luty/marzec 2 0 0 4 luty /marzec 2 0 0 4 Procesy planistyczne w
Transkrypt
luty/marzec 2 0 0 4 luty /marzec 2 0 0 4 Procesy planistyczne w
49 Procesy planistyczne w Warszawie Wystawy Jasna Strza∏kowska-Ryszka – Akwarele Seminaria i konferencje Jak osiàgnàç ∏ad przestrzenny i wysokà jakoÊç przestrzeni publicznej na Placu Defilad i Placu Pi∏sudskiego w Warszawie? Spotkania Sprawy cz∏onkowskie Sekcja Architektury Krajobrazu Procesy planistyczne w Warszawie Nowy ustrój Warszawy przywracajàcy jej po latach rozbicia gminno-dzielnicowego status miasta daje wreszcie mo˝liwoÊç ca∏oÊciowego planowania stolicy. W∏adze miasta przystàpi∏y do prac nad dokumentem planistycznym, który ma okreÊliç jej polityk´ przestrzennà, co – miejmy nadziej´ – pozwoli odwróciç niekorzystne kierunki zmian w przestrzeni Warszawy i powstrzymaç post´pujàcà degradacj´ tych wartoÊci, których ochrona powinna byç priorytetem w dzia∏aniach samorzàdu sto∏ecznego. Nasze Êrodowisko powinno nie tylko monitorowaç te dzia∏ania, ale tak˝e mo˝liwie aktywnie w nich uczestniczyç. Przekazana prezydentowi Kaczyƒskiemu rok temu lista wybranych obiektów architektury wspó∏czesnej i za∏o˝eƒ urbanistycznych zrealizowanych w latach 1945-1981 postulowanych do obj´cia ochronà, przygotowana przez Komisj´ OW SARP ds. Ochrony Dziedzictwa Kulturowego w dziedzinie architektury i urbanistyki, jest przyk∏adem takich dzia∏aƒ. Ostatnio przedstawiliÊmy Naczelnemu Architektowi Miasta przyj´te uchwa∏à Zarzàdu OW 26 lutego br. wnioski naszego Êrodowiska do studium uwarunkowaƒ i kierunków zagospodarowania przestrzennego, których roboczà wersj´ zaprezentowano podczas konferencji nt. wp∏ywu uwarunkowaƒ ustrojowych i prawnych na jakoÊç i kszta∏towanie architektury oraz ∏adu przestrzennego w Warszawie. Upublicznienie procesów planistycznych w naszym mieÊcie jest jednym z najwa˝niejszych z tych wniosków. Mamy nadziej´, ˝e publiczna i fachowa dyskusja nad istotnymi problemami warszawskiej architektury i urbanistyki b´dzie skutkowaç lepszymi decyzjami w∏adz samorzàdowych Warszawy w tych wa˝nych dla naszego miasta dziedzinach. Oby takie decyzje i ich skutki by∏y widoczne ju˝ w tym roku! Grzegorz Buczek, architekt Wiceprezes Oddzia∏u Warszawskiego SARP ds. zewn´trznych Zapraszamy na seminarium Kanadyjskie powlekane elementy dekoracyjne fasad i wn´trz budynków mieszkalnych, wysokich i handlowych, renowacji obiektów zabytkowych OW SARP, 16 marca 2004, godz. 10.30 wystawy Jasna Strzałkowska-Ryszka – Akwarele Architekt z wykszta∏cenia, malarka z zami∏owania, Kole˝anka Jasna zawiesi∏a swoje akwarele w saloniku wystawowym SARP w okresie przedÊwiàtecznym – dajàc naszym oczom prawdziwe prezenty. Konwencja malarska, której podlegajà malujàcy architekci zrzeszeni w Kole Plener, w wi´kszoÊci absolwenci warszawskiego Wydzia∏u Architektury, jest stylistykà realistycznà. ZostaliÊmy nauczeni szacunku dla formy, uczuleni na detal i rysunkowe relacje w porzàdkach i g∏´biach perspektywy. Nasz nauczyciel i mistrz, profesor Zygmunt Kamiƒski, by∏ or´downikiem prawid∏owoÊci kszta∏tu, wnikliwym tropicielem szczegó∏u. W plenerowych dzia∏aniach twórczych u˝ywa∏ lornetki, aby nie uroniç niczego, co wa˝ne dla autentycznego odbioru rzeczy. Bohaterka grudniowego1 wernisa˝u, Jasna, prezentuje swoistà filozofi´ i podporzàdkowywuje temu swój warsztat. Nie jest skr´powana wy˝ej wymienionymi pryncypiami. Operuje rozleg∏ym, indywidualnym widzeniem. Nie goni za atrakcjà sytuacji czy obiektu. Sama je sobie stwarza, a Jej zasób pomys∏ów jest rozleg∏y jak sam horyzont. Czuje si´ dobrze na przedpolu pracowni poÊród bry∏ nieobrobionego do koƒca kamienia czy w jej wn´trzu, w szpalerach zastyg∏ych figur ▲ Z powodu ograniczonej liczby miejsc prosimy o potwierdzenie przyj´cia zaproszenia: tel./fax 612 47 17 lub e-mail: [email protected] luty luty/marzec / marzec 2004 Konkursy Pomnik Generała Stefana Grota-Roweckiego Hala sportowa wraz z modernizacjà zespołu szkół nr 2 w Konstancinie-Jeziornej www.warszawa.sarp.org.pl 1 konkursy Pomnik Generała Stefana Grota-Roweckiego w Warszawie pozostawionych w smutku po zmar∏ym m´˝u, artyÊcie rzeêbiarzu. Wybiega w przestrzeƒ rozleg∏ych krajobrazów, zamykajàc je w poetyckim kadrze niedos∏ownoÊci. Nie czyha na s∏oƒce i kontrast cienia, lecz proponuje pejza˝ Êwietlisty we wszystkich aspektach, wykreowujàc zachwyt nad Êwiat∏em w jego codziennoÊci. Wydawaç si´ mo˝e, ˝e do tych akwarelowych obrazów i zbudowanych mokrymi plamami nastrojów u˝ywa tylko sobie znanej mikstury, jakiejÊ niedost´pnej wody. Mo˝e czerpanej z g∏´bi w∏asnym sposobem, oligoceƒskiej, mo˝e przywiezionej prosto z górskich potoków, êródlanej, a na pewno uÊwi´conej w∏asnym talentem. Kiedy spotykamy si´ na dorocznej, poplenerowej wystawie naszego Ko∏a, wieszam swoje obrazy w dobrym samopoczuciu. Lecz gdy ruszam w obchód, aby podglàdnàç konkurencj´, tu i ówdzie trac´ pewnoÊç siebie; przy pracach Jasnej jestem jej prawie pozbawiony. Ten Êwiat subtelnych zestawieƒ barwnych w obszernej aureoli, owe mgielne misterium sà jedynie dost´pne dla nielicznych malujàcych. Wielka szkoda, ˝e jako wieloletni, generalny projektant metra nie zostawi∏a nam wszystkim, warszawiakom i przyjezdnym, choçby jednej stacji we w∏asnej intelektualnej stylistyce, gdzie przemys∏owe, ch∏odne Êciany mog∏yby byç zamienione na Jej krajobrazy, wprowadzajàce w te ludne podziemia namiastk´ urody tajemnych ogrodów. Chocia˝by tak, jak uczyni∏ to swoimi witra˝ami Marc Chagall w gotyckich wn´trzach katedry we francuskim Metz2. W∏odzimierz Karczmarzyk 1 2 2 Wystawa w OW SARP – grudzieƒ 2003 Fragmenty przemówienia na zebraniu Ko∏a Plener 9 grudnia 2003 r. www.warszawa.sarp.org.pl Zarzàd Oddziału Warszawskiego SARP, działajàc na zamówienie Âwiatowego Zwiàzku ˚ołnierzy AK, ogłasza z dniem 23 lutego 2004 roku konkurs SARP nr 929 otwarty, ogólnopolski, realizacyjny, jednoetapowy, nieograniczony na koncepcj´ pomnika Generała Stefana Grota-Roweckiego w Warszawie. Koszt kompletu materiałów konkursowych wynosi 100 zł. Pełne warunki konkursu do nabycia w biurze OW SARP w godz. 9.30-15.30 lub za zaliczeniem pocztowym przesłane na adres zamawiajàcego. Termin składania prac w siedzibie OW SARP w dniu 21 czerwca 2004 r. w godz. 16.00-19.00. Nagrody: I nagroda – 15 000 zł; II nagroda – 10 000 zł; III nagroda – 5 000 zł. Kryteria oceny prac konkursowych: – ZgodnoÊç projektu z wytycznymi niniejszych warunków. – TrafnoÊç tworzenia formy plastycznej w istniejàcym kontekÊcie architektoniczno-urbanistycznym. – AtrakcyjnoÊç ideowa i wizualna przedstawionego projektu. – ZgodnoÊç projektu z obowiàzujàcymi przepisami i normami. – TrwałoÊç projektowanych elementów. – Ekonomika rozwiàzaƒ, koszty. Sekretarzem organizacyjnym konkursu jest kol. arch. krajobrazu Marek Szeniawski, tel. 0-609 20 50 53. Hala sportowa wraz z modernizacjà zespołu szkół nr 2 w Konstancinie-Jeziornej Oddział Warszawskiego SARP działajàc w imieniu Organizatora: Urz´du Miasta i Gminy Konstancin-Jeziorna, ogłosił jednoetapowy, otwarty, realizacyjny konkurs na wykonanie koncepcji architektonicznej hali sportowej wraz z modernizacjà zespołu szkół nr 2 w Konstancinie-Jeziornej przy ul. ˚eromskiego 15. Sekretarzem organizacyjnym konkursu jest kol. arch. kraj. Marek Szeniawski, tel. 0-609 20 50 53. Warunki konkursu w cenie 150 zł mo˝na nabyç w biurze OW w godz. 9.30-15.30 lub otrzymaç za zaliczeniem pocztowym na podstawie przesłanego zamówienia. Karty identyfikacyjne nale˝y składaç w biurze Oddziału Warszawskiego SARP do 29 marca 2004 r. do godz. 16.00; prace konkursowe – 21 maja 2004 r. w godz. 9.0015.00. Sàd Konkursowy przyzna nast´pujàce nagrody: I nagrod´ – 12 000 zł; II nagrod´ – 8 000 zł; III nagrod´ – 5 000 zł. W składzie zespołu autorskiego musi znajdowaç si´ osoba b´dàca członkiem Okr´gowej Izby Architektów. Szczegółowe okreÊlenie wymagaƒ, jakie muszà spełniaç uczestnicy konkursu, zawierajà warunki konkursu. ■ spotkania Spotkania Klubu “Woluta” marzec 2004 10.03.2004 Budowa KoÊcioła OpatrznoÊci Bo˝ej w Warszawie, przedstawi prof. Józef Sieczkowski 17.03.2004 PrzyszłoÊç według ekspertów, przedstawi prof. Jacek Nowicki 21.03.2004 System transportowy Warszawy – chaos czy porzàdek?, przedstawi prof. Wojciech Suchorzewski Imprezy klubowe odbywajà si´ w ka˝dà Êrod´ o godz. 17.00 w sali kominkowej na I pi´trze siedziby SARP przy ul. Foksal 2 w Warszawie. Organizatorzy z góry przepraszajà GoÊci za ewentualne zmiany w programie z przyczyn od nich niezaleznych. Kierownik Klubu: arch. Jasna Strza∏kowska-Ryszka, tel. SARP 826 39 31, tel. dom. 641 27 74 sprawy cz∏onkowskie Sekcja Architektury Krajobrazu W zwiàzku z ponadpółrocznà ju˝ obecnoÊcià nowego Zarzàdu Sekcji w strukturach OW SARP chcielibyÊmy przedstawiç Wam krótkie sprawozdanie z prac i projektów Zarzàdu. Na wst´pie najwa˝niejsza chyba sprawa dla naszego Êrodowiska: uprawnienia zawodowe. Podj´te zostały działania zmierzajàce do konsolidacji Êrodowiska architektów krajobrazu i stworzenia silnego lobbingu w walce o umocowanie prawne wykonywania zawodu. Naszym zdaniem jest to podstawowy warunek osiàgni´cia tego celu oraz powa˝nego traktowania architektury krajobrazu w Polsce zarówno przez władz´ ustawodawczà i administracyjnà, jak i inne Êrodowiska zawodowe zwiàzane z szeroko pojmowanà działalnoÊcià architekta krajobrazu. W zwiàzku z tymi potrzebami podj´tà została współpraca z architektami krajobrazu skupionymi w warszawskim SITO NOT. Wspólnie uchwalono stworzenie grup roboczych, których praca zwiàzana b´dzie ze sprawà uprawnieƒ dla zawodu architekta krajobrazu oraz innych niezb´dnych działaƒ dla prawidłowego funkcjonowania tego zawodu w Polsce (…). Swoje poparcie i ch´ç współpracy wyraziły tak˝e 4 www.warszawa.sarp.org.pl uczelnie kształcàce architektów krajobrazu, oraz TUP, Rada Ogrodów i architekci krajobrazu z całego kraju (…). W planach mamy przygotowanie standardów dokumentacji projektowej w dziedzinie architektura krajobrazu (…) stanowiàcych pierwszy krok do normalizacji rynku pracy oraz ujednolicenia takiej dokumentacji. Trwajà rozmowy w sprawie nadania nam uprawnieƒ w specjalnoÊci architektura krajobrazu. W naszym imieniu wyst´puje kol. arch. Grzegorz Chodkowski odpowiedzialny za sprawy legislacji w SARP. W zwiàzku z wejÊciem do Unii Europejskiej staniemy si´ członkiem pełnoprawnym EFLA. Zwiàzane z tym jest podniesienie naszej opłaty członkowskiej (…) i tu apel do wszystkich członków Sekcji. Prosimy o uregulowanie składek w OW SARP, pomo˝e nam to w ubieganiu si´ o wy˝szy bud˝et Sekcji – planujemy wydatki na opłaty skadek w EFLA, IFLA, organizacj´ seminarium i wystawy, rozbudow´ strony internetowej Sekcji z własnym adresem e-mail oraz prac´ grup roboczych ds. uprawnieƒ i prawidłowego funkcjonowania zawodu w kraju. Planowana strona internetowa powinna pojawiç si´ pod koniec kwietnia (…). Mamy nadziej´, ˝e stanie si´ ona portalem architektury krajobrazu o zasi´gu ogólnopolskim (…). Kol. Mirosław Sztuka z poparciem zarzàdu