Kontrowersje wokół CUK-u

Transkrypt

Kontrowersje wokół CUK-u
O emeryturach górniczych w
ministerstwie pracy
Na zaproszenie wiceministra pracy i polityki społecznej Marka Buciora 23 listopada
w Warszawie dojdzie do spotkania przedstawicielami rządu i górniczych związków
zawodowych w sprawie przygotowywanego
projektu zmian w emeryturach górniczych.
- Spotkanie jest pokłosiem wcześniejszej
dyskusji podczas Zespołu Trójstronnego ds.
Bezpieczeństwa Socjalnego Górników – powiedział „Górnikowi” współprzewodniczący
Zespołu – Wacław Czerkawski. Choć rząd
twierdzi, że górnicze emerytury nie są dla
niego priorytetem to jednak prace posuwają
się dalej. Strona związkowa apelowała wówczas, by ministerstwo ujawniło choćby główne założenia przygotowywanego projektu.
Jednak wiceminister zastrzegał się, że to dopiero faza wstępna i nie ma żadnych konkretów. Teraz chcemy poznać , na jakim etapie
są te przygotowania i po górniczemu chcemy
wiedzieć, co rząd kombinuje – podsumowuje
Czerkawski.
Nowi menedżerowie w Kompanii
Węglowej
Bogusław Oleksy z Węglokoksu i Wojciech
Kotlarek związany z PKN Orlen obejmą od
1 stycznia 2013r funkcje wiceprezesów ds.
finansowo-ekonomicznych oraz sprzedaży i
marketingu. Oleksy jest wiceprezesem finansowym szykującego się w 2013 r. do debiutu
giełdowego Węglokoksu ds. finansów, wcześniej związany był m.in. z Tauronem. Wojciech Kotlarek z kolei obecnie zajmuje się
sprzedażą w orlenowskiej spółce Benzina w
Pradze. Był członkiem zarządu PKN Orlen
w latach 2008-2011 i odpowiadał za sprzedaż. W przeszłości z kolei był wiceprezesem
Petrolotu ds. sprzedaży paliw, a wcześniej
dyrektorem regionalnym Neste Polska. Przewodniczył też radom nadzorczym następujących spółek: IKS Solino, Orlen Transport.
Prokuratorskie zarzuty po
katastrofie w kopalni Wujek-Śląsk
Kolejne 18 zarzutów w śledztwie po katastrofie w kopalni Wujek-Śląsk w 2009 r.
postawiła prokuratura m.in. przedstawicielom wyższego i średniego dozoru kopalni.
Wśród podejrzanych jest jej obecny dyrektor
Adam Z. Jednak nie straci stanowiska zapowiada Holding, jeśli jego winy nie uzna sąd.
Zarzuty nie dotyczą samej katastrofy - ten
wątek został umorzony w lipcu tego roku.
Wśród zarzucanych im czynów znalazły się:
poświadczanie nieprawdy w dokumentacji,
uporczywe naruszanie praw pracowniczych
i sprowadzanie niebezpieczeństwa dla życia
i zdrowia górników. Żaden z podejrzanych
nie przyznał się do zarzucanych im czynów.
Wobec nikogo nie zastosowano środków zapobiegawczych. Obecny termin zakończenia
tego śledztwa to koniec roku, prokuratura
sygnalizuje, że należy spodziewać się kolejnych zarzutów w tej sprawie. Adamowi Z.,
który pełnił przed katastrofą funkcję naczelnego inżyniera kopalni, a obecnie jest dyrektorem kopalni Wujek, prokuratura zarzuciła
naruszenie praw pracowniczych do pracy w
bezpiecznych warunkach oraz sprowadzenie
niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia górników. Ten drugi zarzut związany jest z zaniechaniem właściwej kontroli i nadzoru nad
sposobem eksploatacji w ścianie, gdzie potem
doszło do katastrofy. Adam Z. odmówił składania wyjaśnień. Łącznie w tym wątku śledztwa zarzuty usłyszało dotąd ok. 80 osób.
