet wtedy, gdy nie mamy możliwości uczestnictwa w Eucharystii). Trwając w obecności Pana dziękuj za dar Eucharystii, w której Go spotykasz. Proś Pana, aby pogłębiał twoje przeżywanie liturgii i całej niedzieli, aby jej doświadczenie promieniowało na całe twoje życie. Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga) Zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Panie, pragnę się spotykać z Tobą codziennie. Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów. Actio (działanie) Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić? 19.01.2017, czwartek CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO GŁOSIĆ DOBRĄ NOWINĘ Wyciszenie – zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę Lectio (czytanie) – przeczytaj: Ewangelia według św. Marka 3, 7-12 zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył. Meditatio (powtarzanie) Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”. Rozważanie – jeśli nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania: szło do Niego mnóstwo wielkie na wieść o tym, jak wiele działał. - z sąsiednich wiosek, regionów i krain schodzili się potrzebujący i chorzy. Skąd wiedzieli o Jezusie, jak się dowiedzieli, gdzie Go szukać? Nie było wtedy komunikacji na odległość, nie było mediów. Te wielkie mnóstwo dowiedziało się o Jezusie od bezpośrednich świadków, tej garstki, która Go osobiście spotkała. Jedni przekazywali drugim i tak lawinowo niosła się dobra nowina o cudotwórcy. Ci, którzy tę dobrą nowinę przekazywali, nie mieli do tego żadnego przygotowania, byli zwykłymi ludźmi, którzy opowiadali tylko o tym, co widzieli i co przeżyli - o swoim doświadczeniu spotkania Jezusa. I to jest wezwanie dla każdego chrześcijanina do dzielenia się wiarą. Czy i jak starasz się mówić ludziom, że spotkałeś/ -aś Jezusa? Wielu bowiem uzdrowił - jeśli żyjesz w przyjaźni z Jezusem, to na pewno widzisz, że twoje życie jest inne, niż przed spotkaniem Go. Także dziś Jezus uzdrawia wszystkich, którzy się do Niego zbliżają - z lęków, niewiary, samotności, beznadziei, depresji... Nie potrzeba spektakularnych uzdrowień fizycznych, by mieć o czym mówić. Wielu ludzi żyje w poczuciu bezsensu, beznadziei, strasznego lęku - dla nich wiadomość, że Bóg z tego uwalnia będzie Dobrą Nowiną, która ich zachęci do zbliżenia się do Jezusa. I tyle wystarczy. Naszym zadaniem jest tylko powiedzieć, jak wiele dobra nam Bóg uczynił, pokazać na Jezusa, podpowiedzieć, gdzie Go można spotkać, podprowadzić do Niego zagubionych. Resztą zajmie się już sam Jezus, reszta jest tajemnicą serca danej osoby i jej relacji z Bogiem. Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga) Zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Duchu Święty proszę, pokaż mi prawdę o uzdrowieniu i wielkim dobru, jakie mi Pan uczynił. Proszę, rozpal w moim sercu pragnienie dzielenia się wiarą, uzdolnij mnie swoimi darami do mężnego dawania świadectwa o miłości Bożej w moim życiu. Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów. Actio (działanie) Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić? 20.01.2017, piątek CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO BYĆ ŚWIADKIEM EWANGELII Wyciszenie – zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę Lectio (czytanie) – przeczytaj: Ewangelia według św. Marka 3,13-19 zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył. Meditatio (powtarzanie) Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”. Rozważanie – jeśli nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania: "...przywołał do siebie tych, których sam chciał, a oni przyszli do Niego. I ustanowił Dwunastu, ..." - od początku swojej działalności Pan Jezus gromadzi wokół siebie uczniów, którzy towarzyszą Mu, gdzie naucza. Spośród nich wybiera Dwunastu. Będą mu towarzyszyli podczas całej Jego działalności, a po Jego zmartwychwstaniu, staną się w Kościele Jego naocznymi świadkami i będą głosić Żydom i poganom Jego naukę. Dzisiaj również Pan Jezus powołuje do bycia Jego apostołem i świadkiem. Przez Chrzest św. zostaliśmy włączeni do społeczności Kościoła, którego misją jest między innymi głoszenie Dobrej Nowiny. Czy mam świadomość mojego powołania do bycia świadkiem i głoszenia Ewangelii. Czy widzę i rozpoznaję, jak mam to czynić? Czy ma to być wierne realizowanie mojego powołania? Czy jest to może wezwanie do innego działania? Szczególną rolę w głoszeniu Ewangelii pełnią kapłani. Czy modlę się w ich intencji, aby wiernie i wytrwale pełnili swoje powołanie? Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga) Zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Panie Jezu, dziękuję Ci za łaskę bycia Twoim uczniem i radość niesienia Twojej Ewangelii. Proszę, abyś pokazywał, jak mam o Tobie świadczyć i uzdalniaj mnie do tego. Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów. Actio (działanie) Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić? 21.01.2017, sobota, Wspomnienie św. Agnieszki, dziewicy i męczennicy CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO DAĆ SIĘ PONIEŚĆ SZALEŃSTWU EWANGELII Wyciszenie – zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę Lectio (czytanie) – przeczytaj: Ewangelia według św. Marka 3, 20-21 zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył. Meditatio (powtarzanie) Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”. Rozważanie – jeśli nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania: W dzisiejszej Ewangelii znajdujemy po rak kolejny wspomnienie bliskich Jezusa. Dokładne analizy badaczy Pisma Świętego oraz historyków dowodzą, że określenia "bliscy" lub "bracia i siostry" dotyczyły krewnych Jezusa, czyli jego kuzynostwa lub jego uczniów, którzy tworzyli z nim jakby nową rodzinę. I właśnie ci, którzy znali doskonale Jezusa próbują Go powstrzymać przed głoszeniem Dobrej Nowiny. Nie rozumieją Go i powtarzają za uczonymi w piśmie, że zwariował lub jest opętany przez złego. Dlaczego chcą powstrzymać a może nawet uwięzić Jezusa? Czemu nie pozwalają Mu głosić Ewangelii? Myślę, że Jezus wyłamuje się z ich wizji co do Jego działalności. Dopóki uzdrawiał, wypędzał złe duchy czy dokonywał innych cudów, a przez to zdobywał popularność, zainteresowanie, a może nawet uwielbienie tłumów, był potrzebny. Ta sława oraz cuda to była świetna podstawa dla Jego bliskich by realizować swoje plany i zaspokajać pragnienia jak władza, sława czy bogactwo. Chcieli zawłaszczyć Jezus przez wzgląd na swoje pokrewieństwo. Tymczasem On głosi, że błogosławieni są biedni i prości a potępia grzechy establishmentu. To nie jest to co oczekiwali bliscy od Niego i dlatego pragną go zatrzymać, a w momencie gdy się im nie poddaje oskarżają go o to, że zwariował. Czy moja postawa nie jest bardzo podobna? Czy nie staram się ustalać planu dla Boga? Często nasza modlitwa to wyliczanka próśb i żali, lecz gdy potrzeba pójść za Nim by zmieniać świat dzięki Ewangelii brakuje czasu, chęci lub boimy się działać, bo to jest "szalone". Kościół pęka w szwach, gdy jest Msza o uzdrowienie, lecz świeci pustkami na adoracji, roratach czy w dzień powszedni na Eucharystii. Tłumnie nawiedzamy miejsca objawień, lecz wstydzimy się, gdy trzeba publicznie zamanifestować wiarę. Prosimy o pomoc i uzdrowienie, lecz sami nie mamy czasu na działania w wolontariacie. Tak jak bliscy Jezusa chcemy, by to nasze pragnienia i wizja kierowały tym, jak Bóg działa w naszym życiu. Ale Jezus wychodzi do tłumu, bo On faktycznie jest szalony tyle, że z miłości do człowieka. Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga) Zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Panie Jezu, dziękuję Ci, że kochasz mnie do szaleństwa. Naucz mnie patrzeć na drugiego człowieka tak jak Ty go widzisz i pokochać go. Ty chcesz zbawić każdego z nas. Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów. Actio (działanie) Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić? Aneks: CZYTANIA ROZWAŻANE W POSZCZEGÓLNYCH DNIACH TYGODNIA 15.01.2017, niedziela – Ewangelia według św. Jana 1,29-34 Jan zobaczył podchodzącego ku niemu Jezusa i rzekł: «Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata. To jest Ten, o którym powiedziałem: „Po mnie przyjdzie Mąż, który mnie przewyższył godnością, gdyż był wcześniej ode mnie”. Ja Go przedtem nie znałem, ale przyszedłem chrzcić wodą w tym celu, aby On się objawił Izraelowi». Jan dał takie świadectwo: «Ujrzałem Ducha, który zstępował z nieba jak gołębica i spoczął na Nim. Ja Go przedtem nie znałem, ale Ten, który mnie posłał, abym chrzcił wodą, powiedział do mnie: „Ten, nad którym ujrzysz Ducha zstępującego i spoczywającego na Nim, jest Tym, który chrzci Duchem Świętym”. Ja to ujrzałem i daję świadectwo, że On jest Synem Bożym». 