Rzemieślnik na medal - Razem dla rozwoju rzemiosła

Transkrypt

Rzemieślnik na medal - Razem dla rozwoju rzemiosła
Rzemieślnik na medal
„Olimpiada rzemieślnicza” – WorldSkills 2013
już w lipcu – niestety, nie wezmą w niej udziału Polacy
Nudne, nieatrakcyjne i archaiczne – tak przeważnie postrzega rzemiosło młode pokolenie. Dla większości
z nich wybór szkoły zawodowej jest ostatecznością. Czy zmieniliby zdanie, gdyby dowiedzieli się, że za
opanowanie do perfekcji zawodu rzemieślniczego można zdobyć złoty medal na olimpiadzie?
To możliwe dzięki udziałowi w WorldSkills, międzynarodowym konkursie umiejętności zawodowych, który odbywa
się od 1950 roku. Przyszłość należy do tych, którzy znają się na swoim fachu – tak reklamuje się ta największa na
świecie zawodowa impreza. Biorą w niej udział młodzi ludzie z całego świata, którzy świadomie wybrali edukację
zawodową jako ścieżkę kariery.
Już 5-7 lipca 2013, w Lipsku ponad 1000 zawodników z 61 krajów spróbuje swoich sił w 45 dyscyplinach.
Konkurencje są bardzo różne, nie tylko rzemieślnicze. Można zmierzyć się we fryzjerstwie, florystyce, wyrobie
biżuterii, ale także w spawaniu, budownictwie, naprawie samochodów czy robotyce. Jedno jest pewne
– konkurencja jest ogromna. Żeby wygrać, trzeba wykazać się dużą wiedzą i prawdziwie fachowymi
umiejętnościami. Tak, jak prawdziwe są emocje tłumu kibiców podczas ceremonii wręczenia medali.
Jak w sportowej olimpiadzie, najpierw trzeba przejść wymagające eliminacje krajowe, a potem zmierzyć się
z najlepszymi. Jest ceremonia otwarcia z przemarszem drużyn, medale, kibice i hymny zwycięskich krajów. Jest
także ogromna promocja kształcenia zawodowego – ostatnie WorldSkills w Londynie w 2011 roku oglądało ponad
200 tys. osób. Po obejrzeniu tych niesamowitych zmagań, sam zechcesz zdobyć kwalifikacje zawodowe – zachwalają
organizatorzy. Coś musi w tym być, bo z kolejnym konkursem wzrasta liczba uczestników chcących powalczyć
o tytuł najlepszego na świecie w swoim fachu.
Oprócz rzemieślniczych zmagań, impreza jest okazją do wymiany doświadczeń pomiędzy ekspertami, politykami
i edukatorami, prezentacji najnowocześniejszych trendów w branży, ale przede wszystkim to wielkie święto edukacji
zawodowej. Na tej imprezie, jak na żadnej innej, posiadanie zawodowych kwalifikacji jest powodem do dumy.
W WorldSkills mogą wziąć udział osoby poniżej 23. roku życia zgłoszone przez organizacje członkowskie
WorldSkills International – innowacyjni, niepokonani, oddani swojej pasji, inspirujący – podkreślają organizatorzy.
Impreza odbywa się co dwa lata. Niestety, do tej pory w żadnej edycji nie wzięła udziału Polska, która także nie jest
członkiem organizacji WorldSkills International. Przynależność do niej wiąże się co prawda ze sporymi kosztami, ale
członkami są na przykład takie kraje z naszego regionu, jak Węgry, Łotwa czy też znacznie uboższa od Polski
Gruzja.
Polskie rzemiosło ma się przecież czym pochwalić, a udział w WorldSkills ma ogromną siłę promocyjną. To najlepszy
sposób pokazania młodym ludziom, że rzemiosło może dostarczać prawdziwie sportowych emocji. To jasny
komunikat, że posiadanie kwalifikacji zawodowych jest powodem do dumy. Dlatego też miejmy nadzieję, że już
niedługo Wielkopolska – zagłębie polskiego rzemiosła – doczeka się swojego reprezentanta na WorldSkills.
Artykuł przygotowany został w ramach projektu „Razem dla rozwoju rzemiosła”, który współfinansowany jest ze
środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego, Priorytet VIII, Poddziałanie 8.1.3
Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki.
Marta Lis
Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego