Manowce taniego państwa - Narodowe Centrum Nauki

Transkrypt

Manowce taniego państwa - Narodowe Centrum Nauki
Manowce taniego państwa
Andrzej Jajszczyk*
2011-06-01, ostatnia aktualizacja 2011-06-01 22:38
Znaczny wzrost nakładów na badania może nie przynieść spodziewanych efektów, gdy
zabraknie środków na mądre ich podzielenie między naukowców
Hasło walki z rozdętą biurokracją jest w Polsce wy jątkowo nośne. Media
epatują nas wzrostem liczby urzędników w adm inistracji, a polity cy
nawołują do redukcji stanu zatrudnienia oraz ograniczenia zarobków w
urzędach zgodnie z ideą taniego państwa. Niewątpliwie są w naszy m
kraju insty tucje, w który ch zatrudnienie m ożna by ograniczy ć bez szkody
dla ich funkcjonowania, a nawet usprawnić ich działanie, wprowadzając
lepsze m etody zarządzania, autom aty zując niektóre procesy czy
korzy stając z dobrodziejstw internetu.
Jednocześnie warto pam iętać, że wzrost liczby urzędników w ostatnich
latach wiąże się z napły wem ogrom ny ch pieniędzy europejskich, co
prowadzi do znacznego rozszerzenia obowiązków adm inistracji wszy stkich
szczebli, potrzebnej do przy gotowania, realizacji i rozliczenia wielu ty sięcy
projektów. Naiwna jest wiara, że zadania te m ożna wy konać, nie
zatrudniając nowy ch pracowników.
Fot. Mi chał Łep ec k i / A genc ja
Gazeta
Prof. Andrzej Jajszczyk
ZOBACZ TAKŻE
Konieczność ograniczenia niebezpiecznego deficy tu budżetu państwa
zm usza rząd do cięcia wy datków. Szukanie oszczędności przez cięcie
nakładów na adm inistrację w sektorze publiczny m wy daje się czy m ś dużo
łatwiejszy m niż ograniczenie rozdęty ch transferów socjalny ch
Jak zarobić na nauce
związany ch m .in. z niesprawiedliwy m i sy stem am i em ery talny m i.
Mapa polskiej nauki
Jednocześnie takie działania zy skują poklask znacznej części opinii
publicznej, która często nie widzi związku m iędzy jakością obsługi w
Naukowiec czyli buchalter
urzędach a liczbą czy kwalifikacjam i zatrudniony ch w nich osób.
Niestety , przedwy borczą ofiarą redukcji nakładów na adm inistrację
m ogą stać się polscy naukowcy .
Uruchom ienie w m arcu Narodowego Centrum Nauki (NCN) finansującego badania podstawowe, czy li takie,
które poszukują odpowiedzi na fundam entalne py tania doty czące człowieka i otaczającej nas rzeczy wistości, a
wcześniej Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (NCBiR) skupiającego się na badaniach stosowany ch, by ło
ważny m elem entem reform nauki przy gotowany ch i wdrażany ch przez obecną ekipę rządzącą. Po długim
okresie dy skusji i przy gotowań udało się wreszcie stworzy ć podwaliny pod nowoczesny sy stem grantowy , w
który m znacznie większa niż doty chczas część nakładów na naukę m iała by ć dzielona na zasadzie konkursowej,
a zasady tego podziału oddano w ręce sam y ch naukowców. Opty m izm środowiska powiększają inform acje o
planowany m prawie trzy krotny m wzroście funduszy do podziału przez NCN m iędzy naukowców w roku 2 01 2 w
porównaniu z rokiem bieżący m .
Niestety , zam rożenie w przedstawiony m już projekcie budżetu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wy ższego
funduszy przewidziany ch na wy nagrodzenia m oże spowodować zatrzy m anie rozwoju NCN przez nadm ierne
ograniczenie zatrudnienia w tej i tak niewielkiej agencji, co uniem ożliwi właściwą obsługę projektów
badawczy ch. Co gorsza, znaczny przewidy wany wzrost liczby zgłaszany ch wniosków nie przekłada się na
odpowiedni wzrost sum przeznaczony ch na opłacenie oceniający ch ich ekspertów. Oczy wiście m ożna łatwo
ograniczy ć koszty oceny , obniżając jej dokładność i sprawiedliwość, a w skrajny m przy padku dzieląc pieniądze
"po równo" lub wy bierając projekty do realizacji m etodą losowania, ale by łoby to całkowity m zaprzeczeniem
idei wdrażany ch reform nauki, a także ogrom ny m m arnotrawstwem środków publiczny ch.
