Zobacz - Artystyczna Podróż Hestii
Transkrypt
Zobacz - Artystyczna Podróż Hestii
SPACEROWNIK ARTYSTYCZNY nr 20 08/2016 Spacerownik Artystyczny 08/2016 Trójmiasto Warszawa Kraków Poznań Katowice Łódź Toruń Wrocław Fundacja Artystyczna Podróż Hestii zaprasza do lektury dwudziestego numeru Spacerownika, w którym polecamy najciekawsze wydarzenia artystyczne i prezentujemy skrót najważniejszych wydarzeń Artystycznej Podróży Hestii. Zachęcamy do czytania i do odwiedzania Galerii i Muzeów! Wiadomości APH 08/2016 3 Szczegółowe informacje dotyczące zarówno tego wyjątkowego projektu, jak i samej wystawy, będącej jego efektem dostępne są na stronie internetowej: Trójmiasto pgs.pl SPACEROWNIK ARTYSTYCZNY 08/2016 Talent twórczy przekazywany był w rodzinie Kossaków z pokolenia na pokolenie. Podczas gdy kobiety parały się pisarstwem, mężczyźni ujawniali szczególne zacięcie do sztuk wizualnych, przede wszystkim zaś do malarstwa. Efektem tych szczególnych predyspozycji jest ponad dwieście dzieł prezentowanych obecnie w Państwowej Galerii Sztuki w Sopocie. Juliusz Kossak Przed pałacem w Krzeszowicach 1877, materiały prasowe organizatora Juliusz Kossak Polowanie par force 1935, materiały prasowe organizatora 5 Rodzinną historię otwiera działalność dwóch braci: Juliusza, uważanego za protoplastę rodu, i jego młodszego brata Leona. Pierwszy z nich należał jeszcze do drugiego pokolenia romantyków, co znalazło wyraz także w podejmowanej przez niego tematyce. Zainteresowany był głównie malarstwem historyczno-batalistycznym i historyczno-rodzajowym. Tworzył sztukę „ku pokrzepieniu serc”, chętnie nawiązując do tradycji szlacheckich i rycerskiej przeszłości. Zupełnie inaczej kształtował się talent Leona. Jako zawodowy wojskowy, pozostał malarzem-amatorem, szkicującym przede wszystkim sceny z codziennego życia obozowego. Przedstawicielem kolejnego już pokolenia stał się Wojciech Kossak, syn Juliusza. W jego przypadku znamienne są poszczególne szczeble edukacji. Studiował w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych, następnie w Monachium i Paryżu. Jego malarstwo wyrasta z XIX-wiecznego akademizmu i historyzmu i wierne jest ich ideałom. Do najmłodszych reprezentantów rodu Wojciech Kossak, Dzieci na osiołku ok. 1903, materiały prasowe organizatora Jerzy Kossak, Obrona klasztoru w 1831 r. 1931, materiały prasowe organizatora należą także dwaj wnukowie Juliusza – Jerzy i Karol. Pierwszy z nich, jako syn wykształconego artystycznie Wojciecha, od najmłodszych lat typowany był na sukcesora rodzinnej tradycji malarskiej. Rzeczywiście, spełnił oczekiwania ojca i dziadka, podejmując przede wszystkim tematykę napoleońską i ułańską. Pozbawiony jednak większych ambicji poprzestał na naśladowaniu stylu starszyzny rodu. Inaczej stało się w przypadku Karola. Odebrał on bardzo solidne wykształcenie artystyczne we Lwowie, Wiedniu i Krakowie. Początkowo podążał SPACEROWNIK ARTYSTYCZNY 08/2016 utartymi ścieżkami familii, szybko jednak obrał własną drogę, zauroczony folklorem huculskim i krajobrazem Karpat Wschodnich. Malował przede wszystkim subtelne kolorystycznie akwarelowe kompozycje, ilustrujące pracę i życie tamtejszych górali. Wystawa pokazywana w sopockiej PGS jest więc niepowtarzalną okazją, aby nie tylko zapoznać się z twórczością mniej znanych Kossaków, ale i dostrzec podobieństwa i różnice kształtujące się na przestrzeni pokoleń w obrębie jednej rodziny. 