PROTOKÓŁ nr XXXIX/2013 sesji Rady Powiatu w Szczecinku

Transkrypt

PROTOKÓŁ nr XXXIX/2013 sesji Rady Powiatu w Szczecinku
PROTOKÓŁ nr XXXIX/2013
sesji Rady Powiatu w Szczecinku
odbytej 29 sierpnia 2013 r.
w sali konferencyjnej im. Józefa Macichowskiego
Starostwa Powiatowego w Szczecinku ul. 28 Lutego 16
O godzinie 1200 Dorota Chrzanowska – Przewodnicząca Rady Powiatu w Szczecinku
otworzyła sesję, powitała Radnych i gości i oświadczyła, iż zgodnie z listą obecności
w posiedzeniu uczestniczy 19 Radnych, co wobec ustawowego składu Rady, wynoszącego
19 osób, stanowi quorum, pozwalające na podejmowanie prawomocnych decyzji
- lista obecności Radnych stanowi załącznik nr 1 do protokołu,
- lista zaproszonych gości stanowi załącznik nr 2 do protokołu.
ad. 2 Przyjęcie porządku obrad
W nawiązaniu do porządku obrad, przekazanego wcześniej wszystkim Radnym –
D. Chrzanowska – poprosiła Radę oraz reprezentantów Zarządu Powiatu o wyrażenie
stanowiska w tym zakresie.
Porządek obrad sesji:
1. Otwarcie sesji i stwierdzenie prawomocności obrad.
2. Przyjęcie porządku obrad.
3. Przyjęcie protokołu poprzedniej sesji (Nr XXXVIII/2013 z 05.07.2013 r.).
4. Interpelacje, wnioski i zapytania radnych.
5. Informacja Przewodniczącej Rady o złożonych interpelacjach oraz o udzielonych na nie
odpowiedziach.
6. Wolna trybuna dla parlamentarzystów, radnych sejmiku wojewódzkiego,
przewodniczących rad, burmistrzów i wójtów gmin Powiatu Szczecineckiego.
7. Sprawozdanie Komisji Rewizyjnej z realizacji planu kontroli za I półrocze 2013 r.
8. Podjęcie uchwał w sprawie:
1) ustalenia kierunku działania Zarządu Powiatu szczecineckiego dotyczącego poręczenia
przez powiat szczecinecki spłaty kredytu bankowego, który zostanie zaciągnięty przez
„Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej w Szczecinku Sp. z o.o. w Szczecinku;
2) o zmianie uchwały w sprawie przyjęcia „Wieloletniego Programu Inwestycyjnego
Powiatu Szczecineckiego na lata 2013 – 2015”;
3) o zmianie uchwały w sprawie uchwalenia budżetu Powiatu Szczecineckiego na rok 2013;
4) o zmianie uchwały w sprawie uchwalenia wieloletniej prognozy finansowej Powiatu
Szczecineckiego na lata 2013 – 2026;
5) pozbawienia dróg publicznych na terenie Powiatu Szczecineckiego kategorii dróg
powiatowych (Nr 1316Z - ul. Szczecińska i Klasztorna; Nr 1312Z - ul. Armii
Krajowej; Nr 1300Z- ul. Szafera; Nr 1311Z - ul. Kaszubska);
6) zaliczenia drogi do kategorii drogi powiatowej na terenie Powiatu Szczecineckiego
(ul. Kościuszki od skrzyżowania z ul. Karlińską do ul. Trzesieckiej oraz ul. Trzesieckiej
- od ul. Kościuszki do drogi woj. nr 172);
7) zmieniająca uchwałę w sprawie określenia zadań, na które przeznacza się środki
Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w roku 2013;
8) zmiany Statutu Powiatu Szczecineckiego.
9. Odpowiedź Starosty na interpelacje i zapytania radnych.
10. Oświadczenia radnych.
11. Zamknięcie sesji.
Dorota Chrzanowska – poinformowała, iż na podstawie art. 15 ust. 2 ustawy z dnia
5 czerwca 1998 r. o samorządzie powiatowym oraz § 36 ust. 1 pkt 1 i 5 Statutu Powiatu
Szczecineckiego Zarząd Powiatu Szczecineckiego wystąpił z wnioskiem o zmianę porządku
obrad sesji. Następnie poprosiła Starostę Szczecineckiego o przedstawienie zmian.
Krzysztof Lis – z upoważnienia Zarządu Powiatu Szczecineckiego zaproponował zmianę
porządku obrad. W punkcie 8 podpunkt 9 i 10 proponuje się podjęcie dwóch uchwał, tj.:
9) w sprawie ustalenia kierunku działania Zarządu Powiatu Szczecineckiego w związku
z realizacją zadania inwestycyjnego pn. „Przebudowa drogi powiatowej Nr 1293Z
w miejscowości Turowo, na długości 1,6 km”. Zadanie to związane jest z budżetem roku
2014. Do 30 września należy przygotować wnioski do Narodowego Programu Budowy
Dróg Lokalnych, tzw. schetynkówki. Od kilku miesięcy prowadzimy rozmowy z wójtem
gminy Szczecinek i jesteśmy już po ustaleniach i deklaracjach. Gmina Szczecinek
deklaruje udział w tym przedsięwzięciu w wysokości 1,5 mln zł. Wartość zadania po
weryfikacji kosztorysów to około 6 mln zł. Możemy się ubiegać o środki finansowe na to
przedsięwzięcie do 50% wartości zadania, ale nie więcej niż 3 mln zł. Potrzebna jest
uchwała kierunkowa, która zaakceptowałaby możliwość składania wniosku do tego
programu.
10) w sprawie udzielenia Miastu Szczecinek pomocy finansowej z przeznaczeniem na
realizację zadania p.n. „Przebudowa ul. Waryńskiego wraz z połączeniem z ul. Pilską
w Szczecinku – II etap”. Dotyczy ona również Narodowego Programu Budowy Dróg
Lokalnych. Jest to partnerstwo dla miasta Szczecinek, w drugim etapie przebudowy ulicy
Waryńskiego. Do Zarządu Powiatu zwrócił się Pan Burmistrz Miasta Szczecinek z prośbą
o partnerstwo i dofinansowanie tego zadania w wysokości 62 tys. zł, tj. 2,5% wartości
tego przedsięwzięcia. Wnioski, które są realizowane w programie „schetynówka”
w partnerstwie maja one dodatkowe wartości punktowe. Stąd projekt uchwały
o przeznaczeniu dotacji w budżecie roku 2014 dla miasta Szczecinek. W I etapie ulicy
Waryńskiego powiat szczecinecki współfinansował to przedsięwzięcie w wysokości
200 tys. zł. Miasto miało partnerów: powiat szczecinecki i firma Kronospan. Dzięki temu
widzimy, że ulica Waryńskiego jest dzisiaj przebudowana. Jestem umówiony z Panem
Burmistrzem, że jeżeli powiat będzie chciał przebudowywać, czy z programu
„schetynówka”, czy z rezerwy Ministerstwa Transportu i Budownictwa to ta kwota
zostanie nam zrekompensowana w partnerstwie powiat-miasto. Takie przedsięwzięcia już
realizowaliśmy.
Poinformował również o tym, iż na ręce Przewodniczącej złożone zostały ponadto
autopoprawki do projektów uchwał ujętych w punktach 8/5, 8/6.
Wniosek o zmianę porządku obrad stanowi załącznik nr 3 do protokołu.
Następnie Przewodnicząca zapytała, czy są pytania do przedstawionej propozycji zmiany
porządku obrad. W związku z brakiem pytań Przewodnicząca poddała pod głosowanie
wprowadzenie do porządku nowej uchwały w punkcie 8 podpunkt 9.
W głosowaniu jawnym oddano głosów:
za
19
przeciw
0
wstrzymało się od głosu
0
2
Rada Powiatu jednomyślnie zdecydowała o wprowadzeniu do porządku w punkcie
8 podpunktu 9 – uchwała w sprawie ustalenia kierunku działania Zarządu Powiatu
Szczecineckiego w związku z realizacją zadania inwestycyjnego pn. „Przebudowa drogi
powiatowej Nr 1293Z w miejscowości Turowo, na długości 1,6 km”. Projekt uchwały
BO.0006.327.2013 w ww. sprawie stanowi załącznik nr 4 do protokołu.
Następnie Przewodnicząca poddała pod głosowanie wprowadzenie do porządku nowej
uchwały w punkcie 8 w podpunkcie 10.
W głosowaniu jawnym oddano głosów:
za
19
przeciw
0
wstrzymało się od głosu
0
Rada Powiatu jednomyślnie zdecydowała o wprowadzeniu do porządku w punkcie 8
podpunktu 10 – uchwała w sprawie udzielenia Miastu Szczecinek pomocy finansowej
z przeznaczeniem na realizację zadania p.n. „Przebudowa ul. Wyszyńskiego wraz z połączeniem
z ul. Pilską w Szczecinku – II etap”. Projekt uchwały BO.0006.328.2013 w ww. sprawie
stanowi załącznik nr 5 do protokołu.
Po przegłosowaniu zmiany Przewodnicząca przystąpiła do realizacji poniższego porządku
obrad:
1. Otwarcie sesji i stwierdzenie prawomocności obrad.
2. Przyjęcie porządku obrad.
3. Przyjęcie protokołu poprzedniej sesji (Nr XXXVIII/2013 z 05.07.2013 r.).
4. Interpelacje, wnioski i zapytania radnych.
5. Informacja Przewodniczącej Rady o złożonych interpelacjach oraz o udzielonych na nie
odpowiedziach.
6. Wolna trybuna dla parlamentarzystów, radnych sejmiku wojewódzkiego,
przewodniczących rad, burmistrzów i wójtów gmin Powiatu Szczecineckiego.
7. Sprawozdanie Komisji Rewizyjnej z realizacji planu kontroli za I półrocze 2013 r.
8. Podjęcie uchwał w sprawie:
1) ustalenia kierunku działania Zarządu Powiatu szczecineckiego dotyczącego
poręczenia przez powiat szczecinecki spłaty kredytu bankowego, który zostanie
zaciągnięty przez „Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej w Szczecinku
Sp. z o.o. w Szczecinku;
2) o zmianie uchwały w sprawie przyjęcia „Wieloletniego Programu Inwestycyjnego
Powiatu Szczecineckiego na lata 2013 – 2015”;
3) o zmianie uchwały w sprawie uchwalenia budżetu Powiatu Szczecineckiego na rok
2013;
4) o zmianie uchwały w sprawie uchwalenia wieloletniej prognozy finansowej Powiatu
Szczecineckiego na lata 2013 – 2026;
5) pozbawienia dróg publicznych na terenie Powiatu Szczecineckiego kategorii dróg
powiatowych (Nr 1316Z - ul. Szczecińska i Klasztorna; Nr 1312Z - ul. Armii
Krajowej; Nr 1300Z- ul. Szafera; Nr 1311Z - ul. Kaszubska);
6) zaliczenia drogi do kategorii drogi powiatowej na terenie Powiatu Szczecineckiego
(ul. Kościuszki od skrzyżowania z ul. Karlińską do ul. Trzesieckiej oraz ul. Trzesieckiej
- od ul. Kościuszki do drogi woj. nr 172);
7) zmieniająca uchwałę w sprawie określenia zadań, na które przeznacza się środki
Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w roku 2013;
3
8) zmiany Statutu Powiatu Szczecineckiego;
9) ustalenia kierunku działania Zarządu Powiatu Szczecineckiego w związku z realizacją
zadania inwestycyjnego pn. „Przebudowa drogi powiatowej Nr 1293Z w miejscowości
Turowo, na długości 1,6 km;
10) udzielenia Miastu Szczecinek pomocy finansowej z przeznaczeniem na realizację
zadania p.n. „Przebudowa ul. Waryńskiego wraz z połączeniem z ul. Pilską
w Szczecinku – II etap”.
9. Odpowiedź Starosty na interpelacje i zapytania radnych.
10. Oświadczenia radnych.
11. Zamknięcie sesji.
ad. 3 Przyjęcie protokołu poprzedniej sesji
Dorota Chrzanowska – poinformowała, iż protokół poprzedniej sesji wyłożony był do
wglądu w Biurze Obsługi Rady Powiatu i Zarządu Powiatu. Zapytała Radnych, czy mają
uwagi do jego treści. Uwag nie wniesiono. Przewodnicząca poddała pod głosowanie przyjęcie
protokołu nr XXXVIII/2013 z 05.07.2013 r.
W głosowaniu jawnym oddano głosów:
za
19
przeciw
0
wstrzymało się od głosu
0
Rada Powiatu jednomyślnie przyjęła protokół nr XXXVIII/2013 z 05 lipca 2013 r.
ad. 4 Interpelacje, wnioski i zapytania radnych
Krzysztof Lis – ponieważ były wnioski dotyczące formy papierowej materiałów na sesję,
dlatego w dniu dzisiejszym Radni nie mają formy papierowej, chyba, że ktoś indywidualnie
o nie poprosił. Jest to odpowiedź na wniosek Radnego Grzegorza Poczobuta. Chcemy również
zaproponować nową formę – wszystkie materiały w trakcie obrad będą prezentowane
multimedialnie. Radni mają materiały na tabletach, ale goście ich nie mają i dzięki temu jest
możliwość bezpośredniego zapoznania się w sposób szczególny z projektami uchwał. Myślę,
że i media z tej formy będą chciały korzystać. Jeżeli się to sprawdzi to chcemy, żeby każda
następna sesja miała taką formę. Proszę do tej kwestii o uwagi, opinie, spostrzeżenia po to,
aby usprawnić pracę Rady Powiatu w Szczecinku.
Grzegorz Poczobut – 23 lipca, w trakcie okresu wakacyjnego, kiedy nie pracuje zarówno
Rada Miasta jak i Rada Powiatu odwołano w trybie nagłym i pilnym Prezesa szczecineckiego
szpitala Pana Adama Bielickiego. Uważam, że powinna się tu i teraz taka informacja pojawić.
