Ciepłownictwo: branża z przyszłością czy na zakręcie?

Transkrypt

Ciepłownictwo: branża z przyszłością czy na zakręcie?
Ciepłownictwo: branża z przyszłością czy na zakręcie?
(„Energia Gigawat” – nr 11/2010)
Ciepłownictwo to najmłodsze dziecko w energetycznej trójcy. Mniejsze, bardziej niezależne, a przez
to zróżnicowane, różnorodne i jeszcze bardziej interesujące niż zintegrowana pionowo energetyka i
jednoosobowe praktycznie gazownictwo. Można mówić o całej ciepłowniczej rodzinie, bo każde z
większych miast ma swój system ciepłowniczy, który rósł przez ostatnie dziesięciolecia niczym
ubranko na dziecku. Dla jednych ciepłownictwo to spadek po czasach centralnego planowania i
wspólnej własności, dla ludzi realnie myślących o racjonalnym wykorzystaniu energii - to znakomity
fundament i podstawa dla kogeneracji i trigeneracji z coraz bliższymi urzeczywistnienia pomysłami
na centralne systemy… chłodzenia. Tego budowanego przez ostatnie pół wieku fundamentu
zaczynają nam zazdrościć dzisiaj Skandynawowie i Francuzi.
Przedsiębiorstwa działające w dziedzinie zaopatrzenia odbiorców w ciepło można podzielić na trzy
zasadnicze grupy. Pierwsza z nich to przedsiębiorstwa ciepłownictwa zawodowego, w skład której
wchodzą zarówno zintegrowane pionowo przedsiębiorstwa produkcyjno-dystrybucyjne, zajmujące
się dostarczaniem do odbiorców ciepła produkowanego we własnych ciepłowniach i
elektrociepłowniach oraz ciepła kupowanego od innych producentów, jak również przedsiębiorstwa
z dominującym jednym rodzajem działalności ciepłowniczej - wytwórcy bądź dystrybutorzy ciepła.
Druga grupa to przedsiębiorstwa elektroenergetyki zawodowej (6,8%), czyli takie, które zajmują się
przede wszystkim wytwarzaniem i dystrybucją energii elektrycznej, a produkcja ciepła jest dla nich
działalnością dodatkową. Trzecia grupa przedsiębiorstw (21,4%), obejmuje elektrociepłownie oraz
ciepłownie należące do przedsiębiorstw przemysłowych spalających w tych instalacjach swoje
odpady poprodukcyjne albo produkujących media energetyczne o ponadstandardowych parametrach
niezbędnych w wyrafinowanych procesach produkcyjnych. Działalność ciepłownicza stanowi dla
nich więc ułamek w całej działalności gospodarczej. Można więc ją nazwać działalnością uboczną
choć bez tej działalności niekiedy główny biznes przestaje mieć technologiczny czy nawet
ekonomiczny sens.
przedsiębiorstwa produkcyjno dystrybucyjne
przedsiębiorstwa energetyki zawodowej
przedsiębiorstwa przemysłowe
71,8 proc.
6,8 proc
21,4 proc.
Moc zainstalowana koncesjonowanych przedsiębiorstw ciepłowniczych zamknęła się wielkością
61456 MW (w 2002 roku było to - 70952,8 MW), zaś osiągalna - 59829,5 MW. W 2009 roku
wolumen sprzedanego ciepła ogółem wyniósł 396420 TJ, a więc nieco tylko przekroczył poziomie
roku poprzedniego, który wyniósł 396005,2 TJ. Bardzo zróżnicowana jest geografia korzystania z
ciepła przewodowego i zdalaczynnych jak mawiają fachowcy źródeł ciepła. Wynika ona z
zamożności poszczególnych regionów i stopnia zurbanizowania. Blisko jedna trzecia potencjału
wytwórczego polskiego ciepłownictwa znajduje się na Śląsku i na Mazowszu głównie zresztą w
Warszawie i miastach satelickich. Najniższym udziałem w krajowym potencjale mocy cechują się
województwa: lubuskie, świętokrzyskie, podlaskie oraz warmińsko-mazurskie. Za to najlepsze
wyniki finansowe osiągnęły przedsiębiorstwa z województw: łódzkiego, dolnośląskiego,
mazowieckiego, lubelskiego i podlaskiego. Przedsiębiorstwa ciepłownicze posiadają różnej
wielkości źródła wytwarzające ciepło, jednak zdecydowaną przewagę ilościową mają źródła
mniejsze.
