Otwórz PDF w nowym oknie
Transkrypt
Otwórz PDF w nowym oknie
Autor: Jadwiga Paradowska Zespół Szkół nr 1 im. S. Staszica w Szczytnie ELEMENTY METOD HEUREZY W NAUCZANIU MATEMATYKI 1. Heurystyka (w filoz.) – umiejętność odkrywania nowych prawd przez odpowiednie stawianie hipotez. 2. Heureza (w psychol.) – metoda nauczania mająca nakłonić ucznia do aktywnych, samodzielnych obserwacji, doświadczeń, poszukiwań, a nie do biernego przyswajania gotowych wiadomości. Szczególnie wdzięcznym polem stosowania metod heurezy, ze względu na wielkość problemów, okazało się nauczanie matematyki. Uczymy jej różnymi metodami. A chcieliśmy zbliżyć je do procesu twórczego, a więc do metod heurezy. Przedstawię trzy takie metody. Przez to chcę zasygnalizować ten problem i pokazać jego egzemplifikację. 1. Dialog Sokratejski Sokratesa uznajemy za pierwszego nauczyciela sztuki heurezy. Sokrates nisko cenił podawanie gotowej wiedzy na dany temat, niewymagające od odbiorcy żadnego wysiłku umysłowego. Najwyżej cenił samowiedzę tj. świadomość braków i niepewności posiadanych informacji oraz zdawanie sobie sprawy z zawodności swoich władz poznawczych: zmysłów i rozumu. Wychodził z założenie, że prawda rodzi się w sporze, a dyskusja pozwala wygrać temu, kto ma mocniejsze argumenty za swoim stanowiskiem. Zdobywanie zaś wiedzy przez człowieka jest efektywne i trwałe tylko wtedy, gdy on sam własnym wysiłkiem odkryje daną prawdę. Zadaniem nauczyciela prowadzącego dialog jest pobudzić, zachęcić i dyskretnie podprowadzić do odkrycia intelektualnego, jak też dostarczyć głębokich przeżyć emocjonalnych. Strukturę i heurystyczny charakter dialogu sokratejskiego ukazują dyrektywy heurystyczne dla nauczyciela i ucznia w ujęciu A. Góralskiego. W części I dialogu, zwanej elenktyką (negatywną, zbijającą) brzmią one - dla nauczyciela: 1. Stwórz sytuację problemową wskazując na niespójność głoszonych przez ucznia poglądów i opinii. 2. Sprowokuj ucznia do (wyrażenia explicite) założeń, na których opiera swoje opinie. 3. Doprowadź go do uświadomienia sobie absurdalności konsekwencji tych założeń, wzbudź w nim potrzebę zmiany poglądów. - równolegle dla ucznia: 1. Sprawdź, czy twoje poglądy są przemyślane przez ciebie, czy też przejąłeś ja od kogoś bez refleksji nad ich zasadnością. 2. Zanalizuj przesłanki i założenia, na których opierasz swoje poglądy i opinie. 3. Wyprowadź wszystkie możliwe konsekwencje tych założeń, zastanów się nad możliwością zmiany tych założeń, jeśli ich konsekwencje są absurdalne. W części II dialogu zwanej najentyką (pozytywną, naprowadzającą) dyrektywy brzmią: - dla nauczyciela: 1. Podsuń uczniowi nowy punkt widzenia, zaproponuj powtórne rozpatrzenie zadania. 2. Wskaż na niejasne i wątpliwe miejsca w uzyskaniu wyników, uświadom uczniowi konieczność dalszych badań zadania. 3. Doprowadź do wyciągnięcia przez ucznia ogólnych wniosków wynikających z rozwiązania zadania. - dla ucznia: 1. Poszukaj nowego punktu widzenia, zanalizuj zadanie w świetle nowych założeń, rozwiąż zadanie. 