Sekcji AK OW SARP został członkiem obserwatorem w programie European Union Monitoring Project (…). Program ma na celu opracowanie metod aktywnego oddziaływania i współpracy z organami UE w sprawach dotyczàcych profesji oraz utworzenie sposobów komunikowania problemów istotnych dla architektury krajobrazu. B´dzie to program uzupełniajàcy działania podejmowane przez EFLA w stosunku do UE i koordynowany z działaniami organizacji zawodowych architektów, urbanistów, planistów. Z przyjemnoÊcià chcielibyÊmy poinformowaç tak˝e o du˝ym zainteresowaniu przynale˝noÊcià do Sekcji młodych architektów krajobrazu, jak równie˝ tych o wi´kszym sta˝u pracy w zawodzie (…), których serdecznie witamy w naszym gronie. Wszystkich ch´tnych do wstàpienia do Sekcji zapraszamy do kontaktu z Zarzàdem. Ze Êwiata: Interesujàcym przedsi´wzi´ciem jest budowany na terenach starego portu rzecznego w Strasburgu we Francji “Park Dwóch Brzegów”. Jest to projekt niemiecko-francuski (…). W pierwszym roku istnienia Parku (2004) władze francuskie i niemieckie planujà całoroczny “Festival de Deux Rives” – “Festiwal dwóch brzegów”. Po stronie niemieckiej odb´dzie si´ wielomiesi´czna regionalna wystawa ogrodnicza. Jego cz´Êcià b´dzie tak˝e 12 pokazowych ogrodów, ‘Jardins Ephemere’ (…). Członkowi Sekcji Architektury Krajobrazu OW SARP kol. kol. Dorota Rudawa i Mirosław Sztuka, jako jeden z nielicznych zespołów spoza Francji i Niemiec, zostali zaproszeni do zaprojektowania jednego z ogrodów pokazowych. Otwarcie Parku: 23.04.2004. Wi´cej informacji: www.festivaldesdeuxrives.fr. Osoby zainteresowane aktywnym włàczeniem si´ w prace Sekcji oraz pytania prosimy przesyłaç na tymczasowy adres kontaktowy e-mail: sekcja. [email protected] lub sekcja.arch.kraj@ aster.pl lub kontaktowaç si´ z: Rafałem Mroczkowskim – 604 440208, lub Dorotà Rudawà – 602 190741. Zarzàd Sekcji Architektury Krajobrazu OW SARP po˝egnania Stanis∏aw Szeptycki ur. 5.11.1919 – zm. Zbigniew Dominko ur. 22.06.1926 – zm. 23.06.2003 Tadeusz Majewski ur. 4.01.1912 – zm. 24.01.2004 Zbigniew Olszewski ur. 17.11.1923 – zm. 2.02.2004 Architekt warszawski i mazowiecki Informacje OW SARP ISSN 1425-6894 OW SARP, 00-950 Warszawa, ul. Foksal 2 tel. (22) 8267439, 8278710, fax 8267456 e-mail: [email protected] www.warszawa.sarp.org.pl kanon Agnieszka Tratkiewicz-Nawrocka 04-302 Warszawa, ul. Osowska 27/1 tel. (22) 6124717, fax 6124716 e-mail: [email protected] fot. P. ¸ucenko Odpowiedzi i wnioski 26 stycznia 2004 r. S∏awomir Gzell PLAC DEFILAD – Z PLANEM CZY BEZ PLANU 1. Wst´p Co zrobiç z Placem Defilad – cz´Êcià Centralnego Rejonu Warszawy – jak obszar zawierajàcy Plac Defilad nazwa∏a Rada Gminy Warszawa Centrum w swojej uchwale Nr 529/LI/97 z 3 lipca 1997 r., zlecajàc, poprzez Prezydenta m.st. Warszawy, przygotowanie projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla CRW zespo∏owi w sk∏adzie: Bart∏omiej Bie∏yszew, Andrzej Fabierkiewicz, Andrzej Skopiƒski. Znaczna d∏ugoÊç tytu∏u seminarium (zapytania w∏aÊciwie) ma znaczenie symboliczne – powiada o rozciàgajàcych si´ w czasie przygotowaniach do rozpocz´cia inwestowania na Placu Defilad (inwestowania w sensie wejÊcia na teren koparek, przy czym chodzi tu o inwestowanie inne ni˝ stawianie kompromitujàcych Warszaw´ handlowych hangarów). RównoczeÊnie gramatyczna poprawnoÊç zdania zak∏ada, ˝e procesy przygotowawcze inwestycji sà na tyle zgodne z literà prawa, ˝e nic nikomu zarzuciç nie mo˝na. Natomiast jego forma pytajàca, to zwrócenie si´ o porad´, które symbolizuje pewnà bezradnoÊç, nieumiej´tnoÊç, mo˝e brak wiary, jakimi popisujemy si´ przed zdumionym Êwiatem, czekajàcym na wype∏nienie gigantycznej dziury w centrum Warszawy. Mo˝e zresztà nikt si´ nie zdumiewa i nie czeka? Mo˝e z punktu widzenia Berlina, Pragi, Budapesztu itd. jest dobrze, ˝e na Placu Defilad nie dzieje si´ nic, co by zagra˝a∏o interesom wymienionych miast w konkurencyjnym wyÊcigu do inwestorskich pieni´dzy. Budowa Centralnej Dzielnicy Biznesu (Central Business District), uwa˝ana jest dziÊ w normalnym, du˝ym mieÊcie za niezb´dny warunek ekonomicznego rozwoju miasta. Kiedy patrzymy na Plac Defilad, to wydaje si´, ˝e opinii tej w Warszawie si´ nie podziela, stale si´gajàc do przebrzmia∏ych argumentów o tym, ˝e na ulicach CDB nie jest przyjemnie, gdy wieczorem opuszczà jà pracownicy. Faktem jest, ˝e niewiele wiemy o zamierzeniach dotyczàcych rozwoju Warszawy. Strategia rozwoju miasta – czy coÊ takiego istnieje (bo nieudanej próby ze strategià uchwalonà 1998 r. nie licz´)? Nie wiemy, czy prawdà jest, ˝e ustawiajà si´ w kolejce inwestorzy, którzy chcieliby na Placu Defilad budowaç coÊ innego ni˝ obskurne blaszane hale, jak ta w pobli˝u rogu Alej Jerozolimskich i Emilii Plater? Nieraz s∏yszeliÊmy ze strony miasta i ze strony wymienionych w pierwszym zdaniu projektantów, a tak˝e z ust obecnego Naczelnego Architekta Warszawy, ˝e tych inwestorów jest mnóstwo. Wydaje si´, ˝e uchylenie ràbka tajemnicy, o kim mówili i mówià wszyscy wy˝ej wymienieni, pomog∏oby sprawie. WiedzielibyÊmy, na jaki rodzaj zabudowy mo˝emy tak naprawd´ liczyç, co doradzaç, jak projektowaç. Czy mamy si´ spodziewaç wielkiej firmy, ch´tnej do budowy wielkokubaturowych budynków, którà staç na zabudow´ wyznaczanych na placu kwarta∏ów? ▲ Styczniowa ods∏ona dyskusji o dwóch najwa˝niejszych placach Warszawy (26.01.2004) zgromadzi∏a równie licznà co poprzednia (16.12.2003) publicznoÊç. Na wst´pie g∏os zabrali przedstawiciele w∏adz miasta: Sławomir Skrzypek [Zast´pca Prezydenta m.st. Warszawy], Michał Borowski [Naczelny Architekt Miasta], nast´pnie kol. kol. Marek Mikos, Grzegorz Buczek (moderator spotkania) oraz Andrzej Skopiƒski (członek zespołu autorskiego, który uzyskał I nagrod´ w mi´dzynarodowym konkursie z 1991 r. na koncepcj´ zagospodarowania otoczenia Pałacu Kultury, obecnie członek zespołu projektantów planu miejscowego zagospodarowania przestrzennego obejmujàcego tak˝e ten rejon Warszawy) oraz Ewa Nekanda-Trepka [Sto∏eczny Konserwator Zabytków]. Referaty wprowadzajàce wyg∏osili arch. arch. S∏awomir Gzell i Olgierd R. Dziekoƒski (pe∏ny tekst wypowiedzi w bie˝àcym numerze). Uczestnikami dyskusji panelowej byli: Michał Owadowicz [DJiO], John Banka [Grupa Doradztwa Inwestycyjnego Colliers International], Henryk Drzewiecki [b. Architekt Warszawy], Ewa Grochowska [Wydzia∏ Architektury PW], Mirosław Szydelski [AIG / Lincoln] oraz Jeremi Królikowski [SGGW, Ko∏o Krytyki OW]. Wnioski z wypowiedzi uczestników dyskusji panelowej, jak i toczàcej si´ po jej zakoƒczeniu dyskusji otwartej, zawarte zosta∏y w dokumencie przekazanym na r´ce Naczelnego Architekta Warszawy. Wszyscy uczestnicy podkreÊlali koniecznoÊç organizowania dyskusji i problemowych spotkaƒ dotyczacych newralgicznych miejsc i inwestycji, jednoczeÊnie podkreÊlajàc, ˝e jak dotychczas g∏ównà przeszkodà jest brak informacji i fakt organizowania dyskusji na tematy, odnoÊnie do których zasadnicze decyzje zosta∏y ju˝ podj´te. Pe∏ny tekst wypowiedzi uczestników seminarium dost´pny jest na stronie OW SARP: www.warszawa.sarp.org.pl. Wszystkie skróty pochodzà od Redakcji. Jak osiàgnàç ∏ad przestrzenny i wysokà jakoÊç przestrzeni publicznej na Placu Defilad i Placu Pi∏sudskiego w Warszawie? luty / marzec 2004 seminaria Seminarium i dyskusja www.warszawa.sarp.org.pl I Czy jest to np. któraÊ z sieci supermarketów, która b´dzie chcia∏a powtórzyç manewr Marcpolu lub tzw. towarowego domu kupieckiego, usadowionych od lat na podobno tymczasowych lokalizacjach? Czy to mo˝e znowu trafi si´ inwestor gotowy do budowy wspomnianego ju˝ “blaszaka” ze sklepem takim jak “Marks & Spencer”, którego pojawienie ∏àczy si´ z sàsiednià tak˝e kontrowersyjnà, ale za to ju˝ niestety nie tymczasowà inwestycjà (Z∏ote Tarasy). Tak wi´c choç wydaje si´ nam, ˝e wszystko wiemy o Placu Defilad (w tym duchu wypowiada∏o si´ wiele osób w czasie spotkaƒ grudniowych w 2003 r.), to tak naprawd´ nie wiemy prawie nic w sprawach najwa˝niejszych. ˚eby poprzeç t´ tez´, zapytam z kolei (nie po raz pierwszy): czy mamy stuprocentowà pewnoÊç. kto jest w∏aÊcicielem terenów na Placu Defilad i terenów wokó∏ niego? Przez wiele lat, kiedy pisywaliÊmy opinie na temat opracowaç wykonywanych dla Placu i zadawaliÊmy to pytanie, od odpowiedzi warunkujàc mo˝liwoÊç wykonania planowanych zamierzeƒ, byliÊmy uspokajani: “Wszystko jest pod kontrolà”. To z pewnoÊcià prawda, pozostaje jednak pytanie: pod czyjà kontrolà? Czy plac ostatecznie nale˝y do miasta, czy do Skarbu Paƒstwa i czy istniejà uzasadnione roszczenia do okreÊlonych dzia∏ek? Musimy to wiedzieç, zanim zdecydujemy si´ na projektowanie takich lub innych budynków. Mówiàc “my”, mam na myÊli w∏adze miasta, inwestorów, projektantów i mieszkaƒców miasta, z tym ˝e obowiàzek odpowiedzi na to pytanie majà ci pierwsi. Odpowiedê powinna byç publiczna, wszyscy powinni jà znaç, poniewa˝ teren, o którym mówimy, jest publicznà w∏asnoÊcià miasta. Jest to mówiàc j´zykiem planisty “przestrzeƒ publiczna”. 2. Chronologia prac organizacyjnych i projektowych dla Placu Defilad (niepe∏na, oparta na dost´pnych materia∏ach) Nie da si´ te˝ odpowiedzieç na mno˝àce si´ pytania, jeÊli nie rozwià˝emy zagadki projektowego serialu, owej planistycznej mydlanej opery, jakà zafundowa∏y miastu jego w∏adze, przy udziale nas samych. Niestety, nasz serial nie ma jeszcze szcz´Êliwego happy endu. Owo szcz´Êcie nie ma si´ braç z tego, ˝e odszukamy winnych, ale ze znalezienia s∏abych punktów w dotychczasowym procesie planowania Placu Defilad, tak aby nie pojawi∏ si´ remake naszego serialu. Dla dydaktyki w odpowiednich miejscach wstawione sà daty zwiàzane z realizacjà Placu Poczdamskiego, który wystartowa∏ w tym samym czasie co Plac Defilad i od lat jest gotowy. (Szersze porównanie realizacji obu placów znajduje si´ w moim artykule “Projektowanie urbanistyczne jako jedno z narz´dzi równowa˝enia rozwoju miast – przyk∏ad placów Warszawy i Berlina”, w ksià˝ce “Trwa∏y rozwój polskich miast nowym wyzwaniem dla planowania i zarzàdzania przestrzenià”, praca zbiorowa Sekcji Urbanistyki KAU PAN, grant KBN, red. Ewa Heczko-Hy∏owa, Kraków, 2001). 