Do 50 MW
Ponad połowa koncesjonowanych przedsiębiorstw dysponowało źródłami energii o mocy nie
przekraczającej na ogół 50 MW. Średnie ceny jednoskładnikowe ciepła stosowane przez
przedsiębiorstwa ciepłownicze są zróżnicowane. W 2008 r. średnia cena jednoskładnikowa ciepła
kształtowała się w Polsce na poziomie 32,61 zł/GJ. Najwyższe jednoskładnikowe ceny ciepła
stosowały jednostki samorządu terytorialnego - 48,12 zł/GJ oraz przedsiębiorstwa państwowe 40,76
zł/GJ. Przedsiębiorstwa przemysłowe, dla których dostarczanie ciepła do odbiorców jest
działalnością uboczną stosowały najniższe ceny jednoskładnikowe ciepła - 23,65 zł/GJ). Na
zróżnicowanie cen ciepła wpływa także rodzaj paliwa zużywanego do produkcji. Najmniej
konkurencyjnym paliwem był zawsze i jest nadal lekki olej opałowy. Średnia cena ciepła
wyprodukowanego na bazie tego właśnie paliwa w 2008 roku. była 2,6 razy wyższa od ceny ciepła
wyprodukowanego w źródle pracującym na węglu kamiennym.
2008
2009
Zmiana
Wyszczególnienie
zł/GJ
%
Polska
32,61
35,45
8,7
Dolnośląskie
34,56
37,73
9,2
Kujawsko-pomorskie
36,19
38,66
6,8
Lubelskie
33,30
36,04
8,2
Lubuskie
34,85
36,32
4,2
Łódzkie
34,98
38,16
9,1
Małopolskie
30,14
32,38
7,4
Mazowieckie
28,46
29,52
3,7
Opolskie
41,59
47,04
13,1
Podkarpackie
36,51
39,88
9,2
Podlaskie
36,50
40,22
10,2
Pomorskie
33,55
36,14
7,7
Śląskie
31,45
36,06
14,7
Świętokrzyskie
32,16
39,57
23,1
Warmińsko-mazurskie 35,67
39,74
11,4
Wielkopolskie
34,78
37,10
6,7
Zachodniopomorskie
38,24
42,32
10,7
źródło: URE
Interesująco wygląda rozkład geograficzny cen ciepła. Najtańsze ciepło ma województwo
mazowieckie - 29,52 zł/GJ, a najdroższe - opolskie – 47,04 zł/GJ pomimo tego, że
najnowocześniejsza w Polsce Elektrownia Opole swoim ciepłem odpadowym ogrzewa Panu Bogu…
niebo. W tym przypadku rzecz więc nie w paliwie czy nowoczesności źródeł ciepła lub
uwarunkowaniach systemowych czy historycznych zaszłościach, a przede wszystkim - sposobie
organizacji lokalnego rynku. Najbardziej drożało ciepło jednak nie na Opolszczyźnie, a w
Świętokrzyskiem. Prawie o jedną czwartą na przełomie 2008 i 2009 roku. Dwucyfrowe skoki cen
miały miejsce także na Śląsku, w warmińsko-mazurskim, podlaskim i zachodniopomorskim.
Powyżej średniej krajowej – 35,45 zł/GJ w wielkopolskim i łódzkim, gdzie elektrociepłownie i
systemy dystrybucyjne są rekach jednego właściciela. Cenę poniżej średniej krajowej ma
małopolskie, gdzie głos decydujący i przewagę wagową ma sam Kraków. Tu system dystrybucyjny
należy do Gminy Kraków, zaś zasilają go trzy konkurujące ze sobą źródła ciepła: elektrociepłownia
zawodowa, elektrownia zawodowa z rozbudowanym trzonem ciepłowniczym i siłownia
przemysłowa. Konkurencja będzie jeszcze większa i ceny jeszcze bardziej stabilne, gdy pojawi
czwarte źródło w postaci spalarni śmieci, które będzie mogło zapewnić jeszcze bardziej atrakcyjne
ceny bo spalarnia ze swej natury nie płaci za… paliwo.
