Strona 1 z 3 Artykuł do druku 2006-02
Transkrypt
Strona 1 z 3 Artykuł do druku 2006-02
Artykuł do druku Strona 1 z 3 ZAMKNIJ OKNO DRUKUJ ARTYKUŁ PO DOŚWIADCZENIE ZA GRANICĘ Wiele ofert dla studentów, setki miejsc za pośrednictwem organizacji IAESTE i AIESEC Znajomość języka i dobre CV to podstawa Praktyki za granicą zwiększają szanse na znalezienie dobrej pracy w Polsce. Światowe firmy coraz chętniej zapraszają Polaków W 2006 roku największe organizacje studenckie, zajmujące się organizowaniem praktyk za granicą, mają setki ofert. IAESTE proponuje ponad 400 miejsc w 60 krajach świata, z kolei AIESEC ma w swojej bazie ponad 300 adresów przedsiębiorstw oczekujących na studentów z Polski. Wiele osób, które z naszą pomocą wyjechały na praktyki zagraniczne, po ich zakończeniu dostaje - Zainteresowanie obu stron wzrasta. Najwięcej jest miejsc w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Brazylii, Indiach i Chinach - wylicza Olga Legacka, sekretarz narodowy polskiego oddziału IAESTE. oferty pracy i tam zostaje - mówi Olga Legacka, sekretarz narodowy polskiego oddziału IAESTE (c) JERZY DUDEK Na ambitnych i ciekawych świata czekają też takie egzotyczne kraje, jak Oman, Tajlandia i Ghana. - 90 proc. naszych ofert nie wymaga doskonałej znajomości języka angielskiego, nie trzeba więc być lingwistą - dodaje Olga Legacka. IAESTE ma kilka miejsc w Stanach Zjednoczonych. Studenci architektury mogą tam całkiem nieźle zarobić - 15 dolarów za godzinę, czyli ok. 3 tys. dolarów miesięcznie. - Wszystkie praktyki, które oferujemy, są płatne i mogą trwać nawet kilkanaście miesięcy. Studentów z kierunków technicznych zapraszają m.in. Statoil, Allianz i DaimlerChrysler opowiada przedstawicielka IAESTE. Z kolei w ofercie AIESEC dominują propozycje dla studentów kierunków ekonomicznych i prawniczych. - Wśród studentów szczególnie dużą renomą cieszą się praktyki w Niemczech. Tam zarówno kultura, jak i jakość pracy są na najwyższym poziomie - przekonuje Magdalena Szymczak, menedżer ds. komunikacji w AIESEC Polska. Przestrzega przed tym, aby przy wyborze miejsca praktyk nie kierować się egzotyką krajów. Afryka czy Oceania brzmią zachęcająco, ale trzeba być przygotowanym na potężny szok kulturowy. Nie każdy, mimo naszych wcześniejszych szkoleń, potrafi się tam zaaklimatyzować podkreśla przedstawicielka AIESEC. Można także szukać praktyk na własną rękę, ale wtedy wszelkie formalności związane z wyjazdem i legalizacją pobytu trzeba wziąć na siebie. Warto też pamiętać, że CV i list motywacyjny powinny uwzględniać lokalne zwyczaje. - Jeśli staramy się o pracę w USA, pamiętajmy, że tam, ze względu na polityczną poprawność, nie podaje się danych osobowych, takich jak stan cywilny czy wiek. Robi się to tylko wtedy, gdy pracodawca wyraźnie o to prosi - mówi Piotr Henzler, redaktor naczelny portalu Pracuj.pl. Amerykanie chętnie widzą listy motywacyjne, których autorzy kładą nacisk na własne zalety. Warto więc bez skrępowania podkreślać swoje umiejętności i pokazywać korzyści dla firmy wynikające z przyjęcia na staż studenta z Polski. - Najlepiej przytoczyć argumenty pokazujące, http://www.rzeczpospolita.pl/Print/dodatki/praca_060215/praca_a_9.html?X=fbece43... 