D - Portal Orzeczeń Sądu Okręgowego w Białymstoku

Transkrypt

D - Portal Orzeczeń Sądu Okręgowego w Białymstoku
Sygn. akt VIII Ka 173/16
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 24 czerwca 2016 r.
Sąd Okręgowy w Białymstoku VIII Wydział Karny Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący: SSO Marek Wasiluk – spr.
Sędziowie: SO Krzysztof Kamiński
SO Wiesław Oksiuta
Protokolant: Agnieszka Malewska
przy udziale Prokuratora Sławomira Kowalczyka
po rozpoznaniu w dniu 17 czerwca 2016 roku
sprawy J. S. oskarżonego o czyn z art. 231 § 1 k.k. w zb. z art. 296 § 1 k.k.
na skutek apelacji wniesionej przez prokuratora
od wyroku Sądu Rejonowego w Białymstoku z dnia 3 grudnia 2015 roku, sygn. akt VII K 25/15,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Rejonowemu w Białymstoku do ponownego rozpoznania.
UZASADNIENIE
J. S. został oskarżony o to że w dniu 08 stycznia 2010 roku w B., w siedzibie Nadleśnictwa D., jako funkcjonariusz
pełniący na podstawie ustawy o lasach państwowych funkcję Nadleśniczego Państwowego Gospodarstwa Leśnego
Lasy Państwowe – Nadleśnictwa D., będąc zobowiązanym do zajmowania się sprawami majątkowymi w/w
Gospodarstwa, nie dopełnił swoich obowiązków i nie przekazał do zaewidencjonowania i dalszego stosowania
„Potwierdzenia Dłużnika Wierzytelności” dotyczącego przelewu wierzytelności (...) Sp.z.o.o. z tytułu umowy o nr
(...) z dnia 06.11.2009 r. w ramach zamówienia „Budowa budynku mieszkalnego oraz budowa budynku garażowogospodarczego” na rzecz P.- (...) Banku Spółdzielczego w Z., czym wyrządził Państwowemu Gospodarstwu Leśnemu
Lasy Państwowe – Nadleśnictwo D. znaczną szkodę majątkową w wysokości 400 561,99 zł, tj. o czyn z art. 231§1 k.k.
w zb. z art. 296§1 k.k.
Wyrokiem z dnia 3 grudnia 2015 roku, sygn. akt VII K 25/15 Sąd Rejonowy w Białymstoku uniewinnił oskarżonego J.
S. od popełnienia zarzucanego mu czynu oraz kosztami procesu obciążył Skarb Państwa.
Apelację od powyższego wyroku wniósł prokurator, zaskarżając powyższy wyrok w całości na niekorzyść oskarżonego
J. S..
Na podstawie art. 427 § 1 i 2 k.p.k., art. 437 § 1 i 2 k.p.k. oraz art. 438 pkt 3 k.p.k. zarzucił powyższemu wyrokowi błąd
w ustaleniach faktycznych mający wpływ na treść orzeczenia, polegający na uznaniu, że oskarżony J. S. nie popełnił
zarzucanego mu aktem oskarżenia czynu, tymczasem gdy prawidłowa ocena zgromadzonego w sprawie materiału
dowodowego poczyniona z uwzględnieniem wskazań wiedzy, doświadczenia życiowego oraz zgodnie z zasadami
logicznego rozumowania prowadzi do wniosków odmiennych.
Mając na uwadze tak sformułowany zarzut oskarżyciel wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy
do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Białymstoku.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja rzecznika oskarżenia okazała się zasadna w zakresie, w jakim zmierza do uchylenia zaskarżonego wyroku i
przekazania sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.
Niewątpliwie prawidłowość rozstrzygnięcia sprawy zależy od spełnienia przez Sąd dwóch zasadniczych obowiązków,
tj. przeprowadzenia – zgodnie z wymogami art. 366 § 1 k.p.k. [w brzmieniu sprzed dnia 1 lipca 2015 roku, a więc
sprzed nowelizacji Kodeksu postępowania karnego dokonanej ustawą z dnia 27 września 2013 roku o zmianie ustawy
– Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. 2013.1247), zgodnie z art. 36 pkt 2 ustawy
nowelizującej, zważywszy, że akt oskarżenia został wniesiony do Sądu Rejonowego w dniu 31 grudnia 2014 roku,
co skutkuje stosowaniem przepisu art. 366 § 1 k.p.k. w brzmieniu sprzed nowelizacji do czasu prawomocnego
zakończenia postępowanie w sprawie], wszelkich dowodów niezbędnych do ustalenia okoliczności sprawy, w tym nie
tylko zawnioskowanych przez strony, ale także dopuszczonych – w razie takiej potrzeby – z urzędu oraz prawidłowej
oceny całokształtu okoliczności ujawnionych w toku rozprawy (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z 07.06.1974 r.,
sygn. akt V KRN 43/74, OSNKW 11/1974 r., poz. 212). Dodać należy, iż przepis art. 366 § 1 k.p.k. jest gwarantem
wyrażonej w art. 2 § 2 k.p.k. zasady prawdy materialnej, zgodnie z którą podstawę wszelkich rozstrzygnięć powinny
stanowić prawdziwe ustalenia faktyczne.
