przyczyny trudnej sytuacji ekonomicznej polskiego ciepłownictwa
Transkrypt
przyczyny trudnej sytuacji ekonomicznej polskiego ciepłownictwa
PRZYCZYNY TRUDNEJ SYTUACJI EKONOMICZNEJ POLSKIEGO CIEPŁOWNICTWA SIECIOWEGO Autor: Józef Szymczyk („Rynek Energii” – nr 5/2007) Słowa kluczowe: ciepłownictwo, ceny ciepła, ekonomika przedsiębiorstw ciepłowniczych Streszczenie. W ciągu ostatnich 25 lat polskie ciepłownictwo sieciowe przeszło kilka etapów przeobraŜeń. Na początku lat dziewięćdziesiątych XX wieku jego gospodarzem stał się samorząd terytorialny i zgodnie ze zmianami systemowymi w polskiej gospodarce próbowano w ciepłownictwie działać zgodnie z regułami rynkowymi. Mimo duŜych trudności ekonomicznych osiągnęło ono duŜy postęp techniczny i technologiczny. Dzisiejsze trudności ciepłownictwa wynikają głównie ze złej jakości rozwiązań prawnych jakim podlegało ono w tym czasie. Kontynuowanie dalej, realizowanej w ostatnich latach (głównie przez Urząd Regulacji Energetyki) polityki „taniego dobrobytu", doprowadzi polskie ciepłownictwo sieciowe do zapaści, na czym w pierwszej kolejności ucierpią odbiorcy ciepła. 1. WPROWADZENIE W ostatnich publikacjach Urząd Regulacji Energetyki (URE) przedstawia propozycje zmian zasad kształtowania cen w ciepłownictwie, a jeszcze rok temu, na Konferencji Rynek Ciepła 2006, przedstawiciele URE zawzięcie bronili słuszności postępowania Urzędu względem ciepłownictwa sieciowego. Teraz piszą: „Prawidłowe ukształtowanie taryfy stanowi pewnego rodzaju sztukę, wymagającą odpowiednich umiejętności zarówno w odniesieniu do samego kształtowania taryfy, obejmującego planowanie wielkości sprzedaŜy i związanych z tym kosztów, jak teŜ przewidywania skutków ekonomicznych, jakie spowoduje wynikająca z taryfy struktura opłat ponoszonych przez odbiorców. Dodatkową umiejętność stanowi teŜ negocjowanie poziomu cen i stawek opłat oraz warunków ich stosowania w taki sposób, aby moŜliwe było pogodzenie w ustawie - Prawo energetyczne, sprzecznych interesów i odbiorców (pokrycie uzasadnionych kosztów i ochrona odbiorców przed nieuzasadnionym poziomem cen)" [3]. Polskie ciepłownictwo jest bardzo zróŜnicowane. Oprócz ciepłownictwa indywidualnego (zuŜywa około 7 mln Mg węgla na rok, gaz ziemny i inne paliwa), które według szacunków dostarcza około 30% ciepła, jest wiele zakładów ciepłowniczych bardzo róŜnych, zarówno ze względu na rodzaj jak i zakres wykonywanej działalności ciepłowniczej. Ich ilość ocenia się na około 10 tysięcy, z tym Ŝe 90% z nich zuŜywa ciepło na własne potrzeby. Są tu zakłady małe, średnie i duŜe, które wykorzystują ciepło wytwarzane we własnych ciepłowniach lub elektrociepłowniach. Tak więc tylko około 10% przedsiębiorstw ciepłowniczych w Polsce prowadzi działalność związaną z zaopatrzeniem odbiorców w ciepło. Część z nich nie podlega koncesjonowaniu wynikającemu z Prawa energetycznego. Na początku procesu regulacji cen ciepła, koncesje uzyskało około 1000 przedsiębiorstw, by w wyniku róŜnych przyczyn (zmiany w przepisach prawa, przekształcenia w gospodarce, konsolidacji itp. ) ich liczba, w ostatnich latach, zmalało do około 750 (2005r.). Około 90% tych przedsiębiorstw zajmuje się wytwarzaniem ciepła i 90 % z nich świadczy usługi przesyłowe i dystrybucyjne. Około 65% dysponuje mocami cieplnymi poniŜej 50 MW, a tylko kilka