Carpe diem - Motyw carpe diem - opracowanie na podstawie wiersza

Transkrypt

Carpe diem - Motyw carpe diem - opracowanie na podstawie wiersza
Carpe diem - Motyw carpe diem - opracowanie
na podstawie wiersza „Daremne żale” Asnyka
oraz i innych utworów literackich
Utwór Adama Asnyka pt.: „Daremne żale” stanowi apel młodego poety
do przedstawicieli pokolenia romantyków o porzucenie jałowych
zachwytów nad swoją młodością i jej osiągnięciami, bowiem świat
wokół nich biegnie dalej zmieniając się i wymagając czegoś nowego,
czegoś, co bardziej będzie pasować do jego współczesnego kształtu i
wymagań. Przeszłość jest zamkniętym rozdziałem historii, nie można
więc do niej wrócić, ani jej zmienić, stąd też zamknięcie się w jej
okowach nie może przynieść niczego konstruktywnego. Podmiot
liryczny tego wiersza zaprasza więc adresatów swojej wypowiedzi do
współudziału w teraźniejszości w myśl starożytnej maksymy „carpe
diem” - „chwytaj dzień”, to, co dzisiejsze, jest bowiem jedyną
obiektywną wartością w życiu człowieka. Prawdziwy podziw budzi nie ta
skroń, którą przyozdabia „uwiędłych laurów liść”, lecz ta, która nigdy nie
stygnie, rozpalona zawsze gorączką nowych pomysłów i oczekiwaniem
przyszłości.
Metafizyczny aspekt motywu carpe diem znalazł również swoją
realizację w bardzo popularnym wierszu ks. Jana Twardowskiego pt.:
„Spieszmy się”. Jego podmiot liryczny wzywa do wykorzystywania w
pełni każdej, nawet najdrobniejszej chwili naszego życia,
podpowiadając, iż owym wykorzystaniem jest miłość do innych ludzi.
Mamy więc nie tyle „łapać dzień”, co bliskość z ukochanymi osobami,
nigdy bowiem nie wiadomo, kiedy zostaną nam odebrane. Tutaj na
miejscu jest rozrzutność i miłości nigdy nie należy oszczędzać na jutro jutro możemy bowiem nie mieć jej na kogo „wydawać”.
W literaturze spotykamy się jednak również z wzorcem negatywnego
rozumienia epikurejskiej maksymy nawołującej do korzystania z chwili
obecnej. W utworze „Don Juan czyli Kamienny Gość” Tirso de Moliny
została zaprezentowana sylwetka młodzieńca, który bez jakichkolwiek
ograniczeń korzysta z uroków życia, nie zastanawiając się nad tym, co
przyniesie jutro. Dla Don Juana najważniejsza jest chwila, która trwa
teraz, a najwyższym celem - uczynienie jej najprzyjemniejszą, jak tylko
jest to możliwe. Młodzieniec trawi swoje życie na hulankach i kolejnych
romansach myśląc, że czas sądu jest jeszcze na tyle daleko, że zdąży
poprawić się i przeprosić za swoje grzechy, dopóki zaś cieszy się
młodością i powodzeniem u kobiet - powinien z tego korzystać. Kara
spada na niego zupełnie niespodziewanie, na długo przed terminem,
który przewidział. Kierująca jego życiem zasada „carpe diem” okazała
się wobec tego prawdziwym przekleństwem.

Podobne dokumenty