Puls Biznesu - Business Centre Club

Transkrypt

Puls Biznesu - Business Centre Club
PULS BIZNESU
2013-06-18
Groźba wyższych podatków ma zniechęcić do OFE
Drugi filar zmusi do
„strzyżenia" podatników
- twierdzi rząd.
To w ZUS jest problem,
nie w OFE — odpowiadają
ekonomiści.
Utrzymanie OFE oznacza, że
trzeba będzie podnieść podatki
- taką tezę forsuje rząd przed
zapowiadanymi zmianami w sys­
temie emerytalnym. Według mi­
nistrów pracy i finansów, OFE
podnoszą dług publiczny, a więc
zwiększają wydatki budżetowe.
Żeby je uregulować, rząd będzie
musiał w przyszłości podnieść
obywatelom podatki.
„Im wyższy jest udział OFE
w składce, tym wyższa skala
wzrostu długu publicznego.
W efekcie - tym wyższe prawdo­
podobieństwo przyszłego wzro­
stu podatków" - przekonują re­
sort pracy i finansów w raporcie
publikowanym przez PAP.
Jak twierdzą autorzy doku­
mentu, OFE będą generowały
dług publiczny aż do 2060 r.
(przy założeniu, że utrzymana zo­
stanie dla nich stawka 3,5 proc).
Przez cały ten czas OFE będą
więc - zdaniem autorów eme­
rytalnego przeglądu - szkodzić
polskim finansom publicznym.
Z tymi tezami nie zgadza się
jednak część ekonomistów. Ich
zdaniem, to nie OFE generują
dług publiczny, tylko nadmier­
ne wydatki rządu w innych
dziedzinach (np. na przywileje
emerytalne).
W 2012 r. wydatki na OFE sta­
nowiły zaledwie jedną dziesiątą
wydatków budżetu na inne sys­
temy emerytalne (KRUS, emery­
tury górnicze, mundurowe itd.).
Nawet jeśli rząd będzie kiedyś
chciał podnosić podatki, aby spła­
cić dług, nie można będzie więc
obwiniać za to OFE. To wina po­
lityków, którzy przez lata godzili
się na nadmierny, stały deficyt
w finansach publicznych.
- Drugi filar oczywiście jest
pewnym kosztem cUa budżetu.
Nikt temu nie przeczy. Jednak to
nie z powodu OFE Polska ma od
lat ogromny deficyt. Wydatki na
OFE są stosunkowo niewielkie,
a ponadto jest to jedna z ostat­
nich pozycji w budżecie, które
powinny iść pod nóż, bo jest to
inwestycja przynosząca wysoką
stopę zwrotu. Niestety, dla po­
lityków jest to jednak wydatek,
który po prostu ścina się najła­
twiej - mówi Maciej Bitner, głów­
ny ekonomista Weałth Solutions.
Tego samego zdania jest
Stanisław Gomułka, główny
ekonomista Business Centre
Club. Przypomina, że nawet
jeśli rząd całkowicie zlikwidu­
je OFE, w rzeczywistości ani
o złotego nie obniży to zobo­
wiązań państwa.
- Dług publiczny spadnie
jedynie na papierze - rząd za­
mieni zobowiązania jawne na
ukryte. Mniej będzie winny
posiadaczom obligacji, ale wię­
cej przyszłym emerytom. Ten
ukryty dług wobec klientów
ZUS to już około 3 bln zł - mówi
Stanisław Gomułka.
Ta kwota z roku na rok rośnie,
a zapowiadane przez rząd ogra­
niczenie strumienia płynącego
do OFE dodatkowo przyspieszy
ten przyrost. ZUS z pomocą bu­
dżetu państwa kiedyś będą mu­
siały ten dług spłacić. Najgorzej
będzie za ponad dekadę, kiedy
z rynku pracy zejdzie wyż de­
mograficzny z lat 50. Właśnie
to - a nie działanie OFE - może
zmusić kiedyś rząd do podwyż­
ki podatków.
- Rząd chce sprawiać wra­
żenie, jakby ZUS był świetnie
zbilansowany. To już od dekady
nieprawda - mówi Maciej Bitner.
Jacek Kowalczyk
[email protected] o 22-333-99-38
• ZAPOMNIANE BILIONY:
Rząd dopuszcza się
manipulacji. Skupia się tylko
na długu jawnym, tymczasem
zupełnie nie wspomina
o długu ukrytym
— o zobowiązaniach państwa
wobec przyszłych emerytów.
Ten dług to już około
3 bln zł — mówi Stanisław
Gomułka, główny ekonomista
B C C . [FOT. GK]