Najtańsze ciepło z ciężkiego oleju opałowego
W czterech województwach: świętokrzyskim (94,9%), podlaskim (92,6%), warmińsko-mazurskim
(92,5%) i małopolskim (91,5%) prawie całe ciepło wytwarzane było z węgla kamiennego. W
województwie mazowieckim ponad 31% wytwarzanego ciepła pochodziło z oleju opałowego
ciężkiego to efekt obecności rafinerii płockiej i oleju jako odpadu porafinacyjnego. Natomiast w
województwie lubuskim 72,4% ciepła wytworzone zostało z gazu ziemnego, był to głównie gaz
zaazotowany pochodzący ze źródeł lokalnych. Znaczące ilości gazu ziemnego zużywane były w
podkarpackim (29,2%) gdzie gaz pochodzi z lokalnych źródeł pozabilansowych, w lubelskim
(13,8%) i wielkopolskim (9,1%). Od pewnego czasu rośnie udział biomasy wśród paliw
ciepłowniczych. Począwszy od 2002 roku udział ten wzrósł prawie dwukrotnie, a produkcja ciepła
uzyskiwanego w wyniku spalania biomasy zwiększyła się o 66%. Najwięcej ciepła z biomasy
wytwarzane było w województwach: pomorskim (22,3%) i kujawsko-pomorskim (19,2%). Ponadto
wśród przedsiębiorstw ciepłowniczych pojawia się coraz więcej takich, które wykorzystują do
wytwarzania ciepła energię ze źródeł odnawialnych. Są to przede wszystkim źródła geotermalne w
województwach: zachodniopomorskim, mazowieckim, małopolskim i pomorskim, a także biogaz w
województwie śląskim oraz kolektory słoneczne w województwach: małopolskim, pomorskim i
łódzkim. Sieci ciepłownicze nie są może tak rozległe jak sieci energetyczne czy gazownicze, ale ich
łączna długość wynosiła 19,1 tys. km. Najdłuższe sieci, o łącznej długości przewyższającej 50 km
posiada tylko jedna siódma przedsiębiorstw ciepłowniczych. Jedna piąta przedsiębiorstw dysponuje
sieciami o długości krótszej niż zaledwie 5 km. Przedsiębiorstwa ciepłownicze wytwarzają łącznie
prawie 425 tys. TJ ciepła. 17,7% przedsiębiorstw wytwarza ciepło w kogeneracji z produkcją energii
elektrycznej. 63% całej produkcji ciepła czyli 251 tys. TJ pochodziło z kogeneracji - z elektrowni i
elektrociepłowni należących zarówno do elektroenergetyki zawodowej, ciepłownictwa zawodowego,
jak i do zakładów przemysłowych. Wśród przedsiębiorstw ciepłowniczych niemal śladowa jest
własność państwowa (w tej chwili już poniżej symbolicznego procenta). Dominują spółki prawa
handlowego, głównie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Rzecz ciekawa, iż na skutek fuzji i
przejęć zmniejszyła się liczba spółek akcyjnych. Niecałe 10 % przedsiębiorstw ciepłowniczych to
firmy komunalne, gminne zakłady budżetowe, spółdzielnie mieszkaniowe oraz podmioty prywatne.
Spadek zapotrzebowania
W ostatnich latach obserwowany i notowany jest spadek zapotrzebowania na ciepło, wynikająca
m.in. z postępującej racjonalizacji jego konsumpcji. Potrzeby odbiorców to przede wszystkim
ogrzewanie i wentylacja pomieszczeń, coraz częściej także klimatyzacja, podgrzewanie wody
wodociągowej oraz potrzeby technologiczne u odbiorców przemysłowych. W związku ze znacznym
ograniczeniem produkcji przemysłowej i rezygnacją z energochłonnych technologii sektor usług
ciepłowniczych stracił znaczną liczbę odbiorców. Głównym odbiorcą ciepła pozostają odbiorcy
indywidualni wykorzystujący je głównie do ogrzewania mieszkań. Ale i tu w globalnym ujęciu
konsumpcja ciepłe na te cele systematycznie maleje. Związane jest to z głównie z wdrażaniem
energooszczędnych technologii w budownictwie oraz przedsięwzięciach termomodernizacyjnych.
