PDFotwiera się w nowym oknie
Transkrypt
PDFotwiera się w nowym oknie
Sygn. akt VI ACa 403/04 WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ Dnia 26 listopada 2004 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie Wydział Cywilny w składzie: Przewodniczący – Sędzia SA – Anna Orłowska (spr.) Sędzia SA – Krystyna Karolus-Franczyk Sędzia SO (del.) – Maria Furmanik Protokolant – Karolina Szadkowska po rozpoznaniu w dniu 26 listopada 2004 r. w Warszawie na rozprawie sprawy z powództwa M. W. przeciwko K. i R. małożonkom W. o zobowiązanie do złożenia oświadczenia woli na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Okręgowego w Płocku z dnia 4 grudnia 2003 r. sygn. akt I C 1111/01 oddala apelację 2 UZASADNIENIE Wyrokiem z dnia 4 grudnia 2003 r. Sąd Okręgowy w Płocku oddalił powództwo M. W. skierowane przeciwko K. i R. małżonkom W. o zobowiązanie do złożenia oświadczenia woli o przeniesieniu z powrotem na darczyńcę własności nieruchomości rolnej, orzekł o kosztach procesu. Powyższe rozstrzygnięcie oparte zostało na następujących ustaleniach i rozważaniach: Umową darowizny zawartą w dniu […] grudnia 1990 r. małżonkowie G. i M. W. darowali swojemu synowi K. W. nieruchomość rolną o powierzchni 4,67 ha, oznaczoną nr 6/2 i 35, położoną we wsi Ch., gmina S. Na mocy tej samej umowy pozwany ustanowił na rzecz rodziców dożywotnią i bezpłatną służebność osobistą, polegającą na prawie zamieszkiwania w dwóch izbach w budynku mieszkalnym od strony południowej i oddał w dożywocie i bezpłatnie użytkowanie nieruchomość o obszarze 30 arów gruntu. Warunki wynikające z umowy zostały spełnione przez pozwanego, który w chwili darowizny miał 19 lat i ukończoną szkołę rolniczą. Rodzice wspólnie z pozwanym zajmowali się gospodarstwem czerpiąc z niego dochody. W 1993 r. po śmierci G. W. między ojcem a synem zaczęło dochodzić do nieporozumień. Pozwany jako młody człowiek nie zawsze zachowywał się odpowiedzialnie. Pomagał ojcu w prowadzeniu gospodarstwa rolnego, świadczył usługi okolicznym rolnikom. Ojciec z synem wspólnie prowadzili gospodarstwo domowe. W 1997 r. pozwany zawarł związek małżeński z R. W. i małżonkowie wyprowadzili się do matki pozwanej. Przez pierwsze dwa lata systematycznie przyjeżdżali na gospodarstwo zajmując się jego uprawą. 3 Powód miał zastrzeżenia do pracy syna. Pozwany chciał po swojemu prowadzić gospodarstwo, a powód mu w tym przeszkadzał samodzielnie podejmując decyzje w sprawach gospodarstwa. Pozwana pomagała powodowi przy różnych pracach domowych – sprzątała, prała, przywoziła żywność. Gdy teść był w szpitalu odwiedzała go przywożąc posiłki i niezbędne rzeczy. Po powrocie ze szpitala powód bez zgody pozwanych sprzedał znajdujące się w gospodarstwie narzędzia rolnicze, sprzedał też kombajn przeznaczając uzyskane pieniądze na własne potrzeby. Od grudnia 1999 r. pozwani przestali interesować się powodem, który nie skarżył się na brak opieki z ich strony. W 2000 i 2001 r. pozwany sprzedał część ziemi małżonkom M. i swojej siostrze G. P. Do pierwszej z umów przystąpił powód, który zwolnił sprzedawaną działkę z zobowiązań dożywotnich świadczeń na swoją rzecz. Pozwany z tego tytułu na żądanie ojca zapłacił mu 6.000,- zł Obecnie gospodarstwo liczy 2 ha ziemi, od kilku lat grunt nie jest uprawiany. Strony są skonfliktowane, pozwani nie mają wstępu na podwórze, gdyż powód zamyka na klucz bramę. W grudniu 2001 r. powód złożył do Prokuratury doniesienie na syna twierdząc, że został przez niego napadnięty. Powód utrzymuje się z renty, jest samodzielny, nie wymaga opieki innych osób. W dniu […] kwietnia 2001 r. powód odwołał darowiznę uczynioną na rzecz syna K. W toku sprawy, umową z […] grudnia 2001 r. pozwani rozszerzyli wspólność ustawową na wszystkie prawa majątkowe nabyte przed jej powstaniem oraz prawa nabyte prze dziedziczenie, zapis lub darowiznę. Pozwani nadal zamieszkują u matki R. W. w odległości około 2,5 km od własnego gospodarstwa. Ich sytuacja