Analizując zapadłe rozstrzygniecie w świetle powyższych zapatrywań Sąd Okręgowy uznał, że Sąd I instancji nie
sprostał wyżej wymielonym obowiązkom.
Przechodząc do motywów, jakimi kierował się Sąd uchylając wyrok podkreślić należy, że celem niniejszych wywodów
nie jest ocena materiału dowodowego, do której z racji uchylenia zaskarżonego wyroku – Sąd Odwoławczy nie jest
uprawniony, a jedynie zwrócenie uwagi na najistotniejsze uchybienia Sądu I instancji, które mogły mieć wpływ na
zapadłe rozstrzygniecie.
Przypomnieć należy, iż oskarżony J. S. stanął pod zarzutem popełnienia czynu z art. 231 § k.k. w zb. z art. 296 § 1
k.k. polegającego na tym, iż w dniu 8 stycznia 2010 roku nie dopełnił swoich obowiązków w ramach sprawowanej
funkcji Nadleśniczego Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe – Nadleśnictwa D. i nie przekazał do
zaewidencjonowania i dalszego stosowania dokumentu „Potwierdzenia Dłużnika Wierzytelności”, czym wyrządził w/
w podmiotowi szkodę majątkową w wysokości 400 561,99 złotych.
Bezspornym jest, iż do znamion tych przestępstw należy m.in. nadużycie przysługujących uprawnień lub
niedopełnienie ciążących na sprawcy obowiązków (art. 296 § 1 k.k.), jak też przekroczenie uprawnień lub
niedopełnienie obowiązków i przez to działanie na szkodę interesu publicznego lub prywatnego (art. 231 § 1 k.k.).
Warunkiem przypisania czynu z art. 296 § 1 k.k. jest wyrządzenie znacznej szkody majątkowej podmiotowi, w którego
imieniu lub na którego rzecz sprawca zobowiązany był działać. Co istotne ustawodawca nie przewidział uzależnienia
odpowiedzialności karnej od szczególnych okoliczności ich popełnienia, oprócz normalnej szczególnej powinności
określonego zachowania się funkcjonariusza publicznego (wyznaczanej uprawnieniami i obowiązkami) na rzecz
pokrzywdzonego. W świetle powyższych rozważań, zgodzić się należy ze skarżącym, iż całkowicie niezrozumiałe jest
stanowisko Sądu Rejonowego w zakresie pojmowania w/w przestępstw jako zależnych od okoliczności, w których
doszło do ich popełnienia. Tym samym w kontekście przypisania oskarżonemu odpowiedzialności za czyn z art. 231
§ 1 k.k. w zb. z art. 296 § 1 k.k. nie mają znaczenia okoliczności, w jakich doszło do złożenia przez oskarżonego
podpisu na dokumencie w postaci „Potwierdzenia Dłużnika Wierzytelności”. Ponadto znaczenia nie ma także dalszy
los dokumentu oraz ostatecznie fakt, iż nie został on odnaleziony.
Jak słusznie podnosi skarżący, oskarżony osobiście podpisał dokument „Potwierdzenie dłużnika wierzytelność”,
czego zresztą nie kwestionował. Ponadto autentyczność podpisu J. S., jak też pieczęci nagłówkowej Nadleśnictwa
D. i pieczęci imiennej oskarżonego na wymienionym wyżej dokumencie została potwierdzona przez biegłych
w sporządzonych opiniach. Podkreślić nadto należy, iż podpis oraz pieczęć złożone zostały bezpośrednio pod
oświadczeniem przyjęcia warunków dłużnika. W świetle powyższego, słusznie wywodzi skarżący, iż skoro oskarżony
widział i podpisał dokument to tym samym złożył on oświadczenie o przyjęciu do wiadomości zawarcia umowy o
przelew wierzytelności z dnia 5 stycznia 2010 roku i zobowiązał się do przekazywania wierzytelności na rachunek
bankowy w P. – (...) Banku Spółdzielczym w Z..
