plik PDF z tekstem wprowadzenia
Transkrypt
plik PDF z tekstem wprowadzenia
Rekolekcje radiowe: ale miłość moja nie odstąpi od ciebie Warszawa, 15 maja – 12 czerwca 2016 r. TYDZIEŃ III TYDZIEŃ III, Medytacja 1, Łk 15, 17-21 Wtedy zastanowił się i rzekł: Iluż to najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu z głodu ginę. Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie; już nie jestem godzien nazywać się twoim synem: uczyń mię choćby jednym z najemników. Wybrał się więc i poszedł do swojego ojca. A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go. A syn rzekł do niego: „Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem”. Stając w obecności Bożej uczyńmy znak krzyża. Wzbudźmy intencje, prosząc, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny, były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Jego Boskiego Majestatu. Wyobraźmy sobie: spotkanie Ojca z powracającym do domu synem. Prośmy w tej medytacji: o nasze spotkanie z Miłosiernym Ojcem. Rozpocznijmy rozważanie przeczytanego Słowa Bożego. Punkt 1. Podjęcie decyzji Młodszy syn uświadomił sobie beznadziejną sytuację w jakiej się znalazł.. Stając w prawdzie, zobaczył zło, którego się dopuścił. Zobaczył swoją nędzę i to, co utracił, opuszczając ojcowski dom. Zaczęła dojrzewać w nim myśl o powrocie. Coraz bardziej rozwijało się w nim poczucie utraconej godności, która wynikała ze stosunku do ojca. Podjęcie decyzji to pierwszy krok do nawrócenia, do podjęcia nowego życia, do powrotu. Krok trudny ale konieczny aby spotkać się z miłosierną miłością Ojca. Czy decyzje, które podejmuję w czasie oddalenia od Boga, pomagają mi powrócić czy zatrzymują mnie ? http://www.wzch.org.pl/radiowe str. 1 Rekolekcje radiowe: ale miłość moja nie odstąpi od ciebie Warszawa, 15 maja – 12 czerwca 2016 r. TYDZIEŃ III Punkt 2. Powrót Syn wracał, bo było mu źle. Skruszony, układał sobie przemowę, która miała wyjednać przebaczenie. Nie wierzył, że wciąż może być przez ojca kochany pomimo życiowej porażki i moralnego upadku.. Dlatego kierując się zwykłą sprawiedliwością, przyznawał się do popełnionego zła i sam wymierzał sobie karę. Uważał, że już nie jest godzien nazywać się synem. Chciał wrócić i zostać choćby najemnikiem w domu Ojca. Punkt 3. Ojciec Ojciec wierny swojemu ojcostwu, swojej ojcowskiej miłości, bolał nad odejściem syna ale kochał i czekał. Wypatrywał go z nadzieją. Wiele syn zawinił, majątek roztrwonił, ale przecież był Jego dzieckiem. Widząc wracającego syna, wzruszył się głęboko. Nie pamiętał złego. Ojciec nie tylko odzyskał zgubę. Był świadom, że ocalone zostało zasadnicze dobro: dobro człowieczeństwa jego syna. Dlatego działając pod wpływem uczucia, wybiegł mu naprzeciw, całował i tulił do serca. Nie pytał o nic. Czy wierzę, że Miłosierny Ojciec zawsze czeka z miłością na mój powrót do Niego? Zakończmy osobistą rozmową z Panem o tej medytacji i odmówmy „Ojcze nasz”. http://www.wzch.org.pl/radiowe str. 2