7 Tej znakomitej uczcie dla oczu towarzyszy bogaty katalog wydarzeń, z którym warto się zapoznać na stronie internetowej: Warszawa mnw.art.pl SPACEROWNIK ARTYSTYCZNY 08/2016 Auguste Rodin i nieco młodszy od niego Xawery Dunikowski, to dwaj rzeźbiarze, żyjący na przełomie XIX i XX wieku. Na pierwszy rzut oka wydawałoby się, że więcej ich dzieli niż łączy – pochodzenie, odebrane wykształcenie, sposób kształtowania materii. Czy jednak rzeczywiście tak jest? Odpowiedzi na to pytanie szukać można na wystawie Rodin/Dunikowski. Kobieta w polu widzenia – prezentowanej w Królikarni. Xawery Dunikowski, Głowa Sary 1917–1920, materiały prasowe organizatora Xawery Dunikowski, Francuzka I 1927, materiały prasowe organizatora Już sam tytuł wystawy ukierunkowuje nieco nasze spojrzenie na twórczość tych dwóch wielkich artystów. Ekspozycja ma pokazać jak wielką rolę w ich sztuce odegrały kobiety. Prześledzenie wizerunków kobiecych stworzonych przez rzeźbiarzy pozwala bowiem dostrzec bliskość postaw i podobną stylistykę dwóch twórców. Artystyczną drogę Dunikowskiego cechuje wielostronność poszukiwań i oryginalność przyjmowanych rozwiązań. Z historycznego punktu widzenia z działalnością Rodina zetknął się on za pośrednictwem swojego nauczyciela – Konstantego Laszczki. Fascynacja francuskim mistrzem 9 wyrażała się między innymi w subtelnym, pełnym światłocieniowych niuansów sposobie kształtowanie formy, charakterystycznym dla Rodina, uważanego za jednego z najwybitniejszych przedstawicieli impresjonizmu w rzeźbie. To, co łączy obu artystów, to także głęboka świadomość własnego talentu i poczucie misyjnego charakteru swojej twórczości. I choć mówi się o ich (zakrawającym na egocentryzm) indywidualizmie, w wielu rzeźbach dostrzec można rysy ich partnerek, które stanowiły nieustanne wsparcie i inspirację. Dwie najważniejsze kobiety w życiu Rodina to Rose Beuret, z zawodu krawco- Auguste Rodin, Naga kobieta z wyciągniętą lewą nogą ok. 1890, materiały prasowe organizatora Auguste Rodin, Młoda dziewczyna w kapeluszu z kwiatami 1865–1870, materiały prasowe organizatora wa, z którą rzeźbiarz miał syna, oraz Camille Claudel, która pojawiła się w jego pracowni jako młodziutka uczennica. Ten wieloletni romans dla kobiety zakończył się tragicznie. Porzucona, przeszła załamanie nerwowe i do końca życia mieszkała w zakładzie psychiatrycznym, pozbawiona możliwości rzeźbienia. Podobna relacja mistrz - uczeń łączyła także Dunikowskiego i Sarę Lipską, ich przyszłość SPACEROWNIK ARTYSTYCZNY 08/2016 miała jednak bardziej świetlany charakter. W obliczu tych dwóch historii miłosnych, szczególnie ciekawe wydaje się pokazanie na wystawie także prac kobiet-rzeźbiarek, z którymi artyści związani byli prywatnie. Ekspozycja ta jest ponadto pierwszą próbą konfrontacji twórczości obu rzeźbiarzy oraz pierwszą wystawą prac Rodina w Polsce. 11 Denver, Manila, Toronto i Madryt – co łączy te miasta? Wszystkie gościły w swoich muzeach wystawy sztuki sakralnej przy okazji Światowych Dni Młodzieży. W tym roku do tego elitarnego grona dołącza Kraków za sprawą organizowanej w Muzeum Narodowym wystawy Maria Mater Misericordiae. Olga Kisseleva, z cyklu: Nie-rozmaite historie fotografie, 2009–2010, materiały prasowe organizatora Olga Kisseleva, z cyklu: Nie-rozmaite historie fotografie, 2009–2010, materiały prasowe organizatora Więcej o tym interesującym przedsięwzięciu można przeczytać na stronie internetowej: mnk.pl Kraków W ramach ekspozycji pokazywane są dwie serie fotograficzno-tekstowe. W obu z nich ujawnia się charakterystyczna dla rosyjskiej artystki tematyka oscylująca wokół zjawisk społeczno-politycznych. Pierwszy z cykli nosi tytuł Nie-rozmaite historie i składa się z trzech elementów: słownika, opowiadań oraz fotografii. Zdjęcia przedstawiają starannie zaaranżowane produkty