Nie kto inny, a powiat jest beneficjentem, to właśnie powiat jest udziałowcem prawie 80%
pakietu własnościowego i to właśnie z budżetu powiatu asygnujemy, czy wydajemy duże
środki finansowe, żeby wspierać Spółkę, żeby mogła się ona rozwijać, żeby mogła prowadzić
inwestycję, która się toczy. Przypominam sobie spotkania z Prezesem, bodajże jeszcze
w miesiącu czerwcu kiedy mówiliśmy jak dobrym jest menedżerem, jak dobrym jest Prezesem,
o ile mnie pamięć nie myli mówiliśmy nawet o jakiejś nagrodzie przyznanej przez Radę
Nadzorczą dla Prezesa. Tu również były słowa pochwały za zaangażowanie, za
profesjonalizm, za bardzo dobre prowadzenie szpitala. Co się takiego stało, że 23 lipca jak
donoszą media Burmistrz Miasta Szczecinek, co mnie dziwi i zastanawia, stwierdził, że brak
jest możliwości dalszej współpracy z Panem Prezesem. Co się takiego stało w przeciągu tych
4
paru tygodni, że tak drastyczna i myślę, że niebezpieczna decyzja została podjęta, bo według
mojej oceny i nie tylko, niewątpliwie tego typu działania mogły spowodować pewne
zagrożenie dla samych pacjentów, którzy w tym momencie przebywali w szpitalu. Zacytuje
wypowiedź Pana Starosty jaka ukazała się w mediach: „powodem był brak możliwości
współpracy Prezesa z Burmistrzem Szczecinka”. Mowa również o tym, że „nie ma żadnych
ofert prywatyzacji i wykupu części udziałów w spółce szpitalnej, nie dopuszczam takiej
możliwości do czasu zakończenia procesu inwestycyjnego i do końca tej kadencji”. Czy
w nowej kadencji będzie taka możliwość? Zacytuje wypowiedź Pana Burmistrza „absurd
żadnych planów prywatyzacji szpitala, czy wejścia nowego udziałowca nie ma, szpital
pozostaje w 100% spółką samorządową, w przyszłości nie można wykluczyć
dekapitalizowania szpitala, bo powiat i miasto nie będą w nieskończoność dosypywać
pieniędzy”. To teraz jest pomysł i koncepcja, że inwestujemy w szpital, bo jest taka potrzeba,
bo dbamy m.in. o szpitalu, żeby mieli lepsze warunki, żeby mieli lepszy i szybszy dostęp do
specjalistów, a tutaj dowiadujemy się, że nie wykluczmy, bo nie będziemy dosypywać. To na
razie dosypujmy, ale jak już dosypiemy i będzie ta ilość wystarczająco duża, to wtedy co?
będziemy sprzedawać część udziałów? To wtedy wejdzie prywatny podmiot i przejmie część
bardziej atrakcyjną? Czy tak mamy czytać te słowa i tą wypowiedź? Burmistrz dodaje, że
trzeba będzie sprostać konkurencji. O co tu chodzi? Czy w tym przypadku sprawdza się stare
powiedzenie, że jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze? Mam pytanie do
Starosty, choć wiem, że jego opinia i ocena była jednoznaczna, jak to jest możliwe, żeby
w spółce prawa handlowego partner, który ma ponad 20% udziałów decydował, albo
wymuszał określone decyzje na partnerze, który ma prawie 80% udziałów. Wyjątkowa spółka
prawa handlowego, z czymś takim nigdy się nie spotkałem. Rozumem, że są to działania
polityczne, ale chyba musi być granica tych działań. Mając na uwadze i na względzie tylko
i wyłącznie dobro pacjenta, bo tym się wszyscy kierujemy, ja również zabierając głos mam
przede wszystkim na względzie i uwadze dobro pacjenta, żeby kolejki były krótsze, żebyśmy
nie czekali do specjalistów, żeby SOR działał jak należy, żeby były lepsze warunki. Co się
stało, że tak dobry menadżer, tak dobry Prezes, zapewne wymagający, bo słyszeliśmy, że
nowa Pani Prezes wchodząc do szpitala wywołała uśmiech na twarzach pracowników tak
dawno nie widziany. Panie Starosto, jeżeli byłoby to prawdą to proszę się również odnieść się
do tego, czy obecna Pani Prezes jest tylko pełniąca obowiązki? Dochodzą mnie informacje, że
Pani Prezes w dalszym ciągu jest pracownikiem Urzędu Miasta. Przypominam, że jest to
wicedyrektor wydziału. Jeżeli tak byłoby to rozumiem, że w dalszym ciągu jest pewna
podległość i zależność między Burmistrzem, a jednocześnie udziałowcem, a swoim
pracownikiem. Wzbudza to mieszane odczucia.
W kolejnych punktach porządku posiedzenia jest uchwała o poręczeniu kredytowym,
o dokapitalizowaniu spółki PKS, wykorzystując fakt, że jest dzisiaj na sesji Prezes Spółki
chciałbym zadać kilka pytań Prezesowi i jedno pytanie dla Starosty. To, że Spółka PKS ma
określone problemy to nie jest to powód, żebyśmy nie mieli pełnej informacji w tym zakresie.
Chciałby zapytać Pana Prezesa o wynik ekonomiczny letnich kursów, które realizował PKS
do miejscowości Mielno w okresie wakacyjnym. Dlaczego bilet autobusowy ze Szczecinka do
Koszalina kosztował 16,80 zł, a bilet do dalej położonego Mielna kosztował tylko 15 zł.
Przypominam, że obie linie obsługuje ten sam przewoźnik. Kto te ceny kalkulował? Czy im
dalej tym taniej?, ponieważ nie znajduje ekonomicznego uzasadnienia. Kolejne pytanie
dotyczy ekonomicznego efektu kursów na Mysią Wyspę. Z kursów tych jeżeli już ktoś korzystał
to w zdecydowanej większości byli to mieszkańcy Szczecinka, natomiast z informacji jakie
posiadam wynika, że albo te autobusy woziły powietrze, albo też co gorsza niektóre kursy
w ogóle nie były realizowane i tym wzbudzaliście szczególną złość i zdziwienie tych
nielicznych, którzy chcieli na Mysią Wyspę pojechać. Sugestia pod rozwagę, że można byłoby
wykorzystać Komunikację Miejską i linię, która jedzie do Trzesieki i ją wydłużyć o ten odcinek
5
na Mysią Wyspę. Jeżeli ratuszowi tak bardzo na tym zależy to może sam powinien
doinwestować to przedsięwzięcie, bo odnoszę wrażenie, że to tylko marketing i tzw. poprawa
wizerunku, żeby pokazać, że musimy bardzo pozytywnie mówić o samej Mysiej Wyspie. Kto
w wytworzonej sytuacji, jaką sami poniekąd wytworzyliśmy, tego samego szefa dwóch firm,
czyli PKS i Komunikacji Miejskiej, będzie decydował, która z oddzielnych firm ma więcej
zarabiać, a która tracić. Będąc szefem dwóch niezależnych firm o podobnym profilu coś
trzeba będzie wybrać. Kto kogo, będzie pilnował? Być może będzie tak jak we wcześniejszych
sytuacjach, nie chciałbym mówić o pewnej analogii z ubiegłego roku odnośnie Stacji
Sanitarno-Epidemiologicznej, ale być może i w tym przypadku o wynikach finansowych będzie
decydował kto? Pan Burmistrz? Jest to pytanie otwarte i proszę o odpowiedź. Pytanie do
Pana Prezesa – do Radnych docierają niepokojące informacje, być może obawy, być może
nieuzasadnione, że pracownicy boją się o swoje miejsca pracy. Z tego co wiem część osób
straciła już pracę, być może część z nich jeszcze tę pracę straci. Nie wiem, czy to za Pana
kadencji do Spółki został zatrudniony na stanowisko specjalisty do spraw rozwoju sprzedaży
Pan Jakub Hardie-Douglas. Chciałbym zapytać, jakimi kompetencjami ten Pan dysponował,
że Zarząd, czy Pan zgodził się na zatrudnienie tego pracownika?
Arkadiusz Szczepaniak – zadał następujące pytania:
1. W czasie wakacji nastąpiły zmiany w spółce Szpital, zwolniono Prezesa Spółki Pana
Adama Bielickiego. Proszę o wyjaśnienie jak się rozkładają głosy w Radzie Nadzorczej
gdy Powiat jest udziałowcem większościowym, a miasto mniejszościowym? Kto decyduje
o ważnych decyzjach dla szpitala?
2. Członkiem Rady Nadzorczej Spółki Szpital Szczecinecki jest między innymi Pan Radosław
Niemiec, który jest jednocześnie prokurentem w spółce Podimed. Zdajemy sobie sprawę
z tego, że łączenie funkcji członka Rady Nadzorczej publicznego szpitala oraz prokurenta
prywatnego podmiotu świadczącego aktywnie usługi na terenie tego samego powiatu nie
narusza prawa, ale czy nie uważa Pan, że jest to co najmniej nieetyczne.
Czy posiadana wiedza członka Rady Nadzorczej w zakresie planów marketingowych, czy
warunków kontraktów z NFZ nie przeszkadzają w łączeniu tych funkcji?
3. Nowo powołanym Prezesem Spółki Szpital w Szczecinku jest Pani Elżbieta Szukiel, która
nadal jest pracownikiem Urzędu Miasta korzystająca obecnie z urlopu czasowego.
Powstała więc sytuacja, w której Pani Elżbieta Szukiel z jednej strony jest Prezesem
Spółki, a z drugiej nie przestała być pracownikiem Urzędu Miasta.
Interpelacja Arkadiusza Szczepaniaka stanowi załącznik nr 6 do protokołu.
Jerzy Dudź – zapewne większość z nas pamięta konsultacje społeczne w 2011 r. przed
uchwaleniem POP dla strefy szczecineckiej związane z przekroczeniem B(a)P, pyłu MP 10
i warstwy ozonu. Powołana została wówczas specjalna komisja złożona z radnych, której
prace skutkowały licznymi uwagami do uchwalonego później POP.
Tym razem Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego przesłał projekt Programu
Ochrony Powietrza dla stref województwa zachodniopomorskiego w czasie wakacji, gdy
kontakt z wieloma radnymi jest utrudniony. Mam wrażenie, że zrobiono to specjalnie, aby
było mniej dyskusji nad projektem, ale by uniknąć zarzutu, że konsultacji społecznych nie
było.
Nowy program nie tylko nie odniósł się do wcześniejszego POP, ale nie wspomniał o nim
nawet słowem. W mojej ocenie przedstawiony projekt POP jest zbyt ogólny i merytorycznie
stanowi krok wstecz w porównaniu do poprzedniego.
Źle się stało, że Radni powiatu szczecineckiego nie mieli okazji przedyskutować
przedłożonego projektu POP i wspólnie nanieść stosowne uwagi. Poprzestano jedynie na
6
opinii Pana Starosty. Chciałbym przeprosić Panią Bożenę Łukowską z Biura Rady sądząc
niesłusznie, że otrzymałem niepełne materiały.
Jak widać nie docenia się skutków zanieczyszczenia środowiska w Szczecinku, uznając je za
niewielkie i mało znaczące. Niestety tak nie jest. Wiedzą to wszyscy, którzy mają nieszczęście
mieszkać w pobliżu zakładów Kronospan. W wydanym właśnie w masowym nakładzie
„Szkolnym atlasie geograficznym” na stronie 47 umieszczono mapę zanieczyszczenia pyłami
środowiska w Polsce. Na całym Pomorzu Zachodnim, Szczecinek samotnie dzierży niechlubną
palmę pierwszeństwa. Żadne miasto nie ma na tym obszarze większego zapylenia niż my.
Nawet ponad 400 tys. Szczecin nie może się z nami równać. Jedynie Police, od lat na naszym
terenie znane z brudnego przemysłu mają podobne zapylenie jak Szczecinek. Także
w „produkcji” odpadów przemysłowych (proszę nie mylić z biomasą) jesteśmy w najwyższej
grupie w przeliczeniu na mieszkańca. Wysiłki wielu instytucji i osób promujących Szczecinek
jako miasto turystyczne, na niewiele się zdadzą, gdy już dzieci będą się uczyć w szkole, że
Szczecinek jest miastem zanieczyszczonym przez przemysł.
Oświadczenie Jerzego Dudzia stanowi załącznik nr 7 do protokołu.
ad. 5 Informacja Przewodniczącej Rady o złożonych interpelacjach oraz o udzielonych
na nie odpowiedziach
Dorota Chrzanowska – poinformowała, iż na poprzedniej sesji złożona została interpelacja
przez Radnego Jerzego Dudzia w sprawie nie dotarcia na czas karetki pogotowia do
poszkodowanego. Odpowiedź została udzielona ustnie na sesji. Ponadto Starosta wystąpił do
Prezesa szpitala, a następnie do Wojewody Zachodniopomorskiego o wyjaśnienia w tej sprawie.
Uzyskane informacje zostały Radnemu przekazane.
ad. 6 Wolna trybuna dla parlamentarzystów, radnych sejmiku wojewódzkiego,
przewodniczących rad, burmistrzów i wójtów gmin Powiatu Szczecineckiego
W powyższym punkcie porządku obrad nikt nie zabierał głosu.
ad. 7 Sprawozdanie Komisji Rewizyjnej z realizacji planu kontroli za I półrocze 2013 r.
Dorota Chrzanowska – poinformowała, iż w swoich materiałach Radni otrzymali
sprawozdanie. Następnie zapytała, czy są uwagi. Radni uwag nie zgłaszali.
Sprawozdanie Komisji Rewizyjnej z realizacji planu kontroli za I półrocze 2013 r. stanowi
załącznik nr 8 do protokołu.
ad. 8 Podjęcie uchwał w sprawie:
1) ustalenia kierunku działania Zarządu Powiatu Szczecineckiego dotyczącego
poręczenia przez powiat szczecinecki spłaty kredytu bankowego, który zostanie
zaciągnięty przez „Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej w Szczecinku Sp. z
o.o. w Szczecinku
Dorota Chrzanowska – poinformowała, iż projekt powyższej uchwały opiniowały i przyjęły:
Komisja Legislacji i Prawa – 5 głosami „za” – jednomyślnie
Komisja Mienia, Infrastruktury, Rozwoju Gospodarczego, Bezpieczeństwa i Porządku –
głosami „za” – 5 głosami „za” jednomyślnie
Komisja Budżetu i Finansów – 4 głosami „za” – jednomyślnie
7
Jerzy Dudź – już od jakiegoś czasu sytuacja finansowa w tej firmie budzi nasze głębokie
zaniepokojenie. Przejrzałem notatki z wcześniejszych deklaracji, jeszcze Pana Prezesa
Wyszomirskiego, przeglądałem sprawozdanie za rok 2012. Przypominam sobie, że była nawet
rozmowa z Wicestarostą dotycząca zwołania specjalnej sesji poświęconej sytuacji w tej
firmie. Niestety taka sesja się nie odbyła. Zadłużenie PKS na koniec 2012 r. w samej firmie
Orlen wynosiło 800 tys. zł, a w Komunikacji Miejskiej 170 tys. zł. Teraz słyszałem, że
zadłużenie w Komunikacji Miejskiej wynosi podobno 700 tys. zł. Była mowa o tym, że jeśli
wpłyną pieniądze z Urzędu Marszałkowskiego należności te zostaną spłacone, wcześniejsze
również. Urząd Marszałkowski winien był firmie PKS 521 tys. zł. Nie wiem, czy środki te
wpłynęły do firmy. Chciałby spytać, czy został już uruchomiony kredyt na obsługę hali obsługi
pojazdów przy ulicy Cieślaka? Miało to kosztować 700 tys. zł plus 560 tys. zł jakie firma
miała otrzymać z powiatu. Chciałbym dowiedzieć się jakie jest zadłużenie firmy na pierwsze
półrocze tego roku? Ile firma ma należności i ile zobowiązań? Chciałbym spytać ile wynosi
płynność bieżąca, ale także płynność szybka i tzw. płynność gotówkowa.
Arkadiusz Szczepaniak – w miesiącach marzec-kwiecień interpelowałem w kwestii
doinformowania Radnych w sprawie sytuacji firmy. Z czego wynika kwota zaciąganego
kredytu, czyli 970 tys. zł? Na co będzie ona przeznaczona? Drugie pytanie dotyczy zbycia
nieruchomości, czy z tego tytułu uzyskaliście już jakieś dochody, jeżeli tak, to na co zostały
one przeznaczone, gdzie są one umiejscowione? Zbycie dworca PKS planowane jest
w najbliższym czasie, czy zbycie nieruchomości i wpływ środków będzie rzutowało na tym, że
możnaby ewentualnie zmniejszyć kwotę pożyczki, którą planujecie. W § 2 punkt 2 mowa jest
o potencjalnej spłacie, która będzie na barkach powiatu, czy kondycja spółki PKS jest na tyle
dobra, że jesteście w stanie to spłacać? Dzisiaj powie Pan tak, ale patrząc w przyszłość, czy
możemy takie zapewnienie uzyskać?
Krzysztof Lis – przed udzieleniem głosu Prezesowi PKS chcę odesłać do protokołów z sesji,
ponieważ mówiłem m. in., że sprawy związane z przedstawieniem szerokiej informacji o spółce
PKS będą we wrześniu. Najbliższa sesja, która będzie w III dekadzie września będzie
przewidywała punkt, w którym jako Zarząd Powiatu będziemy chcieli bardzo szeroko
przedstawić informację o spółce PKS Szczecinek i wszystkich okolicznościach, które są
związane z tym co było, tym co jest i z tym co będzie. Od kilku miesięcy rozmawiamy,
negocjujemy, rozważamy, analizujemy również kwestię dotyczącą możliwości zbycia
zorganizowanej części przedsiębiorstwa, czy też majątku związanego z filią Spółki PKS
Szczecinek w Złocieńcu. Dzisiaj jest najgorsza z możliwych sytuacji gospodarczych jeżeli
chodzi o funkcjonowanie wszelkiego rodzaju firm transportowych. Firmy transportowe są na
minusie i banki nie są zainteresowane, albo w znikomy sposób, albo oczekują gwaranta
w przypadku kredytowania wszelkiego rodzaju przedsięwzięć związanych z tego typu
przedsiębiorstwami. Wynika to z różnych uwarunkowań. Chyba na ostatniej sesji mówiłem, że
zbyty majątek, odpowiadam w części na to, o co pytał Radny Arkadiusz Szczepaniak, w części
został przeznaczony i skonsumowany na bieżącą działalność firmy przez to nie dokonaliśmy
redukcji pracowników jaka mogłaby się zdarzyć. Dokonując pełnych analiz związanych
z ilością zatrudnionych osób w spółce PKS Szczecinek jeżeli chodzi o grupy zawodowe
(kierowcy, mechanicy, administracja), to nie zgodziłem się na grupowe zwolnienie.