przedsiębiorstw posiada moc powyŜej 1000 MW. Zainstalowana moc cieplna przedsiębiorstw koncesjonowanych wynosi 65 GW, a osiągalna około 60 GW. Blisko połowa to przedsiębiorstwa typowo ciepłownicze, które z działalności ciepłowniczej uzyskują od 70 do 100% przychodów. Długość sieci ciepłowniczej w Polsce wynosi około 18 tys. km, z tym 80% sieci naleŜy do przedsiębiorstw najbardziej zaangaŜowanych w działalność ciepłowniczą. Przedsiębiorstwa koncesjonowane dostarczały w ostatnich latach około 460 PJ ciepła, z czego 60% wytworzono w kogeneracji. W ciepłownictwie koncesjonowanym pracuje około 50 tys. Ludzi, a do wytworzenia ciepła uŜywano głównie węgla (około 17 mln Mg rocznie). Drugim paliwem stosowanym w ciepłownictwie koncesjonowanym jest olej opałowy cięŜki, który słuŜy do wytworzenia około 8% całości ciepła. Przy uŜyciu gazu ziemnego wytwarza się około 5% ciepła koncesjonowanego. Przy wykorzystaniu biomasy wytwarza się około 4% ciepła. Około 60% przedsiębiorstw regulowanych stanowią spółki z ograniczona odpowiedzialnością, 20% to spółki akcyjne, a pozostałe to przedsiębiorstwa państwowe, przedsiębiorstwa komunalne, gminne zakłady budŜetowe, związki komunalne miast, spółdzielnie mieszkaniowe i zakłady prywatne. Około 60% przedsiębiorstw ciepłowniczych stanowi własność sektora publicznego, gdzie w ponad 70% podmiotów funkcje właścicielskie stanowią organy samorządu terytorialnego. Około 20% przedsiębiorstw koncesjonowanych jest własnością państwa, a pozostałe 20% naleŜy do sektora prywatnego (w tym kilka procent do podmiotów zagranicznych). To zróŜnicowanie ciepłowniczych zakładów koncesjonowanych, ze względu na rodzaj i zakres wykonywalnej działalności, sprawia Ŝe średnie ceny jednoskładnikowe ciepła są bardzo róŜne i zmieniają się od 10-15 zł/GJ aŜ do 70-80 zł/GJ, przy średniej krajowej około 32 zł/GJ w roku 2005. Nawet w Aglomeracji Śląskiej (obejmującej 2,5mln ludzi) zróŜnicowanie cen jednostkowych za ciepło jest teŜ duŜe, a wynika to z braku połączeń sieci ciepłowniczych pomiędzy poszczególnymi miastami. Taka sytuacja sprawia, Ŝe trudno jest uzyskać fundusze unijne dla modernizacji śląskiego ciepłownictwa [5]. Średnie ceny wytworzenia ciepła i stawki przesyłowej w poszczególnych województwach w roku 2005 podano w tabeli 1. Porównanie cen ciepła wytwarzanego w róŜnych przedsiębiorstwach, ze względu na wielkość jego sprzedaŜy, potwierdza tezę o wielkości skali, im wielkość sprzedawanego ciepła jest większa, tym jego cena jest niŜsza. RóŜnice cen ciepła pomiędzy małymi przedsiębiorstwami, a największymi wynosiły nawet 40%. 2. KSZTAŁTOWANIE CEN CIEPŁA Ceny paliw, energii oraz ciepła w tzw. gospodarce planowej były b. małe i nie pokrywały kosztów ich pozyskania, przetworzenia i dostarczenia do odbiorcy końcowego. Dopiero 1982 r. uchwalono ustawę o cenach, która upowaŜniała Ministra Finansów do administracyjnego regulowania ich poziomu poprzez ustalenie cen urzędowych dla pewnych grup odbiorców oraz przez wprowadzenie maksymalnych wskaźników wzrostu cen umownych. RóŜnice miedzy cenami urzędowymi, płaconymi przez uŜytkowników mieszkań, a cenami umownymi, określanymi przez przedsiębiorstwa ciepłownicze według obowiązujących przepisów, były pokrywane z dotacji. Z tych dotacji nie korzystali właściciele domków jednorodzinnych i mieszkańcy budynków