2A) etap I, lata 1989-1996: a) I 1989 r. – Naczelny Architekt Warszawy zleca SARP i TUP organizacj´ konkursu na koncepcj´ zagospodarowania Âcis∏ego Centrum Warszawy (ÂCW) mi´dzy ulicami: Âwi´tokrzyska, Marsza∏kowska, Al. Jerozolimskie, Emilii Plater. W 1990 r. w∏adze samorzàdowe zmieniajà formu∏´ konkursu na mi´dzynarodowà, pod patronatem UIA. II www.warszawa.sarp.org.pl Warunki konkursu gwarantowa∏y laureatowi wykonanie dalszych prac projektowych (sporzàdzenie planu zagospodarowania), które mia∏y byç wytycznymi dla prowadzenia dzia∏aƒ inwestycyjnych. Konkurs mia∏ okreÊliç ide´ zagospodarowania terenu. Nie dostarczono informacji dotyczàcej infrastruktury, bo miasto jej nie posiada∏o. 4 IV 1992 r. konkurs rozstrzygni´to: laureatami zostali Andrzej Skopiƒski i Bart∏omiej Bie∏yszew, Berlin: 1991 – konkurs ideowy, wyniki, projekt pokonkursowy, 1992 – konkurs realizacyjny na cz´Êç nale˝àcà do Debis AG, rozstrzygni´cie b) 26 XI 1993 r. – Wiceprezydent Warszawy zleca przygotowanie warunków realizacyjnych dla zabudowy Centralnego Obszaru Warszawy (COW). Berlin: 11 listopada 1993 – uroczystoÊç “wbicia szpadla” c) 6 VII 1994 r. – w∏adze miasta podpisujà umow´ ze zwyci´zcami na wykonanie “Koncepcji regulacji urbanistycznych na obszarze ÂCW wraz z wnioskami dotyczàcymi mo˝liwoÊci obs∏ugi programu inwestycyjnego w I etapie”. Umowa honoruje warunki konkursu. Autorzy majà respektowaç zapisy planu ogólnego Warszawy z 1992 r. i planu ogólnego Dzielnicy Warszawa-ÂródmieÊcie z 1993 r. Prace nadzorowaç ma Komitet Koordynacyjny. Berlin: 1994 – ukoƒczenie planu realizacyjnego, kamieƒ w´gielny pod pierwszy budynek d) wiosna 1995 r. – Komitet Koordynacyjny zawiesza prace. Powód: Zarzàd Miasta zobowiàza∏ si´ do dostarczenia danych dotyczàcych w∏asnoÊci gruntów, infrastruktury, tuneli metra itd. mimo ˝e informacji takich nie posiada∏. Komitet za˝àda∏ uzupe∏nienia materia∏ów od autorów projektu. Przekracza∏o to mo˝liwoÊci finansowe okreÊlone w umowie. Komitet stwierdzi∏, ˝e autorzy nie uwzgl´dnili zasad polityki transportowej miasta i przyj´li zbyt du˝à ch∏onnoÊç terenu. 2B) etap II lata 1996-1997: a) 26 II 1996 r. – uchwa∏a Rady Warszawy nr XXIX/ 229/96 o przystàpieniu do przygotowania projektu ustaleƒ wià˝àcych przy sporzàdzaniu planów miejscowych dla ÂCW. Podstawà jest koncepcja nagrodzona w konkursie 1992 r. Wykonanie uchwa∏y powierzono Zarzàdowi Miasta, de facto Wydzia∏owi Zagospodarowania Przestrzennego (WZP) Biura Zarzàdu. b) IV 1996 r. – nawiàzanie roboczych kontaktów WZP z British Know How Fund w sprawie doradztwa w utworzeniu i dzia∏aniu korporacji/agencji deweloperskiej, która rozwiàzywa∏aby problemy inwestycyjne w skali ÂCW. 12 VIII 1996 r. WZP stwierdza, ˝e eksperci Know How Fund przenoszà zainteresowanie w sfer´ planowania przestrzennego. c) 18 X 1996 r. – z informacji WZP dotyczàcej realizacji uchwa∏y Rady Warszawy z 26 II 1996 r. wynika, ˝e ju˝ 27 II 96 r. Dyrekcja WZP podj´∏a decyzj´ o zamianie trybu prac nad okreÊleniem ustaleƒ wià˝àcych dla ÂCW. 11 III 96 r. przygotowano nowy projekt uchwa∏y Zarzàdu Miasta – laureaci przygotowaç majà wariantowy projekt regulacji urbanistycznych, a ustalenia wià˝àce by∏yby opracowane odr´bnie (np. w Miejskiej Pracowni Urbanistycznej). 18 X 96 r. nowy projekt uchwa∏y (z licznymi za∏àcznikami i po oko∏o 50. spotkaniach) przekazano do akceptacji innych wydzia∏ów Biura Zarzàdu. Berlin: 24 X 1997 – pierwszy budynek oddany do u˝ytku 2C) etap III, lata 1998-1999: a) X 1997 r. – firma Roger Tym & Partners, finansowana przez fundusz Know How rozpoczyna prace (podzielone na trzy etapy) nad analizami dotyczàcymi sposobu i mo˝liwoÊci zagospodarowania ÂCW. XI 1997 r. – Roger Tym & Partners przekazuje do WZP raport o stanie wyjÊciowym. II 1998 r. – Zarzàd m.st. Warszawy powo∏uje Komitet Techniczny, którego zadaniem jest nadzór i koordynacja przebiegu prac firmy Roger Tym & Partners. b) 30 IV 1998 r. – raport fazy wst´pnej opracowania miejscowego planu zagospodarowania CRW. Wymieniono opracowania specjalistyczne, które zosta∏y zamówione przez projektantów planu jako materia∏y niezb´dne do projektowania. c) 21 V 1998 r. – komunikat Prezydenta m.st. Warszawy (i jednoczeÊnie Burmistrza Gminy Warszawa Centrum), ˝e z zgodnie z Uchwa∏à Rady Gminy Warszawa Centrum 3.VII.1997 r. przyst´puje si´ do sporzàdzenia planu miejscowego dla CRW. d) VI 1998 r. – raport fazy 2. opracowania planu zagospodarowania przestrzennego CRW “Analizy”, w tym analiza opracowania firmy Roger Tym & Partners “Warsaw Palace of Culture – Plac Defilad Urban Development and Management Strategy”. e) 3 VII 1998 r. pismo WZP Biura Zarzàdu m.st. Warszawy do Zast´pcy Prezydenta m.st. Warszawy w Gminie Warszawa Centrum informujàce, ˝e zgodnie z uchwa∏à Rady m.st. Warszawy Nr XXXIX/229/96 “aktualnie jest opracowywane przez konsultantów brytyjskich w ramach umowy z British Know How Fund – studium zagospodarowania tego rejonu, które b´dzie stanowiç podstaw´ do okreÊlenia ustaleƒ wià˝àcych gminy warszawskie przy sporzàdzaniu planów miejscowych. Autorzy studium na bie˝àco wspó∏pracujà z Panami A. Fabierkiewiczem, B. Bie∏yszewem i A. Skopiƒskim… Termin zakoƒczenia studium zosta∏ okreÊlony na grudzieƒ tego roku, a przyj´cie ustaleƒ wià˝àcych przez nowà Rad´ Warszawy mo˝e nastàpiç w styczniu 1999 r. Mam nadziej´ (pismo podpisa∏ dyrektor WZP), ˝e przyj´ty przez w∏adze miasta i gminy Centrum tryb konsultowania i koordynowania obu powstajàcych równolegle opracowaƒ przyniesie oczekiwane efekty pozwalajàce przyspieszyç procedury wymagane przy sporzàdzaniu planów miejscowych”. f) 18 VIII 1998 r. – z opinii Zarzàdu OW SARP dotyczàcej Raportu Etapu I prac ekspertów Know How Fund: szy szereg uwag szczegó∏owych. Z ma∏o zrozumia∏ej odpowiedzi WZP z 2 IX 1998 r.: “Celem studium sà nie tylko wnioski o charakterze instytucjonalnym, ale zidentyfikowanie ca∏ego kompleksu spraw zwiàzanych z mo˝liwoÊcià zagospodarowania ÂCW. Opracowanie propozycji w tym zakresie powierzono konsultantom brytyjskim… wybór ten by∏ podyktowany ogromnym uznaniem dla osiàgni´ç urbanistów brytyjskich w zakresie stosowania nowoczesnych rozwiàzaƒ organizacyjno-instytucjonalnych dla realizacji procesów inwestycyjnych. Zatem nie te kwestie powinny byç przyczynà niepokoju, ale brak powszechnie akceptowanej koncepcji urbanistycznej. Celowe jest wi´c poÊwi´cenie przez konsultantów uwagi zagadnieniom planistycznym, w tym równie˝ dokonanie oceny koncepcji opracowanej przez pp. A. Skopiƒskiego i B. Bie∏yszewa, bowiem dopiero na bazie wariantowych rozwiàzaƒ mo˝e zostaç wy∏oniona koncepcja preferowana przez konsultantów”. W tym samym czasie (24-26 IX 1998 r.) publikowane jest opracowanie Krzysztofa Chwaliboga Polska przestrzeƒ – krytyczna ocena stanu, przygotowane na Kongres Architektury Polskiej w Gdaƒsku: “…najwi´ksze zagro˝enia istniejà w Warszawie. Niespójna struktura zarzàdzania miastem, s∏aboÊç jego urbanistycznego oprzyrzàdowania, brak odpowiednich wyspecjalizowanych organizacji inwestycyjnych publiczno-prywatnych uniemo˝liwia koordynacj´ rozwoju miasta”. g) 24 VIII 1998 r. – wg raportu Skopiƒskiego i Bie∏yszewa o stanie infrastruktury technicznej jest ona powa˝nà barierà realizacyjnà. Wg dyrekcji WZP “nie ma wyraênych barier infrastrukturalnych”, ale wg firmy Roger Tym & Partners (sprawozdanie z post´pu prac nad studium zagospodarowania ÂCW z 23.X.1998 r.): “Konsultanci nie dysponujà ˝adnym aktualnym opracowaniem, które stanowi∏oby podstaw´ do okreÊlenia potrzeb inwestycyjnych w tym zakresie”. h) 30 IX 1998 r. – z artyku∏u w Gazecie Wyborczej z 1 X 98 r. (Dariusz Bartoszewicz): “Plac Defilad ozdobià drapacze chmur ustawione na kszta∏t korony, z Pa∏acem Kultury w Êrodku… Ew´ Przestaszewskà-Por´bskà po prostu zamurowa∏o: Warszawa jest powszechnie uwa˝ana za brzydkie miasto. To by∏oby ukoronowanie architektonicznych nieszcz´Êç naszej stolicy… Jerzy S. Majewski jest odmiennego zdania: – Chocia˝ ta koncepcja zawiera jawne elementy kiczu, jest niewàtpliwie podporzàdkowana jakiejÊ myÊli przewodniej. To jej zaleta… Korony przygotowane na zlecenie gminy Centrum b´dà podstawà sporzàdzenia planu miejscowego: Czujemy ju˝ oddech inwestorów. Ale nie pozwolimy budowaç, dopóki nie b´dzie planu – mówi Jerzy Guz, zast´pca prezydenta w gminie Centrum. PlaniÊci oszacowali ju˝ koszty, jakie trzeba w∏o˝yç w infrastruktur´” [nale˝a∏oby tu powtórzyç not´ z 23 X 1998 r. firmy Roger Tym & Partners: “Konsultanci nie dysponujà ˝adnym aktualnym opracowaniem, które stanowi∏oby podstaw´ do okreÊlenia potrzeb inwestycyjnych w zakresie infrastruktury…” itd.], i) 7 X 1998 r. – prezentacja raportu nr 2 z wykonania II etapu prac przez firm´ Roger Tym & Partners. Pokazano propozycj´ zabudowy obszaru ÂCW z rozmieszczeniem funkcji i przyporzàdkowanych im powierzchni zabudowy. Zauwa˝ono (pismo dyrektora WZP z 22 IX 1999 r. z uzasadnieniem uchwa∏y w sprawie “ustaleƒ wià˝àcych”), ˝e “elementem ró˝niàcym obie koncepcje (firmy Roger Tym & Partners i projektu m.p.z.p. autorstwa B. Bie∏yszewa, A. Fabierkiewicza i A. Skopiƒskiego – S.G.) by∏ uk∏ad urbanistyczny”, j) XI 1998 r. – z listu otwartego Polskiej Rady Archi▲ “… mia∏y byç wnioski o charakterze organizacyjno-instytucjonalnym. Zawarte w Raporcie fragmentaryczne spostrze˝enia dotyczàce tej grupy zagadnieƒ sà rozproszone, cz´sto ze sobà sprzeczne i sformu∏owane niefachowym j´zykiem, dowodzàce niekompetencji Autorów w tej dziedzinie oraz braku znajomoÊci polskiego otoczenia prawnego tej dziedziny problemów… Ci´˝ar opracowania jest przesuni´ty w kierunku planistyczno-projektowym i to w sytuacji gdy Zarzàd Gminy Warszawa Centrum sporzàdza miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla obszaru obejmujàcego tak˝e rejon ÂCW”. Tym sformu∏owaniom towarzy- luty / marzec 2004 d) 3 VII 1997 r. Rada Gminy Warszawa Centrum podejmuje Uchwa∏´ Nr 529/LI/97 o przystàpieniu do sporzàdzania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego Centralnego Rejonu Warszawy (CRW), w granicach ulic Twarda, Wspólna, Marsza∏kowska, Cha∏ubiƒskiego, Jana Paw∏a II. e) lato 1997 r. w prasie pojawiajà si´ artyku∏y opisujàce roszczenia do dzia∏ki (1,4 tys. m2) na Placu Defilad. “Na Placu Defilad jest kilka takich punktów zapalnych. Urz´dnicy miejscy mówià, ˝eby si´ nimi nie przejmowaç, ˝eby pracowaç nad planem – mówi architekt [A.Skopiƒski] i przyznaje, ˝e na razie w mieÊcie “sytuacja jest dzika i nie opanowana”. www.warszawa.sarp.org.pl III tektury do w∏adz m.st. Warszawy: “… sposób, w jaki próbuje si´ determinowaç przysz∏y kszta∏t Warszawy, jest skandaliczny… bez rzeczowego informowania opinii publicznej… dzia∏anie… mo˝e byç rozumiane jako ch´ç ukrycia przed opinià publicznà podstawowych decyzji prowadzonej polityki inwestycyjnej, aby nast´pnie podaç je do publicznej wiadomoÊci jako bezsporne i dokonane fakty. Post´powanie tego rodzaju prowadzi do anarchizacji i zniszczenia przestrzeni publicznej Warszawy przez inwestycje jaskrawo kolidujàce ze swoim otoczeniem”. k) II 1999 r. – WZP przystàpi∏ do sporzàdzenia ustaleƒ wià˝àcych gminy warszawskie przy sporzàdzaniu miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego dla Placu Defilad. Termin prezentacji Radzie Warszawy – IV 1999 r. l) III-IV 1999 r. – projekt miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego CRW – pi´ç wariantów. IV-V 1999 r. – koreferaty: – OW TUP: J. M. Chmielewski, – OW SARP: G. Buczek, G. Chodkowski, S. Gzell, J. Skrzypczak, M. Staniszkis (fragmenty tego dokumentu przytoczone sà w rozdziale 3. tego tekstu). : “Trudno… zrozumieç, ˝e prezentujàc informacje dotyczàce koncepcji planu, Autorzy pos∏ugujà si´ planem obszaru sprzed ponad 15. lat, na którym brak jest obiektów, takich jak Centrum LIM (hotel Marriott), Warsaw Corporate Center czy hotel Holiday Inn, nie wspominajàc o niedawno