W Boguchwale platan „Zosia” zamieszkał na wyspie „na stawisku”
Transkrypt
W Boguchwale platan „Zosia” zamieszkał na wyspie „na stawisku”
W Boguchwale platan „Zosia” zamieszkał na wyspie „na stawisku” Uczniowie klasy 1 „a” z Gimnazjum w Boguchwale byli zachwyceni wielkością i urodą platanu, który wkopali na wyspie na stawisku obok Dworu. Praca razem z Panem Jerzym Opalińskim wiceburmistrzem Miasta Boguchwała i Dyrektorem Gimnazjum była nowym doświadczeniem. Niech platan nazywa się „Zosia” – powiedziała dziewczyna, którą zapamiętam jako najbardziej aktywną, śmiało mówiącą to, co myśli i bardzo zaangażowaną w pomysł sadzenia swoich własnych drzew… Posadzenie czterech platanów zwieńczy akcje nasadzeń nowych 70 przydrożnych drzew w Boguchwale. Od roku gmina Boguchwała uczestniczy w projekcie „Drogi dla Natury” Fundacji EkoRozwoju FER z Wrocławia. Były szkolenia dla dorosłych i warsztaty dla dzieci, spotkania z radnymi Gminy i Burmistrzem, prace nad „Programem ochrony zadrzewień”. W dniu dzisiejszym odbyło się w plenerze szkolenie „jak posadzić drzewo”. Przy pięknej pogodzie, w pięknym miejscu, przy drodze na wyspę. Wyspa na stawisku to miejsce historii z przed 120 lat. W owym czasie na wyspę wiodła droga „wodna”, bo wyspa była na wielohektarowym stawie przy pańskim dworze. Wyspa była miejscem zabaw i spotkań państwa Straszewskich – właścicieli dworu – i ich gości. Zosia w 1896 roku miała 10-lat. Na jej urodziny zaplanowano odbywała się uczta na wyspie. Jak to się stało ze 10-latka samodzielnie płynęła łodzią nikt już dokładnie nie wie. Wpadła do wody, niektórzy utrzymują, że jej ciała nigdy nie znaleziono. Została tylko biała kokarda z włosów. Na pamiątkę tamtej historii pierwszy wkopany platan został nazwany „Zosią”. Pod jego korzeniami uczniowie 1 „a” ukryli „kapsułę czasu” z imiennym aktem sadzenia, wpisem osobistym wszystkich dorosłych i spisanymi marzeniami uczniów, garścią monet i innym pamiątkami. Klasa przyrzekła, że będą drzewka odwiedzać i podlewać. Kłopot polega na tym, że miejsce „na wyspie” jest bardzo popularnym terenem, gdzie miejscowa młodzież, co sobotę organizuje prywatne spotkania i ogniska. Mamy nadzieje, że goście wyspy poszanują cztery piękne młode platany i paliki które je ogrodziły.