Obłokobujanie - BezKartek.pl

Transkrypt

Obłokobujanie - BezKartek.pl
Obłokobujanie
t
en
pat t igmsm
ith
l
ra .p
y f artek
w
o k
rm ez
Daww.b
w
nt
mepl
g
fra ek.
wy kart
o
rm ez
Daww.b
w
Patti Smith
Obłokobujanie
przełożył Maciej Świerkocki
nt
mepl
g
fra ek.
wy kart
o
rm ez
Daww.b
w
Wszelkie powielanie lub wykorzystanie niniejszego pliku
elektronicznego inne niż jednorazowe pobranie w zakresie własnego użytku stanowi naruszenie praw autorskich
i podlega odpowiedzialności cywilnej oraz karnej.
Tytuł oryginału angielskiego WOOLGATHERING
Projekt okładki AGNIESZKA PASIERSKA / PRACOWNIA PAPIERÓWKA
Projekt typograficzny Robert Oleś / d2d.pl
Fotografia na okładce © by SERGEY MAXIMISHIN / AGENTUR FOCUS
Fotografie wewnątrz tomu – lista na s. 90
Copyright © 1992, 2011 Patti Smith
All rights reserved. Except for brief passages quoted in a newspaper,
magazine, radio, television, or website review, no part of this book may
t
be reproduced in any form or by any means,
or mechanical,
nelectronic
meby
l
including photocopying and recording,
or
g
p
a k. any information storage
r
f
and retrieval system, without permission
y rtein writing from the Publisher.
ow zka
rm.be by WYDAWNICTWO CZARNE, 2014
Copyright © for the Polishaedition
D wtranslation
w
Copyright © for the Polish
by MACIEJ ŚWIERKOCKI, 2014
w
Redakcja MAGDALENA BUDZIŃSKA
Redakcja techniczna Robert Oleś / d2d.pl
Korekta Małgorzata Poździk i Agata Czerwińska / d2d.pl
ISBN 978-83-7536-713-3
Cena 23,90 zł
Dla mojego ojca
nt
mepl
g
fra ek.
wy kart
o
rm ez
Daww.b
w
nt
mepl
g
fra ek.
wy kart
o
rm ez
Daww.b
w
Spis treści
Do czytelnika 9
Zaproszenie 15
Obłokobujacze-wełnozbieracze 17
Tańce w stodole 25
Kowbojskie prawdy 31
Indyjskie rubiny 35
Rysując 39
nt
Two Worlds 55
mepl
g
Sztuka w niebie 63 fra ek.
wy kart
opięćdziesiąty
Tysiąc dziewięćset
siódmy 65
z
m
ar w.be
D
Kimberly 73 w
w
Millet 75
Latanie 79
Pożegnanie 87
Ilustracje 91
nt
mepl
g
fra ek.
wy kart
o
rm ez
Daww.b
w
Do czytelnika
W roku 1991 mieszkałam na przedmieściach Detroit
z mężem i dwojgiem dzieci w starym kamiennym domu
nad kanałem wpadającym do jeziora Saint Clair. Po kruszących się ścianach pięły się bluszcze i powoje. Balkon
oplatały winorośle oraz dzikie róże, a w ich gęstwinie
gnieździły się synogarlice. Podwórze było trochę zarośnięte, co poważnie niepokoiło sąsiadów, którzy często
próbowali je ujarzmić podczas naszejt nieobecności. Ten
en
m
nasz niesforny zagon mógł się
pochwalić
mnóstwem
l
ragek.p
f
t
polnych kwiatów, bzem,wydwiema
wiekowymi
wierzr
o zka
e
rmkochałam
bami i gruszą. Bardzo
swoją
rodzinę
i nasz
b
a
D ww.
w
dom, lecz tamtej wiosny
popadłam w jakąś straszliwą,
niepojętą melancholię. Spełniwszy wszystkie swoje domowe obowiązki, gdy dzieci były już w szkole, całymi
godzinami przesiadywałam właśnie pod tymi wierzbami, zatopiona w myślach. W takim nastroju zaczęłam
pisać Obłokobujanie.
Raymond Foye, który wraz z Francesco Clementem założył wydawnictwo Hanuman Books, przysłał mi list
z prośbą, żebym coś dla niego napisała. Książeczki publikowane przez Hanuman Books mierzyły zaledwie trzy na
cztery cale i przypominały maleńkie, kieszonkowe modlitewniki indyjskie. Zauroczona propozycją, przystąpiłam
9
nt
mepl
g
fra ek.
wy kart
o
rm ez
Daww.b
w