Uważałem, że pewnego rodzaju działania i przedsięwzięcia powinny przejść płynnie. Brak
zgody na grupowe zwolnienie powoduje, że koszty działalności przedsiębiorstwa są wyższe niż
by to wynikało z czystych ekonomicznych uwarunkowań. Jesteśmy samorządem, przejęliśmy
Spółkę m.in. po to, żeby zabezpieczyć transport, myśleć o ludziach, o pracownikach, nie
patrzeć tylko, że działalność takiej firmy jak PKS Szczecinek na dzisiaj to „sprzedawanie
marchewki”. Stąd całkiem inne działania. Poszukujemy różnych rynków jeżeli chodzi
8
o zwiększenie oferty PKS Szczecinek. Jednym z takich rynków były działania związane
z transportem międzynarodowym we Włoszech. Od dłuższego czasu trwa świadczenie usługi.
Zobowiązałem Prezesa i co 10 dni składa on sprawozdanie na Zarząd Powiatu dotyczące
należności i zobowiązań, przepływów. Dzisiaj jest taka sytuacja, że zastanawiamy się, czy nie
wycofać się z transportu z Włochami, gdyż wydłuża się termin płatności wynikających z usług.
Jest oferta związana z Mysią Wyspą, z wyjazdami nad morze. Zorganizowaliśmy wyjazdy na
zbiórkę borówki do powiatu białogardzkiego łącząc możliwość wykorzystania środków
Powiatowego Urzędu Pracy, zatrudnienia bezrobotnych i wysyłania 3 autobusów z PKS po to,
żeby załatwić kilka rzeczy. PKS dowozi i ma środki, bezrobotni mają możliwość zatrudnienia
okresowego, a Powiatowy Urząd Pracy płaci dowóz dla tych bezrobotnych. Okazało się, że to
również się nie udało, bo najpierw zgłosiło się z gminy Barwice 26 osób, z Białego Boru
i Szczecinka 30 osób, a po tygodniu okazało się, że tylko 9, czy 12 osób chciało dojeżdżać
i pracować. Myślę, i powiedziałem na poprzedniej sesji, że zakładamy, że dobrze byłoby jeżeli
dopniemy Spółkę PKS, tak, aby w roku 2015 zamknęła się zerem. Przekazując taką informację
mówiłem Państwu o tym, że niezbędne i konieczne będzie działanie przy wsparciu
właścicielskim samorządu powiatu szczecineckiego z procesem zmian restrukturyzacji,
przeniesienia firmy i doinwestowania również w tabor w okresie 2013-2014-2015, aby Spółka
miała szansę funkcjonowania. Jest to informacja, z której powinniśmy wszyscy zdawać sobie
sprawę, że to nie za dotknięciem czarodziejskiej różdżki PKS będzie sprawnie funkcjonował.
Jeżeli prześledzilibyście to, co dzisiaj dzieje w spółkach transportowych, to daleko nie trzeba
zaglądać. W Świdwinie Minister Skarbu postawił w stan upadłości Spółkę PKS Świdwin.
Ogromne problemy ma jeden z najlepiej funkcjonujących i dawno przekształconych Spółek
w Stargardzie. Ma problemy PKS Koszalin, który ma całkiem inne rynki związane chociażby
z pasem nadmorskim, sezonowym dowożeniem niż PKS Szczecinek. Nasze działania –
straciliśmy na handlu paliwem, dlatego, że zrezygnowaliśmy z prowadzenia stacji paliw przy
ulicy 28 Lutego. Świadomie, ale nie po to, że chcieliśmy się w jakiś sposób pozbyć dochodów
tylko doskonale wiedzieliśmy i taki był odbiór społeczny ze zbywaniem paliwa w centrum
miasta – to jest utrudnienie jeżeli chodzi o pojazdy ciężarowe, autobusy, duże tiry. Druga
sprawa, bardziej ważna, to pozwolenie na użytkowanie stacji paliw od strony środowiskowej
było do końca roku 2012. Nawet gdybyśmy powiedzieli, że tą stację paliw będziemy prowadzić
to trzeba by znaleźć rozwiązania środowiskowe, uzyskać zgodę miasta Szczecinek, żeby w tym
rozwiązaniu uwzględnił te nowe wymogi, ale tak naprawdę większym ciężarem byłyby nakłady
związane z wykonaniem stacji paliw według nowych przepisów, o ile dobrze pamiętam jest
tam dwupłaszczowość zbiorników, które przechowują paliwo. Rezygnując z tego pozbyliśmy
się pewnych przychodów i zawarliśmy kontrakt z Komunikacją Miejską, która przy zakupie
podwójnej ilości paliwa dla siebie i dla PKS ma możliwość uzyskania od hurtowników
większych marż, co za tym idzie, koszty związane z zakupem paliwa dla PKS będą mniejsze.
Zobliguję, aby Pan Prezes przedstawił, jak wygląda kwestia związana z paliwem. Demografia
dzisiaj jest taka, że oprócz edukacji w szkołach podstawowych, gimnazjalnych
i ponadgimnazjalnych i problemów związanych z demografią również dotyka ona Spółki PKS
Szczecinek, dlatego, że mamy o wiele mniejsze przewozy dzieci i młodzieży do szkół
ponadgimnazjalnych nie mówiąc o świadczeniu usług przez Spółkę PKS dla gmin, których
obligatoryjnym zadaniem jest dowożenie dzieci do szkoły podstawowej i gimnazjalnej. Kilka
lat temu dopłaty przez Urząd Marszałkowski dla dzieci i młodzieży sięgały nawet 800 tys. zł.
Dzisiaj jest to ok. 240 tys. zł. Pokazuje to, jaka jest różnica. Jeżeli mamy mniej dzieci, mamy
mniej pasażerów, to siłą rzeczy potrzebna jest mniejsza baza, mniej taboru i wiąże się to
z pewnym zrestrukturyzowaniem i zoptymalizowaniem funkcjonowania tej firmy do
możliwości i rzeczywistości, która jest związana z transportem zbiorowym. Możnaby zapytać,
kiedy ktoś z nas jechał autobusem Komunikacji Miejskiej przemieszczając się z Białego Boru
do Szczecinka, czy z Barwic do Szczecinka, bardzo rzadko, a wymogi i standardy dotyczące
9
tego co PKS musi mieć to są koncesje i pewne uwarunkowania plus wzrastające koszty
związane z paliwem generują nam koszty, a nie przekładają się na przychody z tego tytułu.
Podjęliśmy duży wysiłek związany z tym, że udało nam się przy moim zaangażowaniu i przy
zaangażowaniu poprzedniego Prezesa Adama Wyszomirskiego jako Radnego Sejmiku
Województwa Zachodniopomorskiego jedyny wniosek umieścić w Regionalnym Programie
Operacyjnym jako wniosek indykatywny, którym przewróciliśmy oś priorytetu dotyczącą
zakupu autobusów i udało nam się otrzymać dofinansowanie na zakup 7 autobusów po to
m.in., abyśmy mieli nowy tabor, mniejsze zużycie paliwa przez te samochody, które nie będą
generować kosztów. Jest to pewien proces, który wymaga dłuższego etapu działania i jest to
związane z tym, żeby właściciel dokładał do Spółki. Przyznaję, że z trudnością czytam
wnioski, analizuję i staram się zaproponować Zarządowi i Państwu rozwiązania, które
powodują, że my musimy do Spółki PKS dokładać. Sam sobie często zadaję pytanie, czy było
warto, ale od razu odpowiadam, że tak warto, dlatego, że od momentu kiedy przejęliśmy
spółkę PKS nadal utrzymaliśmy te stanowiska pracy, które dotyczą ludzi, którzy w tej firmie
przepracowali 35 i 40 lat. Po drugie jeżeli myślimy w dłuższej perspektywie, na lata 2020 to
siłą rzeczy funkcjonowanie tego podmiotu w kwadracie przy ulicy 28 Lutego, Mestwina,
Klasztorna i dalej, to jest jak „ni pies ni wydra” w miejscu gdzie dzisiaj mamy wiele
sygnałów mieszkańców sąsiednich ulic, że jest głośno, śmierdzi, są spaliny, itp. Zasadnym
jest, żeby podjąć takie działania i taką politykę, żeby tą firmę wyprowadzić z tego miejsca,
stąd, to wszystko co się dzieje i dziać będzie jest dla optymalizacji i dostosowania możliwości
tej firmy do potrzeb. Przeniesienie siedziby firmy, budowa nowych warsztatów, nowych hal, to
jest bardzo duży wysiłek finansowy. 2,5 mln zł wydatkowano na pierwszą inwestycję, obecnie
1 mln zł, łącznie 3,5 mln zł. Samochody, czy dofinansowanie siedmiu autobusów, przy
dofinansowaniu unijnym, przy udziale powiatu 507.700 zł i przy udziale Spółki, tj. następne
ponad 3 mln zł. Są też jeszcze inne działania i to nas kosztować będzie około 10 mln zł.
Z budżetu Powiatu Szczecineckiego w bieżącym roku, jeżeli dzisiaj przyjmiemy uchwałę
o podwyższeniu kapitału Spółki o 440 tys. zł, wydamy prawie 1 mln zł. Można powiedzieć, czy
ten milion powinien być wydany na PKS, czy mógłby być gdzie indziej skierowany? Zależy
jakimi kategoriami się myśli, jakie przyjmuje się koncepcje. Można powiedzieć nie wydajmy
na PKS, a za milion złotych można było sfinansować 30 tysięcy posiłków dla dzieci biednych.
Tak można też mówić. Zależy w jaki sposób podchodzimy do tego, jak chcemy tego typu
działania widzieć, ale w dłuższej perspektywie czasowej. Wiem, że jest nam trudno, ja sam
kłócę się z wszystkimi założeniami, bo przecież to nie jest tak, że to jest koniec. Dzisiaj jest
tak, że Prezes Spółki złożył wniosek nie o zwiększenie kapitału, ale o zastosowanie dopłaty do
bieżącego funkcjonowania Spółki w zakresie finansowania nierentownych tras. Tak, jak to ma
miejsce w Komunikacji Miejskiej, w każdej komunikacji miejskiej, gdzie każdy urząd miejski
dokłada określone środki finansowe – dopłaty. Jeżeli takiej czy innej formy dopłat nie
będzie, jeżeli nie będzie działań proinwestycyjnych, które zoptymalizują możliwości firm,
jeżeli jeszcze w ślad za tym nie będzie działań związanych z wymianą taboru, bo tak naprawdę
wymiana taboru to przede wszystkim ograniczenie kosztów, mniejsze zużycie paliwa. To siłą
rzeczy trzeba będzie się odnosić do tego, które połączenie likwidować, bo jest nieopłacalne.
Jesteśmy samorządem powiatowym i to naszym obowiązkiem ustawowym jest, abyśmy myśleli
o całym powiecie. Uważam, że byłoby nieuczciwym w stosunku np. do mieszkańców
Grzmiącej, gdzie byśmy likwidowali połączenia autobusowe z Grzmiącej do Barwic i do
Szczecinka, czy w stosunku do mieszkańców Barwic, gdybyśmy likwidowali połączenia
z Barwic do Szczecinka, bo trasa jest nieopłacalna. My musimy szukać rozwiązań, aby
ograniczyć koszty, żeby przynajmniej balansować na granicy zera. Te wszystkie działania, te
przedsięwzięcia mają taki określony cel. Chciałbym, żebyście Państwo i w swoich pytaniach
i rozważaniach, oczywiście pytali, taka jest nasza rola, ale również wzięli szerszą płaszczyznę
patrzenia na ten podmiot na tą firmę. Wzięliśmy odpowiedzialność i szacunek dla tych
10
wszystkich działań, które podjęliśmy. Jesteśmy jednym z nielicznych powiatów, który przyjął
takie wyzwanie. Ja ogromnie się z tego cieszę i jestem dumny, że takie właśnie działania
przyjęliśmy. Znam różne samorządy, np. szkoła rolnicza ma problem, co zrobić, oddajmy do
Ministra Rolnictwa. Jest Specjalny Ośrodek w Bobolicach, zlikwidujmy, oddajmy komuś
innemu. Ja wyznaję taką zasadę, że tu lokalnie, bierzemy odpowiedzialność, decydujemy nie
dla mnie, nie dla Zarządu, nawet nie dla nas jako Radnych, tylko dla społeczności lokalnej,
abyśmy starali się reagować na ich potrzeby. Ja z całą odpowiedzialnością to mówię, że
dzisiaj byłaby taka sytuacja, że w tym miejscu, w którym jesteśmy Minister Skarbu pewnie
postawiłby już wniosek o likwidację Spółki PKS w Szczecinku lub ją sprzedał. Są takie
ogłoszenia przez Ministra Skarbu – np. sprzedam udziały Spółki PKS. Przypominam
Państwu, że wartość Spółki PKS Szczecinek u Ministra Skarbu wynosiła 2.200 tys. zł. Gdyby
ogłosił przetarg na zbycie tych udziałów, to jeśli trafiłby się prywatny podmiot, który
uzyskałby tylko pieniądze ze zbytych działek i czy martwiłby się o ludzi? My o tych
pracowników martwimy się. Uważam, że jest to naszą wartością, którą powinniśmy sobie
ogromnie cenić. Zapewniam Państwa, że jeszcze niejeden problem będzie ze Spółką PKS. Te
działania, które również podejmujemy, chodzi o filię Złocieniec, wiążą się z tym, że chcemy
się skupić na Szczecinku i na Powiecie Szczecineckim. Otwarcie to mówię, dzisiaj
w mniejszym stopniu obchodzi mnie to, co jest związane z transportem zbiorowym na terenie
powiatu drawskiego poprzez filię Złocieniec, bo nie zakładam, że tam powinniśmy dokładać,
a tu do transportu mieszkańców Powiatu Szczecineckiego, jeżeli będzie taka potrzeba,
z trudem, bo z trudem będę wnioskował o to, żeby również w jakiś sposób dopłacić. Proszę
zwrócić uwagę i to też sobie cenię, udało mi się osobiście przekonać Starostę Powiatu
Drawskiego, żeby co zrobił? Powiat drawski, gmina: Kalisz, Złocieniec, Ostrowice,
Wierzchowo zawiązali Spółkę PKS, po to m. in., aby kupić od nas filię w Złocieńcu,
doinwestować ją i dokapitalizować i świadczyć usługi transportu zbiorowego na rzecz swoich
mieszkańców. Nie zrobił tego Świdwin. Odpowiedzialność samorządu wiąże się właśnie
z takim działaniem. Chciałem Państwu o tym powiedzieć przed tymi wszystkimi pytaniami,
które Państwo zadaliście Prezesowi PKS. Proszę Państwa, abyście się jeszcze wytrzymali
w zadawaniu szczegółowych pytań, ponieważ szczegółowe informacje dotyczące
funkcjonowania Spółki PKS na pewno będą analitycznie, na wczoraj, na dzisiaj
i w perspektywie do roku 2020 przedstawione na najbliższej sesji Rady Powiatu w Szczecinku.