nie posiadających centralnego ogrzewania. W sumie system dotacji sprawiał, Ŝe była to marnotrawna gospodarka energetyczna, bo zakłady ciepłownicze nie były zainteresowane obniŜką kosztów, a uŜytkownicy oszczędnego uŜytkowania i zmniejszania ciepła. W 1991 roku wprowadzono ograniczenia swobody kształtowania umownych cen ciepła. Do 30 września 1991 r. ceny umowne ciepła kontrolowały izby skarbowe. Ten system kontroli nadmiernego wzrostu cen (ponad inflację oraz wzrost cen paliw) okazał się nieskuteczny i dlatego od 1 października 1991 r. Minister Finansów wprowadził maksymalne wskaźniki wzrostu cen ciepła. Wskaźniki te uwzględniały inflację oraz wzrost kosztów wytwarzania i przesyłu ciepła. Ten system jednak teŜ miał wady, bo faworyzował przedsiębiorstwa wytwarzające ciepło po najwyŜszych cenach i nie uwzględniał specyfiki poszczególnych bardzo róŜnych przedsiębiorstw ciepłowniczych. W 1995 r. Rada Ministrów wprowadziła zakaz podwyŜszania cen umownych ciepła, który przedłuŜono na rok 1996 i 1997. Ceny moŜna było podwyŜszać na zasadzie wyjątku, jeŜeli były spełnione pewne czynniki. Wszystko to doprowadziło do nieprawidłowości w relacjach cen w poszczególnych systemach taryfowych. W dalszym ciągu był brak powiązania cen urzędowych i umownych z kosztami działalności przedsiębiorstw przemysłowych. Nie prowadzono nawet ewidencji kosztów i dlatego trudno było analizować ich źródła powstawania. Minister Finansów zaprzestał działalności w ustalaniu taryf dopiero od 1 stycznia 1999 r. Kompetencje ustalania taryf na ciepło zostało przekazane przedsiębiorstwom ciepłowniczym, a ich zatwierdzanie Prezesowi URE. Przedsiębiorstwa nie podlegające procesowi koncesji nie musiały przedstawiać taryf do zatwierdzania, ale były zmuszone do opracowania taryf zgodnie z obowiązującymi przepisami. Pierwsze rozporządzenie taryfowe ministra Gospodarki było wydane w październiku 1988 roku, a drugie 25 listopada 2000 r. Pierwsze zarządzenie wymagało by taryfy na ciepło sporządzać według kosztów uzasadnionych z poprzedniego roku. Natomiast przepisy drugiego rozporządzenia wprowadzały zasadę ustalania cen za ciepło na podstawie uzasadnionych planowanych rocznych kosztów prowadzenia działalności gospodarczej oraz kosztów modernizacji, rozwoju i inwestycji w zakresie ochrony środowiska, odniesionych do danych technicznych z poprzedniego roku. Na początku pozwalano na redukcją kosztów stałych, w przypadku duŜych nadwyŜek mocy zainstalowanej w stosunku do mocy wykorzystanej. Pierwsze rozporządzenie Ministra Gospodarki pozwalało na powiększenie ceny ciepła o marŜę zysku wynoszącą do 10%. Przepisy drugiego rozporządzenia pozwalały tylko na uwzględnienie zysku wynikającego z nakładów inwestycyjnych ujętych w planie inwestycyjnym przedsiębiorstwa, przy zapewnieniu ochrony interesów odbiorców przed nieuzasadnionym poziomem wzrostu cen. W terminie do 30 września 1999 r. miano zakończyć ryczałtowy system rozliczeń dostarczonej ilości ciepła i wprowadzić rozliczenia na podstawie pomierzonych ilości dostarczonego ciepła. Ryczałtowy system rozliczeń pobranego ciepła spotykany jest jeszcze do dnia dzisiejszego [3]. Drugie rozporządzenie wprowadziło teŜ konieczność obliczania średnich wskaźnikowych cen i określiło zasady regulacji ich wzrostu, w zaleŜności od wskaźnika inflacji w poprzednim