spożywcze i przedmioty codziennego użytku, przypominające tradycyjne martwe natury. Punktem wyjścia i kluczem interpretacyjnym jest w tym przypadku słownik stworzony przez artystkę we współpracy z badaczami nauk humanistycznych. Jest to nic innego jak współczesny słownik symboli, w którym pospolitym obiektom, takim jak jabłko czy melon, przypisano określone znaczenie (jabłko – znak piękna, melon – znak SPACEROWNIK ARTYSTYCZNY 08/2016 13 przyjaźni). Ostatni z elementów – opowiadania – to spisane historie z życia artystki, które razem z pozostałymi częściami tworzą wspólną całość. Powiązanie te opiera się na ilustrowaniu historii za pomocą zdjęć i odpowiedniego układu przedmiotów, których znaczenie opisane zostało w słowniku. Drugi z cykli – Hiper-rzeczywistość, choć na pozór przedstawia podobne przedmioty, ma zupełnie inne założenia. Są to kompozycje ułożone przez artystkę z rzeczy skradzionych z supermarketu i zarekwirowanych przez ochronę. I tym razem fotografie są jednak częścią szerszego projektu. Zestawy obiektów zaaranżowane na fotografiach przez Kisselevę posłużyły bowiem do stworzenia profilów psychologicznych osób, które próbowały je ukraść. Co ciekawe, podobnie jak w przypadku pracy nad słownikiem, tak i tym razem artystka działała w ścisłej współpracy ze specjalistami danej dziedziny. Portrety osób tworzył bowiem socjolog, który nie wiedział jednak, że ma do czynienia ze złodziejami. W efekcie okazało Olga Kisseleva, z cyklu: Hiper-rzeczywistość fotografie, 2014, materiały prasowe organizatora się, że kradzione produkty to w większości nie przedmioty pierwszej potrzeby, ale dobra luksusowe, których wartość wzrosła dzięki reklamie. Czy zatem oznacza to, że rozwój mediów wpływa na przekraczanie norm społecznych? Jak zawsze twórczość Kisselevej nakłania do refleksji i poszukiwania odpowiedzi na kontrowersyjne pytania. Olga Kisseleva, z cyklu: Hiper-rzeczywistość fotografie, 2014, materiały prasowe organizatora Olga Kisseleva, z cyklu: Hiper-rzeczywistość fotografie, 2009–2010, materiały prasowe organizatora SPACEROWNIK ARTYSTYCZNY 08/2016 15 W środowisku artystycznym zyskał miano wnikliwego obserwatora. Zarówno jego spostrzeżenia, jak i forma, w jakiej utrwalał je na płótnie nierzadko budziły sprzeczne emocje i uznawane były za kontrowersyjne. Twórczość Ryszarda Kai przypomina Centrum Sztuki Współczesnej w Toruniu. Jest to pierwsza tego typu, monograficzna ekspozycja prezentowana w rodzinnym mieście artysty, gdzie urodził się i kształcił. W 1984 roku uzyskał dyplom z malarstwa w pracowni Norberta Skupniewicza w Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Poznaniu. Szybko jednak swoje artystyczne kroki skierował w stronę teatrów, z którymi współpracował na kilku szczeblach – zarówno jako scenograf, jak i projektant plakatów. Także na wystawie w Arsenale oglądać można jego prace związane z realizacją przedstawień takich jak: Carmen, Borys Godunow, Sen nocy letniej czy Jezioro Łabędzie. Zacięcie graficzne sprawiło, że w ostatnich latach artysta zainteresował się szczególnie plakatem. Oprócz współpracy teatralnej, współdziała także z Polską Galerią Plakatu we Wrocławiu, dla której tworzy liczący jak dotąd sto prac cykl Plakat-Polska. Część prac należących do tej serii, prezentującej autorską wizję Więcej zarówno o samej ekspozycji, jak i artyście przeczytać można na stronie internetowej: Poznań arsenal.art.pl SPACEROWNIK ARTYSTYCZNY 08/2016 Ryszard Kaja, Coppelia. Lalka 6 projekt dla Teatru Wielkiego w Poznaniu, materiały prasowe organizatora 17 Ryszard Kaja, Licheń plakat, materiały prasowe organizatora