My, nie mamy tajemnic, nie mamy rzeczy, o których nie chcielibyśmy mówić. Myślę, że często,
nawet w minionych sesjach o Spółce PKS mówiłem otwarcie, szczegółowo, chcąc Państwa na
bieżąco informować jak to faktycznie wygląda. Odpowiadam w części na pytania dotyczące
Prezesa Spółki dwóch firm: dzisiaj jest takie założenie, które nie wiadomo, czy się sprawdzi,
jeśli nie to być może wtedy będziemy szukać innego rozwiązania. Dwa podmioty świadczące
usługi transportowe: PKS Szczecinek i Komunikacja Miejska konkurowały ze sobą. Jak
oferent był cwany, chciał pojechać na wycieczkę, poszedł do Komunikacji Miejskiej – pytał za
ile pojadą, za 2,30 zł za kilometr. Poszedł do PKS – pytał za ile pojadą, za 2,50 zł za kilometr.
Informował o cenie w Komunikacji Miejskiej (2,30 zł) i dostawał niższą np. 2,28 zł. Nikt nie
patrzył na koszty, każdy próbował się gdzieś w tym wszystkim znaleźć. Próbujemy to
ucywilizować w postaci takiej, że będzie pewien podział zadań i działań, które będą miały
miejsce w jednej i drugiej spółce. Jeżeli Komunikacja Miejska będzie robiła samochody
osobowe, to PKS nie będzie robił samochodów osobowych, jeżeli PKS będzie robił
samochody ciężarowe, to Komunikacja Miejska nie będzie ich robiła, ponieważ po pierwsze:
ludzie, wyposażenie, pewne narzędzia, kursy, szkolenia, jakość, żeby klient chciał przyjechać.
Na wrześniowej sesji najpierw chciałbym, abyśmy złożyli wizytę w nowo budowanej firmie
i na tej podstawie wypracujemy sobie jakie faktycznie nakłady i co zrobiliśmy i jaki stan, jaki
poziom tych usług będzie w tym nowym przedsiębiorstwie. Jak do ludzi podchodzimy. Dzisiaj
Ci ludzie są w złych warunkach, jeżeli chodzi o zaplecze sanitarne, szatniowe i to wszystko co
11
jest związane ze zwykłym funkcjonowaniem pracownika. To jest pewien wypracowany model,
z modelem jest tak, że albo się on sprawdzi, albo nie i trzeba go skorygować. Dajcie nam
szansę, żebyśmy mogli tego typu założenia i działania spróbować przedstawić. Nie sądźcie
i nie myślcie, że Zarząd, który reprezentuje stuprocentowego właściciela, chce żeby to
przedsięwzięcie upadło gdzieś na panewce. Nas to będzie dużo kosztować. Uważam, że to
przedsięwzięcie, to działanie jest jak najbardziej rozsądne i to na początku, wtedy kiedy
namawialiśmy Państwa do, tego aby podjąć uchwałę o przejęciu Spółki, mówiliśmy, to my tu
będziemy decydować, czy ta trasa będzie, czy nie będzie. Jeżeli będzie taki problem
mieszkańcy mają prawo napisać do każdego Radnego z osobna, do komisji z osobna, petycję
do Rady Powiatu z osobna, żeby nie likwidować przewozów pasażerskich na linii Barwice Szczecinek lub na linii Barwice – Szczecinek – Połczyn. Takie petycje raz w miesiącu do nas
wpływają. My na Zarządzie zastanawiamy się i prosimy Prezesa – proszę nam
przeanalizować, czy już likwidować, czy jeszcze poczekać. Zapewniam Państwa, że my nie
stworzymy miejsc pracy w Grzmiącej, a tam jest około pięciuset bezrobotnych, ale ta osoba
z Grzmiącej, jeżeli się uda, a ogromnie temu kibicuję i chciałbym, żeby tak było, myślę, że
większość z nas też, jeżeli powstanie fabryka mebli i klaster meblowy, to tu będzie
kilkadziesiąt, może kilkaset miejsc pracy. Ta osoba z Grzmiącej ma szansę, żeby znaleźć
miejsce pracy w Szczecinku i transportem zbiorowym dotrze ona do pracy. Jeżeli się okaże, że
takie możliwości będą, to będziemy się starać wychodzić naprzeciw, że PKS będzie wręcz
dowoził osoby do określonej firmy do miejsca pracy, tak jak to obecnie jest z częścią osób
z Barwic, Bornego Sulinowa, które są dowożone do pracy do firmy Kabel-Technik-Polska do
Czaplinka. Jest to pewien proces, pewne działanie, ale do tego wszystkiego dzisiaj są
potrzebne określone gwarancje finansowania tego typu działań i jedną z tych gwarancji jest
kwestia zaciągnięcia kredytu przez Spółkę PKS, ale to, o czym wcześniej powiedziałem, bank
mówi firma transportowa PKS, to jest duży stopień ryzyka, ale patrzy firma transportowa
PKS 970 tys. zł, kredyt poręczony przez samorząd, to jest już mniejszy problem na wypadek,
gdyby ta firma nie miała szans i możliwości spłaty tego kredytu, to siłą rzeczy poręczyciel
będzie to spłacał, ale poręczenie ma to do siebie. Tak samo poręczaliśmy kredyt Spółce SM
i dla szpitala szczecineckiego na rozbudowę w wysokości 5 mln zł. To jest nasza
odpowiedzialność.
Obrady sesji za zgodą Przewodniczącej Rady opuścił Radny Grzegorz Grondys. Obecnych 18
Radnych.
Jerzy Dudź – bardzo przepraszam, proszę mi wybaczyć, ale niestety po Pańskim wystąpieniu,
czuję się zobowiązany, żeby zabrać głos. Otóż, to nie jest tak, że Radny, czy grupa Radnych,
ja w każdym razie nie znam takiej grupy i nie znam takich Radnych, którzy chcieliby
zlikwidować PKS, chcieliby oddać Skarbowi Państwa i mieć problem z głowy. Nie, my tak nie
chcemy. Natomiast przypominam sobie niedawne spotkania chociażby z poprzednim
Prezesem PKS, który przedstawiał nam wizję bardzo piękną, np. wizję połączenia: Malbork –
Trójmiasto, Toruń, Rzym, Neapol i to miało przynosić kokosy. Rozmawiałem jeszcze
przedtem, wcześniej, że prywatna firma bardzo dobrze funkcjonująca w Czaplinku na tym się
„przejechała”, po prostu zbankrutowała. Z całą pewnością sytuacja na rynku jest bardzo
trudna. Przypomina mi się prosty chłop, rozsądny aż do bólu, kiedy byłem rozmawiałem
z nim, oglądałem jego zabudowę, patrzę chatka, w której mieszka jest byle jaka, a on buduje
stodoły, obory itd. Zadałem pytanie: mieszka pan w takim mieszkaniu i czy nie lepiej by było,
mimo wszystko coś wybudować zwiększając komfort życia? Odpowiedział, że najpierw to
z czego ja żyję. Powiem uczciwie, że ja nie wiem, być może pan Prezes mnie tu przekona, ale
do tego czasu mam wrażenie, że te wszystkie pieniądze, które są zaplanowane, czy już poszły
one nie są bezpośrednio związane, za wyjątkiem chociażby zakupu autobusu, ze zwiększeniem
12
konkurencji, że te pieniądze w większości nie wpłyną na to, że zwiększy się liczba pasażerów.
Czy chcemy, czy nie chcemy liczba pasażerów niestety się zmniejsza. Samochodów przybywa.
Prawie w każdej rodzinie są samochody. Nawet osoby, które jeżdżą do pracy tam
i z powrotem z reguły korzystają z własnego środka lokomocji. Takich osób jest wiele. Te
osoby, które będą korzystały ze środka komunikacji PKS nie mają wyjścia, a z drugiej strony
nie może to być zbyt drogo, bo nie będzie ich na to stać. Stąd, ja się zgadzam, mam
świadomość, że trzeba inwestować, ale czy te inwestycje, które są tu zaproponowane, nie chcę
wchodzić w kompetencje pana Prezesa, ale wiem, że techniczne wyposażenie w Komunikacji
Miejskiej jest doskonałe. Nie wiem, być może tak potrzeba, ale po tych wszystkich
spotkaniach, także z panem Wyszomirskim mam poważne obawy. Zwyczajnie, po ludzku się
boję. To nie jest tak, że mimo wszystko, że to jest grosz nie prywatny tylko państwowy można
nim szastać. Myślę, że większość z nas, a pan Starosta w szczególności każdej złotówce
przygląda się ze wszystkich stron. Proszę i nam także pozwolić to robić.
Krzysztof Lis – ja nie mówiłem, że my chcemy oddać PKS do Skarbu Państwa.
Jerzy Dudź – ale, tak to wyglądało.
Krzysztof Lis – jeżeli Pan tak to odczytał, to przepraszam. Ja powiedziałem, że z dużym
szacunkiem odnoszę się do tego, że zdecydowaliśmy, że chcemy być odpowiedzialni za to, co
jest związane ze Spółką PKS. Ja nie zwracałem się tutaj do Pana, ani do kogokolwiek,
mówiłem ogólnie, że będzie nas to jeszcze kosztować. Staram się w wielu przypadkach
niesamowicie, wręcz może nawet za bardzo oglądać ten pieniądz, aby go właściwie
wydatkować. Jestem gorącym zwolennikiem i to Pan Prezes może powiedzieć, dopłacania do
firmy, ale w zakresie inwestycyjnym, mniejszym zwolennikiem dopłacania do firmy jako do
bieżącej działalności. Uważam, że dopłacanie do inwestycji, do procesu, do zakupu jest
wartością dodaną, a dopłacanie do bieżącej działalności powoduje, że tak naprawdę na
przyszły rok powiemy, że przecież nam się należy, dopłaćcie. Sposób myślenia jest troszkę
inny. Jeżeli zobaczymy nową bazę, która we wrześniu będzie tak naprawdę prawie
zakończona i oddana do użytku. Chcemy do końca października przeprowadzić się do nowej
bazy. Zrobimy wizję najpierw w starej bazie, a później w nowej, żebyśmy mieli również obraz.
Ma Pan całkowitą rację, na jakim poziomie, w jakim standardzie to być może robić, zgadzam
się z Panem, czy niektóre rzeczy na wyrost zostały zrobione. Ogólnie rzecz biorąc, wcale nie
szacuję, że tutaj jakieś środki finansowe zostały niewłaściwie wykorzystane. Pozyskanie
pieniędzy na zakup nowych autobusów, jesteśmy jedyni w województwie, pokazuje to naszą
determinację, to po pierwsze. Po drugie, byłem wnioskodawcą i Marszałek przyjął ten projekt
na komitecie monitorującym Regionalnego Programu Operacyjnego w budżetowaniu 2014 –
2020 wpisać mimo, że nie było w osi priorytetu dotyczącej transportu, był tylko wpisany
transport miejski i szynowy, żeby wpisać przewóz transportu zbiorowego, czyli jeżeli zostanie
uwzględnione to będzie szansa na to, żeby w budżetowaniu 2014 – 2020 również można było
mówić o dalszych zakupach samochodów. Zabiegamy i staramy się zabiegać o środki
finansowe w ramach Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.
Jesteśmy po przetargu, aby w tym roku autobusy również dotarły do PKS-u. Mówimy tu
oczywiście o pojazdach dzisiaj, które są nam potrzebne do przewozu 21 - 25 - 30 osób.
Obecnie na przewozy lokalne nie stosuje się dużych autobusów (55 - 60 osób), nie ma takich
potrzeb, jeżeli chodziło o zoptymalizowanie przewozu tych osób. Ani nie jest moją intencją,
ani nie próba dyskredytowania kogokolwiek, jeżeli chodzi o sprawę dotyczącą PKS-u. Chcę,
abyśmy byli wszyscy ogromnie odpowiedzialni, że to przedsięwzięcie tak sinusoidalnie się
zmienia, jeżeli chodzi o kwestię generowania kosztów, przychodów, że coś co mogłoby być
opłacalne, np. wyjazd tu wspomnianego autobusu do Mielna okazuje się nie trafiony, czy
13
wyjazd na Mysią Wyspę. Zobligowaliśmy Pana Prezesa, żeby po tygodniu kursu składał
informację, czy to się w jakiś sposób zamyka, więc tyle na ile możemy próbujemy to
weryfikować. Ale ciągle mamy również taki cień, że każde działanie daje nam szansę
utrzymania miejsc pracy, to jest nasze główne dążenie. Gdybym dzisiaj miał poprzeć jeszcze
raz Włochy, to bogatszy o informacje, które przeszły w tym zakresie, to pewnie było by już nie
tak optymistycznie, nie z takimi uwarunkowaniami, ale być może jakieś tam frycowe za tego
typu działania też się płaci. Jesteśmy mądrzejsi, ponieważ już wiemy jak faktycznie to
działanie i konkurencja na tym rynku wygląda. Nie chciałbym, żeby również Pan odgadywał,
że ja w jakikolwiek sposób chcę odnosić się, że Państwo jako Radni, pytają, mają uwagi,
proszę wierzyć, że przyświeca nam ten sam cel.
Włodzimierz Tosik – czy mógłbym na interpelacje odpowiedzieć?
Dorota Chrzanowska – tylko pytania do uchwały.
Grzegorz Poczobut – to się wiąże jedno z drugim i jeżeli mielibyśmy świadomie podejmować
decyzję o podjęciu decyzji o udzieleniu poręczenia kredytu oraz dokapitalizowaniu Spółki,
ponieważ będzie uchwała w sprawie zmiany WPI i pochodne, mówiące o tym, że 440 tys. zł
chcemy dokapitalizować, to chcielibyśmy podejmować świadomie decyzje. Jeżeli Prezes nie
udzieliłby nam odpowiedzi na te pytania, które zadaliśmy, to my też nie bardzo będziemy
mogli to wesprzeć, ponieważ nie mam pełnej wiedzy.
Dorota Chrzanowska – dyskutujemy na temat uchwały więc myślę, że wysłuchamy to co Pan
Prezes ma do powiedzenia na temat tej uchwały, a na pozostałe pytania Pana Radnego
odpowie Starosta, bądź Prezes w odpowiednim punkcie.
Włodzimierz Tosik – odnośnie sytuacji za I półrocze, wysokości zadłużenia i kwoty
należności. Spółka w tej chwili ma stronę bilansową w wysokości 19,5 mln zł. Jest to wzrost
w ciągu dwóch lat z kwoty niecałych 5 mln zł. Jest rzeczą oczywistą, że ta wartość całego
majątku jest finansowana z różnych źródeł, część z tego to kapitały Spółki, które zostały
wniesione przez Starostwo, a część są to zadłużenia zewnętrzne. Są to kredyty
długoterminowe i kredyty krótkookresowe. W związku z obecnym procesem inwestycyjnym
sytuacja jest bardzo zmienna, dlatego że Spółka jest w stałym stanie zaciągania nowych
zobowiązań i jednocześnie budowy nowej firmy i uzyskiwania środków na spłatę tych
zobowiązań. Tego typu przykładem jest kupno autobusów. Na dzień 23 sierpnia br.
(najbardziej bieżące zobowiązania) zobowiązania z tytułu dostaw i usług Spółki obejmujące
wszystkie procesy inwestycyjne wynosiły blisko 5 mln zł, w tym 2,5 mln zł z tytułu zakupionych
autobusów, ale po drugiej stronie jest dotacja w wysokości również 2,5 mln zł. Należności
firmy obecnie wynoszą 2.200 tys. zł, z tym że część należności dotyczy rozłożenia części
środków uzyskiwanych od nabywcy nieruchomości, ponieważ mieliśmy odłożenie płatności
związane z tym, że nasza firma w dalszym ciągu użytkuje część bazy przy ul. Klasztornej,
która już nie jest naszą własnością. Jest również kwota stałych należności od kontrahenta
włoskiego. Jest tam przedłużony termin płatności. Cały ten kierunek działalności to kwota
około 1,5 mln zł. Pozostałe kwoty to bieżące działalności. Nie mamy w tej chwili istotnych
problemów. Istotniejsza i ważniejsza część jeżeli chodzi o przeterminowanie, dotyczy
należności z firmy Eurolines, ale tam również przeterminowanie nie przekracza 30 dni, nie jest
ono jeszcze jakieś dramatyczne. Kolejna sprawa dotyczy przeznaczenia środków 970 tys. zł
kredytu. Są to środki przeznaczone na dokończenie budowy bazy warsztatowej i budynku
socjalno-biurowego przy ul. Cieślaka, czyli tej nowej bazy w tej części, którą przenosimy
z ul. Klasztornej. Jest to ostatni etap do spięcia finansowego. Jest to ostatnia umowa, którą
14
podpisaliśmy. Wartość tego wynosi dokładnie 970 tys. zł. Kredyt ten będzie spłacany
w okresie dziesięciu lat. Miesięcznie jest to kwota łącznie z odsetkami w wysokości 10 tys. zł.