ukoƒczonych znaczàcych obiektach typu Warsaw Financial Center i Kaskada. Odr´bnà, niedostatecznie wyjaÊnionà kwestià, jest adaptowanie przez Autorów ró˝nego typu projektów zabudowy i koncepcji zagospodarowania istotnych fragmentów CRW… W tym wzgl´dzie Autorów cechuje znaczna nonszalancja… nie wspominajà o ukoƒczonym du˝ym nowym obiekcie biurowym Zielna Point, a wymieniajà jako istniejàcy obiekt PZU, którego realizacja nie wysz∏a poza faz´ wierceƒ geologicznych. Istotnà sprawà jest struktura w∏asnoÊci w CRW. Skomunalizowane grunty (a mo˝e znacjonalizowane – choçby z doniesieƒ prasowych wiadomo, ˝e i co do tego nie ma jasnoÊci) i stanowiàce pewnà ca∏oÊç, mogà ju˝ jutro staç si´ w∏asnoÊcià wielu (ilu?) w∏aÊcicieli, majàcych rozmaity poglàd na ich zagospodarowanie. Plan, b´dàc formà przewidywania przysz∏oÊci (przewidywania wariantowanej dynamiki wydarzeƒ), musi do tej niewiadomej si´ odnieÊç. Oznacza to, ˝e oglàdaç powinniÊmy nie warianty zabudowy, ale warianty mo˝liwoÊci realizacji zabudowy – tak aby w ka˝dym z nich powstawa∏ skoƒczony, harmonijny obraz obszaru, którego plan dotyczy. W prezentowanej koncepcji brak jest takiej warstwy. Mo˝na powiedzieç, ˝e miejscowy plan CRW (jak ka˝dy plan) powinien likwidowaç konflikty pojawiajàce si´ i przewidywane. JeÊli np. istniejà tam prostokàtne, stosunkowo niewielkie dzia∏ki, to jasne jest, ˝e ∏atwiej b´dzie rozpoczàç inwestowanie, je˝eli plan za∏o˝y podobnà siatk´ nowego modu∏u inwestycyjnego, zamiast modu∏u trójkàtnego albo majàcego boki koliste i u∏o˝onego w poprzek granic wielu dawnych dzia∏ek. Prezentowana w opracowaniu, zgodna z rezultatami konkursu z 1992 r. ucieczka od tradycyjnie istniejàcej tu sieci ulic w kolisty bulwar wokó∏ PKiN (majàcy zresztà swoje walory kompozycyjne, choç i przeciwników szukajàcych argumentów ideologicznych) nie pomo˝e tu w ˝adnym wypadku. Brak analizy pozwalajàcej na ocen´ jakoÊciowego i iloÊciowego popytu na teren wokó∏ PKiN, z uwzgl´dnieniem skutków wariantowo symulowanej dost´pnoÊci… warianty powinny wynikaç przede wszystkim z wàtpliwoÊci co do mo˝liwoÊci kszta∏towania programu, warunków obs∏ugi terenu i popytu na teren, w mniejszym zaÊ stopniu z fantazji twórczej Autorów”. m) 17-18 VI 1999 r. – dyskusja na temat zagospodarowania rejonu centralnego Warszawy zorganizowana przez Komisj´ Architektury Rady Gminy Warszawa Centrum (jako dokument koƒcowy istnieje stenogram dyskusji). Cytat z wypowiedzi J. Rutkiewicza: “Ja bym rozumia∏, ˝e Anglicy robià studium ekonomiczne do tego projektu, ale z rysunków, które widzia∏em, IV www.warszawa.sarp.org.pl wiem, ˝e robià konkurencyjny projekt urbanistyczny. Otó˝ jeÊli miasto dopuÊci do tego, ˝eby by∏a wojna znowu mi´dzy Gminà Centrum a Radà Warszawy przy jednym prezydencie, który tu jest burmistrzem, to znaczy, ˝e my nie mamy szans na ˝aden pomnik, o jakim mówi∏ pan Âwi´cicki”. Cytat z wypowiedzi G. Buczka: “miasto, które dokumentem (opracowanie brytyjskie – S.G.) steruje, spowodowa∏o, ˝e zamiast uzyskiwaç za brytyjskie pieniàdze… metod´ organizacji inwestycji na tym terenie, Brytyjczycy zostali wpuszczeni w opracowywanie konkurencyjnego opracowania przestrzennego”. Cytat z wypowiedzi J. M. Chmielewskiego: “Zarzàd po… dyskusji zgromadziwszy koreferaty, powinien okreÊliç wytyczne do planu. Autorzy mogà te wytyczne odrzuciç, ale wtenczas rezygnujà z tego opracowania… Trzeba skorygowaç harmonogram opracowania tego planu, poniewa˝ on si´ rozgrywa w sytuacji niejasnej planistycznie”. n) 30 VI 1999 r. – dyskusja na temat opracowania koƒczàcego II faz´ pracy zespo∏u Roger Tym & Partners. Wg pisma dyrektora WZP z 22 IX 1999 r. “zebrani nie podwa˝yli g∏ównych za∏o˝eƒ i wyników prac. Zwracali przy tym uwag´, ˝e sposób zagospodarowania ÂCW zaproponowany przez konsultantów umo˝liwia ∏atwe etapowanie procesu inwestycyjnego przede wszystkim przez inne ni˝ przeprowadzone w pracy konkursowej zasady kompozycji urbanistycznej… uznano, ˝e w wyniku pracy brytyjskich specjalistów Miasto uzyska∏o rzetelnà, opartà na analizach wyst´pujàcych uwarunkowaƒ, informacj´ jak prawid∏owo, w kategoriach ekonomicznych i urbanistycznych, kszta∏towaç przestrzeƒ w centralnym obszarze Warszawy. Studium sta∏o si´ podstawà do sformu∏owania ustaleƒ wià˝àcych przy sporzàdzaniu miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego dla obszaru ÂCW”. o) 22 IX 1999 r. – dyrektor WZP rozsy∏a do zaopiniowania projekt “ustaleƒ wià˝àcych gminy warszawskie przy sporzàdzaniu planów miejscowych w zakresie ustaleƒ dla obszaru ÂCW” opracowany przez WZP i Miejskà Pracowni´ Planowania Przestrzennego i Strategii Rozwoju. “Zawarte w projekcie uchwa∏y ustalenia zosta∏y sformu∏owane na podstawie wyników prac konsultantów brytyjskich, które by∏y prowadzone w ramach Studium zagospodarowania ÂCW… Forma urbanistyczno-architektoniczna zabudowy, która w przypadku koncepcji konkursowej opiera si´ na kolistym uk∏adzie bulwaru, a w przypadku propozycji konsultantów brytyjskich na prostokàtnej siatce ulic, zostanie przesàdzona na etapie uzgodnieƒ projektu planu miejscowego. Prezentowane Radzie Warszawy ustalenia nie wykluczajà zatem realizacji ˝adnej z tych koncepcji”. p) X 1999 r. – przygotowanie wytycznych Zarzàdu m. st. Warszawy do ustaleƒ do projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego CRW przez zespó∏: G. Chodkowski, J. M. Chmielewski, S. Gzell. Oto fragmenty opracowania: “Plan ogólny zagospodarowania przestrzennego Dzielnicy Warszawa-ÂródmieÊcie z 1993 r. i Miejscowy plan ogólny zagospodarowania przestrzennego m.st. Warszawy z 1992 r., stanowiàcy ustalenia wià˝àce gminy warszawskie przy sporzàdzaniu miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, sà zbyt ogólne, aby gwarantowa∏y harmonijny i po˝àdany rozwój CRW. Jest on nara˝ony na nieskoordynowanà dzia∏alnoÊç inwestycyjnà, obni˝ajàcà jego rang´ i gro˝àcà negatywnymi skutkami dla funkcjonowania infrastruktury miejskiej. Wp∏ywa to negatywnie na spo∏eczny odbiór centrum i nie tylko dotyczy mieszkaƒców stolicy, ale tak˝e inwestorów gotowych zaanga˝owaç tu swoje kapita∏y. Warszaw´ charakteryzuje unikatowa, rzadko spotykana w wielkich miastach, sytuacja, polegajàca na wyst´powaniu w centrum powa˝nych wolnych rezerw terenowych. Rezerwy te zwalniajà miasto z drastycznych wyburzeƒ, przeg´szczenia zabudowy, a tak˝e przemieszczeƒ funkcjonalnych, na przyk∏ad mieszkaƒców. Rezerwy te sà powa˝nym atutem Warszawy w konkurencji z innymi stolicami Europy Ârodkowej. Uruchomienie tych rezerw w okresie koniunktury inwestycyjnej jest niezb´dne z uwagi r) 14 XII 1999 r. – Prezydent Pawe∏ Piskorski prezentuje tzw. Nowà Polityk´ Przestrzennà dla Warszawy. Jej celem jest eliminacja konfliktów i kontrola rozwoju miasta. W ramach NPP pokazano projekty: Studium uwarunkowaƒ i kierunków zagospodarowania przestrzennego Gminy Warszawa Centrum oraz ustalenia wià˝àce gminy warszawskie przy sporzàdzaniu miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, oba nie ukoƒczone. Z NPP nic dla Placu Defilad nie wynikn´∏o. Berlin: grudzieƒ 1999 – ukoƒczenie zespo∏u nale˝àcego do Debis AG, 2000 – ukoƒczenie Sony Center ▲ cza to, ˝e z postanowieƒ sàdu nie wynika absolutna koniecznoÊç utrzymania bulwaru w formie gigantycznego, idealnego w formie kolistego bulwaru. Mo˝liwoÊç takà oczywiÊcie pozostawiono autorom pracy nagrodzonej, ale te˝ mo˝na si´ by∏o spodziewaç, zgodnie z zapisem we wnioskach, twórczego rozwini´cia schematycznej, co jest zrozumia∏e na etapie konkursu, idei. W ka˝dym razie w pracy pokonkursowej powinna pojawiç si´ dokumentacja dokonywania prób wprowadzenia wspomnianych wy˝ej “niewiel- kich zmian”. Chodzi te˝ o prób´ wykorzystania pozosta∏ych nagrodzonych i wyró˝nionych prac, o których Sàd Konkursowy napisa∏, ˝e “równie˝ zawierajà cenne pomys∏y i rozwiàzania dla rozwoju ÂCW”. Mo˝na si´ by∏o równie˝ spodziewaç, choç wniosków takich nie formu∏owano na piÊmie, ˝e autorzy planu przeanalizujà skal´ narysowanego w konkursie kolistego bulwaru wokó∏ PKiN i dojdà do wniosku, ˝e jego dwukilometrowa d∏ugoÊç przy stale tej samej szerokoÊci, nie jest nigdzie indziej w Warszawie spotykana, nie jest “warszawska”. Mo˝na by∏o liczyç na to, ˝e przeanalizujà, jakie wra˝enia daje pieszemu niekoƒczàcy si´ (bo zamkni´ty w kole) gigantyczny korytarz. Mo˝na by∏o liczyç i na to, ˝e formujàc bloki zabudowy, odwo∏ajà si´ do historycznych podzia∏ów obszaru, co stanowi∏o zawsze cech´ polskiej szko∏y urbanistyki, zw∏aszcza w Warszawie. Na koniec, liczono si´ z tym, ˝e autorzy wyciàgnà wnioski z doÊç jednoznacznej w wymowie dyskusji dotyczàcej PKiN i jego roli w przestrzeni Warszawy. W Êwietle tych oczekiwaƒ nale˝y dà˝yç (przez zapisy w planie) do takiego rozwiàzania przestrzennego, w którym: – przestrzeƒ wokó∏ PKiN podzielona b´dzie na cz´Êci, dzi´ki czemu powstaje nie zgrupowanie budynków wokó∏ PKiN (jak w dotychczasowych propozycjach zespo∏u projektowego), ale wn´trza urbanistyczne ulic Marsza∏kowskiej, Alej Jerozolimskich i Emilii Plater, obudowane w harmonijny sposób, oraz Park Âwi´tokrzyski, oparty na pó∏nocnej pierzei ulicy Âwi´tokrzyskiej; – utworzone b´dà odmienne w formie i wyrazie place miejskie, zwiàzane z wejÊciami do PKiN, przy których ju˝ istniejà formy przestrzenne sk∏aniajàce do tworzenia placów; – utworzony b´dzie bulwar pieszy (ale niekoniecznie wy∏àcznie pieszy, lub niekoniecznie pieszy na ca∏ej d∏ugoÊci) w masie zabudowy pomi´dzy ww. wn´trzami ulic a ww. placami – czyli zmodyfikowany bulwar konkursowy. Przypomnienie o mo˝liwoÊci modyfikacji nie wynika jedynie z ch´ci odkszta∏cenia ko∏a, ale z koniecznoÊci uzyskania bardziej umiarowych bloków zabudowy o wielkoÊciach umo˝liwiajàcych racjonalne wykorzystanie (co u∏atwia procesy inwestycyjne) i umo˝liwiajàcych wprowadzenie do Êrodka dojazdów parkingowo-gospodarczych (co w ogóle warunkuje procesy inwestycyjne) oraz w∏àczenia podzia∏u na bloki w dawnà struktur´ miasta (do czego zobowiàzujà ustalenia pokonkursowe); – budynki wysokoÊciowe usytuowane b´dà w relacji do ich zgrupowania w mieÊcie, a nie wokó∏ PKiN. W przedstawianych dotychczas wariantach planu budynki wysokoÊciowe pojawia∏y si´ symetrycznie wokó∏ PKiN, co stale podkreÊla∏o jego rol´ dominanty obszaru. Tymczasem nowe budynki wysokoÊciowe majà szanse zaistnieç jako elementy Êwiadomie tworzonej wielkiej miejskiej kompowzycji i z tego punktu widzenia miejscem ich lokalizacji powinien byç rejon skrzy˝owania Al. Jerozolimskich i Emilii Plater. Uzupe∏nià istniejàcy tam ju˝ zespó∏ budynków wysokoÊciowych, tworzàc widocznà w dalekich perspektywach ulic (Aleje i Jana Paw∏a II) “bram´ do ÊródmieÊcia”. RównoczeÊnie takie odsuni´cie ich na po∏udnie od PKiN i najdalsze mo˝liwe odsuni´cie na zachód od Skarpy Warszawskiej oddala ca∏à grup´ budynków wysokoÊciowych od Starego Miasta, co ma znaczenie dla wiÊlanej panoramy Warszawy. Jest to równie˝ zbli˝enie du˝ych kubatur biurowych do dworca PKP/SKM, dajàce ∏atwoÊç obs∏ugi. luty / marzec 2004 na niepowtarzalnà, zaistnia∏à