roku kalendarzowym (RP1) i współczynników korekcyjnych, określających projektowaną poprawę efektywności funkcjonowania przedsiębiorstwa. Trzecie rozporządzenie Ministra Gospodarki zostało wprowadzone 30 lipca 2004 r. i pozwalało na odejście od wykonanej sprzedaŜy ciepła z roku poprzedniego na planowaną sprzedaŜ ciepła, z uwzględnieniem średniej z pięciu lat. Pozwolono teŜ na redukcję kosztów stałych z uwzględnieniem mocy niewykorzystanych, ale tylko wtedy gdyby ich redukcja spowodowała pogorszenie bezpieczeństwa energetycznego. Rozporządzenie zlikwidowało teŜ opłatę abonamentowa. Czwarte rozporządzenie Ministra Gospodarki (z 9 października 2006r.) wynikło ze zmian w Prawie energetycznym i wprowadziło nową kategorię kosztu uzasadnionego w kalkulacji cen ciepła, czyli zwrot z kapitału (własnego i obcego) zaangaŜowanego w działalność ciepłowniczą, zamiast uznawanego dotąd zysku. Rozporządzenie liberalizuje proces ustalania cen i taryf na podstawie planowanych wielkości, nie tylko w zakresie kosztów, ale takŜe w zakresie danych technicznych, biorąc pod uwagę duŜe wahania poboru ciepła, w zaleŜności od zmian pogodowych. Zlikwidowano ograniczenia do jednej miejscowości, przy uśrednianiu stawek opłat w przypadku źródeł ciepła, w których jest stosowany ten sam rodzaj paliwa. Zlikwidowano teŜ redukcyjny współczynnik kosztów stałych. Zezwolono przedsiębiorstwom na subsydiowanie skrośne, ale tylko w takim zakresie w jakim wymaga to ochrona interesów odbiorców. Taryfowanie cen ciepła, według URE, ma na celu obronę interesów odbiorców ciepła którzy, w przypadku monopolu naturalnego jakim jest sieciowe ciepłownictwo centralne, mają mniejszą siłę rynkową niŜ przedsiębiorstwa ciepłownicze. NaleŜy jednak pamiętać, Ŝe Urząd Regulacji Energetyki jest urzędem państwowym, a ciepłownictwo jest własnością państwowa w małym stopniu. Jeszcze niedawno pracownicy i doradcy Prezesa URE wychwalali się", w piśmie i słowie, ile to „utargowali" na zakładach ciepłowniczych [2,4]. Teraz raczej piszą o sztuce negocjacji, dzięki której odbiorcy ciepła zyskali w wyniku redukcji cen ciepła zaproponowanych przez zakłady ciepłownicze. To targowanie, czy negocjowanie, było realizowane według przepisów wydawanych przez Ministra Gospodarki, który dbał raczej o odbiorców ciepła, a ci stanowią znacznie większą grupę niŜ pracownicy zakładów ciepłowniczych i jest z nich większy poŜytek w czasie głosowania. Politycy jednak często zarzynają kury znoszące złote jaja! W krajach Unii Europejskiej oraz w innych krajach, a szczególnie w USA, uznano, Ŝe energetyka powinna tak być zorganizowana, by końcowy odbiorca energii (i ciepła) miał takie same suwerenne prawa do realizowania swoich interesów ekonomicznych, jakie mają właściciele energii i sieci energetycznych. Nie jest to proste zadanie do spełnienia, szczególnie w ciepłownictwie gdzie rynek ciepła ma charakter bardziej lokalny, niŜ rynek energii elektrycznej. Jednak rozwój gospodarki komunalnej z wieloma podmiotami na rynku lokalnym, moŜe teŜ lokalny rynek ciepła uczynić rynkiem konkurencyjnym. Czego przykładem są Stany Zjednoczone. Niestety w Polsce niedawno wiele się mówiło na temat komunalnej gospodarki energetycznej (a ostatnio nawet przestało się mówić o perspektywach jej rozwoju w Polsce), a najczęściej pozwala się ją organizować na danym