16.01.2017, poniedziałek – List do Hebrajczyków 5, 1-10 Każdy arcykapłan, spomiędzy ludzi brany, dla ludzi jest ustanawiany w sprawach odnoszących się do Boga, aby składał dary i ofiary za grzechy. Może on współczuć tym, którzy nie wiedzą i błądzą, ponieważ sam podlega słabości. I ze względu na nią powinien tak za lud, jak i za samego siebie składać ofiary za grzechy. A nikt sam sobie nie bierze tej godności, lecz tylko ten, kto jest powołany przez Boga jak Aaron. Podobnie i Chrystus nie sam siebie okrył sławą przez to, iż stał się arcykapłanem, ale uczynił to Ten, który powiedział do Niego: «Ty jesteś moim Synem, Ja Cię dziś zrodziłem», jak i w innym miejscu: «Ty jesteś kapłanem na wieki na wzór Melchizedeka». Z głośnym wołaniem i płaczem, za swych dni doczesnych, zanosił On gorące prośby i błagania do Tego, który mógł Go wybawić od śmierci, i został wysłuchany dzięki swej uległości.I chociaż był Synem, nauczył się posłuszeństwa przez to, co wycierpiał. A gdy wszystko wykonał, stał się sprawcą zbawienia wiecznego dla wszystkich, którzy Go słuchają, nazwany przez Boga arcykapłanem na wzór Melchizedeka. 17.01.2017, wtorek – Ewangelia według św. Marka 2, 23-28 Pewnego razu, gdy Jezus przechodził w szabat pośród zbóż, uczniowie Jego zaczęli po drodze zrywać kłosy. Na to faryzeusze mówili do Niego: «Patrz, czemu oni czynią w szabat to, czego nie wolno?» On im odpowiedział: «Czy nigdy nie czytaliście, co uczynił Dawid, kiedy znalazł się w potrzebie i poczuł głód, on i jego towarzysze? Jak wszedł do domu Bożego za Abiatara, najwyższego kapłana, i jadł chleby pokładne, które tylko kapłanom jeść wolno; i dał również swoim towarzyszom». I dodał: «To szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu. Zatem Syn Człowieczy jest Panem także szabatu». 18.01.2017, środa – Ewangelia według św. Marka 3,1-6 W dzień szabatu Jezus wszedł do synagogi. Był tam człowiek, który miał uschniętą rękę. A śledzili Go, czy uzdrowi go w szabat, żeby Go oskarżyć. On zaś rzekł do człowieka z uschłą ręką: «Podnieś się na środek!» A do nich powiedział: «Co wolno w szabat: uczynić coś dobrego czy coś złego? Życie uratować czy zabić? » Lecz oni milczeli. Wtedy spojrzawszy na nich dokoła z gniewem, zasmucony z powodu zatwardziałości ich serc, rzekł do człowieka: «Wyciągnij rękę!» Wyciągnął, i ręka jego stała się znów zdrowa. A faryzeusze wyszli i ze zwolennikami Heroda zaraz się naradzali przeciwko Niemu, w jaki sposób Go zgładzić. 19.01.2017, czwartek – Ewangelia według św. Marka 3, 7-12 Jezus oddalił się ze swymi uczniami w stronę jeziora. A przyszło za Nim wielkie mnóstwo ludzi z Galilei. Także z Judei, z Jerozolimy, z Idumei i Zajordania oraz z okolic Tyru i Sydonu szło do Niego mnóstwo wielkie na wieść o tym, jak wiele działał. Toteż polecił swym uczniom, żeby łódka była dla Niego stale w pogotowiu ze względu na tłum, aby na Niego nie napierano. Wielu bowiem uzdrowił i wskutek tego wszyscy, którzy mieli jakieś choroby, cisnęli się do Niego, aby Go dotknąć. Nawet duchy nieczyste, na Jego widok, padały przed Nim i wołały: «Ty jesteś Syn Boży». Lecz On surowo im zabraniał, żeby Go nie ujawniały. 20.01.2017, piątek – Ewangelia według św. Marka 3,13-19 Jezus wszedł na górę i przywołał do siebie tych, których sam chciał, a oni przyszli do Niego. I ustanowił Dwunastu, aby Mu towarzyszyli, by mógł wysyłać ich na głoszenie nauki i by mieli władzę wypędzać złe duchy. Ustanowił więc Dwunastu: Szymona, któremu nadał imię Piotr; dalej Jakuba, syna Zebedeusza, i Jana, brata Jakuba, którym nadał przydomek Boanerges, to znaczy synowie gromu; dalej Andrzeja, Filipa, Bartłomieja, Mateusza, Tomasza, Jakuba, syna Alfeusza, Tadeusza, Szymona Gorliwego i Judasza Iskariotę, który właśnie Go wydał. 21.01.2017, sobota – Ewangelia według św. Marka 3, 20-21 Jezus przyszedł do domu, a tłum znów się zbierał, tak że nawet posilić się nie mogli. Gdy to posłyszeli Jego bliscy, wybrali się, żeby Go powstrzymać. Mówiono bowiem: «Odszedł od zmysłów». Możesz korzystać z rozważań Lectio Divina używając swojego smartfona lub innego urządzenia mobilnego. Aplikację możesz pobrać gratis ze strony Google Play pod hasłem „Lectio Divina” lub bezpośrednio po zeskanowaniu kodu QR zamieszczonego obok.