kraju, można również oglądać podczas poznańskiej ekspozycji. Różnorodna twórczość Ryszarda Kai nie zamyka się jedynie w obrębie wątków teatralnych, okazjonalnie zajmuje się on bowiem malarstwem olejnym czy projektowaniem. Efektem jego pracy w tym kierunku były aranżacje kilku znaczących wystaw w Muzeum Narodowym w Poznaniu (m. in. Vanitas. Portret na tle sarmackich obyczajów pogrzebowych i Moda w dwudziestoleciu międzywojennym) czy projekt wnętrza części restauracyjnej Atrium i pasaży w Starym Browarze. Jak widać, z powodzeniem wcielił się także w rolę architekta. Wszystkie te aspekty działalności artysty przenikają się – scenografie nierzadko mają charakter malarski, rysunki i monotypie podlegają teatralizacji. Te wzajemne oddziaływania podkreślone zostały dzięki odpowiedniej konstrukcji samej ekspozycji. Całość dopełnia osobisty dzienniki artystyczny Kai, liczący obecnie ponad cztery tysiące stron a którego fragmenty po raz pierwszy pokazywane są publicznie. Ryszard Kaja, Poznań plakat, materiały prasowe organizatora SPACEROWNIK ARTYSTYCZNY 08/2016 19 Katowice Katowice przechodzą obecnie silną transformację przestrzenną. Zmiany dotyczą między innymi takich kluczowych miejsc jak plac przed Starym Dworcem czy starówka. Niedawno przedstawione zostały plany ostatniego etapu przebudowy centrum. Rozwijająca się tkanka miejsca stała się także przyczynkiem do refleksji dla artystów, których prace zaprezentowane zostały w ramach ekspozycji Widmo – w katowickiej Galerii Sztuki Współczesnej BWA. Szymon Szewczyk, Bez tytułu, z serii Wzory furtek ogrodowych 2014, fot. Barbara Kubska, materiały prasowe organizatora Twórcy biorący udział w wystawie – Alicja Bielawska, Bownik, Jeannette Ehlers, Karolina Freino, Tomasz Koszewnik, Karina Marusińska, Małgorzata Markiewicz, Anna Orłowska, Szymon Szewczyk i Mikołaj Szpaczyński – w centrum zainteresowanie stawiają miasto. Nie jest to jednak miasto, jakie znamy i możemy oglądać dzisiaj, ale to, które istniało dawniej i którego ślady z czasem niemal całkowicie się zatarły. Wystawa jest więc swego rodzaju dokumentacją białych plam; tego, co zostało utracone. Artyści na różne sposoby realizowali swoje zamierzenie ożywienia nieistniejących budynków, pomników i placów. Niektórzy podążali ścieżkami historycznymi, rekonstruując na podstawie zachowanych dokumentów wybrane obiekty. Inni, nieco bar- Szczegółowe informacje dotyczące przedsięwzięcia dostępne są na stronach internetowych: bwa.katowice.pl rondosztuki.pl SPACEROWNIK ARTYSTYCZNY 08/2016 21 dziej spontanicznie, tworzyli symboliczny obraz zapomnianego miasta na podstawie rozmów z dawnymi mieszkańcami opuszczonych przed laty budynków czy luźnych anegdotek zasłyszanych nieraz zupełnie przypadkowo. W ten sposób także powstawała mapa oparta nie na faktach i potwierdzonych datach, ale będąca wynikiem prywatnej wędrówki. Realizacje zebrane na wystawie są jedyną w swoim rodzaju dokumentacją kilku miesięcy tułaczki i poszukiwań ukrytej pod nowym budownictwie dawnej tkanki miejskiej. Tak jak indywidualne były doświadczenia twórców, tak zróżnicowane są także sposoby ich prezentacji. Są to zarówno fotografie, jak i instalacje dźwiękowe, rzeźby, makiety czy kolaże. Prace te są raczej zapisem przeżyć niż przewodnikiem po historycznych Katowicach. Artyści na różne sposoby wydobywają na SPACEROWNIK ARTYSTYCZNY 08/2016 światło dzienne odnalezione resztki i zapomnianą przestrzeń. Ich celem nie jest jednak jej odbudowa i powrót do przeszłości, ale pobudzenie dyskusji nad kształtem przestrzeni współczesnego miasta, która przechodzi właśnie radyklaną przemianę. Choć projekt