W chwili tworzenia Narodowego Centrum Nauki oceniano, że docelowe zatrudnienie tej insty tucji osiągnie
około 1 00 osób. To bardzo m ało, jeżeli weźm iem y pod uwagę, że podobna liczba zatrudniony ch odpowiada za
adm inistracy jną obsługę projektów badawczy ch w pojedy nczy ch duży ch uczelniach, na szczeblu rektoratów,
wy działów i insty tutów. A zadania NCN już w tej chwili, przy zatrudnieniu na poziom ie połowy wartości
docelowej, obejm ują obsługę m ery tory czną i finansową kilkunastu ty sięcy projektów przejęty ch z Ministerstwa
Nauki i Szkolnictwa Wy ższego, a także blisko 1 0 ty sięcy przewidy wany ch zgłoszeń w czterech ogłoszony ch w
m arcu konkursach na finansowanie projektów badawczy ch.
Skalę problem u ilustruje porównanie NCN do am ery kańskiej agencji o podobny ch zadaniach, czy li NSF
(National Science Foundation). NSF otrzy m uje rocznie około 4 0 ty sięcy wniosków o finansowanie projektów
badawczy ch. To ty lko czterokrotnie więcej niż oczekiwana w ty m roku liczba wniosków, które napły ną do NCN!
Am ery kańska agencja zatrudnia 2 1 00 urzędników, w ty m 2 00 naukowców odgry wający ch kluczow ą rolę
m ery tory czny ch koordy natorów dy scy plin. Dla porównania NCN, przy całkowity m zatrudnieniu wy noszący m
blisko 50 osób, m a ośm iu koordy natorów dy scy plin. Niewielkie znaczenie m a tu fakt, że NSF dzieli
nieporównanie większe pieniądze. O jakości dzielenia i m ożliwościach kontaktu urzędników z naukowcam i
decy duje przede wszy stkim liczba projektów przy padająca na jednego zatrudnionego w agencji. Koszt związany
z adm inistracją wy nosi w NSF prawie 3 50 m ilionów dolarów, czy li około 6 procent budżetu przeznaczonego na
finansowanie nauki. To wartość ty powa dla tego ty pu insty tucji w świecie (m ieści się na ogół w granicach od 5
do 1 0 procent). Dla porównania koszty utrzy m ania NCN w przy szły m roku m ają wy nieść zaledwie 2 ,5 procent
funduszy do podziału na naukowców. Trudno sobie wy obrazić, że nawet zatrudniając stachanowców, da się
rzetelnie podzielić pieniądze na badania, gdy dostępne fundusze pozwolą na utrzy m anie co najwy żej 7 0 osób.
Nie da się ukry ć, że bez rzetelnego procesu oceny zgłaszany ch wniosków cała idea konkursowego finansowania
nauki w Polsce stanie pod znakiem zapy tania. Proces taki wy m aga rozsądnego zwiększenia zatrudnienia w
agencjach grantowy ch, a także posiadania odpowiednich środków na pokry cie wy nagrodzeń ekspertów
zewnętrzny ch. Tego, niestety , nie gwarantują obecne plany budżetowe. By łoby niepowetowaną stratą, gdy by
trącący populizm em postulat zm niejszenia kosztów adm inistracji spowodował, że zwiększone środki na
finansowanie nauki nie zostaną w łaściwie podzielone, a następnie nie będzie m ożliwe nadzorowanie poprawności
ich wy dawania. Nie jest bowiem tak, jak wy obrażają sobie niektórzy , że prawie m iliard złoty ch m oże dobrze
podzielić pięć osób dla obniżenia kosztów pracujący ch pod parasolem na m iejskim skwerze.
*Prof. Andrzej Jajszczyk jest dyrektorem Narodowego Centrum Nauki. Był członkiem zespołu firmy Ernst & Young
i I nstytutu Badań nad Gospodarką Rynkową, który przygotował na zlecenie Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa
Wyższego strategię rozwoju szkolnictwa wyższego do 2020 r. Laureat Nagrody Fundacji na rzecz Nauki Polskiej,
tzw. polskiego Nobla, za wynalazki zwiększające przepustowość internetu. Członek Rady Programowej Polskiego
Forum Obywatelskiego
Źródło: Gazeta Wy borcza