w∏aÊnie obecnie szans´ kreacji nowego centrum wielkomiejskiego, a tym samym awansu miasta, tworzenia jego nowoczesnego oblicza i wzmacniania roli gospodarczej, kulturowej, wymiany doÊwiadczeƒ itp. Wstrzymywanie zagospodarowania rezerw terenowych w centrum Warszawy w okresie koniunktury inwestycyjnej mo˝e skutkowaç przegranà okazjà uporzàdkowania cennych rejonów miasta, pozbawieniem go korzystnych inwestycji, w koƒcu dalszym pot´gowaniem si´ problemów transportowych. Miasto wielkie posiadajàce zdezintegrowane centrum wymusza niepotrzebne ruchy mieszkaƒców i nie sprzyja przemieszczeniom pieszym. JeÊli mówi si´, ˝e Warszawa nie ma centrum, a ÊródmieÊcie nie jest uporzàdkowane, to ∏àczy si´ to z koniecznoÊcià przygotowania i uchwalenia takiego planu CRW, który zagwarantuje pojawienie si´ tu w∏aÊciwych inwestycji, czyli budynków o skali i formach, jakie powinny zaistnieç i to w miejscach, które b´dà dla nich najlepsze. W tym znaczeniu plan powinien byç ofertà dla inwestorów. Strategiczna rola planu CRW ujawnia si´ równie˝ w tym, ˝e ustalajàc intensywnoÊci wy˝sze ni˝ w innych rejonach miasta, tworzy w CRW relatywnie wi´ksze mo˝liwoÊci inwestycyjne. Ich realizacja poprawia obraz Warszawy, w której dziÊ, niezgodnie z logikà i najprostszymi zasadami gospodarki terenami, wy˝sze intensywnoÊci zabudowy terenu mo˝na spotkaç na obrze˝u ni˝ w partiach centralnych. W przypadku CRW za szczególnie wa˝ne trzeba uznaç problemy komunikacyjne, zw∏aszcza transportu miejskiego. Przy przyj´tych ustaleniach (85% dojazdów do CRW odbywaç si´ b´dzie Êrodkami komunikacji zbiorowej) musi zmieniç si´ istniejàcy system komunikacyjny nie tylko w CRW, ale w Warszawie. Dotyczy to zw∏aszcza (wymienia si´ dzia∏ania pierwszej kolejnoÊci): – dokoƒczenia pierwszej linii metra i intensyfikacji ruchu pociàgów na niej oraz budow´ drugiej linii metra, – przebudowy linii PKP przechodzàcych przez tunel Êrednicowy i Dworzec Gdaƒski na Szybkà Kolej Miejskà (SKM), – dopasowania tras i cz´stotliwoÊci kursowania tramwajów i autobusów do rozk∏adu metra i SKM, – realizacji niektórych elementów uk∏adu drogowego i parkingów, w tym realizacji obwodnic likwidujàcych ruch przejazdowy przez CRW. Operacyjna rola planu wià˝e si´… w konsekwencji z decyzjami o pozwoleniu na budow´… Z tego powodu nie mo˝e byç mowy w planie o dalszych, kwolejnych studiach dla poszczególnych fragmentów planu i nie mo˝e byç mowy o tym, ˝e coÊ ustali si´ w innym trybie lub osobno. W planie ma byç ustalone wszystko, co jest potrzebne do jednoznacznego i ostatecznego okreÊlenia tych cech zabudowy i zagospodarowania, które zabudowa i zagospodarowanie powinny mieç, a dotyczy to zw∏aszcza osiàgania przez nie wysokich walorów urbanistyczno-architektonicznych. Ustalenia, które nale˝y obligatoryjnie wprowadziç do planu CRW, nie wynikajà z negatywnej oceny idei bulwaru (ulicy, pasa˝u) biegnàcego koliÊcie przez tereny le˝àce wokó∏ PKiN. Stwierdzenie to podkreÊla uznanie dla twórczej pracy architektów-projektantów, zwyci´zców w mi´dzynarodowym konkursie, zw∏aszcza ˝e wnioski i zalecenia pokonkursowe mówià, i˝ “kolisty bulwar okreÊla znaczàcà zasad´ dla struktury miasta i powinien byç zachowany jako jej cecha charakterystyczna”. Trzeba jednak zauwa˝yç, ˝e równoczeÊnie Sàd Konkursowy mówi o koniecznoÊci zbadania mo˝liwoÊci “wprowadzenia niewielkich zmian w celu rozwini´cia powiàzaƒ z terenami otaczajàcymi oraz integracji terenu parku w cz´Êci pó∏nocnej”. Ozna- www.warszawa.sarp.org.pl V s) styczeƒ 2001 r. – na zlecenie Urz´du Gminy Warszawa Centrum pisz´ koreferat do projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego Centralnego Rejonu Warszawy (CRW) z lipca 1999. “Do zmian pozytywnych kompozycji przestrzennej w stosunku do poprzednich opracowaƒ mo˝na by∏o zaliczyç: – zwi´kszenie stopnia integracji terenów wokó∏ PKiN z resztà CRW, co nastàpi∏o g∏ównie dzi´ki lepszej ni˝ dotychczas kompozycji wn´trz g∏ównych ciàgów ulicznych, obiegajàcych dawny Plac Defilad, – pozostawienie relatywnie du˝ych przestrzeni zielonych o zdecydowanej formie i statusie parku miejskiego (choç stale jestem zwolennikiem wyraêniejszego ∏àczenia Parku Pó∏nocnego z ulicà Marsza∏kowskà), – prób´ odzyskania w przestrzeni miasta dawnych ulic na obszarze dawnego Placu Defilad (choç nie w pe∏ni zgadzam si´ z proponowanym przebiegiem ul. Zielnej), – zgrupowanie zabudowy wysokoÊciowej po zachodniej stronie PKiN. Zostawiajàc kolisty bulwar, Autorzy wprowadzili doƒ modyfikacje: zosta∏ podzielony na cz´Êci mniej i bardziej zwiàzane z terenami zieleni miejskiej, co zlikwidowa∏o jego nudnawà i nieprzystajàcà do skali miejsca d∏ugoÊç, zw∏aszcza ˝e poszczególne fragmenty wyraênie ró˝nià si´ kompozycjà przestrzennà. Z drugiej strony utrzymanie bulwaru ciàgle powodowa∏o powstawanie dzia∏ek o kszta∏tach i wielkoÊciach k∏opotliwych z punktu widzenia inwestowania i zgodnoÊci z uk∏adem podziemnych przejÊç. DoÊç te˝ irytujàcy by∏ podzia∏ na strefy wysokoÊciowe, zwiàzane z istnieniem bulwaru: wewnàtrz jest wy˝ej ni˝ na zewnàtrz. By∏a to decyzja niczym nieuzasadniona, raczej nale˝a∏oby postàpiç z przestrzenià bulwaru tak jak z ulicami wokó∏ dawnego Placu Defilad, gdzie Autorzy harmonizowali pierzeje po ich obu stronach. Wtedy bulwar bardziej by∏by miejskà ulicà, a mniej kompozycyjnà hybrydà w Êrodku miasta. W projekcie zabrak∏o ustaleƒ dotyczàcych zasad podzia∏u terenu na dzia∏ki inwestycyjne i terenów ewentualnej zorganizowanej dzia∏alnoÊci inwestycyjnej (przejÊcia podziemne, wspólne parkingi, kana∏ zbiorczy itp.). Rysunki nie by∏y jednoznacznie opisane, niektórym okreÊleniom zabrak∏o definicji oraz koordynacji mi´dzy rysunkami a tekstem uchwa∏y. Zabrak∏o tabeli z opisem wymaganych intensywnoÊci zabudowy, jednego z wa˝niejszych narz´dzi kreowania i utrzymania ∏adu przestrzennego. Strefowanie wysokoÊciowe by∏o niejasne. Na koniec koreferatu zaproponowano zmiany w projekcie (zak∏adajàc mo˝liwoÊç, wi´cej – koniecznoÊç! – przedstawienia projektu do uchwalenia): – zró˝nicowanie odleg∏oÊci poszczególnych fragmentów pierzei Bulwaru Kolistego w stosunku do jego osi, która pozosta∏aby w miejscu przewidzianym w projekcie planu, – redukcja intensywnoÊci na terenach wewnàtrz bulwaru (w projekcie dochodzi∏a do 12), – “sp∏aszczenie” bulwaru w rejonie dawnej ulicy Wielkiej, byç mo˝e takie, aby bulwar na∏o˝y∏ si´ na Êlad jej przedwojennego przebiegu, – dopasowanie pasa˝u pieszego do Êladu dawnej ulicy Zielnej, – po∏àczenie Parku Pó∏nocnego (wzd∏u˝ ul. Âwi´tokrzyskiej) z ulicà Marsza∏kowskà”. Piszàc koreferat, rozumia∏em, ˝e dla Autorów projektu istnieje nieprzekraczalna granica we wprowadzaniu zmian i granicà tà jest wyra˝enie zgody na likwidacj´ podstawowej cechy Ich projektu, jakà jest istnienie Kolistego Bulwaru. Mimo ˝e nie by∏em wielkim zwolennikiem tej propozycji i mimo ˝e proponowa∏em zmiany majàce kolistoÊç bulwaru neutralizowaç, to wyra˝a∏em szacunek dla postawy Autorów projektu planu. Oznacza∏o to, ˝e jeÊli nie wyra˝à zgody na zmiany, choçby tak niewielkie, jakie przedstawi∏em (lub inne podobne), to nale˝a∏o przyjàç zaproponowane rozwiàzanie. DziÊ doda∏bym: lub rozwiàzaç umow´ z Autorami. W ka˝dym razie problem CRW wymaga∏ zakoƒczenia i zakoƒczeniem pewnej fazy prac dla VI www.warszawa.sarp.org.pl CRW (Placu Defilad) powinno byç uchwalenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Podsumowujàc dotychczasowy przebiegu projektowania planu (i porównania berliƒskie), mo˝na wyciàgnàç wnioski, przydatne obecnie: – brakowa∏o ustaleƒ i zgody co do tego, jak zamieniaç idee konkursowe w rzeczywistoÊç. Trzeba to przeciàç, byç mo˝e zmuszeni b´dziemy uznaç, ˝e ka˝dy sposób prowadzàcy do celu jest dobry. Byç mo˝e opracowane wst´pnie stanowisko RUA dotyczàce polityki przestrzennej miasta b´dzie tu pomocne. Mechanizmy, o jakich tu mówimy, powinny byç przedmiotem uchwa∏ Rady Miasta, mo˝e – Rozporzàdzeƒ Prezydenta Miasta; – brak ÊwiadomoÊci, kto jest w∏aÊcicielem dzia∏ek na Placu Defilad, powinien owocowaç poszukiwaniem rozwiàzaƒ z zakresu partnerstwa publiczno-prywatnego. Brak rozwiàzaƒ ustawowych w tym wzgl´dzie nie oznacza, ˝e nic nie mo˝na zrobiç. Ustawa ma tylko porzàdkowaç znane ju˝ mechanizmy; – to samo rozwiàzanie powinno byç zastosowane w zakresie realizacji inwestycji; – skoƒczyç trzeba z nonszalancjà prezentowanà przez wszystkich g∏ównych aktorów procesu. Pisma pisane i akcje podejmowane wy∏àcznie w celu usprawiedliwienia podejmowanych decyzji, ciàg∏e zmiany pomys∏ów, co laureaci konkursu majà wykonaç (nawet nazewnictwo obszaru zmienia∏o si´ jak w kalejdoskopie – ÂCW, COW, CRW), dublowanie dzia∏aƒ, brak rozeznania stanu posiadania, na∏o˝one na wszystkie zmiany ustaw warszawskich – to g∏ówne grzechy po stronie w∏adzy miejskiej; – lekcewa˝enie otoczenia, w jakim si´ pracuje (otoczenia rozumianego wielorako), sztywnoÊç poglàdów wtedy, gdy logika nakazuje ich ewolucj´ – to z kolei krytyczne uwagi pod adresem laureatów konkursu z 1992 r. i autorów projektu planu, aktualne do stycznia 2004 r. W tym miesiàcu panowie Bie∏yszew i Skopiƒski porzucajà bez s∏owa wyjaÊnienia obron´ “kolistego bulwaru” i zaczynajà na Placu Defilad rysowaç za szkicem z biura Naczelnego Architekta Warszawy prostokreÊlnà siatk´ ulic! Pytanie: skoro tak, to czemu przez lata, walczàc o swoje ko∏o jak o niepodleg∏oÊç, blokowali takie samo rozwiàzanie sugerowane im choçby w wytycznych do planu w paêdzierniku 1999 r. (patrz punkt p) w rozdziale 2C)? Oznacza to, ˝e przez ich upór (z punktu dzisiejszej ich decyzji mo˝na tak nazwaç poprzednie dzia∏ania) Warszawa straci∏a kilka lat swej lepszej przysz∏oÊci. Tak nie post´puje powa˝ny twórca, jestem rozczarowany postawà obu laureatów. Dla przypomnienia w skrócie to, co w 1999 r. napisaliÊmy: …dà˝yç (przez zapisy w planie) do takiego rozwiàzania przestrzennego, w którym: – przestrzeƒ wokó∏ PKiN podzielona b´dzie na cz´Êci, dzi´ki czemu powstanà… wn´trza urbanistyczne ulic Marsza∏kowskiej, Alej Jerozolimskich i Emilii Plater, …oraz Park Âwi´tokrzyski…, – utworzone b´dà… place miejskie, zwiàzane z wejÊciami do PKiN, – …w∏àczenia podzia∏u na bloki w dawnà struktur´ miasta… itd., co w sumie wyglàda tak, jakbyÊmy opisywali obrazki narysowane przez NAW cztery i pó∏ roku póêniej. Kiedy w po∏owie roku 2003 pierwsze posiedzenia RUA poÊwi´cono Placowi Defilad, okaza∏o si´, ˝e zaprezentowany przez Autorów projekt planu nie zmieni∏ si´ od czasu, 3. Komu jest potrzebny miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego Placu Defilad, a komu nie? Ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym z 27 marca 2003 r. w artykule 10, ust´p 2, punkt 8, mówi, ˝e w studium uwarunkowaƒ i kierunków zagospodarowania przestrzennego okreÊla si´ obszary, dla których obowiàzkowe jest sporzàdzenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, wymieniajàc wÊród nich “obszary przestrzeni publicznej”. Jest to zapis s∏uszny, walczy∏o o niego Stowarzyszenie Architektów Polskich, przy∏àcza∏o si´ do tego wiele osób. Biuro Naczelnego Architekta Warszawy przystàpi∏o do sporzàdzania studium i sàdziç nale˝y, ˝e Plac Defilad znajdzie si´ wÊród “obszarów przestrzeni publicznej” – nie mo˝na sobie wyobraziç, ˝eby mog∏o byç inaczej. Oznacza to, ˝e w jakiejÊ przysz∏oÊci plan miejscowy dla Placu Defilad zrobiç trzeba. Nie oznacza to, ˝e planu nie mo˝na zrobiç wyprzedzajàco w stosunku do studium. Tak wi´c, mo˝emy powiedzieç, ˝e plan miejscowy Placu Defilad jest potrzebny z punktu widzenia logiki, jak i b´dzie wymagany z punktu widzenia prawa. Przedstawione przez Naczelnego Architekta Warszawy Êliczne akwarele, pokazujàce widoki zabudowanego Placu, nie zastàpià planu. Jest to oczywiste i wydaje si´ nie powinno wzbudzaç dyskusji. Mam nadziej´, ˝e nie majà one byç udowodnieniem istnienia “szko∏y akwarelistyki polskiej”, jak czasem nazywa si´ urbanistyk´ w polskim wydaniu. Rysunki te, nawet razem z do∏àczonym planem i spisanymi wytycznymi, równie˝ nie sà, wg standardu wykonywanych za granicà dokumentów nazywanych master plan, takim w∏aÊnie planem. Zresztà nawet gdyby mia∏y byç, to z punktu widzenia polskiego prawa i tak nie sà dokumentem, który móg∏by ustalaç przeznaczenie terenów i okreÊlaç sposoby ich zagospodarowania, bo to ustawa rezerwuje dla planów miejscowych. Mogà byç tym, o czym pisze w swoim wspomnianym wczeÊniej stanowisku – Rada Urbanistyczno-Architektoniczna Warszawy (szkic stanowiska z listopada 2003 r.): ideà, wymagajàcà konkretyzacji najpierw w postaci rozwiàzaƒ koncepcyjnych, a potem w postaci planu miejscowego. Trzeba wyraênie powiedzieç, ˝e rozpocz´ta na nowo dyskusja musi zaowocowaç uchwaleniem planu miejscowego Placu Defilad (o CRW na razie nie mówmy, to dziÊ inny temat). ˚adne wytyczne Prezydenta Miasta planu nie zastàpià. Mówiàc wprost: Prezydent i jego ekipa dziÊ sà, a jutro razem z ich wytycznymi mo˝e ich nie byç, a Warszawa zostanie znowu bez planu (nawet pseudoplanu) dla jednego z najwa˝niejszych obszarów miasta. Skoro wi´c uznajemy ramowe wytyczne za prawid∏owe, idêmy dalej i konkretyzujmy je, a potem projektujmy i uchwalajmy na ich podstawie plan miejscowy, mo˝liwie szczegó∏owy. Tylko plan, przechodzàcy jako obowiàzujàcy dokument, z kadencji samorzàdu na kadencj´ nast´pnà, pilnowany co do treÊci i sukcesywnie realizowany, mo˝e zapewniç sukces, równie˝ tym, którzy tylko rozpocznà wprowadzanie koparek na Plac Defilad na podstawie tego planu. Tylko istnienie planu, dokumentu prawa miejscowego, obowiàzujàcego w d∏ugiej perspektywie, przyciàgaç b´dzie powa˝nych inwestorów. Plan ze swoimi trwa∏ymi zapisami uniezale˝nia decyzje lokalizacyjne i pozwolenia na budow´ od widzimisi´ takiego czy innego urz´dnika, i jest jedynym gwarantem, ˝e inwestorzy nie spotkajà si´ z korupcyjnymi propozycjami. Zaniechania w stworzeniu takiego planu Warszawa wybaczaç nie b´dzie. Mo˝e si´ przy tym wszystkim okazaç, ˝e tak czy inaczej b´dzie si´ na Placu Defilad inwestowaç bez planu miejscowego, o który tak walczymy. Z wypowiedzi Naczelnego Architekta Warszawy na seminarium z 16 grudnia 2003 r. wynika, ˝e najwa˝niejsze dla niego jest wywiàzanie si´ ze zobowiàzaƒ wobec Prezydenta Miasta, który wskaza∏ rok 2005 jako rok rozpocz´cia inwestycji na Placu Defilad. Przypomina to zobowiàzania typu “czyn zjazdowy”, znane z tzw. minionej epoki. Dziwi´ si´, ˝e operujàc takim uproszczonym obrazem Êwiata, trzeba czekaç a˝ do roku 2005. Przecie˝ to, co jest na pewno miejskie, zawsze mo˝na sprzedaç, dziÊ te˝. To co odzyskajà prywatni w∏aÊciciele te˝ da si´ posprzedawaç. Jestem pewien, ˝e na opisane wy˝ej okazje czeka jakaÊ grupa inwestorów. W koƒcu, kto by nie chcia∏ staç si´ w∏aÊcicielem domów mieszkalnych na rogu Âwi´tokrzyskiej i Marsza∏kowskiej albo Âwi´tokrzyskiej i Emilii Plater, albo galerii na rogu Marsza∏kowskiej i Alej Jerozolimskich? Mo˝e tak˝e da si´ coÊ wykroiç w pobli˝u g∏ównych wejÊç do PKiN? Jestem przekonany, ˝e sà równie˝ warszawskie biura architektoniczne, które podejmà zaproponowane im tematy, wspomniane przed chwilà, mo˝e nawet ju˝ si´ o tym rozmawia i zawiera kontrakty? Pytanie rzucone przez Naczelnego Architekta Warszawy (wierz´, ˝e jako dowcip) na spotkaniu RUA 14 stycznia br.: “A nie chcia∏byÊ (tu imi´) wybudowaç czegoÊ na Placu Defilad?”, a chodzi∏o o sytuacj´ bezplanowà, mo˝e zamieniç si´ w rzeczywistoÊç. Po uzyskaniu warunków zabudowy w trybie artyku∏ów 59-67 ustawy (co pachnie w przypadku Placu Defilad ca∏kowità dowolnoÊcià w tworzeniu owych warunków, co z kolei stale b´dzie budzi∏o korupcyjne podejrzenia) ju˝ nasze wyt´sknione koparki mogà si´ na Placu Defilad pojawiaç. B´dà zwiastowaç sukces lub pora˝k´, co b´dzie zale˝a∏o od interpretacji faktów, tak jak to si´ w urbanistyce warszawskiej dzieje od lat, nie wy∏àczajàc lat ostatnich. Ju˝ dwa razy by∏em w tym zakresie “z∏ym prorokiem” (Wilanów Zachodni i Wygl´dów) – bardzo bym chcia∏ tym razem si´ pomyliç. ■ www.warszawa.sarp.org.pl luty / marzec 2004 gdy pisa∏em do niego koreferat. Do ˝adnych koreferatów nie si´gano, projekt le˝a∏ latami nieruszany w szafie (nie dociekajmy, czy w urz´dzie, czy u Autorów), co oznacza, ˝e nie wykazano determinacji do pracy nad nim i droga ta nie prowadzi∏a do uchwalenia planu, co trzeba z ca∏à mocà nazwaç praktykà nagannà. I kiedy wydawa∏o si´, ˝e jesteÊmy w planistycznym pacie, balansujàc pomi´dzy stanowczà postawà Autorów a zdenerwowanym miastem, ˝ycie przynios∏o niespodziewane rozwiàzanie: nieugi´ci twórcy z dnia na dzieƒ, o czym wy˝ej wspomniano, zmienili zdanie co do nieprzekraczalnej granicy ust´pstw i odrzucili “ko∏o” bulwaru! Dlaczego – nie wiadomo, a jeÊli nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi zwykle… Wi´cej, porzucili chyba na dobre zabiegi wokó∏ uchwalenia planu, którego ani dobrze zrobiç, ani doprowadziç do uchwalenia nie potrafili, i przy∏àczyli si´ do partii wyznajàcej dzia∏ania bezplanowe. I tu dochodzimy do sedna sprawy: co i komu daje plan, a co i komu jego brak? VII fot. P. ¸ucenko ko potwierdzajà – spo∏ecznie akceptowany przynajmniej cz´Êci z nas – fakt koniecznej powagi i powÊciàgliwoÊci w sposobie u˝ytkowania tego miejsca, wyznaczajàc niewàtpliwie w odczuciu spo∏ecznym fakt istnienia placu, zarówno poprzez nazw´, jak i jego trwa∏e znaczenie w ÊwiadomoÊci zbiorowej Polaków. Nawet zatem je˝eli Plac Pi∏sudskiego nie spe∏nia kryteriów formy i kompozycji, to niewàtpliwie jest placem jako w´z∏owym miejscem miasta istniejàcym i aktywnie funkcjonujàcym w wymiarze kulturowym. Olgierd R. Dziekoƒski PLAC PI¸SUDSKIEGO – FORMA WOBEC MITU I PIENIÑDZA 1. Plac – forma a treÊç Plac Pi∏sudskiego, którego zabudowanie by∏o nie tylko zamiarem, ale wr´cz pragnieniem kolejnych w∏adz Warszawy, sta∏ si´ przedmiotem dyskusji i starcia co do sposobu jego zabudowy. Czy rozbie˝noÊç opinii w tej mierze jest wyrazem bezsi∏y architektów wobec zdawa∏oby si´ oczywistej formy jego zabudowy, która przecie˝ tylko powtórzy∏aby i utrwali∏a historyczne kszta∏ty Pa∏acu Saskiego i Brühla oraz kamienic przy ul. Królewskiej? Czy te˝ niezdolnoÊç finansowania takiego projektu ze strony inwestorów nieruchomoÊciowych jest skutkiem braku zaufania do komercyjnych walorów tego szczególnego miejsca? Czy wreszcie to historia miejsca, zarówno ta uwi´ziona w ruinie u∏omków kolumnady Pa∏acu Saskiego z urnami prochów pól bitewnych i miejsca pochówku szczàtków nieznanego ˝o∏nierza – jak i ta b´dàca cz´Êcià prze˝ywanej wspó∏czeÊnie historii, a zawarta w p∏ycie placu, upami´tniajàcej wizyt´ Ojca Âwi´tego w 1978, jak i z pami´cià z 1998 roku zapisanà powo∏aniem na o∏tarze przez Jana Paw∏a II, w obecnoÊci rzeszy Polaków, którzy zape∏nili plac, sàsiednie ulice i Ogród Saski, 106 b∏ogos∏awionych polskich m´czenników.? Która z tych przyczyn w rzeczywistoÊci uniemo˝liwia podj´cie decyzji o budowie i naruszenie, a mo˝e wr´cz zdj´cie odium sacrum z Placu Saskiego, Zwyci´stwa i Pi∏sudskiego? Ten kontredans nazw jednego miejsca jest równie˝ szczególnym wyrazem poszukiwania nazwy w∏aÊciwie okreÊlajàcej wartoÊç placu jako wyjàtkowego miejsca kultury i tradycji narodu. Plac istnieje. Mimo ˝e jego pierzeje to z jednej strony rzadka przes∏ona niedawno wyros∏ych drzew przed Ogrodem Saskim, z drugiej szlachetne formy budynków “Domu bez kantów” i Hotelu Europejskiego oflankowane nieczytelnymi rozleg∏ymi formami architektury hotelu Victoria i biurowca Metropolitan projektu sir Normana Fostera. Rozleg∏oÊç tej przestrzeni, nawet przy przemianach formy placu w ostatnich latach, wskazuje na ciàgle niedookreÊlonà architektonicznie form´ tego historycznie jednoznacznego miejsca. Spory ostatnich lat co do mo˝liwoÊci urzàdzania imprez rozrywkowych, koncertów, czy spotkaƒ noworocznych tyl- VIII www.warszawa.sarp.org.pl 2. Plac – budowa formy Czy wi´c konieczne i celowe jest odbudowanie obiektów historycznych placu, skoro w∏aÊnie teraz istnieje on w ÊwiadomoÊci ludzi, a dzia∏ania developerów mogà naruszyç tkank´ spo∏ecznej pami´ci poprzez nowe kontrowersyjne treÊci u˝ytkowe przysz∏ej zabudowy? Zdaniem wielu osób trzeba obudowaç t´ pustà, rozleg∏à przestrzeƒ. Sta∏y tu przecie˝ warte przypomnienia budynki, w których mieÊci∏ si´ Sztab Generalny i jego II Oddzia∏, Ministerstwo Spraw Zagranicznych, którego minister Józef Beck przypomnia∏ w 1939 r. wartoÊç honoru i dumy narodowej, z naszà obecnà ÊwiadomoÊcià wszystkich tragicznych dla miasta i Polski konsekwencji tej koniecznej i niekwestionowanej postawy. JesteÊmy zatem spadkobiercami miejsca i jego tradycji. Równie˝ tradycji zwiàzanej z odrzuceniem i wymazaniem z pami´ci narodowej budynku cerkwi dumnie rozpoÊcierajàcej si´ w centrum tego szczególnego miejsca Warszawy, a usuni´tej w pierwszym odruchu odzyskania niepodleg∏oÊci w 1918 roku. Plac, który jest miejscem wydarzeƒ stanowiàcych treÊç naszej zbiorowej pami´ci, szczególnym znakiem to˝samoÊci, przemawia do nas dzisiaj nie kszta∏tem swojej formy, ale istotà wydarzeƒ, które w∏aÊnie w ubóstwie architektonicznym jego oprawy mówià ciàgle do nas i, miejmy nadziej´, b´dà porusza∏y emocje naszych nast´pców. Mówiàc o pe∏nej odbudowie – odtworzeniu Pa∏acu Saskiego – wyobraêmy sobie replik´ kolumnady po˝erajàcà sacrum ruin kolumnady Grobu Nieznanego ˚o∏nierza, zatroskanych, p´dzàcych w poÊpiechu do codziennych obowiàzków urz´dników, którzy wychodzàc ze swoich biur, jak ka˝dy zm´czony cz∏owiek, z ulgà opuszczajà to miejsce. Z drugiej zaÊ strony cz´Êciowa odbudowa pó∏nocnej Êciany placu wyka˝e naszà zdolnoÊç do pokonywania dramatu zniszczenia. W jaki wi´c sposób uzyskaç t´ wa˝nà i potrzebnà równowag´ pomi´dzy sacrum a koniecznà demonstracjà zdolnoÊci do rozwoju i budowy? 