terenie przedsiębiorstwom o zasięgu większym niŜ lokalne. W Europie, w krajach EU, coraz większy wpływ na organizację ciepłownictwa mają Dyrektywy wydawane przez komisje UE, a oto najwaŜniejsze z nich: - 2003/53/E i 2003/55/EC otwierające wewnętrzne rynki energii (od 1 lipca 2007r.) dla wszystkich odbiorców, - 2001/77/EC popierająca wytwarzanie energii elektrycznej z Odnawialnych Źródeł Energii OZE, - 200/91/EC dotycząca efektywności energetycznej budynków, - 2003/87/EC dotycząca zasad handlu emisjami gazów cieplarnianych, - 2003/8/EC popierająca kogenerację w oparciu o zapotrzebowanie ciepła na rynku wewnętrznym, - COM/2003/739 dotycząca sprawności zuŜycia końcowego energii i usług energetycznych (w opracowaniu). Ci którzy chcą otrzymać fundusze z Unii Europejskiej muszą spełniać pewne warunki określone w przepisach dyrektyw. Środki pomocowe, przeznaczone na podniesienie efektywności energetycznej i ograniczenia oddziaływania na środowisko procesów energetycznych, stanowią wielką szansę dla modernizacji i budowy w Polsce nowoczesnego ciepłownictwa [5]. 3. SYTUACJA EKONOMICZNA I TECHNICZNA CIEPŁOWNICTWA Ceny ciepła w ostatnich latach rosły na poziomie wskaźnika inflacji. Ceny paliw jednak rosną znacznie szybciej niŜ wskaźnik inflacji. Ciepłownictwo musi ponosić teŜ coraz wyŜsze koszty ochrony środowiska. W wyniku róŜnych działań modernizacyjnych u odbiorców maleje zapotrzebowanie na ilość ciepła grzejnego, co powoduje zmniejszenie działania efektu skali dla zakładów ciepłowniczych. Zmienne warunki zewnętrzne znacząco wpływają na zmienne zapotrzebowanie na ciepło i utrzymywanie pewnych rezerw mocy w zakładach ciepłowniczych. W ciągu ostatnich lat (1995-2006) zapotrzebowanie na ciepło w poszczególnych zakładach ciepłowniczych zmalało od 25% do nawet 50%o (średnio o około 30%). Przyczyniło się do tego teŜ zmniejszenie zapotrzebowania, w wyniku bankructwa małych zakładów pracy, na ciepło do celów technologicznych. TakŜe pomiar zuŜycia ciepła przy uŜyciu liczników przyczynił się do zmniejszenia jego zuŜycia. Trend, spadku zapotrzebowania na ciepło, został częściowo przyhamowany w latach 2001-2005 w wyniku pozyskania przez ciepłownictwo nowych odbiorców. W sumie jednak ogólne przychody ciepłownictwa w latach 1995-2005 pozostały prawie na poziomie roku 1995, przy niewielkich odchyleniach, w dół i w górę, w poszczególnych latach. Pogarszająca się sytuacja rynkowa przedsiębiorstw ciepłowniczych zmusiła je do restrukturyzacji i racjonalizacji kosztów działalności, co jest w sumie efektem pozytywnym. Zmniejszyło się przede wszystkim znacznie zatrudnienie w zakładach ciepłowniczych (w latach 1995-2005 o 35-55%). Postęp techniczny i technologiczny w ciepłownictwie ułatwiał taką politykę personalną. W wyniku tego nastąpił wzrost wydajności pracy mierzony wielkością przychodu na zatrudnionego. Wskaźnik ten w latach 1995-2006 wzrósł o ponad 90% (z 106 do 202 tys. zł/zatrudnionego). Drugim prostym sposobem obniŜenia kosztów działania przedsiębiorstw ciepłowniczych było zmniejszenie wydatków na remonty i odtworzenie majątku trwałego. Istnieje tu jednak granica obniŜania tych kosztów, biorąc pod uwagę jakość działalności przedsiębiorstw ciepłowniczych w najbliŜszej przeszłości. Szczególnie niekorzystna sytuacja zarysowała się w tej dziedzinie po roku 2000, kiedy