Złotnicy

Transkrypt

Złotnicy
Muzyka ze srebra i kości słoniowej
Pracują za pomocą narzędzi sprzed wieków
Szkocki dudziarz
Złotnicy
Wprost ze Szkocji na festyn w Bi−
skupinie przybył James MacLean, któ−
rego grę na dudach zwiedzający mogą
codziennie usłyszeć na estradzie.
Na swoim stanowisku w czasie festynów starają się, aby
wszystko to, co robią, było jak najbardziej autentyczne
i miało jak najmniej elementów współczesności.
Na pierwszych edycjach
festynów archeologicznych,
złotnicy Jarosław Strobin i
Dariusz Czerniakowski, ma−
jąc swoje stanowisko na re−
konstrukcjach, odwiedzają−
cym półwysep biskupiński
prezentowali wyroby.
Odkąd mają swoje sta−
nowisko na kraalu, obok pre−
zentacji, wykonują pokazy
technik odlewniczych topie−
nia metali: cyny, brązu, mo−
siądzu, srebra, w tyglach.
− Porównując pierwsze
festyny, zauważalna jest
ogromna różnica − mówi
Jarosław Strobin. Przede
wszystkim, wtedy wykony−
wali swoje prace narzędzia−
Jarosław Strobin i Dariusz Czerniakowski na pierwszych
festynach swoje prace wykonywali narzędziami współczesny−
mi, obecnie wykonują narzędziami które są kopiami narzę−
dzi z czasów pradziejowych.
fot. Jacek Mielcarzewicz
mi współczesnymi. Teraz ich
narzędzia to kopie narzędzi
złotniczych i kowalskich z
czasów pradziejowych. Pie−
rwszymi ich pracami, jakie
wykonali na festynach, by−
ły ozdoby, zapinki rzyms−
kie z brązu i ze srebra. Na
tym festynie wypalana jest
emalia dla ozdoby celtyc−
kich zapinek i innych ozdób.
JACEK
MIELCARZEWICZ
Praktyczne
lekcje historii
James MacLean gra na tym instrumencie od czterdziestu lat,
rozpoczął naukę jako sześciolatek, obecnie ma już tytuł
Pipe Major
fot. Jacek Mielcarzewicz
Na co dzień jest on nau−
czycielem muzyki w Colle−
ge of Backpipe Music in
Glasqow, placówce kształcą−
cej przyszłych dudziarzy.
Muzyka możemy zoba−
czyć w oryginalnym szkoc−
kim stroju dudziarza, na je−
go kilcie, który nota bene
został uszyty z dziewięciu
metrów długości, widnieje
tradycyjna szkocka krata (ro−
yal steward). Na nogach ma
on celtyckie buty. W dłu−
gich skarpetkach pod kola−
na (Tartan Hose) nosi czar−
ny nóż (Sgian Dubh). Na
pasie zawieszoną ma torbę z
koń−skim włosiem (Horse
Hair Sporran) oraz orygi−
nalny sztylet (Dirk). Górną
część stroju stanowi czarna
marynarka (Pipemajor’s Do−
ublet Tunic), ze złotymi
wykończeniami i pasami na
rękawach. Na lewym ramie−
niu zawieszony ma koc w
kratę, upięty broszką z czer−
wonym kamieniem (Cairn−
gorm Stone). Natomiast
przez prawe ramię przewie−
szony ma skórzany pas, do
którego przypięte są dudy.
Na głowie ma on typową
szkocką czapkę ze skóry z
łabędzim piórem. Jego ins−
trument wykonany jest ze
srebra i kości słoniowej oraz
z czarnego afrykańskiego
drewna.
Oprócz gry na dudach
możemy posłuchać wypo−
wiedzi Jamesa MacLeana w
narodowym języku Szko−
tów, czyli w gaelickim.
SARA MATUSZEWSKA
Przy stanowisku rogownika i fryzur studenci archeologii na
Uniwersytecie Warszawskim, cały dzień podczas trwania fes−
tynu, przeprowadzają warsztaty edukacyjne dla dzieci.
Głównym tematem jest
życie codzienne u starożyt−
nych Celtów oraz w śred−
niowiecznej Europie na przy−
kładzie zawodu rogownika
i wojownika.
Prowadzący zajęcia opo−
wiadają o warsztacie rogow−
nika, prezentują jego narzę−
dzia oraz materiały, z któ−
rych wyrabiał on różne
przedmioty. Dzieci mają
możliwość osobiście wy−
wiercić otwór za pomocą
drajli, (średniowiecznego
narzędzia używanego przez
danych rzemieślników), mo−
gą także spróbować przeciąć
kość metalowym nożykiem,
a także wygładzić kamień.
Pierwotnie warsztaty miały
być przeznaczone dla osób
niewidomych i niedowidzą−
cych. Specjalnie dla nich
Robert Jankowski przygoto−
wał średniowieczne herby,
które wykonał dłutkiem bra−
ylowskim oraz drewnianą
replikę ostrza żłobca dwu−
zębnego, którym w dawnych
czasach wykonywało się or−
namenty. Dzieci mogą wy−
konać za jego pomocą wzór
w glinie.
Prowadzący warsztaty
opowiadają także o życiu
wojowników, dzieci mają
szansę poznać elementy
uzbrojenia żołnierzy. Na po−
trzeby prezentacji Michał
Wójcicki wykonał minia−
turowe repliki tarcz: Go−
tów, Celtów oraz Germa−
nów. Jednym z celów warsz−
tatów było porównanie tych
jakże odmiennych stylów
życia. Niestety, przeważnie
z powodu ograniczeń czaso−
wych, udaje się tylko przeka−
zać najważniejsze informacje.
Dodatkową atrakcją jest
prezentacja pradziejowych i
historycznych fryzur, którą
prowadzą Katarzyna i Jani−
na Stefanowicz. Przeważnie
jedna z dziewczynek jest mo−
delką, zaś z jej włosów po−
wstają dawne fryzury.
Prowadzący warsztaty
serdecznie zapraszają wszys−
tkie grupy na lekcje historii
połączone z praktyką.
SARA MATUSZEWSKA