3. Przez treÊç do formy TreÊç u˝ytkowa jest kluczem do uzyskania satysfakcjonujàcej odpowiedzi dotyczàcej formy dla tego miejsca – rewaloryzowanego zarówno w sferze ÊwiadomoÊci, jak i kszta∏tu urbanistycznego i architektonicznego. To miejsce potrzebuje treÊci szczególnej, która symbolizowa∏aby poprzez swoje znaczenie i form´ nie tylko ca∏oÊç skomplikowanej tradycji, jej ciàg∏oÊç mimo dramatycznych zmian, ale równie˝ by∏aby nowà mo˝liwoÊcià dzia∏aƒ skierowanà w przysz∏oÊç. Miejsce spotkaƒ europejskich o w∏aÊciwej sobie w warstwie jakoÊci zarówno organizacji, jak i technicznej mo˝liwoÊci 5. RealnoÊç programu Propozycja publicznego programu u˝ytkowego zawsze budzi pytanie, czy nas na to staç i jak to zrealizowaç. Z pewnoÊcià nie staç nas na wyzbywanie si´ naszej tradycji i na brak skutecznej mo˝liwoÊci prezentacji naszej otwartoÊci w ramach europejskiej przestrzeni kulturalnej wobec struktur organizacyjnych Wspólnoty. Je˝eli przekonanie o koniecznoÊci budowy centrum stanie si´ wartoÊcià narodowà, to tak jak i w przypadku innych narodowych powinnoÊci ca∏oÊç mieszkaƒców Polski powinna mieç mo˝liwoÊç uczestnictwa w budowie takiego miejsca. Emisja obligacji budowy o 100-letnim okresie wykupu, ale gwarantujàcych wyp∏at´ oprocentowania (podobnie jak np. tzw. obligacje konsolowe dla budowy Kana∏u Sueskiego) jest rozwiàzaniem mo˝liwym do zaproponowania. Wówczas istota gwaran▲ 4. Dost´pnoÊç walorem miejsca Miejsce spotkaƒ dzia∏ajàce w formule centrum konferencji i czasowych ekspozycji powinno spe∏niaç zarów- no kryterium dost´pnoÊci z zewnàtrz, jak i umo˝liwiaç jego u˝ytkownikom nieskr´powanà mo˝liwoÊç dost´pu do najbardziej atrakcyjnych i charakterystycznych miejsc miasta. BezpoÊredni dost´p poprzez ulic´ Królewskà do podstawowego uk∏adu komunikacyjnego miasta, dost´p do Wis∏ostrady ulicà Karowà, wreszcie dost´p do Krakowskiego PrzedmieÊcia, ulicy, która przy wszystkich swoich ograniczeniach jest g∏ównym traktem dla obs∏ugi oficjalnych delegacji i grup zorganizowanych, w ca∏oÊci wyczerpuje potrzeby i mo˝liwoÊci dost´pu komunikacjà ko∏owà. Przystanki tramwaju przy ulicy Królewskiej, stacja metra przy Âwi´tokrzyskiej oraz dost´p do autobusów je˝d˝àcych wzd∏u˝ Traktu Królewskiego zapewniajà mo˝liwoÊç korzystania z komunikacji zbiorowej. Mo˝liwoÊç ∏atwego pieszego dost´pu do Traktu Królewskiego daje szans´ szybkiego i ∏atwego dojÊcia do najwa˝niejszych z punktu widzenia turysty obiektów w Warszawie. BliskoÊç Starego Miasta i Zamku Królewskiego daje szans´ zwiedzenia czy poznania miejsc, które sà swoistymi ikonami dla kultury Warszawy i historii Polski. Trakt Królewski w Warszawie jest znakiem rozpoznawalnym miasta i swoistà kondensacjà jego nastrojów i pami´ci kultury. ZaÊ projekt traktu b´dàcy przedmiotem porozumienia Ministra Kultury i Prezydenta miasta tworzy realnà ram´ dla potencjalnej aktywizacji wydarzeƒ i rewitalizacji instytucji kultury w tym obszarze. Szczególnà wartoÊcià u˝ytkowà dla uczestników spotkaƒ w centrum jest mo˝liwoÊç skorzystania z bogactwa zieleni i krajobrazów, które sà oferowane przez Ogród Saski. W zakresie dost´pu komunikacjà ko∏owà zlokalizowanie parkingu podziemnego pomi´dzy centrum a budynkami hotelu Europejskiego i “Domu bez kantów” pozwoli na efektywnà obs∏ug´ Centrum Konferencyjnego, jak i pozosta∏ych obiektów w rejonie traktu, nie stwarzajàc zagro˝enia w sensie technicznym ani kulturowym dla rejonu Grobu. Dla rozwoju obszaru warto przeanalizowaç mo˝liwoÊç zlokalizowania II linii metra w osi ulicy Karowej ze stacjà pomi´dzy hotelem Europejskim a hotelem Bristol. Linia ta, ∏àczàc skrzy˝owanie ul. Marsza∏kowskiej z Portem Praskim i Dworcem Wileƒskim jest, mimo wàtpliwoÊci co do terminu jej realizacji, op∏acalna i niezb´dna, mo˝na wi´c sàdziç, ˝e jej realizacja z pewnoÊcià nastàpi. luty / marzec 2004 odbywania konferencji, zgromadzeƒ, spotkaƒ i wystaw by∏aby propozycjà godnà placu, jak i potrzeb Warszawy. Obecne ubóstwo oferty Warszawy na godne tego miasta wspó∏czesne centrum konferencyjne, wobec potencjalnej mo˝liwoÊci usytuowania przy Trakcie Królewskim takiego obiektu, powinno bezwarunkowo sk∏aniaç do zrealizowania w tym szczególnym miejscu takiej propozycji programowej. Trakt Królewski: miejsce tradycji, historii i znaków wolnoÊci powinien byç miejscem spotkaƒ. Aby jednak uhonorowaç szczególne sacrum miejsca, obiekty kompleksu centrum powinny byç zlokalizowane pod p∏aszczyznà placu, sygnalizujàc jednak swojà obecnoÊç “scenograficznie” obiema flankujàcymi kolumnad´ fragmentami kamienic Skworcowa. ZaÊ odtworzenie pierzei Placu Ma∏achowskiego pozwoli∏oby na wykorzystanie starego ciàgu kamienic jako biur i sal recepcyjnych oraz dla spotkaƒ roboczych w ramach obs∏ugi centrum konferencyjnego. WejÊcie g∏ówne do centrum konferencji i spotkaƒ powinno byç usytuowane od strony Placu Ma∏achowskiego wykorzystujàc dla tego celu odbudowanà pierzej´, jak i stwarzajàc nowà wartoÊç w strukturze urbanistycznej Warszawy, sytuujàc wejÊcie do centrum z placu, dla którego dominacj´ stanowi∏aby tradycja kultury i solidaryzmu uwieƒczona gmachem Towarzystwa Przyjació∏ Sztuki “Zach´ta” Pa∏ac Brühla, którego wartoÊç w rzeczywistoÊci polega na jego dziedziƒcu i mo˝liwoÊciach plastyki elewacji, odtworzony nawet w swojej historycznej postaci, móg∏by odgrywaç rol´ sal recepcyjnych Warszawy, które sà tak potrzebne dla wszystkich spotkaƒ o ceremonialnym charakterze i nastroju, a dla których komnaty Zamku Królewskiego nie sà miejscem w∏aÊciwym ze wzgl´du na techniczne mo˝liwoÊci czy szczególnà powag´ miejsca. Si∏a i pozycja paƒstwa jest tworzona równie˝ przez powag´, jakoÊç i technicznà efektywnoÊç budynków publicznych, które sà ofertà oraz tworzà zach´t´ dla wydarzeƒ o znaczeniu europejskim zarówno w sferze polityki, gospodarki, jak i spo∏ecznych relacji mi´dzyludzkich. Mo˝liwoÊç zapewnienia uczestnikom wydarzeƒ w centrum konferencji i spotkaƒ bezpoÊredniego dost´pu do walorów zieleni Ogrodu Saskiego z sal konferencyjnych poprzez system skarp i wejÊcia ogrodowego we wschodniej cz´Êci obiektu, graniczàcej z Ogrodem Saskim, tworzy∏aby szczególny walor dla przysz∏ego centrum. Mo˝liwoÊç cz´Êciowej odbudowy budynków Pa∏acu Saskiego umo˝liwia umieszczenie w nich niezb´dnych pomieszczeƒ do spotkaƒ kameralnych i okolicznoÊciowych wystaw. Godne rozwa˝enia jest usytuowanie w cz´Êci przylegajàcej do kompleksu Pa∏acu Brühla, jak i w cz´Êci samego pa∏acu, Archiwum Pami´ci Narodowej. Wirtualne archiwum powinno zawieraç ca∏oÊç tradycji i historii w postaci odniesieƒ do przejawów kultury Królestwa i kolejnych Rzeczypospolitych. ZaÊ historyczne zarysy pawilonów jazdy flankujàcych plac w XIX wieku mog∏yby stanowiç doÊwietlenie podziemnych przestrzeni centrum konferencyjnego oraz mog∏yby zapewniç mo˝liwoÊç usytuowania jego wyjÊç awaryjnych, stanowiàc jednoczeÊnie pretekst do organizowania w przestrzeni placu du˝ych wystaw czasowych. www.warszawa.sarp.org.pl IX fot. P. ¸ucenko cji publicznych miasta oraz Skarbu Paƒstwa b´dzie dotyczy∏a takiej efektywnoÊci i skutecznoÊci w zarzàdzaniu, aby przychód pokry∏ koszty operacyjne oraz koszty oprocentowania emisji. Trudno przypuszczaç, aby tak zaproponowany program funkcjonowania w tej lokalizacji, przy bliskoÊci Starego Miasta, Traktu Królewskiego oraz wa˝nych hoteli warszawskich nie przyniós∏ dochodów wystarczajàcych dla pokrycia kosztów bie˝àcych i ewentualnej amortyzacji obiektu. Gwarancja bud˝etu miasta i Skarbu Paƒstwa zaÊ s∏u˝y∏aby do ewentualnego pokrycia luki pomi´dzy jednorocznymi kosztami a przychodami. Co jest wi´c potrzebne, aby zrealizowaç tak opisane zamierzenie? Konieczne jest rozwa˝enie technicznych mo˝liwoÊci tak zaproponowanego programu u˝ytkowego. Analiza taka mo˝e byç przeprowadzona odr´bnie przez miasto lub mo˝e byç sk∏adnikiem I fazy przetargu na wybór dewelopera. W sytuacji przetargu, zaproponowane warunki brzegowe zarówno co do programu, jak i formu∏y odbudowy, powinny stanowiç cz´Êç specyfikacji przetargowej. Istotà przetargu powinna byç wi´c nie tylko odbudowa obiektów, ale tak˝e ich treÊç u˝ytkowa oraz ewentualny mechanizm finansowania w formule obligacji publicznych. Je˝eli zdolnoÊci organizacyjne w∏adz miasta pozwolà na zrealizowanie przedsi´wzi´cia, w którym wartoÊç sacrum, potrzeb u˝ytkowych miasta i kraju oraz uwzgl´dnienie publicznego aspektu realizacji przedsi´wzi´cia b´dà osiàgni´te, to b´dziemy mogli mieç przekonanie, ˝e w pe∏ni reprezentujà one interes publiczny nas wszystkich – wbrew grupom i Êrodowiskom interesów. JednoczeÊnie zaÊ miasto uzyska oryginalnà, a nie odtworzonà sztucznie wartoÊç, stanowiàcà istotny sk∏adnik krajobrazu miejskiego i kulturowego Warszawy. ■ X www.warszawa.sarp.org.pl WNIOSKI KO¡COWE Z SEMINARÓW I DYSKUSJI – 16 grudnia 2003 r. oraz 26 stycznia 2004 r. WPROWADZENIE W podsumowaniu dotychczasowej dyskusji nt. dwóch placów stwierdziç nale˝y, i˝: – dobrze ˝e sà organizowane publiczne dyskusje na temat architektury i urbanistyki Warszawy, zw∏aszcza wobec ogólnie krytycznej opinii na temat stanu ∏adu przestrzennego stolicy Polski; – dobrze, ˝e Naczelny Architekt Miasta jest zainteresowany wspó∏pracà przy organizowaniu takich publicznych i fachowych dyskusji z naszymi stowarzyszeniami zawodowymi, które ze wzgl´dów statutowych oraz ze wzgl´du na kompetencje i wiedz´ swych cz∏onków sà w∏aÊciwymi partnerami do tego typu dzia∏aƒ dla administracji samorzàdowej; – nasze stowarzyszenia podtrzymujà konsekwentnie prezentowany poglàd, ˝e najw∏aÊciwszà formà fachowej dyskusji publicznej w sferze architektury i urbanistyki jest wymiana poglàdów na temat rozwiàzaƒ projektowych wypracowanych w drodze konkursów oraz warsztatów projektowych; istotne sà tak˝e dyskusje publiczne nad opracowaniami planistycznymi w trybie przewidzianym ustawà o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym; – dyskusja nad materia∏ami planistycznymi i projektowymi we wczesnej fazie procesu planistycznego i projektowego, takimi jak wytyczne, za∏o˝enia, ustalenia wià˝àce, koncepcje, opracowania studialne, materia∏y przetargowe czy warunki konkursów itp. jest istotna i mo˝e s∏u˝yç optymalizacji dalszego planowania i projektowania, jednak˝e pod warunkiem, ˝e status dyskutowanych opracowaƒ jest okreÊlony w stosunku do dal- WNIOSKI OGÓLNE Uwagi wst´pne W pozytywnie ocenione dzia∏anie – tj. dyskusj´ publicznà nad wa˝nymi problemami warszawskiej architektury i urbanistyki – dobrze wpisujà si´ oba spotkania dotyczàce dwóch najwa˝niejszych placów Warszawy, zorganizowane przez OW SARP przy wspó∏pracy Oddzia∏u TUP w Warszawie – co warte jest podkreÊlenia – z inicjatywy Naczelnego Architekta Miasta. Inicjatyw´ tà nale˝y oceniç wysoko, a wspó∏praca w tej dziedzinie winna byç kontynuowana i intensyfikowana. Moment przeprowadzenia tej dyskusji wydaje si´ jednak niedobrany zbyt w∏aÊciwie ze wzgl´du na znacznà liczb´ informacji, które pojawi∏y si´ w mediach publicznych wyprzedzajàco do obu spotkaƒ i z których mo˝na by∏o wnioskowaç, ˝e najistotniejsze decyzje dotyczàce obu dyskutowanych problemów ju˝ zapad∏y lub sà zasadniczo zdeterminowane. Przy tym oficjalne informacje dotyczàce tematów dyskusji przekazywane zarówno organizatorom spotkaƒ, jak ich uczestnikom nie by∏y na tyle jednoznaczne, ˝eby dyskutanci mogli odnosiç si´ do konkretów i aby nie byli skazani na domys∏y. Ewentualne