materialna do niedawna była bardzo zła, bowiem pozwany nie miał stałej pracy i nie mógł samodzielnie utrzymać 4 rodziny składającej się z dwójki wspólnych dzieci małżonków i syna pozwanej. Sąd Okręgowy ocenił, że powód w sposób bardzo subiektywny i emocjonalny starał się przedstawić konflikt z synem. Przesłuchani w sprawie świadkowie, którym Sąd dał wiarę, nie ukrywali, że powód miał zastrzeżenia do syna i synowej, jednocześnie jednak w oparciu o własne obserwacje przedstawiali pozwanych w pozytywnym świetle jako osoby interesujące się gospodarstwem, pracujące w nim i nie obojętne na potrzeby powoda. Sąd nie dał wiary powodowi wykazującemu wrogą postawę wobec pozwanych, przyjmując za wiarygodne ich twierdzenia, że nie mogli dojść do porozumienia z powodem ze względu na jego zachowanie uniemożliwiające im samodzielne podejmowanie decyzji w sprawie gospodarstwa. W ocenie Sądu Okręgowego zebrany w sprawie materiał dowodowy nie daje podstaw do przyjęcia, że pozwani dopuścili się względem powoda rażącej niewdzięczności, o której mowa w art. 898 § 1 k.c. Zaistniałe między stronami konflikty, nasilające się z biegiem czasu, wynikały z postawy roszczeniowej powoda, który nie był zadowolony ze sposobu prowadzenia gospodarstwa przekazanego synowi umową darowizny. Powód manifestował jakich prac oczekuje od pozwanego jeżeli chodzi o remonty budynków, sam podejmował decyzje o uprawie pola i sprzedaży urządzeń rolniczych, ingerował w sprzedaż działek przez syna. Nie zważał na trudną sytuację materialną pozwanych uniemożliwiającą im inwestowanie w gospodarstwo. Oceniając zebrany w sprawie materiał dowodowy Sąd Okręgowy doszedł do wniosku, iż brak jest w zachowaniu pozwanych celowego działania ukierunkowanego na wyrządzenie ojcu krzywdy. Pozwani nie dopuścili się wobec powoda rażącej obrazy czci ani umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu czy wolności. Nie można im zarzucić zachowania sprzecznego z zasadami współżycia społecznego. brak jest nawet dowodów, 5 aby pozwani używali w stosunku do powoda słów obraźliwych i oczerniali go w środowisku. Oczekiwania powoda co do opieki nad nim wykraczały poza zakres obowiązków wynikających z umowy darowizny, niemniej jednak pozwana świadczyła powodowi pomoc, kiedy wspólnie z mężem bywali na gospodarstwie i gdy teść leżał w szpitalu. Oddalając powództwo Sąd Okręgowy uznał, iż nie zachodzą przesłanki określone w art. 898 § 1 k.c., które uzasadniałyby odwołanie dokonanej darowizny. Wobec tego, że na skutek rozszerzenia przez pozwanych wspólności ustawowej przedmiot darowizny uczynionej na rzecz pozwanego wszedł do majątku wspólnego, Sąd Okręgowy wezwał do udziału w sprawie po stronie pozwanej R. W. Wyrok Sądu Okręgowego zaskarżony został apelacją powoda, który wniósł o jego zmianę i uwzględnienie powództwa. Skarżący zarzucił niezgodność ustaleń faktycznych Sądu z materiałem dowodowym zebranym w sprawie, w szczególności poprzez ustalenie, że powód nie udowodnił, aby pozwany i jego żona dopuścili się względem niego rażącej niewdzięczności, gdy zebrane w sprawie dowody jednoznacznie wskazują na rażącą niewdzięczność obdarowanych. Zgłosił nadto zarzut naruszenia prawa procesowego – art. 233 § 1 k.p.c. – poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów polegające na błędnej analizie zeznań świadków. Sąd Apelacyjny zważył, co następuje: Apelacja nie jest zasadna i jako taka podlega oddaleniu. Nie można uznać za trafny zarzutu sprzeczności ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego. Sąd Okręgowy, odnosząc się do wszystkich zarzutów podniesionych przez powoda mających uzasadniać jego twierdzenia o rażącej niewdzięczności pozwanych, szeroko i wnikliwie zanalizował zgromadzony materiał dowodowy, a zwłaszcza zeznania 6 powołanych w sprawie świadków. Omawiając zeznania poszczególnych świadków i stron Sąd I instancji ocenił ich wiarygodność wskazując, które z nich stanowią podstawę ustaleń. Sąd Okręgowy wyjaśnił