W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy podejmując decyzję o braku podstaw do przypisania oskarżonemu winy
postąpił zbyt pochopnie. Sąd I instancji ograniczył się w tym zakresie bowiem do lakonicznego stwierdzenia, iż brak
jest jednoznacznych dowodów potwierdzających, by oskarżony nie dopełnił obowiązku i nie przekazał pisma w celu
wykonania przelewu na konto. Tymczasem jak wskazano wyżej, oskarżony w swoich wyjaśnieniach sam potwierdził,
iż podpisał przedmiotowy dokument, zatem był on w jego posiadaniu. Zasadnie wywodzi skarżący, iż nawet jeśli
uznać wyjaśnienia oskarżonego za wiarygodne w zakresie tego, że dokument został mu „podrzucony” do podpisania,
to pozostaje to bez znaczenia w kontekście przypisania mu winy. Funkcja, którą pełnił oskarżony jako Nadleśniczy
wymagała bowiem od niego przed podpisaniem i zapoznania się z treścią przedłożonego do podpisania dokumentu i
w razie potrzeby nadania podpisanemu dokumentowi stosownego biegu. Podpisany przez J. S. dokument miał zostać
zaewidencjonowany w wykazie korespondencji, następnie w dziale księgowości, by uczynić zadość warunkom w nim
wskazanym. Tymczasem, sam oskarżony przyznał, iż nie przekazał w/w pisma żadnemu pracownikowi. Reasumując,
w ocenie Sądu Okręgowego wyjaśnienia oskarżonego niewątpliwie wymagają ponownej weryfikacji, jak i oceny przez
pryzmat wszystkich dowodów zgromadzonych dotychczas w sprawie.
Jak trafnie podnosi skarżący nie zasługują także na aprobatę ustalenia odnoście zamiaru oskarżonego. Za
niewystarczające uznać należy twierdzenie Sądu Rejonowego, iż oskarżony nie miał powodów aby zachować
się we wskazany sposób. Do ustalenia zamiaru oskarżonego, kluczowym z punktu widzenia przypisania
mu odpowiedzialności, a mianowicie tego czy chciał nie dopełnić obowiązków czy też nie przekazując do
zaewidencjonowania i dalszego stosowania „Potwierdzenia dłużnika wierzytelności” godził się na to, niezbędna była
analiza jego stosunku psychicznego do owego czynu, bacząc na pozostałe ustalenia dokonane w sprawie. Lektura
uzasadnienia zaskarżonego wyroku, prowadzi do wniosku, iż Sąd I instancji zaniechał tego obowiązku. Stanowisko
Sądu Rejonowego nie zostało poprzedzone wszechstronną analizą dowodów, co sprawia, że ustaleń, które legły u
podstaw tego wniosku nie można podzielić.
Charakter i waga wyżej stwierdzonych uchybień zmusiły Sąd odwoławczy do uchylenia zaskarżonego wyroku i
przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.
Dokonana przez Sąd Rejonowy ocena materiału dowodowego narusza bowiem dyrektywę wynikającą z art. 410
k.p.k, obligującą do rozważenia i uwzględnienia wszystkich przeprowadzonych dowodów, a nie tylko tych, które
wspierały koncepcję przyjętą przez Sąd. Skoro w toku postępowania w niniejszej sprawie zostały ujawnione i
zaliczone do materiału dowodowego wszystkie znajdujące się w aktach dowody obowiązkiem Sądu Rejonowego było
ustosunkowanie się do wymowy poszczególnych dowodów oraz ich wiarygodności. Tym samym ocena materiału
dowodowego sprowadzająca się do pominięcia istotnych dla rozstrzygnięcia dowodów, nie tylko nie podlega ochronie
wynikającej z dyrektywy zawartej w art. 7 k.p.k, ale wręcz przeciwnie, właśnie tę dyrektywę narusza.
Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Rejonowy powinien ujawnić i poddać analizie i wykorzystać procesowo
wszystkie dowody przeprowadzone w toku procesu w tej sprawie, a mające znaczenie z punktu widzenia
rozstrzygnięcia, w zakresie zarzuconego oskarżonemu czynu bacząc, by nie przekroczyć granicy dzielącej swobodę
ocen od ich dowolności.
Mając na uwadze zapatrywania prawne Sądu Okręgowego, Sąd I instancji w pierwszej kolejności oceni wagę podpisu
oskarżonego pod dokumentem „Potwierdzenie dłużnika wierzytelności”, a także ustali możliwość konstrukcji związku
przyczynowego pomiędzy niedopełnieniem obowiązków wynikających z nieprzekazania podpisanego dokumentu do
zaewidencjonowania, a wyrządzeniem Państwowemu Gospodarstwu Leśnemu Lasy Państwowe – Nadleśnictwo D.
znacznej szkody majątkowej. W konsekwencji, Sąd rozważy czy wobec oskarżonego zrealizowały się przesłanki strony
podmiotowej zarzucanego mu czynu, nie tracąc z pola widzenia zajmowanego przez J. S. stanowiska, jak i wieloletniego
doświadczenia na piastowanym stanowisku.
