Afera zamierzona? Michał Młotek Pomysł genialny i

Transkrypt

Afera zamierzona? Michał Młotek Pomysł genialny i
Afera zamierzona?
Michał Młotek
Pomysł genialny i wykonanie nienajgorsze. Chyba nikt nie spodziewał się tak duŜego
zamieszania wokół logo Białegostoku. A co, jeŜeli cała afera była zamierzona? Czy zna
ktoś lepszy sposób na darmową promocję? O logo, przy okazji o kampanii, jej
załoŜeniach i nowym haśle mówią juŜ wszyscy, prawie cała Polska. Czy jest lepszy
sposób na darmową promocję miasta?
Kilkaset tysięcy złotych, jakie władze Białegostoku wydały na kampanię, jest niczym w
porównaniu do milionów, jakie musiałyby wydać na sfinansowanie olbrzymiej kampanii w
ogólnopolskich mediach. A dziś o mieście mówią wszyscy. I to na pewno nie do końca
świadomie. Bo czy cała afera nie jest po prostu elementem sprawnie przeprowadzanej
kampanii promocyjnej, która - być moŜe, a być moŜe nie - wymknęła się spod kontroli? Nie
wierzę w to, by tak doświadczona grupa jak Eskadra, pozwoliła sobie na błąd, który
podwaŜyłby jej wiarygodność i - prawdopodobnie - pozbawił w przyszłości zasobnych
klientów. Nie wierzę, by prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski zachowywał spokój w
obliczu tak kryzysowej sytuacji. Nie wierzę równieŜ, Ŝe przedmiotowe logo zostało wybrane
przypadkowo. PrzecieŜ mógłby to być równie dobrze znak rozpoznawczy Stowarzyszenia
DoroŜkarzy, Wietnamskiej Grupy Kombatanckiej czy Koła Gospodyń Wiejskich spod
Suwałk. Nie wierzę w końcu w to, Ŝe cała afera ujawniła się przypadkiem akurat teraz, w
kilka tygodni po zakończeniu jesiennej części kampanii.
Gdyby ktoś kiedykolwiek potwierdził te przypuszczenia (a przecieŜ wiemy, Ŝe nikt tego nigdy
nie zrobi), okazałoby się, Ŝe cała Polska wraz z niezaleŜnymi mediami, została
wmanewrowana w sprawnie przeprowadzoną kampanię promocyjną, będącą pochodną
genialnego pomysłu nieprzeciętnie myślącego pracownika Eskadry. Ale byłaby teŜ pochodną
działań niezwykle odwaŜnych pracowników białostockiego magistratu na czele z
prezydentem miasta, którzy nie mogli nie wiedzieć, Ŝe cała ta - zmyślona bądź nie - afera,
znajdzie swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości politycznej Białegostoku. Czy tak było,
czy nie, miasto na promocji zaoszczędziło wiele milionów złotych. A juŜ na wiosnę ruszyć
ma kolejna część kampanii, być moŜe mniej spektakularna, bo na podobne chwyty nikt juŜ się
z pewnością nie da nabrać. Jedno jednak jest pewne - wzeszło słońce nad Białymstokiem i
nowymi standardami w promocji miast. I świecić będzie naprawdę długo.
Michał Młotek

Podobne dokumenty