Nie jest to kwota bardzo istotna.
Kolejna sprawa dotycząca zbycia nieruchomości. W roku ubiegłym faktycznie udało się
sprzedać większą część nieruchomości przy ulicach: Klasztornej, Mestwina, 28 Lutego. To nie
jest tak, że pieniądze dokładnie zostały znaczone, tak samo jak w budżecie powiatu. Pieniądze
powiatu uzyskiwane ze sprzedaży nieruchomości trafiają generalnie na ogólne cele
funkcjonowania i tak samo jest w Spółce. Dzięki transakcjom, które były zrobione w ubiegłym
roku uruchomiliśmy rynek włoski, gdzie mamy zatrudnienie dla siedemnastu osób. Jest to
trudna działka, dlatego że rynek włoski wiąże się z bardzo długimi terminami płatności
i koniecznością zaangażowania w to wszystko dużego kapitału obrotowego i znaczne nakłady
inwestycyjne, ponieważ mamy wyleasingowane cztery autobusy na kwotę ponad 3 mln zł ich
wartości. Nie ma jakiegoś znaczącego ryzyka z tego względu, że stała wartość raty
leasingowej jest spłacana na bieżąco z przychodów. Natomiast wartość niespłaconych rat
leasingowych odpowiada w przybliżeniu wartości autobusów. Nie mniej jednak jest to ważny
składnik części aktywów i pasywów firmy. Aczkolwiek proszę też pamiętać, że jest
siedemnaście etatów w firmie. Jest to jedyna rentowna część naszej działalności, za pierwsze
siedem miesięcy przyniosło to nam 250 tys. zł marży, którą mogliśmy uzyskać dla Spółki.
Kolejne pytanie dotyczyło sprzedaży dworca PKS – na co przeznaczymy te środki? Oczywiście
będzie to dopiero w momencie kiedy uda nam się dworzec sprzedać. W tej chwili mamy
ogłoszony przetarg. Być może będziemy mieli partnera, ale trudno mi na dzisiaj powiedzieć,
przy sprzedażach nieruchomości nie zawsze jest powodzenie. Natomiast jeżeli uda się nam
sprzedać dworzec PKS, oczywiście będą to środki inwestycyjne i w części na uregulowanie
zobowiązań, dlatego, że mamy nasze zobowiązania inwestycyjne, są również te bieżące
związane z budową nowej bazy. Będą one spłacane ze sprzedaży nieruchomości.
Ostatnie pytanie, chyba najtrudniejsze, kluczowe – czy kondycja firmy gwarantuje spłatę
kredytu? Pan Radny właściwie sam odpowiedział, że na dzisiaj taka deklaracja nawet jak
padnie, to ona nigdy nie będzie wiążąca, ponieważ trudno jest powiedzieć co będzie się działo
w przyszłości. Jest przewidywane odrębne spotkanie w związku z PKS, nie chciałbym dużo
mówić na temat obecnej kondycji firmy i planów na przyszłość. Pan Starosta mówił
o najistotniejszych sprawach. Faktycznie mamy plan działań do roku 2016, w którym
pokazujemy możliwość zrównoważenia działalności tej operacyjnej naszej firmy w roku 2015,
aczkolwiek na dzisiaj nie jest to możliwe. W ciągu niecałego roku przychody z jednego
kilometra nam spadły z 2,76 zł do 2,28 zł. Na 2,28 zł składają się, gdzie nie gdzie mamy po
5 zł z kilometra, ale są również takie, gdzie mamy z kilometra 0,90 zł, które utrzymujemy,
i które nagle się okazują nierentowne. Do tych linii należy również Mysia Wyspa, tam tych
kilometrów zrobiliśmy kilkaset. Natomiast mamy linie takie, które były utrzymywane,
ponieważ jesteśmy firmą powiatową. Musieliśmy przywrócić linię tylko dla kilku pasażerów.
Proszę teraz zwrócić uwagę: o 0,50 zł spadły nam dochody z jednego kilometra w tak krótkim
okresie, a firma robi 2.600 tys. km w części szczecineckiej, czyli 1.300 tys. zł ubyło nam nagle
z samych przychodów. Oczywiście, środkiem jest likwidacja tych linii, tylko u mnie poniżej
kwoty kosztu bezpośredniego jakim jest kwota 2,50 zł (obejmuje to paliwo, płace kierowcy
i niewielki narzut remontowy) jest większość linii. Taka jest dzisiaj sytuacja i odnowienie tych
przychodów jeszcze wobec tych negatywnych czynników demograficznych jest bardzo trudne.
Generalnie naszym klientem jest młodzież. Nie ma żadnych pozytywnych danych
demograficznych, więc będzie nam to ubywało. Przewozy lokalne – pasażerowie, pracownicy
korzystają generalnie z samochodów osobowych. Jedynym ratunkiem jest wyjście poza teren
powiatu, gdzie te przychody będą poniżej samego kosztu. Spróbujemy to zrobić, te strzały są
czasami trafne. Tak jak było przy linii Mielno-Unieście, kiedy mieliśmy zyski. Tak było do
czasu przejściowo z linią dowozu pracowników do Żelimuchy, to co mówił pan Starosta.
15
Trzeci mały projekt to Mysia Wyspa i ten był nierentowny. Ja mam przed sobą kilka nowych
zadań (cztery), które będę otwierał i też może się okazać, że niektóre mogą być rentowne,
a inne nierentowne. Najprościej jest nic nie robić, wtedy nie będzie żadnego ryzyka. Takie
ryzyko podejmujemy i niestety w jednym przypadku faktycznie, potwierdzam ponieśliśmy
porażkę. Pytanie o sens linii za 0,90 zł na Mysią Wyspę – zgadzam się komercyjnie nie było to
trafione.
Jerzy Dudź – pytałem o płynność finansowaną firmy, bieżącą, szybką, płynność gotówkową.
Włodzimierz Tosik – wskaźników nie podam tak z głowy. Szybka płynność – takie pojęcie już
dzisiaj nie istnieje, ponieważ firmy generalnie gospodarują gotówką, utrzymuje płynność
kasową na poziomie około 300 tys. zł środków na rachunku i około 200 tys. zł do dyspozycji
środków tzw. kredytowych. W firmie ze względu na stan zapasów nie ma jakiejś większej
różnicy między pierwszymi dwoma wskaźnikami w płynności, w jednym się uwzględnia
zapasy, w drugim ich się nie uwzględnia. One się utrzymują poniżej jedności, czyli tego
prawidłowego wskaźnika, ale analiza ekonomiczna w tym zakresie nie jest taka prosta,
ponieważ do zobowiązań długoterminowych np. dodaje się kredyt w rachunku bieżącym, który
najczęściej ma charakter długoterminowy. Mogę Panu Radnemu wszystkie wskaźniki
dokładnie powyliczać.
Jerzy Dudź – byłbym wdzięczny.
Włodzimierz Tosik – myślę, że ona wynosi około, jeżeli chodzi o tą podstawową 0,6.
Grzegorz Poczobut – Pani Przewodnicząca bardzo skutecznie uniemożliwiła mi zadawanie
innych pytań. Szkoda, że nie usłyszeliśmy dzisiaj odpowiedzieliśmy na te pytania, które
zadałem, bo mimo wszystko miały one bezpośredni wpływ na funkcjonowanie i działanie
Spółki. Na pewno do tych pytań jeszcze nie raz powrócimy.
Dorota Chrzanowska – Pan Starosta zobowiązał się, że odbędzie się odrębna sesja
poświęcona PKS-owi, gdzie zapadną szczegółowe pytania.
Grzegorz Poczobut – w tytule uchwały jest zapis „w sprawie ustalenia kierunków
działania”, Panie Prezesie, wspomniał Pan, że te 970 tys. zł, to są pieniądze na zakończenie
procesu inwestycyjnego, to jest jasne i oczywiste. Natomiast ustalenie kierunków, sam Pan był
uprzejmy powiedzieć, że Mysia Wyspa była nietrafiona, czyli te działania były nierentowne,
czy w przyszłości przewidujecie Państwo również kontynuację tego projektu, pomysłu czy
raczej nauczeni doświadczeniem, wiecie już, że ten projekt nie wróci? W materiałach na sesję
Rady mamy informację o dokapitalizowaniu Spółki w wysokości 440 tys. zł – na co te
pieniądze będą przeznaczone?
Włodzimierz Tosik – co do Mysiej Wyspy, to suma przebiegów to 400 km. Spółka przejeżdża
2.600 tys. km. Jest to jeden z projektów, na którym chciałem zarobić, nie wyszło – trudno.
Mogę wyliczyć mnóstwo kursów, wykazać gdzie mam gorsze wyniki i z uwagi na większe
przebiegi, bo jeżeli jadę np. 50 km po 0,90 zł, to ta strata jest dużo wyższa. Sprawa Mysiej
Wyspy została zamknięta 16 sierpnia, po szóstym weekendzie, a wcześniej została
ograniczona do trzech przejazdów.
Grzegorz Poczobut – nie będziemy jej kontynuować w latach następnych?
16
Włodzimierz Tosik – jeżeli będzie to biznes, to będziemy, dlaczego nie? Jest to punkt, który
może się rozwinie. Mieliśmy bardzo dobrą stawkę, może była za duża, nie wiem, czy błąd
w marketingu, trudno jest mi określić. Na dzisiaj nie mogę odpowiedzieć. Być może będziemy
robić inne rzeczy. Na dzisiaj się wycofujemy z kierunku Czarne, być może tam wrócimy.
Zastanawiamy się nad linią do Bydgoszczy, ona ma 1,90 zł za kilometr, nie wiem, czy być
może trzeba będzie tam wrócić. Nie mamy żadnej linii do Poznania, Warszawy, Gdańska.
Próbowaliśmy trzy razy, chcemy tam wrócić. Jeżeli chodzi o kwotę środków, którą możemy
uzyskać z tytułu podwyższania kapitału zakładowego cała zostanie przeznaczona na nakłady
inwestycyjne.
Następnie Przewodnicząca zapytała Radnych, czy mają jeszcze pytania. W związku z ich
brakiem poddała pod głosowanie projekt uchwały BO.0006.321.2013, który stanowi załącznik
nr 9 do protokołu.
W głosowaniu jawnym oddano głosów:
za
15
przeciw
0
wstrzymało się od głosu
3
Rada Powiatu w obecności 18 Radnych – 15 głosami „za”, przy 3 głosach
„wstrzymujących się” podjęła uchwalę nr XXXIX/307/2013 w sprawie ustalenia kierunku
działania Zarządu Powiatu Szczecineckiego dotyczącego poręczenia przez powiat
szczecinecki spłaty kredytu bankowego, który zostanie zaciągnięty przez
Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej w Szczecinku Sp. z o.o. w Szczecinku,
która stanowi załącznik nr 10 do protokołu.
2) o zmianie uchwały w sprawie przyjęcia „Wieloletniego Programu Inwestycyjnego
Powiatu Szczecineckiego na lata 2013 – 2015”
Dorota Chrzanowska – poinformowała, iż projekt powyższej uchwały opiniowały i przyjęły:
Komisja Legislacji i Prawa – 5 głosami „za” – jednomyślnie
Komisja Mienia, Infrastruktury, Rozwoju Gospodarczego, Bezpieczeństwa i Porządku – 4
głosami „za” przy 1 głosie „wstrzymującym się”
Komisja Budżetu i Finansów – 3 głosami „za” przy 1 głosie „wstrzymującym się”
Komisja Edukacji, Kultury, Sportu i Turystyki – 3 głosami „za” przy 2 głosach
„wstrzymujących się”
Komisja Zdrowia, Aktywizacji Zawodowej i Polityki Społecznej – 3 głosami „za” –
jednomyślnie
Następnie zapytała Radnych, czy mają pytania, bądź uwagi do omawianego projektu uchwały.
Radni nie zgłaszali pytań, w związku z tym Przewodnicząca poddała pod głosowanie ww.
projekt uchwały BO.0006.322.2013, który stanowi załącznik nr 11 do protokołu.
W głosowaniu jawnym oddano głosów:
za
16
przeciw
0
wstrzymało się od głosu
2
17
Rada Powiatu w obecności 18 Radnych – 16 głosami „za”, przy 2 głosach
„wstrzymujących się” podjęła uchwalę nr XXXIX/308/2013 o zmianie uchwały w sprawie
przyjęcia „Wieloletniego Programu Inwestycyjnego Powiatu Szczecineckiego na lata 2013 –
2015”, która stanowi załącznik nr 12 do protokołu.
3) o zmianie uchwały w sprawie uchwalenia budżetu Powiatu Szczecineckiego na rok 2013
Dorota Chrzanowska – poinformowała, iż projekt powyższej uchwały opiniowały i przyjęły:
Komisja Legislacji i Prawa – 5 głosami „za” – jednomyślnie
Komisja Mienia, Infrastruktury, Rozwoju Gospodarczego, Bezpieczeństwa i Porządku – 4
głosami „za”, przy 1 głosie „wstrzymującym się”
Komisja Budżetu i Finansów – 3 głosami „za”, przy 1 głosie „wstrzymującym się”
Komisja Edukacji, Kultury, Sportu i Turystyki – 3 głosami „za”, przy 2 głosach
„wstrzymujących się”
Następnie zapytała Radnych, czy mają pytania, bądź uwagi do omawianego projektu uchwały.
Radni nie zgłaszali pytań, w związku z tym Przewodnicząca poddała pod głosowanie ww.
projekt uchwały BO.0006.323.2013, który stanowi załącznik nr 13 do protokołu.
W głosowaniu jawnym oddano głosów:
za
15
przeciw
0
wstrzymało się od głosu
3
Rada Powiatu w obecności 18 Radnych – 15 głosami „za”, przy 3 głosach
„wstrzymujących się” podjęła uchwalę nr XXXIX/309/2013 o zmianie uchwały w sprawie
uchwalenia budżetu Powiatu Szczecineckiego na rok 2013, która stanowi załącznik nr 14 do
protokołu.
4) o zmianie uchwały w sprawie uchwalenia wieloletniej prognozy finansowej Powiatu
Szczecineckiego na lata 2013 – 2026
Dorota Chrzanowska – poinformowała, iż projekt powyższej uchwały opiniowały i przyjęły:
Komisja Legislacji i Prawa – 5 głosami „za” – jednomyślnie
Komisja Mienia, Infrastruktury, Rozwoju Gospodarczego, Bezpieczeństwa i Porządku – 4
głosami „za”, przy 1 głosie „wstrzymującym się”
Komisja Budżetu i Finansów – 3 głosami „za”, przy 1 głosie „wstrzymującym się”
Komisja Edukacji, Kultury, Sportu i Turystyki – 3 głosami „za”, przy 2 głosach
„wstrzymujących się”
Następnie zapytała Radnych, czy mają pytania, bądź uwagi do omawianego projektu uchwały.
Radni nie zgłaszali pytań, w związku z tym Przewodnicząca poddała pod głosowanie ww.
projekt uchwały BO.0006.324.2013, który stanowi załącznik nr 15 do protokołu.
W głosowaniu jawnym oddano głosów:
za
15
przeciw
0
wstrzymało się od głosu
3
18
Rada Powiatu w obecności 18 Radnych – 15 głosami „za”, przy 3 głosach
„wstrzymujących się” podjęła uchwalę nr XXXIX/310/2013 o zmianie uchwały w sprawie
uchwalenia wieloletniej prognozy finansowej Powiatu Szczecineckiego na lata 2013 – 2026,
która stanowi załącznik nr 16 do protokołu.