kolejne dyskusje publiczne podejmowane we wspó∏pracy i na ˝yczenie administracji samorzàdowej powinny wi´c byç organizowane na podstawie precyzyjniej okreÊlonych – zarówno statusu dyskutowanych problemów, jak zaawansowania procedur dotyczàcych ich rozwiàzywania. WNIOSKI SZCZEGÓ¸OWE Plac Defilad Bardziej spójna jest ocena dzia∏aƒ dotyczàcych Placu Defilad, w szczególnoÊci co do odejÊcia planowania miejscowego tego placu od koncepcji nagrodzonej pracy konkursowej, w tym rezygnacja z kolistego bulwaru wokó∏ PKiN. Ró˝ne sà jednak poglàdy na temat w∏aÊciwych proporcji poszczególnych funkcji zabudowy i zagospodarowania, chocia˝ przewa˝a poglàd o celowoÊci realizacji wielofunkcyjnej komercyjnej zabudowy, w tym tak˝e mieszkaniowej oraz zorganizowania towarzyszàcych tej zabudowie, znaczàcych dla ca∏ego miasta odpowiednich do prowadzenia imprez masowych przestrzeni publicznych. W∏aÊciwa dla tego rejonu jest kompleksowa – odpowiednio etapowana – zabudowa i zagospodarowanie, w tym w szczególnoÊci przestrzeni publicznych, podziemi funkcjonalnych oraz infrastruktury technicznej – nie zaÊ parcelacja, sprzeda˝ pojedynczych dzia∏ek i budowanie “kawa∏ek po kawa∏ku”. Celowe jest dalsze obni˝enie intensywnoÊci zabudowy w ca∏ym tym rejonie, tak˝e w stosunku do wielkoÊci zaproponowanych w wytycznych prezydenckich, wàtpliwa jest realnoÊç realizacji na placu tak szerokiego programu funkcji publicznych, jak to prezentowa∏y te wytyczne, tak˝e w kontekÊcie propozycji koncentracji funkcji publicznych w rejonie Placu Pi∏sudskiego. Rozwiàzania funkcjonalne tego rejonu powinny uwzgl´dniaç szerszy kontekst urbanistyczny i jego przekszta∏cenia. Dooko∏a dzisiejszego Placu Defilad nale˝y ukszta∏towaç ulice Êródmiejskie z zabudowà pierzejowà, a nie ogólnomiejskie arterie przelotowe. Konieczna jest w tym obszarze realizacja placu – przestrzeni publicznej – mogàcej s∏u˝yç organizacji imprez masowych dla ok. 80-100 tys. ludzi. Istniejàca zieleƒ, w szczególnoÊci Park Âwi´tokrzyski, powinna byç obj´ta ochronà. Rejon Placu Defilad jest ostatnim w∏aÊciwym miejscem na kompleksowe rozwiàzanie siedziby W∏adz Samorzàdowych Warszawy, czyli warszawskiego ratusza. ▲ Wnioski dotyczàce obu placów Jednoznacznie pozytywnie oceniç nale˝y podj´cie przez warszawskà administracj´ samorzàdowà dzia∏aƒ majàcych na celu zabudow´ i zagospodarowanie obu placów ze wzgl´du na ich najwy˝szà rang´ w przestrzeniach publicznych Warszawy. Wielokrotne podkreÊlano niezwyk∏e znaczenie obu tych placów dla Warszawy dla jej ca∏oÊciowego obrazu jako stolicy Polski i metropolii europejskiej. W szczególnoÊci zwracano uwag´, ˝e niemo˝liwe jest dalsze utrzymywanie obecnej sytuacji w rejonie Placu Defilad oraz ˝e jego zabudowa i zagospodarowanie jest byç absolutnym priorytetem. Zwracano tak˝e uwag´ na znaczenie Placu Pi∏sudskiego nie tylko dla Warszawy, ale dla ca∏ej Polski ze wzgl´du na wag´ i symbolik´ historycznych wydarzeƒ – zw∏aszcza z historii najnowszej – które tam mia∏y miejsce i które stanowià zasadnicze, bezdyskusyjne uwarunkowanie kszta∏towania jego g∏ównej idei oraz koncepcji funkcjonowania, zabudowy i zagospodarowania. W wypadku obu placów decydujàce jest zagadnienie to˝samoÊci. Jeden z nich jest zaledwie bolesnym symbolem uleg∏oÊci, drugi – oczywistym symbolem wolnoÊci, walki o niepodleg∏oÊç, zniszczenia Warszawy. W konsekwencji na poziomie politycznym – ponadurbanistycznym – place te powinny mieç odpowiednio ró˝nicujàce je scenariusze. Takie zró˝nicowanie by∏oby z korzyÊcià dla miasta i jego to˝samoÊci w sensie globalnym. W stosunku do obu placów wyraênie przewa˝a poglàd o koniecznoÊci i celowoÊci prowadzenia wszelkich dzia∏aƒ projektowo-inwestycyjnych w ich obszarze na podstawie odnoÊnych miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, przygotowanych z uwzgl´dnieniem szerokich studiów problematyki determinujàcej docelowe zagospodarowanie tych obszarów i ich kontekstu z uwzgl´dnieniem procedur konkursowych dotyczàcych wybranych elementów ich zabudowy oraz zagospodarowania. luty / marzec 2004 szych dzia∏aƒ i ˝e dyskusja publiczna odbywa si´ na tyle wyprzedzajàco do takich dzia∏aƒ, aby podejmowane przez w∏adze miejskie decyzje mog∏y uwzgl´dniaç wnioski z dyskusji; – organizowanie dyskusji na tematy, odnoÊnie do których zasadnicze decyzje zosta∏y ju˝ podj´te, nie wydaje si´ celowe, a nawet mo˝e obni˝yç rang´ takich dyskusji, zaÊ brak debaty publicznej we w∏aÊciwym czasie mo˝e powodowaç m.in. niew∏aÊciwe wydatkowanie publicznych funduszy; – wnioski z decyzji publicznej nie muszà determinowaç dzia∏aƒ administracji samorzàdowej w sferach, których dotyczy∏a dyskusja, winno byç jednak zasadà, ˝e podejmowane decyzje b´dà si´ odnosiç – co najmniej w ich uzasadnieniach – do wypracowanych w publicznej decyzji wniosków; brak reakcji administracji samorzàdowej do wniosków z dyskusji publicznych nie s∏u˝y budowaniu wzajemnego zaufania i mo˝e doprowadziç do zaniechania wspólnych dzia∏aƒ. www.warszawa.sarp.org.pl XI Plac Pi∏sudskiego Bardziej zró˝nicowany jest stosunek do dzia∏aƒ dotyczàcych Placu Pi∏sudskiego: od rekomendacji zaniechania jakichkolwiek dzia∏aƒ “do lepszych czasów”, przez pomys∏y na temat ca∏kowicie wspó∏czesnego zagospodarowania jego przestrzeni – jednak odpowiednio do najwy˝szej rangi tego miejsca, do bezwarunkowego poparcia koncepcji odbudowy jego historycznych obiektów, w szczególnoÊci pa∏aców Saskiego i Brühla. Rozbie˝ne sà tak˝e poglàdy na temat charakteru tego placu: od czysto miejskiej, “˝yjàcej” na co dzieƒ i od Êwi´ta przestrzeni publicznej, poprzez zagospodarowanie s∏u˝àce godzeniu jego dwoistego charakteru – codziennego i odÊwi´tnego, do zachowania tej przestrzeni wy∏àcznie dla funkcji o charakterze Êwiàteczno-ceremonialnym, bardzo swoistej i unikatowej w skali kraju, a nawet Europy “agory narodu”, ze szczególnym respektem dla zdarzeƒ historycznych zwiàzanych z tym placem, w tym zw∏aszcza wydarzeƒ historii najnowszej. DoÊç powszechnie kwestionowana jest wartoÊç nieistniejàcej zabudowy historycznej zarówno w sensie architektonicznym, jak i ideowym. JednoczeÊnie wysoko oceniano zarówno formalny, jak i ideologiczny wyraz trwa∏ej ruiny Grobu Nieznanego ˚o∏nierza – powtarzajà si´ ostrze˝enia przed jego mo˝liwà deprecjacjà przez wprowadzenie w jego bezpoÊrednie otoczenie niefortunnej zabudowy, w tym tak˝e odbudow´ obiektów przedwojennych. Uznano, ˝e sprawa zabudowy i zagospodarowania Placu Pi∏sudskiego to sprawa jakoÊci przestrzeni publicznej, ∏adu przestrzeni, ∏adu moralnego i jakoÊci naszej demokracji. Plac Pi∏sudskiego jest g∏ównym placem Paƒstwa Polskiego i nie powinien podlegaç komercjalizacji. Je˝eli nas dzisiaj nie staç na to, ˝eby go zagospodarowaç wy∏àcznie ze Êrodków publicznych i na odpowiadajàce jego randze i znaczeniu funkcje publiczne – to nale˝y z jego zabudowà i zagospodarowaniem poczekaç, a˝ znajdà si´ odpowiednie Êrodki na takie godne zagospodarowanie. Funkcja historyczna: tradycji walk o wolnoÊç i genezy narodzin III RP – to funkcja wiodàca tego placu wymagajàca odpowiedniego, na najwy˝szym poziomie jakoÊciowym, wspó∏czesnego zaaran˝owania jego przestrzeni, nie zaÊ realizacji replik obcych im ideologicznie obiektów. Powinny tu znaleêç si´ pierwszorz´dne funkcje publiczne, ale szeroko rozumiane: galerie sztuki, muzea… Nale˝y tu zrealizowaç wielki – przede wszystkim w sensie jakoÊciowym – Plac Kultury Polskiej. Zachowane i chronione powinny byç: obecna ranga przestrzenna oraz dramatyczny przekaz emocjonalny charakterystyczne dla obecnego kszta∏tu Grobu Nieznanego ˚o∏nierza – zbli˝enie jakiejkolwiek zabudowy do Grobu, w tym tak˝e repliki przedwojennej kolumnady, b´dzie degradacjà tych obecnych unikatowych w skali Polski wartoÊci. Nie mo˝na dokonywaç opracowania ukierunkowujàcego zagospodarowanie tego rejonu bez kompleksowego podejÊcia do unikatowego kontekstu historycznego: Osi Saskiej, Ogrodu Saskiego oraz Krakowskiego PrzedmieÊcia. Plac Pi∏sudskiego stanowi istotny element wi´kszej najcenniejszej w skali Warszawy i Polski ca∏oÊci. W docelowych rozwiàzaniach nale˝y przys∏oniç fasady budynku Metropolitan (jego po∏udniowa elewacja nie powinna stanowiç pó∏nocnej elewacji Placu Pi∏sudskiego) i hotelu Sofitel, Victoria (odpowiednio…). XII www.warszawa.sarp.org.pl Problemy komunikacyjne, parkingowe i inne infrastrukturalne tego rejonu mogà byç poprawnie rozwiàzane tylko w efekcie kompleksowego, a nie fragmentarycznego podejÊcia – plan miejscowy spójny z politykà przestrzennà miasta jest w∏aÊciwym i niezb´dnym narz´dziem takiego dzia∏ania. Koncepcja planu miejscowego tego rejonu winna byç sformu∏owana w trybie konkursu uwzgl´dniajàcego nowe – niestety, negatywne okolicznoÊci – jego zagospodarowania (tj. budynek Metropolitan). “zamiast podsumowania…” Ponaddziesi´ciogodzinna publiczna dyskusja na najistotniejsze tematy sto∏ecznej urbanistyki i architektury nie poddaje si´ prostemu i skrótowemu podsumowaniu. Bogactwo przemyÊleƒ, poglàdów i opinii zawarte jest w pe∏nej dokumentacji z obydwu spotkaƒ i mo˝e znakomicie s∏u˝yç g∏´bokim przemyÊleniom, które winny towarzyszyç procesowi decyzyjnemu dotyczàcemu tych najwa˝niejszych warszawskich przestrzeni publicznych. Opracowa∏ zespó∏ roboczy, w którym uczestniczyli autorzy g∏ównych wypowiedzi oraz uczestnicy dyskusji panelowych obu spotkaƒ; ostateczna redakcja – w imieniu organizatorów – Grzegorz Buczek i Ludwik Biegaƒski w Warszawie 19 lutego 2004 roku POST SCRIPTUM Biuletyn Zamówieƒ Publicznych Nr 20 z 10.02.2004 – POZYCJA 7624 OG¸OSZENIE O PRZETARGU DWUSTOPNIOWYM o szacunkowej wartoÊci powy˝ej 30 000 euro Miasto Sto∏eczne Warszawa, 00-950 Warszawa, Plac Bankowy 3/5, woj. mazowieckie, tel. 022 6957960, fax 022 6957968, www.um.warszawa.pl, og∏asza przetarg dwustopniowy na zagospodarowanie zachodniej pierzei placu Marsza∏ka Józefa Pi∏sudskiego w Warszawie. (PKWiU: 45.21.1) Nie dopuszcza si´ sk∏adania oferty wariantowej. Termin realizacji (po˝àdany) – realizacja zamówienia b´dzie nast´powa∏a wg harmonogramu stanowiàcego za∏àcznik do umowy. Generalne za∏o˝enia do harmonogramu realizacji zamówienia: 1. 2004.11. – rozpocz´cie realizacji zamówienia, 2. 2005.09. – rozpocz´cie budowy, 3. 2007.09. – zakoƒczenie budowy (rozpocz´cie odbioru technicznego). Kryteria wyboru ofert i ich znaczenie: – cena (koszt) – 40%, – czas realizacji zamówienia – 40%, – jakoÊç proponowanych rozwiàzaƒ w zakresie realizacji przedmiotu zamówienia – 20%. Specyfikacj´ istotnych warunków zamówienia (cena: 500 z∏) mo˝na odebraç w Urz´dzie m.st. Warszawy, Biuro Zamówieƒ Publicznych, ul. Canaletta 2, pok. 3-2 pi´tro, lub za zaliczeniem pocztowym. Uprawniona do kontaktów z oferentami – Agnieszka Olszewska, tel. 022 8494703, w godz. 8.00-16.00. Oferty nale˝y sk∏adaç w Urz´dzie m.st. Warszawy, Biuro Zamówieƒ Publicznych, ul. Canaletta 2, pok. 3-2 pi´tro. Termin sk∏adania ofert up∏ywa 5.05.2004 o godz. 12.00. Post´powanie b´dzie prowadzone bez zastosowania preferencji krajowych.