2. Zastanów się czy możliwe są owe rozwiązania i czy w twoim rozumowaniu nie ma miejsc wątpliwych. 3. Zbadaj czy metoda rozwiązywania da się uogólnić na cała klasę zadań. Strukturę dialogu sokratejskiego można dostrzec w ciągu zadań prowadzących do rozwiązania następującego problemu. „W urnie znajduje się n kul, wśród nich b jest białych i c czarnych (b+c=n). Losujemy dwie kule. Jakie jest prawdopodobieństwo zdarzenia, Cn: dwie wylosowane kule są czarne?” Zanim zajmiemy się tym problemem, rozwiążmy kilka „podzadań”. 1. Zaproponujmy uczniom grę: Z urny zawierającej trzy kule (dwie czarne i jedną białą),losujemy dwie nie pokazując ich. Domyślamy się, że dwie kule mogą być tego samego koloru (zdarzenie A), albo każde innego koloru (zdarzenie B). Patrząc na kule rozstrzygamy, które zdarzenie zaszło. Powtarzamy to doświadczenie, ale przedtem uczniowie „stawiają” na jedno z tych dwóch zdarzeń, wpisując jego kod (literą A lub B) do zeszytu. Punkt zdobywa ten, komu udało się odgadnąć, wynik losowania. Tu rodzą się pytania: • Na które zdarzenie postawić? • Czym to uzasadnić? Uczniowie myślą, analizują. Pomocą w tym może być rysunek, 1 z którego wynika właściwa ocena: P(A) = P(B)= 1 3 2 3 Rys.1 2. Stawiamy następne pytanie: „Jaką kulę dołożyć do urny, aby wylosowanie dwu kul tego samego koloru (A) było tak samo prawdopodobne, jak wylosowanie dwu kul różnego koloru (B)”. I tu pomocny jest rysunek 2 Rys. 2 3. Stawiamy następny problem: „Jak za pomocą losowania kul można naśladować rzut kostką?” Po szeregu próbach możemy dojść do wniosku, że trzeba wziąć cztery kule różnego koloru przyporządkowując poszczególnym parom wylosowanych kul liczbę oczek kostki. Rysunek 3 uzasadnia wybór: Rys. 3 4. Możemy teraz rozwiązać zadanie: „w urnie znajduje się n kul: 2 czarne i (n-2) białe. Losujemy dwie. Jakie jest prawdopodobieństwo zdarzenia, że obie będą czarne (Cn)? Indukcyjnie odkrywamy drogę pozwalającą wyznaczyć P(Cn) w zależności od n. Rys. 4 Obliczamy prawdopodobieństwo dla n=3, 4, 5...... W końcu odkrywamy jak wykorzystać n – kąt wypukły do obliczania ilości kombinacji dwuelementowych ze zbioru n – elementowego. Obliczamy P(Cn) 1 P(Cn) = n 2 Możemy teraz przystąpić do rozwiązywania postawionego na wstępie zadania. 2. Metoda Kartezjusza Kartezjusz żył w XVII w. Starał się podawać uniwersalną metodę rozwiązywania zadań. Zalecał następujący tok rozumowania. 1. Sprowadzić każde zadanie do zadania matematycznego. 2. Sprowadzić każde zadanie matematyczne do zadania algebraicznego. 3. Sprowadzić każde zadanie algebraiczne do rozwiązania jednego równania. Po pewnym czasie sam przyznał, że nie jest to uniwersalny schemat, może go stosować tylko w niektórych sytuacjach, na przykład w zadaniu: „W czasie I wojny światowej toczyła się bitwa w pobliżu pewnego zamku. Jeden z pocisków rozbił stojącą u wejścia do zamku statuę rycerza z piką w ręku. Stało się to ostatniego dnia miesiąca. Iloczyn daty dnia, numeru miesiąca wyrażonej w stopniach długości piki, połowy wyrażonego w latach wieku dowódcy baterii strzelającej do zamku, oraz połowy wyrażonego w latach czasu, jaki stała statua równa się 451066. W którym roku postawiono statuę?” 