5) pozbawienia dróg publicznych na terenie Powiatu Szczecineckiego kategorii dróg
powiatowych (Nr 1316Z - ul. Szczecińska i Klasztorna; Nr 1312Z - ul. Armii Krajowej;
Nr 1300Z- ul. Szafera; Nr 1311Z - ul. Kaszubska)
Dorota Chrzanowska – poinformowała o zgłoszonej autopoprawce do ww. projektu
uchwały, która stanowi załącznik nr 17 do protokołu. Autopoprawkę Radni otrzymali na
tablety. W § 4 zapis: „Uchwała wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia
w Dzienniku Urzędowym Województwa Zachodniopomorskiego, z mocą obowiązywania od
dnia 1 stycznia 2013 r.” zastępuje się zapisem: „Uchwała wchodzi w życie po upływie 14 dni
od dnia ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym Województwa Zachodniopomorskiego, z mocą
obowiązywania od dnia 1 stycznia 2014 r.”
Następnie zapytała Radnych, czy mają pytania, bądź uwagi do wprowadzanej autopoprawki.
W związku z ich brakiem poddała pod głosowanie jej wprowadzenie.
W głosowaniu jawnym oddano głosów:
za
18
przeciw
0
wstrzymało się od głosu
0
Rada Powiatu jednomyślnie przyjęła wprowadzenie autopoprawki do projektu uchwały
w sprawie pozbawienia dróg publicznych na terenie Powiatu Szczecineckiego kategorii dróg
powiatowych.
Projekt uchwały BO.0006.320.2013 w ww. sprawie bez autopoprawki stanowi załącznik
nr 18 do protokołu i opiniowały go i przyjęły:
Komisja Legislacji i Prawa – 5 głosami „za” – jednomyślnie
Komisja Mienia, Infrastruktury, Rozwoju Gospodarczego, Bezpieczeństwa i Porządku – 5
głosami „za” jednomyślnie
Następnie Przewodnicząca poddała pod głosowanie projekt uchwały z wprowadzoną
autopoprawką.
W głosowaniu jawnym oddano głosów:
za
18
przeciw
0
wstrzymało się od głosu
0
Rada Powiatu jednomyślnie podjęła uchwałę nr XXXIX/311/2013 w sprawie
pozbawienia dróg publicznych na terenie Powiatu Szczecineckiego kategorii dróg
powiatowych, która stanowi załącznik nr 19 do protokołu.
6) zaliczenia drogi do kategorii drogi powiatowej na terenie Powiatu Szczecineckiego
(ul. Kościuszki od skrzyżowania z ul. Karlińską do ul. Trzesieckiej oraz ul. Trzesieckiej od ul. Kościuszki do drogi woj. nr 172)
19
Dorota Chrzanowska – poinformowała o zgłoszonej autopoprawce do ww. projektu
uchwały, która stanowi załącznik nr 20 do protokołu. Autopoprawkę Radni otrzymali na
tablety. Dotyczy ona również zmiany roku z 2013 na 2014.
Następnie zapytała Radnych, czy mają pytania, bądź uwagi do wprowadzanej autopoprawki.
W związku z ich brakiem poddała pod głosowanie jej wprowadzenie.
W głosowaniu jawnym oddano głosów:
za
18
przeciw
0
wstrzymało się od głosu
0
Rada Powiatu jednomyślnie przyjęła wprowadzenie autopoprawki do projektu uchwały
w sprawie zaliczenia drogi do kategorii drogi powiatowej na terenie Powiatu
Szczecineckiego.
Projekt uchwały BO.0006.319.2013 w ww. sprawie bez autopoprawki stanowi załącznik
nr 21 do protokołu i opiniowały go i przyjęły:
Komisja Legislacji i Prawa – 5 głosami „za” – jednomyślnie
Komisja Mienia, Infrastruktury, Rozwoju Gospodarczego, Bezpieczeństwa i Porządku – 5
głosami „za” jednomyślnie
Eugeniusz Szybisty – czy ulice Szczecińska, Klasztorna, Armii Krajowej pozostają drogami
miejskimi czy powiatowymi?
Włodzimierz Fil – my miastu przekazujemy ulicę Szczecińską na odcinku od ulicy Gdańskiej do
ulicy Piłsudskiego, ulice Klasztorną, Armii Krajowej i Szafera. Zostaną one ulicami miejskimi.
My przejmujemy ulice Kościuszki i Trzesiecką, które będą powiatowe.
Następnie Przewodnicząca poddała pod głosowanie projekt uchwały z wprowadzoną
autopoprawką.
W głosowaniu jawnym oddano głosów:
za
18
przeciw
0
wstrzymało się od głosu
0
Rada Powiatu jednomyślnie podjęła uchwałę nr XXXIX/312/2013 w sprawie
zaliczenia drogi do kategorii drogi powiatowej na terenie Powiatu Szczecineckiego, która
stanowi załącznik nr 22 do protokołu.
Przewodnicząca ogłosiła 10. minutową przerwę w obradach sesji od godziny 1350 do 1400.
Po przerwie na obrady sesji, za zgodą Przewodniczącej Rady, nie powrócił Radny Robert
Zborowski. Obecnych 17 Radnych.
7) zmieniająca uchwałę w sprawie określenia zadań, na które przeznacza się środki
Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w roku 2013
Dorota Chrzanowska – poinformowała, iż projekt powyższej uchwały opiniowały i przyjęły:
20
Komisja Legislacji i Prawa – 5 głosami „za” – jednomyślnie
Komisja Budżetu i Finansów – 4 głosami „za” – jednomyślnie
Komisja Zdrowia, Aktywizacji Zawodowej i Polityki Społecznej – 3 głosami „za” –
jednomyślnie
Następnie zapytała Radnych, czy mają pytania, bądź uwagi do omawianego projektu uchwały.
Radni nie zgłaszali pytań, w związku z tym Przewodnicząca poddała pod głosowanie ww.
projekt uchwały BO.0006.325.2013, który stanowi załącznik nr 23 do protokołu.
W głosowaniu jawnym oddano głosów:
za
17
przeciw
0
wstrzymało się od głosu
0
Rada Powiatu jednomyślnie podjęła uchwałę nr XXXIX/313/2013 zmieniającą
uchwałę w sprawie określenia zadań, na które przeznacza się środki Państwowego Funduszu
Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w roku 2013, która stanowi załącznik nr 24 do
protokołu.
8) zmiany Statutu Powiatu Szczecineckiego
Dorota Chrzanowska – poinformowała, iż projekt powyższej uchwały opiniowała i przyjęła
Komisja Legislacji i Prawa – 5 głosami „za” – jednomyślnie.
Następnie zapytała Radnych, czy mają pytania, bądź uwagi do omawianego projektu uchwały.
Radni nie zgłaszali pytań, w związku z tym Przewodnicząca poddała pod głosowanie ww.
projekt uchwały BO.0006.326.2013, który stanowi załącznik nr 25 do protokołu.
W głosowaniu jawnym oddano głosów:
za
17
przeciw
0
wstrzymało się od głosu
0
Rada Powiatu jednomyślnie podjęła uchwałę nr XXXIX/314/2013 w sprawie zmiany
Statutu Powiatu Szczecineckiego, która stanowi załącznik nr 26 do protokołu.
9) ustalenia kierunku działania Zarządu Powiatu Szczecineckiego w związku z realizacją
zadania inwestycyjnego pn. „Przebudowa drogi powiatowej Nr 1293Z w miejscowości
Turowo, na długości 1,6 km”
Dorota Chrzanowska – poinformowała, iż jest to uchwała wprowadzona do porządku obrad.
Starosta przedstawiał uzasadnienie jej wprowadzenia. Następnie zapytała Radnych, czy mają
pytania, bądź uwagi do omawianego projektu uchwały. Radni nie zgłaszali pytań, w związku
z tym Przewodnicząca poddała pod głosowanie ww. projekt uchwały BO.0006.327.2013, który
stanowi załącznik nr 4 do protokołu.
W głosowaniu jawnym oddano głosów:
za
17
przeciw
0
wstrzymało się od głosu
0
21
Rada Powiatu jednomyślnie podjęła uchwałę nr XXXIX/315/2013 w sprawie ustalenia
kierunku działania Zarządu Powiatu Szczecineckiego w związku z realizacją zadania
inwestycyjnego pn. „Przebudowa drogi powiatowej Nr 1293Z w miejscowości Turowo, na
długości 1,6 km”, która stanowi załącznik nr 27 do protokołu.
10) udzielenia Miastu Szczecinek pomocy finansowej z przeznaczeniem na realizację zadania
p.n. „Przebudowa ul. Waryńskiego wraz z połączeniem z ul. Pilską w Szczecinku – II etap”
Dorota Chrzanowska – poinformowała, iż jest to uchwała wprowadzona do porządku obrad.
Starosta przedstawiał uzasadnienie jej wprowadzenia. Następnie zapytała Radnych, czy mają
pytania, bądź uwagi do omawianego projektu uchwały. Radni nie zgłaszali pytań, w związku
z tym Przewodnicząca poddała pod głosowanie ww. projekt uchwały BO.0006.328.2013, który
stanowi załącznik nr 5 do protokołu.
W głosowaniu jawnym oddano głosów:
za
14
przeciw
0
wstrzymało się od głosu
3
Rada Powiatu w obecności 17 Radnych – 14 głosami „za”, przy 3 głosach
„wstrzymujących się” podjęła uchwalę nr XXXIX/316/2013 w sprawie udzielenia Miastu
Szczecinek pomocy finansowej z przeznaczeniem na realizację zadania p.n. „Przebudowa
ul. Waryńskiego wraz z połączeniem z ul. Pilską w Szczecinku – II etap”, która stanowi
załącznik nr 28 do protokołu.
ad. 9 Odpowiedź Starosty na interpelacje i zapytania radnych
Krzysztof Lis – postaram się odpowiedzieć na te interpelacje, które na dzisiejszej sesji
zostały złożone, proszę mi wybaczyć jeżeli czegoś nie uwzględnię, ale jestem niedyspozycyjny.
Postaram się odpowiedzieć blokiem w sprawach dotyczących szpitala, gdyż pytania Radnych
Grzegorza Poczobuta i Arkadiusza Szczepaniaka się pokrywają. W wielu sprawach, wszyscy
Państwo słyszeli i słuchali moich wystąpień, oświadczeń i wywiadów w telewizji Pana
Burmistrza, Pana Bielickiego, każdy z nas ma różny obraz na ten temat. Chciałbym zacząć od
rzeczy, która jest bardzo ważna. Radny Grzegorz Poczobut przytoczył moją informację, która
była zamieszczona w Głosie Koszalińskim, że „do czasu zakończenia procesu inwestycyjnego
i do końca tej kadencji”. Panie Grzegorzu, do końca tej kadencji, ponieważ Starostą
Szczecineckim jestem do końca tej kadencji, więc nie mogę odpowiadać ani deklarować, coś
co się zdarzy po 12 listopada 2014 r., kiedy będą nowe wybory, będzie nowy samorząd
powiatowy, nowy samorząd miejski i trudno powiedzieć, kto w przyszłym roku bezie w tym
miejscu. Wydaje mi się, że byłbym nie w porządku, gdybym od razu powiedział, że tak jest.
Tylko i wyłącznie w takim kontekście była ta moja wypowiedź. Aczkolwiek chciałbym
oświadczyć, że uważam, jako Krzysztof Lis, że szpital w Szczecinku powinien być spółką
samorządową. To jest moje oświadczenie, mój pogląd na sprawę. Proszę pamiętać, że
procedura i decyzje dotyczące postępowania w sprawach właścicielskich należą do Zarządu,
który jest organem kolegialnym i później do nas jako do Radnych, więc w tych kwestiach tylko
i wyłącznie tyle. Wydaje mi się, wręcz jestem przekonany, że zachowując kontrolę
samorządową spółki, tak naprawdę patrzymy na szeroko pojęty obszar świadczeń
zdrowotnych w o wiele większej przestrzeni niż tylko i wyłącznie od strony gospodarczej
i finansowej. Doktor Kowalewski kiedyś powiedział w ten sposób, że świadczenie usług
22
zdrowotnych w spółce prawa handlowego nie jest czymś, co się wiąże np. z handlowaniem
marchewką. Wydaje się, że w takich sytuacjach zachowanie tego pakietu, czy w ogóle spółki
samorządowej daje gwarancję, że jeżeli istnieje potrzeba powiat dołoży środki. Przykładem
jest brak poradni sportowej. W interesie dzieci i młodzieży i tego co jest szeroko pojętą
polityką sportową, to nie kto inny, jak Rada Powiatu, przeznaczyła środki na finansowanie
poradni sportowej. Nie chcę odnosić się i komentować głosów, które wspólnik mniejszościowy
wygłaszał. Stoję na stanowisku i od zawsze wyrażałem taką opinię, zawsze od kiedy jestem
Starostą Szczecineckim, że do szpitala powinno się dokładać w różnej formie. I to się dzieje
jest jakimś przykładem, że lata, dosłownie lata, inwestujemy w podmioty, które świadczą
usługi zdrowotne. Mówiąc podmioty mam na myśli dwie spółki, tj. SM w Bornem Sulinowie
i szpital szczecinecki. W ten sposób zwiększamy dostępność dla naszych mieszkańców
i zwiększamy ofertę. W mojej opinii jest ogromnym błędem, że jeżeli uważa się, że o to
przekształci się SP ZOZ w spółkę prawa handlowego to już będzie podmiot obfitości. Nie da
się tak. Cenię to, że jednak my inaczej postępujemy. Przykładów jest wiele, np. te samorządy,
które w województwie zachodniopomorskim podjęły decyzje o np. przekształceniu szpitala,
albo zbyto, czy wydzierżawiono szpital dla spółki „Szpitale Polskie”. Mówimy, że
wydzierżawiliśmy na ileś lat i już mamy problem z głowy, nie dokładamy, mało tego, bierzemy
czynsz za dzierżawę szpitala, sprzętu i jeszcze oczekujemy pakietu inwestycyjnego np. tego
podmiotu, który tam inwestuje. Mamy dzisiaj odpowiedź. Niedaleko szukać, szpital połczyński,
Państwo pewnie śledziliście, czytaliście, jak wygląda dzisiaj szpital połczyński. A przecież
użyczono, czy wydzierżawiono na dwadzieścia lat z pakietem inwestycyjnym i niby ochronnym
dla pracowników i dzisiaj spółka „Szpitale Polskie” nic nie zrobiła. Samorząd nie pozbędzie
się wpływania na to co jest związane z funkcjonowaniem takiego podmiotu jak szpital.