poświęcony jest Katowicom, zauważalny jest także jego wymiar uniwersalny. Każde miasto składa się bowiem z warstw, które nakładają się na siebie, tworząc mozaikę wspomnień i tego, co aktualne. Galeria Sztuki Współczesnej BWA w Katowicach Szymon Szewczyk, Bez tytułu, z serii Wzory furtek ogrodowych 2014, fot. Barbara Kubska, materiały prasowe organizatora 23 Łódź Język rozpatrywany jest przede wszystkim jako podstawowy sposób ludzkiej komunikacji. To między innymi on wyróżnia nas spośród innych istot żyjących. Jako taki pełni jednak nie tylko funkcję narzędzia służącego porozumiewaniu się, ale stanowi również ważny czynnik kształtowania tożsamości i określania miejsca człowieka w świecie. Na te właśnie aspekty szczególną uwagę zwraca w swojej twórczości Katarina Zdjelar. SPACEROWNIK ARTYSTYCZNY 08/2016 Katarina Zdjelar, My lifetime (Malaika) 2012, materiały prasowe organizatora Katarina Zdjelar, Untitled (A Song) 2012, materiały prasowe organizatora Więcej informacji o wystawie znaleźć można na stronie internetowej: msl.org.pl Dla tej artystki pochodzącej z Belgradu, język jest nie tylko jednym z najważniejszych tematów, ale także medium. Używa ona języka i głosu jako narzędzi socjologicznych, służących badaniu współczesnych społeczeństw. Nic więc dziwnego, że podstawowym środkiem wyrazu są dla Zdjelar filmy wideo, których bogaty wybór prezentowany jest obecnie w ramach wystawy Katarina Zdjelar. Między dźwiękami – zorganizowanej w Muzeum Sztuki w Łodzi. Powstają one w konkretnych miejscach, takich jak Ghana, Albania, Serbia czy Sło25 wenia, ale wszystkie zachowują bardzo uniwersalny charakter, zdając się funkcjonować poza czasem i w oderwaniu od jasno zdefiniowanej przestrzeni. Dźwięk dla artystki składa się nie tylko z głosu, ale i z ciszy. Nierzadko to właśnie momenty milczenia uwydatniają podejmowaną problematykę. W centrum zainteresowania Zdjelar stawia relację pomiędzy jednostką a wspólnotą, do której należy lub wobec której próbuje się określić. Zwykle artystka wychodząc od tego, co prywatne, indywidualne stara się pokazać szerszy wymiar grupy. Jej prace w większości nie stronią także od zabarwienia społeczno-politycznego. Choć raczej nie odwołują się do konkretnych wydarzeń historycznych, wskazują na zachodzące procesy i problemy aktualne we współcze- snym świecie. W tym sensie stanowią swego rodzaju komentarz do teraźniejszości i proponują otwartą na interpretacje widza diagnozę rzeczywistości. Szczególnie aktualne może wydać się przesłanie filmu Rise again, w którym artystka rejestruje grupę uchodźców. Przedstawia ich jednak w zaskakujących okolicznościach, a co za tym idzie w zupełnie odmienny sposób niż czynią to dzisiejsze relacje medialne. Wyrywa ludzi, których filmuje, z narzucanego im kontekstu i pokazuje ich podczas spokojnego spaceru po lesie w Słowenii. Pozwala to na nowo zobaczyć ich najpierw jako jednostki, później jako zamkniętą grupę znajomych, dopiero na końcu zaś jako uchodźców tworzących wspólnotę narodowościową. Katarina Zdjelar, Rise again, 2011 2012, materiały prasowe organizatora Katarina Zdjelar, My lifetime (Malaika) 2012, materiały prasowe organizatora SPACEROWNIK ARTYSTYCZNY 08/2016 27 Toruń Jerzy Hejnowicz jest profesorem Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu, gdzie w 1990 roku uzyskał dyplom w zakresie grafiki warsztatowej oraz rysunku (wówczas uniwersytet działał pod nazwą Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Poznaniu). Jego najnowszą realizację oglądać można w Galerii Sztuki Wozownia w ramach wystawy Paradise. SPACEROWNIK ARTYSTYCZNY 08/2016 Więcej na temat