to nakłady na remonty i odtworzenie majątku trwałego zostały zahamowane, a w niektórych latach uległy obniŜeniu. W latach 1995-2006 nakłady na ten cel zmieniały się od 6 do 11% kosztów działalności przedsiębiorstw. Dostosowywanie kosztów działalności przedsiębiorstw ciepłowniczych do ich dochodów, nie oznacza utrzymywanie ich na odpowiednim poziomie jakości technicznej i ekonomicznej, wyraŜonej wielkością zysku i makroekonomicznymi wskaźnikami. Zresztą trudno mówić o dostosowaniu się do dochodów, skoro w roku 2005 około 20 procent zakładów ciepłowniczych miało straty brutto w działalności gospodarczej. Najlepiej wiedzie się średniakom, którzy sprzedają 300-500TJ (terawatodŜuli) ciepła w ciągu roku, a najgorzej małym zakładom o rocznej sprzedaŜy poniŜej 100TJ. Wskaźniki makroekonomiczne przedsiębiorstw ciepłowniczych pogarszały się od roku 1995 do roku 2002, kiedy osiągnęły dno, by w latach 2003-2005 nieco odbić się od dna. Najlepsze wskaźniki makroekonomiczne mają spółki akcyjne, najgorsze zaś przedsiębiorstwa państwowe. Oznacza to, Ŝe prywatyzacja jest korzystna dla polskiego ciepłownictwa. Wskaźnik inwestowania (liczony jako stosunek nakładów inwestycyjnych do wielkości przychodów) w przedsiębiorstwach ciepłowniczych, w latach 1995-2006, zmieniał się od około 7% do około 12%. Dekapitalizacja majątku trwałego przedsiębiorstw ciepłowniczych oceniana jest jednak na około 50%. MoŜna sobie wyobrazić jak wielkie nakłady inwestycyjne są potrzebne w ciepłownictwie, skoro wielkość nakładów w ostatnich latach jest mniej więcej taki sama jak w roku 1995. Na podstawie przedstawionych tu danych widać, Ŝe stan techniczny i ekonomiczny większości polskich przedsiębiorstw ciepłowniczych jest bardzo trudny. Wynika to teŜ stąd, Ŝe ceny paliw w Polsce rosną systematycznie i osiągnęły właściwie poziom cen światowych, natomiast Urząd Regulacji Energetyki, ze względu na stan finansowy polskich rodzin, dostawy ciepła traktuje w duŜym stopniu jako usługę socjalną, która powinna sprzyjać państwu „taniego dobrobytu". Takie postępowanie, bez liczenia się z realiami ekonomicznymi, technicznymi i społecznymi przedsiębiorstw ciepłowniczych, doprowadzi do zapaści tej branŜy, a główne konsekwencje tego stanu poniosą w pierwszej kolejności odbiorcy ciepła [6]. 4. UWAGI I WNIOSKI KOŃCOWE Sytuacja całej polskiej energetyki (elektroenergetyki, gazownictwa, ciepłownictwa) jest obecnie bardzo trudna, gdyŜ w większości przypadków jest własnością państwową. Jednak szczególnie trudna jest sytuacja polskiego ciepłownictwa sieciowego. Urząd Regulacji Energetyki na razie odrzuca propozycje, aby przedsiębiorstwa zajmujące się zaopatrzeniem w ciepło zostały zwolnione z uzyskiwania koncesji, a tym samym zatwierdzania taryf dla ciepła w najbliŜszym czasie, choć dopuszczają moŜliwość zmian ustalania taryf na ciepło, np. przez wprowadzenie cen referencyjnych (tzw. pułapowych) dla róŜnych przedsiębiorstw ciepłowniczych w zaleŜności od wielkości i stosowanego paliwa [3]. Przed wprowadzeniem tego typu taryf naleŜałoby przeprowadzić odpowiednie badania techniczno-ekonomiczne, by uzyskać bazę danych dla ustalenia cen referencyjnych. Tymczasem nawet ostatnie rozporządzenie Ministra Gospodarki określające zasady kształtowania i kalkulacji taryf dla ciepła powodują problemy zarówno przedsiębiorstwom