NICZEGO NIE PODEJMUJEMY BEZ JEGO PRZYZWOLENIA. JESLI

NICZEGO NIE PODEJMUJEMY BEZ
JEGO PRZYZWOLENIA. JESLI SIE
MYLI, TO ZNACZY, ZE GO NIE
ZROZUMIELISMY
Tak medytowal Edmond Jabes. Trudne zdanie do przemyslenia. Bo
czy gdy grzeszymy i popelniamy zlo, dzieje sie to takze za
Jego przyzwoleniem? Byc moze nie rozumiemy Go, gdy grzeszymy,
lecz On z pewnoscia przewidzial nasz upadek, choc mozna takze
doswiadczyc Jego milosci oraz milosci do Niego poprzez zlo.
Zatem bylby On poza dobrem i zlem, jak by powiedzial
Nietzsche, a nie tylko czysta miloscia – jak ucza madrzy
teologowie. Dlaczego wiec mielibysmy wybierac dobro, skoro
wszystkie drogi moga prowadzic do Niego? A dlaczego
powiedzial: „Nie zabijaj!” i zada jednoczesnie posluszenstwa
az do smierci? Czy w tym miesci sie zadanie przekroczenia zla
w pewnej absolutnosci podporzadkowania sie dobru? Niepojety
czy absurdalny? Madry czy pusty jak swiat, ktory stworzyl?
Zeslal objawienie, ktore ma tyle sensow, ile mysli, a z
pewnoscia wiecej niz moga pomiescic wszystkie biblioteki
swiata, i jednoczesnie tak proste, jak niemozliwosc sprostania
mu. Jesli jest nieomylny, to dlatego, ze wypowiedzial
wszystko, co mozna powiedziec, a my chcac Go zrozumiec, tak
naprawde szukamy tylko siebie, starajac sie pojac pustke,
ktora nas otacza, zadajac pytania i bez ustanku czytajac
swiat.
ADAM
ZAGAJEWSKI
sluchana
Muzyka
Muzyka sluchana z toba
byla wiecej niz muzyka
i krew ktora plynęla w naszych tetnicach
byla wiecej niz krwia
a radosc ktora odczuwalismy
byla prawdziwa radoscia,
i jesli moge komus za to dziekowac
to dziekuje teraz,
zanim bedzie za pozno
i zbyt cicho.
ode mnie: nie czytaj tego wiersza głosno, sluchaj go jak
koncertu np. Bacha. Nie mysl o niczym…
JA
NIE
PRZECZYTALEM
JEDNEJ KSIAZKI
ANI
(A to kotku nasz przywodca! – Lech Walesa w wywiadzie z
Orianna Fallaci w roku 1980. O tempora, o mores! – No
comments.)
EPIFANIA TOMASA TRANSTROMERA
Wszyscy usmiechali sie za postawionymi kolnierzami.
Bylo tak swobodnie.
I wszystkie znaki zapytania poczely spiewac o istnieniu Boga.
C-dur, z cyklu Polgotowe niebo
Tak piękne jak zachwyt nad spiewem pytajnika !
NIE
TRZEBA
KSIAZEK
CZYTAC
WIELU
Bardzo ciekawe, ze rewolucjonisci w stylu Mao, bo on to
powiedzial w 1957 r., nie lubia slowa drukowanego, chociaz to
mysliciele niejednokrotnie sa tworcami idei rewolucyjnych,
vide filozofowie oswieceniowi we Francji, czy pozniej
rewolucje komunistyczne, ktore realizowaly w dziedzinie
politycznej pomysly filozoficzne Marksa.
KON JAKI JEST KAZDY WIDZI
Jakiego konia widzial ksiadz Benedykt? Kto byl oswiecony: kon
czy widzacy konia? Kon jako slowo w encyklopedii, kon jako
idea w moim umysle, kon jako mantra o koniu, i tak bez kon-ca.
Kon w stajni, na pastwisku, w galopie i w klusie. Sam,
swobodny jak metafora konia, czy tez zwykly siwek lub
jablkowity z kowbojem na grzbiecie? Mysle, ze Benedykt
Chmielowski smieje sie teraz, bo tylko on widzial konia-jakimjest.