strona 2
Gorszący politycy
Komentarz związkowy (14)
i owocny dialog w firmie
To co się aktualnie wyrabia w sferach
rządowych i w polskiej polityce to jedna
wielka katastrofa. Na cały ten bałagan
ludzie już nie mogą patrzeć. Szczególnie
młodzież wyłącza się z życia społecznego
widząc jedynie przepychanki polityczne,
walki o stołki i coraz to nowsze doniesienia medialne o kolesiostwie i prywacie. Społeczeństwo powoli ma już dość i
może wreszcie podczas nowych wyborów
zmieni polityków, którzy zamiast dbać
o interes wspólny robią kokosowe interesy wykorzystując swoje stanowiska. Ta
wielka polityka przenosi się również na
płaszczyznę życia w regionach, także i w
naszej małej ojczyźnie, jaką jest Opolszczyzna. Chora sytuacja dotyczy także
spraw górniczych, szczególnie ostatnio
zapowiadanej zmiany uprawnionych do
emerytur górniczych. Podchody i zwodzenie pracowników grozi destabilizacją
branży. Jednak ministrom wypełniającym
rozkazy premiera Donalda Tuska to nie
przeszkadza, by zza biurka dzielić gór-
ników. Taka ignorancja i wrogość władzy woła o pomstę do nieba. Rząd szuka dziury w całym byle tylko ograniczyć
ludziom możliwość uzyskania emerytury.
Zaniepokojenie przenosi się na zakłady
pracy i pracowników. Zamiast budować
gospodarczo kraj i polepszać standard
życia obywateli rząd woli ciąć kolejne
uprawnienia ludzi pracy zapominając, że
to władza ma służyć obywatelom, a nie
odwrotnie.
W zakładzie pracy mieliśmy trochę problemów. Przez kwartał nie otrzymywaliśmy premii ze względu na straty, które
przynosił styropian (drugi wydział naszego przedsiębiorstwa, oprócz kruszyw).
Sytuacja jednak się poprawiła. Powstają
nowe miejsca pracy, zwiększa się liczba
związkowców. Tak trzymać. Nasza firma
funkcjonuje dzięki wydobyciu, przeróbce i sprzedaży kruszywa. Obecnie nawet nie nadążamy z produkcją tak duży
jest popyt. Taka dobra sytuacja zakładu
przenosi się również pozytywnie na za-
Kontrowersje
wokół CUK-u
Nie ustają kontrowersje wokół powstawania Centrum Usług
Księgowych w Kompanii Węglowej. Odchodząca wiceprezes
Ewa Malek – Piotrowska pozostawia chaos i gorącą atmosferę wśród potencjalnych pracowników Centrum.
- Związki zawodowe mówią wprost,
że w dobie powszechnej cyfryzacji i
komputeryzacji cały proces centralizacji jest zbędny, a dotychczasowa forma
jego wprowadzania urąga przyzwoitości.
Związkowcy pytają: czy prezes Łobodzińska dalej będzie preferowała metodę
swojej menedżer, która przecież podała
się do dymisji – alarmuje Dariusz Potyrała wiceprzewodniczący Rady Krajowej
ZZG w Polsce i szef środowiska Kompanii Węglowej. Powstanie Centrum Usług
Księgowych to jeden z punktów strategicznych rozwoju Kompanii Węglowej.
Jego siedziby mają być zlokalizowane
w Ruchu Wirek w Rudzie Śląskiej i w
Ruchu Sośnica w Gliwicach. Po negocjacjach w przyszłymi pracownikami i
związkami zawodowymi mają powstać
punkty zamiejscowe w Woli i Jankowicach. Niestety, jak żalą się nam praco-
wnicy, szczególnie ci z terenów rybnickich i nadwiślańskich dezinformacja i
zmienianie wcześniejszych ustaleń sprawia, że do końca nie wiedzą jak to będzie.
Rada Pracowników i związki wyraziły
się negatywnie, bo brakuje podstawowej
informacji dla ludzi oraz nie ma swobodnego doboru ludzi, jak to miało być na
początku i porozumienie stron. Skończyło się na tym, że robi się ludzi w balona,
zmieniając im wcześniejsze stanowiska i
warunki płacowe. Kiedy nie było chętnych z rejonów rybnickiego i nadwiślańskiego zmieniono zasady z dobrowolnego
przejścia do CUK-u na wypowiedzenie
zmieniające. W praktyce wygląda tak, że
jeżeli do połowy okresu wypowiedzenia
ludzie się nie określą to rozwiązuje się
z nimi umowę o pracę. - I konsekwentnie, jak powiedział nam Andrzej Sawczuk - przewodniczący ZZG w Polsce w
łogę. Są lepsze pieniądze. Jeszcze w tym
roku usiądziemy do rozmów z prezesem
w sprawie podwyżek i liczymy na pozytywny skutek. W relacjach zarząd spółki
a związek zawodowy udało się wreszcie
wypracować konsensus i nie ma zgrzytów we wzajemnych relacjach, a to również pozytywnie wpływa na efekty pracy.
Wszelkie problemy są rozwiązywane na
bieżąco.
Bronisław Ślusarek
Przewodniczący ZZG w Polsce
w PSS Bazalt Gracze Sp. z o.o.
rybnickiej kopalni Jankowice, tam gdzie
nie było zgody podawali trzy miesięczne wypowiedzenia zmieniające. Z kolei jak mówią nam pracownicy miały być
uwzględnione dotychczasowe elementy
warunków pracy z kopalni, a nie zrobiono
tego, bo przeszli na centralne wyliczenia,
na których ludzie stracili. Obiecywano
im góry, że zarobią więcej, że będzie tak
jak kiedyś przy przechodzeniu do centrów wydobywczych. Niestety rzeczywistość okazało się inna. Zaczęto zamieniać
ludziom wypisywane w ankietach stanowiska i proponować gorzej płatne. Tym,
którzy mieli najdalej obiecano nawet
pracę w punktach zamiejscowych, byle
się zgodzili. W końcu jednak okazało się,
że dostali Gliwice i Rudę Śląską. - Piszemy pisma, ale mało kto z nami rozmawia.
Nie wiadomo o co chodzi. Wypowiedzenia lecą, a na nasze monity i protesty
nikt nie odpowiada – tłumaczy sytuację
Janusz Nosal – przewodniczący ZZG w
Polsce w kopalni Piast. Trwa taka dziwna
sytuacja, bo mamy robić filię w Gliwicach, a teraz samochód jedzie do Gliwic
trzy razy w tygodniu z fakturami. Nie rozumiem takiej polityki – żali się Nosal.
W efekcie mamy totalny chaos.
Ludzie dostają wypowiedzenia,
pracują już pod CUK-iem, ale fizycznie nie ma jeszcze tych siedzib
i wciąż pozostają w kopalniach.
Dominik Rudzki
„Górnik”- Dwutygodnik Związku Zawodowego Górników w Polsce
Redaktor naczelny: Jarosław Bolek. Redaguje zespół. Rada Programowa: Ryszard Płaza, Ryszard Ptak, Witold Sprawka
Adres redakcji: Plac Grunwaldzki 8-10; 40-950 Katowice; tel.: 32 255 24 53; kom. 507 871 129; fax: 32 255 16 46; www.gornik.info.pl; [email protected]
Wydawca: JARBOL MEDIA. Druk: Polskapresse Sp. z o.o. Oddział Poligrafia
Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych, zastrzega sobie prawo do adiustacji i skracania tekstów oraz nie odpowiada za treść ogłoszeń reklamowych.