Analog LSD na ból głowy - DolinaBIOtechnologiczna.pl

Transkrypt

Analog LSD na ból głowy - DolinaBIOtechnologiczna.pl
Analog LSD na ból głowy
Jak trafnie zauważył już Emil Cioran, z bólem fizycznym nie sposób
dyskutować. Klasterowy ból głowy występuje wprawdzie znacznie rzadziej
niż migrena, z którą często jest mylony, ale za to dokucza dotkliwiej.
Chorzy są skłonni zrobić wszystko, byleby uzyskać najmniejszą ulgę. Być
może niedługo będzie możliwe leczenie, prowadzące do stanu niemal
pełnego powrotu do zdrowia, a — co w tym najciekawsze — to wszystko
dzięki niehalucynogennemu analogowi LSD.
W trakcie International Headache Congress amerykańsko-niemiecki zespół
badaczy zaprezentował wstępne wyniki swoich bdań przeprowadzonych na grupie
sześciu pacjentów, cierpiących na klasterowe bóle głowy. Po podaniu 2-bromoLSD stwierdzono znacznie zmniejszoną częstotliwość występowania ataków, a u
niektórych nie zaobserwowano ich nawet w ciągu miesięcy po zastosowanej
terapii. Nikomu jak dotąd nie udało się jeszcze otrzymać tak obiecujących
rezultatów.
Bóle klasterowe, czasem z powodu swojego dojmującego charakteru, bywają
nazywane „bólami samobójczymi”. Najczęściej obejmują jedną połowę twarzy, a
pacjenci porównują je do uczucia, jakby ktoś godzinami próbował wypchnąć oko
od wewnątrz. Mogą występować w postaci napadów trwających wiele miesięcy z
kilkoma atakami dziennie. Przyczyna ich powstawania ciągle jest niejasna, jednak
najnowsze badania wskazują na udział podwzgórza. Ta część mózgowia
odpowiada między innymi za regulację rytmu dobowego, temperatury ciała oraz
ciśnienia krwi, co może wyjaśniać periodyczność ataków i ich szczególne nasilenie
w okresie przesileń.
Wprawdzie nie ma leku jeszcze na takie bóle, ale można je łagodzić poprzez
inhalacje czystym tlenem na początku ataku, przyjmowanie leków regulujących
zaburzenia cyklu dobowego, takich jak verapamil czy tryptany, wykorzystywane
także w leczeniu migren. Zaobserwowano również, że część pacjentów znajduje
ukojenie po zażyciu środków halucynogennych: LSD i psylocybiny. Te doniesienia
zainteresowały właśnie Torstena Passie’ego, psychiatrę z Hannover Medical
School w Niemczech, który jest jednocześnie specjalistą od LSD. Razem z Johnem
Halpernem z Harvard Medical School w Bostonie zdecydowali się wypróbować 2bromo-LSD (BOL), stworzony przez szwedzką firmę Sandoz i początkowo
oferowany przez nich na rynku jako placebo w badaniach z wykorzystaniem
narkotyku.
Na konferencji zaprezentowano wyniki pacjentów, którym trzykrotnie podawano
pochodną halucynogenu w pięciodniowych odstępach. Wszyscy badani zauważyli
znaczną poprawę, zmniejszenie częstotliwości ataków, a pięciu spośród nich
cieszyło się długotrwałym okresem wolnym od napadów. Naukowcy nie potrafią
wyjaśnić tego efektu, ale znaleźli już firmę, która jeszcze w tym roku rozpocznie
badania kliniczne drugiej fazy.
Krytycy doniesienie traktują z rezerwą, zauważając, że część przypadków może
być efektem placebo. Poza tym objawy niekiedy ustępują na całe miesiące i trudno
rozróżnić rewelacyjne skutki leczenia od kapryśnego przebiegu choroby. Na
pewno dalsze badania dostarczą nowych informacji i pozwolą rozwiać te
niejasności. Niech ich o to głowa nie boli.
Więcej na ten temat można przeczytać tutaj.
Martyna Franczuk
2-bromo-LSD znacznie zmniejsza częstotliwość występowania ataków
klasterowego bólu głowy
Data publikacji: 02.07.2011r.