podejścia Jerzego Hejnowicza do sztuki oraz projektu Paradise przeczytać można na stronie internetowej: wozownia.pl Jest to dzieło szczególne, bo przygotowane specjalnie do tej przestrzeni galerii. Sama instalacja ma charakter synkretyczny. Składają się na nią najnowsze obiekty, fotografie, rysunki i projekcje wideo. W jej skład weszło także kilka wcześniejszych prac artysty. Co zatem łączy wszystkie te elementy? Co sprawia, że w wizji twórcy mogą one stanowić jedność? Przy dokonywaniu wyboru wspólnym mianownikiem stało się dla Hejnowicza pojęcie granicy i graniczności. Poszczególne fragmenty w taki czy inny sposób dotyczą dyskursu o statucie, sensie bądź bezsensie istnienia granic. Kategorię tę artysta rozumie przy tym bardzo szeroko – obejmu29 Bez Tytułu, Jerzy Hejnowicz Element wystawy Paradise, materiały prasowe organizatora je ona zarówno granice terytorialne, jak i mentalne, artystyczne czy światopoglądowe. W ten sposób ta jakże aktualna w dzisiejszych czasach tematyka zyskuje wymiar uniwersalny. Cała zresztą działalność twórcy polega na wsłuchiwaniu się w otaczający go świat i dostrzeganiu tego, co w nim nadzwyczajne, a często niedostrzegane w natłoku zdarzeń – w dobie sprzecznych informacji i nagromadzenia opowieści, które nakładają się na siebie, tworząc niezrozumiałą kakofonię. Z tej rozbudowanej sieci wiadomości, oferowanych w przekazach medialnych, artysta stara się wyłowić te, które mówią coś prawdziwego o rzeczywistości. Jego wypowiedzi czy ingerencje artystyczne zwykle są SPACEROWNIK ARTYSTYCZNY 08/2016 czasowe i w sposób unikalny dostosowane do miejsca, w którym powstają. Niemal zawsze wchodzą w bezpośrednią interakcją z przestrzenią, charakterem galerii bądź architekturą przestrzeni otwartej. Podobnie jest i tym razem, a sam artysta uważa, że jest to bardzo istotny aspekt jego sztuki. W tym kontekście sam siebie nazywa „artystą mgławicowym”, wskazując na fakt odchodzenia twórców sztuki współczesnej od rozwoju linearnego na rzecz tworzenia skomplikowanego układu odniesień i zależności. Bez Tytułu, Jerzy Hejnowicz Element wystawy Paradise, materiały prasowe organizatora 31 Więcej zarówno o samym artyście, jak i wystawie w Galerii Awangarda w BWA Wrocław przeczytać można na stronie internetowej: Sam tytuł wystawy wskazuje na obszar zainteresowań artystów zaproszonych do udziału w przedsięwzięciu. Centrum problematyki stanowi dynamiczna relacja pomiędzy pracownikiem i pracodawcą. Zależności te kształtują nie tylko lokalny rozwój społeczny, ale wpływają także na krajobraz polityczny, kierunki migracji czy kondycję fizyczno-psychiczną. Wybór tematu i jego prezentacja w tym właśnie miejscu nie są przypadkowe. Jest to nawiązanie do idei Jerzego Ludwińskiego, polskiego krytyka i teoretyka sztuki związanego z Wrocławiem, który w latach 60. stworzył koncepcję muzeum będącego czułym sejsmografem i katalizatorem zmian w polu sztuki. Zadaniem tak rozumianej instytucji jest zaangażowanie w życie społeczno-polityczne i reagowanie na najdrobniejsze przeobrażenia w jego obrębie. Dla Sylwii Serafinowicz, kuratorki wystawy, temat stosunków pracy jest właśnie kategorią-kluczem do zrozumienia współczesności. Dzieła zgromadzone na ekspozycji odnoszą się do kilku obszarów tego szerokie- Wrocław bwa.wroc.pl Kolonializm, uprzemysłowienie i kapitalizm to osie procesów formujących współcześnie globalny rynek. Zarazem są to pojęcia, wokół których zabudowana została wystawa Stosunki pracy z międzynarodowej kolekcji sztuki współczesnej Muzeum Współczesnego Wrocław. SPACEROWNIK ARTYSTYCZNY 08/2016 Stosunki pracy, Wystawa Muzeum Współczesne Wrocław, fot. Małgorzata Kujda, materiały prasowe organizatora 33 go zagadnienia. Z jednej strony pojawiają się prace odnoszące się do przemysłu jako dziedzictwa stymulującego teraźniejszość, z drugiej zaś obiekty poruszające problematykę kolonializmu, w tym także rozmaicie rozumianego polskiego kolonializmu. Na wystawie znaleźć można więc dzieła o wymiarze historycznym nawiązujące do tzw. kolonializmu kresowego czy nieudanej próby kolonizacji Madagaskaru w latach 30. XX wieku, ale także prace wskazujące na fakt, że kolonializm jako taki nigdy się nie zakończył, przybrał jedynie bardziej zakamuflowaną formę. W tym ujęciu także Polska, bez oczywistej historii kolonialnej, wpisuje się w tę niechlubną tradycję, aktywnie uczestnicząc jako partner handlowy w międzynarodowych rynkach, których fundamenty opierają się na kolonializmie. To tylko jeden z wielu wątków poruszanych na wystawie w Muzeum Współczesnym, który pokazuje, jak szeroki i złożony problem podejmują artyści rożnych narodowości w ramach projektu. Stosunki pracy, Wystawa Muzeum Współczesne Wrocław, fot. Małgorzata Kujda, materiały prasowe organizatora Stosunki pracy, Wystawa Muzeum Współczesne Wrocław, fot. Małgorzata Kujda, materiały prasowe organizatora SPACEROWNIK ARTYSTYCZNY 08/2016 35 Wiadomości APH SPACEROWNIK APH 08/2016 Natalia Jamróz Papierówki fot. ze strony artystki Natalia Jamróz Papierówki fot. ze strony artystki W kolejnej już edycji konkursu Najlepszych Dyplomów ASP 2016, Nagrodę Marszałka Województwa Pomorskiego otrzymała tegoroczna finalistka 15. odsłony konkursu Artystyczna Podróż Hestii, Natalia Jamróz. — Nagrodzona praca dyplomowa należy do cyklu Papierówki i powstała w Pracowni Rzeźby IV pod kierunkiem prof. Józefa Murzyna. Rozszerzenie dyplomu powstało w Pracowni Rysunku III pod kierunkiem prof. ASP Ewy Janus. śmy, która leżała w stercie makulatury. Znaleziony materiał zaczęłam przekształcać, nadając mu nową formę, znaczenie, wartość. Jednak papier nie został pozbawiony swojej pierwotnej plastyczności, jest w ciągłym procesie naturalnego odkształcania. Niewyczerpalną kopalnią inspiracji są też dla mnie fabryki, złomowiska i składowiska odpadów. W tych niecodziennych dla innych ludzi miejscach, odnajduję rzeczy, które przerabiam na swój własny artystyczny język. Materiałom przeznaczonym do utylizacji daję nowe życie, zmienia się ich forma, ale charakter pozostaje. Gratulujemy nagrody! Natalia Jamróz Papierówki fot. ze strony artystki Papierówki – jak sama artystka tłumaczy – powstały z odpadów hurtowni papieru: – Moje zainteresowanie wzbudziły plastry zwiniętej, kilkunastometrowej papierowej ta37 Marcin Zawicki, Bez tytułu, z cyklu Homoimerie Zapraszamy do odwiedzin na nowej stronie z artystycznym portfolio Marcina Zawickiego. Marcin Zawicki jest laureatem 9. edycji konkursu Artystyczna Podróż Hestii w 2010 roku. W ramach Nagrody Specjalnej odbył miesięczną rezydencję artystyczną w Walencji. Uwagę jury konkursowego przyciągnął obrazem Zdjęcie z krzyża oraz nieszablonowym podejściem do tradycji malarskiej. Ostatnio wybrane SPACEROWNIK APH ARTYSTYCZNY 08/2016 08/2016 artystycznapodrozhestii.pl prace artysty można było obejrzeć na trwającej do 3 lipca br. wystawie Wśród twarzy w Państwowej Galerii Sztuki w Sopocie. Praca nagrodzona w konkursie Artystyczna Podróż Hestii wchodzi w skład kolekcji ERGO Hestii, znajdującej się w budynku Marina 1 przy ul. Jelitkowskiej 51 w Gdańsku. Więcej o twórczości Marcina Zawickiego: http://zawicki.eu 39 nr 20 SPACEROWNIK ARTYSTYCZNY Bądź na bieżąco z wiadomościami ze świata sztuki: 08/2016 2016, fot. ze strony artysty