Na marginesie warto wskazać tylko, że możliwość poddania analizie prawidłowość kwalifikacji prawnej czynu
zarzucanego oskarżonemu.
W doktrynie, jak i judykaturze podkreśla się bowiem, iż należy rozróżnić nadużycie zaufania, o którym mowa
w art. 296 k.k. od przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariusza publicznego
na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, penalizowanego w art. 231 k.k. Podstawę rozgraniczenia tych
przepisów należy wiązać z różnymi sferami działalności funkcjonariuszy. Wskazać godzi się za Sądem Najwyższym,
że jeżeli przekroczenie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków przez nich nastąpiło w sferze imperium funkcji
władczych przysługujących tym instytucjom, wówczas dopuszcza się on przestępstwa tzw. nadużycia władzy i
podstawą penalizacji są wyłącznie przepisy art. 231 k.k. Natomiast, gdy funkcjonariusz publiczny zajmuje się z
mocy ustawy czy decyzji odpowiedniego organu sprawami majątkowymi lub działalnością gospodarczą instytucji
państwowych lub samorządu terytorialnego w sferze uprawianej przez nie działalności gospodarczej jako podmiotów
gospodarczych, wyrządzenie szkody majątkowej na skutek nadużycia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków,
stanowi przestępstwo tzw. nadużycia zaufania w obrocie gospodarczym z art. 296 k.k. (tak w wyroku Sądu Najwyższego
z dnia 2.06.2009 r., IV KK 11/09, LEX nr 512109).
Jak już wskazano wyżej do znamion wykonawczych przestępstwa z art. 296 § 1 k.k. należy nadużycie przysługujących
uprawnień lub niedopełnienie ciążących na sprawcy obowiązków. Określenie „nadużycie uprawnień” jest szersze
niż przekroczenie uprawnień i obejmuje zarówno działania wykraczające poza zakres udzielonych uprawnień, jak i
działania formalnie mieszczące się w tym zakresie, ale wyraźnie sprzeczne z interesem mocodawcy lub obowiązkami
„dobrego gospodarza” (t.j. dbania o interesy mocodawcy przy prowadzeniu na jego rzecz działalności gospodarczej,
aby przyniosła ona zysk, a nie spowodowała strat). Niedopełnieniem obowiązków będzie natomiast zaniechanie
podejmowania działań, które wynikają z udzielonego umocowania lub z zasad dobrego gospodarowania (por. T.
Oczkowski, J. Lachowski, Sporne problemy wykładni przepisów o przestępstwie nadużycia zaufania, PS 2000, nr
5). Zasadne zatem wydaje się założenie, że przepis art. 296 § 1 k.k. w zakresie, jakim obejmuje funkcjonariuszy
publicznych stanowi lex specialis wobec art. 231 k.k.
Ocena tego, czy prowadzący sprawy majątkowe nadużył udzielonych mu uprawnień lub nie dopełnił ciążących na nim
obowiązków powinna uwzględniać ich treść, która sprecyzowania jest w przepisie ustawy, decyzji właściwego organu
lub umowie.
Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy, Sąd I instancji powinien ustalić czy J. S., który – co nie ulega
wątpliwości – był funkcjonariuszem publicznym, zajmował się sprawami majątkowymi Nadleśnictwa jako podmiotu
gospodarczego, czy też posiadał uprawnienia władcze realizujące się w sferze imperium.
Ponownie rozpoznając sprawę Sąd Rejonowy winien przeprowadzić wnikliwe postępowanie dowodowe, uzupełniając
je m.in. we wskazanych kierunkach i dążąc do właściwego oraz wszechstronnego wyjaśnienia wszystkich istotnych
okoliczności wpływających na ocenę prawno karną czynu oskarżonego. Dopiero tak przeprowadzone postępowanie
pozwoli ustalić prawidłowy nie budzący wątpliwości stan faktyczny, który musi zostać następnie poddany wnikliwej
analizie w świetle zasad określonych w art. 7 k.p.k, co umożliwi prawidłowe wyrokowanie.
Z tych względów Sąd Okręgowy na mocy art. 437 §1 i 2 k.p.k orzekł jak w sentencji.
Krzysztof Kamiński Marek Wasiluk Wiesław Oksiuta

Podobne dokumenty