Daniela Górka

Recenzja książki „Etiuda matrymonialna”
Jolanty Cywińskiej
Któregoś sierpniowego dnia wybrałam się do biblioteki, żeby dokonać wymiany
książek. Czytelniczka stojąca obok mnie oddawała książki i na jedną z nich zwróciłam uwagę.
Była to ładnie wydana książka Jolanty Cywińskiej pt. „Etiuda matrymonialna”. Czytelniczka
również zachęcała do jej przeczytania. Tak też zrobiłam – wzięłam książkę i nie żałuję.
Choć sama jestem już w bardzo podeszłym wieku i problem opisany w książce mnie
bezpośrednio nie dotyczy, dowiedziawszy się, kim jest ta młoda sympatyczna autorka,
zaczęłam czytać.
Bohaterkami książki są dwie młode, tuż po trzydziestce kobiety. Obie zdobyły
gruntowne wykształcenie, mają dobrze płatną pracę oraz mieszkanie o wysokim standardzie.
To jednak młodym kobietom nie wystarcza; odczuwają pustkę w życiu, gdyż brak im
partnera. Udają się więc do biur matrymonialnych w poszukiwaniu partnera. Proces
poszukiwania autorka przedstawia bardzo humorystycznie, ale realnie, bo takie jest życie. W
pewnym wieku trudno znaleźć odpowiedniego kandydata, zwłaszcza wtedy, gdy ma się w
stosunku do niego wysokie oczekiwania. Po wielu próbach Małgorzata, główna bohaterka
książki, odnajduje swoją połowę. Książka kończy się optymistycznie.
Myślę, że takich przykładów w życiu codziennym jest wiele. Młodzi ludzie kończą
studia, gonią za dobra pracą i niejednokrotnie na założenie rodziny brakuje im czasu. Jednak
życie w samotności czasem bardzo doskwiera. Moim zdaniem książka jest ładnie wydana,
napisana barwnym językiem, z wielkim poczuciem humoru. Jej przeczytanie sprawiło mi
prawdziwą radość. Problem w niej zawarty potwierdzają liczne przykłady z życia. Polecam ją
zwłaszcza samotnym, niech nie rezygnują z miłości.
Daniela Górka
wyróżnienie