też dlaczego nie dał wiary zeznaniom powoda. Ocena dowodów dokonana przez Sąd orzekający uwzględnia całość materiału dowodowego nie naruszając kryteriów określonych w art. 233 § 1 k.p.c. Skarżący nie wskazuje, które konkretnie dowody zostały ocenione sprzecznie z regułami zawartymi w w/w przepisie i jaka część materiału dowodowego miałaby o tym świadczyć, bądź też, które dowody zostały przez Sąd pominięte. Zarzut tak ogólnie sformułowany nie może być skuteczny, zwłaszcza że uzasadnienie wyroku zawiera obszerne motywy dokonania konkretnych ustaleń. Wymaga podkreślenia, że ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego należy do Sądu I instancji. Jeżeli spełnia ona kryteria określone w art. 233 § 1 k.p.c. jest wnikliwa, logiczna, obejmująca cały materiał dowodowy, to brak jest podstaw do jej kwestionowania, nawet gdy skarżący nie zgadza się z tą oceną. Skarżący nie wykazuje także, które konkretne ustalenia poczynione przez Sąd orzekający są sprzeczne z materiałem dowodowym. Sąd Apelacyjny podziela ustalenia faktyczne i ocenę prawną roszczenia powoda dokonaną przez Sąd Okręgowy. Brak jest podstaw do przyjęcia, aby pozwani dopuścili się w stosunku do powoda rażącej niewdzięczności, wobec czego odwołanie darowizny na mocy art. 898 § 1 k.c. nie mogło być skuteczne. Stosownie do powyższego przepisu darczyńca może odwołać darowiznę, jeżeli obdarowany dopuścił się względem niego rażącej niewdzięczności, przy czym przez rażącą niewdzięczność rozumie się popełnienie czynu zabronionego stanowiącego przestępstwo, ciężkie 7 naruszenie obowiązków rodzinnych, a więc zachowanie wysoce niewłaściwe skierowane przeciwko życiu, zdrowiu, godności osobistej, nietykalności czy mieniu darczyńcy. Trafnie Sąd Okręgowy, odwołując się do utrwalonego w orzecznictwie poglądu, wskazał, że za rażącą niewdzięczność można uznać tylko takie działania obdarowanego, którymi zmierza on w sposób świadomy i celowy do wyrządzenia darczyńcy poważnej krzywdy. Działań o powyższym charakterze nie można przypisać pozwanym. Żaden z przesłuchanych w sprawie świadków nie potwierdził zarzutów dotyczących nagannego zachowania pozwanych i złego traktowania przez nich powoda. Przestępstwa, za które skazany został pozwany nie miały związku z osobą powoda i nie były przeciwko niemu skierowane. Nie można rozpatrywać w kategoriach rażącej niewdzięczności sprzedaży przez pozwanego części darowanego gospodarstwa. Pozwany jako właściciel miał prawo bez uzgodnienia z powodem realizować swoje uprawnienia właścicielskie w stosunku do darowanego gospodarstwa rolnego. Powód żądając zwrotu gospodarstwa zarzucał, że syn nie sprawdził się jako gospodarz i właściciel. Twierdził, że popełnił błąd przepisując zbyt wcześnie majątek na syna, co oczywiście nie uzasadnia skutecznego odwołania darowizny na podstawie art. 898 k.c. i możliwości żądania zwrotu jej przedmiotu. Bezspornym jest, że między stronami dochodzi do nieporozumień, jednak nie wykraczają one poza zwykłe wypadki życiowych konfliktów. Zachowania pozwanych ze względu na brak znacznej intensywności nie mogą być oceniane jako rażąca niewdzięczność. Powód swoim postępowaniem sam uniemożliwia pozwanym udzielenie mu pomocy i opieki, nie może zatem skutecznie zarzucać 8 pozwanym naruszenia obowiązków wynikających z łączących strony stosunków rodzinnych. Reasumując Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do zakwestionowania dokonanej przez Sąd Okręgowy oceny dowodów i wniosków wyciągniętych z zebranego w sprawie materiału dowodowego. Sąd Apelacyjny nie uwzględnił zgłoszonego przez powoda wniosku o przeprowadzenie nowych dowodów uznając, że ich zgłoszenie nastąpiło z naruszeniem art. 381 k.p.c., a poza tym zmierzają do udowodnienia okoliczności nie mających istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Z powyższych względów uznając rozstrzygnięcie Sądu I instancji za prawidłowe Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w sentencji. ak