3. Metoda Polya George Polya – twórca nowoczesnej heurystyki. Znakomity uczony i pedagog, wniósł olbrzymi wkład w rozwój matematyki, fizyki i sztuki nauczania. Podstawowa dyrektywa metody Polya brzmi: Odgadywać i sprawdzać. Odnosi się ona do dwu rodzaju zadań. 1. typu „znaleźć” 2. typu „udowodnić” W zadaniu typu „znaleźć” można przy opisie tej metody wyróżnić pięć podstawowych operacji – etapów rozwiązywania: 1. 2. 3. 4. 5. Zrozumienie zadania. Ułożenie planu rozwiązywania zadania. Wykonanie planu. Sprawdzenie wyników. Refleksje nad rozwiązaniem. Zdaniem Polya „ przykłady są lepsze od recept” więc podaję i ja przykład zadania, które można według powyższego planu rozwiązać. „Punkty A(0, 4), D(3, 5) są wierzchołkami trapezu równoramiennego ABCD, którego podstawy są prostopadłe do prostej k o równaniu y= x-2. Oblicz współrzędne pozostałych wierzchołków wiedząc, że wierzchołek C leży na prostej k. „. Wykonanie rysunku ułatwi zrozumienie zadania. Potem układamy plan, rozwiązujemy, analizujemy wynik Wychodzą dwa punkty B, uczeń musi przypomnieć sobie definicje trapezu równoramiennego i wskazać sposób ustalenia, który punkt należy do rozwiązania i obliczyć co trzeba. W innym zadaniu: „Udowodnij, że w trójkącie równoramiennym długość środkowej nie jest krótsza od długości dwusiecznej poprowadzonej z tego samego wierzchołka” Plan rozwiązania podobny do poprzedniego, okaże się nieefektywny. Pokażę to stosując następujący szkic rozumowania. Rys. 5 y= c 1+ 1+ c2 ⋅x równanie dwusiecznej 1. 2. 3. 4. Obieramy dogodny układ współrzędnych. Wyznaczamy współrzędne punktu D i obliczamy │AD│ Wyznaczamy współrzędne punktu S i obliczamy │AS│ Sprawdzamy prawidłowość nierówności │AS│ ≥ │AD│ Okazuje się, że jest to zbyt trudne. Szukamy więc innej drogi. Po obserwacji środkowej i dwusiecznej w trójkątach równoramiennych, można sformułować i wykazać prawdziwość następnej hipotezy: Hipoteza 1° γ<60° punkt S leży nad prostą zawierającą dwusieczną, trójkąt ADS jest rozwartokątny i kąt rozwarty leży przy wierzchołku D, czyli │AS│> │AD│ Rys.6 3 c , ) leży nad prostą zawierającą dwusieczną kąta α wtedy i tylko wtedy, gdy: 2 2 c 3 ⋅ , stąd c > 3 1+ 1+ c2 2 Dowód: Punkt S( c 2 > Skoro: c= c /1 = tg α, to tg α > 3 i α >60o Mamy: α >60o α > 30o γ < 90o δ > 90o 2 Trójkąt ADS jest rozwartokątny i kąt rozwarty leży przy wierzchołku D, wiec │AS│> │AD│ Hipoteza 2° γ=60° punkt S leży na prostej zawierającej dwusieczną czyli │AS│= │AD│ Rys.7 3 c Dowód: Punkt S( , ) leży na prostej zawierającą dwusieczną kąta α wtedy i tylko wtedy, gdy: 2 2 c 3 c ⋅ stąd c = 3 = 2 1+ 1+ c2 2 Skoro: c= tg α, to tg α = 3 i α =60o Trójkąt ABC jest równoboczny, więc │AS│= │AD│. Hipoteza 3° γ>60° punkt S leży pod prostą zawierającą dwusieczną kąta α, trójkąt