Znacznemu ograniczeniu ulegają również powierzchnie ogrzewane za pomocą scentralizowanych
systemów zaopatrzenia w ciepło na rzecz indywidualnych sposobów ogrzewania, co w konsekwencji
wpływa na zmniejszanie zapotrzebowania odbiorców na ciepło sieciowe. Wielu odbiorców
rezygnuje tym samym z dostaw ciepła oferowanego przez przedsiębiorstwa ciepłownicze
zapewniając sobie energie cieplną we własnym zakresie i na własne ryzyko. Również inwestycje
modernizacyjne w przedsiębiorstwach ciepłowniczych zmniejszające zużycie energii i obniżające
koszty eksploatacji urządzeń ciepłowniczych mają wpływ na systematyczne obniżanie wielkości
zamawianej mocy cieplnej przez odbiorców i zmniejszanie sprzedaży ciepła. Znaczną część
wyprodukowanego ciepła przedsiębiorstwa ciepłownicze zużywają na zaspokojenie własnych
potrzeb cieplnych, tj. potrzeb własnych źródeł ciepła, jak i potrzeb pozostałej działalności
gospodarczej. Pozostała część ciepła wprowadzana jest do sieci ciepłowniczych, zarówno własnych,
jak również sieci i instalacji odbiorczych będących własnością odbiorców. Przy czym ostatecznie do
odbiorców, po uwzględnieniu strat podczas przesyłania, trafia około 60% wyprodukowanego ciepła.
Ponad 49% ciepła oddanego do sieci było przedmiotem dalszego obrotu.
Na przestrzeni ostatnich lat obserwuje się koncentrację podmiotów funkcjonujących na rynku ciepła.
Duże, prężne spółki szukają nowych rynków głównie na terenie małych i średnich miast. Zakres
działalności niektórych firm ciepłowniczych wyraźnie przekracza tereny ich pierwotnego
funkcjonowania i ukierunkowuje się na inne województwa – nierzadko nie tylko województwa
ościenne. Pozyskiwanie nowych rynków ciepła następuje zazwyczaj poprzez zakup lub przejęcie
spółek ciepłowniczych. Mając na uwadze stale zmniejszające się zużycie ciepła przez odbiorców,
firmy ciepłownicze zmuszone są szukać rozwiązań optymalizujących zasady ich funkcjonowania
m.in. poprzez koncentracje rynków ciepła. Nie wszędzie jednak rynek ciepła się kurczy. Jego rozwój
zależy od stawek oferowanych potencjalnym odbiorcom.
Nakaz kontynuowania działalności – mimo upadłości
Po raz pierwszy w 2008 roku, a w 2009 roku ponownie pojawiła się sprawa nakazania przez prezesa
URE przedsiębiorstwu będącemu w upadłości kontynuowania wytwarzania, przesyłania i dystrybucji
ciepła. Wynikało z trudności związanych ze zbyciem majątku i zakończeniem procesu
upadłościowego. Przedsiębiorstwo dotychczas prowadzące działalność utraciło koncesję z powodu
upływu terminu, na jaki koncesja ta została wydana, a ze względów ekonomicznych postawione
zostało w stan upadłości i zgodnie z obowiązującym porządkiem prawnym niemożliwym było
przedłużenie ani udzielenie nowej koncesji. Brak alternatywnych źródeł ciepła na tym terenie
determinował wydanie decyzji nakazującej przedsiębiorstwu w upadłości kontynuowanie
działalności. Wydanie decyzji poprzedzone było postępowaniem administracyjnym, w toku którego
zebrano materiał dowodowy pozwalające na określenie kosztów działalności, na podstawie których
ustalone zostały ceny i stawki opłat dla ciepła. Z uwagi na konieczność utrzymania ciągłości dostaw
ciepła decyzjom nadano rygor natychmiastowej wykonalności. (JB)

Podobne dokumenty