Oczywiście właściwym jest, aby te działania miały możliwości prorozwojowe. To co się dzieje,
jest prorozwojowe. Będę mówił trochę chaotycznie, ale to jest tak złożony temat, że wymaga
on rożnych wątków. Przyznam, że kiedy przesłuchałem ostatnią sesją Rady Miejskiej
dotyczącą wniosku o odwołanie Pana Burmistrza z przyczyn, które Radni złożyli, nie
komentuję przyczyn, bo oczywiście na to można mieć różny pogląd. Pewnie w jakiś sposób
część nietrafiona, ale to jest już inna kwestia. Natomiast w tych komentarzach, miałem
również dużo telefonów i informacji, zabolało mnie jako Starostę Szczecineckiego, że się
mówiło, że powiat nie radziłby sobie ze szpitalem. Taka informacja też była. Pozwoliłem sobie
na rozmowę z Panem Burmistrzem i przekazałam Mu materiał, który opracowaliśmy, jeżeli
chodzi o kadencję 2006 -2010, w którym mówimy, jakie środki finansowe samorząd
powiatowy zainwestował w szczecinecki szpital. Proszę Państwa, to przecież jest wiedza,
która jest dla nas wiadoma. Przytoczę, że w latach 2007-2010 w szczecinecki szpital
samorząd powiatowy zainwestował 9.824.611 zł. Jeżeli zrobiłbym analizę, ile w poprzedniej
kadencji, jeżeli bym przeanalizował, to co w tej kadencji finansujemy, to spokojnie myślę, że
przekroczyłoby to kwotę 20 mln zł. Nie ma tutaj oczywiście informacji, która dotyczy
dodatkowych środków finansowych, które w szpitalu są finansowane np. przez Powiatowy
Urząd Pracy, poprzez stworzenie miejsc pracy, jest to spółka prawa handlowego, więc jest
tam dotacja na tworzenie miejsc pracy, poprzez: zatrudnianie stażystów, pracowników
w robotach publicznych, organizację stanowisk pracy związanej ze środkami z Państwowego
Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, a takie stanowiska również dawaliśmy. Jest
50 tys. zł na stworzenie jednego miejsca pracy. Ufam, że jest tak, że nie fortunnie ktoś
powiedział, będę w to wierzył, że ktoś mówi, że powiat bez środków finansowych miasta nie
dałby sobie rady, to nie prawda. Naprawdę, nieprawda. Uważam, że po pierwsze: my
jesteśmy prekursorem jeżeli chodzi o sprawy dotyczące funkcjonowania instytucji
zdrowotnych w sprawach przekształceń. Pierwsi w województwie, z trudem, zawiązaliśmy
spółkę SM w Bornem Sulinowie. Jedyna spółka, która w województwie zachodniopomorskim
funkcjonowała. Z perypetiami, z unieważnieniem uchwał, ale przeszliśmy jakąś określoną
23
ścieżkę i naprawdę mamy w tym zakresie ogromne doświadczenie. Kiedy podjęliśmy działania
związane z przekształceniami SP ZOZ-u w spółkę prawa handlowego, oczywiście jest bardzo
dobrą rzeczą, jest fantastyczne, że to nie sam samorząd powiatowy szedł w tym kierunku, ale
miał wsparcie Miasta Szczecinek i miasto przystąpiło do spółki. Chcę wyraźnie podkreślić, że
ja już o wiele wcześniej, a może jest to pozytywne, a może ciężar, że Starostą jestem
trzynaście lat, więc o wiele wcześniej występowałem do samorządów gmin Powiatu
Szczecineckiego, aby przekształcić szpital w spółkę prawa handlowego, w której
uczestniczyłyby wszystkie samorządy. Niestety wtedy, było to w połowie lat 2000., wójt gminy
wiejskiej Szczecinek powiedział, że nie chce. Biały Bór powiedział, że nie chce, Borne
Sulinowo nie chce, Barwice powiedziało, że nie chce, stąd jedynym, który był zainteresowany
przystąpieniem do Spółki, było miasto Szczecinek. Chcę wyraźnie podkreślić,
odpowiedzialnie, z całym tego ciężarem, z miastem, czy bez miasta poradzilibyśmy sobie
w określony sposób związany z przekształceniem SP ZOZ-u w spółkę prawa handlowego.
Oczywiście to nasze działanie, wspólnie z panem Burmistrzem, pozwoliło nam na wartość
dodaną, bo w tym materiale jest również napisane „...Spółka działa od 1 stycznia 2009 r.
Spółka powstała 20 marca 2008 r. Kapitał zakładowy Spółki wynosi obecnie 4.036.000 zł
i dzieli się na 4.036 udziałów, każdy udział po 1000 zł. Powiat Szczecinecki ma 2.036, miasto
Szczecinek – 2.000 udziałów”. Proszę zwrócić uwagę, że na etapie powoływania Spółki, te
udziały były po 50%. Informacja z 14 marca 2013 r. – suma udziałów 12.067.000 zł (na etapie
powoływania 4.036.000 zł), z tego Powiat Szczecinecki 8.817.000 zł, miasto Szczecinek
3.250.000 zł. Co się dzieje? Powiat Szczecinecki podwyższa wartość swoich udziałów poprzez:
wnoszenie do Spółki środków finansowych, majątku do Spółki, mienia ruchomego i gruntów. Nam
zależy na tym, aby Spółka miała duży kapitał i duży majątek, bo jest inaczej, jako podmiot prawa
handlowego postrzegana, również w przypadku kiedy chce zaciągnąć kredyty, czy kredyt
obrotowy, czy na rachunku bieżącym, czy inwestycyjny. Byłoby dzisiaj możliwe, żeby samorząd
powiatowy mógł podwyższyć kapitał spółki o następne zakładam 10-15 mln zł. Chcę Państwu
przypomnieć, że budynek główny szpitala, gdzie są wszystkie oddziały i sala operacyjna, nie jest
własnością Spółki, on jest użyczony, ponieważ wtedy, kiedy powołaliśmy Spółkę, myśmy
zastanawiali się w jaki sposób podjąć działania, bo były też głosy, a bo jak spółka będzie źle
funkcjonować, wszystko będzie w jej majątku, to wtedy przyjdzie syndyk, czy likwidator
sprzeda i nie mamy szpitala. Więc uwzględniliśmy to i nie przekazaliśmy budynku głównego.
Patrząc na dzisiejszą sytuację, można by powiedzieć, że to się sprawdza, dobrze funkcjonuje.
Majątek w postaci głównego budynku mógłby być wprowadzony do Spółki i mało tego, jeszcze
mienie ruchome. Całe mienie ruchome, które było w SP ZOZ-ie jest również użyczone
szpitalowi, my jesteśmy właścicielem. Samochód, który był przez Kronospan kupowany został
wycofany, to nam go oddano i my go kasujemy. My jesteśmy właścicielem. Realizowaliśmy
kilka programów. Jako jedyni w województwie, dwa lata temu, zrealizowaliśmy dwa
programy związane z cyfryzacją rtg, z mammografią i wnioskodawcą o wyposażenie byliśmy
my, do Regionalnego Programu Operacyjnego. My również sfinansowaliśmy udział własny.
Te nowe urządzenia użyczyliśmy Spółce, dlatego, że zgodnie z wymogami unijnymi, to nie
może być tzw. działalności komercyjnej na tym przedsięwzięciu. Realizowaliśmy program
termomodernizacja budynku głównego szpitala. Z wniosku, który jest skierowany do
Regionalnego Programu Operacyjnego, w realizacji zadania jest tzw. trwałość projektu.
W ciągu pięciu lat od rozliczenia środków finansowych nie można danego przedsięwzięcia
zbyć, sprzedać, wydzierżawić, przeznaczyć na inne cele. Dlatego mówię o tym, że gdyby nie te
przedsięwzięcia unijne, termomodernizacja, programy związane z RPO i dofinansowanie, to
bylibyśmy w stanie dzisiaj podwyższyć kapitał Spółki o 15 mln zł, może większą kwotę,
oczywiście w określonej procedurze, wyceniając to, podwyższając kapitał spółki, wtedy
zakładam, że wartość udziałów Powiatu Szczecineckiego w szpitalu w mojej opinii spokojnie
będzie sięgać do 25 mln zł. Wartość majątku i udziałów Powiatu może sięgać około 25 mln zł.
24
Przy założeniu, że miasto Szczecinek dało dwa razy po 2 mln zł (razem 4 mln zł).
W konsekwencji procentowa ilość udziałów miasta do powiatu będzie się zmniejszać. Ja nie
obawiałbym się o to, co do tego o czym Pan powiedział, że dosypuje się pieniądze, a później
może ktoś to kupi. Oby, ktoś wygospodarował 25 mln zł i chciał kupić wszystkie udziały
w szczecineckim szpitalu. Dobrze, żeby wygospodarował 12,5 mln zł, żeby mieć pakiet
kontrolny. Ważnym jest, aby podwyższać kapitał Spółki, aby miała ona większą wartość, bo
im ona jest większa, tym trudniej znaleźć podmiot, oczywiście w mojej opinii, który chciałby
ewentualnie nabyć pakiet kontrolny. Ja, na początku marca miałem przedstawicieli
z prywatnych podmiotów.
Grzegorz Poczobut – z naszego terenu?
Krzysztof Lis – nie z naszego terenu, którzy analizowali szpital w Szczecinku, jego sytuację,
kontrakt. Bo co jest wartością szpitala? To nie tylko majątek. Wartością szpitala jest: zespół
ludzki, lekarze, pielęgniarki, obiekt, jego stan, wyposażenie, kontrakt. Są metody do
przeliczania tzw. zyskowności Spółki, jej wartości w oparciu również o kontrakt, czy ma on
5 mln zł, czy 30 mln zł kontraktu. Na sesji absolutoryjnej informowałem, jak się zwiększał
kontrakt rok do roku. Mówiłem że w roku 2008, czy 2010 kontrakt był na kwotę 25 mln zł,
dzisiaj jest już na 30 mln zł. Czyli szpital szczecinecki zyskuje ciągle na kontrakcie. Ja się nie
boję osobiście o to, czy ktoś będzie chciał kupić ten podmiot. Ja bardziej chciałbym, abyśmy
mówili o szpitalu na określonym poziomie, o określonym standardzie, dobrze wyposażonym,
świadczącym szerokie usługi nie koniecznie mówiąc, że w Szczecinku jest szpital powiatowy,
a bardziej szpital, który się prawie przyrównuje do Koszalina, Kołobrzegu w zakresie swojej
specjalistyki i żeby tu ciągle ktoś pukał, czy wy czasami nie chcecie mieć udziałowca? Żeby
ktoś pukał do nas, a nie żebyśmy jego szukali. Żeby były prywatne firmy ubezpieczeniowe,
duże koncerny gospodarcze, które wiedząc, że Szczecinek dobrze świadczy usługi chcą
wykupić specjalne pakiety ubezpieczeniowe dla swoich pracowników, czy dla osób, które
mogłyby z tego korzystać. Nawet pewnie nie zdajemy sobie sprawy z tego, że to się wcześniej,
czy później, albo bardzo szybko zdarzy. To już się dzieje. Są firmy, które kupują swoim
pracownikom ubezpieczenia. Firma za to płaci. Dlaczego ma to kupić w prywatnej firmie
szczecineckiej, a nie w szpitalu szczecineckim. Nie ma żadnej różnicy. W kwestii dotyczącej
działań inwestycyjnych, to uważam, że wartością dodaną są środki finansowe miasta
Szczecinka, ale nie przesadzajmy. Natomiast wtedy kiedy wszyscy wójtowie i burmistrzowie
powiedzieli, że nie chcą być w Spółce Szpital w Szczecinku, a Burmistrz Miasta Szczecinka
powiedział, tak chcę w to wejść, to oczywiście od tego momentu otworzyliśmy nowa kartę.
Dzisiaj w wielu samorządach jest tak, że często z uwarunkowań politycznych „każdy sobie
rzepkę skrobie”. Udało nam się przez poprzednią kadencję i przez obecną i myślę, że do
końca tej kadencji tak będzie znaleźć wiele wspólnych rozwiązań z Burmistrzem miasta
Szczecinka, które w mojej opinii są ogromną wartością, jeżeli chodzi o to co się dzieje
w powiecie i mieście. Oczywiście często jest tak, że inwestycje realizuje samorząd powiatowy,
a dziękuje się Burmistrzowi. Tak dzisiaj Radny Dudź powiedział. Czyja jest ulica Kościuszki,
kto ją robi miasto, czy powiat? Powiat robi ul. Kościuszki, ale ważne, że mieszkaniec
Szczecinka jest jednocześnie mieszkańcem powiatu szczecineckiego. Ja się o to nie kłócę. Nie
zaznaczam w jakiś szczególny sposób, że robi to powiat, aczkolwiek jak robiliśmy poprawę
układu komunikacyjnego miasta Szczecinka, kiedy ciągle słyszałem, że to robi miasto, to
postawiłem tablice z napisem „szanowni Państwo, przepraszamy za utrudnienia, jest to dla
Was z myślą o Was, przez samorząd powiatowy - Starosta Szczecinecki Krzysztof Lis”. Było to
dla podkreślenia, że było to jedno z największych zadań, które było realizowane. Cenię sobie
ogromnie, że tych wiele działań przedsięwzięć, pomysłów, dzisiaj wspólnie realizujemy.
Przykład dzisiejszej sesji – nie nasza droga – Waryńskiego, daliśmy 200 tys. zł i uzasadniałem
25
dlaczego. Uważam, że jest tytuł do tego, żeby były to miejsca pracy i dzisiaj również
zaproponowałem Państwu 62 tys. zł. Bo jeżeli ma w to miejsce Burmistrz uzyskać 1.250.000 zł
środków ze „Schetynówki”, to aż się prosi, żeby dać te 62 tys. zł. Na tym polega współpraca
i współdziałanie. Od momentu kiedy stworzyliśmy wspólną Spółkę, absolutnie nie mogę
powiedzieć, żeby miasto Szczecinek w osobie Pana Burmistrza nie lobbowało o wiele rzeczy,
które są potrzebne i konieczne do pozytywnego postrzegania i widzenia. Było wiele
przypadków, w których ja ze swojej strony jako Starosta poprzez swoją funkcję, poprzez szefa
Konwentu Starostów, Pan Burmistrz poprzez Burmistrza i udział w różnych gremiach to
podnosiliśmy ciągle sprawę szczecineckiego szpitala aż do zmęczenia. Często spotykaliśmy się
z różnymi osobami, które mówiły tak, że Szczecinek jest lepszy od Koszalina, bo Burmistrz
Hardie-Douglas ze Starostą Krzysztofem Lisem w taki, czy inny sposób artykułują. To jest
rzadkością, żeby te dwa samorządy mówiły jednym głosem. Burmistrz Hardie-Douglas
jednocześnie uczestniczył w wielu przypadkach, jako lekarz, ma tą wartość dodaną i może
w kwestiach medycznych zabierać bardzo ważny głos w możliwościach renegocjacji umów
Spółki z Narodowym Funduszem Zdrowia, z zabieganiem o: zwiększenie kontraktów, zapłatę
za nadlimity i naprawdę ta praca nam się bardzo dobrze układała. W wielu przypadkach
rozumieliśmy się i wychodziliśmy naprzeciw, chociażby co do tego procesu inwestycyjnego.
Teraz na szpital szczecinecki zabiegamy wspólnie o środki finansowe z rezerwy Ministra
Finansów przy wsparciu Minister Bieńkowskiej, Senatora Ziętarskiego. Nie potrafię do końca
powiedzieć, co się takiego zdarzyło, co było punktem, w którym nastąpiła taka, a nie inna
interpretacja dotycząca osoby zarządzającej jakim był Pan dr Bielicki, dlatego, że po decyzji
o odejściu z Prezesa Spółki Pana Andrzeja Łysiaka, która nastąpiła w sposób nagły, ale o tym
Pan Andrzej Łysiak zdecydował, to ja rekomendowałem wspólnikowi Pana Adama Bielickiego
na Prezesa Spółki. Znając osobę w sensie zarzadzania POZ-etem w Bornem Sulinowie, ale też
jako Prezesa Spółki SM w Bornem Sulinowie, z którym współpracowaliśmy. Uważałem, że
jest to odpowiednia, właściwa osoba, która wie, będąc lekarzem, przez wiele lat zarządzając
podmiotami związanymi ze służbą zdrowia, wie jak specyficzny jest to podmiot i w mojej
opinii to też wyrażałem, ja się nie zgadzałem z Burmistrzem jako właścicielem
mniejszościowym co do tego, aby Pan Adam Bielicki przestał być Prezesem. Państwo dalej
manie pytają, jak to możliwe, że właściciel większościowy nie ma wpływu na Zarząd. Jeżeli to
co wcześniej powiedziałem ma dla Państwa znaczenie w sensie idei, założeń, to jest też
w jakiś sposób odpowiedź, że my konstruując całe nasze działanie, współpracę nie
patrzyliśmy na Spółkę, mówię to z odpowiedzialnością, jako na podział łupów politycznych.