ADS jest rozwartokątny i kąt rozwarty leży przy wierzchołku D, czyli│AS│> │AD│ Rys.8 3 c Dowód: Punkt S( , ) leży pod prostą zawierającą dwusieczną kąta α wtedy i tylko wtedy, gdy: 2 2 c 3 c ⋅ stąd c < 3 < 2 2 1+ 1+ c 2 Skoro: c= tg α, to tg α < 3 i α <60o α Mamy: α < 60o < 30o δ > 90o 2 Trójkąt ADS jest rozwartokątny i kąt rozwarty leży przy wierzchołku D, wiec │AS│> │AD│ W dalszej kolejności można udowodnić twierdzenie ogólne: „W dowolnym trójkącie długość dwusiecznej nie jest większa od długości środkowej”. Dowód: Niech s – długość środkowej, d- długość dwusiecznej Dla s > 0, d > 0 zachodzi s ≥ d ⇔ s2 ≥ d2 Trzeba wykazać, że s2- d2 ≥ 0 1. Obliczamy długość środkowej Rys.9 Z twierdzenia Carnota 2 a a 1` s2=c2+ - 2.c. cosβ 2 2 2 2 c + a − b2 2` cosβ= 2ac 3` b2+c2-a2=2bc.cosα podstawiając do 1` odpowiednio 2` i 3` mamy b 2 + c 2 − 2bc ⋅ cos α s2 = 4 2. Obliczamy długość dwusiecznej Rys.10 P∆ABC = P∆ABD + P∆ADC b ⋅ c ⋅ sin α = 2 2bc ⋅ cos czyli d= d2 = b+c c ⋅ d ⋅ sin 2 α 2 4b 2 c 2 ⋅ cos 2 (b + c) 2 2 2 α 4b 2 c 2 ⋅ cos 2 (b + c) 2 α 2 = b 2 − 2bc + c 2 + 4cb ⋅ cos 2 4 α 2− b 2 + c 2 − 2bc(2 cos2 (b + c) 2 − 16b 2 c 2 ⋅ cos 2 2 4(b + c) 2 = α 2 2 (b − c) 2 ⋅ (b + c) 2 + 4bc ⋅ cos 2 = b ⋅ d ⋅ sin α b 2 + c 2 − 2bc ⋅ cos α s –d = 4 2 α 2 + 4b 2c 2 ⋅ cos 2 (b + c) 2 α 2 4 α 2= α 2 − 1) − 4b 2c 2 ⋅ cos2 (b + c) 2 α 2= (b − c) 2 ⋅ (b + c) 2 + 4bc ⋅ cos 2 = (b + c) 2 − 16b 2c 2 ⋅ cos 2 2 4(b + c) 2 (b − c) 2 ⋅ (b + c) 2 + 4bc ⋅ cos 2 = α 4(b + c) 2 [(b + c) 2 α 2 − 4bc ] = α 2 = (b − c) 2 ⋅ (b + c) 2 + 4bc ⋅ cos 2 4(b + c) 2 α 2 (b − c) 2 = α (b − c) 2 (b + c) 2 + 4bc ⋅ cos2 2 = ≥0 2 4(b + c) Zgodzić należy się z tym, że sposób dochodzenia do rozwiązania należy uznać za twórczy. Na zakończenie podam jacy powinniście być według Polya. 1. Bądźcie zainteresowani samym przedmiotem – to pierwszy i najważniejszy warunek powodzenia. 2. Znajcie swój przedmiot – nie sposób wykładać tego, czego się nie rozumie. 3. Powinniście wiedzieć, że najlepszy sposób na nauczenie się czegokolwiek to odkrycie tego samemu – stawiać na odkrywanie, to realizować w praktyce zasadę aktywnego uczenia się. 4. Starajcie się czytać w twarzach uczniów, dostrzegać ich oczekiwania i trudności, umieć postawić się na ich miejscu. 5. Przekazujcie uczniom nie tylko wiadomości, lecz również umiejętności, postawy myślowe, nauczyć pracy metodycznej – dobry nauczyciel to ten który kształtuje innych na dobrych nauczycieli. 6. Starajcie się, nakłonić do śmiałości myślenia, aby zgadywanie było rozumne, oparte na rozsądnym zastanowieniu indukcji oraz analizy. 7. Uczcie ważnej sztuki dowodzenia i wartościowania – dowieść oznacza sprawdzić. 8. Sprzyjajcie dostrzeganiu tych cech zadania, które sugerują metodę ogólną, mogą być użyteczne przy rozwiązywaniu innych zadań. 9. Nie ujawniajcie od razu całego sekretu, niechaj uczniowie znajdą sami tyle, ile to jest możliwe. 10. Sugerujcie, nie narzucając swojego zdania – czyniąc tak, uzyskacie współdziałanie uczącego się.