jak i pracownikom URE [1]. Wynika to z braku jednoznaczności określeń pewnych czynności (np. sposobu ustalania planowanej sprzedaŜy ciepła w pierwszym roku obowiązywania taryfy). Z wszelkich znaków „na Ziemi i na Niebie" wynika, ze ocieplenie globalnego klimatu Ziemi, głównie na półkuli północnej, trwać będzie do lat 2012-15. Wynika ono obecnie z duŜej aktywności Słońca, a nie jak twierdzą „specjaliści od CO2" z działalności gospodarczej człowieka. Bo to zjawiska zachodzące na Słońcu (m.in. tzw. wiatr słoneczny i poznany niedawno jego wpływ na tworzenie chmur) decydują o klimacie globalnym Ziemi. Klimatem globalnym Ziemi bowiem „rządzi Słońce". Nie tylko, bo ocieplenie klimatu obserwuje się teŜ na Marsie, Neptunie, Jupiterze i właściwie, na wszystkich planetach Układu Słonecznego. Kiedy niedawno, na konferencji naukowej, krzywą natęŜenia plam na Słońcu (naniesioną dla ostatnich 140 lat) nałoŜono na krzywą zmian temperatury Ziemi na półkuli północnej, to pokryły się one dokładnie. Ochłodzenie klimatu Ziemi rozpocznie się więc za niecałe 10 lat i trwać będzie kolejne 60-70 lat. To ostatnio wnioski wynikają teŜ z danych statystycznych (dotyczących okresowości zmian zjawisk na powierzchni naszej gwiazdy) i wtedy ciepłownictwo będzie bardzo waŜne. LITERATURA [1] Bogusławski P.: Taryfa dla ciepła - ostatnie zmiany. Biuletyn Urzędu Regulacji Energetyki - nr 5/2007. [2] Cherubin W.: Pięć lat działalności regulacyjnej w zakresie zaopatrzenia w ciepło, http://www.ure.gov.pl, 2006. [3] Gruszka L: Ewolucja zmian zasad stanowienia cen w ciepłownictwie. Biuletyn Urzędu Regulacji Energetyki nr 4/2007. [4] Okólski M.: O rynku konkurencyjnym w ciepłownictwie. Energetyka Cieplna i Zawodowa nr 1/2006, Racibórz 2006. [5] Plebankiewicz M., Jankowski A.: Ciepło dla aglomeracji miast śląskich do wsparcia z funduszy unijnych. Wokół Energetyki, czerwiec 2007. [6] Regulski B.: Sytuacja ekonomiczna polskich przedsiębiorstw ciepłowniczych na podstawie wieloletnich analiz Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie. CIRE, Warszawa 2006. [7] Szymczyk J.: Stan polskiego ciepłownictwa i porównanie go z ciepłownictwem krajów europejskich. Rynek Energii 2007, nr 1. REASONS FOR DIFFICULT ECONOMIC SITUATION OF THE POLISH NETWORK HEATING ENGINEERING Key words: heating engineering, prices of central heating, economics of heat companies Summary. The Polish heating engineering passed a few stages of transfigurations within 25 last years. A local government became host at the beginning of the nineties of 20th century and consistently with system changes in the Polish economy was trying to operate in the heating engineering in accordance to market rules. It reached big technical and technological progress despite big economic difficulties. Today difficulties of the heating engineering chiefly are resulting from the bad ąuality of legał solutions which it was subordinated in that time. Continuing the policy of "inexpensive prosperity" realized in recent years (mainly through the office of the ad-justment of the power industry (URE), perhaps leads the heating engineering to the collapse, what in the first place consumers might suffer. Józef Szymczyk, dr inŜ., Instytut Techniki Cieplnej, Politechnika Śląska, ul. Konarskiego 22, 44-100 Gliwice. E-mail: [email protected]