Rzeczą nadrzędną dla nas było powodzenie naszego przedsięwzięcia. Proszę zwrócić uwagę,
że przekształciliśmy szpital SP ZOZ w spółkę prawa handlowego bez jakiś problemów
z pracownikami, z pielęgniarkami, protestów. Ludzie przez wiele moich rozmów i Burmistrza
Hardie-Douglasa słuchali naszych uwarunkowań, argumentów i przyjęli je za to, że skoro
tych dwóch facetów, którzy niekoniecznie się kiedyś lubiło, dla dobra przedsięwzięcia chcą
współdziałać, współpracować i zrobić coś nowego. Przypomnę jeszcze, że po likwidacji
SP ZOZ-u, pewnie jako znowu nieliczni, SP ZOZ poprzez wynegocjowanie wtedy dobrego
kontraktu z nadlimitów miał zysk. O ile pamiętam, 359.000 zł. Z regulaminu pracy tego
podmiotu było tak, że jeżeli ma zysk, to trzeba pracownikom wypłacić trzynastkę. My pierwszy
raz od dziesięciu, czy iluś lat, z chwilą likwidacji SP ZOZ-u, na koniec likwidacji
wypłaciliśmy pracownikom trzynastkę. Zlikwidowaliśmy SP ZOZ bez zera dopłaty z budżetu
powiatu, o ile pamiętam 30.000 zł zostało na plus w rozliczeniu. Spółka, która powstała
weszła w działalność z zerem długu, czyli tak naprawdę zrobiliśmy majstersztyk, który się nie
zdarza. Ja dzisiaj słyszę, że np. szpital w Gorzowie ma 200-300 mln zł długu, to pytam gdzie
byli prezydenci, zarządy i wszyscy inni? Przez to, że jestem te trzynaście lat, w różnych
sytuacjach byliśmy i w różnych sytuacjach żeśmy podejmowali bardzo też nie popularne
decyzje dotyczące pewnego rygoru również finansowego. Pamiętam czas, w którym trzeba
26
było uruchomić szpitalowi o ponad 400.000 zł pożyczki, ale takiej, że tego w budżecie nie było
zapisane. Skarbnikowi powiedziałem, że proszę uruchomić, bo pracownicy szpitala nie mieli
wypłaty, bo Zachodniopomorska Kasa Chorych nie płaciła pieniędzy. Dzisiaj mówię, o tym
świadomie, dlatego, że dziesięć lat temu sytuacja w służbie zdrowia była diametralnie inna od
tego co jest dzisiaj. Nigdy w służbie zdrowia w mojej opinii nie będzie za dużo pieniędzy,
zawsze będzie za mało. Ale gdybyśmy spojrzeli na te budżety, to tych pieniędzy z roku na rok
jest bardzo dużo pompowanych i pompowanych i zawsze jest mało i mało i mało ich też
będzie. Stąd te wspólne działanie pozwala na inne postrzeganie i to, w którym miejscu dzisiaj
jest szpital na pewno jest zasługą Państwa, w jakimś stopniu otwartością Starosty i Zarządu,
zaangażowaniem Marka Kotschego, który również w proces przekształceń mocno się
zaangażował. Nam przyświecał cel nie polityczny. Wrócę, do Rady Nadzorczej, jeżeli mówię
o celu niepolitycznym, o intencji, idei o tych działaniach, które żeśmy sobie przyjęli, to proszę
wierzyć dla mnie było obojętne czy jeden, drugi, trzeci członek jest z namaszczenia,
politycznego. Jeżeli w samorządzie w powiecie mamy jakiś podział polityczny koalicji
i opozycji, aczkolwiek nigdy nie mówię, że Państwo jesteście opozycją, to powinno być tak,
jakby założył, że ileś przedstawicieli w Radzie Nadzorczej ma ugrupowanie Starosty a ileś
Platforma Obywatelska. Myśmy do tego tak nie podchodziliśmy. Nam zależało na tym, aby był
fachowiec od służby zdrowia, osoba, która w służbie zdrowia można powiedzieć jest
właściwa, padła sugestia – Radek Niemiec. Od strony finansowej, od tego co jest związane
z szerokim rozeznaniem, ekonomista. Państwo zadacie później uzupełniające pytania, jak
będę w stanie to odpowiem. Nie pamiętam jak to wyszło, że członkiem Rady Nadzorczej jest dr
nauk ekonomicznych z Politechniki Koszalińskiej Wydział Ekonomii, padła propozycja,
rozsądna, jak inaczej można powiedzieć. W procesach, działaniach ważna jest kwestia
otoczenia prawnego i też pani mecenas Kapsa. Tak była konstruowana kwestia dotycząca
Rady Nadzorczej. Ani ja, ani Burmistrz na tym etapie nie patrzyliśmy kto jest od kogo, z kim
i dlaczego. Właściwym by było jeszcze, żeby był lekarz, ale skoro Prezes Zarządu jest
lekarzem, to zakładaliśmy i zakładamy, że wtedy ta szeroko pojęta wiedza, działania jest
właściwa. Rada Nadzorcza nie jest do głaskania Zarządu. Rada Nadzorcza jest prawie do
wypijania krwi Zarządowi, żeby próbował wyjaśnić, przedstawić, pokazać, analizować do
tego, aby z mocy kodeksu spółek handlowych i umowy spółki nadzorować to działanie. Ja nie
ukrywam, że pan Radek Niemiec nie raz z siebie wychodził, kąsając Zarząd, zakładam
w dobrze pojętym interesie Spółki. Po części odpowiadam, jeżeli chodzi o sprawę dotyczącą
członka Rady Nadzorczej. Powiedział Pan, że Pan Radek Niemiec jest prokurentem firmy
Podimed. Poprosiłem pana mecenasa o opinię. Nie ma prawnych zastrzeżeń i przeszkód. Jest
kwestia na ile my, człowiek, osoba potrafi sobie to w swoim wnętrzu, moralności poukładać.
Nie ma od strony prawnej żadnych przeszkód. To nasze działanie, uzgodnienia, chęć
wszystkich przedsięwzięć związanych z rozwojem szczecineckiego szpitala dla wielu była
pewnie pozytywnie postrzegana. Burmistrz jest lekarzem, wywodzi się ze szczecineckiego
szpitala. Ciągle mi w naszych rozmowach i dyskusjach zarzuca, że to ja go kiedyś wyrzuciłem
ze szpitala, aczkolwiek nie Starosta wyrzuca, bo nie Starosta zatrudnia, a dyrektor szpitala.
W sposób szczególny jest związany z tym szpitalem. Wszystko co tam się dzieje, z tym się od
samego początku utożsamia. Zna szpital i wszystkich ludzi od podszewki. O ile pamiętam był
kiedyś kierownikiem pogotowia ratunkowego, chirurgiem, szefem Oddziału Chirurgicznego,
prowadził Poradnię Onkologiczną i później został przez jednego dyrektora SP ZOZ-u
wyrzucony. Zapomniał o tym, że później wyrzuciliśmy tego dyrektora i na mój wniosek został
przywrócony do szpitala, później był drugi dyrektor i przez niego został wyrzucony. Ciągle
jeszcze, gdzieś w naszych koleżeńskich rozmowach mówi, bo ty mnie wyrzuciłeś ze szpitala.
Mówię, to nie ja, a dyrektor. No tak, ale maczałeś w tym palce. I faktycznie teraz ten spór,
który tutaj nastąpił on nas poróżnił w sensie postrzegania Prezesa Bielickiego. Ja uważałem,
że to co robił Pan Prezes Bielicki jest dużą wartością dodaną, przy naszym też ogromnym
27
zaangażowaniu. Pan Prezes Bielicki nie koniecznie ze wszystkim by sobie poradził, gdyby nie
miał przychylności Starosty na otwartość funduszy z Powiatowego Urzędu Pracy, z PFRONu, gdyby Zarząd Powiatu, moja osoba nie proponowali tych wszystkich środków finansowych,
gdybyśmy z Radkiem Wąsem nie składali wniosków do Regionalnego Programu
Operacyjnego, gdyby nie Marszałek Hok, z którym miałem świetne kontakty, obecnie jest
posłem, wtedy te nasze programy, projekty nie miałyby możliwości wsparcia, bo buduje się
odpowiednią przychylność wtedy, kiedy jest stworzona określona atmosfera i łatwiej Panu
Prezesowi Bielickiemu było w tym całym obszarze funkcjonować. Burmistrz Hardie-Douglas
podkreślił i pewnie w Państwo słyszeliściee, że jeżeli chodzi o proces inwestycyjny, to tutaj nic
się nie zarzuca, miał jakieś sukcesy. Natomiast ten konflikt i te zarzuty, głównie dotyczyły
sfery związanej ze stosunkami międzyludzkimi. W sposób szczególny artykułowana była
sprawa dotycząca tzw. radiologii związanej z wyłonionym podmiotem na opisywanie zdjęć
z tomografii komputerowej, rtg, plus CMJ, tj. Centralny Monitoring Jakości, który dosyć
szybko, w mojej opinii, bardzo dobrze, w opinii Pana Burmistrza nie, był wprowadzany
poprzez Prezesa Bielickiego. Jeszcze dwa lata temu mówiło się, że jeżeli od 2014 r. szpitale
będą posiadać CMJ-oty, to istnieje możliwość, albo jest deklaracja, że wtedy, jeżeli mówimy
o pewnych procedurach, które są wykonywane, procedura kosztuje 45 zł, plus 0,50 zł, jeżeli
jest CMJ. Okazuje się, że jednak Narodowy Fundusz Zdrowia z braku środków finansowych
wycofał się z tego i w roku 2014 tego nie będzie. Miały być nowe konkursy, a mówi się, że
prawdopodobnie nowych konkursów nie będzie, będą aneksowane umowy na dwa lata, na
2015 r. Ogólna sytuacja w kraju tak to pokazuje. Powstał spór na linii szybkości
wprowadzania CMJ. CMJ powoduje, że jest to coś więcej niż ISO. Jest to ogromnie dużo
biurokracji. Ja kiedyś próbowałem w Starostwie wprowadzić ISO, jak w pewnym momencie
zobaczyłem, że jest to papierologia, to postanowiłem to zostawić, ponieważ okazuje się, że w
pewnych sytuacjach przestaje się panować nad pewnym działaniem, a ważne, czy jest pod to
określony papier. Pani Sekretarz ciągle zarzuca nas pewnymi metryczkami postępowania
administracyjnego itd. Nastąpiło takie zmęczenie materiału, że ludzie zaczęli się burzyć,
średnia kadra medyczna, lekarze i głosy, że nieważny jest pacjent, ważne jest, czy ma się
stosowny dokument. Oczywiście znowu jest to inna opinia Prezesa Bielickiego i inna opinia
Burmistrza Hardie-Douglasa również jako lekarza. CMJ, stosunki międzyludzkie, o które
artykułuje Burmistrz i radiologia były tym punktem zapalnym, spornym do takiej, a nie innej
sytuacji, która w taki sposób się rozwinęła. Jeszcze raz podkreślę, że Prezes Adam Bielicki
sprawy dotyczące procesu inwestycyjnego właściwie, z wizją poprowadził w szpitalu.
Wydawało mi się, że w sprawach dotyczących sfery medycznej zabiega i stara się również
podwyższać i zmieniać kadrę lekarską. Podawałem argumenty do Pana Burmistrza. Nie mów,
że jest tak źle, przecież jest ośmiu rezydentów, czyli nowych lekarzy. No tak, ale przyszła jakaś
pani „spadochroniarz” na Oddział Wewnętrzny i za chwilę bunt lekarzy, bo nie chce
współpracować, zdarza się, nietrafne. To była opinia dotycząca sfery medycznej. W jakiś
sposób wziąłem na siebie to obciążenie. Może popełniliśmy błąd, powołując Zarząd, mimo, że
jest lekarz Prezesem Zarządu, powołując Zarząd jednoosobowy, a może właściwym by było,
aby był Prezes Zarządu jako menedżer, wizjoner ale plus do tego członek zarządu
odpowiedzialny za sferę medyczną. W połączeniu, w zderzeniu tych dwóch osób nawet
w niektórych decyzjach musieliby osiągnąć konsensus. Może to był błąd, więc niestety tak też
na to patrzyłem. Mamy taką sytuację, w której Starosta Lis z Burmistrzem Hardie-Douglasem
w jakiś sposób prowadzą, wydaje się w interesie nas wszystkich właściwą politykę w szpitalu,
mówią jednym głosem, raptem robi się konflikt co do osoby. Starostą, Prezesem Zarządu,
dyrektorem się bywa. Do końca się nie zgadzałem z wnioskiem o odwołanie Pana Bielickiego.
W pewnym momencie doszedłem do wniosku, że skoro w jakiś sposób można by to
zablokować, nie wiem z jakim skutkiem, mówię o udziałach, o których Państwo mówią, tylko,
że schodzimy z fazy reprezentowania wspólnych interesów dla dobra naszych mieszkańców,
28
w fazę ostrego konfliktu. Doszedłem do wniosku, że interes Spółki w sensie tego co jest na
dzisiaj i co jest w perspektywie jest ważniejszy od sporu personalnego, czy sporu, który w taki,
czy inny sposób się wygenerował. Burmistrz Hardir-Dogulas mówi, Ty mi zarzucasz, że jest to
spór personalny, a on jest inny. Niech i tak będzie. Dla dobra Spółki, naszych mieszkańców,
zabezpieczenia świadczeń medycznych, procesu inwestycyjnego, przyszłego kontraktu nie
chciałem wygenerować konfliktu, który mógłby mieć miejsce. Państwo, o tym wszystkim
wiecie. Nie chciejcie żebym rozszerzał to bardziej, bardziej o tym mówił. Ja nie chciałem tego,
rozliczą mnie w przyszłych wyborach wyborcy. Poddam się takiej ocenie. Uważałem, że to jest
najwłaściwsze rozwiązanie, które jest oczywiście trudno podjąć i całe odium tego, co jest
dzisiaj związane z krytyką mojej osoby, z tym co się wypisuje na forum, z tym co mówi się
w różnych miejscach biorę na siebie z całą odpowiedzialnością. Chciałem to wszystko
przesunąć z odpowiedzią, bo źle się czuję, pozwólcie Państwo, że w sprawach dotyczących
Programu Ochrony Powietrza, o który pytał pan Radny Jerzy Dudź, odpowiem na następnej
sesji albo w formie pisemnej.
ad. 10 Oświadczenia radnych
Grzegorz Poczobut – chciałbym poinformować i zarazem zaprosić w imieniu organizatorów
Panie i Panów Radnych na uroczyste obchody 74. Rocznicy wybuchu II wojny światowej,
które organizatorzy zaplanowali na dzień 1 września, godz. 12:00 na Cmentarzu
Komunalnym, przy pomniku poległych żołnierzy polskich i radzieckich.
Krzysztof Lis – w dzisiejszej prasie jest napisane, że gospodarz uroczystości 74. Rocznicy
wybuchu II wojny światowej, robi uroczystość 30 sierpnia, po to m.in. aby 1 września
zorganizować sobie grilla. Jest mi przykro, że coś takiego ma miejsce. Samorząd powiatowy
jest gospodarzem i zawsze staramy się to robić na właściwym poziomie, z szacunkiem dla
miejsca. Chciałbym oświadczyć, że jedynym i wyłącznym argumentem, że organizujemy
74. Rocznicę wybuchu II wojny światowej 30 sierpnia o godz. 12:00, jest to, że kompania
reprezentacyjna Wojska Polskiego nie przybyłaby 1 września. Niestety, tak dzisiaj wojsko
wygląda. Wojsko jest zawodowe, wojsko jak Państwo wiecie nawet nie pilnuje swoich
obiektów, obiekty wojska pilnują już prywatne firmy dozoru. Nie było i nie ma możliwości,
żeby w niedzielę lub dzień wolny był możliwy udział kompani reprezentacyjnej Wojska
Polskiego w organizacji tej uroczystości. Jest mi przykro, że próbuje się insynuować, że
kierowaliśmy się tak niskimi pobudkami, które zostały tu przytoczone. Jest mi tym bardziej
przykro, że tego typu argumenty również głosi Kazimierz Margol, który jest w Szczecinku
osobą publiczną. Ubolewam nad tym bardzo mocno.
ad. 11 Zamknięcie sesji
Wobec zrealizowania porządku obrad, Przewodnicząca o godzinie 1505 zamknęła
XXXIX sesję.
Protokołowała
Przewodnicząca Rady
Aleksandra Kieszkowska
Dorota Chrzanowska
29