Egzaminowali przyszłych górników

Transkrypt

Egzaminowali przyszłych górników
Egzaminowali przyszłych górników
Utworzono: czwartek, 10 lipca 2014
Autor: Kajetan Berezowski
Źródło: Trybuna Górnicza
Mimo kryzysu w branży górniczej wcale nie maleje liczba osób, pragnących zdobyć kwalifikacje w górniczym fachu. Jako
że szkoły zawodowe dla dorosłych zostały zlikwidowane w 2011 r., tytuły zawodowe zdobywa się obecnie poprzez
kwalifikacyjne kursy zawodowe lub w systemie eksternistycznym. Chętnym z pomocą przychodzi m.in. Kompanijny
Ośrodek Szkolenia w Knurowie, prowadząc odpowiednie kursy i organizując egzaminy.
Każdy egzamin zawodowy ma część pisemną i praktyczną. Tymczasem nie wszystkie szkoły i ośrodki szkoleniowe dysponują
odpowiednim zapleczem techniczno-warsztatowym, aby móc zorganizować część praktyczną. Decyzją Okręgowej Komisji
Egzaminacyjnej ośrodek egzaminacyjny Kompanijnego Ośrodka Szkolenia w Knurowie, mieszczący się w sztolni ćwiczebnej
kopalni Knurów-Szczygłowice ruch Knurów, spełnia wszelkie wymogi do przeprowadzania egzaminów zarówno w części pisemnej,
jak i praktycznej. W miniony poniedziałek, 7 bm., zakończyła się kolejna sesja egzaminacyjna. Uczestniczyli w niej zarówno
absolwenci kwalifikacyjnych kursów zawodowych organizowanych przez KOS, jak i słuchacze kursów w innych ośrodkach
szkoleniowych, a także eksterni. W sumie 420 osób ubiegało się o kwalifikacje zawodowe górnika eksploatacji podziemnej.
– Zgodnie z przepisami na miesiąc przed rozpoczęciem sesji egzaminacyjnej otrzymaliśmy od Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej
informacje, z których wynikało, w jakie narzędzia i sprzęt mają być wyposażone stanowiska egzaminacyjne. Każdy z
podchodzących do egzaminu losował temat egzaminu. Na wykonanie zadania otrzymywał maksimum 2 godziny. Musiał wykonać
je samodzielnie – tłumaczy Jan Korus, dyrektor placówki szkoleniowej KOS i kierownik ośrodka egzaminacyjnego.
Tegoroczne tematy z pewnością nie należały do łatwych, lecz dla osób posiadających wiedzę nie stanowiły – zdaniem ekspertów –
problemu nie do przejścia. Zadanie pierwsze polegało na postawieniu stojaka SV, drugie na zabudowaniu podciągu służącego do
wzmocnienia wyrobiska, a trzecie na ustawieniu stojaka Valenty. We wszystkich przypadkach liczyły się nie tylko sprawność i siła
muskułów, ale także tęga głowa. Do obowiązków egzaminowanego należało bowiem dokładne wymierzenie i przeliczenie
wszystkich parametrów zabudowy wyrobiska w obecności egzaminatora.
Wyniki egzaminów w sesji letniej znane będą w sierpniu. – Złożenie egzaminu ze skutkiem pozytywnym gwarantuje osobie
posiadającej co najmniej wykształcenie zawodowe otrzymanie tytułu górnika eksploatacji podziemnej. Jeśli ktoś nie posiada
wykształcenia zawodowego, dostanie jedynie potwierdzenie kwalifikacji zawodowych, niepoparte tytułem górnika eksploatacji
podziemnej – wyjaśnia Korus.
Ci mogą uzupełnić wykształcenie na kursach specjalistycznych organizowanych przez KOS, a następnie wystąpić do Okręgowej
Komisji Egzaminacyjnej o nadanie tytułu górnika eksploatacji podziemnej.
Warto podkreślić, że dla wielu przystąpienie do egzaminu na stwierdzenie kwalifikacji zawodowych górnika eksploatacji podziemnej
jest wstępem do uzyskania tytułu technika górnictwa. Tak jest również w przypadku pań. W br. już 4 kobiety przystąpiły do
egzaminu, wykonując te same zadania co panowie.
– Grunt to wiedza. Jeśli ją posiadamy, z pewnością zaliczymy każdy egzamin – podsumowuje dyrektor Jan Korus.
Szacuje się, że w całym br. egzaminatorzy z Knurowa sprawdzą wiedzę ponad 700 osób, które pragną związać swą przyszłość z
górnictwem. Z dotychczasowych danych wynika, że ponad 90 proc. osób, które przystąpiły do egzaminów w Ośrodku
Egzaminacyjnym KOS, zaliczyło je.