2006-02-16 Artykuł do druku Strona 2 z 3 że jest to droga do sukcesu całej firmy - podkreśla Piotr Henzler. List motywacyjny nie może być też powtórzeniem informacji zawartych w CV. Z kolei CV, które wysyłamy do brytyjskich pracodawców, warto wzbogacić o kontakty do osób, które wystawią nam referencje. - To może być ostatnia rubryka, a jako pierwszą można umieścić "Objectives", czyli cel zawodowy, który opisujemy w jednym, dwóch zdaniach - radzi redaktor naczelny Pracuj.pl. Dodaje też, że jeśli ktoś nie operuje doskonale językiem obcym, nie powinien silić się na wyszukane słownictwo. Nierzadko, np. podczas rozmowy telefonicznej, potencjalny pracodawca staje się nieufny, słysząc nasze błędy językowe. KAROL JEDLIŃSKI JAK DOSTAĆ SIĘ NA PRAKTYKI, ILE TO KOSZTUJE AIESEC, IAESTE i ELSA rezerwują miejsca na praktyki dla osób, które są członkami tych organizacji lub je wspierają. Poza tym każdy uczestnik praktyk za pomoc w organizacji wyjazdu i opiekę na miejscu płaci od 200 do 800 zł w IAESTE lub 500 - 600 zł w AIESEC. Warto też pamiętać, że chętnych jest zwykle więcej niż miejsc, dlatego pierwszeństwo wyjazdu mają ci, którzy dobrze znają języki obce i mają wysoką średnią ocen w indeksie. TRUDNE POCZĄTKI Dominika Gajdziel, studentka IV roku zarządzania inwestycjami i nieruchomościami na Akademii Ekonomicznej w Poznaniu Dominika Gajdziel, studentka IV roku zarządzania inwestycjami i nieruchomościami na Akademii Ekonomicznej w W ubiegłym roku pracowałam trzy wakacyjne miesiące w Bordeaux we Francji w dziale rozwoju międzynarodowej firmy handlowej Le Jardin des Fleurs. To była moja pierwsza praca. Miała związek z moją specjalizacją rynkiem nieruchomości. Bardzo dużo się nauczyłam. Nawiązałam ciekawe znajomości towarzyskie i zawodowe. Choć dobrze znam francuski, początki pobytu były wyzwaniem. Potrzebowałam tygodnia na zaaklimatyzowanie. Troskliwie opiekowały się mną dwie Francuzki, więc kiedy potrzebowałam pomocy, nigdy nie byłam sama. Praktyka zagraniczna uczy zdolności odnajdywania się w nowych sytuacjach, a przede wszystkim daje odwagę do podejmowania nowych inicjatyw. Dlatego gorąco polecam takie wyjazdy. Poznaniu (c) BARTOSZ JANKOWSKI SZANSA NA DALSZĄ WSPÓŁPRACĘ Wiktor Rynowiecki, student V roku elektroniki i technik informacyjnych Politechniki Warszawskiej Wiktor Rynowiecki, student V roku elektroniki i technik informacyjnych Politechniki Warszawskiej W 2004 roku podczas wakacji byłem dziesięć tygodni w Japonii, gdzie pracowałem w firmie Olympus. W ubiegłym roku przez sześć miesięcy odbywałem praktyki w Koreańskim Instytucie Nauki i Technologii w Niemczech. Dzięki tym wyjazdom poznałem zupełnie odmienne style pracy. Ponadto pobyt w Japonii był bardzo ciekawy pod względem kulturowym. W Niemczech zdobyłem szczególnie cenne doświadczenie kierunkowe, które wykorzystuję na studiach. Myślę, że przyda mi się ono również w przyszłej pracy. W obu krajach porozumiewałem się w języku angielskim, choć w Japonii nie było to proste. Przebywałem tam prawie wyłącznie w towarzystwie Japończyków. Zarówno w Japonii, jak i w Niemczech zrobiłem na moich pracodawcach dobre wrażenie. Oprócz doświadczenia i miłych http://www.rzeczpospolita.pl/Print/dodatki/praca_060215/praca_a_9.html?X=fbece43... 2006-02-16 Artykuł do druku (c) JERZY DUDEK Strona 3 z 3 wspomnień przywiozłem z tych wyjazdów kontakty zawodowe. Pojawiła się szansa dalszej współpracy z firmami, w których odbywałem praktyki. Niewykluczone, że skorzystam z tej możliwości. - r.d. Czytaj także z Start u najlepszych http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/praca_060215/praca_a_9.html http://www.rzeczpospolita.pl/Print/dodatki/praca_060215/praca_a_9.html?X=fbece43... 2006-02-16