Polonia mon amour
Transkrypt
Polonia mon amour
Polonia mon amour | Usa-Polonia: giù Copyright Paolo Morawski [email protected] http://www.polonia-mon-amour.eu/2009/08/27/usa-polonia-giu/ Usa-Polonia: giù The US neglects Poland The conservative daily Rzeczpospolitacomplains that the US is not sending a high-level representative to the celebrations commemorating the outbreak of World War II: "[The Polish] general Daniel Ambroziński left his life in Afghanistan when he fought alongside the American allies. ... Together with the US army we participated in the invasion of Iraq. And although it put a huge strain on our relations with Germany and France, and despite the criticism of the European media and the loss of lives we remained active as long as possible on the Euphrates. How many more American operations must we take part in for someone from the White House to bring themselves to travel to Gdansk on September 1? ... What can we do in the next five days to make [US President] Barack Obama and [US Secretary of State] Hillary Clinton understand how badly this is affecting their image in Polish eyes?" (27/08/2009) --- Ameryko, co jeszcze możemy zrobić? , Ilu jeszcze polskich oficerów powinno zginąć, by Waszyngton wydelegował na Westerplatte polityka wysokiego szczebla? - pyta Marek Magierowski» , Kapitan Daniel Ambroziński stracił życie w Afganistanie, walcząc u boku amerykańskich sojuszników. Polska nie odstąpiła od Stanów Zjednoczonych ani o krok w walce z talibami i ze światowym terroryzmem. Ilu jeszcze polskich oficerów powinno zginąć w Ghazni, by 1 września, w 70. rocznicę wybuchu II wojny światowej, Waszyngton wydelegował na Westerplatte polityka wysokiego szczebla? ----------Prawo Obamy, prawo Polski Stosunki Polski z USA są najgorsze od 1989 roku. To zdanie powtarzane od pewnego czasu przez polskich komentatorów stało się, niestety, jeszcze trafniejsze w przededniu rocznicy wybuchu II wojny światowej, Bartosz WęglarczykGW 2009-08-27 Rozumiem powody, jakimi kieruje się rząd USA, rezygnując z tarczy w Polsce. Barack Obama piecze w ten sposób trzy pieczenie przy jednym ogniu. W dobie kryzysu oszczędza bardzo dużo pieniędzy, naprawia stosunki z Rosją i zadowala swych zwolenników, coraz głośniej wyrażających oburzenie zbyt wolnym ich zdaniem odrzucaniem spuścizny po George'u Bushu. Niestety, decyzje o tarczy zapadają bez nas i poza nami. Wszystko wskazuje na to, że priorytety polityki zagranicznej USA za rządów nowego prezydenta nie obejmują Europy Środkowej. Rezygnacja z planów budowy bazy w Polsce to realny znak, że w oczach Białego Domu przestajemy się liczyć. Amerykańska delegacja niskiego szczebla stojąca na Westerplatte obok kanclerz Niemiec oraz kilkudziesięciu premierów i ministrów, w tym z Rosji, Wlk. Brytanii czy Francji, to znak symboliczny, że Ameryka przestała przywiązywać wagę do stosunków z Warszawą. W dyplomacji symbole są bowiem kluczowe, a skład delegacji jest właśnie potężnym symbolem. Autorzy niedawnego listu otwartego byłych przywódców Europy Środkowej do prezydenta Obamy mieli rację - obecna administracja USA zapomniała o naszej części świata. Świętym prawem prezydenta Baracka Obamy i sekretarz stanu USA Hillary Clinton jest dowolne wyznaczanie priorytetów amerykańskiej polityki zagranicznej. Naszym prawem jest jednak mówić, że lekceważenie Europy Środkowej to poważny błąd, który już dziś osłabia sojusz Warszawy z Waszyngtonem, a kiedyś wróci rykoszetem do Białego Domu. ------------Rezygnacja z tarczy w Polsce to cios i dla was, i dla nas Rozmawiał w Waszyngtonie Marcin Bosacki,GW 2009-08-27 ------------Polska bez tarczy Marcin Bosacki, Waszyngton GW 2009-08-27 Porzucenie przez USA planów budowy tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach jest praktycznie przesądzone - twierdzą nasze źródła w Waszyngtonie page 1 / 1